Polecamy - odradzamy :)

[scorpionec]

Napisane przez pappaya

Dziewczyny co do tych majtek to nawet siatkowych nie mozna nosic w szpitalu?

siatkowe przeważnie pozwalają nawet w szpitalach gzdie z reguly kaza latac bez

Napisane przez malin30

Każda z ran szybciej się goi, jeśli jest do niej dostęp powietrza i że jest w jej okolicy sucho i czysto. Dlatego najlepiej jest jak najczęściej leżeć bez majtek i wietrzyć krocze, a po podmyciu się wysuszać skórę - czytałam, że letni strumień z suszarki do włosów świetnie się do tego nadaje. No i oczywiście pamiętać o jak najczęstszym zmienianiu podkładów czy potem podpasek.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Pisałam już, że wszystko zależy od szpitala. Co miasto to inne zwyczaje. Trzeba pytać na miejscu.

tylko ze w praktyce tydzien lub dwa (tu zazwyczaj sie wszystko goi i warto by wietrzyć) to lezenie i wietrzenie to raczej trudne do realizacji..

po pierwsze jest duzo do ogarniecia przy dziecku i zwyczajnie nie ma na to czasu.. a nawet jak jest to ja wolałam sie wykąpać i iść spać (tu zakladalam gacie by nie myslec czy zaleje pościel czy nie)

[kotikaa]

Napisane przez malin30

ordynator "walczy" z jakimikolowiek majtkami na obchodzie, więc trzeba leżeć bez, a do tolatety chodzić trzymając podpaskę między nogami.

Bez majtek po porodzie?? To z samą podpaską każe leżeć czy w ogóle bez niczego? .
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ja tam osobiście nie chciałabym w takim łóżku leżeć nawet ze świadomością, że to tylko moja fizjologia.

[malin30]

Napisane przez kotikaa

Bez majtek po porodzie?? To z samą podpaską każe leżeć czy w ogóle bez niczego? .
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ja tam osobiście nie chciałabym w takim łóżku leżeć nawet ze świadomością, że to tylko moja fizjologia.

Na obchodzie, bo zaglądają pod kołdrę, by sprawdzić, jak wyglądają szwy i rana. Podobno ordynator krzyczy na pacjentki, które leżą wtedy w majtkach. A leży się wtedy z podkładem pod pupą.

[kasiagora23]

Jak ja rodziłam to dokładnie tak było, tyle że połozna przychodziła 5 min przed obchodem poinformować że należy zdjąć majtki żeby czasem ordynator nie zobaczył. Ale dla mnie to nic dziwnego bo niby jak ma zobaczyć czy sie rana goi? przez majtki? a może sam ma je ściągnąć? jak sie poleży 5 min bez majtek to sie nic nie dzieje. Bardziej mnie krępował wianuszek studentów przy ordynatorze podczas obchodu...no ale jakoś sie muszą zawodu nauczyć

[jo@n@]

Napisane przez kasiagora23

dzień po porodzie do domu? to chyba jakaś prywatna klinika tak wypuszcza wcześnie. Normalnie się wypisuje w trzeciej dobie za wyjątkiem jakiegoś strasznego nawału porodów i przekrętów typu że się po wypis przyjdzie na następny dzień. Z tego co się orientuje to szpital nie dostaje zwrotu kosztów leczenia jak pacjent nie leży 3 doby dlatego kobiety w ciąży jak idą do szpitala na barania (które zajmują 1, 2 dni) to i tak leżą trzy dni czekając "na wyniki" a nieraz one są dużo szybciej. Nie wiem tylko czy to się też tyczy porodów.

