Sposoby na przyspieszenie porostu włosów- część III

[aga24zuzia]

dziewczynki a stosowala ktoras ampułki Revalid? sa na wypadanie ale ponoc dobrze sie sprawdzaja przy szybszym poroscie włosów...
ja wczoraj kupilam ale tylko 5 sztuk..bo krysys mnie dotknal

[astra85]

dziewczyny musze sie pochwalic-zmierzylam wlosy i okazalo sie,ze przez 2tygodnie urosly o 1cm!!co dla mnie jest sukcesem bo 1cm to na miesiac rosly mi zawsze i nawet zdesperowana chcialam stosowac lek ze sterydem,ale dalam sobie spokoj, postanowilam wyluzowac,oczywiscie stosowalam to co od dluzszego czasu i wkoncu cos sie ruszyly te moje wloski

[majreg]

KASIACZEK
Wrócę jeszcze na chwilkę do seboradinu. Jeśli chodzi o wysuszanie to sebo ma prawo podsuszać, bo ma w składzie alkohol przecież, ale dzięki alkoholowi składniki odżywcze są transportowane wgłąb skóry. Ja robię tak,że przed myciem kładę na włosy oleje, a po myciu i odżywce (masce nawilżającej porządnie)wcieram w skórę sebo na mokrą głowę i nic mi się nie wysusza. Skoro u niektórych z was włosy są na długości wysuszone seboradinem to najprawdopodobniej są zbyt słabo nawilżone lub kładziecie go za dużo na długości i na końcówki. Moja rada. Więcej olejów i masek nawilżających na długość włosa a sebo tylko jako wcierka w skórę.

Ja maluję włosy. Ostatnio pofarbowałam nawet dzień po dniu. Mam raczej kręcone skłonne do przesuszania włosy i naprawdę jeśli używa się dobrych masek i olejów to można zlikwidować tę suchość na długości.

[guniaaa]

Napisane przez astra85

dziewczyny musze sie pochwalic-zmierzylam wlosy i okazalo sie,ze przez 2tygodnie urosly o 1cm!!co dla mnie jest sukcesem bo 1cm to na miesiac rosly mi zawsze i nawet zdesperowana chcialam stosowac lek ze sterydem,ale dalam sobie spokoj, postanowilam wyluzowac,oczywiscie stosowalam to co od dluzszego czasu i wkoncu cos sie ruszyly te moje wloski

A powiedz nam w telegraficznym skrocie czego uzywalas

[kasiaczek141]

Napisane przez majreg

KASIACZEK
Wrócę jeszcze na chwilkę do seboradinu. Jeśli chodzi o wysuszanie to sebo ma prawo podsuszać, bo ma w składzie alkohol przecież, ale dzięki alkoholowi składniki odżywcze są transportowane wgłąb skóry. Ja robię tak,że przed myciem kładę na włosy oleje, a po myciu i odżywce (masce nawilżającej porządnie)wcieram w skórę sebo na mokrą głowę i nic mi się nie wysusza. Skoro u niektórych z was włosy są na długości wysuszone seboradinem to najprawdopodobniej są zbyt słabo nawilżone lub kładziecie go za dużo na długości i na końcówki. Moja rada. Więcej olejów i masek nawilżających na długość włosa a sebo tylko jako wcierka w skórę.

Ja maluję włosy. Ostatnio pofarbowałam nawet dzień po dniu. Mam raczej kręcone skłonne do przesuszania włosy i naprawdę jeśli używa się dobrych masek i olejów to można zlikwidować tę suchość na długości.

Zamówiłam sobie balsam do tego szamponu i mam nadzieję ze dobrze będzie nawilżać...Olejek rycynowy wcieram w skórę głowy a ze słodkich migdałów w końcówki. Skoro szampon trochę wysusza mam nadzieję ze poradzi sobie z olejkami. Myłam nim tylko 2 razy i wysuszenia nie zauważyłam. Zbyt kródko go stosuję

[Śnieżka]

Napisane przez majreg

KASIACZEK
Wrócę jeszcze na chwilkę do seboradinu. Jeśli chodzi o wysuszanie to sebo ma prawo podsuszać, bo ma w składzie alkohol przecież, ale dzięki alkoholowi składniki odżywcze są transportowane wgłąb skóry. Ja robię tak,że przed myciem kładę na włosy oleje, a po myciu i odżywce (masce nawilżającej porządnie)wcieram w skórę sebo na mokrą głowę i nic mi się nie wysusza. Skoro u niektórych z was włosy są na długości wysuszone seboradinem to najprawdopodobniej są zbyt słabo nawilżone lub kładziecie go za dużo na długości i na końcówki. Moja rada. Więcej olejów i masek nawilżających na długość włosa a sebo tylko jako wcierka w skórę.

