Żony doskonałe PM2008

[Agata R]

BRY
dzieki dziewczyny za wsparcie
wczoraj bylismy u tesciow na basenie... taki wyrąbany sobie kupili na dzialke...
jak mi bylo przyjemnie lekko z takim balonem nie idzie sie utopic....
tylko woda potwornie zimna ale siedzialm uparcie dopoki mi sie stopy nie zmarszczyly

Napisane przez czekoladka21

ponad 20 kg
ale mi duzo wody organizm zatrzymał.......zawzieta jestem to musze wrocic do swoich 52kg

tez to sobie woda tlumacze
ja wazylam 53

Napisane przez gosia1007

OMG 20 kilo to ja to chyba depresją w ciąży bym przypłaciła Mam fioła na punkcie mojej "grubości". Stwierdzam, że za dużo to ćwiczę jak głupia (np basen codziennie). Mam nadzieję, że nie będzie źle. Właśnie niedawno osiągnęłam moje 55, wcześniej było 57 i trudno się będzie z nimi pożegnać...

depresja to moze i nie bo wynagradza to dzieciaczek i nic poza nim sie nie liczy ale dola mozna zalapac... najgorsza dla mnie jest buzia... wygladam jak pilka... pilka-szyja-pilka-pilka-nogi... hm... cos jakby balwan tylko na patyczkach

idem zjesc bo tak sie przejelam tymi kg ze kolacje licha zjadlam i mnie glod obudzil

[gosia1007]

Hej! Mam doła, nawet pisać mi się nie chce...

Napisane przez kasienka1985

No to żEŚ GRUUUUUUUUUBA po ch**u fest

dziękuję za komplement

Napisane przez soffera

6 Weidera. Ponoc super efekty: http://************/aerobiczna_6_weidera.html

Gosia w takim razie musisz pojechac jeszcze raz na zakupy Czesto tak mam ze jak chce cos konkretnego to nei umiem tego znalezc

Ćwiczyłam przez jakieś dwa tygodnie. Wcale nie jest to takie łatwe, później "babskie" choróbsko się do mnie przyplątało i nie dałam rady. Teraz jednak zamierzam znowu zacząć. O, nawet zaraz sobie wydrukuję

No właśnie wybieram się jeszcze raz w sobotę. To będzie dzień: fryzjer + zakupy.

Napisane przez monai

Gosiaczku no ładny dałaś przykład młodzieży żeby się tak "spić" na 18 dwoma piwami
Ty zwariowany sportowcu, żebym ja miała 1/10 Twojej determinacji do ćwiczeń
jutro idziemy na koncert wnętrza+powieki a w środę jestem umówiona z koleżanką - na Harrego a co

1. starałam się z tym przykładem - troszkę się nie udało
2. Przykro mi ale determinacją się nie podzielę
3. nazwy pierwsza klasa a tak poza tym to co to mi za śmiechy z Harrego, ja też się wybieram jako że uwielbiam tą historię

Napisane przez czekoladka21

ja tez mam obsesje na punkcie swojej figury- zawsze duzo cwiczylam a moja najwieksza slaboscia jest moj brzuch!! mam nadzieje odzyskac znowu miesnie spod tej warstwy tluszczu teraz
ale uwierz ze w ciazy kg nie sa az tak wazne jak sie mysli o dziecku i jego zdrowiu

Wiem, wiem dzidziuś najważniejszy. Teraz jeszcze tego nie czuję, więc to tylko takie suche gadanie, później pewnie będzie inaczej. W każdym razie skoro też masz fioła na punkcie wagi to życzę szybkiego "wlezienia" w spodnie z przed ciąży.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Czekam na wypróbowane przepisy z kabaczkami

Kabaczka starłam na "grubym" sitku, później posoliłam i za kilka minut dokładnie odcisnęłam. Dodałam 5 łyżek tartej bułki, dwa żółtka pieprz i natkę pietruszki. Obtaczałam w mące i smażyłam. Na końcu smażenia posypywałam górę tartym serem (tak, żeby zdążył się jeszcze trochę rozpuścić). Podawałam z pomidorami z bazylią. Jak dla mnie bobma, chociaż mój brat zrobił: "bleeee...", ale on jest mięsny raczej, więc to się nie liczy.

[czekoladka21]

Napisane przez Agata R

tez to sobie woda tlumacze
ja wazylam 53

Agata damy rade

Napisane przez gosia1007

Wiem, wiem dzidziuś najważniejszy. Teraz jeszcze tego nie czuję, więc to tylko takie suche gadanie, później pewnie będzie inaczej. W każdym razie skoro też masz fioła na punkcie wagi to życzę szybkiego "wlezienia" w spodnie z przed ciąży.

oby, oby

[kasienka1985]

hej mrówki

Napisane przez monai

Kasiunia też mi się @ zbliża ewidentnie ale kurcze jeszcze PMS miesięcznego to nie miałam jak ostatnio ogólnie to mi w śród ludzi ok a jak sama na chwilkę jestem to mi smutno zaraz strasznie i tak to...


