Pytanie porada?

[arek8229]

z góry sorry bo będzie to trochę pokręcone

A więc: jakiś rok temu poznałem dziewczynę w której ,,zakochałem się od pierwszego wejrzenia,, (wiem że to trochę głupio brzmi tak dziecinnie) dojeżdżała razem zemną do szkoły pociągiem czasami uśmiechaliśmy się do siebie itp. pewnego razu napisałem do niej na NK że ma ładny uśmiech i w ogóle i od tego czasu się zaczęło pisaliśmy dużo i często na gadu i widywaliśmy się przelotnie w czasie tych dojazdów.
Kiedyś już nie wytrzymałem i napisałem jej co do niej czuje. Ale zero reakcji z jej strony żadnej odpowiedzi nic kompletnie a że były to wakacje

to nie widywaliśmy się. Lecz
pod koniec wakacji odezwała się z pytaniem ,, czy się obraziłem,, ,, i że przeprasza mnie za taką ciszę i za swoje zachowanie i czy możemy spróbować jeszcze raz,, I właśnie nie wiedziałem jak mam zinterpretować te jej słowa ,,spróbować jeszcze raz,,. I powróciłem z nią znów to etapu powyżej znów był rok szkolny przelotne spotkania spojrzenia uśmiechy itp. Aż do teraz postanowiłem że znów spróbuje ale w inny sposób zaprosiłem ją na wesele mojego kuzyna (ponieważ dostałem zaproszenie z osoba towarzyszącą) dałem jej czas do namysłu i zgodziła się a do wesela były jeszcze 2 mies.
Jakiś miesiąc przed napisałem jej czy idziemy razem na 100% bo muszę potwierdzić (oczywiście tak nie było nic nie musiałem potwierdzać). Napisała mi że sytuacja się skomplikowała bo ma chłopaka i nie wie co on na to powie. Ale po jakimś czasie napisała mi że się zgodził i idziemy razem.

Wesele odbyło się w tą sobotę i nie byłem z niego do końca zadowolony ponieważ gdy tylko prosiłem ją do tańca mówiła mi że ,,nie może,, i nie wiem jak mam to rozumieć. Oczywiście bawilismy się razem w jakiś grupowych tańcach itp jak to jest na weselach. ale razem tańczyliśmy tlyko raz.

Po weselu napisałem jej sms
czy chodź trochę się jej podobało .
napisała że tak było fajnie i dobrze
się bawiła . Zapytałem czy oby to wesele nic nie popsuło w jej związku...
Ale jak do tej pory CISZA nic się nie odzywa .

CO O TYM SĄDZICIE CO JA MAM ROBIĆ NAPRAWDĘ JEST TO BARDZO DUŻE ZAANGAŻOWANIE UCZUCIOWE Z MOJEJ STRONY doradźcie PROSZE!!!

[JellyJumper]

Bardzo dziwne...dziewczyna ma chłopaka a zgadza sie pójśc z praktycznie obcym chłopakiem na wesele. Po czym idzie na to wesele no i nie chce sie bawić...Poza tym, czy interesuja Cie zajete kobiety?
Chcesz psuć czyjś związek?

[Malla]

Może ona ściemniała, że ma chłopaka, a na weselu nie chciała się bawić, bo nie dość, że Ciebie tak naprawdę nie zna, to jeszcze nie znała nikogo innego. Może miała okres i źle się czuła. Może myślała, ze jej padniesz do stóp. Może lubi być adorowana, nie angażując się. Może jej chłopak dowiedział się dopiero przed weselem, że ona idzie z obcym kolesiem.

Może, może, może.

Może zaproponujesz jej spotkanie i raz na zawsze przekonasz, czy to marzenie ma sens?

[jodame]

Flirt jest świetny, ale nie jak się tak ciąąąąągnie... . Napisałeś jej co czujesz na nk? Ja bym nie wiedziała jak się zachować -to dość dziecinne..-wolałabym "załatwić" to w 4 oczy.. . Poza tym, pewnie nie wiedziała co/jak odpowiedzieć żeby Cię nie urazić.. . Nie wiem co konkretnie jej napisałeś, ale myślę, że jeśli była zainteresowana to nie powiedziałaby tego, skoro się nie znacie. Tak więc nie wiesz.

