Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[milutek]

Napisane przez kar0link4

Dziękuję bardzo.! Zobaczysz, też będziesz takie miała - cierpliwości...

dzięki za pocieszenie, ale jakoś nie wierzę w to, że moje zęby będą kiedyś ładne... całe życie miałam na ich punkcie kompleksy, wiele razy przez te krzywulce płakałam. jak byłam mała to dzieci mnie wyzywały - może to teraz trochę jest śmieszne, nawet dla mnie, ale wtedy to był jakiś koszmar. tak bardzo zazdrościłam ludziom z ładnymi ząbkami, zazdrościłam im, że mają białe, zdrowe ząbki. a ja mimo że dbałam o nie, sumiennie myłam to i tak ciągle musiałam latać do dentysty. bardzo łatwo psują mi się zęby, mam to chyba po mamie, ta jak miała 16 lat to już miała 1 koronkę. usunięto mi dolną 6 bo miałam torbiel czy jakoś tak, górną 2 miałam trutą 7 razy i przez to jest martwa, każdy ząb plombowany, ehhh.

no i ta męczarnia z aparatem ruchomym, nosiłam go kilka lat, starałam się, rozkręcałam śrubę tak jak orto przykazała a to ustrojstwo skręcało się spowrotem! w ogóle to mam wątpliwości czy to był właściwy aparat, bo jak mi zakładała, to szukała po wszystkich odlewach szczęk bo żaden nie pasował. za każdym razem jak szłam na wizytę do tej wrednej jędzy - orto - to mi się flaki przewracały. zero pomocy, tylko ciągle gadanina. druty się łamały i raniły buzię, a ona zamiast je przypiłować czy podciąć to nic nie robiła.... szkoda słów.

na szczęście teraz trafiłam na super orto, która dodała mi trochę otuchy. i fakt już widzę poprawę, ale cały czas wątpię, że zęby będą ładne. przede wszystkim dlatego, że jedynki mam takie wielkie, dwójka martwa i trzeba będzie założyć licówkę, a trójki jak u wampira.

przepraszam dziewczyny, że się tak rozpisałam, ale musiałam to w końcu wyrzucić z siebie, a myślę, że wiele z was mnie rozumie. mam taką nadzieję

[pearl126]

Napisane przez asik916

kurcze ja też mam teraz fioletowe i juz się boje spojrzeć na moje zęby za 2 tyg

po miesiącu będą wyglądały tak - całe boki białe, na zdj tak nie widać, bo wiadomo blisko i wyraźnie, a z daleka białe Ale się już ich pozbyłam.

[gabryssiaa]

Napisane przez pearl126

po miesiącu będą wyglądały tak - całe boki białe, na zdj tak nie widać, bo wiadomo blisko i wyraźnie, a z daleka białe Ale się już ich pozbyłam.

smiesznie Tobie się przebarwily gumki po bokach

[gatka_84]

Napisane przez milutek

dzięki za pocieszenie, ale jakoś nie wierzę w to, że moje zęby będą kiedyś ładne... całe życie miałam na ich punkcie kompleksy, wiele razy przez te krzywulce płakałam. jak byłam mała to dzieci mnie wyzywały - może to teraz trochę jest śmieszne, nawet dla mnie, ale wtedy to był jakiś koszmar. tak bardzo zazdrościłam ludziom z ładnymi ząbkami, zazdrościłam im, że mają białe, zdrowe ząbki. a ja mimo że dbałam o nie, sumiennie myłam to i tak ciągle musiałam latać do dentysty. bardzo łatwo psują mi się zęby, mam to chyba po mamie, ta jak miała 16 lat to już miała 1 koronkę. usunięto mi dolną 6 bo miałam torbiel czy jakoś tak, górną 2 miałam trutą 7 razy i przez to jest martwa, każdy ząb plombowany, ehhh.

