Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[bravurka]

oj dziekuje kochane. Tylko że malusią listopadowo - grudniowa nie jestem ale za nim mój mały trafi do domu to akurat bedzie tak jak u Was
nigdzie się nie wybieram

[kachula27]

Napisane przez bravurka

oj dziekuje kochane. Tylko że malusią listopadowo - grudniowa nie jestem ale za nim mój mały trafi do domu to akurat bedzie tak jak u Was
nigdzie się nie wybieram

Nie wazne ze nie jestes ale mialas byc!!Wiec nigdzie mi sie nie wybierac prosze a jak my bedziemy sie meczyly i trzesły tyłkami ze zaraz porod Ty juz bedziesz swojego syneczka tulic w ramionach i juz pewnie dawno z nim w domku bedziesz o tak!!


Zmykam spac bo padnieta dzis jestem,rano wstaje i czekam na same dobre wiesci od Ciebie kochana Bravurko:cmok :

[simpatica]

witajcie Mamusie, nie odzywałam się kilka dni ale jakby co to u mnie ok.

z zapartym tchem czytam posty Bravurki i mocno 3 mam kciuki żeby wszystko sie dobrze uzłożyło. znalazłam w lipcowo - sierpniowych mamusiach dziewczynę która urodziła w 24 tyg niestety nie mogę znaleźc żadnego jej opisu. może Bravurko napisz na forum lipcowo- sierpniowym coś na ten temat a napewno dziewczyny Ci pomogą sie czegos dowiedziec. 3maj sie kchana

[bravurka]

oj wydaje mi się że mój mały to kilka miesięcy polezy w szpitalu także może to wy pierwsze bedziecie ze swoimi maleństwami w domu

[emzeta]

Bravurko, i ode mnie gratulacjei wielkie kciukasy!!!!!!!!!! i pozytywnych mysli duuuuzooo! teraz medycyna moze duzo, masz szanse na zdrowe dziecko
Mysle ze jesli masz taka mozliwosc i sile to przypilnuj laktacji, mleczko mozna zamrozic, jak juz dziewczyny radzily, a jak tylko maly bedzie mogl miec podawany pokarm sonda, to moze to byc twoje mleczko - czyli sens jest, pozdrawiam!
(jestem mamusia marcowo-kwietniowa 2009, urodzilam w styczniu)

[bravurka]

emzetadziękuje

[AsiCcccCA]

Dobry wieczorek

Napisane przez bravurka

własnie wracam od Patryczka
śpiewałam mu kolysanke później tz wszedł nieświadomie i pierwszy raz widziałam łzy w jego oczach
u Patryczka nareszcie ciutke lepiej

ale to słodkie ,jak tam Bravurko
Patryczek ...martwie sie pisz Nam co chwile co i jak

Napisane przez gissh

Asiu, różne są opinie na temat tego, kiedy najlepiej zrobić to USG 3D/4D... Tak jak pisałam wczesniej: mi zalecano między 21 a 25 tygodniem ciąży je zrobić, ale wiem że niektórzy lekarze sugerują żeby robić to badanie trochę później, między 25 a 28 tygodniem...

yyy a ja dopiero w 17 tygodniu jestem tzn. dziś równo Nam wybił 17 tydzieŃ


Ale Mi komp muli chciałam dziś cały dzien wysłać posta i nie wysyłało teraz patrze a on jest ,jakoś sioe wysłał ....nie wiem musze coś z tym kompoem zrobić

[malutka_24]

bravurko
jestem mamusią z wątku majowo-czerwcowych 2009, mój synek urodził się też za wcześniej, bo w 33 tc. Miałam zatrucie ciążowe i ciążę ze względu na moje bezpieczeństwo i mojego dziecka rozwiązano ciążę przez cc. W szpitalu spędziliśmy miesiąc, na szczęście synek sam oddychał i miał już wszystko wykształcone, ale 3 tygodnie leżał w inkubatorze, żeby się odrzewać, bo szybko się ochładzał. Wiem co przeżywasz, strach o każdy oddech dziecka i jego życie. Ale wierz mi, że przy takim postępie medycyny skrajne wcześniaczki mają bardzo duże szanse i szybciutko nadrabiają braki. Trzymam bardzo mocno żeby Patryczek rósł zdrowo i szybciutko był w domku. Pokarm ściągaj jak najbardziej, bo Twoje mleko to jest teraz dla niego najlepsze co możesz mu dać, jeżeli jego stan na to pozwala to dotykajcie go, głaszcze, mówcie i śpiewajcie, potem na pewno będziecie mogli go "kangurować" Gratuluję silnego chłopczyka, bo Patryk już pokazał, że potrafi walczyć. Będzie dobrze zobaczysz