Skoro poszła na wesele to znak, że chciała Cię bliżej poznać. A z tym chłopakiem to albo naprawdę poznała kogoś, albo to była jej wymówka.. (chociaż nie wiem po co, skoro i tak "się zgodził"). A między tą jej wiadomością "zeby było znowu ok, jak wcześniej" a weselem jak się między wami układało? Jakieś spotkania? Randki? Bo sporo czasu minęło (napisałeś, że min. 2 m-ce). Może nie widziała zainteresowania z Twojej storny? Albo nie przypadliście sobie do gustu..(Ty jej..)?

Umów się z nią. Pogadaj. Tylko nie rób tego przez gg/nk.. .

Skoro tak bardzo Ci zależy, to pogadaj -przynajmniej wyjaśnij co się stało, o co chodzi.

[arek8229]

Napisane przez JellyJumper

Bardzo dziwne...dziewczyna ma chłopaka a zgadza sie pójśc z praktycznie obcym chłopakiem na wesele. Po czym idzie na to wesele no i nie chce sie bawić...Poza tym, czy interesuja Cie zajete kobiety?
Chcesz psuć czyjś związek?

tak jak pisałem to zaproszenie zaproponowałem jej jeszcze przed tym jak miała chłopaka (ale dla mnie to też trochę dziwne że ten chłopak nie miał nic przeciwko)
a co do zajętych dziewczyn to nie chce żadnego związku psuć ale jeśli sam by się rozpadł to tak w ramach przeprosin może zaproponuje jej jakieś wyjście gdzieś do kina np. to dobry pomysł??

[jodame]

Napisane przez arek8229

tak jak pisałem to zaproszenie zaproponowałem jej jeszcze przed tym jak miała chłopaka (ale dla mnie to też trochę dziwne że ten chłopak nie miał nic przeciwko)
a co do zajętych dziewczyn to nie chce żadnego związku psuć ale jeśli sam by się rozpadł to tak w ramach przeprosin może zaproponuje jej jakieś wyjście gdzieś do kina np. to dobry pomysł??

No sorry....
Jeśli "sam się rozpadnie" to za co masz niby przepraszać??
A jeśli masz za co -rozpadnie się z Twojej winy, to kino jest chyba średnim sposobem na przeprosiny.
Oczywiście rozumiem, że to miałyby być "niby-przeprosiny".

Wątpię, żeby związek (nawet taki niespecjalnie udany) rozpadł się przez wesele -na które on przecież wyraził zgodę.

[arek8229]

z tego co wiem to nie była to szczególnie wielka miłość ani tam długi związek
a że niby z mojej winy to właśnie miałem namyśli to że przez to zaproszenie na wesele

[jodame]

No ale piszesz tak, jakby już nie byli razem (wtedy droga wolna).
Nie odpowiedziałeś mi, co się działo "pomiędzy" mailem a weselem.

Porozmawiaj z nią, spotkajcie się.

[arek8229]

Napisane przez jodame

No ale piszesz tak, jakby już nie byli razem (wtedy droga wolna).
Nie odpowiedziałeś mi, co się działo "pomiędzy" mailem a weselem.

Porozmawiaj z nią, spotkajcie się.

no właśnie po między weselem a jej odpowiedzią znów tylko widywaliśmy się w czasie dojazdów i dużo pisaliśmy

[jodame]

Napisane przez arek8229

no właśnie po między weselem a jej odpowiedzią znów tylko widywaliśmy się w czasie dojazdów i dużo pisaliśmy

To na co czekałeś? Aż zaprosi Cię na kawę? Może stwierdziła, że już po wszystkim, że ją olałeś i zrobiła to, na co wielu dziewczynom brakuje w podobnych sytuacjach odwagi -olała Cię i żyła dalej ;]

[ulinkaaa]

A moze po prostu sama jest dziecinna i nie wie czego chce?

[arek8229]

Napisane przez jodame

To na co czekałeś? Aż zaprosi Cię na kawę? Może stwierdziła, że już po wszystkim, że ją olałeś i zrobiła to, na co wielu dziewczynom brakuje w podobnych sytuacjach odwagi -olała Cię i żyła dalej ;]

no nie wiem właśnie głupi byłem kurde
ale mam nadzieje że jeszcze da się to jakoś naprawić i odrobić ale jak na razie
cisza 0 znaku życia od Niej

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez ulinkaaa

A moze po prostu sama jest dziecinna i nie wie czego chce?

nie wiem naprawdę już zaczynam się gubić w Tym wszystkim

[Hultaj]

