Facet poznany na necie - co o tym myślicie? - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-07-18, 19:18   #2881
Eper
Raczkowanie
 
Avatar Eper
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Bardzo dobrze zrobiłaś, że mu to powiedziałaś! Nie ma sensu budować czegokolwiek na cudzym nieszczęściu, powinien najpierw uregulować sprawy z tamtą dziewczyną, jeśli wiąże z Tobą jakieś plany.
A jeśli jest dupkiem i chciał złapać dwie sroki za ogon to mu uświadomiłaś, że nie ma czego u Ciebie szukać - to tylko lepiej dla Ciebie.
Mądra dziewczynka
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał?
Eper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 19:22   #2882
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Eper Pokaż wiadomość
Bardzo dobrze zrobiłaś, że mu to powiedziałaś! Nie ma sensu budować czegokolwiek na cudzym nieszczęściu, powinien najpierw uregulować sprawy z tamtą dziewczyną, jeśli wiąże z Tobą jakieś plany.
A jeśli jest dupkiem i chciał złapać dwie sroki za ogon to mu uświadomiłaś, że nie ma czego u Ciebie szukać - to tylko lepiej dla Ciebie.
Mądra dziewczynka
Dziękuję, on się dalej niestety nie odzywa, już się pewnie nie odezwie no trudno, ale tak mi zależy na poznaniu go i zobaczeniu na żywo
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 19:27   #2883
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
Dziękuję, on się dalej niestety nie odzywa, już się pewnie nie odezwie no trudno, ale tak mi zależy na poznaniu go i zobaczeniu na żywo
Przejdzie z czasem glowa do gory.Moze gosc sie obudzi, ze cos jest nie halo i ciekawosc go zezre i spotka sie z toba, zamiast "krecic" z tamta niunia
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 19:29   #2884
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez aagusiaa88 Pokaż wiadomość
Przejdzie z czasem glowa do gory.Moze gosc sie obudzi, ze cos jest nie halo i ciekawosc go zezre i spotka sie z toba, zamiast "krecic" z tamta niunia
Mam nadzieję
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 19:37   #2885
pattsy
Raczkowanie
 
Avatar pattsy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 79
GG do pattsy
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

cosmetologin ale przecież Ty nie wiesz czy on ma tą dziewczyne on Ci tego nie powiedział wprost, może to tylko takie droczenie jest chce sprawdzić czy Tobie zależy na nim
Bo wiesz, to, że dostał na naszej klasie serduszko to jeszcze nic nie znaczy
__________________
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:''jestem w więzieniu w Meksyku", a on na to odpowie: "nic się nie martw zaraz tam będę."

pattsy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 20:08   #2886
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez pattsy Pokaż wiadomość
cosmetologin ale przecież Ty nie wiesz czy on ma tą dziewczyne on Ci tego nie powiedział wprost, może to tylko takie droczenie jest chce sprawdzić czy Tobie zależy na nim
Bo wiesz, to, że dostał na naszej klasie serduszko to jeszcze nic nie znaczy
Ma dziewczynę, bo nie zaprzeczył no i pytałam się czy coś do niej czuje, myślę, że on się nie droczy ze mną
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 21:43   #2887
margolka1986
Zakorzenienie
 
