Wakacyjne zamieszanie, czyli perypetie Maturzyściów '09 cz. XIII

[Marguerita]

Napisane przez muchahahaha

wróciłam, jestem wściekła . po zawiezieniu papierow mielismy jechac na zakupy. tż obiecywal mi to od 3 tyg... i co? . spytal taty [bo z nim jechalismy] czy pojedziemy do centrum, a ten, ze nie i koniec . i tak oto kupilam sobie wszystko co od dawna chcialam . chyba sama sobie pojade pks-em na dniach i bedzie najlepiej.

dlatego ja nigdy nie jeżdże z Tż-em na zakupy

Napisane przez kasiencja

Pisałam że jestem za miastem, tzn znajomi którzy mają duuuzy dom pojechali na wakacje no i my u nich mieszkamy. No i dziś przyjeżdża TŻ. Boję się, że znowu będzie gadanie. To nie o to chodzi, że oni się z moim tatą nie lubią, tylko pod nieobecność TŻ ciągle lecą jakieś głupie teksty z jego strony...

Odkąd jesteśmy razem, byliśmy na kilku długich wyjazdach, takze tylko w dwójkę, i rodzice o tym oczywiście wiedzieli. A teraz, gdy okazało się, że w pokoju, w którym śpię, można rozłożyć łóżko na takie duuuuże 2-osobowe, tata gada że wyniesie TŻ-towi materac do innego pokoju albo będzie do nas ciagle zaglądał wiem, że raczej tego nie będzie robił, ale ręce mi opadają.

A jak to u was z tym jest?

u mnie Tż spać nie może bo tak jak Shewa mam malutkie mieszkanko no i jeszcze jest dziadek chory, ja u Tż-a spałam raz ale nie było wtedy jego rodziców w domu jak wyjeżdżamy gdzieś to moja mama na pewno się domyśla że nie śpimy oddzielnie. Jeszcze nie było okazji wyjechać gdzieś z rodzicami więc nie wiem jak by to było wtedy... Mama tylko jak jedziemy gdzieś na domek czy gdzieś to powtarza zawsze to samo "Gosiu tylko z głową, wszystko jest dla ludzi ale żebym była rozważna"

Napisane przez maalwiinkaa2

jejku jak mi szkoda Was że macie problemy z tymi mieszkaniami. Trzymam za wszystkie kciuki, żebyście znalazły mieszkania w dobrej cenie i żebyście miały fajnych współlokatorów.

no ja na szczęście nie mam problemu z mieszkaniem do Olsztyna mam niecałą godzinę drogi i duuużo połączeń autobusowych a jak mi się zjazdy z Tż-em ładnie zgrają to będziemy jeździć razem samochodem

[kasiencja]

no tak tak, u mnie też mieszkanko malutkie i to rozumiem, ale w tym domu przestrzeni jest aż za dużo zobaczymy. mój tata ma taki niefajny charakter, że często prawi złośliwe uwagi, a do tego strasznie się denerwuje, jak coś idzie nie po jego myśli.

Gosia a taki sam tekst z rozsądkiem czy tam rozwagą ja też dostałam od mamy chociaż i bez tego jestem akurat w takich ważnych kwestiach bardzo ostrożna i nie podejmuję pochopnych decyzji.

Shewa, masakra. w ogóle, jak czasem słyszę od znajomych czy czytam na Wizażu, co czasami się wyrabia...

Dzikun no to zobaczymy, jakby co, to my jesteśmy naprawdę niekonfliktowi i spokojni

Mucha, daj znać jak wrócisz od tego gin

[marcia1003]

U mnie też nie ma problemy by tŻ u mnie spał. Zresztą przez ten remont śpi u mnie już 3 tydzień. Spimy w jednym łóżku i rodzice dobrze o tym wiedzą.
Ostatnio jak przestawialiśmy łóżko mama z nami, a tam opakowanie po gumce.. Mi się głupio zrobiło, ale mama nic nie powiedziała

A zakupów z tŻ też nie lubię.. Ciągle tylko chodz już i chodź ..

[nikki999]

Musia

lecę dziewczęta do pracy jutro mam wolne, może pospamuję z Wami gg obejrzałam wszystkie odcinki już

[maalwiinkaa2]

Napisane przez Dzikun

Za dużo W11

i detektywów


mMm jem rosołek

i wciągnęłam się w Heroes 3

[Marguerita]

aa dziś ugotowałam swoją pierwszą zupę Buraczkowa

chyba wyszła bo mama się nie krzywi

[infante]

Napisane przez kasiencja

hej

Aguś miłego wyjazdu Ci życzę

Mucha, nie bój się ginekologa idziesz pierwszy raz czy kolejny? a co do zakupów... no cóż, najlepiej liczyć na siebie.