Ja maluję włosy. Ostatnio pofarbowałam nawet dzień po dniu. Mam raczej kręcone skłonne do przesuszania włosy i naprawdę jeśli używa się dobrych masek i olejów to można zlikwidować tę suchość na długości.

a oleje wcierasz w skóre głowy?

[majreg]

Napisane przez Śnieżka

a oleje wcierasz w skóre głowy?

Raczej nie, ale za specjalnie też się nie wystrzegam i zwykle coś tam trafia jednak i na skórę. Rycynę, żółtko i naftę na skalp.Do maski można też dodać trochę hydromanilu z mazideł, jeśli ktoś ma naprawdę bardzo suche. Zauważyłam że za dużo keratyny nieco podsusza na długości.

[guniaaa]

Na rycyne strasznie się i to śmiertelnie obraziłam-wypadaly mi wlosy garściami(czego juz nie ma przy myciu bez olejku) i nic wielkiego nie wniósł

[ja85gusiek]

Napisane przez guniaaa

Na rycyne strasznie się i to śmiertelnie obraziłam-wypadaly mi wlosy garściami(czego juz nie ma przy myciu bez olejku) i nic wielkiego nie wniósł

U mnie tak samo, też już dawno go odstawiłam...

[Chatul]

Napisane przez astra85

dziewczyny musze sie pochwalic-zmierzylam wlosy i okazalo sie,ze przez 2tygodnie urosly o 1cm!!co dla mnie jest sukcesem bo 1cm to na miesiac rosly mi zawsze i nawet zdesperowana chcialam stosowac lek ze sterydem,ale dalam sobie spokoj, postanowilam wyluzowac,oczywiscie stosowalam to co od dluzszego czasu i wkoncu cos sie ruszyly te moje wloski

Gratuluję!

Napisane przez majreg

Ja maluję włosy. Ostatnio pofarbowałam nawet dzień po dniu. Mam raczej kręcone skłonne do przesuszania włosy i naprawdę jeśli używa się dobrych masek i olejów to można zlikwidować tę suchość na długości.

Święta prawda. Tylko trzeba naprawdę dbać o włosy. Wtedy jedno czy nawet dwa farbowania nie powinny im zbytnio zaszkodzić

[majreg]

Napisane przez guniaaa

Na rycyne strasznie się i to śmiertelnie obraziłam-wypadaly mi wlosy garściami(czego juz nie ma przy myciu bez olejku) i nic wielkiego nie wniósł

Ja rycynę stosuję w 2 wersjach. Na skalp razem z naftą, żótkiem i wit. A i E. Druga wersja to zmieszanie rycyny z olejami: migdałowym, jojoba, kokosowym, łopianowym itp. Efekt: kokos zmieszany z innymi olejami nie zasklepia się w masło i nie muszę wyskrobywać czy podgrzewac. Mam zamiar nabyś wkrótce jaśminowy, vatikę i palmowy. Obadam czy lepsze. Rycynę radzę zmieszać z czymś bo inaczej jest tępa i rzeczywiście może ciągnąć włoski i wyrywać. Po zmieszaniu z innymi jest oki.

[ja85gusiek]

Napisane przez majreg

Ja rycynę stosuję w 2 wersjach. Na skalp razem z naftą, żótkiem i wit. A i E. [...]. Rycynę radzę zmieszać z czymś bo inaczej jest tępa i rzeczywiście może ciągnąć włoski i wyrywać. Po zmieszaniu z innymi jest oki.

ja już próbowałam i z naftą i z olejkami i niestety nic nie pomaga. Nie chodzi tu o tępość a raczej jej "tłustość" po zmieszaniu z czymkolwiek i podczas wcierania strasznie plączą się włosy, co powoduje ich nadmierne wypadanie, przy zmywaniu tej mikstury wypada drugie tyle wlósów...

[majreg]

Napisane przez ja85gusiek

ja już próbowałam i z naftą i z olejkami i niestety nic nie pomaga. Nie chodzi tu o tępość a raczej jej "tłustość" po zmieszaniu z czymkolwiek i podczas wcierania strasznie plączą się włosy, co powoduje ich nadmierne wypadanie, przy zmywaniu tej mikstury wypada drugie tyle wlósów...

No to szkoda,że Ci nie służy, bo jest ekonomiczna. Ale bywa i tak.