W szpitalu w którym rodziłam jeżeli urodzi się do godziny 13:00 to wypisują na drugi dzień jeżeli wszystko jest ok. Ja urodziłam we wtorek rano i w sobotę wyszłam ale miałam cc.
A co do sprawy zwrotu kosztów leczenia to nie wiem jak to jest ale mnie często na patologii trzymali dobę a nie 3

[gothika]

u mnie było tak że mogłyśmy leżeć w majtkach, ale lekarz przy obchodzie nie patrzył w krocze tylko zerkał na podkład
też nie wyobrażam sobie leżenia bez majtek, choćby dlatego że jak sie wtedy przekręcić na bok? (nie wiem jak reszta ale mnie wtedy zalewało)

[kotikaa]

Napisane przez kasiagora23

Jak ja rodziłam to dokładnie tak było, tyle że połozna przychodziła 5 min przed obchodem poinformować że należy zdjąć majtki żeby czasem ordynator nie zobaczył. Ale dla mnie to nic dziwnego bo niby jak ma zobaczyć czy sie rana goi? przez majtki? a może sam ma je ściągnąć? jak sie poleży 5 min bez majtek to sie nic nie dzieje. Bardziej mnie krępował wianuszek studentów przy ordynatorze podczas obchodu...no ale jakoś sie muszą zawodu nauczyć

Ja rodziłam w UK. Tu nikt nie zagląda kobietom w krocze, tylko pytają czy szwy są ok, stąd moje zdziwienie.

Swoją drogą u mnie sprawdziły się nocne podpaski + tanie bawełniane majtki z przeznaczeniem na jednorazówki.

[malin30]

Napisane przez kotikaa

Ja rodziłam w UK. Tu nikt nie zagląda kobietom w krocze, tylko pytają czy szwy są ok, stąd moje zdziwienie.

Swoją drogą u mnie sprawdziły się nocne podpaski + tanie bawełniane majtki z przeznaczeniem na jednorazówki.

My tu opisujemy głównie polskie realia szpitalne, a co szpital, to jeszcze inne zasady.

[passionfruit]

malin, dlaczego głównie polskie realia mamy tu opisywac? Przecież na forum mamy mnóstwo mam mieszkających w uk...

[malin30]

Napisane przez passionfruit

malin, dlaczego głównie polskie realia mamy tu opisywac? Przecież na forum mamy mnóstwo mam mieszkających w uk...

Ja nie napisałam, że TRZEBA tu GŁÓWNIE opisywać polskie realia, tylko że opisujemy głównie polskie realia i mam wtedy wrażenie, że dziewczyny rodzące poza granicami Polski negują zaraz te wypowiedzi. Jak pisałam o majtkach i podkładach, to za każdym razem zaznaczałam, że tak jest u mnie w szpitalu i że w innych może być zupełnie inaczej i że trzeba pytać u źródła.

[passionfruit]

Jesli dokładnie poczytasz to dziewczyn z uk jest na watku praktycznie tyle samo, co dziewczyn z polski... I się nie denerwuj kobieto, ja tylko zapytałam.

[malin30]

Napisane przez passionfruit

Jesli dokładnie poczytasz to dziewczyn z uk jest na watku praktycznie tyle samo, co dziewczyn z polski... I się nie denerwuj kobieto, ja tylko zapytałam.

Ja się nie denerwuję, tylko odpowiadam.

[sorejna]

Witajcie

Przebrnęłam przez cały wątek, ale nigdzie nie znalazłam informacji na temat wiaderka tummy tub

http://www.urwis.pl/sklep/z4852_tumm...niemowlat.html

Czy któraś z mam ma takie cudeńko? Jeśli tak, to jak się sprawdza?

Przyznam, że już je zakupiłam ale powoli zaczynam mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, bo piszecie tutaj o wanienkach, z których dzieciaki szybko wyrastają, a takie wiaderko jest znacznie mniejsze od każdej z proponowanych przez Was wanienek...