[katakumba]

my wszytskie z mama listopadowo grudniowych 2008 czytamy z zapartym tchem i duza nadzieja w sercu ze bedzie u was dobrze bravurko. a nas jest cala kupa bo my jak i wy z wyzu demograficznego
nawet moj tz kaze wlaczac i pyta sie co u patryka

[domi7ks]

Bravurko kolezanka z Mamus lipcowo-sierpniowych mi napisala wlasnie o tej mamusi, ze urodzila tez w 24 tyg i podobno wszytsko dobrze sie skonczylo, ale ona teraz juz tak nie pisze na wizazu, wiec nie wie co dalej. Ale podobno ok jest
Czekam aż nam napiszesz jakas radosna nowine i widzisz juz nie spie

Kachula gratuluje syneczka

co sie dzieje z Zaharią?

[magdawikp]

Bravurko baty za myślenie, ze nie pasujesz do tego wątku, a i bardzo miło mi się czyta jak piszesz, ze jest lepiej z Patryczkiem, nawet jeśli tylko troszkę to i tak jestem szczęśliwa, ze jest lepiej.

Ja wczoraj poszłam do gina nie swojego bo mój jest na urlopie, i gin stwierdził, ze jest OK ale no własnie delikatnie mi dał do zrozumienia, ze mam leżec z nogami w górze bo obrzęki z nóg to mi nie zejdą za pomocą tylko leków, stwierdziłam, ze chce jeszcze pracować do końca sierpnia (siedze w pracy obecnie 8 godzin) a on - nie ma co strugac bohatera tylko iść na zwolnienie. i chyba od 15 wezmę urlop a potem pojdę na zwolnienie.

[domi7ks]

Madzia oszczedzać sie prosze
ja od dzis mam juz w planie odpoczywac po tych remontach, bo co wieczór kłade sie spac z bólem brzucha. Zreszta rano tez wstaje i nie wiem czy jak bede odpoczywala mi przejdzie, bo jak nie to ide wcześniej do lekarza.
Ciekawe co sie dzieje z MartaN23? bo ona pisala, ze ja brzuch boli i moze iśc do spzitala. I juz nic nie pisze, mam nadzieje, ze wszytsko ok
Mi sie osobiscie MartaN23 myli z Maria2008

a ponizej wklejam linki do mojego brzusia- koniec 21ego tyg
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1249410953
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1249410887

[konspiracja]

Bravurka, wspaniale że jest lepiej, odezwij sie jak najszybciej.
ale jestem pewna ż ewszystko bedzie dobrze.

W ogole cudowna atmosfera na wątku, tyle osób interesuje sie historią bravurki i Patryczka. Wszyscy o Was myslimy, ja Tz tez opowiedzialam i teraz cały czas pyta jak tam Patryk.

Napisane przez domi7ks

co sie dzieje z Zaharią?

zapomniała o nas chyba...

Napisane przez magdawikp

Ja wczoraj poszłam do gina nie swojego bo mój jest na urlopie, i gin stwierdził, ze jest OK ale no własnie delikatnie mi dał do zrozumienia, ze mam leżec z nogami w górze bo obrzęki z nóg to mi nie zejdą za pomocą tylko leków, stwierdziłam, ze chce jeszcze pracować do końca sierpnia (siedze w pracy obecnie 8 godzin) a on - nie ma co strugac bohatera tylko iść na zwolnienie. i chyba od 15 wezmę urlop a potem pojdę na zwolnienie.

