|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1231 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Vcelko, wszystkiego najlepszego, najsłodszego, najpiękniejszego, najcudowniejszego
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
|
|
|
#1232 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Cytat:
- bebetto vulcano, najlżejszy z gondolą, fotelikiem do car i na stelaż, no i siedzonkiem spacerowym - xlander za ciężki, no i w spacerówce baby tyłem do prowadzącego zawsze... - - - -ale nie wiem o co chodzi z resztą pytania: "dałaś" - miało być zdałaś czy coś? ![]() , bo ja nic nie zdawałam teraz . A co do powiadamiania - hej no, jeszcze chwilka (gdzieś 21 czy 20 dni , no i wszak ja tu jestem, ej no - to już mnie nie widzicie czy co? - JESTEM, hello, to ja A gdzie Wy w ogóle jesteście??? ![]() Aha - a imiona też kiedyś pisałam ![]() To jak chcecie to mogę linki podać, bo na razie koszyczek jeszcze nie obszyty u nas, no a wózek ma części w woreczkach - co? Dobra - http://www.urzadzamy.pl/pokoj-dla-dz...,5503_1330.htm tu znalazłam focie tego koszyczka, raz z rozłożoną a`la budką, raz ze złożoną (tylko my nie mamy tej podstawy, chcemy po prostu żeby przy łożku naszym stał, więc na podłodze będzie nam najwygodniej, no i zdjęcia wózka z netu (tylko my mamy oczywiście czerwono-czarny
Edytowane przez Jane2008 Czas edycji: 2009-07-22 o 19:38 |
|
|
|
|
#1233 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
VCELKA naj naj naj
|
|
|
|
#1234 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Czesc LEJDISKI
Przelecialm mniej wiecej co pisalyscie...W każdym razie jestem po dzisiejszym dniu padnieta.a ja nawet odpoczywać sie starałam, ale wychodzilam do kslepu, wyniosłam dwa razy smieci i znów to wejście na 3 pietro Praktycznie dotrzymywałam tacie towarzystwa. I w ogóle zmieniłam kolor dziecinnego pokoju mojej Malutkiej. Wczesniej miałby jAsny fiolet a jest róz (nie taki oczo**bny ) ale rózowy. Tato moj stwierdzil, że to kolor barbie i w sumie dla dziewczynki mi taki przypasował a sam mi przywiózł kilka kolorów farb.Tak straszNie chciałabym, żeby juz był koniec i żebysmy sie mogli wprowadzic. A teraz moj Tz ze swoim tata kończa robic panele. Mozeeeee w sobote skonczymy, ale wprowadzimy sie pewnie w przyszlym tygdoniu. Ale juz blizej niż dalej. Jestem pod wrazeniem mojego taty-zero wtracania ![]() Jutro zaczynam 20 tydzien a mój brzusio jest mikro i nie czuje ruchów dzidzi, no czego, czego?![]() ![]() Jane mam nadzieje, ze pochwalisz sie nam firaneczkami, albo pokoikiem dzieciecym, moze cos bym odgapila od Ciebie )Jane podasz mi linki na te naklejki, prosze???? |
|
|
|
#1235 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Ello
Vcelka - wszystkiego naj, naj, naj!!! Syla, Domi, Blondi - wspolczuje takiego rodzenstwa Tztow..jakas masakra normalnie...u nas na szczescie az tak nie ma - ja mam jedengo brata, ktory ogolnie uwazany jest przeze mnie tak troche z przekory za "glupiego". On co prawda odwdziecza sie tym samym - ale jakby co to nawet moj maz powiedzial, ze mozna na niego liczyc. Z kolei moj maz ma brata - ktorego ja niezbyt lubie - ale jakby co rowniez mozna na nim polegac. Domi - ty sie tylko nie nerwuje teraz. A pytalas lekarza kiedy ruchy poczujesz? na usg jak rozumiem wszystko ok wyszlo? Jane - fajny ten wozek, bardzo pomyslowy-wszystko w jednym - a co najwazniejsze to, ze lekki!!! Kolorki jak kolorki- ja bym tam wybrala pomaranczowy - ale ja mam zboczenie...tak jak ty na czerwony, wiec rozumiem skad ten "na pozor" niezrozumialy wybor: czerwono-czarny Sunset - ladne te esyfloresy na piasku....zdolna bestyjka z tej ukrainki. jak sie ma twoje male slonce? Zuzia - lepiej sie przejdz do lekarza. mi kiedys dretwiala dlon jak bylam mala - mowili , ze to moze byc cos z krazeniem, potem wykryli anemie...lepiej dmuchac na zimne. Ala - co dobrego u ciebie slychac? A ja dzies dzien piracki zaliczylam z moja mama. Zwiedzalysmy rowniez Akwarium Gdynskie - bardzo ciekawa wystawa flory i fauny amazonskiej - szczegolnie piranie przypadly mi do gustu...Potem krotki spacerek po sklepach - ktory zaowocowal u mnie: koraliczkami do wlosow, nowa woda toaletowa, mini tatuazem...rozgladalam sie za sukienkami - ale chyba zbyt wybredna jestem - bo marzy mi sie fajna sukienka za 20zl, gdzie pojecie "fajna" na razie niezdefiniowane Nic to - zawijam sie - na thiller sensacyjny na TVP2.