[ja85gusiek]

Napisane przez majreg

No to szkoda,że Ci nie służy, bo jest ekonomiczna. Ale bywa i tak.

do włosów nie służy, ale za to na rzęsach się sprawdza

[guniaaa]

Napisane przez ja85gusiek

do włosów nie służy, ale za to na rzęsach się sprawdza

Dokładnie
A te koleżanki,co zauważyły przyspieszenie wzrostu wlosa po olejku rycynowym(sa takie?),to po jakim czasie mniej-więcej to zauważyłyście?

[Aniaaa PlayMate]

Majreg jaki sebo masz na myśli? Stosowałam ten z czarną rzodkwią-niezły! Ale slyszalam że farbowane wlosy szybciej po nim płowieją :/ a ja wkrótce (tzn.pod koniec sierpnia) farbuję swoje włoski i oto pytanie: czy ten sebo z rzeń szeniem który podobno regeneruje to nie "zmyje" mi koloru? I przede wszystkim czy równie dobrze przyspieszy porost jak ten z czarną rzodkwią?


Eh dziewczęta jestem w tak beznadziejnym punkcie długości,że zastanawiam się czy ich nie ściąć lub coś "przekombinować". Brakuje mi jeszcze 8 cm. I bardzo ale to bardzo bym chciała żeby mi do września takie urosly.... Ale to raczej nie realne :-(

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Gunia, ja romansuje z rycyną od początku zapuszczania włosów czyli od 1 stycznia. To już pół roku i ja zauważyłam że mimo przy moich bardzo cienkich włoskach smarowanie ich na noc olejkiem rycynowym spowodowało ich szybszy porost. Zauważyłam to w marcu czyli jakieś trzy miesiące po stosowaniu jego i jestem pewna że to jego zasługa bo myłam w zwykłym szamponie h&s i jakiejś tam drogeryjnej odżywce. Nie stosowałam wtedy też żadnych wcierek a stosowałam dość nieregularnie wodę brzozową. Ale moje włoski przestały już w takim zawrotnym tempie rosnąć jak na początku wiosny może przejadły się rycyną....
Teraz stosuję niecały tydzień vatikę i zaczynają lecieć mi włosy a wcześniej nie miałam z tym problemu :/ eh...

[guniaaa]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Majreg jaki sebo masz na myśli? Stosowałam ten z czarną rzodkwią-niezły! Ale slyszalam że farbowane wlosy szybciej po nim płowieją :/ a ja wkrótce (tzn.pod koniec sierpnia) farbuję swoje włoski i oto pytanie: czy ten sebo z rzeń szeniem który podobno regeneruje to nie "zmyje" mi koloru? I przede wszystkim czy równie dobrze przyspieszy porost jak ten z czarną rzodkwią?


Eh dziewczęta jestem w tak beznadziejnym punkcie długości,że zastanawiam się czy ich nie ściąć lub coś "przekombinować". Brakuje mi jeszcze 8 cm. I bardzo ale to bardzo bym chciała żeby mi do września takie urosly.... Ale to raczej nie realne :-(

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Gunia, ja romansuje z rycyną od początku zapuszczania włosów czyli od 1 stycznia. To już pół roku i ja zauważyłam że mimo przy moich bardzo cienkich włoskach smarowanie ich na noc olejkiem rycynowym spowodowało ich szybszy porost. Zauważyłam to w marcu czyli jakieś trzy miesiące po stosowaniu jego i jestem pewna że to jego zasługa bo myłam w zwykłym szamponie h&s i jakiejś tam drogeryjnej odżywce. Nie stosowałam wtedy też żadnych wcierek a stosowałam dość nieregularnie wodę brzozową. Ale moje włoski przestały już w takim zawrotnym tempie rosnąć jak na początku wiosny może przejadły się rycyną....
Teraz stosuję niecały tydzień vatikę i zaczynają lecieć mi włosy a wcześniej nie miałam z tym problemu :/ eh...

no właśnie i bądź tu madra-mi po rycynie lecialy w ciul kłaczki...nie wiem czy dac sobie siana z nia,czy dalej byc wytrwała...?

[Aniaaa PlayMate]

Ehe mi przy aplikacji na początku dużo leciało ale znalazłam sposób- robilam dużo przedziałków i starą szczoteczką od tuszu do rzes wcierałam w skalp a na długość jakoś sobie tam radziłam. Już mi tak nie wypadają. Teraz problem z vatiką- nie wiem czy ją odstawić bo dopiero niecały tydzień ją stosuje a tak włosy mi po niej(?) lecą

[guniaaa]

hmm...w sumie mi nie o sama aplikacje chodzi,że wypadaja,ale juz np,przy splukiwaniu wlosow...chyba,zę to przez zla aplikacje? głupia z tego wszystkiego juz jestem!!!
2cm m-nie jest moim marzeniem...

