Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

[Maaarcia]

Napisane przez AgeleSS

A Maaarcia coś widzę dzisiaj nie w humorkuu??

Kochana jak mam być w humorku, skoro ten mały wredny chochlik mnie dobija!! <czytaj Alice>


Do ślubu 9 dni, niby jest wszystko zrobione,ale ona musi oczywiście jakieś nowe fantazje wcielać w życie.. mam już tego dość...
Jednak pomysł ze ślubem w Vegas bez NIEJ to był dobry pomysł.. albo, żeby Emmett robił za księdza... przynajmniej bym nie miała przez nią nerwicy...
No i masz, zaczyna się...

-Jak możesz się na mnie wściekać?! Przecież się zgodziłaś!



Dziewczyny trzymajcie mnie bo ją rozniosę zaraz!!!




Jasper ratuj! Trochę spokoju poproszę braciszku!!

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Liquidgold no ok... niech Ci będzie ------> kocham Cię

Ale czemu mówisz, że udaję groźną?! Wiesz jak wygląda sytuacja z tym małym, wrednym, szalonym chochlikiem!


I ja wcale nie krzyczę!

[Liquidgold]

Napisane przez Maaarcia

Kochana jak mam być w humorku, skoro ten mały wredny chochlik mnie dobija!! <czytaj Alice>


Do ślubu 9 dni, niby jest wszystko zrobione,ale ona musi oczywiście jakieś nowe fantazje wcielać w życie.. mam już tego dość...
Jednak pomysł ze ślubem w Vegas bez NIEJ to był dobry pomysł.. albo, żeby Emmett robił za księdza... przynajmniej bym nie miała przez nią nerwicy...
No i masz, zaczyna się...

-Jak możesz się na mnie wściekać?! Przecież się zgodziłaś!



Dziewczyny trzymajcie mnie bo ją rozniosę zaraz!!!




Jasper ratuj! Trochę spokoju poproszę braciszku!!

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Liquidgold no ok... niech Ci będzie ------> kocham Cię

Ale czemu mówisz, że udaję groźną?! Wiesz jak wygląda sytuacja z tym małym, wrednym, szalonym chochlikiem!


I ja wcale nie krzyczę!

Wiem wiem ... z nia czasami wytrzymac nie idzie ...ale chillout... niech dziecko sie nacieszy .... Kochana szkoda nerwow ... pamietaj im wiecej sie zloscisz tym bardziej bedzie Cie meczyc...

Wiem ze kochasz ja tez kocham ;*;*

''-Wiedząc, że ma przed sobą nieskończenie wiele lat życia, za*czął lepiej wykorzystywać dany mu czas. Zawsze był bystry, skory do nauki. Po nocach czytał, za dnia planował, co dalej. Przepłynął kanał La Manche i we Francji...
-Przepłynął kanał La Manche?
-Nie on jeden tego dokonał, Bello - Edward przypomniał mi cierpliwie.
-No tak. Po prostu w tym kontekście zabrzmiało tak jakoś nieprawdopodobnie. Mów dalej.''

[Maaarcia]

Ku*wa jakie dziecko?!



Ile ona ma lat?! Przecież ona powinna już od kilkudziesięciu lat na cmentarzu leżeć?!?!!

[Liquidgold]

Ale ja tu mowie odnosnie jej zachowania Kochana

[Maaarcia]

Dobranoc Wariatki



Tzn Edwardowych

[MissHuffy]

Napisane przez Maaarcia

Ehhh.... no... nie uczyli Was, że kobiet się o wiek nie pyta?!?!?!


Brak kultury!




jestem rok starsza od Edwarda

A czy ja jestem mężczyzną? intruzki wiecie jak wyglądam więc chyba potwierdzicie ,że kobietą jestem, a w ten sposób to raczej nie działa

[angel of death]

"-Pomyśl, kocham cie bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte czy to Ci nie wystarcza?

- Wystarcza. i starczy na wieczność"

[AgeleSS]

Napisane przez MissHuffy

A czy ja jestem mężczyzną? intruzki wiecie jak wyglądam więc chyba potwierdzicie ,że kobietą jestem, a w ten sposób to raczej nie działa

Inaczej Kochanie, czy ktoś w tym poście jest mężczyzną?! ;o ;p
Nie sądzę A raczej jestem pewna, że nie :jezyk:


Śpiulkać już trzeba ;] Strasznie męczące są te kontuzje ;p

Dobranockiii Intruzki! ;D

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

A noo... Maaarcia - No Stress ;]

Pa

[EdwardC]

Heh... przeczytałam kilka starszych postów i znowu mnie złapało... ;(
Czego Edward nie istnieje?!
Czego nie ma tak idealnego mężczyzny - a jeśli jest, czego mnie nie spotka?!
Z moim pechem i wrodzoną rozdrapowatością Edward przecież zobaczyłby mnie na kilometr!
Po co autorki wymyślają tak cudowne postacie - chyba tylko po to, żebym potem zatapiała się w marzeniach, które nigdy się nie spełnią...