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#1236 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Vcelka 100lat , spełnienia marzeń
Jane chodzi mi czy wymieniłaś się nr tel żebyś smska napisała ze szpitala Domi ja dla dziewczynki bym wybrała róż malinowy lub żółty a dla chłopca zielony |
|
|
|
#1237 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Cytat:
zostaw ciuszki narazie, przydadza sie, potem bedziesz żałowała ![]() No i własnie pasuje malinowy róż Madzia13 czyli ujdą w tłumie Wasze rodzenstwa, to spoko, tak najlepiej chyba Madzia moj lekarz w ogole uwaza, ze ruchy to conajmniej od 20ego tyg mozna poczuc....
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2009-07-22 o 21:50 |
|
|
|
|
#1238 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
A ja nie mogę narzekać na swoich szwagrów. Mają swoje wady, ale przecież razem nie mieszkamy to mi one nie przeszkadzają
lubię ich w sumie Ja ze swoją bratową mały mam kontakt ze względu na odległość. Ale jak jesteśmy razem to chyba nie jest tak źle mój brat mówi, ze rodzeństwo jego żony też jest w porządku. Także myślę, że rodzeństwo męża/żony może być fajneMagda, co u mnie...no więc w pracy mnóstwo stresu, księgowość puściła 2 razy przekazy pocztowe kilku moim pracownikom i ja teraz to odkręcam, koszmar ale nawet nawet idzie to jakoś.Poza tym coś dziwnego się dzieję, bo @ okazał się małym plamieniem i w sumie go nie dostałam (jeszcze). 3-4 dni lekko plamiłam, tak, że nawet na podpasce nie było śladu. Dziś jest 11 dzień spóźnienia. Zanim zaczniecie fetować moją (rzekomą) ciąże, to od razu uspokajam, robiłam sobie wczoraj popołudniu test i wyszło jak zwykle: 1 krecha nie wiem, co to jest. Do gin nie chciało mi się dzwonić, mąż wypycha mnie na betę. A ja mam powoli zlew na wszystko. Dobrze się czuję, ani na @ ani na ciążę.
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
|
|
|
#1239 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Ala - no niezle, niezle...w pracy przeboje...w domu przeboje;P ciekawe, ciekawe...moze po prostu @ sie zgubila przez stres...poczekamy, zobaczymy..ja kiedys majac 20-24 lata mialam takie myki-ze @ potrafila sie zawieruszyc i po 2tyg. - wtedy tym sie nie martwilam - bo ani nie staralim sie zbytnio o fasolke.. ani nie "praktykowalismy" zbyt intensywnie...