no i ta męczarnia z aparatem ruchomym, nosiłam go kilka lat, starałam się, rozkręcałam śrubę tak jak orto przykazała a to ustrojstwo skręcało się spowrotem! w ogóle to mam wątpliwości czy to był właściwy aparat, bo jak mi zakładała, to szukała po wszystkich odlewach szczęk bo żaden nie pasował. za każdym razem jak szłam na wizytę do tej wrednej jędzy - orto - to mi się flaki przewracały. zero pomocy, tylko ciągle gadanina. druty się łamały i raniły buzię, a ona zamiast je przypiłować czy podciąć to nic nie robiła.... szkoda słów.

na szczęście teraz trafiłam na super orto, która dodała mi trochę otuchy. i fakt już widzę poprawę, ale cały czas wątpię, że zęby będą ładne. przede wszystkim dlatego, że jedynki mam takie wielkie, dwójka martwa i trzeba będzie założyć licówkę, a trójki jak u wampira.

przepraszam dziewczyny, że się tak rozpisałam, ale musiałam to w końcu wyrzucić z siebie, a myślę, że wiele z was mnie rozumie. mam taką nadzieję

nie martw sie, ja tez mialam wiele nieprzyjemnosci , przez to prawie wogole sie nie usmiechalam tak w pelni, placz tez byl i to nie raz... ciagle zazdroscilam i nadal zazdroszcze ludzia z pieknym usmiechem , ktore go otrzymaly od tak, ojjjj... mam nadzieje ze tez doczekam sie kiedys pieknego usmiechu, w koncu mam aparat narazie na gore , za kilka miesiecy dol. wogole deneruja mnie teksty ludzi ze to zaloz aparat i tyle, no tak bo to kosztuje 1zł, ze mozna go od tak sobie zalozyc.. szkoda slow.tak czy siak nie jestes sama kochana w swoim smutku heh

[Gladys del Carmen]

milutek - będzie dobrze

[farbowana26]

tak milutek myslisz ze tylko Ty masz krzywulce i jakies martwe zęby???ja naliczyłam 10 plomb z tego co pamietam w mojej jamie a poza tym 4 zebów nie mam -3 przez ciąze a 1 przez torbiel<nie miałam z kim dziecka zostawic by isc na 3 dni do szpitala>całe zycie zeby mnie przesladowały i co powiedziałam ze nawet jak do trumny beda mnie kłasc juz jako babcie to zycze sobie by mi posmiertnie aparat załozyli-ale sama sobie załorzejuz jestem po rentgenie a to juz cos ,byle do przodu.A to gadanie powiem Ci tez mnie drazni -dobrze to trafnie opisałas gatka jakby dla kogos aparat kosztował 1 zł.
a ile przepłakałam sie jako dziecko -teraz te dupki poszły by do poprawczaka za psychiczne molestowanie dziecka z krzywymi zebami ale myslisz ze 20 lat temu ktos sie tym przejmował z dorosłych-ja zaczynam 30 lat

[mclilu]

Milutek, Farbowana26
w dzieciństwie miałam podobnie ale co tam... najważniejsze to przed nami!
Damy radę! A Ty Farbowana26 jesteś tylko o rok starsza, ja zalożyłam mając 29 lat i jest GIT Wiek nie gra roli - szczególnie jak przed nami cale życie
...z hollywoodzkim smilem oczywiście!

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez xxbiankaoo

Z tym ze mi dziasła nasuwaja sie na zeby, nie mam odsłonietych szyjek A elmexu uzywam przez cały czas

A myślałam, że w drugą stronę

[milutek]

dziękuję Wam, jesteście kochane i wiedziałam, że mnie zrozumiecie!

[mclilu]

Napisane przez redrose89

W takim razie kiedy trzeba piłować ząbki? Jak są nierówne czy jak? Bo ja się zastanawiam co z moimi jedynkami będzie... Czy je wyprostuje aparat czy trzeba będzie piłować w celu wyrównania?

