Nałogowe Kosmetykoholiczki, część IX

[iceflower]

Napisane przez isa666

No chyba będę musiała tak zrobić, ale i tak boję się, że mi promotorka zarzuci, że np. powołałam się na jakiegoś starocia, który od dawna nie obowiązuje a ja o tym nie wiem Bo miała już takie przypadki i uczulała nas żeby dokładnie sprawdzać czy dany przepis się nie zmienił albo nie został uchlony, bo potem różne babole wychodzą.

Aktualny stan prawny jest zawsze na stronie sejmu (chociaż to irytujace korzystać z tego źródła, bo wolno chodzi a wszystkie akty prawne są w pdfie), albo w Lexie, a darmowy klucz do studenckiego Lexa można na pewno znaleźć w internecie, czy napisać do wydawnictwa Wolters Kluwers (są w Krakowie na ul. Zacisze, blisko dworca i Galerii Krakowskiej), że potrzebny Ci darmowy Lex dla studentów i pewnie będziesz mogła go od nich odebrać). To nie jest trudne ani trochę.

[sleepy]

Napisane przez Estella

Polecam nową grapefruitową Luksję

O tak granat z figą też bardzo lubię, oba są bardzo owocowe, słodkie, mniammmm

Napisane przez iceflower

Ja uwielbiam te minerałki TBS, prawie wykończyłam już pierwsze opakowanie i powinnam kupić następne. Są lekkie, nie wysuszają, lekko rozświetlają i ujednolicają cerę. Wiem, że pytanie nie było do mnie, ale nie mogłam się powstrzymać. Kosztują chyba 69 zł.

Jakiś czas temu zrobiłam sobie zapas i mam jeszcze jedno opakowanie tych minerałków. Też jestem z nich zadowolona.

[fuksjaa]

Napisane przez Koshatka

Mówisz że 5 setek to za dużo? Tyle będę mieć jak przyjdzie czekoladka. A Ty sprawiłaś że zaczęłam się jeszcze zastanawiać nad mango. Myślałam że tego już nigdzie nie ma.

Najbardziej zależało mi na karmelu, wanilii i czekoladzie, paczula będzie miłym urozmaiceniem. A nad mango jeszcze pomyślę.

Napisane przez rzyrafka

Więc generalnie z suplementami chodzi o to, że ten cały przemysł farmaceutyczny to pic na wodę. Ale jak już musisz coś łykać to żeby finansowo przynajmniej Cię nie zrujnowało. A skoro takiego sceptycyzmu nas uczy wydział farmacji to chyba możne się na tym oprzeć

Dziękuję, muszę jeszcze się przyjrzeć całemu tematowi i poszukać więcej informacji nt. poszczególnych specyfików.

Napisane przez iceflower

Ja uwielbiam te minerałki TBS, prawie wykończyłam już pierwsze opakowanie i powinnam kupić następne. Są lekkie, nie wysuszają, lekko rozświetlają i ujednolicają cerę. Wiem, że pytanie nie było do mnie, ale nie mogłam się powstrzymać. Kosztują chyba 69 zł.

Napisane przez isa666

Właściwie mogę się podpisać pod tym co napisała ice, choć ja bym wolała żeby trochę bardziej krył. Nie mam niestety nieskazitelej cery i jak nie użyję korektora to widać krostki i różne inne brzydkie rzeczy na twarzy.
Pod względem ukrywania niedoskonałości lepiej się spisywał "mineralny" L`Oreal True Match(pewnie do niego wrócę jeszcze jesienią i zimą). Ale generalnie nie narzekam, podobają mi się te minerałki TBS

Napisane przez sleepy

Jakiś czas temu zrobiłam sobie zapas i mam jeszcze jedno opakowanie tych minerałków. Też jestem z nich zadowolona.

Dzięki dziewczyny, bardzo mi pomogłyście.
A na ile Wam wystarcza jedno opakowanie? Jakim pędzlem je nakładacie?

Nie mam u siebie TBS, musiałabym po nie pojechać do Katowic, więc wolałabym być w miarę zdecydowana. A czy TBS ma w ofercie jakieś cynamonowe kosmetyki?