zycze ci by sie wszystko poodkrecalo jak najlepiej dla ciebie...jakby co by nastepna wizyta u ginki - byla tylko z dobra nowina... w sumie i tak nie ogladam mojego thillerka - kumpel mnie na gg zagadal z ktorym sie nie widzialam jakis pol roku...i na wstepie pytanie: jestes w ciazy?..to sie nazywa tupet, nie?;P nie mam mu za zle - bo nie takie rzeczy sie gadalo..a on jest ksiedzem, ktory nam slubu udzielal - wybiera sie do USA - na praktyki gdzies za miesiac i chce nowe ploteczki poznac;P niestety odp. na jego pytanie jest jak zwykle ost. nie. a kiedy bedzie tak juz sama nie wiem - bo na ost. wizycie u ginki wyszly mi nowe bakterie - ale dostalam dyspense na 3 tyg. urlopu-wiec antybiotyku nie biore - za to moge sie kapac w morzu i sexic;P w sierpniu sie zobaczy na posiewie co dalej- a na razie hulaj dusza , piekla nie ma...
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#1240 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
ja juz zapomnialam co to bara bara, w piatek bedzie dwa tyg, ale są checi, ale nie ma gdzie
|
|
|
|
#1241 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
|
|
|
|
#1242 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
jeszcze wam zapodam cosik - w miedzyczasie testowalim 2 samochody na jazdach probnych..a moj maz opisal wrazenia na swoim blogu..o to fragmenty:
" Licencja na testowanie cz. I - Peugeot Partner Tepee Jak pisałem we wcześniejszych notkach przymierzaliśmy się z Małżowiną do przetestowania kilku samochodów, które być może nabędziemy w bliżej nieokreślonej przyszłości. Małżowina ma stwierdziła, że warto mieć jakiś ślad po tych testach, żeby w chwili podejmowania ostatecznej decyzji co do następcy naszego pomarańczowego Lambo mieć jakiś ślad co do wrażeń jakie miał nasz kierowca testowy (czyli ja). Padło na zamieszczenie notek na blogu. W związku z powyższym, jeżeli chcecie uznać moją opinię za w jakikolwiek sposób ważną musicie wziąć pod uwagę samochód, który prowadziłem do tej pory – tj. Matiza Friend (Matiz Friend to taka wersja, gdzie w standardzie są tylko fotele, kierownica i koło zapasowe – już wycieraczki i reflektory to opcja) rocznik 99, który dzięki temu, że został przeze mnie trochę poobijany nie jest wart więcej niż stal z której go wykonano. Na pierwszy ogień miał pójść Peugeot Partner w starej wersji osobowej. Niestety dealer nie miał takowego na przejażdżkę, zadowolić musieliśmy się więc jego młodszym bratem – Peugeot Partner Tepee. Samochód z zewnątrz wydaje się być dość spory i to w każdym wymiarze, choć jeśli porównać go np. do Forda Transita wydaje się być nieco za krótki. Porównanie do dostawczaka wydaje się być zresztą jak najbardziej na miejscu, bo widać, że samochód pierwotnie miał być właśnie dostawczakiem, a tylny rząd siedzeń zbłądził tam niejako przez przypadek. Dziedzictwo to ma jednak bardzo poważną zaletę – olbrzymi bagażnik, przy którym niejedno współczesne kombi może się schować i spalić ze wstydu. Na moje oko bez problemu wejdzie tam wózek dziecięcy i to bez składania, dwa kontenerki na koty i kilka walizek – słowem wszystko co moja rodzinka (gdy osiągnie już pełny skład czyli 2+2) może chcieć zabrać ze sobą na kilkudniową podróż. Pasażerowie również nie powinni narzekać na brak miejsca. Usiadłem na tylnym siedzeniu i było mi tam dość wygodnie. Dodatkowym plusem są tylne drzwi odsuwane do tyłu – na pewno przydatne, gdy na ciasnym miejscu parkingowym trzeba się upewnić, czy dzieciaki zapięły pasy, lub czy foteliki są dobrze przymocowane. Przydatne również, gdy już ze słodkich aniołków zmienią się w szalejące młodociane szatany i będą chciały wysiadać z pojazdu natychmiast po jego zatrzymaniu – unikniecie kłopotliwej kłótni z sąsiadem po tym, gdy normalnie otwierane drzwi porysowałyby lakier w jego samochodzie. Zresztą zawsze lubiłem