Ma racje Madziu ten lekarz. Ty rodzis na początku listopada, juz swoje sie napracowałaś w ciąży. Mi tez po 8 h jest coraz cieżej musze powiedzieć, po południu czuje że brzuszek przeszkadza przy biurku, a poza tym, sa rozne dni, nie wiem jak u Ciebie ale czasem jak to w pracy - nerwow tez nie brakuje. A jak jeszcze masz problemy z puchnacymi nogami - ja tez mam- po 8 h, ale w upal to normalne raczej,a wnioskuje ze jak masz leki to bardzo Ci to juz dokucza- nie zastanawiaj sie.
Ja tezidę niedlugo na urlop, potem chce jescze wrocić, a co bedzie potem -zobaczymy.

Brombusiu i Kamila 123 - gdzi ejesteście nad tym morzem?

Kolanosia - ślicznie wyglądasz - a brzunio juz tez nie pozostawia zadnych wątpliwości

Miłego dnia dziewczynki. Bravurko

[bravurka]

witam z rana
dobrych wiescie niesety nie mam
a złe wieści? wolałabym o takich nie pisac
W dodatku dzisaj wychodze

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Dzisaj to jeszce się rozpłakałam i to przez Was
naprawde wszytkie jesteście taki kochane i pomagacie mi w trudnych chwilach
nawet mamusie z innych wątków
i poważnie zaczełam sobie ryczeć ze szczeście
naprawde jak jest mi cięzko wchodze tutaj i zaraz wszytko zminia sie na lepsze
ja wiem że tyle mamuś wierzy w mojego Patryczka to musi byc dobrze
DZIĘKUJE

[gucia6]

Domi, sliczny brzusio i fajna pizamka

Kolanosia, z ciebie tez fajna mamuska

Bravurko, az mi sie lazka w oku zakrecila jak napisala o tej kolysance. Czekam na dzisiejsze wiesci co tam u was i wierze, ze wszystko idzie jak najlepiej.
A co do tych wczesniaczkow (nie pisalam o tym wczesniej, bo mi z glowy wylecialo), ale jedna kolezanka z pracy tez miala cc przez zatrucie ciazowe w 26tc. Jej corcia miala 900g i teraz juz jest bardzo dobrze, mala wazy ok 3kg.
A z tym pasowaniem... no wiesz, przeciez my tu jestesmy jak jedna wielka rodzina, zeby dzielic rozterki i doradzac sobie nawzajem.

Karenino, twoja mama szaleje na punkcie wnuka, a moi rodzice postanowili zrobic generalny remont calego mieszkania. Teraz maja tylko nadzieje, ze zdaza przed przyjazdem mojego brata i moim. Inaczej bedziemy mieszkac na dzialce, i ktos bedzie spac w namiocie

Paczka, my bedziemy mieli lozeczko drewniane z przewijakiem kladzionym na lozeczko. Co do turystycznego, to byloby przydatne, bo duzo z tztem podrozujemy. No ale jakby cos, to bedziemy pozyczac od znajomych

I co sie dzieje z Zaharia? Zaczynam sie o nia martwic

[malina81]

Bravurko przecież bedziesz przyjeżdzała do synusia- wiem ze masz daleko ale na pewno jakoś zorganizujecie te dojazdy- a przeciez ty tez potrzebujesz sie troche zregenerować. Patryś jest w dobrych rękach... Jakbym była z Lublina to zaproponowałabym ci nocleg- ale niestety mieszkam baaardzo daleko...Ale moze ktoś z wizażu miałby taką możliwość??

[bravurka]

Napisane przez malina81

Bravurko przecież bedziesz przyjeżdzała do synusia- wiem ze masz daleko ale na pewno jakoś zorganizujecie te dojazdy- a przeciez ty tez potrzebujesz sie troche zregenerować. Patryś jest w dobrych rękach... Jakbym była z Lublina to zaproponowałabym ci nocleg- ale niestety mieszkam baaardzo daleko...Ale moze ktoś z wizażu miałby taką możliwość??

sprawe noclegu juz rozwiązałam
ale do tej pory byłam w nocy nawet blisko niego wrazie czego . a teraz trocszke gorzej będzie

[malina81]