no, ogólnie to codziennie oglądam mojego storczyka - poprawia mi nastrój obserwowanie kolejnych kwiatków rozwijających się z pączusiów, wszyscy mają mnie już za świra

a w środę jestem umówiona z koleżanką - na Harrego a co

1- uff to cieszę się, że stolczyk nieco przegoniony
nie lubisz samotności powiadasz??? ja czasem bardzo lubię
2- hehehhehe przejęłaś moją fazę storczykową przyjemne to, cooo?
3- byłam wczoraj popelina jakich mało
gdyby nie to, że był "nieco" zabawny- zasnełabym po 15 minutach
nie polecam w całej rozciągłości

Napisane przez czekoladka21

a jest......radosc i strach jednoczesnie

bedzie dobdzie

Napisane przez malutka_24

ad. 2 Ty to wiecznie latasz na zakupy gdzie to wszystko mieścisz

wymiękłam

1- no właśnie się kurna nie mieszczę
2- no cooooo

Napisane przez gosia1007

Hej! Mam doła, nawet pisać mi się nie chce...

dziękuję za komplement


Ćwiczyłam przez jakieś dwa tygodnie. Wcale nie jest to takie łatwe, później "babskie" choróbsko się do mnie przyplątało i nie dałam rady. Teraz jednak zamierzam znowu zacząć. O, nawet zaraz sobie wydrukuję

1- a Tobie co tam się znów urodziło? stolca goń- niech przepadnie!
2- a prosz! chuda dupko
3- ja od dzis cheba spróbuję moze dam rade- chociaz ja to taki cienias cwiczeniowy

Bilans zakupów:
New Yorker:
Bransoletka- 3,95 zł
Naszyjnik- 3,95 zł
Bluzka błękitna bawełniania- 22,95 zł

Top secret:
Sweterek z krótkim rękawkiem na który polowałam niegdyś <79,90>
Zakupiony za 29,90 zł

Orsay:
Spódnica- również polowałam <89,90> kupiona za 49,90 zł
Tuniko- sukienka za 39,90 zł

Więcej grzechów nie pamiętam
Zwiedziłam jedynie 4 sklepy
Pisałam już, że te wyprzedaże mnie wykończą?

Soffi

[Milibili]

Dzien dobry Żonki

Ale wczoraj mieliśmy zakęcony dzien.... Padłam wieczorem jak mucha... Ale kupiliśmy wózek

Napisane przez soffera

Wow bedziemy widziec Mili w wersji podwojnej
A tam bacik niepotrzebny Sie tak z Kejciorem droczymy - obiecujemy poprawe zebys sie juz na nas nei denerwowala
Masz tu buziaka za te starania

No to dobrze wybaczam
Zdjęcia dziś wieczorem postaram się ujawnić

Napisane przez Agata R

BRY



ja sie czuje podobnie tylko ze TY juz praktycznie jedna noga na porodowce...

mnie wizyta u gina dobila troszke... zmiana planow jesli nic sie nie bedzie dzialo to ja ide dopiero 18 sierpnia...
chociaz tyle ze leki podtrzymujace mam brac do srody a potem moze cos sie zaczac dziac... moze nie musi...

nie wspomne o tym ze na na wadze zobaczylam 71kg... a na ugs wielgachna glowe (gin stwierdzil ze po mezu )
i tak bede sie meczyc do nastepnej wizyty juz w sierpniu cala spuchnieta i obolala...
i jak na zlosc dzisiaj znowu upal...

to tyle sie wyzalilam ide do wanny

Napisane przez czekoladka21

dla dzidzi napewno lepiej -niech sobie posiedzi w mamusinym brzuszku jeszcze
waga sie nie przejmuj ja mam juz 75kg........

Oj dziewczyny.... pociesze Was ja chyba ważyłam 69-70 przed zajsciem w ciążę.... Jak na razie mam niby dobry przyrost wagi bo w 30 tygodniu mam 7 kg na plusie...

Napisane przez kasienka1985

hej koziczki



Mili- jak samopoczucie królewno?


Słuchajcie czy ktoś wie co u LilStar?

Dziękuje rybko Trzymam się tylko puścić się nie mogę...


Też się martwie o naszą Lilke

Napisane przez kasienka1985

Bilans zakupów:
New Yorker:
Bransoletka- 3,95 zł
Naszyjnik- 3,95 zł
Bluzka błękitna bawełniania- 22,95 zł

Top secret:
Sweterek z krótkim rękawkiem na który polowałam niegdyś <79,90>
Zakupiony za 29,90 zł

Orsay:
Spódnica- również polowałam <89,90> kupiona za 49,90 zł
Tuniko- sukienka za 39,90 zł

Więcej grzechów nie pamiętam
Zwiedziłam jedynie 4 sklepy
Pisałam już, że te wyprzedaże mnie wykończą?

Gratuluje owocnego polowania pomysl, co by było gdyby nie wyprzedaze...