Napisane przez arek8229

z góry sorry bo będzie to trochę pokręcone

A więc: jakiś rok temu poznałem dziewczynę w której ,,zakochałem się od pierwszego wejrzenia,, (wiem że to trochę głupio brzmi tak dziecinnie) dojeżdżała razem zemną do szkoły pociągiem czasami uśmiechaliśmy się do siebie itp. pewnego razu napisałem do niej na NK że ma ładny uśmiech i w ogóle i od tego czasu się zaczęło pisaliśmy dużo i często na gadu i widywaliśmy się przelotnie w czasie tych dojazdów.
Kiedyś już nie wytrzymałem i napisałem jej co do niej czuje. Ale zero reakcji z jej strony żadnej odpowiedzi nic kompletnie a że były to wakacje

to nie widywaliśmy się. Lecz
pod koniec wakacji odezwała się z pytaniem ,, czy się obraziłem,, ,, i że przeprasza mnie za taką ciszę i za swoje zachowanie i czy możemy spróbować jeszcze raz,, I właśnie nie wiedziałem jak mam zinterpretować te jej słowa ,,spróbować jeszcze raz,,. I powróciłem z nią znów to etapu powyżej znów był rok szkolny przelotne spotkania spojrzenia uśmiechy itp. Aż do teraz postanowiłem że znów spróbuje ale w inny sposób zaprosiłem ją na wesele mojego kuzyna (ponieważ dostałem zaproszenie z osoba towarzyszącą) dałem jej czas do namysłu i zgodziła się a do wesela były jeszcze 2 mies.
Jakiś miesiąc przed napisałem jej czy idziemy razem na 100% bo muszę potwierdzić (oczywiście tak nie było nic nie musiałem potwierdzać). Napisała mi że sytuacja się skomplikowała bo ma chłopaka i nie wie co on na to powie. Ale po jakimś czasie napisała mi że się zgodził i idziemy razem.

Wesele odbyło się w tą sobotę i nie byłem z niego do końca zadowolony ponieważ gdy tylko prosiłem ją do tańca mówiła mi że ,,nie może,, i nie wiem jak mam to rozumieć. Oczywiście bawilismy się razem w jakiś grupowych tańcach itp jak to jest na weselach. ale razem tańczyliśmy tlyko raz.

Po weselu napisałem jej sms
czy chodź trochę się jej podobało
napisała że tak było fajnie i dobrze
się bawiła . Zapytałem czy oby to wesele nic nie popsuło w jej związku...
Ale jak do tej pory CISZA nic się nie odzywa .

CO O TYM SĄDZICIE CO JA MAM ROBIĆ NAPRAWDĘ JEST TO BARDZO DUŻE ZAANGAŻOWANIE UCZUCIOWE Z MOJEJ STRONY doradźcie PROSZE!!!

No właśnie i ona o tym już dobrze wie.Tiaa, dziewczyna ma chlopaka i potrzebuje intensywnie korespondować na gadu z kims, kto jej swego czasu wyznał, co do niej czuje.
Bawi się Tobą i Twoimi uczuciami, a pod pretekstem, że obiecala Ci to wesele 2 miesiące temu, jak rozumiem nim związala się z kimś innym, i bawiąc się w koleżenstwo z Tobą, bawi się na 2 fronty. Sprytna, po co palić mosty, nie wyjdzie jej z tamtym, to zawsze ma Ciebie. Wiesz, ja oceniam tylko po tym, co piszesz w tym wątku, i na tej podstawie mogę tylko powiedzieć, że odpuśc sobie taką laskę.

[arek8229]

Napisane przez Hultaj

No właśnie i ona o tym już dobrze wie.Tiaa, dziewczyna ma chlopaka i potrzebuje intensywnie korespondować na gadu z kims, kto jej swego czasu wyznał, co do niej czuje.
Bawi się Tobą i Twoimi uczuciami, a pod pretekstem, że obiecala Ci to wesele 2 miesiące temu, jak rozumiem nim związala się z kimś innym, i bawiąc się w koleżenstwo z Tobą, bawi się na 2 fronty. Sprytna, po co palić mosty, nie wyjdzie jej z tamtym, to zawsze ma Ciebie. Wiesz, ja oceniam tylko po tym, co piszesz w tym wątku, i na tej podstawie mogę tylko powiedzieć, że odpuśc sobie taką laskę.

nie nie myślę że się mylisz ona chyba nie jest taka żeby grać na 2 fronty chodź nie wiem może ja się mylę może sprawia tylko takie wrażenie ale nie wygląda i nie zachowuje się na taką

[angela0033]

Zgadzam się z Wizażanką powyżej Ta dziewczyna jest dziwna i moim zdaniem ona cię poprostu kołuje...