Madzia nie szalej z tą pracą

Domi ślicny brzusio- troszke podrósł od ostatniej prezentacji ale nadal jesteś baardzo zgrabną mamusią

[bravurka]

Napisane przez gucia6

Domi, sliczny brzusio i fajna pizamka

Kolanosia, z ciebie tez fajna mamuska

Bravurko, az mi sie lazka w oku zakrecila jak napisala o tej kolysance. Czekam na dzisiejsze wiesci co tam u was i wierze, ze wszystko idzie jak najlepiej.
A co do tych wczesniaczkow (nie pisalam o tym wczesniej, bo mi z glowy wylecialo), ale jedna kolezanka z pracy tez miala cc przez zatrucie ciazowe w 26tc. Jej corcia miala 900g i teraz juz jest bardzo dobrze, mala wazy ok 3kg.
A z tym pasowaniem... no wiesz, przeciez my tu jestesmy jak jedna wielka rodzina, zeby dzielic rozterki i doradzac sobie nawzajem.

Karenino, twoja mama szaleje na punkcie wnuka, a moi rodzice postanowili zrobic generalny remont calego mieszkania. Teraz maja tylko nadzieje, ze zdaza przed przyjazdem mojego brata i moim. Inaczej bedziemy mieszkac na dzialce, i ktos bedzie spac w namiocie

Paczka, my bedziemy mieli lozeczko drewniane z przewijakiem kladzionym na lozeczko. Co do turystycznego, to byloby przydatne, bo duzo z tztem podrozujemy. No ale jakby cos, to bedziemy pozyczac od znajomych

I co sie dzieje z Zaharia? Zaczynam sie o nia martwic

narazie nie jest za dobrze ale ciągle wierzymy
ja juz bym chciała mieć cały czas przy sobie swojego maluszka. a jeśli chodzi o wage to mysle że jest teraz jeszce mniejsza niz 820
ja wiele histori o wczesniakach słyszałam z happy end-em więc jest nadzieja
oj nie opuszcze Was bo i tak trzymam kciuki tez za wasze dzidzie
i tzreba bedzie się dowaisywać co u was jak tylko czas mi na to pozwoli

a jesli chodzi o szaleństwo rodziców to moja teściowa też oszalała namówiła tż na remont wszytkiego jak byłam w szpitalu . wątpie czy sie wyrobili ale dzisaj zobacze eefekty

oj i wspołczuje jesli Ci przyjdzie spać w namiocie robaki gryzą hihi

[gucia6]

Napisane przez bravurka

sprawe noclegu juz rozwiązałam
ale do tej pory byłam w nocy nawet blisko niego wrazie czego . a teraz trocszke gorzej będzie

Dobrze, ze z noclegiem udalo cie sie cos zalatwic.
A nawet jesli nie bedziesz mogla byc przy Patryku w nocy, to badz silna i dobrej mysli, a na pewno wszystko ulozy sie dobrze.

I chcialabym sie pochwalic, ze w koncu wybralam i kupilam wozek Po bardzo dlugich i burzliwych poszukiwaniach w ciagu ostatnich kilku dni
Wklejam fotki, plus to, co upolowalam w poniedzialek

[bravurka]

Napisane przez malina81

Bravurko przecież bedziesz przyjeżdzała do synusia- wiem ze masz daleko ale na pewno jakoś zorganizujecie te dojazdy- a przeciez ty tez potrzebujesz sie troche zregenerować. Patryś jest w dobrych rękach... Jakbym była z Lublina to zaproponowałabym ci nocleg- ale niestety mieszkam baaardzo daleko...Ale moze ktoś z wizażu miałby taką możliwość??

naprawde jesteś kochana z tym że nawet myslisz o moim noclegu
dziekuje
ja chyba pierwsze co zrobie to jak przyjade do domu to wsiadam w samochód i znowu do Lublina
wiem że w szpitalu Patryczek ma dobrze a ja i tak nic wiecej nie moge zrobić
ale chciabym być z nim cały czas
dotykac go i wogole

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez gucia6

Dobrze, ze z noclegiem udalo cie sie cos zalatwic.
A nawet jesli nie bedziesz mogla byc przy Patryku w nocy, to badz silna i dobrej mysli, a na pewno wszystko ulozy sie dobrze.