W ramach pokuty proszę o buziaka

[Anusia_piekniusia]

Hej tak Na szybciutko.....
Zaraz idę na festyn - centralnie pod moimi oknami jest impreza z okazji święta policji masę przystojnych policjantów w mundurach, śpiewają Kukiz i Golec orkiestra

Napisane przez monai

malutka_24, Anusia powieki i wnętrza - takie dwa zespoły będą grały oto dowód http://www.lastfm.pl/event/1087029 sama wynalazła, mąż się zajarał i teraz już się nie wiwinę w sumie ciekawie się zapowiada

No bardzo specyficzne

Napisane przez gosia1007

Kabaczka starłam na "grubym" sitku, później posoliłam i za kilka minut dokładnie odcisnęłam. Dodałam 5 łyżek tartej bułki, dwa żółtka pieprz i natkę pietruszki. Obtaczałam w mące i smażyłam. Na końcu smażenia posypywałam górę tartym serem (tak, żeby zdążył się jeszcze trochę rozpuścić). Podawałam z pomidorami z bazylią. Jak dla mnie bobma, chociaż mój brat zrobił: "bleeee...", ale on jest mięsny raczej, więc to się nie liczy.

Mmmm.... to chyba już jutro będę próbować - nie odpuszczę sobie

Napisane przez kasienka1985

Bilans zakupów:
New Yorker:
Bransoletka- 3,95 zł
Naszyjnik- 3,95 zł
Bluzka błękitna bawełniania- 22,95 zł

Top secret:
Sweterek z krótkim rękawkiem na który polowałam niegdyś <79,90>
Zakupiony za 29,90 zł

Orsay:
Spódnica- również polowałam <89,90> kupiona za 49,90 zł
Tuniko- sukienka za 39,90 zł

Więcej grzechów nie pamiętam
Zwiedziłam jedynie 4 sklepy
Pisałam już, że te wyprzedaże mnie wykończą?

Niezły bilans. I biżu takie tanie

Ja dziś zakupiłam bieliznę (stanik i stringi), oraz japonki
To ja zmykam - miłego wieczorku

[paulinaizabela]

Hejka żonki
Ja dzis robilam pazurki na zloto tym razem
Poza tym obtarlam nogi nowymi butami a do domu to czekam az mnie kolezanka zawiezie bo nie dam rady isc... tak to jest jak noga ze wsi a but z miasta (maz mi tak zawsze powtarza jak narzekam na buty)

Czeko bede trzymac mocno

Kasienko to znowu zaszalalas a pochwalisz sie??

Gosiu co to za dolki Cie lapia przeganiam

Mili to czekamy na fotki wozkiem tez sie pochwal

Anusia no daleko nie masz na ten festyn z okna moglabys polukac

Milego wieczorku laski i do jutra

[malutka_24]

Hejka
Po całym dniu nieobecności wchodzę na nasz wątek, a tu co...puchy
To przecież do nas niepodobne

Napisane przez czekoladka21

daj sobie czas

mam wrażenie, że mi brzuszek ciut zmalał, mierzyłam go ostatnio i 1 cm mam mniej w pasie ale to dlatego, że teraz nie mogę chodzić do mamy ze względu na chorobę brata i nie podjadam

Napisane przez Agata R

idem zjesc bo tak sie przejelam tymi kg ze kolacje licha zjadlam i mnie glod obudzil

najpierw narzeka, że wygląda jak piłka, a zaraz pisze, że idzie jeść smacznego mamusiu

Napisane przez gosia1007

Hej! Mam doła, nawet pisać mi się nie chce...

na przegonienie złego humorku

Napisane przez kasienka1985

no właśnie się kurna nie mieszczę

Bilans zakupów:
New Yorker:
Bransoletka- 3,95 zł
Naszyjnik- 3,95 zł
Bluzka błękitna bawełniania- 22,95 zł

Top secret:
Sweterek z krótkim rękawkiem na który polowałam niegdyś <79,90>
Zakupiony za 29,90 zł

Orsay:
Spódnica- również polowałam <89,90> kupiona za 49,90 zł
Tuniko- sukienka za 39,90 zł

Pisałam już, że te wyprzedaże mnie wykończą?

ad. 1 to zamiast szaleć na zakupach trza zainwestować w większą szafę - garderobę
ad. 2 tak dużo za tak nie wiele
ad. 3 tak pisałaś

Napisane przez Milibili

Ale kupiliśmy wózek

Zdjęcia dziś wieczorem postaram się ujawnić

ad. 1 a jaki kupiliście?
ad. 2 jest już wieczór czekam

Napisane przez Anusia_piekniusia

Zaraz idę na festyn - centralnie pod moimi oknami jest impreza z okazji święta policji masę przystojnych policjantów w mundurach, śpiewają Kukiz i Golec orkiestra

Ja dziś zakupiłam bieliznę (stanik i stringi), oraz japonki

ad. 1 miłego oglądania
ad. 2 normalnie wszystkich ogarnia mania zakupowa

Napisane przez paulinaizabela

Ja dzis robilam pazurki na zloto tym razem
Poza tym obtarlam nogi nowymi butami a do domu to czekam az mnie kolezanka zawiezie bo nie dam rady isc... tak to jest jak noga ze wsi a but z miasta (maz mi tak zawsze powtarza jak narzekam na buty)

ad. 1 a gdzie fotki pazurków
ad. 2 mnie też zawsze prawie każde nowe buty (poza adidasami) obcierają
ad. 3 ach Ci faceci

[czekoladka21]

Napisane przez kasienka1985

Bilans zakupów:
New Yorker:
Bransoletka- 3,95 zł
Naszyjnik- 3,95 zł
Bluzka błękitna bawełniania- 22,95 zł

Top secret:
Sweterek z krótkim rękawkiem na który polowałam niegdyś <79,90>
Zakupiony za 29,90 zł

Orsay:
Spódnica- również polowałam <89,90> kupiona za 49,90 zł
Tuniko- sukienka za 39,90 zł

Więcej grzechów nie pamiętam
Zwiedziłam jedynie 4 sklepy
Pisałam już, że te wyprzedaże mnie wykończą?