Mam z jedynkami podobną sytuację i juz nie mogę się doczekać piłowania!
Mój orto twierdzi, że nie ma sensu teraz bo zęby się przesuwają przez co różnica między jedynkami też się tochę zmienia!
Ale ostatnio już wspomnial zebym pomyślała jaki chce kształt jedyneczek osiągnąć

[CatchyKathy]

Hi ho

Ja wróciłam z Krk ( zmęczona, spocona jak diabli! wrr ).
Miałam dziś ściągane szwy, nie bolało. Ale zmartwiła mnie jedna rzecz Przy jedynkach nie zrobił mi się przyrost ( dziąsło jakby się nie zrosło z zębem) widziałam, że tam coś jest chyba nie tego... Do tego wszytskiego wydobywa mi się surowica ( dobrze, że nie ropna )... Okazało się, że w tym miejscu było za dużo podsypanej tej sztucznej kości co uniemożliwiało przyrost, więc dawaj na żywca wyciaganie ziarenek spod dząsła. ..

Oby mi się to zrosło bo inaczej nie będzie ciekawie

[kosheen]

Witam

Ale Was zaniedbałam.... przyznaję się bez bicia. Nie było mnie tu kupę czasu. Oczywiście nie udalo mi się wszystkiego nadrobić Ale teraz postaram się być na bieżąco

Miałam wizytę już jakieś dwa tygodnie temu. Muszę zrobić jutro fotki to Wam wrzucę i pokaże. Niestety orto powiedziała, że teraz czeka mnie najgorszy etap leczenia- najmniej estetyczny, gdyż moje dolne ząbki są wysuwane do przodu. Jest to potrzbne, aby dobrze przygotować zęby do operacji. Więc teraz będą one wyglądać coraz gorzej zamiast coraz lepiej

[syla-78]

Dziewczyny błagam Was o opinię
W ten poniedziałek założyłam aparat stały, do 3 mam zamki szafirowe, dalej metalowe, na razie tylko góra. Obyło się bez separacji, zgryz mam prawidłowy, minimalnie zęby za ciasno, aparat mam nosić ok. roku, czyli bardzo krótko zwłaszcza, ze jestem osobą dorosłą, mam 31 lat.
Proszę napiszcie mi, od 3 przy zameczkach sa takie jakby cypelki, a na 6 mam pierścienie ( chyba tak to się nazywa). Te cypelki przy 6 nie sa w pionie, tylko jakby tak odstają po skosie, czy tez tak macie? Mam całe poorane policzki, robią mi się jakby pleśniawki, przyklejam na to wosk, od pon, zuzyłam cały, zanim dzisiaj kupiłam wosk, chodziłam cała wypchana płatkami kosmetycznymi. Zęby mnie praktycznie nie bolą, bolały tylko w pon, ale policzki, to jest masakra, nie mogę dosłownie nic jeść, bo jak wyjmę ten wosk do jedzenia, który zaklejam w ilościach hurtowych, to nie mogę wytrzymać, nie mogę mówić, zużyłam dzisiaj 3/4 op. wosku. Moja orto jest na urlopie, mogę iść do drugiej jutro. Doradzcie coś proszę, przepraszam, całości wątku nie przeczytałam tylko FAQ, nie wiem co mam robić, nawet dzisiaj nie byłam w pracy, bo nie byłam w stanie, dobrze, ze mam taka możliwość, bo inaczej to nie wiem...

[CatchyKathy]

Napisane przez kosheen

Witam

Ale Was zaniedbałam.... przyznaję się bez bicia. Nie było mnie tu kupę czasu. Oczywiście nie udalo mi się wszystkiego nadrobić Ale teraz postaram się być na bieżąco

Miałam wizytę już jakieś dwa tygodnie temu. Muszę zrobić jutro fotki to Wam wrzucę i pokaże. Niestety orto powiedziała, że teraz czeka mnie najgorszy etap leczenia- najmniej estetyczny, gdyż moje dolne ząbki są wysuwane do przodu. Jest to potrzbne, aby dobrze przygotować zęby do operacji. Więc teraz będą one wyglądać coraz gorzej zamiast coraz lepiej

Tyłozgryz?
Jaką operację będziesz mieć?