[kochaam]

hej
widze że sobie gadałyście w nocy...
a ja mam pytanie....
zna może któraś taki ff ,,Zmierzch inna historia"?????????

a teraz cytacik

- O, nie! - wyrwało mi się. Zakryłam oczy dłońmi.
Stało się. Przesadziłam. Moja wyobraźnia wymknęła mi się spod kontroli. Wymknęła się? Raczej to ja sama zrezygnowałam z jej kontrolowania. Tak długo z uporem maniaka wymuszałam na swoim umyśle halucynacje, że doigrałam się - coś w moim mózgu się przestawiło. Zwariowałam.
(...)
Otworzyłam oczy po raz drugi. Nie, Edward nie zniknął. Jego twarz dzieliło od mojej zaledwie kilka centymetrów.
- Przestraszyłem cię? - spytał z troską w glosie.
Co jak co, ale tak doskonałych omamów jeszcze nie miałam. Nawet tonąc. Ta twarz, ten glos, ten zapach - wszystko idealnie się zgadzało.
Chłopak przyglądał mi się z niepokojem. Jego tęczówki były czarne jak smoła, a pod oczami miał sine cienie. Bardzo mnie to zdziwiło, bo do tej pory zawsze objawiał mi się najedzony.
-KwN-

[EdwardC]

Kochaam w którym momencie ten cytat występował w książce? Bo nie mogę sobie go przypomnieć

[kochaam]

Napisane przez EdwardC

Kochaam w którym momencie ten cytat występował w książce? Bo nie mogę sobie go przypomnieć

na początku rozdziału ,,PRAWDA" w ebooku str. 328-329

[EdwardC]

Wielkie dzięki, bo już miałam czytać po raz ,,enty" książkę żeby to odnaleźć

[Plotkaraaa]

"Nie był skłonny udzielić mi odpowiedzi.
-Wyjawisz mi co zrobiła żeby zagłuszyć przed tobą swoje myśli?
Rzucił mi podejrzliwe spojrzenie.
-Tłumaczyła słowa do "Glory, glory, hallelujah" na arabski. A kiedy skończyła zaczęła od początku, tylko że przeszła na koreański język migowy.
Zaśmiałam się nerwowo."


"- Edzio ma ochotę mnie zabić? - powtórzył Jacob zadowolonym
tonem, ignorując moją prośbę."

"Powoli, cały czas patrząc mi prosto w oczy. pochylił się do przodu. Przez chwilę opierał się lodowatym policzkiem o wgłębienie pod moim gardłem, a ja, wsłuchana w jego wyrównany oddech, obserwowałam iskierki światła ogrające w jego bujnej czuprynie. Najbardziej ludzkie były w nim właśnie te włosy. Dłonie Edwarda zaczęły ześlizgiwać sie niespiesznie ku mojej szyj. Wstrzymał na moment oddech,a jego dłonie nie przerwały swojej wędrówki i spoczęły na moich ramionach. Wreszcie, musnąwszy nosem obojczyk, oparł głowę na mojej piersi. Słuchał jak bije mi serce."

'Isabella Swan. I promise to love you forever every single day of forever.Will you marry me? '

[AgeleSS]

Napisane przez kochaam

hej
widze że sobie gadałyście w nocy...
a ja mam pytanie....
zna może któraś taki ff ,,Zmierzch inna historia"?????????

Nie, a co to??



"Dobre to chociaż? – spytał po chwili, zerkając na moje śniadanie. – Nie wygląda zachęcająco.
-Cóż, nie jest to rozdrażniony grizzly…"


"Tak łupnęło - oświadczyła Alice. - że myśleliśmy już, iż kosztujesz Belli na lunch i przyszliśmy zobaczyć, czy i nam coś nie skapnie."

Pewnie już były... No, ale trudno nie powtarzać czegoś tak genialnego? :P

[Vicu]

Niektóre z Was miały za złe Belli i Jacobowi to co wydarzyło się w czasie wojny z Victorią i jej nowonarodzonymi...
Ja sobie pozwolę z Wami nie zgodzić...