Soffi

oj szalona ta nasza Kasienka niezly szal zakupowy

Napisane przez Milibili

Oj dziewczyny.... pociesze Was ja chyba ważyłam 69-70 przed zajsciem w ciążę.... Jak na razie mam niby dobry przyrost wagi bo w 30 tygodniu mam 7 kg na plusie...

to sie ciesz ze malutko tyjesz

Napisane przez paulinaizabela

Czeko bede trzymac mocno

Napisane przez malutka_24

mam wrażenie, że mi brzuszek ciut zmalał, mierzyłam go ostatnio i 1 cm mam mniej w pasie ale to dlatego, że teraz nie mogę chodzić do mamy ze względu na chorobę brata i nie podjadam

a widzisz jednak moznaoby tak dalej



uciekam do lozeczka

[malutka_24]

Napisane przez czekoladka21

a widzisz jednak moznaoby tak dalej

to jest jedyny plus choroby mojego brata ciekawe co będzie jak już będzie zdrowy

Lecę spać. Dobranoc Żonki

[mooonik]

Bry wieczór

chwilowo mnie nie było, ale w sumie to mało płodne byłyście

my mieliśmy przedłużony weekend od piątku do poniedziałku i byliśmy u teściów na wsi
spokój, cisza.... tylko pogoda mało przyjemna bo sobotę i niedzielę rano padało ale się trochę pobyczyliśmy i nic nie robiliśmy
w niedzielę pojechaliśmy na małą wycieczkę i tyle jechaliśmy że się nam droga skończyła ale za to widoki przepiękne, dookoła góry, pełno zieleni, baaaardzo mało ludzi przez ok 4h minęliśmy dwa auta i może w sumie z 10 osób, ale fajnie tak czasem odpocząć od tłumu
aaa tylko krów było dużo normalnie całe stada, po 10 albo i więcej się pasło na łąkach, śmiałam się że chyba przez całe życie nie widziałam tyle krów za jednym razem
a dzisiaj niestety powrót do codzienności ale na szczęście za dwa tygodnie na urlop, tylko tygodniowy coprawda i jedziemy do rodzinki najpierw do teściów żeby malować dach a później do mnie pomóc tacie w malowaniu mieszkania więc pewnie mało odpoczniemy ale za to we wrześniu jedziemy sobie gdzieś na wycieczkę po Polsce i już się nie mogę doczekać

a sobotę jedziemy na parapetówę do kolegi męża z pracy bo się przeprowadzili do nowego domku i będziemy grilować i pić



Kasieńka widzę dalej napastuje biedne sklepy i wyciska ile może z wyprzedaży
i narzeka na jakieś bekony

Czeko już prawie rodząca

Agatka składa się z piłek

Paulina korzysta z wolności w domku
współczuje z powodu butów, mnie tez zawsze nowe tak obcierają że masakra
ale ten tekst o nogach ze wsi i butach z miasta mnie rozwalił

Daget coraz bliżej przeprowadzki na swoje

Agunia i Katey dwie "psiarki" jak się zejdą to się nie mogą nagadać i w połowie się gubię o czym piszą

Anusia wyrzuca sprzęty przez okno a o ochronie środowiska słyszała

Mili mam nadzieję zobaczyć Twój brzusio z małą Alicją

Malutka synek rośnie jak na drożdżach jaką ma fajną minkę minę przy kompie, pewnie mu pokazywałaś co nam tu piszesz o nim

Monai jak koncert? muszę przyznać że nazwy bardzo ciekawe sama bym się pewnie wybrała z ciekawości

Gosia dałaś przykład na 18-stce jak się ekonomicznie upić
na lepszy humorek
a kabaczków chyba nigdy nie jadłam jak to smakuje?

Asiuk za natchnienie do ćwiczeń

Kinia jak tam zdrówko? mam nadzieję że już przeszło

Katarzinko dla Ciebie i Maleństwa buziaczek
a swoją drogą to trochę podziwiam Was że nie chcecie znać płci i sama się nawet nad tym zastanawiałam ale chyba wolałabym wiedzieć

wiecie może co z Izką się dzieje? mam nadzieję że nie ucierpiała przez te nawałnice z zeszłego tygodnia

na dole zdjątka jakby ktoś chciał popatrzeć

[kasienka1985]

hej ho

Napisane przez Milibili

Ale wczoraj mieliśmy zakęcony dzien.... Padłam wieczorem jak mucha... Ale kupiliśmy wózek

W ramach pokuty proszę o buziaka

1- ufiu
pokazuj wóziaka i brzucha
2- a prosz

Napisane przez paulinaizabela

Hejka żonki
Ja dzis robilam pazurki na zloto tym razem
Poza tym obtarlam nogi nowymi butami a do domu to czekam az mnie kolezanka zawiezie bo nie dam rady isc... tak to jest jak noga ze wsi a but z miasta (maz mi tak zawsze powtarza jak narzekam na buty)

Kasienko to znowu zaszalalas a pochwalisz sie??