I chcialabym sie pochwalic, ze w koncu wybralam i kupilam wozek Po bardzo dlugich i burzliwych poszukiwaniach w ciagu ostatnich kilku dni
Wklejam fotki, plus to, co upolowalam w poniedzialek

jak nie bede z nim w nocy to zwariuje
mój naukochańszy maluszek juz prztrwał 4 dni;*

wózek jest supcio
i nowe nabytki też

[paczka22]

Bravurka - będzie dobrze,kochanie trzymamy kciuki za was Patryk widać walczy o to żeby być z wami musisz w to wierzyć że wszystko bedzie dobrze.I jrsli chcesz to płacz sobie ile tylko chcesz to pomaga i to bardzo dużo,bo płaczu niemożna trzymac i dusic w sobie kochanie.Gdy miałam cesarke z Nikolką a potem skrzepy jakies w srodku i mi w macicy lekarze przez 3 dni grzebali niebylo to przyjemne,i przez pierwsze 2 dni tylko jak ktoś przyszedl dopiero dawali mi Nikole na sale.Bo sama bym niewstała.i podali mi litr krwi bo tyle straciłam i w obydwuch rekach mialam wenflon.na 3 dzien już musiałam wstac a chodzic niemoglam i poszlam na sale juz Z nikolka.Taka pani co była ze mna na sali wyzywała tych lekarzy ze kaza juz mi ja pilnowac i wstawac do niej jak cały brzuch mialam ciagnacy z bolu. Teraz tez chyba bede miala cesarke i boje sie tego ;(

[bravurka]

Napisane przez konspiracja

Bravurka, wspaniale że jest lepiej, odezwij sie jak najszybciej.
ale jestem pewna ż ewszystko bedzie dobrze.

W ogole cudowna atmosfera na wątku, tyle osób interesuje sie historią bravurki i Patryczka. Wszyscy o Was myslimy, ja Tz tez opowiedzialam i teraz cały czas pyta jak tam Patryk.



zapomniała o nas chyba...


Ma racje Madziu ten lekarz. Ty rodzis na początku listopada, juz swoje sie napracowałaś w ciąży. Mi tez po 8 h jest coraz cieżej musze powiedzieć, po południu czuje że brzuszek przeszkadza przy biurku, a poza tym, sa rozne dni, nie wiem jak u Ciebie ale czasem jak to w pracy - nerwow tez nie brakuje. A jak jeszcze masz problemy z puchnacymi nogami - ja tez mam- po 8 h, ale w upal to normalne raczej,a wnioskuje ze jak masz leki to bardzo Ci to juz dokucza- nie zastanawiaj sie.
Ja tezidę niedlugo na urlop, potem chce jescze wrocić, a co bedzie potem -zobaczymy.

Brombusiu i Kamila 123 - gdzi ejesteście nad tym morzem?

Kolanosia - ślicznie wyglądasz - a brzunio juz tez nie pozostawia zadnych wątpliwości

Miłego dnia dziewczynki. Bravurko

no atmosfer dla mnie jest cudowna
dziekuje za zainteresowanie
cały czase będe zdawać relacje z tego co sie dzieje z maluszkiem

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez paczka22

Bravurka - będzie dobrze,kochanie trzymamy kciuki za was Patryk widać walczy o to żeby być z wami musisz w to wierzyć że wszystko bedzie dobrze.I jrsli chcesz to płacz sobie ile tylko chcesz to pomaga i to bardzo dużo,bo płaczu niemożna trzymac i dusic w sobie kochanie.Gdy miałam cesarke z Nikolką a potem skrzepy jakies w srodku i mi w macicy lekarze przez 3 dni grzebali niebylo to przyjemne,i przez pierwsze 2 dni tylko jak ktoś przyszedl dopiero dawali mi Nikole na sale.Bo sama bym niewstała.i podali mi litr krwi bo tyle straciłam i w obydwuch rekach mialam wenflon.na 3 dzien już musiałam wstac a chodzic niemoglam i poszlam na sale juz Z nikolka.Taka pani co była ze mna na sali wyzywała tych lekarzy ze kaza juz mi ja pilnowac i wstawac do niej jak cały brzuch mialam ciagnacy z bolu. Teraz tez chyba bede miala cesarke i boje sie tego ;(