drzwi odsuwane do tyłu i jest to jeden z powodów, dla których chętnie przejechałbym się też i Peugeotem 1007, ale nie jest to samochód, który bralibyśmy pod uwagę, gdyż dla naszych życiowych planów jest zwyczajnie za mały. Teraz kilka słów o tym, co się dzieje za kierownicą. Po zajęciu miejsca za kółkiem, ustawieniu fotela i kierownicy, a także poirytowaniu się faktem, że sprzedawca wpierdzielił się na miejsce pasażera z przodu, a nie kulturalnie z tyłu gdzie jego miejsce, stwierdziłem obecność kilku kolejnych elementów przemawiających za tym, że to jednak dostawczak, który zmutował w osobówkę. Olbrzymie boczne lusterka, które maja też rekompensować kiepską widoczność do tyłu, oraz wyyyyysooookaaaa pozycja kierowcy względem asfaltu. Czułem się jakbym ułożył sobie stertę z książek i na niej usiadł. Kolejną istotną rzeczą jest obrotomierz umieszczony jakoś tak bardziej na środku konsoli zegarów niż gdzieś dyskretnie z boku. To moje osobiste skojarzenia, być może nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. Do tego dochodzi średnia widoczność. W końcu, gdy udało nam się ruszyć (to było moje drugie w życiu obcowanie z silnikiem Diesla) co przyszło nawet bez większych zgrzytów na jaw wyszło kolejne dziedzictwo dostawczaka – zawieszenie. Nie bez kozery można powiedzieć, że mięciutkie jak kaczuszka, mające chronić delikatne cargo przewożone tym pojazdem i przyprawiające o chorobę morską kierowcę i pasażerów. Zawieszenie to nie sprawdza się też i w ostrzejszych zakrętach, co postanowiłem przetestować ku przerażeniu sprzedawcy. Samochód już przy niewielkich prędkościach kładzie się w zakrętach i moje osobiste wrażenie było takie, że na tych testowanych prędzej by się przewrócił niż wpadł w poślizg. Potem próba przyspieszenia, która wypadła całkiem nieźle, gdyby nie fakt, że po raz kolejny wplątało się to nieszczęsne, zbyt miękkie zawieszenie. Przy ruszaniu dupsko tego samochodu przysiadało tak bardzo, że bałem się, że kierownicę to zaraz wypuszczę z rąk. Na sam koniec zostawię sobie wrażenia „dodatkowe”. Drążek skrzyni biegów jest w beznadziejnym miejscu. Jest tak bardzo z przodu, że mimo iż lubię siedzieć blisko kierownicy musiałem się lekko pochylać, żeby zmieniać biegi – to chyba ma być zachęta do kupna automatu. Klima manualna w testowanym egzemplarzu praktycznie niewiele zmieniała – skuteczniejsze okazało się otwarcie okien. Progresywne wspomaganie kierownicy miało bardzo dobrze dobraną siłę wspomagania w zależności od prędkości – tam gdzie było potrzebne, tam było mocne i stopniowo słabło wraz z prędkością. Brak możliwości otwarcia tylnych szyb był lekko irytujący, podobnie jak słabe firmowe radio. Na plus można zapisać, że delikatnie traktowany silnik w spokojnej miejskiej jeździe zmusił komputer do wyświetlenia spalania na poziomie 2,8l/100 km w mieście. Co pewnie pod moją oszczędną nogą dałoby coś około 5-6 litrów w czasie rzeczywistej eksploatacji. Samochodu tego raczej nie kupimy, w tej cenie może nie ma nic tak wielkiego, ale są lepiej wyposażone. Zresztą gabaryt będący niewątpliwą zaletą przy podróżach na dłuższe dystanse staje się strasznie uciążliwy w mieście, po którym poruszamy się na co dzień. Zresztą samochód trzeba po każdej podróży zaparkować, a przy tych rozmiarach na naszym ciasnym osiedlowym parkingu mogłoby to się okazać niezłym wyzwaniem, zwłaszcza na początku, zanim przyzwyczaję się do niego w 100%. Myślę, że spróbuję mimo wszystko poszukać jeszcze starszej wersji Partnera w wersji osobowej. Licencja na testowanie cz. II – Kia Soul I znów recenzja z jazdy próbnej przeprowadzonej przez kierowcę Matiza. Kia Soul przypomina mi pewien samochód koncepcyjny o nazwie Gorilla zaprojektowany przez stylistów Forda. Być może podobieństwo jest odległe, ale ja je widzę. Generalnie wygląda toto trochę