1- łaaaaaaahahhahhahahahaha
ja z racji trafienia w idealne buty ostatnimi czasy nie mam problemu obcierania kopyt uff- na szczęście- bo wiem jaki to ból
2- hie hie - poszalałam nie zdążyłam się rozkręcić myślę ...
dopiero zwiedziłam 4 sklepy... strach pomyśleć co by było jakbym odwiedziła 10 <jakby była gorąca>
postaram się pochwalić

Napisane przez malutka_24

mam wrażenie, że mi brzuszek ciut zmalał, mierzyłam go ostatnio i 1 cm mam mniej w pasie ale to dlatego, że teraz nie mogę chodzić do mamy ze względu na chorobę brata i nie podjadam


ad. 1 to zamiast szaleć na zakupach trza zainwestować w większą szafę - garderobę
ad. 2 tak dużo za tak nie wiele
ad. 3 tak pisałaś

1- wow gratulejszyn
2- trza trza najpierw trza pomyśleć gdzie my biedni będziemy mieszkać, bo póki mieszkamy z moimi rodzicami nie ma gdzie tej szafy wstawić
-no! i proszę mi tu nie mówić, że nie jestem oszczędna
-oki... zrozumiałam żaluzję, że truję już nie będę

Napisane przez mooonik

aaa tylko krów było dużo normalnie całe stada, po 10 albo i więcej się pasło na łąkach, śmiałam się że chyba przez całe życie nie widziałam tyle krów za jednym razem

Kasieńka widzę dalej napastuje biedne sklepy i wyciska ile może z wyprzedaży
i narzeka na jakieś bekony

Agunia i Katey dwie "psiarki" jak się zejdą to się nie mogą nagadać i w połowie się gubię o czym piszą

wiecie może co z Izką się dzieje? mam nadzieję że nie ucierpiała przez te nawałnice z zeszłego tygodnia

1- najlepiej krówska wyglądają w holandii jak się pasą na różnych poziomach masz wrażenie że za chwilkę się stoczą na dół
ja mieszkam na takiej "wiesi", że mamy tylko jednego hodowcę- który ma 1 krowę
2- wyciskam póki jest co
a bekony jak to bekony- oby zniknęły
3- ekhm... ja też się gubię i przyznaję bez bicia , że większość tylko "przelatuję" bo nie wiem o co kaman
4- dokładnie co z Izką? może znów makijaż jej zwiało?
na pewno jest wszystko ok


Jakiś katar alergiczny się do mnie przyplątał
Smarkolę od kilku dni
Mąż zrobił mi wczoraj fantastyczny masażyk <ud i pupy>
taki antycellulitowy - mocno gniotący
Było cudnie!
Z Izydorem naszym chciałam się umówić na randewu a ona się do mnie nie odzywa <wpiermandolę jej chyba >

Zostało nam 1 wesele jeszcze na wrzesien.
Z 2 sierpniowych się wypisaliśmy... bo jakoś nam to niezbyt pasiło
I do tego Egiptu pojedziemy być może z tymi nowożeńcami z wrzesnia, bo chca z nami jechac. fajnie bedzie
Powiem Wam szczerze, że strasznie bym chciała już tam być i się smażyć
A mój wujek dziś wylatuje do Sharmu wlasnie - juz go opitoliłam ze mnie nie zabiera

Kończę kawę, bo już się zrobiła zimna i zabieram się za robotę.
Miłego dzionka

[katarzinka]

dzień dobry skarbeńki
wpadłam się przywitać i powiedzieć, że chyba wreszice w tym tygodniu będę miała neta w domu, wiec bede mogła do Was zaglądać codziennie

no i chciałam napisać na Wasze posty i zacytował mi się tylko ten :

Napisane przez Anusia_piekniusia

katarzinko - cóż za wyznanie: "nazywam się Kasia, od grudnia nie pije" Ale przynajmniej później po ciąży i karmieniu będziesz bardzo ekonomicznym "pijącym" -jedna szklaneczka i z głowy

.

no wiec i tak wcześniej byłam mało pijąca, a teraz to chyba wystarczy mi sam zapach zeby się ululać

buziaki moje kochane

[czekoladka21]

Napisane przez mooonik

Czeko już prawie rodząca

nawet nie mow........bo chyba sączą mi sie wody

[katarzinka]

CZeko jesteśmy z Tobą!!!!!!!!!!
wiesz, o tym, ze wspieramy Cię wszystkie razem i każda z osobna ! : cmok:

[Milibili]

Nie bijcie mężuś wczoraj do 23 pracował więc nie miałam serca go prosić o fotki


malutka to taki wózek http://www.bobowozki.com.pl/product_...52&&version=13 w wersji kolorystycznej 188


czekoladko nie wiem czy jest się z czego cieszyć skoro przed ciaza wazyłam wiecej niz wy pod koniec swoich
------------------------------------------------
wody a jakieś skurcze masz??

[czekoladka21]

wlasnie dzwonilam do gina!! i powiedzial ze to saczace sie wody, ale jak dzis bede miala majtki suche-bo mam to tylko przy podcieraniu.....to mam sie stawic jutro na oddzial bo on przyjmuje i bedziemy rodzic!!
a jak dzis bedzie tego wiecej to mam sie jak najszybciej stawic do szpitala!!