dziekuje za kciuki
wierze w niego caly czas
wole płakac kiedy nikt nie widzi nie chce żeby ktos pomyślał że jestem słaba skoro mój dzidziuś jest taki silny.
ja generalnie nie moge narzekac bardzo na swoja cesarke. ból jest no ale to normlane
tylko że mi nikt niestety małego nie mógł przynieś. pierwsz yraz go zobaczyłam zaraz jak się urodził ale to była tylko sekunda.
był taki maluki że aj
wspolczuje Ci z tą cesarką mam nadzieje że teraz wszytko będzie dobrze już
oby tak bylo i obys szybko wróciła do siebie

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez domi7ks

Madzia oszczedzać sie prosze
ja od dzis mam juz w planie odpoczywac po tych remontach, bo co wieczór kłade sie spac z bólem brzucha. Zreszta rano tez wstaje i nie wiem czy jak bede odpoczywala mi przejdzie, bo jak nie to ide wcześniej do lekarza.
Ciekawe co sie dzieje z MartaN23? bo ona pisala, ze ja brzuch boli i moze iśc do spzitala. I juz nic nie pisze, mam nadzieje, ze wszytsko ok
Mi sie osobiscie MartaN23 myli z Maria2008

a ponizej wklejam linki do mojego brzusia- koniec 21ego tyg
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1249410953
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1249410887

nie wolno się przemeczać
masz dzisiaj cały czas odpoczywać bo inaczej klapsy będa
a jak nie przejdzie to lepiej idz . ja wiem że zadnych objawów nie wolno lekcewazyc
pozdrawiam

[malina81]

Bravurko rozumiem doskonale twój niepokój- gdy nie bedziesz mogła byc blisko Partysia. Mój Kuba juz prawie 6 lat ma a tez nie lubie sie z nim rozstawać- mamusie juz tak mają A ty tez przeciez musisz mieć siłe na to żeby być przy nim- wiec w nocy musisz odpoczywać Ciesze sie ze sprawa z noclegiem sie rozwiązała

[bravurka]

Napisane przez magdawikp

Bravurko baty za myślenie, ze nie pasujesz do tego wątku, a i bardzo miło mi się czyta jak piszesz, ze jest lepiej z Patryczkiem, nawet jeśli tylko troszkę to i tak jestem szczęśliwa, ze jest lepiej.

Ja wczoraj poszłam do gina nie swojego bo mój jest na urlopie, i gin stwierdził, ze jest OK ale no własnie delikatnie mi dał do zrozumienia, ze mam leżec z nogami w górze bo obrzęki z nóg to mi nie zejdą za pomocą tylko leków, stwierdziłam, ze chce jeszcze pracować do końca sierpnia (siedze w pracy obecnie 8 godzin) a on - nie ma co strugac bohatera tylko iść na zwolnienie. i chyba od 15 wezmę urlop a potem pojdę na zwolnienie.

oj najchętniej bym cały czas wam pisała że jest juz lepiej ale narazie nie da się
jak lekarz mówi o zwolnieniu to idz
dzidzi jest teraz najważniejsza pamiętaj
nie wolno się tak meczyć bo tez bedą baty
pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez domi7ks

Bravurko kolezanka z Mamus lipcowo-sierpniowych mi napisala wlasnie o tej mamusi, ze urodzila tez w 24 tyg i podobno wszytsko dobrze sie skonczylo, ale ona teraz juz tak nie pisze na wizazu, wiec nie wie co dalej. Ale podobno ok jest
Czekam aż nam napiszesz jakas radosna nowine i widzisz juz nie spie

Kachula gratuluje syneczka

co sie dzieje z Zaharią?

