Żony doskonałe PM2008

[czekoladka21]

Napisane przez gosia1007

Zostaliśmy z mężem zaproszeni na osiemnastkę do dziewczyny mojego brata na przyszły czwartek i wiecie co...NIE MAM SIĘ W CO UBRAC

to na zakupy babo pedz

Napisane przez Agata R

ja dziewczyny mam juz dosyc.... upal mnie wykancza... nogi jak balony spac sie nie da... chodze jak cien czlowieka... skurcze brzucha juz bardzo mnie mecza... dostalam leki od gina i w razie czego mam sobie zwiekszac dawke... i to robie... skutki??? Dreszcze na calym ciele... rece w tym banku trzesly mi sie jak staremu alkoholikowi... mam juz dosyc... TŻ sie na mnie wydziera ze jestem nieznosnia ze ciagle sie czepiam o cos, wszyscy mi mowia nie rob tego nie rob tamtego, zjedz to a nie tamto, ale spuchals lub przytylas a jak juz uslysza ze 15kg to mowia O MATKO... a ja przecie szczypior bylam... MAM JUZ DOSYC...

to sie wyzalilam ide lezec bo od siedzenia opuchlizna mi sie powieksza a niedlugo przestanie byc widac palce

jakbym siebie czytala
Agatko nie jestes sama mam dokladnie tak samo jak ty a teraz jestem chyba bardziej nieznosna niz na poczatku ciazy......

[gosia1007]

Napisane przez Agata R

ja dziewczyny mam juz dosyc.... upal mnie wykancza... nogi jak balony spac sie nie da... chodze jak cien czlowieka... skurcze brzucha juz bardzo mnie mecza... dostalam leki od gina i w razie czego mam sobie zwiekszac dawke... i to robie... skutki??? Dreszcze na calym ciele... rece w tym banku trzesly mi sie jak staremu alkoholikowi... mam juz dosyc... TŻ sie na mnie wydziera ze jestem nieznosnia ze ciagle sie czepiam o cos, wszyscy mi mowia nie rob tego nie rob tamtego, zjedz to a nie tamto, ale spuchals lub przytylas a jak juz uslysza ze 15kg to mowia O MATKO... a ja przecie szczypior bylam... MAM JUZ DOSYC...

Napisane przez czekoladka21

Agatko nie jestes sama mam dokladnie tak samo jak ty a teraz jestem chyba bardziej nieznosna niz na poczatku ciazy......

Ojej dziewczynki, współczuję Wam bo rozwiązanie przypada Wam akurat na takie nieznośne miesiące (dlatego trzeba się starać, żeby tego uniknąć i ja się tak zamierzam starać). Pocieszcie się, że to już niedługo. Trzymam za Was kciukasy

[mooonik]

Cześć
ale u mnie duchota, nie ma czym oddychać prawie, zero wiaterku nic, nic

Napisane przez malutka_24

Normalnie jak mnie dzisiaj ten mój ślubny wk... ja to się chyba z nim normalnie rozwiodę bynajmniej teraz wysłałam go po pizzę a miałam się odchudzać

zawsze to jakiś pożytek
za Dawidka

Napisane przez gosia1007

Heloł. Chyba spłyne dzisiaj. Wstaje rano a tu leje (wczoraj sobie białą sukienkę na ramiączka przygotowałam) no to co...no to jeansy, wychodzę na podwórko a tu...zonk...jest duchota jak cholera. No nic jeszcze sześć godzin...

Zostaliśmy z mężem zaproszeni na osiemnastkę do dziewczyny mojego brata na przyszły czwartek i wiecie co...NIE MAM SIĘ W CO UBRAC

u nas to samo, nie da się wytrzymać..

no jak typowa kobietka

Napisane przez Agata R

ja dziewczyny mam juz dosyc.... upal mnie wykancza... nogi jak balony spac sie nie da... chodze jak cien czlowieka... skurcze brzucha juz bardzo mnie mecza... dostalam leki od gina i w razie czego mam sobie zwiekszac dawke... i to robie... skutki??? Dreszcze na calym ciele... rece w tym banku trzesly mi sie jak staremu alkoholikowi... mam juz dosyc... TŻ sie na mnie wydziera ze jestem nieznosnia ze ciagle sie czepiam o cos, wszyscy mi mowia nie rob tego nie rob tamtego, zjedz to a nie tamto, ale spuchals lub przytylas a jak juz uslysza ze 15kg to mowia O MATKO... a ja przecie szczypior bylam... MAM JUZ DOSYC...

to sie wyzalilam ide lezec bo od siedzenia opuchlizna mi sie powieksza a niedlugo przestanie byc widac palce

Napisane przez czekoladka21

jakbym siebie czytala
Agatko nie jestes sama mam dokladnie tak samo jak ty a teraz jestem chyba bardziej nieznosna niz na poczatku ciazy......

współczuje Wam dziewczyny to musi być strasznie męczące przy tych upałach, ale wierzę że dacie radę, już niewiele Wam zostało

Napisane przez gosia1007

dlatego trzeba się starać, żeby tego uniknąć i ja się tak zamierzam starać

hehe też mam taki plan

[czekoladka21]

Napisane przez gosia1007

Ojej dziewczynki, współczuję Wam bo rozwiązanie przypada Wam akurat na takie nieznośne miesiące (dlatego trzeba się starać, żeby tego uniknąć i ja się tak zamierzam starać). Pocieszcie się, że to już niedługo. Trzymam za Was kciukasy

Napisane przez mooonik

współczuje Wam dziewczyny to musi być strasznie męczące przy tych upałach, ale wierzę że dacie radę, już niewiele Wam zostało

kochane jestescie

ja to mam nadzieje ze za tydzien juz Weronika bedzie ze mna

[agunia82]

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

[izka19855]

WITAM PIĘKNOŚCI !!!
: cmok:

Zaglądałam wczoraj i stworzyłam pościaka całego i potem nie dodało mi, więc poszłam na rowerek....