[asik916]

Napisane przez pearl126

po miesiącu będą wyglądały tak - całe boki białe, na zdj tak nie widać, bo wiadomo blisko i wyraźnie, a z daleka białe Ale się już ich pozbyłam.

o mamooo a ja wizyte mam dopiero 6 października chyba kupię sobie jakies na allegro

[ibelongtojesus]

Od godziny 18:30 jestem 1/2 aparatką ; D Zakładałam dziś na górę - 1300zł (jednak) Gumeczki walnęłam sobie niebieściutkie pod kolor oczu ;D Miałam w planach turkusik, ale akurat nie było. Następna wizyta 20 sierpnia

[kaska299]

Napisane przez biemka

Tak mnie nurtuje, to ortodontka Ci wyznaczyła wizytę dopiero na październik?? Ja muszę się stawić już w sierpniu. Powiedziała mi, że mam się pokazywać co miesiąc. Ciekawe w czym ta różnica tkwi...

No dokładnie, dopiero na połowę października prawie 3 miechy (bez kilku dni) bez kontroli. Też mnie to bardzo dziwi, bo myślałam że będę śmigać co miesiąc do kontroli a tu taka niespodziewajka. No ale cóż, nic na to nie poradzę, mam nadzieję że moja orto wie co robi.

[milutek]

Napisane przez syla-78

Dziewczyny błagam Was o opinię
W ten poniedziałek założyłam aparat stały, do 3 mam zamki szafirowe, dalej metalowe, na razie tylko góra. Obyło się bez separacji, zgryz mam prawidłowy, minimalnie zęby za ciasno, aparat mam nosić ok. roku, czyli bardzo krótko zwłaszcza, ze jestem osobą dorosłą, mam 31 lat.
Proszę napiszcie mi, od 3 przy zameczkach sa takie jakby cypelki, a na 6 mam pierścienie ( chyba tak to się nazywa). Te cypelki przy 6 nie sa w pionie, tylko jakby tak odstają po skosie, czy tez tak macie? Mam całe poorane policzki, robią mi się jakby pleśniawki, przyklejam na to wosk, od pon, zuzyłam cały, zanim dzisiaj kupiłam wosk, chodziłam cała wypchana płatkami kosmetycznymi. Zęby mnie praktycznie nie bolą, bolały tylko w pon, ale policzki, to jest masakra, nie mogę dosłownie nic jeść, bo jak wyjmę ten wosk do jedzenia, który zaklejam w ilościach hurtowych, to nie mogę wytrzymać, nie mogę mówić, zużyłam dzisiaj 3/4 op. wosku. Moja orto jest na urlopie, mogę iść do drugiej jutro. Doradzcie coś proszę, przepraszam, całości wątku nie przeczytałam tylko FAQ, nie wiem co mam robić, nawet dzisiaj nie byłam w pracy, bo nie byłam w stanie, dobrze, ze mam taka możliwość, bo inaczej to nie wiem...

radzę iść do apteki i poprosić o jakiś łagodzący środek, wiele dziewczyn chwali sobie Sachol. no i niestety ale na początku większość z nas to przechodziła (może nie aż tak drastycznie) ale zapewniam - minie!

[syla-78]

Napisane przez milutek

radzę iść do apteki i poprosić o jakiś łagodzący środek, wiele dziewczyn chwali sobie Sachol. no i niestety ale na początku większość z nas to przechodziła (może nie aż tak drastycznie) ale zapewniam - minie!

