Michaelowa Nibylandia III

[mychamycha]

Kurde, a jak ja bym chciała taki sen, jak madie miała.... noż to cudo było.
A madie nie powiedziałaś nam w końcu co było dalej w tym Twoim drugim śnie

[anka1709]

Olek dostał gęsiej skórki
Że wbijecie mu pazurki
Przez Was żyje w ciągłym strachu
To nie kot, by skakał z dachu

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Ani chybi mysz.

no a Ta poszła niby spać To już wiemy, gdzie buszuje

[kamuha]

Uciekam na dziś
Majkowej nocki Wam zycze, ale miłej

Olek uważaj nadchodzęęęęe !!

[Anethka]

Będę się już z Wami żegnac
Dobranoc.

[mychamycha]

Olek niech się nie boi,
tylko z dotykiem oswoi
Bo jak wizażanka go dopadnie
to nieprędko znów opadnie



---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez kamuha

Uciekam na dziś
Majkowej nocki Wam zycze, ale miłej

Olek uważaj nadchodzęęęęe !!

Napisane przez Anethka

Będę się już z Wami żegnac
Dobranoc.

Majkelowej nocy

[agulinda01]

Dobranoc wszystkim, które już udały się na spotkanie z Ol.. znaczy się z Michaelem

[anka1709]

Napisane przez mychamycha

Olek niech się nie boi,
tylko z dotykiem oswoi
Bo jak wizażanka go dopadnie
to nieprędko znów opadnie

Co Ty? Padnie, lecz powstanie
Zadowoli wszystkie Panie
Obcy jemu jest więc dół
Będzie pluł i pluł i pluł

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Co Ty? Padnie, lecz powstanie
Zadowoli wszystkie Panie
Obcy jemu jest więc dół
Będzie pluł i pluł i pluł

Wielką misję ma ten Olek
zadowolić tłumy Polek
Ale zrobi to z łatwością
jak już padnie to z godnością



(dawaj anka strzelimy razem poemat o Olku)

[anka1709]

Napisane przez mychamycha

Wielką misję ma ten Olek
zadowolić tłumy Polek
Ale zrobi to z łatwością
jak już padnie to z godnością



(dawaj anka strzelimy razem poemat o Olku)

Daję.


Zanim padnie, sięgnie niebios
Wie, że tego nam potrzeba
Będzie fikał, miział, grzmocił
Aż się przez to wszystko spoci

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Daję.


Zanim padnie, sięgnie niebios
Wie, że tego nam potrzeba
Będzie fikał, miział, grzmocił
Aż się przez to wszystko spoci

Lecz nie myślcie, że to go uspokoi
on nie spocznie nim wszystkie ukoi
ochłodzą go potu krople
będzie sztywny i zimny jak lodu sople

[anka1709]

Napisane przez mychamycha

Lecz nie myślcie, że to go uspokoi
on nie spocznie nim wszystkie ukoi
ochłodzą go potu krople
będzie sztywny i zimny jak lodu sople

Olek obtarł sobie skórkę
Skutek wielu miziań ciurkiem
Trzeba chwili mu oddechu
By nie skończył na bezdechu

A tak pięknie jest rzeźbiony
Gładziuteńki, ogolony
Jego widok koi duszę
Więcej mówić nic nie muszę

Troszkę kremu, wazeliny
Ciut emulsji od dziewczyny
I nasz cudny Aleksander
Kwitnie niczym oleander

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Olek obtarł sobie skórkę
Skutek wielu miziań ciurkiem
Trzeba chwili mu oddechu
By nie skończył na bezdechu

A tak pięknie jest rzeźbiony
Gładziuteńki, ogolony
Jego widok koi duszę
Więcej mówić nic nie muszę

gosh

Jego wygląd dech zapiera,
każda przed nim nogi rozwiera
nie dość, że zadbany to sprawny jeszcze
jego ruchy przyprawiają o dreszcze

[anka1709]

Napisane przez mychamycha

gosh

Jego wygląd dech zapiera,
każda przed nim nogi rozwiera
nie dość, że zadbany to sprawny jeszcze
jego ruchy przyprawiają o dreszcze

Olek patrzy sprytnym okiem
Łapie niskie i wysokie
On już wie, że jego chwała
Wiele imion będzie miała

Zwiedza sobie więc niespiesznie
Czasem buja się pociesznie
Patrzy na te wszystkie lica
Tak, to mu życie urozmaica

Jednak w duszy zadumanej
Szuka ciągle ukochanej
Tej cudownej i jedynej
Której odda się bez winy

[mychamycha]

Chyba przestraszyłyśmy ludzi naszą twórczością, bo wszyscy stąd uciekli

[anka1709]

Kto się boi Aleksandra?
Co, dopadła Was zaś chandra?
No, bez bicia tu nam stawać
I uczciwie wnet zeznawać