Dziękuję za wspomnienie o niespodziewajce małża...

Dzis sie za bardzo nie wczytywałam, bo uciekam zaraz do domku, ale potem może zajrzę.
Aaa i chyba nie pisałam, że nie byłam w końcu na tym ślubiku, bo mieliśmy gości....szkoda troszkę, ale fotki wstawię, jak już będą młodzi mieli...-pokażę suknię.


agunia gratulacje...

moooniś ta sytuacja w kościele straszna...

Anusia z tym porównaniem z kotem dobre...ale mój jakoś nie chowa się, gdy jest zły hm?!



i poszłam!

[katey]

Napisane przez soffera

Katey to i Ty fotki swojego malucha wklejaj raz dwa

Gdzie nasza Dzasta??

chcesz to masz umowilismy sie na przyszly weekend na wybor osobisty

no wlasnie gdzie Dzasta?????

Napisane przez malutka_24

ad. 1 to się bank żachnął jak nie wiem co
ad. 2 miłego oglądania i daj znać czy fajny filmik

film ok..ale juz nie robi taiego wrazenia jak 1 czesc... jak zwykle najlepsza wiewiora i Sid

Napisane przez izazusia

Czesc kochane-ja jeszcze żyję ale rano praktyki , robie tez prawko wiec wracam do domu o 21.30. Padnieta ale pelna zapalu
Dobra kotki lece spac

oooo gratuluje!! jak ida jazdy???

ps.ja sie przymierzam....ale szaaaa bo boje sie straaaasznie tego...

Napisane przez Agata R

BRY

ja dziewczyny mam juz dosyc.... upal mnie wykancza... nogi jak balony spac sie nie da... chodze jak cien czlowieka... skurcze brzucha juz bardzo mnie mecza... dostalam leki od gina i w razie czego mam sobie zwiekszac dawke... i to robie... skutki??? Dreszcze na calym ciele... rece w tym banku trzesly mi sie jak staremu alkoholikowi... mam juz dosyc... TŻ sie na mnie wydziera ze jestem nieznosnia ze ciagle sie czepiam o cos, wszyscy mi mowia nie rob tego nie rob tamtego, zjedz to a nie tamto, ale spuchals lub przytylas a jak juz uslysza ze 15kg to mowia O MATKO... a ja przecie szczypior bylam... MAM JUZ DOSYC...

to sie wyzalilam ide lezec bo od siedzenia opuchlizna mi sie powieksza a niedlugo przestanie byc widac palce

juz niedlugo...wytrzymalas tyle to jeszcze troche dasz rade

Napisane przez agunia82

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

GRATULACJE!!! no to juz mniej problemow na glowie....no oprocz tych nieszczesnych rat kredytu na xx lat! ale zawsze to swoje

i moje malenstwo (do wyboru bedzie)

[agunia82]

Dziękować za gratulacje. Jutro musimy z mężem kupić jakieś winko i to oblać Chociaż właścicielką to się poczuje dopiero we wrześniu, jak się wprowadzimy...
No fakt, gdyby tylko nie te raty....

Katey ale kluchy fajne Nasze już są dość spore, szaleją już ile wlezie, a rosną jak na drożdżach. Daje fotki poniżej, na pierwszym jest fioletowa dziewczynka, na drugim i trzecim niebieski chłopak (prawdopodobnie ten będzie nasz, ale na 100% to będziemy wiedzieć w niedziele ) Zdjęcia pochodzą z bloga hodowli (jak widać )

[malutka_24]

Hejka
My już po wizytach, oczka oki, synek waży 4700 g
za trzymanie kciuków za Dawidka

Napisane przez gosia1007

Zostaliśmy z mężem zaproszeni na osiemnastkę do dziewczyny mojego brata na przyszły czwartek i wiecie co...NIE MAM SIĘ W CO UBRAC

a pewnie szafa pęka w szwach od ubrań

Napisane przez Agata R

ja dziewczyny mam juz dosyc.... upal mnie wykancza... nogi jak balony spac sie nie da... chodze jak cien czlowieka... skurcze brzucha juz bardzo mnie mecza... dostalam leki od gina i w razie czego mam sobie zwiekszac dawke... i to robie... skutki??? Dreszcze na calym ciele... rece w tym banku trzesly mi sie jak staremu alkoholikowi... mam juz dosyc... TŻ sie na mnie wydziera ze jestem nieznosnia ze ciagle sie czepiam o cos, wszyscy mi mowia nie rob tego nie rob tamtego, zjedz to a nie tamto, ale spuchals lub przytylas a jak juz uslysza ze 15kg to mowia O MATKO... a ja przecie szczypior bylam... MAM JUZ DOSYC...

Napisane przez czekoladka21

jakbym siebie czytala
Agatko nie jestes sama mam dokladnie tak samo jak ty a teraz jestem chyba bardziej nieznosna niz na poczatku ciazy......

dziewczyny ja Wam współczuję tak się męczyć w te upały. Dlatego właśnie planowałam zajść w ciążę, żeby ogólnie uniknąć tych cholernych upałów

Napisane przez agunia82

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

gratulacje

Napisane przez katey

i moje malenstwo (do wyboru bedzie)

jakie śliczności

Napisane przez agunia82

Daje fotki poniżej, na pierwszym jest fioletowa dziewczynka, na drugim i trzecim niebieski chłopak (prawdopodobnie ten będzie nasz, ale na 100% to będziemy wiedzieć w niedziele ) Zdjęcia pochodzą z bloga hodowli (jak widać )

boskie te psiaki

[agunia82]

Napisane przez malutka_24

gratulacje

boskie te psiaki

Fajnie że z Dawidkiem wszystko ok

Ad.1 dziękować
Ad.2 no w sumie to skrót nazwy tej rasy to BOS, więc to naprawdę iście BOSkie psiaki

[czekoladka21]

Napisane przez agunia82

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

gratulacje

Napisane przez malutka_24

Hejka
My już po wizytach, oczka oki, synek waży 4700 g
za trzymanie kciuków za Dawidka





dziewczyny ja Wam współczuję tak się męczyć w te upały. Dlatego właśnie planowałam zajść w ciążę, żeby ogólnie uniknąć tych cholernych upałów

maly zapasnik hehe

niezle to sobie wykombinowalas z ta ciaza


Żoncie trzymajcie kciuki jutro za moja wizyte

[Anusia_piekniusia]

Hello

Noż cholera nie lubię tej myszki mojej Piszę posta jużź pół godz i przez przypadek dałam klawisz na myszce wstecz strona i wszystko poszło się je*****
Małż mnie juz zgania z kompa....