[Kancia]

ja co prawda nie mam i nie miałma takiego ale wydaje mi sie one całkowicie bezuzyteczne i niepraktyczne
na pewno nie posłuzy długo chocby dlatego, ze maluchy lubia chlapac i sie ruszac a w tym nie ma na to szans. Zresztą kąpiel w wodzie gdzie dziecko moze sie ruszac pozytywnie wpływa na rozwój układu nerwowego

ale to tylko moje zdanie ja bym czegos takiego nie kupiła

[kellysss]

Faktycznie ze zwykłych wanienek dzieciaczki szybko wyrastaja...
Dlatego ja zakupiłam taka najtansza... używalam jej do 5 miesiaca...
Teraz to juz kapie w naszej duzej wannie..
Mój mały ma 6 miesiecy i zakupiłam mu ostatnio takie cudo:
http://direct.tesco.com/product/images/?R=200-3103
polecam...naprawde super sprawa..
Mały bezpiecznie sobie siedzi
a ja moge sie z nim bawic i go spokojnie myc..

[Spoora]

Napisane przez sorejna

Witajcie

Przebrnęłam przez cały wątek, ale nigdzie nie znalazłam informacji na temat wiaderka tummy tub

http://www.urwis.pl/sklep/z4852_tumm...niemowlat.html

Czy któraś z mam ma takie cudeńko? Jeśli tak, to jak się sprawdza?

Przyznam, że już je zakupiłam ale powoli zaczynam mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, bo piszecie tutaj o wanienkach, z których dzieciaki szybko wyrastają, a takie wiaderko jest znacznie mniejsze od każdej z proponowanych przez Was wanienek...

Boże to wiaderko jest straszne W życiu bym czegoś takiego nie kupiła

[ilonkaczapela]

ja to wiaderko też mam w planach zakupowych, mimo, że jeszcze nie spodziewam się dziecka. Wiem, że na forum było o nim wspominane, może nawet w osobnym wątku. Dużo o tym czytałam i każda mama, która ma takie wiaderko chwali je sobie. Dodatkowo jest też polecane przez specjalistów Mnie się podoba

[aaliyah]

Napisane przez sorejna

Witajcie

Przebrnęłam przez cały wątek, ale nigdzie nie znalazłam informacji na temat wiaderka tummy tub

http://www.urwis.pl/sklep/z4852_tumm...niemowlat.html

Czy któraś z mam ma takie cudeńko? Jeśli tak, to jak się sprawdza?

Przyznam, że już je zakupiłam ale powoli zaczynam mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, bo piszecie tutaj o wanienkach, z których dzieciaki szybko wyrastają, a takie wiaderko jest znacznie mniejsze od każdej z proponowanych przez Was wanienek...

Matko, balabym sie dziecko do czegos takiego dziecko wsadzic.

My kapemy sie juz w duzej wannie z mata antyposlizgowa.

[sorejna]

Dziękuję za odzew, szkoda tylko, że nie odezwały się mamy, które mają takie wiaderko.

Przyznam, że kupiłam je przede wszystkim ze względów ekonomicznych - mam bardzo mało miejsca w łazience nawet na trzymanie wanienki stąd ten pomysł z wiaderkiem.

No nic, pozostało mi samej sprawdzić - za ponad dwa miesiące dam znać

[ilonkaczapela]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...light=wiaderko
ten wątek może ci pomoże

[sorejna]

Dziękuję, już czytałam.

Wychodzi na to, że te mamy, które mają to wiaderko bardzo sobie je chwalą, mam nadzieję, że i tak będzie ze mną.
Chodź rzeczywiście nie wyobrażam sobie mycia np. dwulatka w takim wiaderku ale myślę, że do tej pory rozwiążemy problem kąpieli i małej łazienki.
A tak przy okazji, czy któraś z Was kąpie małego pod prysznicem? Jeśli tak to od kiedy?
Przyznam, ze już mi żal mojego synka, że nie będzie pływał w dużej rodzinnej wannie, bo nawet brodzik mamy płytki...
pozdrawiam

[scorpionec]

Napisane przez ilonkaczapela

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...light=wiaderko
ten wątek może ci pomoże

jedna z dziewczyn na tym wątku słusznie zauważyła..nie taniej kąpać w zwykłym wiadrze? naprawde mnie to zastanawia..przeciez to sie prawie niczym nie różni??