jak sejf na kółkach, ze szczyptą terenówki, choć stwierdzenie, że jest to ciężarówka zamknięta w ciele hatchbacka również nie odbiegnie daleko od prawdy. Ten samochód mówi do mnie – wsiądź, a będziesz bezpieczny. W bagażniku na oko powinien zmieścić się złożony wózek dziecięcy plus ewentualnie jakaś mała bądź średnia walizka. Poważną wadą jest fakt, że w samochodzie tym nie ma w standardzie tylnej półki nad bagażnikiem, trzeba za nią dopłacić 350 złotych. Za to nawet za dopłatą nie ma stalowej osłony miski olejowej, czy instalacji gazowej do silnika benzynowego (założenie jej we własnym zakresie powoduje utratę gwarancji). Jednak na swoje usprawiedliwienie samochód ten ma bogate wyposażenie w najtańszej nawet wersji (np. manualna klima, komplet poduszek powietrznych i kurtyn, ESP, EBD i inne tego typu elektroniczne wynalazki). Co do silników to i tutaj Kia nie poszalała dając na dzień dzisiejszy do wyboru dwie zaledwie jednostki 1,6 benzyna i 1,6 Diesel, a mocy odpowiednio 124 i 128 KM, czyli na oko wystarczającej by rozpędzić to 1,5 tonowe monstrum do 180 km/h i aby pierwszą setkę zobaczyć po nieco mniej niż 12 sek. Dla mnie dane są wystarczające jako iż samochodu mam zamiar używać przeważnie w mieście, a i tak w Matizie który katalogowo ma niecałe 20 sek. do setki i Vmax na poziomie 145km/h często musiałem hamować swoje zapędy w jeździe po mieście. Spalanie paliwa może podobno swobodnie osiągnąć 10 l/100km co raczej nie napawa mnie optymizmem. Samochód ma kilka zaledwie schowków w kabinie, za to w porównaniu z jednym schowkiem na rękawiczki w Matizie to całkiem sporo. W kabinie jest sporo miejsca i również ze środka samochód ten mówi do mnie – będziesz bezpieczny w mych trzewiach. W testowanej przeze mnie wersji samochód ten miał przyciemniane szyby z tyłu, co gdy zająłem tylną kanapę dało wrażenie ogromnej izolacji. Nie było to całkiem przyjemne doznanie, choć rekompensowało je miejsce jakie miałem na nogi. Z przodu rzecz ma się zupełnie inaczej – sporych rozmiarów szyba i dach na sporej wysokości dają całkiem dobrą widoczność do przodu i na boki. Ciekawym patentem okazały się też i lusterka chyba w parabolicznym kształcie, które zmniejszały efekt martwej strefy, co przy dupsku Kii jest dość istotne. Zegary schowane w ozdobnych rurach prezentują się dość fajnie, choć po włączeniu stacyjki rozbłyskają mocnym światłem. Nie wiem tylko, czy to światło nie okaże się zbyt mocne w nocy, no ale dopóki nie kupie tego samochodu to się nie przekonam. Doszliśmy wreszcie do etapu w którym uruchomiłem silnik i kopsnąłem się na przejażdżkę. Okazuje się, że manewrowanie na parkingu takim Kiowym dupskiem to nie lada wyzwanie (jak się później okazało była to wina parkingu, bo nawet Matizem miałem problem wyjechać). Hydrauliczne sprzęgło to również nie jest wynalazek z którym radzę sobie najlepiej, manewry typu ruszanie z dwójki pod górę już nie wychodzą, mimo iż stosunek mocy do masy jest w Kii nieco korzystniejszy niż w Matizie. Oczywiście silnik zgasł. Kiedy wreszcie udało mi się wyjechać z pod salonu mogłem na dziurawych i nierównych trójmiejskich drogach przetestować nieco Soula. Zawieszenie jest fajnie zestrojone, nieźle tłumi nierówności, a przy tym nie powoduje choroby morskiej. Progresywne wspomaganie kierownicy również zdaje egzamin. Niestety do samochodu trzeba się nieźle naprzyzwyczajać, przez pierwsze dwa kilometry drogi bałem się wyprzedzić autobus, co zwalam głównie na te cholerne paraboliczne lusterka, bo do tej pory zawsze jeździłem samochodami z lusterkami płaskimi niczym stan moich oszczędności. Generalnie jeździło się przyjemnie i klima zdawała egzamin mimo otwartego przez żonkę okna. Testowany egzemplarz nie miał niestety komputra pokładowego, więc nie mogłem sprawdzić chwilowego spalania i był to chyba jedyny