[katarzinka]

Napisane przez czekoladka21

wlasnie dzwonilam do gina!! i powiedzial ze to saczace sie wody, ale jak dzis bede miala majtki suche-bo mam to tylko przy podcieraniu.....to mam sie stawic jutro na oddzial bo on przyjmuje i bedziemy rodzic!!
a jak dzis bedzie tego wiecej to mam sie jak najszybciej stawic do szpitala!!

no to trzymamy kciuki i czekamy na wieści

[kina2807]

Napisane przez mooonik

Kinia jak tam zdrówko? mam nadzieję że już przeszło

na dole zdjątka jakby ktoś chciał popatrzeć

dziękuję, przeszło

jakie śliczne zdjątka, widoki boosssssssssskie po prostu

Napisane przez kasienka1985

I do tego Egiptu pojedziemy być może z tymi nowożeńcami z wrzesnia, bo chca z nami jechac. fajnie bedzie

fajowo, doborowe towarzystwo widzę

Napisane przez czekoladka21

nawet nie mow........bo chyba sączą mi sie wody

Napisane przez czekoladka21

wlasnie dzwonilam do gina!! i powiedzial ze to saczace sie wody, ale jak dzis bede miala majtki suche-bo mam to tylko przy podcieraniu.....to mam sie stawic jutro na oddzial bo on przyjmuje i bedziemy rodzic!!
a jak dzis bedzie tego wiecej to mam sie jak najszybciej stawic do szpitala!!

Czekoladko jesteśmy z Tobą

[kotekk81]

czesc

wpadlam sie tylko przywitac bo mamy tyle zalatwiania ze juz nie mam sily latac no i mamy maly problem z naszym prezentem (ta "malusia" rameczka) bo mielismy wyslac jako paczke ale nie chca sie zgodzic a poza tym strasznie duzo bysmy zaplacili i zastanawiam sie czy nie wlozyc do walizki ale tez jest ryzyko ze cos sie popsuje jutro juz sie pakujemy to zobaczymy wogole czy nie bedziemy musieli kolejnej paczki wysylac skad sie tego tyle nabralo

[Milibili]

Czekoladko trzymam kciuki! Będzie wszytsko dobrze! Jeszcze troszke i będziesz tulic maleństwo!



Oto fotki żałuję, że nie udało nam się zrobić zdjęć jakieś 4 tygodnie temu kiedy brzuszek był taki zgrabniejszy i bardziej fotogeniczny... Ogólnie czuje się baaaardzo duża.... Brzuszek wyskoczył całkowicie do przodu z tyłu nic nie widac ale ja zawsze miałam dużą Dobra przestaje się tłumaczyć.... zdjęcia nie kłamią, oto ja w wersji wielorybiej w 30 tygodniu

[katarzinka]

Napisane przez Milibili

Czekoladko trzymam kciuki! Będzie wszytsko dobrze! Jeszcze troszke i będziesz tulic maleństwo!



Oto fotki żałuję, że nie udało nam się zrobić zdjęć jakieś 4 tygodnie temu kiedy brzuszek był taki zgrabniejszy i bardziej fotogeniczny... Ogólnie czuje się baaaardzo duża.... Brzuszek wyskoczył całkowicie do przodu z tyłu nic nie widac ale ja zawsze miałam dużą Dobra przestaje się tłumaczyć.... zdjęcia nie kłamią, oto ja w wersji wielorybiej w 30 tygodniu

Miloszku wyglądasz śliczności, a jak się spotkamy to trzaśniemy sobie fotkę razem dla wizażankowych koleżanek

[kina2807]

Napisane przez Milibili

Oto fotki żałuję, że nie udało nam się zrobić zdjęć jakieś 4 tygodnie temu kiedy brzuszek był taki zgrabniejszy i bardziej fotogeniczny... Ogólnie czuje się baaaardzo duża.... Brzuszek wyskoczył całkowicie do przodu z tyłu nic nie widac ale ja zawsze miałam dużą Dobra przestaje się tłumaczyć.... zdjęcia nie kłamią, oto ja w wersji wielorybiej w 30 tygodniu

Mili wyglądasz przecudownie śliczna mamusia
a jaką masz piękną sukienusię , gdzie się takie cuda kupuje?

[mooonik]

Helloł

Napisane przez czekoladka21

wlasnie dzwonilam do gina!! i powiedzial ze to saczace sie wody, ale jak dzis bede miala majtki suche-bo mam to tylko przy podcieraniu.....to mam sie stawic jutro na oddzial bo on przyjmuje i bedziemy rodzic!!
a jak dzis bedzie tego wiecej to mam sie jak najszybciej stawic do szpitala!!

o rany to już
trzymam kciuki będzie wszystko dobrze

Napisane przez Milibili

Oto fotki

Mili ślicznie wyglądasz , piękna mamusia z Ciebie

[paulinaizabela]

Witam żońcie Kochane
Dzis w trampkach chodze a piety i tak bola
Fotke pazurkow postaram sie zrobic wieczorkiem i jutro wrzuce..