Ja od rana znów gryzę. Nie widziałam swojej rodziny 2 tygodnie, a już zdążyli mnie zirytować (szczególnie tata) i najchętniej siedziałabym sama

Pisałam że jestem za miastem, tzn znajomi którzy mają duuuzy dom pojechali na wakacje no i my u nich mieszkamy. No i dziś przyjeżdża TŻ. Boję się, że znowu będzie gadanie. To nie o to chodzi, że oni się z moim tatą nie lubią, tylko pod nieobecność TŻ ciągle lecą jakieś głupie teksty z jego strony...

Odkąd jesteśmy razem, byliśmy na kilku długich wyjazdach, takze tylko w dwójkę, i rodzice o tym oczywiście wiedzieli. A teraz, gdy okazało się, że w pokoju, w którym śpię, można rozłożyć łóżko na takie duuuuże 2-osobowe, tata gada że wyniesie TŻ-towi materac do innego pokoju albo będzie do nas ciagle zaglądał wiem, że raczej tego nie będzie robił, ale ręce mi opadają.

A jak to u was z tym jest?

zazdroszczę Wam tego, ze rodzice nie mają obiekcji przeciwko nocą z TŻtami. Mój tata nie zgadzał się nawet na to by M. spał u mnie po studniówce... ja u niego spałam, ale to po weselu 2diowym wiec nie było sensu powrotu... echh...

[grudniowa-szatynka]

Ja nie mieszkam z tatą i nie wie, że śpię z tż.. oni się w sumie i tak ledwo znają. tż od początku zjednał sobie moją mame na tyle, że ona mu proponuje żeby został jeszcze jeden dzien
w kazdym razie kiedys tata pół żartem pół serio udał obrażonego na rodzinnym obiadku, że przyszedł do mnie a tu drzwi zamkniete no przepraszam, ale wolałabym żeby zobaczył zamkniete drzwi niz nas w strojach adama i ewy wiecie jacy są ojcowie... chcą chronić swoje córki. mamy bardziej nas rozumieją.
a gdyby tato miał wprost jakieś obiekcje do nas to postawiłabym sprawę jasno, że jestem rozsądna i wiem co robię.

robię galaretke i chyba wystawie cos na All.

a i dostałam takie piekne róże od tż o matulu, nie mogę się napatrzeć

[maalwiinkaa2]

och, dzwonili do mnie z WWF i jutro mam rozmowę kwalifikacyjną na 13
jejku jej jak ja nie lubie takich rozmów xD

[kasiencja]

jak widać, ilu rodziców, tyle podejść. moi są gdzieś pośrodku. chociaż o wiele łatwiej dogadać mi się z mamą, jest tak właśnie jak napisała Grudniowa ojcom ciężko przyjąć jest do wiadomości, że w życiu ich córki pojawia się nagle inny facet.

mój jeszcze się czepiał, że to tak 'nagle' wyszło u mnie, że wcześniej nikogo do domu nie przyprowadzałam (nie licząc kolegów po prostu), nie miał szansy się przyzwyczaić, a tu od razu poważny związek (jeszcze nie lubię takiego ironizowania, że co ja tam wiem o życiu i miłości)... no jej, nie moja wina że tak wyszło -.-

[agusia642]

melduję się u mnie TŻ, też spać nie może niestety

[Marguerita]

A ja lecę do TŻ-a

ciaaał

[muchahahaha]

Napisane przez kasiencja

Mucha, daj znać jak wrócisz od tego gin

Jestem, wrocilam! Cała i zdrowa hehe
Nie bylo zle. Przebadal, nic nie bolalo, bardzo delikatny i miły facet Pogadalismy sobie, ale strasznie sie bałam . Bylam czerwona jak burak po wyjsciu, o mamo
Przepisal mi tabletki anty, ale jeszcze nie wiem czy je kupie
NOVYNETTE, stosuje je któraś?

Napisane przez nikki999

Musia

lecę dziewczęta do pracy jutro mam wolne, może pospamuję z Wami gg obejrzałam wszystkie odcinki już

Ja dopiero jestem na 10 od. 2 sezonu

W ogole dziewczynyyy! Jaki beton . Bylam z przyjaciolka u tego ginekologa i po wizycie poszlysmy sie przejsc po sklepach. No i idziemy sobie nagle dzwoni ktos do niej w sprawie pracy, czy jest dalej zainteresowana, a ona, ze nie nie i sie rozlaczyla. Nagle taki blok, bo to byl koles z plazy u ktorego bylysmy sie pytac jeszcze w kwietniu czy moglybysmy pracowac na tej plazy. Dopiero teraz zaczal dzwonic. Ona o tym zapomniala. Stoimy sobie w sklepie, ja sie z niej smieje, ze wlasnie przegapila prace, a tu nagle telefon slysze. Nie wiedzialam, ze to moj chociaz trzymalam go w rece xD, bo wylaczyly mi sie wibracje i zmienil dzwonek . Ten facet dzwonil takze do mnie! A ja za pozno sie skaplam i przestal dzwonic . Nawet nie moglysmy oddzwonic, bo nie mialysmy nic na kontach. Takze dzis praca przeleciala mi kolo nosa , a moglam pracowac sobie na palazy przy barze ehhh...