Więc tak w skrócie:
Ja dziś wróciłam o 20 z pracy - czyli prawie 12 godz jeżdżenia i oglądania ogrodów z marszałkiem - dziś był ciąg dalszy. Jeszcze jutro i w poniedziałek i chyba koniec. Później może Wam wrzucę jakieś fotki tych ogródków co mnie powaliły na kolana

A w jednym gospodarstwie było 8 czarniutkich szczeniaczków chyba 1-dno miesięcznych dogów To tak a pro po fotek Aguni i Katey Ale były kochane, może któraś chętna bo są na sprzedaż ? Wiecie że matka- widzieliśmy ją - była brązowa jak typowy dog a wszystkie osiem szczeniaczków było czarnych. Zakochałam się w nich Muszę popatrzyć czy też nasza kierownik robiła im jakies fotki.

Agatko - dla ciebie duuuużo siłek byś dała radę z tymi ostatnimi dniami w takich ekstremalnych warunkach I dla Czeko oczywiście też

Malutka - ale nam rośnie Dawidek - zuch chłopak

Agunia - gratuluje podpisania "aktu"

Izka-szkoda że nie byliście na tym ślubku. Ja bardzo lubię takie okazje A czy ja ci już mówiłam, że uwielbiam te twoje kolorowe przywitania ??

Moonik- ja też oglądam te ogrody z tą myślą, że kiedyś będę taki miała i urządze go jak marzenie I to jest ten jedyny pozytywny akcent tego mojego jeżdzenia ...


Teraz właśnie piję drineczka- już drugi i język mi sie już coś plącze

[malutka_24]

Napisane przez agunia82

Fajnie że z Dawidkiem wszystko ok

no w sumie to skrót nazwy tej rasy to BOS, więc to naprawdę iście BOSkie psiaki

ad. 1
ad. 2 ale żem trafiła z pochwałą

Napisane przez czekoladka21

maly zapasnik hehe

niezle to sobie wykombinowalas z ta ciaza

Żoncie trzymajcie kciuki jutro za moja wizyte

ad. 1 a ja się dziwię, że mnie kręgosłup boli
ad. 2 no ba wykombinować to jedno, a realizacja to drugie
ad. 3

Napisane przez Anusia_piekniusia

Później może Wam wrzucę jakieś fotki tych ogródków co mnie powaliły na kolana

Malutka - ale nam rośnie Dawidek - zuch chłopak

Teraz właśnie piję drineczka- już drugi i język mi sie już coś plącze

ad. 1 czekamy
ad. 2
ad. 3 a nie widać po pisowni

Dobranoc kobietki i do juterka

[izka19855]

WITAM NOCNĄ PORĄ GWIAZDECZKI.

Wiecie co ja tu robię, otóż mąż nie wrócił, dojedzie jutro rano... I mnie zasmucił, bo chyba coś mu zaszkodziło i źle się czuł...ehhhh.

Dla Agatki i czekusi "uściskaczo-wspieracze" żebyście przetrwaly te upały...
czeko kciuki zaciśnięte

Anusiu nie pisałaś, ale bardzo mi miło, że się podoba powitanie...

malutka to dobrze, ze z Dawidkiem w porządku. Uściskaj od "Klotek".

kasienko wróć... może masz stronki sklepów typu H&M lub Orsay...<poszukiwania sukienki na wesele trwają>

I Was tez pytam ŻONY...sukienki szukam sklepy internetowe jakieś znacie?

Katey agunia pieski cudaczne.

sofferko masz jeszcze te maliny?

Izuś trzymaj się tam na praktykach....Prawko powiadasz...no to powiedz kiedy egzamin....to bedziemy trymac kciukasy...choć pewnie bez tego zdasz...

Ojjj nadal brakuje Dziewuszek niektórych. Gdzie one są?


Dobranoc.

[czekoladka21]

Czesc dziewczynki

ja tylko na chwilke bo zaraz muszem sie zbierac a tu jeszcze sniadnia nie zjadlam......przez ta duchote nie moglam spac a potem to obudzily mnie bole i juz myslalam ze dzis na porodowce wyladuje ale przeszlo

odezwe sie dopiero po poludniu

[daget]

Czesc dziewczeta czytam Was caly czas ale z pisaniem gorzej. Praca, praca i jeszcze raz praca w dodatku od wczoraj mam zapchane zatoki i kaszel... Pol nocy nie spalam ... A dzis jedziemy do mnie do domku wiec trzeba by sie spakowac, juz nawet nie wspomne jaki mamy pier.... dolnik w pokoju . No coz lece, bo mam zamowionko na kartke slubna i musze ja przed wyjazdem skonczyc ... : cmok:

Odezwe sie z pracy ... mam nadzieje...