06:33??
oj kochanie trzeba było się wyspać
wierze że u nas też się wszytko dobrze skończy

jak będzie cos radosnego to napisze odrazu

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez katakumba

my wszytskie z mama listopadowo grudniowych 2008 czytamy z zapartym tchem i duza nadzieja w sercu ze bedzie u was dobrze bravurko. a nas jest cala kupa bo my jak i wy z wyzu demograficznego
nawet moj tz kaze wlaczac i pyta sie co u patryka

Dziekuje bardzo za zainteresowanie nami
i za wiare
mam nadzieje ze będe mogła pisać niedługo same dobre wiadmości
pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez katakumba

my wszytskie z mama listopadowo grudniowych 2008 czytamy z zapartym tchem i duza nadzieja w sercu ze bedzie u was dobrze bravurko. a nas jest cala kupa bo my jak i wy z wyzu demograficznego
nawet moj tz kaze wlaczac i pyta sie co u patryka

Dziekuje bardzo za zainteresowanie nami
i za wiare
mam nadzieje ze będe mogła pisać niedługo same dobre wiadmości
pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez malina81

Bravurko rozumiem doskonale twój niepokój- gdy nie bedziesz mogła byc blisko Partysia. Mój Kuba juz prawie 6 lat ma a tez nie lubie sie z nim rozstawać- mamusie juz tak mają A ty tez przeciez musisz mieć siłe na to żeby być przy nim- wiec w nocy musisz odpoczywać Ciesze sie ze sprawa z noclegiem sie rozwiązała

ja tam nie potrzenuje odpoczynku . dzisaj to spałam chyba 2 godziny ale wiecej nie moge naprawde
cały czas mysle co u niego .
czy jeszcze oddycha

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

malutka_24dziękuje

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez simpatica

witajcie Mamusie, nie odzywałam się kilka dni ale jakby co to u mnie ok.

z zapartym tchem czytam posty Bravurki i mocno 3 mam kciuki żeby wszystko sie dobrze uzłożyło. znalazłam w lipcowo - sierpniowych mamusiach dziewczynę która urodziła w 24 tyg niestety nie mogę znaleźc żadnego jej opisu. może Bravurko napisz na forum lipcowo- sierpniowym coś na ten temat a napewno dziewczyny Ci pomogą sie czegos dowiedziec. 3maj sie kchana

dziękuje

[katekatee]

Witam mamusie U mnie znowu zaczyna się upał. A ja zaczynam coraz gorzej czuć. Ta pogoda mnie strasznie męczy a co dopiero będzie potem Mamusie czy wy też tak źle znosicie te upały?

[QUOTE=bravurka;13590392]oj najchętniej bym cały czas wam pisała że jest juz lepiej ale narazie nie da się

/QUOTE]

Ale napewno niedługo będzie lepiej. I czekamy na te dobre wiadomości.

Napisane przez gucia6

I chcialabym sie pochwalic, ze w koncu wybralam i kupilam wozek Po bardzo dlugich i burzliwych poszukiwaniach w ciagu ostatnich kilku dni
Wklejam fotki, plus to, co upolowalam w poniedzialek

Wózek super. Jakbyś mogła napisz jeszcze ile kosztował. Ostatnio okazało się że brat od tżta da nam swój wózek. Ale on jest strasznie duży i zastanawiamy się czy kupować nowy, czy tylko dokupić spacerówkę i chciałabym porównać ile nas wyniesie sama spacerówka a ile 3 w 1. I dostaliśmy też trochę ubranek, są co prawda troszkę zniszczone ale takie na "po domowemu" myślę że się sprawdzą. Trochę mnie to zdzwiło że taki mały szkrabek może tak brudzić ubranka ale niedługo sama się przekonam jak to jest.

domi7ks i kolanosia super brzusie

kachula27 mój mały tydzień temu waży 1109 czyli jest troszkę cięższy niż Twój. Ale wagowo idą podobnie Zobaczymy jak będzie na końcu

karenina19 ja też we wrześniu będę miała bardzo ciężki egzamin jeszcze z sesji letniej. I chciałabym mieć to już za sobą. Narazie o tym nie myślę ale tak od 15 będę się musiała zacząć uczyć. A z Twoim napewno będzie dobrze i już będziesz mieć spokój

Dziś będę miała mamę i ciocię na ploteczkach więc zmykma kupić coś do kawy. A i mama oczywiście przywiezie nową dostawę ubranek