Avatar margolka1986
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Sweet_nuka Pokaż wiadomość
No i to koniec. Owszem, w lozku jest fajnie, na spacerze tez.. Ale mieszkanie razem uswiadomilo mi ze to nie jest to. Nie wiem co z nim jest, czy on w ogole ma wszytsko pokolei w glowie - skleroza wielka, praktycznie alzhaimer chyba. Zostawia buty na deszczu, nie robi nic o co prosze. Wczoraj mial pozmywac, pytam czy pozmywal, a on mowi ze tak. Przychdoze do domu - niepozmywane, ja szok, pytam - przeciez mowiles ze pozmywales. Odpowiadzial: No wiem, tak wyszlo. Mowie mu cos, a on nie pamieta w ogole ze mu to mowilam, robi na odwrot albo w ogole cos innego. Dzis mowie mu - wstan, umyj sie, zjedz, pozmywac i ucz sie testow ze jak przyjde to bedziemy miec czas dla siebie. Tylko ze musial sie uczyc na starym kompie, bo nowy pmi siadl. Mowie mu tez ze podlaczymy kompa jak wroce do neta. Dzownie do niego a on..śpi!!!!!!!!!!! Bo.. myslal ze ma to wszytsko zrobic jak wroce ;/ Poza tym tak bardzo potrzebowal snu....
Nie wime jak snu moze potrzebowac czlowie kspiacy codziennie po 11 godzin. Mam tego dosc, jak ja wracam z pracy to on albo wstaje, albo konczy sniadanie albo cud - gdy wychodzi juz po sniadaniu spod prysznica. Ja wracam na obiad do domu o 14 to on dopiero jest w trakcie swojego osobistego poranka.
W lozku tez, bylo kilka rzseczy o ktorych mowilam ze ma nie robic a robil, a potem mu mowie : mowilam ze masz tak nie robic, a on: wiem. Pytam wiec czemu robil, a on : bo bylo mi dobrze i zapomnialem.
Mam juz dosc, czuje sie troche jakbym zyla z przyglupim dzieckiem.. i ostatnim leniem.
Jak robi sniadanie, syf zostawia az wroce, wedliny nie schowane, mleko zostawione na słonecznym parapecie, wszedzie sok z pomidora, otwarty chlebak, porozlewane po wodzie na herbate...
Czasem pozmywa, ale zlew zostawia w stanie masakrycznym - piana, czasem zatkany, resztki jedzienia, mokre szamty, gabka.. Taki czysciaoch z niego ,zawsze musi miec wyprane, wyprasowane, wykąpany musi byc, a syf taki zostawia ze szok
Mowie mu 12 raz - jak otwierasz szafke, zamknij ja.. i 13 raz znow jest otwarta.
Przedwczoraj pytam sie go w nocy czy posprawdzal czy jest zamkniety taras i drzwi do domu - mow ize tak. Rano wstaje, drzwi otwarte, z czego te z tarasu na oscierz i on mi jeszcze mowi ze niewierzy mi ze bylo poowierane...to mnie dobilo...
Dobilo mnie jeszcze dzis jak zapytalam po czym on musi tak odpioczywac, powiedzial mi - bo jestem na wakacjach.
powiem tak... o qrcze... nie dziwię Ci się, że nie masz już cierpliwości i że czujesz, że to nie to.. ja też nie wyobrażałabym sobie życia z facetem, który tak się zachowuje...a nie ma lat 15... jest na wakacjach - no żałosne :/ nie potrafi uszanować Twoich próśb ( w łóżku) dbając o swój własny komfort.. no chyba coś tu bie jest w porządku...
ale to juz definitywny the end ?

Cytat:
Napisane przez jenny1234 Pokaż wiadomość
hej... a ja przeżywam mój wyjazd zagranicę i rozłąkę z moim nowym "znajomym", kurcze widzieliśmy się dwa razy w realu jest superowy a tu taka dłuuuuga rozłąka...
mam nadzieję, że znajdę tam dostęp do neta choć raz na jakiś czas bo inaczej uschnę z tęsknoty
trzymajcie kciuki by kontakt nie ucichł... ah ta odleglość !!!!!


ah to ja się z wami pożegnać muszę.... nie wiem jak to z dotępem do neta będzie ale jak znajdę łączność to się tu odezwę
trzymajcie się dziewczynki, flirtujcie i spotykajcie się w realu bo warto ja póki co nie żałuję a tęsknię już

nom ok koniec rozczulania się nad sobą....
powodzenia wszystkim i do usłyszenia )))

oby odległość tylko podsyciła chęć wzajemnego poznania się a nie ostudziła Wasz zapał 3mam kciuki, żeby i Tobie się udało miłego wyjazdu!