Kolega nas zaprosil na wesele na 5 wrzesnia obudzil sie kurde - nie pojedziemy
po pierwsze za pozno dal znac i maz nie ma juz urlopu a bilety sa strasznie drogie
po drugie to kontakt nam sie urwal jakies 2 lata temu i my go na swoje tez nie zapraszalismy - teraz sobie przypomnial, pewnie miejsca ma duzo, bo wesele jest u mlodej i to ok 200 km od naszego miasta a juz mowil ze z jego rodziny bedzie malo osob bo daleko...
po trzecie mamy go gdzies - maz go tu do irl sciagnal, pozyczyl na bilety, zalatwil chate i prace no i wogole we wszystkim mu pomogl a ten nawet sie nie odezwal do nas przez te 2 lata odkad sie wyprowadzilismy - wielki mi kolega teraz
po czwarte do naszych super znajomych nie pojechalismy to do niego tym bardziej nie mam zamiaru!! Koniec.

Ogolnie jakos tak humor mam sredni i nic mi sie nie chce

Napisane przez czekoladka21

wlasnie dzwonilam do gina!! i powiedzial ze to saczace sie wody, ale jak dzis bede miala majtki suche-bo mam to tylko przy podcieraniu.....to mam sie stawic jutro na oddzial bo on przyjmuje i bedziemy rodzic!!
a jak dzis bedzie tego wiecej to mam sie jak najszybciej stawic do szpitala!!

Kochana jestesmy z Toba
zeby szybko poszlo jak juz sie zacznie
Trzymaj sie cieplutko

Moonik super foteczki - sliczne poprostu
to udanej parapetowki
a na urlopiku to zabardzo nie odpoczniecie hehe rodzice Was do remontow zaganiaja

Kasienka no to czekam na fotki tych wypasionych zakupow
WOW!! tez chce tak masazyk

Mili sliczna mamunia z Ciebie a brzusio przeuroczy - milo Cie wkoncu zobaczyc
a fura dla malej super

Kotek a w podreczny sie Wam nie zmiesci??

[agunia82]

Heloł
Powracam na łono wizażu po morderczej robocie... Tempo tłumaczeń znów zabójcze, ale dałam radę

Napisane przez mooonik

my mieliśmy przedłużony weekend od piątku do poniedziałku i byliśmy u teściów na wsi
spokój, cisza.... tylko pogoda mało przyjemna bo sobotę i niedzielę rano padało ale się trochę pobyczyliśmy i nic nie robiliśmy
w niedzielę pojechaliśmy na małą wycieczkę i tyle jechaliśmy że się nam droga skończyła ale za to widoki przepiękne, dookoła góry, pełno zieleni, baaaardzo mało ludzi przez ok 4h minęliśmy dwa auta i może w sumie z 10 osób, ale fajnie tak czasem odpocząć od tłumu
aaa tylko krów było dużo normalnie całe stada, po 10 albo i więcej się pasło na łąkach, śmiałam się że chyba przez całe życie nie widziałam tyle krów za jednym razem


Agunia i Katey dwie "psiarki" jak się zejdą to się nie mogą nagadać i w połowie się gubię o czym piszą

Ad. 1 Zazdraszczam tego wypadu, a foty BOMBOWE. Ehhh, ja chcę trochę wolnego i chcę pojechać byle dalej przed siebie, gdzie cisza i spokój. Teściowa już nas do szału zaczyna doprowadzać. Dzisiaj rano np pyta się mojego męża, którędy jedziemy do pracy (nie ważne że codziennie ta sama trasa i ona wie jaka). Mąż jej odpowiedział, a ta "aha" i cisza... No to myśleliśmy, że chce jechać z nami bo miała jechać do lekarza. Zbieramy się a ta nagle się zawija i wychodzi. Mąż do niej dzwoni i pyta o co chodzi, czy nie chce z nami jechać, a ta do niego z tekstem "no nawet się nie domyśliłeś i nie zaproponowałeś i nie spytałeś czy mi pasuje i czy chcę jechać i gdzie". No ręce opadają do kostek albo i niżej... To MY jej się mamy pytać gdzie ONA jedzie i czy łaskawie nie zabrała by się z nami? A co to nasz interes czy jej? I takie durne sytuacje, rozkazywanie i rozporządzanie naokoło. Mi potrafi np KAZAĆ iść zjeść kolację, albo wypytać co jadłam i opierdzielić że nie to co powinnam, bo np trzeba było coś pożywniejszego. KOSZMAR

Ad.2 A no psiary Jeszcze troszkę ponad 2 tyg i mały będzie u nas

Napisane przez kasienka1985

h
3- ekhm... ja też się gubię i przyznaję bez bicia , że większość tylko "przelatuję" bo nie wiem o co kaman

a ja się gniewać nie będę, bo pewnie sama bym tak robiła jakby mnie temat nie interesował (bo jak ktoś psa nie ma i nie planuje to po cholere mu to czytać? )

Napisane przez czekoladka21

wlasnie dzwonilam do gina!! i powiedzial ze to saczace sie wody, ale jak dzis bede miala majtki suche-bo mam to tylko przy podcieraniu.....to mam sie stawic jutro na oddzial bo on przyjmuje i bedziemy rodzic!!
a jak dzis bedzie tego wiecej to mam sie jak najszybciej stawic do szpitala!!