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Olek patrzy sprytnym okiem
Łapie niskie i wysokie
On już wie, że jego chwała
Wiele imion będzie miała

Zwiedza sobie więc niespiesznie
Czasem buja się pociesznie
Patrzy na te wszystkie lica
Tak, to mu życie urozmaica

Jednak w duszy zadumanej
Szuka ciągle ukochanej
Tej cudownej i jedynej
Której odda się bez winy

Fakt, on z miłości chce sobą kobiety obdarzyć
bo nie ma ochoty w piekle się smażyć
nigdzie jedynej nie widzi lecz wciąż szuka
a przy okazji po drodze wszystkie puka

Każda kobita o nim marzy,
że się jej kiedyś z nim noc przydarzy,
Będzie ona niezapomniana,
bo jak inaczej,gdy potrwa do rana?

Gdy zmysły rozpali, pożądanie obudzi,
już nie ucieknie, niech się nie łudzi
nagle i sprytnie wykorzystany zostanie
lecz szybko usłyszy: "Chcę znów Kochanie"

[anka1709]

Mycha dziarska jest dziewczyna
Anka też się nie ugina
Tylko spać w nocy nie mogą
Toteż tworzą, tworzą, tworzą.

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

Napisane przez mychamycha

Fakt, on z miłości chce sobą kobiety obdarzyć
bo nie ma ochoty w piekle się smażyć
nigdzie jedynej nie widzi lecz wciąż szuka
a przy okazji po drodze wszystkie puka

Każda kobita o nim marzy,
że się jej kiedyś z nim noc przydarzy,
Będzie ona niezapomniana,
bo jak inaczej,gdy potrwa do rana?

Gdy zmysły rozpali, pożądanie obudzi,
już nie ucieknie, niech się nie łudzi
nagle i sprytnie wykorzystany zostanie
lecz szybko usłyszy: "Chcę znów Kochanie"

Boskie!

Mike o miłej aparycji
Degustował moc pozycji
Badał milion czystych panien
Wyjmowanych prosto z wanien

W jedną mocno się zasłuchał
Innej śpiewał rym do ucha
Pewnej małej, chudej Olce
Zagrał "Bad" na parasolce

Poznał także wiotką Martę
Pchnął ją przez jej nos zadarty
Wziął na raz gdzieś Ewelinę
Bo pokochał tę dziewczynę

Miłość była jednak krótka
Wnet wkroczyła inna młódka
Jedna noc, dwie i znużony
Westchnął Olek rozdrażniony

-Ileż można tak w ubranku
Bzykać laski o poranku
Toż to całe bezpieczeństwo
Mnie przyprawi o szaleństwo...

Dajcie Ankę, dajcie Mychę
Im to wnet przyprawię łychę
Bez podchodów i zawstydzeń
Już te figle w duszy widzę

Na myśl samą Oluś fiknął
Parsknął, kaszlnął, w końcu bryknął
Ale sprawa nie jest prosta
Anka, Mycha piszą posta


---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:41 ----------

Musisz, Oluś, się postarać
By tą formę w końcu zalać
Nie wystarczy, byś nam uszka
Pomiętolił, dał paluszka

[mychamycha]

On cię zawiedzie na same szczyty,
trwogę budzi nawet, gdy plandeką przykryty,
On słyszy każde błaganie nawet to niewypowiedziane,
zajęczysz, kiedy przyjdzie "O" spodziewane

On wie, czego pragną dziewczyny,
świadczą o tym jego namiętne czyny
tutaj mocniej szarpnie, tam znów posunie łagodnie
no chyba, że zapomni opuścić wcześniej spodnie

Bo kiedy się z nich oswobodzić zapomni,
nie zostaną po nim nigdy potomni,
bo kiedy w ciasnocie nagle powstanie,
aż strach mówić, nic po nim nie zostanie

[anka1709]

Kochaś, musisz serio
Nam wyjechać artylerią
Może ruszmy więc swe dupy
Się wybierzmy na zakupy

Kupmy sobie lateks, skórę
Weźmy do tańczenia rurę
Niech nam Olek się okręci
To nas nawet trochę nęci.

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Mike o miłej aparycji
Degustował moc pozycji
Badał milion czystych panien
Wyjmowanych prosto z wanien

W jedną mocno się zasłuchał
Innej śpiewał rym do ucha
Pewnej małej, chudej Olce
Zagrał "Bad" na parasolce

Poznał także wiotką Martę
Pchnął ją przez jej nos zadarty
Wziął na raz gdzieś Ewelinę
Bo pokochał tę dziewczynę

Miłość była jednak krótka
Wnet wkroczyła inna młódka
Jedna noc, dwie i znużony
Westchnął Olek rozdrażniony

-Ileż można tak w ubranku
Bzykać laski o poranku
Toż to całe bezpieczeństwo
Mnie przyprawi o szaleństwo...