[sleepy]

Napisane przez fuksjaa

A na ile Wam wystarcza jedno opakowanie? Jakim pędzlem je nakładacie?

Ja używam pędzla TBS, dużego, do pudru. Dla mnie jest genialny i sprawdza się przy wszystkich pudrach prasowanych i sypkich.

[bossy]

Napisane przez rzyrafka

Więc generalnie z suplementami chodzi o to, że ten cały przemysł farmaceutyczny to pic na wodę. Ale jak już musisz coś łykać to żeby finansowo przynajmniej Cię nie zrujnowało. A skoro takiego sceptycyzmu nas uczy wydział farmacji to chyba możne się na tym oprzeć

No nie wiem. Gdzieś czytałam artykuł, że u osób chorych na Parkinsona i po zawałach wybadano, że mieli zbyt mało koenzymu Q10. A z pożywienia nie da rady zjeść odpowiedniej dawki.

[isa666]

Napisane przez iceflower

Aktualny stan prawny jest zawsze na stronie sejmu (chociaż to irytujace korzystać z tego źródła, bo wolno chodzi a wszystkie akty prawne są w pdfie), albo w Lexie, a darmowy klucz do studenckiego Lexa można na pewno znaleźć w internecie, czy napisać do wydawnictwa Wolters Kluwers (są w Krakowie na ul. Zacisze, blisko dworca i Galerii Krakowskiej), że potrzebny Ci darmowy Lex dla studentów i pewnie będziesz mogła go od nich odebrać). To nie jest trudne ani trochę.

Oj tak, strona sejmu jest okropna Ja korzystam jeszcze z tej stronki http://www.abc.com.pl/

Napisane przez sleepy

O tak granat z figą też bardzo lubię, oba są bardzo owocowe, słodkie, mniammmm

Nie kuś

Napisane przez fuksjaa

Dzięki dziewczyny, bardzo mi pomogłyście.
A na ile Wam wystarcza jedno opakowanie? Jakim pędzlem je nakładacie?

Ja nakładam dużym pędzlem z Rossmanna. A opakowanie mam od niedawna, ale myślę, że starczy na baaardzo długo. Minerały są wydajne.

[iceflower]

Napisane przez fuksjaa

Dzięki dziewczyny, bardzo mi pomogłyście.
A na ile Wam wystarcza jedno opakowanie? Jakim pędzlem je nakładacie?

Ja nakładam pędzlem kabuki do minerałów TBS, jest świetny. Minerały kupiłam pod koniec kwietnia, teraz już mam końcówkę, ale ostatnio nie używam ich zbyt często, bo się nie maluję.


W ogóle to się chyba nie chwaliłam, ale na urodziny dostałam marzenie kosmetykoholiczki - kartę upominkową do Sephory. Ja chyba oszaleję, jak będę musiała się zdecydować na co go spożytkować.

[rzyrafka]

Napisane przez bossy

No nie wiem. Gdzieś czytałam artykuł, że u osób chorych na Parkinsona i po zawałach wybadano, że mieli zbyt mało koenzymu Q10. A z pożywienia nie da rady zjeść odpowiedniej dawki.

aa, to zupełnie inna sprawa, w takich chorobach to są defekty genetyczne wytwarzania różnych substancji i zaburzenia szlaków metabolicznych. a i tak jeśli chodzi o ogromną ilość takich związków to brak wartości referencyjnych - jaki poziom powinien być żeby uznac człowieka za zdrowego i tu się nie da tak jak np. z zelazem, ze idziesz do lekarza, badasz, wychodzi za mało to łykasz kilka miesięcy i jest git więc jeśli mówimy o zdrowych osobach i suplementahc to są to co najwyżej delikatne modulatory jakichś tam szlaków biochemicznych. I cokolwiek co miałoby dawać wyraźny efekt będzie już lekiem i tylko na receptę. No i niestety wszytkie z nich będa miały skutki uboczne (niekoniecznie jednak szkodliwe) bo wszystkie szlaki są w organiźmie powiązane na różne sposoby (skomplikowany nieustający ciąg reakcji chemicznych gdzie przebieg każdej kolejnej zależy od produktów każdej poprzedniej). Znaczy ja nie straszę jest masa mechanizmów kompensacyjnych i równoważących oraz szlaków omijających ale dlatego właśnie jestem zdania, że zdrowej osobie nie potrzeba żadnych suplementów. Wystarczą zdrowo ułożone posiłki W ODPOWIEDNIEJ ILOŚCI oraz ruch