Dzięki kupiłam maść, o sacholu też czytałam.
Chodzi mi o to, czy Wy też macie przy pierścieniach te cypelki takie odchylone po skosie, przy pozostałych są w pionie, te sterczą, może mi je orto powinna "naprostować?

[pearl126]

Napisane przez asik916

o mamooo a ja wizyte mam dopiero 6 października chyba kupię sobie jakies na allegro

Dlaczego tak późno ? Ja mam co miesiąc

[Morfina]

Ja też miałam (i mam nadal) od dziecka kompleksy na punkcie moich zębów. Nienadziwdzilam ich. Zawsze sie krępowalam kiedy poznawalam kogos nowego, bo wydawalo mi sie, że patrzy on tylko na moje zęby ;( nauczyłam się uśmiechać z zamknietymi ustami, bo myśl o krzywych zębach nie pozwalała otworzyć szetoko ust. Wiele razy płakałam z tego powodu.

ps. jutro chyba założą mi HYRAXA i ściągną te głupie separatory (nosze 15 dni już) wreszcie coś się dzieje!

[gabryssiaa]

Napisane przez ibelongtojesus

Od godziny 18:30 jestem 1/2 aparatką ; D Zakładałam dziś na górę - 1300zł (jednak) Gumeczki walnęłam sobie niebieściutkie pod kolor oczu ;D Miałam w planach turkusik, ale akurat nie było. Następna wizyta 20 sierpnia

jejku, ta 18:30 mnie prześladuje.. dziś o tej godzinie zmarł mi brat mamy. Ale nie będę się wyżalać. Gratuluje.... i pewnie pięknie się te niebieściutkie gumki prezentują .

[sincarne]

a ja mam za sobą pierwszą wizytę u orto po zalożeniu aparatu. wrażenia? takie se...

1-aparat wyciągnął mi już częściowo 2 zza 1 i mam na niej coś-kamień? próchnica? czort wie. no i liczyłam na jakąś akcję z tym. a orto wyluzowana, że poczekamy aż jeszcze się odsłoni, bo teraz to nawet ciężko tam dotrzeć.. no niby racja, ale jakoś nie uśmiecha mi się łazić kilka miesięcy z dziurą w 2. obciachowe to

2-chciałam niebieskie gumki. albo różowe. bo przezroczyste to się neonowo żółte zrobiły po curry no i dialog u orto:
-chcę niebieskie!
-hmm, nie no, metalowe..
-jakie znów metalowe?? nie chcę!
-no ale ja musze
-ale to będzie widoczne! i co to za metal w ogóle?
-niebieskie też będą widoczne
-ale ładniejsze
-no to może taka kość słoniowa?
no i mam jakieś takie jasne nie wiem o co chodziło, że nie dala mi tych niebieskich i o co chodzi z tymi metalowymi? czy ideą gumki nie jest giętkość i gumkowatość? jak może być metalowa?
no w każdym razie trochę się wkurzyłam.

3-no i ogólnie taka niedopieszczona wyszłam, bo ani mi nic nie powiedziała ani nie wyjaśniała. ot taśmowo zmieniła co miała i sio, do widzenia za miesiąc.

postaram się jednak oceniać babkę tylko po efektach, niechby nie gadała byleby działało. ale wrażenia, jak wyżej, takie se.

zęby trochę boleć zaczynają, pewnie jutro będzie znów gerberek na śniadanie (w sensie nie kwiatek tylko te papki).

gabryssiaa-smutno. trzymaj sie!

[redrose89]

Napisane przez mclilu

Mam z jedynkami podobną sytuację i juz nie mogę się doczekać piłowania!
Mój orto twierdzi, że nie ma sensu teraz bo zęby się przesuwają przez co różnica między jedynkami też się tochę zmienia!
Ale ostatnio już wspomnial zebym pomyślała jaki chce kształt jedyneczek osiągnąć

Napisane przez 88Ekaterina88

mi sie wydaje ze na razie orto ci moze wyciagnac ta jedna jedynke do dołu tyle ile sie da a co sie nie da to spiłuje, ale to za jakis czas

wyciagnac do dolu poprzez sam aparat, tak? czy przez wyciag? za takie pilowanie sie cos doplaca? czy jest nieprzyjemne?