moje dziecko nie dalo by sie w czymś takim wykąpać ani jako noworodek ani teraz(9m-cy).. polecam zwykłą wanienkę + taka plastikowa podstawkę i na nia pielucha a potem wanne i mate antypoślizgową

[sorejna]

Taniej z pewnością ale czy bezpieczniej

Wiaderko zrobione jest z polipropylenu bez środków toksycznych (w pełni podlega recyclingowi), nie ma w nim ostrych krawędzi, jest stabilne, posiada hamulec antypoślizgowy, ma świadectwo jakości oraz atest higieniczny PZH i spełnia wszystkie normy dla sprzętu medycznego.

[Salomea1]

TO wiaderko mnie przeraża. Nie wyobrażam sobie mojej córy w czymś takim.
Ja kąpie małą w wanience. Też mam łazienkę mikroskopijną wiec kąpiel odbywa się w pokoju na stole - (miało być w kuchni ale w zimie mam tam ciag wsteczny więc za bardzo wieje). Nie używaliśmy żadnych podkładek mat ani innych takich. Córa leżała na ręku rodzica. Teraz to młoda sobie zasiada i chlapie wodą na wszystkie strony.

A jeśli chodzi o ten fotelik do kąpieli to muszę taki zakupić. Kumpela miała i była zachwycona.

Majtki poporodowe- polecam siateczkowe Hartmana. Te z fizeliny nie przepuszczają powietrza wiec w moim szpitalu były zakazane

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Właśnie obejrzałam filmik z kąpieli w wiaderku. Okropność. Można dziecko totalnie zrazić do kapieli a pozatym to jak noworodka co czegoś takiego włożyć?

[scorpionec]

Wiaderko to na moje oko typowy chwyt marketingowy wyciagający kase od mlodych rodziców..

Nie wyobrazam sobie jego obslugi od strony tech nicznej..Kąpiel to nie moczenie dziecka jak na tym filmiku Niezbyt wygodne wydaje sie dotarcie to wszelkich zakamrków bobasa i je umyc? a potem spłukanie malucha?

No ale pewnie mozna sie tego nauczyc jak wszystkiego i wypracowac system

A i w zyciu nie uwierzę ze stosuje je sie na oddzialach połozniczych(notka pod filmem)..Po pierwsze cena.. a po drugie(zakladajac ze dostali w gratisie od producenta).. dzieci w szpitlu polozne myją normalnie pod takim wydłużonym kranem nad wielkim zlewem(u mnie to tak wyglądało)..polozna mowila ze jakby dla kazdego dziecka mieli szykowac wanne(wiaderko) to by cala noc je kapali bo kazda wanne trzeba sterylizowac przed nastepnym dzieckiem itp.. a tak 3 min pod kranem i gotowe..choc dla rodzicow to widok szokujący

[passionfruit]

scorpioniec dobrze prawisz kobieto
Ja tak nie wyobrazam sobie kapania dziecka w takim czyms. Zreszta gdzie radosc z chlapania np?

[Foka29]

Ufff, przebrnęłam przez cały wątek.
Rady - bezcenne
Całe mnostwo gratów wykreśliłam z listy zakupowej, co do innych mam już jako taki pogląd jakich firm i czego konkretnie poszukiwac!

Napisane przez kasiagora23

Zwykłe majtki bawełniane? ok, tyle, że w niektórych szpitalach personel reaguje na nie conajmniej "alergicznie" . W moim mieście jest to niedopuszczale, położna mi tłumaczyła, że taka zwykła bielizna używana po porodzie powinna być prana w wysokich temperaturach wręcz gotowana itp a w szpitalu mnie ma gdzie tego robić i nie pomagało tłumaczenie, że ktoś bawełniane traktuje jako jednorazowe. Po prostu to jest świerza rana i oni nie chcą za to brać odpowiedzialności. Ja usłuszałam od lekarki "albo jednorazowe albo BEZ". Ja kupiłam majtki siatkowe z firmy Horizon pakowane po 2 szt i bardzo sobie chwalę. Podpaski hmmm...jak komus wystarczaja to czemu nie...mi nie wystarczyły i używałam pieluch bella (myślę że o wiele częściej są stosowane dla kobiet po porodzie niż faktycznie dla dzieci). W szpitalu też były jakieś podkłady ale były większe i mniej chłonne. Tak się ze mnie lało, że jeszcze przez pare dni po powrocie do domu ich używałam no a potem duże podpaski. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale wydaje mi sie że krwawiłam przez jakies 3 tyg.