Jacob zrobił tak, bo kochał, tak kochał, że wolał zmanipulować ukochaną osobę tak, by pocałowała go na pożegnanie, nie wiedział bowiem, co miało się stać na polu bitwy...Może rzeczywiście miał oddać za nią życie? Nawet się nadstawiając? Był jeszcze drugi powód może mniej szlachetny,ale nie zapominajmy,żę Jacob mimo wszystko jest człowiekiem, tylko zwyłym człowiekiem(no może z tym zwykłym do przesadziłam xD) , popełniającym zwykłe ludzkie błędy. A mianowiecie; chciał sprowokować Edwarada, ktoś pomyśli "ale bydlak !", ale Cullenowie byłi wampirami, byli jego śmiertelnymi wrogami. Nie robili oczywiście nic złego,ale Jacob kierował wtedy instyktem,a nie rozumem, nie potrafił inaczej, instynkt był silniejszy...

A Bella? Przecież ona umierała ze strachu na myśl o tym,że Jake w ogóle miał iść na tą bitwe, a co dopiero gdyby świadomie miałby oddać w niej życie...
wiadomo ,że Jake nią zmanipulował,ale jaką ona miała co do tego pewność, no jaką?! Musiała to zrobić, bo by do końca życia miała wyrzuty sumienia, że to przez nią stała mu się krzywda!!!

Ale i tak miała do siebie żal, ba brzydziła się siebie, do tego stopnia, że była pewna, że Edward będzie chciał ją zostawić! Edward Bellę! Czy to nie wystarczający powód by zrozumieć co nie kierowało?
Nie zachłanność,ale troska o najlepszego przyjaciela.

Ale Edward i tak i wszystkich na głowę pobił xD
Zaskoczył i Bellę i Jake'a... W ogóle nie był zły na Bellę, ba nawet nie był zły na Jacoba, choć wiedział,jakie są jego pobótki ( te mniej szlachetne ^^). Bella miała jeszcze większe wyrzuty sumienia, a młody Black był wkurzony,że jego "intryga" się nie udała..

Edward jest wyjątkowy, nawet jak jest zazdrosny, nie daje tego po sobie poznać...

-Nic Ci nie jest?- spytał z troską.
-Nie. Chcę umrzeć.
-Nigdy na to nie pozwolę.


achh, ten Edwrad!

[Maaarcia]

Napisane przez MissHuffy

A czy ja jestem mężczyzną? intruzki wiecie jak wyglądam więc chyba potwierdzicie ,że kobietą jestem, a w ten sposób to raczej nie działa

Wiem Skarbie, że jesteś 100% kobietą


A tak w ogóle to witam wszystkie szalone! ;*

[kochaam]

Napisane przez AgeleSS

Nie, a co to??

Fanfiction taki...(chyba tak to sie pisze)
o tym jak Cullenowie są wampirami i oni ją adoptująjako córke a nie partnerke Edwarda....
długo by pisać....

[Liquidgold]

Napisane przez kochaam

Fanfiction taki...(chyba tak to sie pisze)
o tym jak Cullenowie są wampirami i oni ją adoptująjako córke a nie partnerke Edwarda....
długo by pisać....

haha to zapewne bardzo interesujacy ... masz go moze na komp ?? ;D

[Vicu]

Kiedy zobaczyła malującą się na na mojej twarzy rozpacz, jej
oczka zrobiły się wielkie, jak spodki, ale pojmowała z tego co się
działo, dostatecznie dużo, by nie zadawać żadnych pytań.
Kocham Cię. - Powiedziałam jej - Bardziej niż cokolwiek na świecie.
Ja też Cię kocham mamusiu - odpowiedziała.Dotknęła wiszącego na swojej szyjce medalionu, który zawierał teraz miniaturową fotografię naszej trzyosobowej rodziny. - Zawsze będziemy razem.
- Zawsze będziemy razem w naszych sercach. - poprawiłam ją najcichszym z szeptów - ale jeśli okaże sie to dziś konieczne, będziesz musiała mnie opuścić.

[Liquidgold]

Napisane przez Vicu

Niektóre z Was miały za złe Belli i Jacobowi to co wydarzyło się w czasie wojny z Victorią i jej nowonarodzonymi...
Ja sobie pozwolę z Wami nie zgodzić...

Jacob zrobił tak, bo kochał, tak kochał, że wolał zmanipulować ukochaną osobę tak, by pocałowała go na pożegnanie, nie wiedział bowiem, co miało się stać na polu bitwy...Może rzeczywiście miał oddać za nią życie? Nawet się nadstawiając? Był jeszcze drugi powód może mniej szlachetny,ale nie zapominajmy,żę Jacob mimo wszystko jest człowiekiem, tylko zwyłym człowiekiem(no może z tym zwykłym do przesadziłam xD) , popełniającym zwykłe ludzkie błędy. A mianowiecie; chciał sprowokować Edwarada, ktoś pomyśli "ale bydlak !", ale Cullenowie byłi wampirami, byli jego śmiertelnymi wrogami. Nie robili oczywiście nic złego,ale Jacob kierował wtedy instyktem,a nie rozumem, nie potrafił inaczej, instynkt był silniejszy...