[QUOTE=cosmetologin;133134 83]To może teraz trochę ja opowiem
Poznałam przez portal randkowy chłopaka (pisałam o nim już wcześniej)
nasz kontakt po miesiącu pisania smsów się urwał, bo to on przestał pisać. Niedawno zobaczyłam na naszej klasie na jego koncie, że ma w prezentach serduszko. Napisałam do niego na gg, że cieszę się, że ma dziewczynę (chociaż tak nie jest) i nie jestem zła, że zerwał, ze mną kontakt i napisałam, że piszę do niego, bo po prostu mi się nudzi i chciałam wiedzieć co u niego słychać, popisaliśmy trochę i napisał mi, że mogę zawsze do niego pisać nawet cokolwiek jak tylko będę miała ochotę, a na drugi dzień zostawił mi na gg wiadomość z pytaniem o której będę gg, napisałam i o tej godzinie on był. Pialiśmy ze sobą 3 godziny, aż do 24,30.
Zapytałam się go czy kocha tą dziewczynę z którą jest odpisał mi, że "dopiero ją poznaję", czyli dla mnie zapaliła się lampka nadziei, bo on jej nie kocha. Oczywiście napisałam mu, że jest mi głupio, że mu się narzucam itd, bo on przecież ma dziewczynę, a on na to tak na żarty oczywiście
"to zostań moją kochanką " i tak zaczęliśmy sobie żartować i flirtować i on powiedział, że musimy się spotkać, ale nie ustaliliśmy dokładnej daty Ja zrobiłam chyba błąd, bo powiedziałam mu, że on naprawdę zdradza swoją dziewczynę flirtując i umawiając się ze mną i powiedziałam, mu żeby jej nie ranił i nie pozwolił, żeby ona sobie robiła z nim duże nadzieję, jeżeli on do niej nic nie czuje i powieziałam to mu na sam koniec naszej rozmowy, musiałam to powiedzieć mu bo wiem jak to jest cierpieć z miłości i jak chłopak robi nadzieję jeżeli nic nie czuje. Wydaje mi się, że mu nie zależy na tej dziewczynie, bo gdyby mu zależało to by nie flirtował ze mną i nie chiał mnie poznać, więc lepiej żeby ją zostawił od razu,zanim ona się zaangażuje za bardzo Ja czuję, że mi na nim zależy i bardzo chcę się z nim spotkać i go poznać, ale on nic na razie do mnie nie piszę chociaż napisałam mu smsa, że jestem na gg. Boję się bardzo, że on już się nie odezwie, po tym jak mu powiedziałam, że nie może tak postępować, ze swoją dziewczyną. Tak bardzo chcę, żeby się odezwał na gg cały czas na niego czekam, bo zamierzam mu zaproponować dzisiaj rozmowę telefoniczną taką zwyczajną, żeby on poznał mój głos a ja jego, ale boję się, że nic z tego nie wyjdzie
Przepraszam, za tak długą wypowiedź ale musiałam się komuś wygadać.
Czy wy byście na moim miejscu też mu powiedziały, żeby nie ranił tej dziewczyny?
I jak myślicie odezwie się jeszcze?
[/
QUOTE]

jesli ktoś nie potrafi być szczery wobec swojej obecnej dziewczyny, to możliwe ze i z Tobą postąpiłby tak samo, gdybyście byli razem... poza tym ja mam zasadę, że nie rozbija się zwiazków i nie buduje swojego szczescia, na cudzym nieszczęściu, dlatego uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś mówiąc mu o tym wszytskim ..
__________________
____________

wymianka książkowa

Moje papierowe szaleństwa
margolka1986 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-18, 21:56   #2888
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez natee Pokaż wiadomość
Dziewczyny strasznie mi smutno
Mialam spotkac sie dzis z Panem z Internetu, ale zrezygnowalam...Cos mi w srodku mowilo, ze nie mam tego robic i oblecial mnie strach Mu zrobilo sie przykro, troche sie boje, ze juz sie nie odezwie, ale nasza znajomosc trwa zaledwie 2 tyg... Chyba mialam prawo spanikowac? Ehh sama nie wiem.
widac ze nie jestes 100 prcentowo przekonana ze cchesz sie z nim spotkac.....Troche czasu...

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
To może teraz trochę ja opowiem
Poznałam przez portal randkowy chłopaka (pisałam o nim już wcześniej)
nasz kontakt po miesiącu pisania smsów się urwał, bo to on przestał pisać. Niedawno zobaczyłam na naszej klasie na jego koncie, że ma w prezentach serduszko. Napisałam do niego na gg, że cieszę się, że ma dziewczynę (chociaż tak nie jest) i nie jestem zła, że zerwał, ze mną kontakt i napisałam, że piszę do niego, bo po prostu mi się nudzi i chciałam wiedzieć co u niego słychać, popisaliśmy trochę i napisał mi, że mogę zawsze do niego pisać nawet cokolwiek jak tylko będę miała ochotę, a na drugi dzień zostawił mi na gg wiadomość z pytaniem o której będę gg, napisałam i o tej godzinie on był. Pialiśmy ze sobą 3 godziny, aż do 24,30.
Zapytałam się go czy kocha tą dziewczynę z którą jest odpisał mi, że "dopiero ją poznaję", czyli dla mnie zapaliła się lampka nadziei, bo on jej nie kocha. Oczywiście napisałam mu, że jest mi głupio, że mu się narzucam itd, bo on przecież ma dziewczynę, a on na to tak na żarty oczywiście
"to zostań moją kochanką " i tak zaczęliśmy sobie żartować i flirtować i on powiedział, że musimy się spotkać, ale nie ustaliliśmy dokładnej daty Ja zrobiłam chyba błąd, bo powiedziałam mu, że on naprawdę zdradza swoją dziewczynę flirtując i umawiając się ze mną i powiedziałam, mu żeby jej nie ranił i nie pozwolił, żeby ona sobie robiła z nim duże nadzieję, jeżeli on do niej nic nie czuje i powieziałam to mu na sam koniec naszej rozmowy, musiałam to powiedzieć mu bo wiem jak to jest cierpieć z miłości i jak chłopak robi nadzieję jeżeli nic nie czuje. Wydaje mi się, że mu nie zależy na tej dziewczynie, bo gdyby mu zależało to by nie flirtował ze mną i nie chiał mnie poznać, więc lepiej żeby ją zostawił od razu,zanim ona się zaangażuje za bardzo Ja czuję, że mi na nim zależy i bardzo chcę się z nim spotkać i go poznać, ale on nic na razie do mnie nie piszę chociaż napisałam mu smsa, że jestem na gg. Boję się bardzo, że on już się nie odezwie, po tym jak mu powiedziałam, że nie może tak postępować, ze swoją dziewczyną. Tak bardzo chcę, żeby się odezwał na gg cały czas na niego czekam, bo zamierzam mu zaproponować dzisiaj rozmowę telefoniczną taką zwyczajną, żeby on poznał mój głos a ja jego, ale boję się, że nic z tego nie wyjdzie
Przepraszam, za tak długą wypowiedź ale musiałam się komuś wygadać.
Czy wy byście na moim miejscu też mu powiedziały, żeby nie ranił tej dziewczyny?
I jak myślicie odezwie się jeszcze?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------