[buziaczekk]

Bravurka ja i moj Dawid tez trzymamy mocno kciuki za malego zeby bylo dobrze az sie poplakalam z tego wszystkiego ehh
Ja jestem z mamus marcowo-kwietniowych 2009 i tez jestem mama wczesniaka urodzonego w styczniu w 34 tyg ciazy. Dawid urodzil sie prawie 6 tyg przed terminem ale na szczescie bylo wszystko ok, byl calkowicie rozwiniety, w inkubatorze byl tylko 1 dobe zeby sie wygrzac, mielismy wyjsc do domu normalnie po 3 dobach ale zlapala go zoltaczka i wyszlismy po 9 dobach, medycyna teraz moze cuda zdzialac wiec bedzie dobrze....
Moja znajoma urodzila corke w 26 tyg ciazy, wazyla 900 g, dzis ma 5 lat i jest calkowicie zdrowym, pulchniutkim dzieckiem

[gucia6]

Napisane przez katekatee

Wózek super. Jakbyś mogła napisz jeszcze ile kosztował. Ostatnio okazało się że brat od tżta da nam swój wózek. Ale on jest strasznie duży i zastanawiamy się czy kupować nowy, czy tylko dokupić spacerówkę i chciałabym porównać ile nas wyniesie sama spacerówka a ile 3 w 1. I dostaliśmy też trochę ubranek, są co prawda troszkę zniszczone ale takie na "po domowemu" myślę że się sprawdzą. Trochę mnie to zdzwiło że taki mały szkrabek może tak brudzić ubranka ale niedługo sama się przekonam jak to jest.

Kate, wozek kosztowal na all 1200zl z wysylka. Spodobal mi sie, bo jest lekki, calosc ok 13-14kg, gondola jest dosc duza, wewnatrz 78x36cm.

[2befree]

Witajcie dziewczyny

Napisane przez bravurka

własnie wracam od Patryczka
śpiewałam mu kolysanke później tz wszedł nieświadomie i pierwszy raz widziałam łzy w jego oczach
u Patryczka nareszcie ciutke lepiej

Nadrabiam zaległości w czytaniu i się wzruszyłam od rana My też z moim Tż-tem trzymamy cały czas kciuki i modlimy się o każdy dzień Patryka.

U nas wszystko dobrze. Wczoraj byliśmy u lekarza. Po całej tej historii z toxo trochę byłam poddenerwowana i bałam się, czy wszystko z dzidzią dobrze. Ale nasze dziecko fikało wczoraj jak szalone (pojechaliśmy prosto po obiedzie, więc miało dużo energii). Obecnie jest ułożone nóżkami do dołu i dlatego dokucza mi pęcherz - po prostu maleństwo kopie sobie po nim w najlepsze

Łożysko mam od początku ciąży wysoko, więc lekarz zadowolony. Potwierdził, żebym brała magnez, skoro skurcze i drętwienie kończyn nie przestają mi towarzyszyć. A poza tym wszystko dobrze. Serduszko działa jak należy.

W sobotę mamy jeszcze 3D - umówiliśmy się nie dla pamiątki, ale żeby mieć 100% pewność, że wszystko w porządku u naszego maluszka.

A teraz mogę zdradzić, że znamy płeć... Wprawdzie lekarz nie był do końca pewien, ale obstawiał na 90%...

[malutka_24]

Napisane przez gucia6

A z tym pasowaniem... no wiesz, przeciez my tu jestesmy jak jedna wielka rodzina, zeby dzielic rozterki i doradzac sobie nawzajem

bardzo ładnie to napisałaś

Jak ja rodziłam to właśnie od dziewczyn z mojego wątku dostałam tyle ciepłych słów, buziaków i w ogóle, że było mi bardzo miło, zwłaszcza, że od rodziny czegoś takiego nie miałam

Teraz mi się przypomniało, że żona kuzyna mojego męża też jest wcześniakiem urodzonym na początku 6 miesiąca ciąży, teraz ona ma 27 lat, jest zdrową kobietą i sama za 2 miesiące będzie mamusią