A Bella? Przecież ona umierała ze strachu na myśl o tym,że Jake w ogóle miał iść na tą bitwe, a co dopiero gdyby świadomie miałby oddać w niej życie...
wiadomo ,że Jake nią zmanipulował,ale jaką ona miała co do tego pewność, no jaką?! Musiała to zrobić, bo by do końca życia miała wyrzuty sumienia, że to przez nią stała mu się krzywda!!!

Ale i tak miała do siebie żal, ba brzydziła się siebie, do tego stopnia, że była pewna, że Edward będzie chciał ją zostawić! Edward Bellę! Czy to nie wystarczający powód by zrozumieć co nie kierowało?
Nie zachłanność,ale troska o najlepszego przyjaciela.

Ale Edward i tak i wszystkich na głowę pobił xD
Zaskoczył i Bellę i Jake'a... W ogóle nie był zły na Bellę, ba nawet nie był zły na Jacoba, choć wiedział,jakie są jego pobótki ( te mniej szlachetne ^^). Bella miała jeszcze większe wyrzuty sumienia, a młody Black był wkurzony,że jego "intryga" się nie udała..

Edward jest wyjątkowy, nawet jak jest zazdrosny, nie daje tego po sobie poznać...

-Nic Ci nie jest?- spytał z troską.
-Nie. Chcę umrzeć.
-Nigdy na to nie pozwolę.


achh, ten Edwrad!

Ja tam nie mam jej tego za zle ... podejrzewam ze wiekszosc osob na jej miejscu postapilaby tak samo chociaz moze teraz nie zdaje sobie z tego sprawy ...ale to nie zmienia faktu ze sytuacja byla troche niesmaczna ;D

[Plotkaraaa]

dodam napisy z koszulek

*My heart belongs to my boyfriend... but Edward can have my neck [ Moje serce nalezy do mojego chłopaka ale Edward może miec moją szyje]

*and then the vampire rode in on a shiny volvo and saved me [ i potem wampir porzyjechał w lśniącym volvo i uratował mnie]

* I want:
-both [zaznaczone ptaszkiem]
-Edward
- Jackob

Chce :
-obu
Edwarda
Jackoba

*Jasper says relax

*Only vampires can love you forever [tylko wampir może kochac Cię wiecznie ]

*what do you mean says Edward isn't real [co masz na myśli mówiąc,że edward nie jest prawdziwy ?]

* Edward loves me more than Bella [Edward kocha mnie bardziej niż Bellę ]

*I like books white a litte bite [lubię książki z lekkim ugryzieniem]

*Edward is exactly my brand of heroin [ Edward jest moją odmianą heroiny]

*If you don't sparkle I'm not interested [jesli się nie mienisz nie jestem zainteresowana]

* Edward is taken Robert is my..[Edward jest zajęty, Robert jest mój ]

*Give blood - Date Cullen [oddaj krew - umów się z Cullenem]

[Liquidgold]

Hah widzialam te koszulki ;O Kozackie niektore byly xD chyba trzeba sobie zamowic haha xD
jak ktos nie widzial to tutaj ooo saaa ;D
http://www.allegro.pl/item684050062_...ulka_m_rm.html

[Plotkaraaa]

Napisane przez Liquidgold

Hah widzialam te koszulki ;O Kozackie niektore byly xD chyba trzeba sobie zamowic haha xD
jak ktos nie widzial to tutaj ooo saaa ;D
http://www.allegro.pl/item684050062_...ulka_m_rm.html

sama planuje kupno tylko nie mogę się zdecydować, którą wsiąść.

[Liquidgold]

No ja tak samo najchetniej to bym kupila wiekszosc tych koszulek ;D

[kochaam]

Napisane przez Liquidgold

haha to zapewne bardzo interesujacy ... masz go moze na komp ?? ;D

mam ale mbooka......
tylko nie jest w całości.....

[Maaarcia]

kochaam możesz mi wysłać na meila??

maarcia1991@o2.pl

[Liquidgold]

a moglabys mi wyslac na maila ? ;D
ten_teges_ziooom@wp.pl z gory dziekuuuje ;D

[AgeleSS]

Napisane przez kochaam

mam ale mbooka......
tylko nie jest w całości.....

Kochanie, mi też możesz wysłać? ;> darka_daruska@interia.pl

Dziękuję Ci bardzo ;p

[Liquidgold]

''Alice była wyraźnie podekscytowana, a w ręku trzymała coś małego i kwadratowego, owiniętego w ozdobny srebrny papier. Skrzywiłam się. Mówiłam jej przecież, że nie chcę ani żadnych prezentów, ani składania życzeń, ani w ogóle niczego. Marzyłam, żeby zapomnieć, którego dzisiaj mamy. Cóż, kolejna osoba zignorowała moje prośby.''