[majreg]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Majreg jaki sebo masz na myśli? Stosowałam ten z czarną rzodkwią-niezły! Ale slyszalam że farbowane wlosy szybciej po nim płowieją :/ a ja wkrótce (tzn.pod koniec sierpnia) farbuję swoje włoski i oto pytanie: czy ten sebo z rzeń szeniem który podobno regeneruje to nie "zmyje" mi koloru? I przede wszystkim czy równie dobrze przyspieszy porost jak ten z czarną rzodkwią?


Eh dziewczęta jestem w tak beznadziejnym punkcie długości,że zastanawiam się czy ich nie ściąć lub coś "przekombinować". Brakuje mi jeszcze 8 cm. I bardzo ale to bardzo bym chciała żeby mi do września takie urosly.... Ale to raczej nie realne :-(

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Gunia, ja romansuje z rycyną od początku zapuszczania włosów czyli od 1 stycznia. To już pół roku i ja zauważyłam że mimo przy moich bardzo cienkich włoskach smarowanie ich na noc olejkiem rycynowym spowodowało ich szybszy porost. Zauważyłam to w marcu czyli jakieś trzy miesiące po stosowaniu jego i jestem pewna że to jego zasługa bo myłam w zwykłym szamponie h&s i jakiejś tam drogeryjnej odżywce. Nie stosowałam wtedy też żadnych wcierek a stosowałam dość nieregularnie wodę brzozową. Ale moje włoski przestały już w takim zawrotnym tempie rosnąć jak na początku wiosny może przejadły się rycyną....
Teraz stosuję niecały tydzień vatikę i zaczynają lecieć mi włosy a wcześniej nie miałam z tym problemu :/ eh...

Seboradin Niger ten z rzodkwią. Lotion oczywiście. Szamponu i balsamu nie testowałam. On mi porostu nie przyspiesza tylko zagęszcza i wzmacnia. W zasadzie nic mi jeszcze porostu nie przyspieszyło niestety. 1 cm na miesiąc i ani milimetra więcej. Co do płowienia to nie zwróciłam na to uwagi, ale jeśli przyspiesza to mi to nie przeszkadza, wręcz pasuje, bo ostatnie moje farbowanie było nieudane.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Ehe mi przy aplikacji na początku dużo leciało ale znalazłam sposób- robilam dużo przedziałków i starą szczoteczką od tuszu do rzes wcierałam w skalp a na długość jakoś sobie tam radziłam. Już mi tak nie wypadają. Teraz problem z vatiką- nie wiem czy ją odstawić bo dopiero niecały tydzień ją stosuje a tak włosy mi po niej(?) lecą

A czy to nie jest tak,że to po jakiejkolwiek zmianie na początku włoski trochę lecą? Mi po rycynie, nafcie i po sebo przez jakieś 2 tygodnie zwiększało się wypadanie, ale potem zawsze wszystko wracało do normy

[Aniaaa PlayMate]

Majreg może i masz rację... Mi w sumie po niczym nie leciały wlosy tylko przy rycynie jak już wspomniałam czyli kawał czasu temu. Ale przy seboradinie przy przeróżnościach z czarną rzepą, po wodzie brzozowej ani po masażu nie pamietam żeby nawet jeden włosek mi wypadł a wręcz moje wlosy się wzmocniły i jeśli wypadło mi 3 włosy przy ich myciu to wtedy i tak było dużo. W ogóle mi nie wypadały dopóki nie dorwałam w swoje ręce (a raczej wlosy ) vatiki. Widać wlosy lecą mi po olejach.
Gunia: w takim razie może odstaw rycyne... Nie wiem co może być przyczyną... Może aby temu zaradzić trzeba przeczytać wątek o olejku rycynowym może akurat ktoś też miał taki problem. A jak długo go stosujesz? Może to jest podobna sytuacja jaką mam z olejem vatika....