Każdy jest inny ja się kiedyś spotkałam z chłopakiem z internetu po pół godziny rozmowy na gg, zaraz na drugi dzień. Ty widocznie potrzebujesz więcej czasu trwania znajomości. Mam nadzieję, że on się do Ciebie odezwie.
i bardzo dobrze zorbilas....ja tez mialam ten sam problem ze pislam z taki jednym K. i niby mial dziewczyne ale podbno im sie nie ukladalo a jak skonczylam to znajomosc to osatnio sie dowiedzilam ze ona jest w ciąży wiec jak to sie mowi niecche rowalac rodzinny....
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 22:05   #2889
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?


[/
QUOTE]

jesli ktoś nie potrafi być szczery wobec swojej obecnej dziewczyny, to możliwe ze i z Tobą postąpiłby tak samo, gdybyście byli razem... poza tym ja mam zasadę, że nie rozbija się zwiazków i nie buduje swojego szczescia, na cudzym nieszczęściu, dlatego uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś mówiąc mu o tym wszytskim ..[/QUOTE]
Też o tym myślałam, że równie dobrze jak by był ze mną mógłby tak postąpić , no ale cóż chce go poznać na żywo przynajmniej i z tą zasadą ja też tak uważam, dlatego nie chce , żeby on ją oszukiwał i pozwolił jej się uczuciowo zaangażować a później ją zostawił, bo ja taka nie jestem
i myslę też o tej drugiej stronie i wogóle mi teraz nawet szkoda tej dziewczyny.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Motylicaja Pokaż wiadomość
widac ze nie jestes 100 prcentowo przekonana ze cchesz sie z nim spotkac.....Troche czasu...



i bardzo dobrze zorbilas....ja tez mialam ten sam problem ze pislam z taki jednym K. i niby mial dziewczyne ale podbno im sie nie ukladalo a jak skonczylam to znajomosc to osatnio sie dowiedzilam ze ona jest w ciąży wiec jak to sie mowi niecche rowalac rodzinny....
Ja też bym na pewno rodziny nie rozwalała i nawet o tym nie myślała, a tym bardziej nie zaczynała bym flirtów z żadnym żonatym mężczyzną

Edytowane przez cosmetologin
Czas edycji: 2009-07-18 o 22:03
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 22:21   #2890
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość

[/
QUOTE]

jesli ktoś nie potrafi być szczery wobec swojej obecnej dziewczyny, to możliwe ze i z Tobą postąpiłby tak samo, gdybyście byli razem... poza tym ja mam zasadę, że nie rozbija się zwiazków i nie buduje swojego szczescia, na cudzym nieszczęściu, dlatego uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś mówiąc mu o tym wszytskim ..
Też o tym myślałam, że równie dobrze jak by był ze mną mógłby tak postąpić , no ale cóż chce go poznać na żywo przynajmniej i z tą zasadą ja też tak uważam, dlatego nie chce , żeby on ją oszukiwał i pozwolił jej się uczuciowo zaangażować a później ją zostawił, bo ja taka nie jestem
i myslę też o tej drugiej stronie i wogóle mi teraz nawet szkoda tej dziewczyny.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------