[Agata R]

BRY
dzisiaj jest lepiej... w nocy bylo przyjemnie chlodno wiec ja sie tym delektowalam przy otwartym oknie a TŻ zamarzal... ale przynajmniej humor lepszy bo sie wyspalam

Napisane przez gosia1007

Ojej dziewczynki, współczuję Wam bo rozwiązanie przypada Wam akurat na takie nieznośne miesiące (dlatego trzeba się starać, żeby tego uniknąć i ja się tak zamierzam starać). Pocieszcie się, że to już niedługo. Trzymam za Was kciukasy

nastepnym razem bez watpienia zaplanuje to sobie lepiej... tak zeby w upaly nie chodzic z brzucholem...

Napisane przez agunia82

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

to gratulacje

ile ja bym dala zeby byc na swoim moze kiedys bedzie nam to dane

Napisane przez malutka_24

Hejka
My już po wizytach, oczka oki, synek waży 4700 g
za trzymanie kciuków za Dawidka

HA! a nie mowilam??? Poczekaj jeszcze troche a Cie maly przerosnie

Napisane przez Anusia_piekniusia

Agatko - dla ciebie duuuużo siłek byś dała radę z tymi ostatnimi dniami w takich ekstremalnych warunkach I dla Czeko oczywiście też

Napisane przez izka19855

Dla Agatki i czekusi "uściskaczo-wspieracze" żebyście przetrwaly te upały...
czeko kciuki zaciśnięte

damy rade-bo za bardzo wyjscia tez nie ma

[katarzinka]

cześć żonki

przyszłam się Wam objawić - ze mną i z Maleństwem wszystko w porządku - Malenstwo rośnie i bryka coraz bardziej, a tu jeszcze dwa miesiące , ale staramy się dzielnie znosić upały

niestety nie mam w domu neta (nie wiem jak długo ), a w pracy same wiecie jak to jest - nie da rady znaleźć tyle czasu na wizaż co by się chciało

CAŁUJĘ I ŚCISKAM WAS MOCNO I SERDECZNIE A MALEŃSTWO POSYŁA KOPNIAKA KAŻDEJ CIOCI

[soffera]

Czesc czolem

Pomijam fakt ze jest duszno i mimo wszystkich otwartych okien powietrze stoi ale humor jest! jedziemy dzis do znajomych na grilla

Aguniu gratulacje Ciesze sie bardzo ze macie te papierowe sprawy z glowy - teraz remoncik a wrzesien blisko wiec za niedlugo juz w waszym domku

Daguś Kochana kuruj sie, chorowac w taka pogode jest dziwnie... Milego weekendu

Izka maliniek juz niet ale wybieram sie pozniej po nowe

Agatko Czeko21 Słonka Jeszcze troche i będziecie miały malenstwa przy sobie. dla Was

Czeko21 za wizyte

Katey one sa jeszcze takie nieporadne dzidziolki Ach fajowe... tez bym chciala drugiego bobaska ale niestety

Anusia to masz zajecie z tymi ogrodami! Jeszcze w takim upale - powinnas raczej siedziec w jednym z ogrodow (w tym co jest basen) i saczyc tam drinki

Agunia Twoje psiaki

Izusia za jazdy. Ciesze sie ze sie zdecydowalas

Kotek

Gdzie reszta? Lilus Kasienka Dzasta Czeko Paulina i reszta!! Wracac

Katarzinko wspaniale ze dobrze sie czujecie dla Was

[mooonik]

Cześć Żonki

poszliśmy wieczorem na spacer, bo w mieszkaniu nie dało się wytrzymać tak było duszno, no i sobie szliśmy, szliśmy, zabłądziliśmy i jakimś cudem wyszliśmy w Wieliczce
nie wiem ile km zrobiliśmy ale na pewno sporo pomijając to że komary gryzły jak oszalałe to było świetnie z powrotem wracaliśmy po jakichś placach budowy, torach, koło jakiejś rzeki, ciemno wszędzie, hehehe mała adrenalinka była

Napisane przez agunia82

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

gratulacje teraz chyba pozostaje życzyć jak najszybszego spłacenia rat
a psiaki no cóż BOSkie

Napisane przez katey

ps.ja sie przymierzam....ale szaaaa bo boje sie straaaasznie tego...

ja sie też przymierzam ale też się boję

psiaki- śliczności takie małe, nieporadne

Napisane przez malutka_24

Hejka
My już po wizytach, oczka oki, synek waży 4700 g

super rośnie chłop jak dąb

Napisane przez czekoladka21

Żoncie trzymajcie kciuki jutro za moja wizyte

za wizytę , ale na pewno będzie wszystko dobrze

Napisane przez izka19855

Wiecie co ja tu robię, otóż mąż nie wrócił, dojedzie jutro rano... I mnie zasmucił, bo chyba coś mu zaszkodziło i źle się czuł...ehhhh.

oj mam nadzieję że mu szybko przejdzie i wróci do Ciebie jak najszybciej,
ja strasznie nie lubię jak mojego nie ma, nie lubię spać sama...

Napisane przez daget

Czesc dziewczeta czytam Was caly czas ale z pisaniem gorzej. Praca, praca i jeszcze raz praca w dodatku od wczoraj mam zapchane zatoki i kaszel... Pol nocy nie spalam ... A dzis jedziemy do mnie do domku wiec trzeba by sie spakowac, juz nawet nie wspomne jaki mamy pier.... dolnik w pokoju . No coz lece, bo mam zamowionko na kartke slubna i musze ja przed wyjazdem skonczyc ...

współczuje niby lato a tu choroba, dużo zdrówka i miłego weekendziku

Napisane przez Agata R

BRY
dzisiaj jest lepiej... w nocy bylo przyjemnie chlodno wiec ja sie tym delektowalam przy otwartym oknie a TŻ zamarzal... ale przynajmniej humor lepszy bo sie wyspalam

super, od razu humor lepszy jak się człowiek wyśpi

Napisane przez katarzinka

cześć żonki

przyszłam się Wam objawić - ze mną i z Maleństwem wszystko w porządku - Malenstwo rośnie i bryka coraz bardziej, a tu jeszcze dwa miesiące , ale staramy się dzielnie znosić upały

no to dobrze że u Was w porządeczku ucałuj Maleństwo od ciotków też

Anusia zawsze to coś, możesz pooglądać na żywo, pokaż foteczki tych które Ci się najbardziej spodobały

[kasienka1985]

Hej Wam
Jutro idę na weselisko.
Na wesele ubieram tę moją sukienkę z falbankami co ostatnio.
Ale tradycyjnie nie wiem co na poprawiny przywdziać.