[maalwiinkaa2]

Napisane przez muchahahaha

Jestem, wrocilam! Cała i zdrowa hehe
Nie bylo zle. Przebadal, nic nie bolalo, bardzo delikatny i miły facet Pogadalismy sobie, ale strasznie sie bałam . Bylam czerwona jak burak po wyjsciu, o mamo
Przepisal mi tabletki anty, ale jeszcze nie wiem czy je kupie
NOVYNETTE, stosuje je któraś?


Ja dopiero jestem na 10 od. 2 sezonu

W ogole dziewczynyyy! Jaki beton . Bylam z przyjaciolka u tego ginekologa i po wizycie poszlysmy sie przejsc po sklepach. No i idziemy sobie nagle dzwoni ktos do niej w sprawie pracy, czy jest dalej zainteresowana, a ona, ze nie nie i sie rozlaczyla. Nagle taki blok, bo to byl koles z plazy u ktorego bylysmy sie pytac jeszcze w kwietniu czy moglybysmy pracowac na tej plazy. Dopiero teraz zaczal dzwonic. Ona o tym zapomniala. Stoimy sobie w sklepie, ja sie z niej smieje, ze wlasnie przegapila prace, a tu nagle telefon slysze. Nie wiedzialam, ze to moj chociaz trzymalam go w rece xD, bo wylaczyly mi sie wibracje i zmienil dzwonek . Ten facet dzwonil takze do mnie! A ja za pozno sie skaplam i przestal dzwonic . Nawet nie moglysmy oddzwonic, bo nie mialysmy nic na kontach. Takze dzis praca przeleciala mi kolo nosa , a moglam pracowac sobie na palazy przy barze ehhh...

oj Musia Musia ale jeżeli nie odebrałaś to może jeszcze do Ciebie zadzwoni

[muchahahaha]

Napisane przez maalwiinkaa2

oj Musia Musia ale jeżeli nie odebrałaś to może jeszcze do Ciebie zadzwoni

moze moze, ale watpie

[Szarosc Teczy]

HEj
Jestem po dniowej nieobecnosci
Musia i widzisz..gin nie straszy, nie bylo sie czego bac

Vinka gratuluje pracy bo chyba jeszcze okazji nie mialam

U mnie TZ nie moglby nocowac, ale to raczej przez to ze mieszkam z dziadkami

Brzuch mnie boli bo @

[nieznajoma19]

Napisane przez muchahahaha

Jestem, wrocilam! Cała i zdrowa hehe
Nie bylo zle. Przebadal, nic nie bolalo, bardzo delikatny i miły facet Pogadalismy sobie, ale strasznie sie bałam . Bylam czerwona jak burak po wyjsciu, o mamo
Przepisal mi tabletki anty, ale jeszcze nie wiem czy je kupie
NOVYNETTE, stosuje je któraś?

Ja mam novynette i nie zamienię ich na żadne inne. Za tydzień rejestruję się do gina bo ostatnie opakowanie mi zostało
kurcze tydzień temu w pon wysłałam parę listów poleconych ekonomicznych i do jednej tylko dziewczyny jeszcze nie doszło :/ zaczynam się bać

[Dzikun]

Napisane przez Szarosc Teczy

HEj


Brzuch mnie boli bo @

Mnie tak samo

[maalwiinkaa2]

Napisane przez muchahahaha

moze moze, ale watpie

oj trza być dobrej myśli a jak to w Twoim mieście to może przejdź się do niego i zapytaj o pracę

Napisane przez Szarosc Teczy

Vinka gratuluje pracy bo chyba jeszcze okazji nie mialam

jeszcze nie będę dziękować bo jutro mam rozmowę

[paula007]

Hej hej

Właśnie wróciłam z Poznania i się mogę pochwalić, że znalazłyśmy z ksh mieszkanie. A właściwie pokój. Trzyosobowy niestety jest, ale umowa na czas nieokreślony, więc możemy się wynieść szybko. I będziemy mieszkać w budynku ze związkiem żeglarzy.

I przepraszam, że tu długo nie pisałam, ale nie miałam ymm weny.

[Czarnula4]

Jak tam dzionek spędzacie?