Ja też bym na pewno rodziny nie rozwalała i nawet o tym nie myślała, a tym bardziej nie zaczynała bym flirtów z żadnym żonatym mężczyzną[/QUOTE]

on nie zonaty...wolny...tylko wapdli z laska.....
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 22:25   #2891
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

on nie zonaty...wolny...tylko wapdli z laska.....[/QUOTE]
Jak będzie miał z nią dziecko to już tak jak rodzina właściwie no iszkoda trochę, bo Ci w końcu na nim zależało.
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-18, 22:26   #2892
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Jednak sie nie pogniewal
Macie racje, potrzebuje wiecej czasu...
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-18, 22:27   #2893
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez natee Pokaż wiadomość
Jednak sie nie pogniewal
Macie racje, potrzebuje wiecej czasu...
No to super
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 11:05   #2894
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
on nie zonaty...wolny...tylko wapdli z laska.....
Jak będzie miał z nią dziecko to już tak jak rodzina właściwie no iszkoda trochę, bo Ci w końcu na nim zależało.[/QUOTE]

Kiedys tak teraz juz nie...

ostanio napsialm mi smska wsumie to on pisze wtedy keidy mu sie nudzi w robocie........

Cytat:
Napisane przez natee Pokaż wiadomość
Jednak sie nie pogniewal
Macie racje, potrzebuje wiecej czasu...
i bardzo dobrze_
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 11:32   #2895
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Motylicaja Pokaż wiadomość

ostanio napsialm mi smska wsumie to on pisze wtedy keidy mu sie nudzi w robocie........
Widocznie tęskni za kontaktem z Tobą
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-19, 12:50   #2896
jenny1234
Wtajemniczenie
 
Avatar jenny1234
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

hej dziewczynki... ja wyjechałam z Polski ale złapałam dostęp do internetu więc mam nadzieje, że moja nowa znajomość na tym nie ucierpi
trzymajcie kciuki i również życzę udanych wakacji )


pozdro
__________________
Małżeństwo to diament szlifowany całe życie... 20.04.2013

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Tyś moje dziecko, a ja...
Twoja mama

12.09.2014
20.02.2017

czekamy.... 13.10.2021
jenny1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 18:01   #2897
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Jezuuuuu, a ja sie wczoraj prawie spotkalam z moim na spontanie. Oczywiscie stchorzylam, zaczelam wymyslac, ze pogoda nie ta i pora nie ta, bo juz byla 23, a potem 1 w nocy masakra. Najgorsze jest to, ze nie boje sie ze to ja mu sie nie spodobam, tylko,ze on sie okaze kims, z kim ja bym nie chciala miec nic wspolnego, bo z tego co gadamy, to on nalezy do takiego dziwnego towarzystwa. Boje sie strasznie :/
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 21:24   #2898
XxXGirLXxX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 175
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

ja pisze z facetem 5 miesiąc i coraz bardziej mnie ta znajomość wkurza pisze z nim a on ostatnio co 3 4 dni wyłascza kom(piszemy sms, nie przez internet) nie spotykałam sie do tej pory z nim więc ostatnio do niego napisałam czy nadal chce się spotkać co się okaZało potem? on do mnie pisał dzwonil a ja kom miałam wyłączoną akurat tak wyszło sama już nie wiem spotkać się z nim naprawde czy nie? niby mu zależy na tej znajomości więc juz sama nie wiem teraz . Bardziej na znajomości i na mnie czy na tym spotkaniu, bo to chyba nier jest normalne że facet do ciebie wydzwania i pisze a tak to wyłącza tela ja rozumiem praca i wogóle ale żeby cały dzień?
XxXGirLXxX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 21:37   #2899
900813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 121
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Mam pytanie: z jakich portali internetowych korzystacie?
900813 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 22:04   #2900
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
Widocznie tęskni za kontaktem z Tobą
walsnie mnie sie wydaje ze jestem ejgo odskocznia...pisze jak mu sie nudzi..i jak..cche pogadac.....

ja dizewczyny wyjezdzam na 2-3tyg.

wiec do uslysznie

pozdrawiam")
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 22:30   #2901
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Motylicaja Pokaż wiadomość
walsnie mnie sie wydaje ze jestem ejgo odskocznia...pisze jak mu sie nudzi..i jak..cche pogadac.....

ja dizewczyny wyjezdzam na 2-3tyg.

wiec do uslysznie

pozdrawiam")
Miłego wyjazdu
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-19, 22:36   #2902
kasia.diet
Zakorzenienie
 