[wspaniala]

Napisane przez kar0link4

Hmm... Mogę wkleić jakieś fotki ząbków, ale raczej nie w dużym formacie, bo fotki zawsze robię telefonem, gdyż cyfrówki nie posiadam (wolałam zainwestować w aparat orto) i zdjęcia nie wychodzą duże. Ale zobaczę co da się zrobić, w każdym bądź razie, zajmę się tym jutro, oki?

Pozdrawiam.!

Napisane przez kar0link4

wspaniala - dodaję fotki moich ząbków, o które prosiłaś Najładniejsze i najbardziej wyraźne, jakie udało mi się zrobić
Wszystkie fotki robione zaraz po ostatniej wizycie, czyli 3 lipca, oprócz jednego - wyróżniającego się, które miałam kiedyś w avatarze.

AAAAAAAAAJAJAJAJA !
PIEKNIE DZIEKUJE !

Napisane przez milutek

dzięki za pocieszenie, ale jakoś nie wierzę w to, że moje zęby będą kiedyś ładne... całe życie miałam na ich punkcie kompleksy, wiele razy przez te krzywulce płakałam. jak byłam mała to dzieci mnie wyzywały - może to teraz trochę jest śmieszne, nawet dla mnie, ale wtedy to był jakiś koszmar. tak bardzo zazdrościłam ludziom z ładnymi ząbkami, zazdrościłam im, że mają białe, zdrowe ząbki. a ja mimo że dbałam o nie, sumiennie myłam to i tak ciągle musiałam latać do dentysty. bardzo łatwo psują mi się zęby, mam to chyba po mamie, ta jak miała 16 lat to już miała 1 koronkę. usunięto mi dolną 6 bo miałam torbiel czy jakoś tak, górną 2 miałam trutą 7 razy i przez to jest martwa, każdy ząb plombowany, ehhh.

(...)
przepraszam dziewczyny, że się tak rozpisałam, ale musiałam to w końcu wyrzucić z siebie, a myślę, że wiele z was mnie rozumie. mam taką nadzieję

1. ja rowniez niezbyt dobre genetycznie zeby odziedziczylam.. psuja sie, jakos dziwnie, bo od srodka, co prawda, przednie mam zdrowe, o tyle tylnie.. pozal sie boze. plomby duze . zdaje sobie sprawe, ze na to tez mial i ma wplyw krzywego zgryzu.., ale nic nie przywroci zdrowych zebow. aktualnie mam 1 martwego zeba, a brak mi 4 (ze wzgledu na aparat orto). juz czuje, i nie przesadzam, ze po zdjeciu aparatu, bede musiala przeleczyc zeby po pierscieniach. obawiam sie najgorszego - kanalowek. wiecie, w koncu po 4 latach aparatu, napewno cos sie podzialo ;/.

nie jestes sama, po prostu nie ma czym sie "chwalic" - malo kto chce sie ujawniac z takimi pikantnymi szczegolami ad. zebow..

[gabryssiaa]

Napisane przez sincarne

a ja mam za sobą pierwszą wizytę u orto po zalożeniu aparatu. wrażenia? takie se...

[..]

zęby trochę boleć zaczynają, pewnie jutro będzie znów gerberek na śniadanie (w sensie nie kwiatek tylko te papki).

gabryssiaa-smutno. trzymaj sie!

nie wiem o co chodzi z metalowymi gumkami i nie mam pojęcia czemu tak zadziałała.. Zdaj relacje jak będzie jutro! Czy na pewno jest tak źle po zmianie łuku i mam nadzieję, że nie! a Z tym gerberkiem to już nie przesadzaj... to ja jak przyjechałam do domu z aparatem to troszke jadlam kawałeczki bułki z szynką pokrojoną w kosteczki. No i dziękuję... postaram się..

