woodstock `09

[chromonikielnia]

Napisane przez madiaa

Kiedys kidy marzyl mi sie woodstock bylam za mloda zeby jezdzic. Dzisiaj impreza ta jest nie co inna niz kiedys. A ja bym chciala taki Woodstock jak w Żarach Mialam okazje byc w Zarach, ale bylam wtedy mloda i wpadlam tak na dzien z rodzinka zobaczyc. Kostrzyn wydal mi sie nie co inny.

Ja jestem z Żar i jestem za tym, żeby do nas Woodstock wrócił, o! nie tylko dlatego,, że byłoby mi po prostu bliżej, ale słyszałam juz opinię od wielu osób, że Kostrzyn do Żar sie po prostu chowa...
A właśnie na żarskim woodstocku byłam jeszcze jako może 7 letnie dziecko?
Teraz z wielką chęcią bym poszła, ale do Kostrzyna nie pojadę, bo "za młoda", no a po drugie cisnąć się w ten syf, w tych wszystkich pijaków i narkomanów, jakoś nie mam ochoty..

[ilustrowana inaczej]

dziewczyny.. mam 16 lat i pierwszy raz jadę na woodstock
mam do was pytanie, co mam wziąc oprocz:
wygodnych, nieprzemakalnych butów, bluzy, kurtki przeciwdeszczowej, spiwora, dlugich spodni, krotkich spodni, 2 bluzek, kosmetyczki i kasy? ;>
czy to wszystko? czy moze za duzo?
jestem kompletnie zielona, nie wiem jak tam bedzie ani nic

[paniKA88]

mi np zawsze brakuje spódnicy i grubego swetra, bo potrafi by zimno.
jesli zamierzasz by pod sceną to zabierz też koniecznie maseczke przeciwpyłową i jakąś chustke do osłonięcia twarzy- kurz jest bezlitosny

[ilustrowana inaczej]

ok, nie pomyślałam o masce, ale wezme wrazie czegos
a jeszcze pare pytan, ob mi się przypomniało:
jest tam mozliwosc umycia wlosow, czy raczej jest to hardcorowe?
i gdzies wyczytałam, że warto wziąć ze sobą strój kąpielowy to prawda? i po co?

[Decadence]

Haha, pewnie do kąpieli w błotku xD
Ja biorę strój zawsze, bo są upały i wygodniej chodzić bez bluzki.
Woda jest w kranach lodowata, ale niektórzy myją tam wlosy. Ja nie polecam.

[ellinka]

Ja byłam 4 razy, w Kostrzynie tylko raz. Przyjemna impreza, miło wspominam, ale już bym nie pojechała. Za wygodna się zrobiłam, nie kręci mnie już ta muzyka, znajomi też już inni. Najbardziej podobało mi się w 1999 roku. Ale wspominam z sentymentem, może ze względu na te piękne lata

[paniKA88]

Napisane przez Decadence

Haha, pewnie do kąpieli w błotku xD
Ja biorę strój zawsze, bo są upały i wygodniej chodzić bez bluzki.
Woda jest w kranach lodowata, ale niektórzy myją tam wlosy. Ja nie polecam.

albo w pobliskim jeziorku :P albo po prostu do opalania :P jeśli nie zamierzasz nic z tego robi to i tak polecam ci wziąć górę, bo po prostu jest wygodnie
co do mycia włosów to bez problemu... co prawda woda lodowata, ale jeśli tylko świeci słońce to da się przeżyć, bez słońca też

[kiniaczeq]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=328632

są dwa watki

ja jade na woodstock, troche sie boje podobno najlepszy melanż jest w pociagu na woodstock

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez ilustrowana inaczej

dziewczyny.. mam 16 lat i pierwszy raz jadę na woodstock
mam do was pytanie, co mam wziąc oprocz:
wygodnych, nieprzemakalnych butów, bluzy, kurtki przeciwdeszczowej, spiwora, dlugich spodni, krotkich spodni, 2 bluzek, kosmetyczki i kasy? ;>
czy to wszystko? czy moze za duzo?
jestem kompletnie zielona, nie wiem jak tam bedzie ani nic

O lol, ale dużo rzeczy bierzesz ja biore tylko to, co mi się do kieszeni zmieści - czyli kasa dokumenty i telefon, chyba nawet bluzy nie wezme bo w pogo sie ugotuje...