zawód jakiego doznałem w ramach tej wyprawy. Na osobny akapit zasługuje obsługa salonu. Na jazdę testową czekaliśmy trzy dni, bo komuś nie chciało się zarejestrować egzemplarza testowego. Wreszcie jeden ze sprzedawców zlitował się nad nami i dał nam do jazdy samochód już sprzedany (będący wcześniej testówką) i to chyba jedyna jednoznacznie pozytywna rzecz jaką można powiedzieć o obsłudze. Nie zrozumcie mnie źle, nie są nieuprzejmi, czy aroganccy, ale są jakby niedoinformowani. W zasadzie nie potrafili nam powiedzieć wiele więcej o tym samochodzie ponad to co sami znaleźliśmy w internecie i nie mieli nawet pełnych, aktualnych i wyczerpujących katalogów dodatków. To trochę razi, podobnie jak wielkie zdziwienie sprzedawcy na pytanie o rabat (w Peugeocie dawano nam rabat 10% za samo wejście do salonu i to był ten najmniejszy). Razi też lekka wyższość w głosie sprzedawcy gdy klient usłyszy że okres oczekiwania na Soula to jedyne trzy miesiące (zastanawiam ile w razie co będzie się czekać na części zamienne). Ja rozumiem, że sprzedawca powinien być dumny z marki jaką reprezentuje, ale nie w taki sposób. Podsumowując: samochód świetny, ale za smarkaty. Pojawił się w sprzedaży dopiero w lutym 2009 i jak znam życie pewnie choroby wieku dziecięcego ma jeszcze przed sobą. Boli też kilka braków, które wymieniłem w drugim akapicie, a które jak znam życie pojawią się w wersji 2010. Jest duża szansa, że właśnie ten kupimy, ale na pewno nie rocznik 2009. "
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#1243 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
ojej Madzia jak tego duzo bedzie do czytania
|
|
|
|
#1244 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Domi - ja to jak widac literatem nie jestem..a moj maz ma takie zapedy czasem...kiedys chcial wogole zostac dziennikarzem...ale mu sie odwidzialo i teraz jest konstruktorem maszyn po Mechanice
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#1245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Witajcie
![]() Madzia nie czytalam Kia Soul, tylko pierwsze testowanie. Ale Twoj mąż ma kwiecisty język a w ogołe prowadzi swój blog dla przyjemnosci czy jak? No i mysli przyszłociowo. A widze, że jednak pomarańczowy to nawet samochod masz![]() Ja dzis zaczynam 20 tydzień, czyli półmetek więc zapraszam na imprezke ![]() ![]() edit:zalaczam zdjecie sprzed dwóch dni, czyli koniec 19 tyg i moj mikro brzuszek
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2009-07-23 o 09:39 |
|
|
|
#1246 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Domi dratuluje polmetka
Moja ciaza bedzie trwac 41 tyg bo mi wyznaczyli termin wedlug usg a nie z OM . Trudno moze im sie nie sprawdzi i urodze wczesniejNie martw sie tym ze nie czujesz jeszcze ruchow. Ja w 20 tygodniu bylam na usg polowkowym i widzialam jak moja akrobatka sie wygina, zarzuca sobie noge na glowe a nic a nic nie czulam w tym czasieMagdaka opis jazd probnych swietny. Juz mialam sie spytac czy twoj maz to jakims pisarzem czasem nie jest. Ma swietny styl i jezyk, mysle ze z powodzeniem moglby cos napisac a ja bym to z checia przeczytala ![]() Jane u mnie tez na poczatku miala byc Maja wiec chyba juz tak zostanieSnilo mi sie dzisiaj ze urodzilam chlopczyka . Bylam na to kompletnie nieprzygotowana. Za to jaki sliczny byl . Blond krecone wloski, niebieskie oczy i bardzo podobny do meza![]() Blondynka jesli macie w planie ponowne powiekszenie rodziny to zostaw sobie rzeczy po malym
__________________
Nasze szczęście Lenka ur.18.08.2009 |
|
|
|
#1247 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Hej Lejdiski, właśnie nadrobiłam to co naskrobałyście
![]() Vcelka, spóźnione ale najszczersze życzenia ![]() Domi, fajny brzuszek Teraz to już szybko minie i dzidzia będzie z Wami![]() Nie mam humoru................