Szkoda tylko, że tak trudno mi zmniejszyć ilość pochłanianego żarcia

Napisane przez iceflower

W ogóle to się chyba nie chwaliłam, ale na urodziny dostałam marzenie kosmetykoholiczki - kartę upominkową do Sephory. Ja chyba oszaleję, jak będę musiała się zdecydować na co go spożytkować.

a ile warty jest taki prezencik?

[isa666]

ice może wykorzystaj kupon na jakieś perfumy? Ja bym pewnie tak zrobiła.

[your Angel]

Napisane przez isa666

Angel jeśli o mnie chodzi to ja z Himalai polecam jeszcze olejek do włosów. Ja widzę dużą poprawę w kondycji moich kłaków odkąd go używam(na noc nakładam sporo na całą długość a rano po umyciu i wysuszeniu 1-2 kropelki na same końcówki i włosy na prawdę wyglądają super). Podobno dobry jest peeling z orzechem, ale nie miałam go więc się nie wypowiadam, choć kusi mnie i pewnie przy następnym zamówieniu go wezmę. Może zdecyduję się też na coś do mycia twarzy(piankę z miodlą albo ten krem: http://himalayaherbals.pl/sklep/skle...&itemID=157780 )

O ciekawe, ciekawe. Tak właściwie to ja z olejami do włosów jak na razie miałam do czynienia jeden raz. Zaaplikowałam sobie olej kokosowy z BU na włosy na jakieś 3 godziny i potem zmyłam to oczyszczającym szamponem L'oreala z linii profesjonalnej i na to na chwilkę wygładzającą maskę Gliss Kura. Ale chyba pomimo wysiłków nie wypłukałam dobrze oleju, bo z tyłu głowy miałam tłuste miejsce... Coś robię nie tak? Może za dużo oleju?

Napisane przez Koshatka

Z kilku powodów. Po pierwsze tak podobno nie wietrzeją, po drugie nie mam miejsca na widoku żeby to gdzieś powystawiać a po trzecie noszę ze sobą ten mały flakonik żeby ewentualnie "dopsiknąć się" w ciągu dnia - duża flacha jest nieporęczna i w rezultacie i tak używam tylko z tej małej, więc resztę chowam. No i po czwarte jak domownicuy nie widzą ile tego jest to spokojniej śpią.

Tak z ciekawości pytam Widać że jesteś dla nich bardzo troskliwa

Tak, jasne - perfumy nie lubią nasłonecznienia i wahań temperatury Właściwie przechowywane żyją conajmniej 36 miesięcy od momentu rozpoczęcia użytkowania. W szczególności ogromną wagę przywiązują do tego osoby, które w zapachy inwestują małą fortunkę
Dziewczyny, zapodam Wam linka - może i Wam spodoba się tak jak mnie... KLIK

Napisane przez iceflower

W ogóle to się chyba nie chwaliłam, ale na urodziny dostałam marzenie kosmetykoholiczki - kartę upominkową do Sephory. Ja chyba oszaleję, jak będę musiała się zdecydować na co go spożytkować.

Łał, bossski prezencik A na ile możesz poszaleć jeśli można spytać? Masz już jakieś plany?