Dajcie Ankę, dajcie Mychę
Im to wnet przyprawię łychę
Bez podchodów i zawstydzeń
Już te figle w duszy widzę

Na myśl samą Oluś fiknął
Parsknął, kaszlnął, w końcu bryknął
Ale sprawa nie jest prosta
Anka, Mycha piszą posta

Musisz, Oluś, się postarać
By tą formę w końcu zalać
Nie wystarczy, byś nam uszka
Pomiętolił, dał paluszka

jesteś świetna

[anka1709]

Napisane przez mychamycha

On cię zawiedzie na same szczyty,
trwogę budzi nawet, gdy plandeką przykryty,
On słyszy każde błaganie nawet to niewypowiedziane,
zajęczysz, kiedy przyjdzie "O" spodziewane

On wie, czego pragną dziewczyny,
świadczą o tym jego namiętne czyny
tutaj mocniej szarpnie, tam znów posunie łagodnie
no chyba, że zapomni opuścić wcześniej spodnie

Bo kiedy się z nich oswobodzić zapomni,
nie zostaną po nim nigdy potomni,
bo kiedy w ciasnocie nagle powstanie,
aż strach mówić, nic po nim nie zostanie

A to tak się zdarza?

Dlatego musi, musi nosić luźne piżamki.

Idę spać, moja Kochana
Może Oluś będzie z rana

[donay]

Napisane przez historjon

Czy to zdjęcie mówi "Bierz mnie"?

Załącznik 2412499

mowi! wręcz krzyczy

Napisane przez anka1709

Olek obtarł sobie skórkę
Skutek wielu miziań ciurkiem
Trzeba chwili mu oddechu
By nie skończył na bezdechu

A tak pięknie jest rzeźbiony
Gładziuteńki, ogolony
Jego widok koi duszę
Więcej mówić nic nie muszę

Troszkę kremu, wazeliny
Ciut emulsji od dziewczyny
I nasz cudny Aleksander
Kwitnie niczym oleander

czesc dziewczyny ale poezje tworzycie ja z imprezki wrocilam dosyc wczesnie bo tak trzeba bylo:P oczyiscie puscili Majka pisoenki
cos czuje ze dzis bede snic o Olku ba! o AKLEKSANDRZE

[anka1709]

Faktem jest, że dałyśmy dzisiaj do wiwatu.

Będą miały Dziewczyny ubaw z rana, jak nic.
Potem trzeba to powklejać do Klubu, ale ja już padam na pysk.

[mychamycha]

Napisane przez anka1709

Kochaś, musisz serio
Nam wyjechać artylerią
Może ruszmy więc swe dupy
Się wybierzmy na zakupy

Kupmy sobie lateks, skórę
Weźmy do tańczenia rurę
Niech nam Olek się okręci
To nas nawet trochę nęci.

Oj nęci nęci

Olek biedny ledwo zipie,
"O żesz, zapomniałem o tej....." <sorry, ale rym był potrzebny>
Jeszcze jedna, potem koleżanka pewnie zechce
lecz nie powiem, czule mnie to łechcze




---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ----------

Ok też już spadam spatusiać
Dobranoc Wam

Jeśli z "Blood..." do mnie Majki dziś nie zawita,
zanim noc przeminie i dzień zaświta,
nie ręczę ja za siebie, niech się chłopak boi,
bo jak go dorwę to nie puszczę nim mnie nie zaspokoi

[donay]

Olek wielki wciąż szaleje
chyba w dupsko dzis mi wleje
będe stękać jękac wołać
aż mina sie zrobi wesoła
Wielki Olku mój kochany!
codzień będe brać Cie w tany


ide spać bo mi tu wełbie szumi

niech wielka samafaja będzie z wami!

[TmargoT]

kto tu jeszcze nie śpi?!

[mysz672]

Napisane przez mychamycha

no a Ta poszła niby spać To już wiemy, gdzie buszuje

że niby jaaaa?


dziewczyny wasza twórczość zmiotła mnie już z samego rańca nie ma to jak pozytywne rozpoczęcie dnia jesteście boskie

[Blue_Butterfly_]

Zostawcie tego Olka,
nie wyciągajcie go!


Witam dziewczynki

[Anisia25]

hee-hee z rana

czy ktos za mna tesknil???? nadrobiłam wsjo jestescie nie do zdarcia...

Ania, Mysia, - prawie posiurałam sie w gatki wasze wiersze wytmiataja

Jestem tak zrąbana jak kuń po westernie... ale pragne doniesc, ze kumpel znalazl mi koncert z yokohamy z trasy BAD, oj bede sie slinic wanne juz przytargałam

milego dnia kochane!