__________________
Mikołaj |
|
|
|
#1248 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Domi śliczny brzuszek
mój wyglądał tak w 19. t.c. i w 20. t.c.
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
|
|
|
#1249 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Hejka
![]() Ja się dziś wyspałam w końcu, bo jak M poszedł do pracy to udało mi się zdrzemnąć dobrze - okien nawet nie otwieram bo upał straszny i dzięki temu wewnątrz chłodniej niz na zewn. , ale art. mam znów oczywiście pisać i mi się nie chce... - u Was też Lejdsiki taki upał? ![]() Magdzia - no, fajny ma styl Twój mąż, faktycznie niech napisze jakąś book jak Syla radziła, najlepiej kryminał, bo ja też lubię, Syla, no i Domi chyba - - -namów Go ![]() Domi - ale Ty się chyba nie przejmujesz tym, że brzuszek nie jakiś wielki jest? Ja też tak miałam i własnie fajnie tak - - - - sama jestem ciekawa kto tam u nas zagościł ![]() Co do wózka i kołyski - podobają się Wam? Magdzia - no kolorek wiadomo, że u mnie musiał być red, a ponieważ vulcano ma 2 połączenia kolorystyczne, to u niech do red jest akurat black Ale pomarańczowego chyba oni akurat nie mają ![]() A z koszyczkiem to wiadomo, że to tylko na pierwszy okres - - - - łóżeczka nie kupujemy, mamy takie rodzinne , jeszcze po mojej starszej siostrze, potem chyba jeszcze ktoś, potem ja, dzieci mojej siostry, no i jeszcze u nas będzie ![]() Domi - ale jakie naklejki Cię interesują? Bo mi się wiele różnych podoba! 2 komplety kupiliśmy moderne - tzn. figury kółka (są gwiazdy kwadraty, elipsy), ale sa i extra drzewa różnych rozmiarów, kwiaty, trawy, abstrakcje - no extra! Wpisz w allegro naklejki na ścianę i sama zobaczysz ile jest fajowych! A jeszcze dziecięcych masa - też takie kupiliśmy żeby babik patrzył sobie na kolorki np. przy kąpaniu czy przewijaniu Aha - a ile Wy macie tam pokoi? 2? To 1 będzie dla Malutkiej? Bo my na razie nie robimy pokoiku osobnego - Fasolka będzie spać w naszej sypialni, a kącik do kąpieli/przewijania w łazience (której nie mamy jeszcze skończonej, więc spoko można się tam róznie "pobawić" i lekko tak pomeblować )Syluś - a Ty w końcu co z tym wózkiem robisz? I łóżeczko kupujecie czy jak? A resztą (ubranka, wanienkę, kosmetyki, akcesoria med. jakieś dla baby) macie? My jeszcze nie , ale spoko - skoro wózek i koszyczek tak szybko dało się załatwić, to reszta wszak "leży" w sklepach" i aptekach, nie? ![]() Blondi - hi hi, to o to chodziło ![]() Hej Wszystkim Lejdis ![]() A Vcelka potem już się nie odezwała? Zabalowałą pewnie nieźle ![]() Ooo- cześć Zanka i Gusiak! Zanki brzuszek to też taki był zbliżony jak Domi, więc wszystko ok Domi Widać brzuszki dopiero potem "startują" - u mnie pod koniec 6 zaczęło być widać, a ludzie mówili, że ooo, pewnie gdzieś 4 miesiąc
Edytowane przez Jane2008 Czas edycji: 2009-07-23 o 12:53 |
|
|
|
#1250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Zanka tylko tydzien róznicy a brzusio dużo wiekszy