Ja się nudze,
i zajadam czekoladą

[kasiencja]

Paaaula! zastanawiałyśmy się, co się z Tobą działo masz pokój z Kornelią? fajnie




co robimy? ano, ja wkurzona, nudzę się, muchy mnie denerwują, czekam na TŻ i się doczekać nie mogę. wiedział że ma tu do mnie praktycznie 1 PKS i... nie poszedł na niego, bo przyszedł jakiś wujek i coś chciał sprawdzić na jego kompie A on zamiast powiedzieć, że MUSI wyjść, to wyszedł później, złapał jakąś linię podmiejską i teraz jest na jakiejś wsi i kombinuje ze stopami (a ludzie tu tacy mili, że nikt się pewnie nie zatrzyma)

[maalwiinkaa2]

Napisane przez paula007

Hej hej

Właśnie wróciłam z Poznania i się mogę pochwalić, że znalazłyśmy z ksh mieszkanie. A właściwie pokój. Trzyosobowy niestety jest, ale umowa na czas nieokreślony, więc możemy się wynieść szybko. I będziemy mieszkać w budynku ze związkiem żeglarzy.

I przepraszam, że tu długo nie pisałam, ale nie miałam ymm weny.

oOo gratuluję

Napisane przez Czarnula4

Jak tam dzionek spędzacie?

Ja się nudze,
i zajadam czekoladą

hehe ja też się zajadam czekoladą xD jaka masz

[Czarnula4]

Napisane przez paula007

Hej hej

Właśnie wróciłam z Poznania i się mogę pochwalić, że znalazłyśmy z ksh mieszkanie. A właściwie pokój. Trzyosobowy niestety jest, ale umowa na czas nieokreślony, więc możemy się wynieść szybko. I będziemy mieszkać w budynku ze związkiem żeglarzy.

I przepraszam, że tu długo nie pisałam, ale nie miałam ymm weny.

Oo to super
Tylko szkoda że nie wiecie z kim bedizecie dzieliły pokoj.

Napisane przez maalwiinkaa2

hehe ja też się zajadam czekoladą xD jaka masz

Mam mleczną goplany

[zte]

a ja juz nie wiem co ze sobą zrobić-mam przeokropny dzień...wszystko mi się wali i w rodzinie i to przeze mnie-już nie mam siły na to co się dzieje i dlatego tak namieszałam do tego moje osobiste sprawy tak samo ...no nie ogarniam i do tego jeszcze dziś zobaczyłam wiadomość...bo ja wam nie pisalam, ze skladalam tez na UW...no i dostalam wiadomoc, ze ostatnia przyjeta osoba w III czy tam IV turze rekrutacji jest 8 miejsc przede mna...zabraklo mi kurde nooo chyba 5 punktow!ja pie*dole...wyyyć mi się chce

[paula007]

Napisane przez kasiencja

Paaaula! zastanawiałyśmy się, co się z Tobą działo masz pokój z Kornelią? fajnie

Tak, tak razem.
Kornelia zwana ksh miała się tu sama pochwalić, że mieszkamy "u Lindy" , ale jest jeszcze w pociągu (), a ja nie mogłam się powstrzymać.

Napisane przez maalwiinkaa2

oOo gratuluję

Napisane przez Czarnula4

Oo to super
Tylko szkoda że nie wiecie z kim bedizecie dzieliły pokoj.

W sumie to już wiemy, z dziewczyną, która już tam jakiś czas mieszka i lubi oglądać jakieś głupie programy w tv.

[xCarmen]

Napisane przez zte

a ja juz nie wiem co ze sobą zrobić-mam przeokropny dzień...wszystko mi się wali i w rodzinie i to przeze mnie-już nie mam siły na to co się dzieje i dlatego tak namieszałam do tego moje osobiste sprawy tak samo ...no nie ogarniam i do tego jeszcze dziś zobaczyłam wiadomość...bo ja wam nie pisalam, ze skladalam tez na UW...no i dostalam wiadomoc, ze ostatnia przyjeta osoba w III czy tam IV turze rekrutacji jest 8 miejsc przede mna...zabraklo mi kurde nooo chyba 5 punktow!ja pie*dole...wyyyć mi się chce

Ja dziś mam neutralny dzien, ale nie mam siły pisać, czuje sie jakby za chwile moj brzuch miał pęknąć Cały dzień czytam o okrutnym Kaliguli i teraz tez wracam do ksiazki

[DeBourbon]

paula, a jakie osiedłe czy tam ulica ?

[paula007]

Napisane przez DeBourbon

paula, a jakie osiedłe czy tam ulica ?

Tam, gdzie mieszka szatan.
Czyli Wilda. xD

Szukałyśmy nawet dresiarzy, ale nie było. I mam nadzieję, że nie będzie.

Mamy jakieś 15-20 minut pieszo do uczelni, więc jest ok.

A Ty gdzie masz mieszkanie?

[marcia1003]

Hej Paula

ale fajnie macie

właśnie się umyłam, bo wody nie było.. i czekam aż koleżanka wróci i jadę do niej na ploty bo dzisiaj tŻ nie jestem potrzebna