Avatar kasia.diet
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 250
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

uff nie dalo rady przejsc calego watku, ale jego temat dotyczy poniekad rowniez mnie wiec napisze pokrotce swoja historyjke

otoz ja 3 lata temu poznalam przez neta chlopaka, a wlasciwie to dwoch.. obydwu na tym samym portalu najpierw z jednym zaczelam spotykac sie bodajze w maju, w miedzyczasie zaczal pisac do mnie drugi.. poniewaz nie jestem osoba ktora gra na dwa fronty to z jednym sie spotykalam a drugiemu luzno odpisywalam-nie robiac nadziei. w czerwcu ten drugi zaczal pisac wiecej i proponowac spotkanie-odmawialam, bo spotykalam sie z innym (ale on o tym nie wiedzial). widzialam juz ze z tym pierwszym to nic nie wyjdzie, byl irytujacy i mial meczacy charakter.. podobniez strasznie mnie pokochal, no ale ja jego nie wiec jakos w lipcu grzecznie zakonczylam znajomosc i kilka dni pozniej spotkalam sie z drugim widzialam jego zdjecie ale w realu okazal sie nieco inny.. po 1. myslalam ze jest wyzszy (owszem jest wyzszy ode mnie jakies 1-2cm:P ale ja sama jestem dosc wysoka 179cm), po 2. okazalo sie ze ma aparat na zebach o czym nie wiedzialam, po 3. dziwnie cicho i wolno mowil. hehe na poczatku sie nawet z niego smialam przez miesiac spotykalismy sie prawie codziennie, a po miesiacu stwierdzilismy ze chcemy byc ze soba pomimo ze w trakcie poznawania sie czesto braklo tematow do rozmow i tematem byly np chumry na niebie tak wiec teraz mijaja 3 lata jak sie poznalismy a w sierpniu mina 3 lata zwiazku. oplacalo mu sie czekac na spotkanie ze mna hihi
historia moze nie nadzwyczajna ale wlasciwie moje zalogowanie sie do portalu randkowego mialo na celu wlasnie znalezienie partnera, i w zasadzie nie musialam dlugo czekac bo chyba z kilka tygodni
wiadomo ze mozna zle trafic, trzeba uwazac, ja spotykalam sie w miejscach publicznych ten pierwszy byl zbyt natarczywy, ciagle kwiatki i kwiatki, zbytnia bliskosc i upartosc. drugi byl (no i jest ) zmotoryzowany wiec na pierwsze spotkanie przyjechal samochodem, oczywiscie potem zaproponowal ze mnie odwiezie do domu a ja sie zgodzilam choc moze nie powinnam (no wiecie-wywiezie gdzies blablabla:P). a jesli sie okaze ze to nie ten, to trudno, spotkasz sie z nastepnym

i jeszcze jedno nigdy nie uwazalam sie za osobe atrakcyjna, nie jestem szczuplakiem, ani jakas piekna wiec zawsze balam sie ze sobie nikogo nie znajde, tzn zaden mnie nie zechce (mimo ze w mlodosci mialam dwoch chlopakow ale to sie nie liczy:P) ale jak widac mylilam sie, tylko tyle ze w necie jest mnooostwo facetow, i ktoremus w koncu przypadnie sie do gustu (brzydko mowiac) a ja po prostu nie obracam sie w towarzystwie gdzie takowych mialabym poznac, stad ten krok.

wystarczy bo juz i tak za dlugi ten post
__________________
Mąż i żona
kasia.diet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 07:41   #2903
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez cosmetologin Pokaż wiadomość
Miłego wyjazdu
dziekuje

tak kocham wizazi ze nawet przed wyazdem do niego zagladam hehehe

Pozdrawiam
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-07-20, 12:39   #2904
natee
Zakorzenienie
 
Avatar natee
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 574
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez kasia.diet Pokaż wiadomość
a jesli sie okaze ze to nie ten, to trudno, spotkasz sie z nastepnym
Normalnie podoba mi sie to podejście
Gratuluje dobrego zakonczenia
__________________


natee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-20, 15:20   #2905
JuszkaPietruszka
Przyczajenie
 
Avatar JuszkaPietruszka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
Send a message via Skype™ to JuszkaPietruszka
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Poznałam niespełna pół roku temu chłopaka przez portal randkowy Umówiłam się z nim spontanicznie na spotkanie o 1 w nocy... Ech. Od tamtego wieczoru jesteśmy nierozłączni a za 8 miesięcy urodzi się owoc tej "internetowej" znajomości! I wiecie co? Nie pamiętam kiedy byłam szczęśliwsza. Także jeśli o mnie chodzi, to mogę tylko rekomendować!
JuszkaPietruszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-21, 18:36   #2906
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez 900813 Pokaż wiadomość
Mam pytanie: z jakich portali internetowych korzystacie?
podbijam pytanie!! I czy logujecie się na jednym, wybranym czy na kilku?

Ja nie wiem co mysleć o tych portalach... koleżanka mi radzi, że warto spróbowac, a nuż poznam kogoś interesującego A obawiac się nie muszę, że będzie to jakiś pedał itp bo takim może okazać się rówie dobrze chłopak poznany w realu...