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez kiniaczeq

O lol, ale dużo rzeczy bierzesz ja biore tylko to, co mi się do kieszeni zmieści - czyli kasa dokumenty i telefon, chyba nawet bluzy nie wezme bo w pogo sie ugotuje...

ja jadę na 5 dni..

[mila17]

Ja tez jade!

Tylko kurde, nie wiem jak z tymi specjalnymi woodstockowymi pociągami. Dzwonilam na informację i powiedzieli mi, ze zadnego takiego nie będzie ;/ A cos mi tu nie gra, bo wiem, ze są. No i pojadę chyba zwykłym o 8.20 ze Szczecina w piątek.

A biorę: śpiwor (pewnie i tak nie skorzystam, ale na wszelaki wypadek:P), krotkie spodenki, jakies dluzsze spodnie, ze 2-3 bluzeczki z krotkim rekawem, cos "byle jakiego" do błota, poza tym recznik, kosmetyczke, kase, telefon). Aaa no i namiot będziemy miec.

Jadę tylko na 2 dni- na wiecej nie udalo mi się przekonac moich towarzyszy :P Ale, ze do Kostrzyna mam blisko to czekają mnie 2 pełne, wspaniałe dni

[ulf]

ja jutro o 19:23 wyjeżdżam z Krakowa woodstockowym pociągiem, więc w Kostrzynie będę w czwartek rano. A wyjeżdżam w poniedziałek, więc siłą rzeczy na 4,5/5 dni trochę rzeczy trzeba mieć. Koleżanka bierze namiot, więc ja tylko śpiwór. Nad karimatą myślę, bo dwa lata temu nie miałam i strasznie tego żałowałam. Oprócz tego wiadomo, jakieś ciuchy na zmianę, ręcznik, podstawowe kosmetyki, kasę, komórkę i chyba latarkę, bo się też przydała kiedyś

[Decadence]

Napisane przez mila17

Ja tez jade!

Tylko kurde, nie wiem jak z tymi specjalnymi woodstockowymi pociągami. Dzwonilam na informację i powiedzieli mi, ze zadnego takiego nie będzie ;/ A cos mi tu nie gra, bo wiem, ze są.

Tutaj jest spis pociągów woodstockowych:
http://www.pr.pkp.pl/aktualnosci,s,0,235.html

Z tego co zdążylam sioę zorientować są to pociągi które jadą z normalnym rozkładem, ale bilet możesz kupić tańszy jak w kasie powiesz że na woodstock, a jak kupisz do tego powrotny, to będzie jeszcze taniej

[rozczochranaa]

Również jadę w tym roku!
Jadę już jutro z rana.
Głównie cieszę się, że gra Dżem i Guano Apes

Do dziewczyn, które jadą:
Może jakieś spotkanie wizażanek na miejscu sobie zrobimy małe?

Napisane przez ilustrowana inaczej

dziewczyny.. mam 16 lat i pierwszy raz jadę na woodstock
mam do was pytanie, co mam wziąc oprocz:
wygodnych, nieprzemakalnych butów, bluzy, kurtki przeciwdeszczowej, spiwora, dlugich spodni, krotkich spodni, 2 bluzek, kosmetyczki i kasy? ;>
czy to wszystko? czy moze za duzo?
jestem kompletnie zielona, nie wiem jak tam bedzie ani nic

Zabierz jeszcze coś na głowę i aby osłonić twarz (strasznie się kurzy) może to być maska przeciwpyłowa, chusta, lub na przykład arafatka. Ja zabieram też ze sobą coś do opalania, bo pogoda ma w tym roku być niezła, a 'spalić' się nie chcę Może Ci się przydać metalowy kubek (na miejscu jest możliwość kupienia wrzątku i możesz sobie zrobić np zupkę chińską ) A! i zabierz też karimatę!
O to byłoby na tyle chyba

[paniKA88]

Napisane przez rozczochranaa

A! i zabierz też karimatę!