[pearl126]

Napisane przez sincarne

\2-chciałam niebieskie gumki. albo różowe. bo przezroczyste to się neonowo żółte zrobiły po curry no i dialog u orto:
-chcę niebieskie!
-hmm, nie no, metalowe..
-jakie znów metalowe?? nie chcę!
-no ale ja musze
-ale to będzie widoczne! i co to za metal w ogóle?
-niebieskie też będą widoczne
-ale ładniejsze
-no to może taka kość słoniowa?
no i mam jakieś takie jasne nie wiem o co chodziło, że nie dala mi tych niebieskich i o co chodzi z tymi metalowymi? czy ideą gumki nie jest giętkość i gumkowatość? jak może być metalowa?
no w każdym razie trochę się wkurzyłam.

Eee.. Te orto chyba tak mają Bo ja też mam dziwne przeboje z moją. Daje mi pudełeczko, tam mnóstwo kolorków , wybieram jakiś,np. jasno fioletowy, a ona: - niee, ten będzie taki niefajny, jakiś inny , wybieram inny, to samo to po cholere ma te gumki Dodam jeszcze, że moja otro jest taka "cicha", a na te moje propozycje z gumkami to się od razu jakoś dziwnie, niechętnie "ożywia" .

gabryssiaa!,

i nie denerwuj się tak przed tą zmianą łuku Naprawdę nie jest źle, mnie już nic nie boli

[syla-78]

Napisane przez syla-78

Chodzi mi o to, czy Wy też macie przy pierścieniach te cypelki takie odchylone po skosie, przy pozostałych są w pionie, te sterczą, może mi je orto powinna "naprostować?

Dziewczyny, poszperałam w necie, patrzyłam na zdjęcia, ja na 6 nie mam pierścieni, tylko taki większe zamki z tymi cholernymi cypelkami. Macie też tak? Może wiecie jak to się może nazywać, bo nie wiem jak tego szukać w necie, może to są te tuby?
Odpowiedzcie proszę, zryte mam poliki całe, muszę do jutra do południa jakoś przetrwać, a mycie zębów jest strasznie bolesne

[1405]

dziewczyny mam taki problem......mam aparat 2 miesiace....na gore....tydzien temu mialam skrecany...no i po 3 dniach zaczela mnie bolec ósemka tylko ze na dole a ze jest jej tylko troche to stwierdzialam ze sie wybija, smarowalam mascia i przestalo...teraz znow zaczela mnie bolec ósemka ale po drugiej stronie ale ona juz jest sobie od dluzszego czasu, wiec nie ma co sie tam wybijac...czuje sie tak jakby mnie bolalo gardlo uszy wezly chlonne ale nie czuje sie chora
dziwna akcja....czy to mozliwe zeby pod wplywem aparatu u góry dzialo sie cos na dole....nie wiem czy leciec do orto czy to ormalne czy co jest ze mna?????? pomocy

[88Ekaterina88]

idz do orto albo do dentysty, spytać zawsze mozna, a nie bedziesz siedziecw domu i sie zastanawiać czy isc czy nie. jak masz blisko, to nic cie to kosztować przecież nie bedzie

[manka1982]

Napisane przez syla-78

Dziewczyny, poszperałam w necie, patrzyłam na zdjęcia, ja na 6 nie mam pierścieni, tylko taki większe zamki z tymi cholernymi cypelkami. Macie też tak? Może wiecie jak to się może nazywać, bo nie wiem jak tego szukać w necie, może to są te tuby?
Odpowiedzcie proszę, zryte mam poliki całe, muszę do jutra do południa jakoś przetrwać, a mycie zębów jest strasznie bolesne

A może to rurki??? zakładane zamiast pierścieni ??
http://www.polorto.com.pl/pl/index.p...ja+dla+lekarza