![]() Kupiłam sobie dzis legginsy i spodenki, leginsy...uwaga:rozmiar L/XL ![]() Jane u nas dzidzius bedzie z nami na początku, ale pokoik jest obok, tam tez beda rzeczy wszytskie i sie zajowała, zreszta pokoje sa obok siebie. Ale łozeczko na poczatku bedzie z nami koło naszego łoża przynajmnij tak planuje zaraz poogladam te naklejki
|
|
|
|
#1252 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Ello
dzieki wszystkim za pochwaly mojego meza-on taki drobniutki [100kg wagi, 1,75m] i skromniutki... Bloga pisze dla przyjemnosci juz wlasciwie od 2 lat- z tym ze wiekszosc notek mocno upolitycznionych - bo to jego i jego ojca taki maly konik. Ja sie polityka nie interesuje wogole - wiem wstyd i sromota- wychodze z zalozenia po prostu "obywatelu zrob sobie dobrze sam" - a cyrku politycznego nie lubie ogladac. Zapytam go jak wroci czy by nie chcial dla was ksiazki napisac U nas dzis sredni upal...ja zaraz obiadek wstawiam i na wieczor podziobie nowy naszyjnik. Jest okazja - moja ciotka Angielka przyjechala
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#1253 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Madzia, ja też się polityką wogóle nie interesuje, i nie znam się, czasem jakieś wiadomości obejrzę żeby wiedzieć co się dzieje i tyle, a co do biżuterii to ja też jakieś "dni płodne" odczuwam
__________________
Mikołaj |
|
|
|
#1254 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
jak cos bedziesz miala - to zapodaj fotki-zrobimy rewie na lejdiskowym watku
Anki na razie nie ma - trzeba sobie samemu radzic
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
|
|
#1256 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Cytat:
ja też taki chcem ![]() właśnie się dowiedziałam, że kolega z grupy ten co miał operacje na jelito, bierze chemię, pisał mi że traci już włosy i jak się spotkamy w październiku bedzie łysy ![]() ech... jak nie ma zdrowia i miłości to wszystko można o |
|
|
|
|
#1257 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Zuzia, masz rację, nie ma zdrowia to nic nie cieszy. A jak się czuje kolega?
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
|
|
|
#1258 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
|
|
|
|
#1259 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
Piękne imię
................... .. (A oto córcia... Mai (więcej nic dziś nie napiszę bo sił nie mam):
|
|
|
|
#1260 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski-najwspanialsze babeczki pod słońcem-cz. II oficjalnie otwarta:*
ja tez nie mam sil, niedawno przyjechalismy z mieszkania, jestem styrana...
Maja cudna |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:35.







- xlander za ciężki, no i w spacerówce baby tyłem do prowadzącego zawsze... - - - -ale nie wiem o co chodzi z resztą pytania: "dałaś" - miało być zdałaś czy coś? 
, bo ja nic nie zdawałam teraz
. A co do powiadamiania - hej no, jeszcze chwilka (gdzieś 21 czy 20 dni
- to już mnie nie widzicie czy co? 
Przelecialm mniej wiecej co pisalyscie...






ale nawet nawet idzie to jakoś.
nie wiem, co to jest. Do gin nie chciało mi się dzwonić, mąż wypycha mnie na betę. A ja mam powoli zlew na wszystko. Dobrze się czuję, ani na @ ani na ciążę.





(więcej nic dziś nie napiszę bo sił nie mam):

