Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-04, 22:01   #3361
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 861
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Fakt, że w ciąży czuję się rewelacyjnie - choć na początku też miałam mdłości i wymioty, a w kolejnych miesiącach zdarzały mi się gorsze dni, ale nie było to jakoś specjalnie męczące.
Tylko, że właśnie wszyscy wiedzieli, że dobrze się czuję, sami powtarzali, że ciąża mi służy i promienieję, a i tak dziwili się, że pracuję skoro mogę wykorzystać okazję i posiedzieć na zwolnieniu. Ja rozumiem, że jak są jakieś komplikacje, problemy to zwolnienie jak najbardziej się należy. W końcu dziecko jest najważniejsze. Jednak niektóre moje koleżanki czuły się dobrze, nic im nie dolegało, a chodziły na zwolnienie tylko dlatego, że są w ciąży i oczekiwały, że ja zrobię tak samo.


to Ty prywatną ochronę powinnaś mieć. Aż strach iść do pracy.


Nasz jak był w worku to też nie było czuć, ale jak mąż zaczął się nim bawić w wyścigi i już go nie chowaliśmy bo babcia miała przyjść to po pół godziny cały pokój śmierdział jakąś chemią. Dlatego już go nie chowaliśmy do worków i się wietrzy.
ano strach naszczęście jak tylko ten facet zjawia się w pracy dzwonię obok do pokojów po facetów, jak to nie pomaga to dzwonię po ochronę Urzędu a jak już to nie pomaga to zjawiają się "czarnuchy" z policji takie klocki 2 na 2
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-04, 22:07   #3362
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Ja założyłam tak do 200-250 zł. Poza tym ja wolę takie delikatniejsze z drobnym wzorkiem, a one tyle kosztują. Te tańsze które oglądałam są takie aż zapchane misiami czy innymi stworkami.
Mi też się nie podobają te pstrokate ze stworkami i znalazłam inny wzór za małe pieniądze http://www.allegro.pl/show_item.php?item=692329026

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Gdybym miała ciutkę inne warunki pracy to podejrzewam, że też bym pracowała.
Ja też
A tak w biurze parno już od kwietnia - okna są wysoko i to zbrojone, żeby otworzyć trzeba po drabinie wejść - a wentylator mieli non stop to samo powietrze, więc kiepskie warunki Umowę mam do końca roku i tak naprawdę nie wiem czy zostanie przedłużona
No i też uważam, że skoro płaci się co miesiąc ZUS to choć raz w życiu niech oni też coś dadzą od siebie


Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Uciekam połozyć się bo nogi mi puchną strasznie aż bolą mnie stopy, dobrej nocki życzę
Dobranoc
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-04, 22:26   #3363
sorejna
Zadomowienie
 
Avatar sorejna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 008
GG do sorejna
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Czytałam, że teraz zus został zbombardowany zwolnieniami lekarskimi. Na zasiłki wydano 3,2 mld zł. ponad 40% więcej niż przez 6 miesięcy roku ubiegłego.

I co ciekawe bankructwo zusu przewidziano na 2035 rok, więc trzeba szybko korzystać a jednocześnie należy zacząć myśleć o innych metodach, które pozwolą zabezpieczyć naszą przyszłość.

Tyle naszych pieniędzy jak krew w piach - i wychodzi na to, że my nic z tego mieć nie będziemy, to choć z tego zwolnienia skorzystajmy

Też powoli zmykam, słabo z głodu mi się robi...nie wytrzymam do grilla, to chociaż arbuzem się zapcham...
sorejna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-04, 22:35   #3364
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Fasoleczk4 Pokaż wiadomość
Witaj
Ja mieszkam na lubelszczyznie gdzie dokladnie jestes
Kochana to jest Międzyrzec Podlaski - pogranicze polesia lubelskiego a lubelszczyzny
__________________
Gabrysia
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-04, 22:43   #3365
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 402
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

ja również uważam że ciąża to nie choroba ale potrafi dać w kość, więc wolę ten czas spędzać w domu, skoro mam taką możliwość
poza tym w domku też zawsze znajdzie się do robienia a to obiad, a to sprzątanie, a to coś innego i czas jakoś mija a od godziny 15 no i całe weekendy mam męża w domu, i cieszymy się sobą
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-04, 23:12   #3366
Milibili
Zadomowienie
 
Avatar Milibili
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 036
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Witajcie!

U mnie znowu zamieszanie.... ciężko to ogarnąć to wszystko co się dookoła dzieje. Z dobrych wieści - kupiliśmy łóżeczko, fotelik i bazę isofix do auta więc już wszystkie najwazniejsze rzeczy ( i niestety najdroższe ) mamy załatwione...

Z gorszych wieści wczoraj rano dopadło mnie chyba niedocukrzenie Wystraszyłam się nie na żarty... Poczułam się kiepsko, połozylam się i się zaczeło - odpłynełam zupełnie, nie mogłam nic powiedzieć, czułam potworne bóle mięśni, przed oczami niebiesko... Po chwili udało się TŻ zmierzyć ciśnienie i było 79/38, dostałam kofeine i zjadłam. Na szczescie jakoś się pozbierałam...