Dziś musimy jeszcze pojechać do Breslau po koszulę dla wężyska mojego, bo nie ma z krótkim rękawskiem.
Rychło w czas- rzekłabym

Psiaki cudne wsyćkie mega słodkie

Szkoda mi Was ciążołki moje w takie gorąco się męczyć
Mam nadzieję, że już niedługo doczekacie się swoich perełek

Izulek- żabko nie wiem o jakie sklepy Ci chodzi?
Z tego co wiem to Orsay nie ma sklepu internetowego, aczkolwiek łąchy możesz sobie poogladać na stronie :
http://e-shop.orsay.com/cgi-bin/shop/index.shtml?lg=pl
Do H&Mu rzadko zaglądam
A dlaczego nie wybierzesz się na zakupy tylko chcesz coś zamówić w sklepie internetowym??
Do sklepów marsz!!
Teraz wyprzedaze, z pewnością kupisz coś pięknego

Izydoriusz nam się też wykruszył a miała małpa iść ze mną na kurs
Lil łer ar ju?

[gosia1007]

Hej Ciepełko dziś u mnie Super lubię tak. Jutro też ma być ciepło, szkoda mi dnia więc chyba w niedziele na zakupy smigne a dzisiaj...a może grilek
Wczoraj polazłam z koleżankami na piwo a dzisiaj...miałam mego kaca (dziwne) normalnie wodę piłam jak nigdy

Napisane przez mooonik

hehe też mam taki plan

Oby sie udało

Napisane przez czekoladka21

ja to mam nadzieje ze za tydzien juz Weronika bedzie ze mna

Łączę się z Tobą w tych nadziejach

Napisane przez agunia82

No to się pochwalę, akt notarialny podpisany, od dzisiaj jesteśmy właścicielami mieszkania

Gratulacje!!!

Ps. Stawiasz

Napisane przez katey

i moje malenstwo (do wyboru bedzie)

OMG śliczne nie wiem czy umiałabym się zdecydować. Wzięłabym dwa

Napisane przez malutka_24

My już po wizytach, oczka oki, synek waży 4700 g
a pewnie szafa pęka w szwach od ubrań

1. Kawał chłopa
2. Coś Ty...nic nie mam muszę na zakupy KONIECZNIE

Napisane przez Anusia_piekniusia

Ja dziś wróciłam o 20 z pracy - czyli prawie 12 godz jeżdżenia i oglądania ogrodów z marszałkiem - dziś był ciąg dalszy. Jeszcze jutro i w poniedziałek i chyba koniec. Później może Wam wrzucę jakieś fotki tych ogródków co mnie powaliły na kolana

ale tak właściwie to chyba fajnie tak pojeździć co, przynajmniej w pomieszczeniu się nie kisisz.

Napisane przez katarzinka

przyszłam się Wam objawić - ze mną i z Maleństwem wszystko w porządku - Malenstwo rośnie i bryka coraz bardziej, a tu jeszcze dwa miesiące ale staramy się dzielnie znosić upały

Heloł myślałam, że już urodziłaś, tyle Cię nie było.
Pozdrawiam

Napisane przez mooonik

poszliśmy wieczorem na spacer, bo w mieszkaniu nie dało się wytrzymać tak było duszno, no i sobie szliśmy, szliśmy, zabłądziliśmy i jakimś cudem wyszliśmy w Wieliczce

Taki spacer to rozumiem a ja w Wieliczce nigdy nie byłam

Napisane przez kasienka1985

Hej Wam
Jutro idę na weselisko.
Na wesele ubieram tę moją sukienkę z falbankami co ostatnio.
Ale tradycyjnie nie wiem co na poprawiny przywdziać.

No no same imprezy...
No tak, tak sobie wyobrażam Twoją szafę (biorąc pod uwagę Twój szał zakupowy), i tak sobie myślę, że na serio możesz mieć problem z ubiorem na poprawiny

Ok spadam popracować. Pap

[czekoladka21]

Juz jestem!! Dziekuje wam zoncie za kciuki
jeszcze nie rodze, musze sie pomeczyc 2 tygodnie

A teraz o mojej wizycie:
lekarz zrobil usg i szacuje wage malej na 3 kg, glowka jest wstawiona w miednice wiec szykuje sie do wyjscia pytal czy czuje ruchy mowie ze czasem az boli , mowi lepiej ze boli niz gdybys nie czula ruchow.....

szyjka trzyma i jest zamknieta-zadnego rozwarcia nie ma pytalam o te moje czeste bole okresowe mowil ze to przepowiadacze......i jak nic sie nie bedzie dzialo to mam sie stawic 3 sierpnia na oddzial do poroduczyli 2 tygodnie musze wytrzymac...

a juz myslalam ze wtorek mnie wezmie ale stwierdzil ze jak szyjka zamknieta to nawet oxy mogloby nic nie dac......w razie czego mam do niego dzwonic i wtedy ustalimy co i jak
zwolnienie dal mi do 7 sierpnia i mowi ze porod automatycznie przerywa l4 i to juz jest macierzynski.....

tak wiec narazie cisza........

[Milibili]

Witajcie słonka!!!