[noseknosek]

oł maj gad... żeby mieć specjalną lodówkę na perfumy to nie wpadłam

[bossy]

Napisane przez rzyrafka

aa, to zupełnie inna sprawa, w takich chorobach to są defekty genetyczne wytwarzania różnych substancji i zaburzenia szlaków metabolicznych. a i tak jeśli chodzi o ogromną ilość takich związków to brak wartości referencyjnych - jaki poziom powinien być żeby uznac człowieka za zdrowego i tu się nie da tak jak np. z zelazem, ze idziesz do lekarza, badasz, wychodzi za mało to łykasz kilka miesięcy i jest git więc jeśli mówimy o zdrowych osobach i suplementahc to są to co najwyżej delikatne modulatory jakichś tam szlaków biochemicznych. I cokolwiek co miałoby dawać wyraźny efekt będzie już lekiem i tylko na receptę. No i niestety wszytkie z nich będa miały skutki uboczne (niekoniecznie jednak szkodliwe) bo wszystkie szlaki są w organiźmie powiązane na różne sposoby (skomplikowany nieustający ciąg reakcji chemicznych gdzie przebieg każdej kolejnej zależy od produktów każdej poprzedniej). Znaczy ja nie straszę jest masa mechanizmów kompensacyjnych i równoważących oraz szlaków omijających ale dlatego właśnie jestem zdania, że zdrowej osobie nie potrzeba żadnych suplementów. Wystarczą zdrowo ułożone posiłki W ODPOWIEDNIEJ ILOŚCI oraz ruch
Szkoda tylko, że tak trudno mi zmniejszyć ilość pochłanianego żarcia

jakbym miała zapotrzebowanie na wszystko brać z pożywienia to bym musiała żreć jak świnia. zdaje sobie sprawę, że zbyt mało witamin jadłam, że nie jem ryb itp. zaczęłam stosować suplementy, koktajle proteinowe z aminokwasami i po 3 miesiącach mogę stwierdzić, że widzę poprawę. wątpię, że to placebo wiem kiedy na mnie nie działają suple, bo zwykle podchodzę do nich sceptycznie.

[rzyrafka]

Napisane przez your Angel

O ciekawe, ciekawe. Tak właściwie to ja z olejami do włosów jak na razie miałam do czynienia jeden raz. Zaaplikowałam sobie olej kokosowy z BU na włosy na jakieś 3 godziny i potem zmyłam to oczyszczającym szamponem L'oreala z linii profesjonalnej i na to na chwilkę wygładzającą maskę Gliss Kura. Ale chyba pomimo wysiłków nie wypłukałam dobrze oleju, bo z tyłu głowy miałam tłuste miejsce... Coś robię nie tak? Może za dużo oleju?
Tak z ciekawości pytam Widać że jesteś dla nich bardzo troskliwa

Tak, jasne - perfumy nie lubią nasłonecznienia i wahań temperatury Właściwie przechowywane żyją conajmniej 36 miesięcy od momentu rozpoczęcia użytkowania. W szczególności ogromną wagę przywiązują do tego osoby, które w zapachy inwestują małą fortunkę
Dziewczyny, zapodam Wam linka - może i Wam spodoba się tak jak mnie... KLIK

Łał, bossski prezencik A na ile możesz poszaleć jeśli można spytać? Masz już jakieś plany?

jak mogłaś podoba mi się ta zasuwana szafka wbudowana w ścianę z regulacją temperaturyyy

[bossy]

Napisane przez your Angel

O ciekawe, ciekawe. Tak właściwie to ja z olejami do włosów jak na razie miałam do czynienia jeden raz. Zaaplikowałam sobie olej kokosowy z BU na włosy na jakieś 3 godziny i potem zmyłam to oczyszczającym szamponem L'oreala z linii profesjonalnej i na to na chwilkę wygładzającą maskę Gliss Kura. Ale chyba pomimo wysiłków nie wypłukałam dobrze oleju, bo z tyłu głowy miałam tłuste miejsce... Coś robię nie tak? Może za dużo oleju?