No nie wiem czy karimata jest jakos niezbędna, da się przeży bez, a miejsca sporo zajmuje.

[kiniaczeq]

Napisane przez ilustrowana inaczej

ja jadę na 5 dni..

a ja na 4 dni też jade jutro tym pociągiem woodstockowym

[ilustrowana inaczej]

dzieki dziewczyny juz jestem spakowana, ale poduszka mi się nie zmiescila, ale mam nadzieje ze jakos przetrzymam te 4 noce..
mam ostatnie pytanie: bedzie tam jakis sklep spozywczy albo cos gdzie mozna tanio kupic jedzenie?
jutro o 9:10 mam pociag
na planowanie spotkania troche za pozno juz chyba

[paniKA88]

no tak ok 1,5-2km jest do przejścia i masz normalne sklepy, w końcu Kostrzyn to normalne miasto
prócz tego w pasażu z jedzeniem można często kupi chleb, albo można się spróbować wbić do księży na śniadanko

[butterfly008]

dziewcyzny a jak wy sobie tam makijaz zrobicie? sa tam jakies warunki do tego?

[Decadence]

xD

Do robienia makijażu chyba nie trzeba extra warunków

[kiniaczeq]

A ja się pomaluje przed wyjazdem i musi mi się to trzymac 4 dni . Jeeeeeeeeeb, to juz dzisiaj

[LadyBe]

Byłam na woodstocku już/ dopiero 3 raz. Udało mi się bawić na koncercie
Dżemu prawie pod samą sceną

[ilustrowana inaczej]

a ja byłam i właśnie wróciłam. wrazenia? było g e n i a l n i e !
mało kiedy mam okazje umyć się w kranie z zimną wodą, wejść w błoto i sikać przez 4 dni w toi toi'u
makijażu tam w ogóle sobie nie robiłam, a krisznowcy mieli pyszne jedzenie tylko kolejki odstraszały..
najbardziej podobał mi się koncert Guano Apes, nawet popogowałam sobie troche w tej burzy
jedyne co było beznadziejne to organizacja PKP

[paula-zla]

Opisujcie swoje wrażenia. Mnie szał na Woodstock przeszedł po kilku latach marzeń o nim, chociaż od innych festiwalów nie stronię.

[LadyBe]

Moim zdaniem woodstock nigdy się nie znudzi, woodstock trzeba mieć we krwi...
Tego nie da się zapomnieć

[butterfly008]

a co z tym mężczy6nzna co umarł? Jaka była tego przyczyna?

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez butterfly008

a co z tym mężczy6nzna co umarł? Jaka była tego przyczyna?

nie słyszałam nawet o tym
wtajemniczysz mnie?

[LadyBe]

umarł bo mu serce stanęło, prawdopodobnie pił, albo ćpał jakieś wynalazki, a do tego upał, miał ok 35 lat.

[rozczochranaa]

Napisane przez LadyBe

umarł bo mu serce stanęło, prawdopodobnie pił, albo ćpał jakieś wynalazki, a do tego upał, miał ok 35 lat.

ja słyszałam, że zasłabł i już się nie wypudził.

[LadyBe]

Nigdy do końca nie będzie wiadomo:P

[ilustrowana inaczej]

aha.. bo teraz jestem po rozmowie ze znajomymi i podobno przy naszych namiotach pare osób się kłóciło i poszedł tekst: "to twoja wina, że on nie żyje"
ajajaj


mam do teraz zakwasy po jodze