Mam problemy ostatnio z komputerem - jakis wirus sie przyplatal

Jakoś żyjemy mimo tych upałów... Z tą cukrzycą nie jest tragicznie - nie ma potrzeby podoawania insuliny ale dieta jest strasznie cięzka na szczescie po wizycie kontrolnej okazało się,że potrafie dietą unormowac cukry i teraz mogę zjeść odrobinę więcej, lub sprobowac czegoś innego ale jednoczesnie musze sie co chwile kłuć by wiedziec czy cos nowego nie namiesza zbytnio w wynikach... Na początku chodziłam caly czas głodna, teraz jest minimalnie lepiej... ale jak widze chleb, albo normalny obiad to mi się az plakać chce Ale dla malenstwa wszystko oby tylko było zdrowe....

aguniu gratulacje z powodu mieszkankac

czekoladko pomys ze to tylko 2 tygonie.... minie zanim sie obejrzysz i bedziesz tulic malenstwo ech.. mnie czeka jeszcze cale lato upalow

kasienko co to znowu za smutne nastroje nie smuc sie bo mi tez sie smutno wtedy robi

soffi dziękuje slonce za wsparcie jestes kochana

[malutka_24]

Hejka
Ale u nas właśnie grzmi, błyska się i leje miejmy nadzieję, że pogoda się chociaż trochę poprawi, bo jest strasznie duszno i parno

Napisane przez izka19855

malutka to dobrze, ze z Dawidkiem w porządku. Uściskaj od "Klotek".

I Was tez pytam ŻONY...sukienki szukam sklepy internetowe jakieś znacie?

ad. 1 uściskany
ad. 2 do sklepu, a nie w internecie szukać

Napisane przez daget

od wczoraj mam zapchane zatoki i kaszel... Pol nocy nie spalam ...

oj to dużo zdrówka życzę

Napisane przez Agata R

dzisiaj jest lepiej... w nocy bylo przyjemnie chlodno wiec ja sie tym delektowalam przy otwartym oknie a TŻ zamarzal... ale przynajmniej humor lepszy bo sie wyspalam

HA! a nie mowilam??? Poczekaj jeszcze troche a Cie maly przerosnie

ad. 1 aj tam mąż, najważniejsze, że Tobie było dobrze
ad. 2 pewnie to się stanie szybciej niż myślę

Napisane przez katarzinka

przyszłam się Wam objawić - ze mną i z Maleństwem wszystko w porządku - Malenstwo rośnie i bryka coraz bardziej, a tu jeszcze dwa miesiące, ale staramy się dzielnie znosić upały

CAŁUJĘ I ŚCISKAM WAS MOCNO I SERDECZNIE A MALEŃSTWO POSYŁA KOPNIAKA KAŻDEJ CIOCI

ad. 1 cześć siostrzyczko cieszę się, że u Was wszystko dobrze
ad. 2 no jak tak kopniaczek dla każdej z osobna to nieźle Cię tam maleństwo w brzusiu skopało

Napisane przez soffera

ale humor jest! jedziemy dzis do znajomych na grilla

Gdzie reszta? Lilus Kasienka Dzasta Czeko Paulina i reszta!! Wracac

ad. 1 smacznego życzę
ad. 2 ja bym jeszcze dopisała do listy nieobecnych Kinię

Napisane przez mooonik

poszliśmy wieczorem na spacer, bo w mieszkaniu nie dało się wytrzymać tak było duszno, no i sobie szliśmy, szliśmy, zabłądziliśmy i jakimś cudem wyszliśmy w Wieliczce
nie wiem ile km zrobiliśmy ale na pewno sporo pomijając to że komary gryzły jak oszalałe to było świetnie z powrotem wracaliśmy po jakichś placach budowy, torach, koło jakiejś rzeki, ciemno wszędzie, hehehe mała adrenalinka była

super rośnie chłop jak dąb

ad. 1 no to sobie zrobiliście spacerek
ad. 2

Napisane przez kasienka1985

Jutro idę na weselisko.
Na wesele ubieram tę moją sukienkę z falbankami co ostatnio.
Ale tradycyjnie nie wiem co na poprawiny przywdziać

udanej zabawy
nie wierzę, że nie masz w co się ubrać

Napisane przez gosia1007

1. Kawał chłopa
2. Coś Ty...nic nie mam muszę na zakupy KONIECZNIE

ad. 1
ad. 2 ta jasne

Napisane przez czekoladka21

jeszcze nie rodze, musze sie pomeczyc 2 tygodnie

pomyśl, że jeszcze tylko 2 tygodnie

Napisane przez Milibili

Jakoś żyjemy mimo tych upałów... Z tą cukrzycą nie jest tragicznie - nie ma potrzeby podoawania insuliny ale dieta jest strasznie cięzka na szczescie po wizycie kontrolnej okazało się,że potrafie dietą unormowac cukry i teraz mogę zjeść odrobinę więcej, lub sprobowac czegoś innego ale jednoczesnie musze sie co chwile kłuć by wiedziec czy cos nowego nie namiesza zbytnio w wynikach... Na początku chodziłam caly czas głodna, teraz jest minimalnie lepiej... ale jak widze chleb, albo normalny obiad to mi się az plakać chce Ale dla malenstwa wszystko oby tylko było zdrowe....

spokojnie maluszek na pewno będzie zdrowy jak tak o niego dbasz to nie ma bata, żeby było inaczej

[agunia82]

Napisane przez Agata R

to gratulacje

ile ja bym dala zeby byc na swoim moze kiedys bedzie nam to dane

to ja Ci zaraz powiem ile - jakieś 800zł miesięcznie jedynie I kupę nerwów przy załatwianiu kredytu

Napisane przez katarzinka

przyszłam się Wam objawić - ze mną i z Maleństwem wszystko w porządku - Malenstwo rośnie i bryka coraz bardziej, a tu jeszcze dwa miesiące , ale staramy się dzielnie znosić upały