Jeszcze sie nie logowalam na zadnej stronie, ale opowiem Wam co mi sie przytrafilo...Otoz pare lat temu przeglądałam ot tak sobie jakiś portal randkowy.Trafilam na opis jakiegos chlopaka. Byl bez fotki, ale spodobalo mi się co o sobie napisał. Na początku były maile, potem gg. Bardzo dobrze nam się gadało. Wiele nas łączyło- podobny charaktery itp Poaz tym okazao się, że chodziliśmy razem do podstawówki(on 2 lata wyzej), mieszkamy blisko siebie (sąsiednia ulica praktycznie)i ja dostalam się na jego uczelnię!! Niezły zbieg okolicznosci No i gadaliśmy tak przez parę miesięcy. Aż w końcu on zaproponowal, zebysmy się wymienili fotkami. On mial wyslac mi pierwszy (na maila). Jednoczesnie gadalismy wtedy na gg. Gdy dostalam jego fotkę, byłam zaskczona kojarzylam go z widzenia!! Napisalam mu to i po chwili swoje zdjęcie wysłałam...On mnie nie kojarzyl...No ale nic dziwnego w tym... W koncu nie sposob znac wszystkich ze szkoły... Bylo juz pozno wiec skonczylismy rozmowę... Mialo byc do następnego razu... Ale go juz nie było...
Kilka dni później na uczelni mialam lolo niego zajecia. Nawet na mnie nie spojrzal Nie wierze, ze mnie nie widzial Rozumiem, ze niesmialy jest tak jak ja... Myslalam, ze moze odezwie się potem na gg chociaz ale tak sie nie stalo Wiecie jak sie poczulam?! Co o nim myslicie? Tak fajnie nam się gadalo i nie podszedlby do mnie tylko z powodu wygladu? Wiem, ze nie wyglądam jak modelka, ale bez przesady nie jestem tez jakas odpychająca On tez nie wyglada jak mister no kurcze!!
Teraz czasem go widuję w miescie... Mija mnie i nawet sie nie uśmiechnie... Glupio wyszlo... A juz myslalam, że bratnią dusze znalazłam
Teraz obawiam sie internetowych znajomości... Że ktos znow mnie tak potraktuje I co powiecie o tym przypadku?
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-21, 20:14   #2907
munecabrava
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 133
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

hej dziewczyny a ja teraz napisze Wam pewna historie która obala mity o tym ze znajomosci z netu sa nie warte zachodu . kiedys tez z nudow pisalam ( oj chyba z 2 lata temu ) z takim chlopakiem , taka krotka wymiana zdan i info o sobie .... potem spotkalismy sie w realu bo sie okazalo ze bardzo blisko mieszka odemnie , tylko kilka kilometrow ....... po pierwszy spotkaniu od razu wiedzialam ze to facet nie dla mnie ....inny charakter , wyglad tez mi nie przypadl do gustu itd..... spotkalam sie z nim mimo tego jeszcze kilka ponownych razy bo bardzo nalegal , ja bardzo mu sie spodobalam ale on mi niestety nie ....... I wiecie co , powiedzialam u pote otwarcie ze na nic wiecej z mojej strony liczyc nie moze ale okazalo sie ze do dzis ZOSTAL MI WSPANIAŁY PRZYJACIEL !!! nie wyszlo miedzy nami nic bo ja nie chcialam ale dzieki temu okazal sie wspaniala osoba w roli przyjaciela ktory zawsze do dzis potrafi mnie wysluchac , spotykamy sie w gronie znajomych ale tylko jako przyjaciele ,nieraz doradzi , pomoze on mi i ja jemu . ma teraz inna dziewczyne ale mimo tego przyjaznimy sie nadal jako kumple .... taka ot zwykla bezinteresowna kumpelska przyjazn czyz to nie fajne poznac przyjaciol na necie , niekoniecznie widzicie ze musi sie poznawac partnera , czasem takie cos moze przerodzic sie w relacje koleżenstwa
munecabrava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-21, 23:30   #2908
Melodia mgieł nocnych
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez karolinka86 Pokaż wiadomość
podbijam pytanie!! I czy logujecie się na jednym, wybranym czy na kilku?

Ja nie wiem co mysleć o tych portalach... koleżanka mi radzi, że warto spróbowac, a nuż poznam kogoś interesującego A obawiac się nie muszę, że będzie to jakiś pedał itp bo takim może okazać się rówie dobrze chłopak poznany w realu...