Ja myję po oleju włosy 2 razy. za 1 razem nakładam więcej szamponu i nie rozcieńczam go wodą, masuję włosy z 2 minuty, żeby poczuc, że ten olej "odłazi" od włosów. Spłukuję i myję 2 raz. Potem maska lub odżywka bez spłukiwania jak mi się maski nie chce

[rzyrafka]

bossy, jeśli prowadzisz intensywniejszy tryb życia to faktycznei zapotrzebowanie masz większe
A czy to placebo czy nie to raczej nie stwierdzisz

[bossy]

Napisane przez rzyrafka

bossy, jeśli prowadzisz intensywniejszy tryb życia to faktycznei zapotrzebowanie masz większe
A czy to placebo czy nie to raczej nie stwierdzisz

W kwestii witamin badania to stwierdziły w kwestii aminokwasów itp, wiem jak się czułam po treningu i jak reagowały moje mięśnie i jak długo czasu potrzebowały na regenerację. teraz potrzebują o wiele mniej czasu (przy nowych ćwiczeniach), mam więcej siły, energii itp. oczywiście jest gro supli, które nie zdziałały NIC. ale są też te, które mi zdecydowanie pomogły. Więc kwestia indywidualna, nie można powiedziec, że wszystkie suple to placebo, bo tak. moja ś.p. babcia też przy braniu omegi 3 zaczela sie o wiele lepiej czuc, i to było po niej nawet fizycznie widac. wczesniej brała cos innego i nie było takiego efektu.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

a ile warty jest taki prezencik?

200 zł

Napisane przez isa666

ice może wykorzystaj kupon na jakieś perfumy? Ja bym pewnie tak zrobiła.

Perfum nie chcę, najbliższym zakupem będzie zapas Addicta przed zimą bo Dolce Vita po urodzinach już mi się nie kończy.

Napisane przez your Angel

Łał, bossski prezencik A na ile możesz poszaleć jeśli można spytać? Masz już jakieś plany?

No właśnie nie bardzo, bo mój nałóg ostatnio jest w odwrocie. Ale coś pewnie wymyślę, tylko pewnie nie w najbliższym czasie.

[rzyrafka]

Patrz, znowu mamy intensywną wymianę poglądów nt żywienia, ja z teorii Ty z praktyki

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Do omegi akurat nic nie mam

[bossy]

Napisane przez rzyrafka

Patrz, znowu mamy intensywną wymianę poglądów nt żywienia, ja z teorii Ty z praktyki

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Do omegi akurat nic nie mam

No tak, zanim praktykuję to staram się jak najwięcej dowiedzieć Dużo czytam itp, ale wiadomo, że nie będzie to aż taka wiedza jak Ty z wykładów. glukozamina mi też pomogła na stawy no nic teraz jem omegę, glukozaminę i zamówiłam CLA. mam gdzieś tez wyciąg z ogórecznika ale niespecjalnie go jem. no a witaminy i aminokwasy biorę z odżywek, i staram się już układać wartościowe posiłki

EDIT: tak samo jak ludzie zalecają oliwę z oliwek do posiłków białkowych . ja niestety oliwę uzywam wyłącznie do peelingów zle sie po niej czuje i mocno boli mnie brzuch.

[kochanie]

Napisane przez your Angel

Dziewczyny, zapodam Wam linka - może i Wam spodoba się tak jak mnie... KLIK

Wariatki Fajnie jest nie być uzależnioną chociaż od perfum

Napisane przez rzyrafka

Patrz, znowu mamy intensywną wymianę poglądów nt żywienia, ja z teorii Ty z praktyki [COLOR="Silver"]

I bardzo dobrze, bo np. ja nie znam tego tematu ani z teorii ani praktyki, a czasem mam ochotę coś wziąć


Uff, posprzątałam całe mieszkanie, wykończyłam żel pomarańczowy YR, upiekłam ciasto (), a praca leży No i jeszcze zrobiłam swatche mik, ale mam jakiś dziwny monitor w laptopie, całkiem inaczej kolory widać niż w aparacie i nie wiem, czy oddają dobrze kolory

Dobra, idę szykować zapiekankę na wieczór i siadam do pisania

[your Angel]

Napisane przez noseknosek

oł maj gad... żeby mieć specjalną lodówkę na perfumy to nie wpadłam

Nosku, trzymanie perfum w lodówce to nienajlepszy pomysł. Właśnie raz jeszcze czytałam o tym wizażowy wątek - KLIK . Najlepiej byłoby zainwestować w chłodziarkę do win, w której można ustawiać dowolną temperaturę