CAŁUJĘ I ŚCISKAM WAS MOCNO I SERDECZNIE A MALEŃSTWO POSYŁA KOPNIAKA KAŻDEJ CIOCI

super że wszystko ok
Za całusy i kopniaki dziękujemy

Napisane przez soffera

Aguniu gratulacje Ciesze sie bardzo ze macie te papierowe sprawy z glowy - teraz remoncik a wrzesien blisko wiec za niedlugo juz w waszym domku


Agunia Twoje psiaki

A dziękować, dziękować

Napisane przez mooonik

C

gratulacje teraz chyba pozostaje życzyć jak najszybszego spłacenia rat
a psiaki no cóż BOSkie

oj te życzenia jak najbardziej się przydadzą
A co do BOSkości, już w niedzielę je wymiziam
I będę w końcu wiedzieć, który nasz, chociaż i tak mam bardzo silne przeczucie że stanie na tym niebieskim - to był i mój i hodowczyni typ od początku (a wiem że ona ma nam wybrać najładniejszego i najlepszego pod względem charakterku psiaka. Tyle że jeśli chodzi o charakterek, to tam calutki miot jest baaardzo udany! Cóż, jaka mama takie dzieci )

Napisane przez kasienka1985

Hej Wam
Jutro idę na weselisko.
Na wesele ubieram tę moją sukienkę z falbankami co ostatnio.

no to miłej zabawy życzę

Napisane przez gosia1007

Gratulacje!!!

Ps. Stawiasz

A mogę i stawiać, barek bogaty, do wyboru do koloru ale obawiam się, że na weekendzie to nie ma już komu

Napisane przez czekoladka21

Juz jestem!! Dziekuje wam zoncie za kciuki
jeszcze nie rodze, musze sie pomeczyc 2 tygodnie

najważniejsze że i dzidzia i mama zdrowe! A 2 tyg minie na pewno baaardzo szybciutko i ani się obejrzysz a będziesz miała maleństwo w ramionach

Napisane przez Milibili

Jakoś żyjemy mimo tych upałów... Z tą cukrzycą nie jest tragicznie - nie ma potrzeby podoawania insuliny ale dieta jest strasznie cięzka na szczescie po wizycie kontrolnej okazało się,że potrafie dietą unormowac cukry i teraz mogę zjeść odrobinę więcej, lub sprobowac czegoś innego ale jednoczesnie musze sie co chwile kłuć by wiedziec czy cos nowego nie namiesza zbytnio w wynikach... Na początku chodziłam caly czas głodna, teraz jest minimalnie lepiej... ale jak widze chleb, albo normalny obiad to mi się az plakać chce Ale dla malenstwa wszystko oby tylko było zdrowe....

aguniu gratulacje z powodu mieszkankac

mili słoneczko w końcu się odezwałaś Bardzo mnie cieszy, że u Ciebie już nieco lepiej. Całe szczęście że skończyło się tylko na diecie, to łatwiej przeżyć niż do tego jeszcze te zastrzyki insulinowe. Mam kolegę, który ma bardzo ciężką odmianę cukrzycy i musi sobie klikanaście razy dziennie robić zastrzyki. Ostatnio zbierał na pompę insulinową, bardzo droga rzecz, ale w jego przypadku niemal niezbędna do normalnego życia. Nikomu bym nie życzyła. Dbaj o siebie i maleństwo

[Anusia_piekniusia]

Witam wieczorową porą

Napisane przez daget

Czesc dziewczeta czytam Was caly czas ale z pisaniem gorzej. Praca, praca i jeszcze raz praca w dodatku od wczoraj mam zapchane zatoki i kaszel... Pol nocy nie spalam ... A dzis jedziemy do mnie do domku wiec trzeba by sie spakowac, juz nawet nie wspomne jaki mamy pier.... dolnik w pokoju . No coz lece, bo mam zamowionko na kartke slubna i musze ja przed wyjazdem skonczyc ...

Oj znów choróbsko Wkrótce Wam się wszystko unormuje jak już będziecie na swoim

Napisane przez katarzinka

przyszłam się Wam objawić - ze mną i z Maleństwem wszystko w porządku - Malenstwo rośnie i bryka coraz bardziej, a tu jeszcze dwa miesiące , ale staramy się dzielnie znosić upały

CAŁUJĘ I ŚCISKAM WAS MOCNO I SERDECZNIE A MALEŃSTWO POSYŁA KOPNIAKA KAŻDEJ CIOCI

To super że z Maleństwem ok Również gorące i dziękuję za kopniaka

Napisane przez soffera

Pomijam fakt ze jest duszno i mimo wszystkich otwartych okien powietrze stoi ale humor jest! jedziemy dzis do znajomych na grilla

Anusia to masz zajecie z tymi ogrodami! Jeszcze w takim upale - powinnas raczej siedziec w jednym z ogrodow (w tym co jest basen) i saczyc tam drinki

Mmmm... grillik
No właśnie chciałam wskoczyć do jednego basenu - już byłam w totalnej desperacji ale jakoś dałam radę

Napisane przez mooonik

poszliśmy wieczorem na spacer, bo w mieszkaniu nie dało się wytrzymać tak było duszno, no i sobie szliśmy, szliśmy, zabłądziliśmy i jakimś cudem wyszliśmy w Wieliczce
nie wiem ile km zrobiliśmy ale na pewno sporo pomijając to że komary gryzły jak oszalałe to było świetnie z powrotem wracaliśmy po jakichś placach budowy, torach, koło jakiejś rzeki, ciemno wszędzie, hehehe mała adrenalinka była 1
Anusia zawsze to coś, możesz pooglądać na żywo, pokaż foteczki tych które Ci się najbardziej spodobały

Ale Wam sie "szwendacz" włączył nieźle nawędrowaliście
Zdjęć kilka mam-tylko że zauważyłam, że nasza p. dyr. nie umie robić fotek -żadne zdjęcie nie oddaje uroku ogrodów...