Jeszcze sie nie logowalam na zadnej stronie, ale opowiem Wam co mi sie przytrafilo...Otoz pare lat temu przeglądałam ot tak sobie jakiś portal randkowy.Trafilam na opis jakiegos chlopaka. Byl bez fotki, ale spodobalo mi się co o sobie napisał. Na początku były maile, potem gg. Bardzo dobrze nam się gadało. Wiele nas łączyło- podobny charaktery itp Poaz tym okazao się, że chodziliśmy razem do podstawówki(on 2 lata wyzej), mieszkamy blisko siebie (sąsiednia ulica praktycznie)i ja dostalam się na jego uczelnię!! Niezły zbieg okolicznosci No i gadaliśmy tak przez parę miesięcy. Aż w końcu on zaproponowal, zebysmy się wymienili fotkami. On mial wyslac mi pierwszy (na maila). Jednoczesnie gadalismy wtedy na gg. Gdy dostalam jego fotkę, byłam zaskczona kojarzylam go z widzenia!! Napisalam mu to i po chwili swoje zdjęcie wysłałam...On mnie nie kojarzyl...No ale nic dziwnego w tym... W koncu nie sposob znac wszystkich ze szkoły... Bylo juz pozno wiec skonczylismy rozmowę... Mialo byc do następnego razu... Ale go juz nie było...
Kilka dni później na uczelni mialam lolo niego zajecia. Nawet na mnie nie spojrzal Nie wierze, ze mnie nie widzial Rozumiem, ze niesmialy jest tak jak ja... Myslalam, ze moze odezwie się potem na gg chociaz ale tak sie nie stalo Wiecie jak sie poczulam?! Co o nim myslicie? Tak fajnie nam się gadalo i nie podszedlby do mnie tylko z powodu wygladu? Wiem, ze nie wyglądam jak modelka, ale bez przesady nie jestem tez jakas odpychająca On tez nie wyglada jak mister no kurcze!!
Teraz czasem go widuję w miescie... Mija mnie i nawet sie nie uśmiechnie... Glupio wyszlo... A juz myslalam, że bratnią dusze znalazłam
Teraz obawiam sie internetowych znajomości... Że ktos znow mnie tak potraktuje I co powiecie o tym przypadku?
Co za gość Ale powiem Ci - typowe dla facetów
__________________


All the single ladies, now put your hands up!!!


Pani Magister


OPENER 2010
Melodia mgieł nocnych jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-22, 02:11   #2909
anagat
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Hej to jeszcze moja historia pt do 3 razy sztuka..
Pierwszy facet poznany na necie był klapą.. hehe.. pamiętam,że po spacerze- na którym jeden z niewielu wspólnych tematów to Pudzian<lol>
-sam stwierdził przy pożegnaniu, że pewnie już się więcej nie spotkamy.. ale ogólnie było sympatycznie..
Drugi.. bardzo szybka namiętna znajomość.. która skończyła sie dość niemiło , ale pozostała wielka przyjaźń na zawsze..
No i trzeci.. ktoś napisał na znajomych.. odpisałam , była sesja , moje urodziny , nie miałam czasu więc krótka piłka - urodziny mam tego i tego.. będę tu i tu jak chcesz wpadnij.. Sms:'czekam w małym szarym volvo'
hehe .. zajęcia się przeciągnęły.. faktycznie się naczekał..znalazłam volvo, władowałam się do auta ( na szczęście na odpowiednie trafiłam).. totalnie nie mój typ , długie włosy , chudy jak patyk , no nic zaprosiłam go na herbatkę do akademika.. gadamy a on mnie nagle łapie , przez kolano przekłada i siarczystego klapsa daje..hehe no i to mnie urzekło haha.. Spotykaliśmy się .. jako niby nie para.. potem wyjazdy oboje do innych krajów , a teraz??
Za 10 mies nasz ślub..
I jest jak najbardziej w moim typie.. i kochamy się mocno ...i nadal jak jestem niegrzeczna przekłada mnie przez kolano

Dwie połóweczki się odnalazły dzięki internetowi On jest Ślązak , a ja Pomorzanka
anagat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-22, 08:30   #2910
Eper
Raczkowanie
 
Avatar Eper
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Melodia mgieł nocnych Pokaż wiadomość
Co za gość Ale powiem Ci - typowe dla facetów
O nie nie! Nie najeżdżajmy na nich tak Absolutnie nie można powiedzieć, że to typowe dla facetów. Taki zidiociały przypadek może się zdarzyć zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet. Nie lubię generalizowania

Cytat:
Napisane przez anagat Pokaż wiadomość
gadamy a on mnie nagle łapie , przez kolano przekłada i siarczystego klapsa daje..hehe no i to mnie urzekło haha..
Na pierwszym spotkaniu tak zrobił? Ja nie wiem, ale chyba mnie by to nie urzekło, oddałabym Ale fajnie, że się odnaleźliście, szczęścia życzę
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał?
Eper jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.