Napisane przez rzyrafka

jak mogłaś podoba mi się ta zasuwana szafka wbudowana w ścianę z regulacją temperaturyyy

Oj mnie też ... Ciekawe ile takie coś może u nas kosztować

Napisane przez bossy

Ja myję po oleju włosy 2 razy. za 1 razem nakładam więcej szamponu i nie rozcieńczam go wodą, masuję włosy z 2 minuty, żeby poczuc, że ten olej "odłazi" od włosów. Spłukuję i myję 2 raz. Potem maska lub odżywka bez spłukiwania jak mi się maski nie chce

Wtedy też stosowałam dwie płukanki, ale widać za mało jestem zaprawiona w bojach Następnym razem zrobię tak jak piszesz

A jak mowa o dopalaczach to dzisiaj zainwestowałam w Turbo Slim Drink. Drogie cholerstwo (70zł - a widzę, że mozna go dostać o niebo taniej. Strasznie zdzierają w tamtej aptece.), ale piłam w zeszłym roku i byłam zadowolona. Nie puchłam podczas upałów i czułam wspomaganie dietetyczne.

Bossy, Rzyrafko - jak go oceniacie ? http://www.aptekasopot.pl/product.php?idp=3059

Kochanie, kto wie czy to nie kwestia czasu ... Wiesz jak to jest. Z kim przystajesz takim się stajesz

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Ale mi serio odbija na punkcie perfum. Dzisiaj dostałam zaproszenie na wesele i pierwsze o czym pomyślałam to "czym pachnieć" Drugie - "w co się ubrać" Trzecie - "z kim isć"

[isa666]

Napisane przez your Angel

O ciekawe, ciekawe. Tak właściwie to ja z olejami do włosów jak na razie miałam do czynienia jeden raz. Zaaplikowałam sobie olej kokosowy z BU na włosy na jakieś 3 godziny i potem zmyłam to oczyszczającym szamponem L'oreala z linii profesjonalnej i na to na chwilkę wygładzającą maskę Gliss Kura. Ale chyba pomimo wysiłków nie wypłukałam dobrze oleju, bo z tyłu głowy miałam tłuste miejsce... Coś robię nie tak? Może za dużo oleju?

Hmmm, ciekawe. Ja miałam raz tłuste po oleju, ale jak umyłam włosy szamponem z jedwabiem Gliss kur. Chyba za dużo tego dobrego było i włosy się nie domyły.
Za to jak spłukuję np. zwykłym Timoteiem czy L`Orealem to schodzi bez problemu.
Może u Ciebie właśnie ta maska Gliss kur przedobrzyła sprawę?

Co do tej lodówki - niezły pomysł. Ale ja póki co wolę jednak w lodówce trzymać jedzenie I kosmetyki z BU ewentualnie.

[your Angel]

Iso, bardzo możliwe że tak
Nie wolno pakować perfum do lodówki! Będę agitować Tylko chłodziarka do win wchodzi w grę (właśnie takie w większości mają tamci faceci)

[isa666]

Napisane przez your Angel

Iso, bardzo możliwe że tak
Nie wolno pakować perfum do lodówki! Będę agitować Tylko chłodziarka do win wchodzi w grę (właśnie takie w większości mają tamci faceci)

A to ja się nie znam na tych sprzętach - lodówka, chłodziarka

Zrobiłam zamówienie z Avonu, biorę dla mamy 2 kremy z Naturalsów(bo je lubi): z brzoskwinią i z figą a dla siebie tylko żel Senses Sun goddes i jakiś krem na promocji za 4.90 do styranych pracą łapek

[bossy]

Napisane przez your Angel

A jak mowa o dopalaczach to dzisiaj zainwestowałam w Turbo Slim Drink. Drogie cholerstwo (70zł - a widzę, że mozna go dostać o niebo taniej. Strasznie zdzierają w tamtej aptece.), ale piłam w zeszłym roku i byłam zadowolona. Nie puchłam podczas upałów i czułam wspomaganie dietetyczne.