[kasiaczek141]

ja bez olejku rycynowego nie wyobrażam sobie zapuszczania włosów

[guniaaa]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Majreg może i masz rację... Mi w sumie po niczym nie leciały wlosy tylko przy rycynie jak już wspomniałam czyli kawał czasu temu. Ale przy seboradinie przy przeróżnościach z czarną rzepą, po wodzie brzozowej ani po masażu nie pamietam żeby nawet jeden włosek mi wypadł a wręcz moje wlosy się wzmocniły i jeśli wypadło mi 3 włosy przy ich myciu to wtedy i tak było dużo. W ogóle mi nie wypadały dopóki nie dorwałam w swoje ręce (a raczej wlosy ) vatiki. Widać wlosy lecą mi po olejach.
Gunia: w takim razie może odstaw rycyne... Nie wiem co może być przyczyną... Może aby temu zaradzić trzeba przeczytać wątek o olejku rycynowym może akurat ktoś też miał taki problem. A jak długo go stosujesz? Może to jest podobna sytuacja jaką mam z olejem vatika....

No juz z jakis miesiąc i to często,przed kazdym myciem włosów

Napisane przez kasiaczek141

ja bez olejku rycynowego nie wyobrażam sobie zapuszczania włosów

A czemu?

[Gosia19011983]

Ja mieszam olejek rycynowy z oliwką bambino dla niemowląt, wtedy łatwiej się to nakłada na włosy, nie wyrywając ich i łatwo się zmywa z włosów. Stosuję olejek na 2 sposoby. 1 to nakładam olejek z naftą i żółtkiem na głowę w postaci maseczki,a 2 sposób to mieszanie oliwki bambino z rycyną, zazwyczaj nakładam to od połowy włosów w celu nawilżenia. Obydwa sposoby są bardzo dobre.

[Ellie00]

Ile cm rosna Wam włosy na miesiac?

[astra85]

Napisane przez guniaaa

A powiedz nam w telegraficznym skrocie czego uzywalas

probowalam wszystkich sposobow tu opisanych,ale nic mi nierosly ,wiec od jakiegos czasu stosuje tylko olej rycynowy,suplementy, i neril

[guniaaa]

Napisane przez ellie00

ile cm rosna wam włosy na miesiac?

1??

[Ellie00]

Napisane przez guniaaa

1??

Przy dopingu maseczkami olejkami szamponami i loitionmi tylko 1 cm?

[Gosia19011983]

Mi niestety też chyba rosną 1 cm na m-c. Stosuję olejek rycynowy, robię maseczki z żółtka, nafty i olejku 3 razy w tygodniu. Nakładam wax 2 razy w tygodniu. Piję drożdże, skrzyp, pokrzywkę. Zażywałam kapsułki revalid, radical, skrzypovita. Stosuję całą serię kosmetyków seboradin (ampułki, szampon, balsam, wcierka). To już taka natura moich włosów, że powoli rosną, ale są miękkie, dość dobrze nawilżone, nie rozdwajają się. To ogromny sukces. Jestem wytrwała i cierpliwa i nadal czekam, aż będą do połowy pleców. W zeszłym roku (był to sierpień) miałam obcięte do ucha. Teraz mam prawie do ramion (miesiac temu ścinałam końcówki).

[guniaaa]

Napisane przez Ellie00

Przy dopingu maseczkami olejkami szamponami i loitionmi tylko 1 cm?

No własnie też się dziwie i wściekam...staram sie i nic...popróbuje jescze z ta rycyna,ale rozmieszana z odzywka. Może też po 3m-cach mi ruszy jak innym dziołszkom.

Napisane przez Gosia19011983

Mi niestety też chyba rosną 1 cm na m-c. Stosuję olejek rycynowy, robię maseczki z żółtka, nafty i olejku 3 razy w tygodniu. Nakładam wax 2 razy w tygodniu. Piję drożdże, skrzyp, pokrzywkę. Zażywałam kapsułki revalid, radical, skrzypovita. Stosuję całą serię kosmetyków seboradin (ampułki, szampon, balsam, wcierka). To już taka natura moich włosów, że powoli rosną, ale są miękkie, dość dobrze nawilżone, nie rozdwajają się. To ogromny sukces. Jestem wytrwała i cierpliwa i nadal czekam, aż będą do połowy pleców. W zeszłym roku (był to sierpień) miałam obcięte do ucha. Teraz mam prawie do ramion (miesiac temu ścinałam końcówki).

Dokładnie ja mam to samo-rycyna,ale dopiero reularnie od m-ca,balsam od niedawna seboradinu,szapony używam rózniaste,ale pantene najbardziej mi pasi. Farbuje wlosy co 3 miesiace,wiec nie mecze ich tak tragicznie,a trwała robie 2 razy w roku...mysle,że żle nie jest. Doustynych srodków nie chce,bo nie che,zeby mi włoski na ciele tez nie ruszyły z kopyta,bo ciul z mojej depilacji