Napisane przez czekoladka21

Juz jestem!! Dziekuje wam zoncie za kciuki
jeszcze nie rodze, musze sie pomeczyc 2 tygodnie

A teraz o mojej wizycie:
lekarz zrobil usg i szacuje wage malej na 3 kg, glowka jest wstawiona w miednice wiec szykuje sie do wyjscia pytal czy czuje ruchy mowie ze czasem az boli , mowi lepiej ze boli niz gdybys nie czula ruchow.....

szyjka trzyma i jest zamknieta-zadnego rozwarcia nie ma pytalam o te moje czeste bole okresowe mowil ze to przepowiadacze......i jak nic sie nie bedzie dzialo to mam sie stawic 3 sierpnia na oddzial do poroduczyli 2 tygodnie musze wytrzymac...

a juz myslalam ze wtorek mnie wezmie ale stwierdzil ze jak szyjka zamknieta to nawet oxy mogloby nic nie dac......w razie czego mam do niego dzwonic i wtedy ustalimy co i jak
zwolnienie dal mi do 7 sierpnia i mowi ze porod automatycznie przerywa l4 i to juz jest macierzynski.....

tak wiec narazie cisza........

No to juz wszystko ustalone jak należy A mała będzie wychodzić wtedy kiedy zechce ( w końcu to kobieta - czyli uparta jak każda z nas i postawi na swoim... )

Napisane przez Milibili

Jakoś żyjemy mimo tych upałów... Z tą cukrzycą nie jest tragicznie - nie ma potrzeby podoawania insuliny ale dieta jest strasznie cięzka na szczescie po wizycie kontrolnej okazało się,że potrafie dietą unormowac cukry i teraz mogę zjeść odrobinę więcej, lub sprobowac czegoś innego ale jednoczesnie musze sie co chwile kłuć by wiedziec czy cos nowego nie namiesza zbytnio w wynikach... Na początku chodziłam caly czas głodna, teraz jest minimalnie lepiej... ale jak widze chleb, albo normalny obiad to mi się az plakać chce Ale dla malenstwa wszystko oby tylko było zdrowe....

Podziwiam Cię że dajesz radę - ale na pewno motywacja jest silna Dodaję ci dużo sił żebys opierała się tym wszystkim niezdrowym rzeczom


My dzis na szczęście jeżdziliśmy tylko do 14. Ale miałam "mały" wypadek. Jak wchodziłam do samochodu do przywaliłam tak mocno czaszką w kant że aż prawie zemdlałam. Chcieli mnie wieść na pogotowie ale jakoś doszłam do siebie. Kręciło mi się w głowie przez cały dzień. Nieźle napędziłam wszystkim stracha

Kilka fotek ogrodów
I jeszcze -nie wiem czy Wam pisałam-w jednym ogrodzie były te szczeniaczki doga-tylko fotki też takie sobie Ale były przekochane

[malutka_24]

Napisane przez agunia82

to ja Ci zaraz powiem ile - jakieś 800zł miesięcznie jedynie I kupę nerwów przy załatwianiu kredytu

my płacimy ciut mniej, bo nie całe 600 zł. A ile wzięliście kredytu, na jak długo i w jakiej walucie

Napisane przez Anusia_piekniusia

Ale miałam "mały" wypadek. Jak wchodziłam do samochodu do przywaliłam tak mocno czaszką w kant że aż prawie zemdlałam. Chcieli mnie wieść na pogotowie ale jakoś doszłam do siebie. Kręciło mi się w głowie przez cały dzień. Nieźle napędziłam wszystkim stracha

Kilka fotek ogrodów

ad. 1 uważaj na siebie
ad. 2 piękne te ogrody, a szczeniaczki miodzio mi od zawsze podobały się oczka wodne z takimi mostkami

Dobranoc kobietki. Miłego weekendu

[agunia82]

Napisane przez malutka_24

my płacimy ciut mniej, bo nie całe 600 zł. A ile wzięliście kredytu, na jak długo i w jakiej walucie

194000 na 30 lat I jeszcze czeka nas kolejny kredyt na remont i wyposażenie

[izazusia]

Dziendoberek
Zgłasza się córka marnotrawna Wcale sie nie wykruszyłam Wczoraj byłam na imprezie pracowej Czy wspominałam ze mam super ekipę??
Kasieńko miałam iść z Tobą na kurs ale skoro teraz robię praktyki to wykorzystuję wspólny bilet W niedziele znalazłam szkołę jazdy w poniedziałek się zapisałam-raz kozie śmierć. Zapisała się ze mną też jedna dziewczyna z praktyk Narazie tylko wykłady a jazdy od czwartku. Zatem ostrzegam Wrocławianki przed poruszaniem się w okolicach Ślężnej, Kamiennej, Bardzkiej od czwartkowego popołudnia. Gdy ujrzycie eleczkę, a w niej wystraszonego instruktora to zapewne Iza będzie prowadzić.
W domku u nas bez zmian, chociaż nie-pozbyliśmy się szafy z przedpokoju w celu walki z molami spożywczymi-wiecie gdzie te szkaradztwa się ukryły??? Na gwintach śrub od szafy !!!
Kupiliśmy Raid, pułapki feromonowe i walka trwa
Poza tym z mężem mamy "służbowe"dni-tzn odzywamy sie do siebie tylko służbowo. Kamil przez tydzien w domu pracował(wypełniał protokoły i dokumentację) ale i tak wszystko było na mej łepetynie-zakupy gotowanie(fakt tylko dla siebie bo Kamil zadowolił się chlebem)i co najgorsze sprzątanie. A jak się wraca o 21.30 do domu wyjezdzając o 6.29 to naprawdę po powrocie marzy się tylko o łóżku. Dopóki Kamil tego nie pojmie nie odpuszczę . Rozumiem ze jak bylam w domu to były moje obowiązki ale teraz...ech szkoda słów
Buziaki słodziaki i Ty Dawidku kochany