Bossy, Rzyrafko - jak go oceniacie ? http://www.aptekasopot.pl/product.php?idp=3059

Piłam to 2 razy. W maju zeszłego roku jak nie mogłam schudnąc to to wypiłam i potem poleciało mi 15 kg. Widocznie oczyściło mnie z toksyn itp, poza tym czułam drenację, no i przepyszne w smaku. Potem wypiłam 4 miesiące później i tak od roku mi się waga trzyma

[Hosenka*]

Napisane przez isa666

A to ja się nie znam na tych sprzętach - lodówka, chłodziarka

Zrobiłam zamówienie z Avonu, biorę dla mamy 2 kremy z Naturalsów(bo je lubi): z brzoskwinią i z figą a dla siebie tylko żel Senses Sun goddes i jakiś krem na promocji za 4.90 do styranych pracą łapek

Ja ten żel wezmę dla mamy. Będe go podkradać czasem bo strasznie podoba mi sie zapach

[your Angel]

Bossy, o rany, dziewczyno ileś Ty schudła... Szczerze podziwiam, bo doskonale wiem jak bardzo ciężką pracą jest odchudzanie. Prawdziwa fighterka z Ciebie

Nieee, ja nie lubię tego smaku. Dla urody jestem w stanie zmusić się do wielu rzeczy tak więc i tym razem zaciskam zęby (w sensie alegorycznym ) i piję. Ale przyjemności z tego nie mam

Fajnie dzisiaj było na motocyklu. Co prawda jednak na miasto się nie wybrałam (to jutro ten wielki dzień ), ale już jeżdżę po placu pewnie, płynnie i bez obaw Coraz bliżej realizacji marzenia
Pachniałam sobie Addictem dla kurażu i jutro też to powtórzę

A dzisiaj doleciał flakonik Cherry Bomb marki Tokyo Milk Parfumerie Curiosite Słuchajcie, pachnie jak wisienka z likierem w czekoladzie

[Koshatka]

Napisane przez your Angel

Tak, jasne - perfumy nie lubią nasłonecznienia i wahań temperatury Właściwie przechowywane żyją conajmniej 36 miesięcy od momentu rozpoczęcia użytkowania. W szczególności ogromną wagę przywiązują do tego osoby, które w zapachy inwestują małą fortunkę
Dziewczyny, zapodam Wam linka - może i Wam spodoba się tak jak mnie... KLIK

O rany. Do takich ilości nie zamierzam dojść żeby mi była potrzebna chłodziarka. Moje Allure mają już jakieś 7 lat i jak widać taki sposób przechowywania im służy bo nic się z nimi złego nie dzieje.

A jeszcze zapomniałam dodać że na te małe flakoniki mam specjalną drewnianą szkatułkę. Kwalifikuję się do psychiatryka jak nic. Tym bardziej że te moje perfumy to żadne cuda ani fortuny nie kosztowały.

Napisane przez your Angel

Ale mi serio odbija na punkcie perfum. Dzisiaj dostałam zaproszenie na wesele i pierwsze o czym pomyślałam to "czym pachnieć" Drugie - "w co się ubrać" Trzecie - "z kim isć"

Niezłe. No to ja bym miała tylko problem nr 2.

[isa666]

Napisane przez Hosenka*

Ja ten żel wezmę dla mamy. Będe go podkradać czasem bo strasznie podoba mi sie zapach

Mi też się podoba ten zapach. Wyjątkowo udane te Sensesy w tym roku I duży wybór, bo zwykle na lato były 1-2 limitowane żele.

[Koshatka]

Napisane przez isa666

Mi też się podoba ten zapach. Wyjątkowo udane te Sensesy w tym roku I duży wybór, bo zwykle na lato były 1-2 limitowane żele.

Taaaa i znowu kuszą kolejnymi żelami. W domu półki zapchane, kusi Luksja, Ziaja i Oriflame a Wy jeszcze z Sensesami wyskakujecie. Będę się musiała myć 3 razy dziennie.