Rany, no to trzymam żeby wszystko poszło gładko!

Napisane przez Milibili

Oto fotki żałuję, że nie udało nam się zrobić zdjęć jakieś 4 tygodnie temu kiedy brzuszek był taki zgrabniejszy i bardziej fotogeniczny... Ogólnie czuje się baaaardzo duża.... Brzuszek wyskoczył całkowicie do przodu z tyłu nic nie widac ale ja zawsze miałam dużą Dobra przestaje się tłumaczyć.... zdjęcia nie kłamią, oto ja w wersji wielorybiej w 30 tygodniu

Śliczna mamusia Kobito, lecz te swoje kompleksy, bo są w ogóle nieadekwatne do rzeczywistości. Wyglądasz ślicznie, promiennie i kwitnąco!

[paulinaizabela]

Napisane przez agunia82

Heloł
Powracam na łono wizażu po morderczej robocie... Tempo tłumaczeń znów zabójcze, ale dałam radę



Ad. 1 Zazdraszczam tego wypadu, a foty BOMBOWE. Ehhh, ja chcę trochę wolnego i chcę pojechać byle dalej przed siebie, gdzie cisza i spokój. Teściowa już nas do szału zaczyna doprowadzać. Dzisiaj rano np pyta się mojego męża, którędy jedziemy do pracy (nie ważne że codziennie ta sama trasa i ona wie jaka). Mąż jej odpowiedział, a ta "aha" i cisza... No to myśleliśmy, że chce jechać z nami bo miała jechać do lekarza. Zbieramy się a ta nagle się zawija i wychodzi. Mąż do niej dzwoni i pyta o co chodzi, czy nie chce z nami jechać, a ta do niego z tekstem "no nawet się nie domyśliłeś i nie zaproponowałeś i nie spytałeś czy mi pasuje i czy chcę jechać i gdzie". No ręce opadają do kostek albo i niżej... To MY jej się mamy pytać gdzie ONA jedzie i czy łaskawie nie zabrała by się z nami? A co to nasz interes czy jej? I takie durne sytuacje, rozkazywanie i rozporządzanie naokoło. Mi potrafi np KAZAĆ iść zjeść kolację, albo wypytać co jadłam i opierdzielić że nie to co powinnam, bo np trzeba było coś pożywniejszego. KOSZMAR

Żona doskonala zawsze sobie poradzi
Jeszcze 2 tygodnie i nie bedziesz musiala jej znosic a swoja droga jaka troskliwa - dba o to co jesz

[agunia82]

Napisane przez paulinaizabela

Żona doskonala zawsze sobie poradzi
Jeszcze 2 tygodnie i nie bedziesz musiala jej znosic a swoja droga jaka troskliwa - dba o to co jesz

ehh no właśnie troskliwa aż do bólu - "jadłaś śniadanie? a co jadłaś? a czemu to nie a tamto? Kanapek do pracy nie robisz? (zawsze robię) A czemu nie zjadłaś? A trzeba było zjeść, kto to widział! A nie za dużo przy komputerze? Wyłącz już ten komputer, za długo już siedzisz! A co Ci jest? A weź sobie to." itd itp na okrągło.... Czuję się gorzej jak przedszkolak, mnie nawet moi rodzice nigdy tak nie dopytywali.... Byle by wytrzymać te 2 tygodnie Ostatnio zostawiła na biurku mężowi karteczkę, żeby wyłączał głośniki, bo prąd się zużywa, a oni to jak telwizor koło 16 rozpuszczą to o 3-4 nad ranem wyłączają, bo usypiają. Ale o głośniki się czepnie.... I się dziwić że potem tyle kawałów o teściowych

[paulinaizabela]

Napisane przez agunia82

ehh no właśnie troskliwa aż do bólu - "jadłaś śniadanie? a co jadłaś? a czemu to nie a tamto? Kanapek do pracy nie robisz? (zawsze robię) A czemu nie zjadłaś? A trzeba było zjeść, kto to widział! A nie za dużo przy komputerze? Wyłącz już ten komputer, za długo już siedzisz! A co Ci jest? A weź sobie to." itd itp na okrągło.... Czuję się gorzej jak przedszkolak, mnie nawet moi rodzice nigdy tak nie dopytywali.... Byle by wytrzymać te 2 tygodnie Ostatnio zostawiła na biurku mężowi karteczkę, żeby wyłączał głośniki, bo prąd się zużywa, a oni to jak telwizor koło 16 rozpuszczą to o 3-4 nad ranem wyłączają, bo usypiają. Ale o głośniki się czepnie.... I się dziwić że potem tyle kawałów o teściowych

no to wspolczuje ale zobaczysz szybko Ci zleci i bedziesz miala swojego wilczka i spokoj od tesciowej naraz jaka wtedy radocha bedzie

[agunia82]

Napisane przez paulinaizabela

no to wspolczuje ale zobaczysz szybko Ci zleci i bedziesz miala swojego wilczka i spokoj od tesciowej naraz jaka wtedy radocha bedzie

oj będzie, będzie Już się śmiałam do tej mojej kumpeli-hodowczyni, że to będzie jeden ze szczęśliwszych dni mojego życia