Faktycznie, co szpital to obyczaj.
Nam położna mówiła, żeby miec albo jednorazowe z siateczki albo zwykłe bawełniane. Odradzała flizelinowe, bo nie przepuszczają powietrza i utrudniają gojenie się rany.
No i przed ordynatorem też trzeba udawac, że się non-stop bez gatków leży

Zamiast podkładów poporodowych polecała jakieś pieluszki Belli, ale nie dotarło do mnie jakie konkretnie i jak miałabym je nosic

Napisane przez kellysss

ja bylam niecale dwa dni w szpitalu ale to przez to ze sama tak zdecydowalam...
(miałam dosc ciezki porod i nieczulam sie na siłach)
tutaj w irlandii to tak jak w anglii...mozna wyjsc na od razu...
oczywiscie przed wyjsciem bada cie lekarz a dzidziola pediatra...
to oni decyduja czy mozna wyjsc... ale zazwyczaj jak jest wszystko dobrze to sie wychodzi...
Jezeli natomiast chcesz zostac dłuzej to nie ma problemu...
Były ze mna dziwczyny co siedzial po 5 dni bo sie nie czuly na siłach....

co do majtasów to tez polecam zwykłe babcine bawełniane...
Było mi super wygodnie... nie sadze ze dłuzej mi sie goiła rana przez te majtaski...
najwazniejsze tak jak mowia dziewczyny to czesta zmiana podklado(u mnie to tez byly podpachy nocne) i czeste podmywanie sie... ja to co szłam na siusiu to sie myłam anawet czesciej...

To jest bardzo fajne podejście.
Chcesz - zostajesz i pomagają Ci.
Nie chcesz, wszystko ok z Tobą i maleństwem - wychodzisz do domu.
Tak powinno byc.
Nie pojmuję tej naszej "zasady 3 dni" niezależnie od woli i potrzeby. NFZ jednak bogaty jest...

Napisane przez passionfruit

scorpioniec dobrze prawisz kobieto
Ja tak nie wyobrazam sobie kapania dziecka w takim czyms. Zreszta gdzie radosc z chlapania np?

Radośc z chlapania chyba dla większości dzieci jest bezcenna, za nic nie odebiorę jej Stasiowi
Mało tego, rozmyślam nad czymś takim (sama jestem wodną maniaczką):
http://www.akademiaruchu.eu/artykuly.html

Któraś z Was się pluskała tak z dzieckiem w basenie?

[anja00]

Po pierwsze mój wielkolud to chyba by się nie zmieścił - a po drugie, po obejrzeniu filmiku, stwierdzam, że te biedne dzieci wolałyby jednak chyba przestrzeń w wanience (by swobodnie móc kopać nóżkami i machać rączkami)...A te dwa włożone do jednego, to już lekka przesada.........

[passionfruit]

Foka te pieluszki belli to takie duże prostokątne podpaski są. Można kupic w sklepach medycznych.

[kasiagora23]

ja bym w życiu tam dziecka nie włożyła, tam jest mowa, że to wiaderko jest do 3 roku życia, nigdy w to nie uwierzę 1-1,5 dziecko już by w tym nie usiedziało, mój syn (1,5 roku ciagle wstaje w dużej misce, już nie wspomne o tym jaka ma radochę z chlapania). Myślę że dwu letnie dziecko sie tam nie zmieści.