Malin
przykro mi, że Ciebie też to dopadło Jakoś damy rade przez to przebrnąć Miałam podobne wyniki do Ciebie... Z tym nazewnictwem jest różnie, zależy od lekarza... nietolerancja glukozy jest używana zamienie z cukrzycą ciężarnych, mi też mówiono, że mam nietolerancje glukozy ale w karcie ciąży i na wypisie szpitalnym wpisano cukrzyce ciężarnych. Wyniki powyżej 200 świadczą zazwyczaj o cięższej cukrzycy która może dawać więcej powikłań i ma mniejsze szanse na ustąpienie po porodzie - tak mi to tłumaczono...
Mam nadzieję, że dieta Ci wszystko unormuje Do kłucia można się przyzwyczaić, mnie już nawet nie boli... Obyś dostała w miarę ludzkie normy bo dla mnie to dalej czarna magia jakim cudem te normy w zalezności od poradni są różne...


Mam nadzieję, że jutro będzie spokojniejszy dzień i uda mi się więcej nadrobić Dobranoc!
__________________

PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.
http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/

- 25 kg
6 wrzesień 2008

Milibili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-04, 23:36   #3367
sorejna
Zadomowienie
 
Avatar sorejna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 008
GG do sorejna
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Nie zdawałam sobie sprawy, że cukrzyca może być tak bardzo męcząca... Życzę zdrówka oraz wytrwałości do jego dochodzenia.
sorejna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 00:46   #3368
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Oj Dziewczyny, zostawić Was na pół dnia to tyle naprodukujecie, że nadrobić nie można. A że ja z tych gadatliwych jestem to na wszystko najchętniej bym odpowiedziała. Będę zatem na raty. Do 22 posiedziałam na imieninach u mojej mamy. Siostra z chłopakiem wrócili właśnie z Grecji i opowiadali wrażenia, poza tym w domu CHORY mąż, więc mi się do domu nie spieszyło Co prawda mąż dzwonił i pytał kiedy wrócę, bo on ma 38 st temperaturę, ale jakoś przeżył beze mnie. Przed wyjściem nagotowałam zupy jarzynowej, zrobiłam zakupy, więc miał wszystko czego potrzebował

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
O rety ja wogóle o takich zakupach jeszcze nie myślę Taka mata to chyba dla min 4-miesięcznego dziecka jest czyli dopiero w przyszłym roku się przyda.
A dlaczego dopiero od 4 miesiąca? Na każdej macie którą oglądałam było napisane 0+. Przecież dziecko zaczyna widzieć w ciągu kilku tygodni, czuje dotyk praktycznie od razu. Mata ma służyć stymulacji dziecka, czyli warto używać jej jak najwcześniej

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Hej, dziewczynki!
U nas znowu buro i ponuro
A zamawiałam słoneczko i upały

W produktach dla dzieci Johnsona są same agresywne detergenty, SLS, konserwanty i perfumy - nie rozumiem, dlaczego IMiDz pozytywnie zaopiniował te kosmetyki No, ale ja wielu rzeczy o tym świecie nie rozumiem.
Dzięki Karamari za rady, rozejrzę się w Rossmanie. Jestem taka niezdecydowana jeżeli chodzi o kosmetyki
Z tym Johnsonem to też tego nie rozumiem, już od kilku mam słyszałam opinię, że produkty tej firmy uczulają.

Co do upałów to chyba na tym forum jesteś jedyną ich fanką. Jak tak dalej pójdzie to się złożymy i wyślemy Cię na wycieczkę do ciepłych krajów a sobie zamówimy deszcz

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Ja też mam 94 cm i + 9kg w 34 tc
Ja czytałam, że we Francji lekarze zalecają przytyć w całej ciąży 6-9 kg (bo tyle waży dziecko z osprzętem: płynem owodniowym, łożyskiem, powiększona macica, dodatkowe 1,5l krwi i biust powiększony do karmienia).

Kikuniu, cierpliwości i miłosierdzia!!!
Twoja troska i wsparcie pomogą mu w szybszym ozdrowieniu
Mój gin podziela tą szkołę - kazał mi przytyć nie więcej niż 8 kg. Niestety nie posłuchałam go i ważę już 14 więcej W pasie się nie ważę, bo już jakiś czas temu miałam coś koło stówki. Na początku się przejmowałam, a teraz czekam aż się dzieciol wykluje i się biorę za siebie.

Co do cierpliwości to niestety się skończyła i mąż nie widząc we mnie sprzymierzeńca w swoich cierpieniach poszedł spać

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Mojej siostry syn jadł tak łapczywie, że pokarm wylewał mu się kącikiem ust. Najgorsze w tym wszystkim było to, że nikt tego nie zauważył a pokarm wpływał do uszu co zaowocowało zapaleniem uszu.


Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Odebrałam wyniki. Niestety, ostatni wynik wskazuje, że mam upośledzoną tolerancję glukozy (na czczo 79, po godzinie 168, po dwóch 165) Jutro idę do gina, ale nie sądzę, żeby to zbagatelizował i wyśle mnie do poradni diabetologicznej, co oznacza kłucie i pomiary glukometrem oraz dietę... W dodatku już drugi dzień męczy mnie to ćmienie podbrzusza jak przy @... Sama nie wiem, co lepsze - stan przedcukrzycowy czy zwykłe puchnięcie ciążowe...
Przykro mi Kochana Mam nadzieję, że nie będziesz musiała się kłuć, może dieta wystarczy.

Cytat:
Napisane przez Vcelka Pokaż wiadomość
Witam Was Kochane.
Dawno się do Was nie odzywałam i pewnie mnie już nie pamiętacie.
Tak naszło mnie na wspomnienia i właśnie sobie uświadomiłam, że już niedługo pierwsze z Was będą miały swoje Skarby przy sobie-jak to szybko w sumie zleciało, chociaż u mnie to czas jakby stanął w miejscu.

U mnie po staremu, czyli nadal bez Kruszynki Za niecały miesiąc zaczynam rehabilitacje na kręgosłup ( nareszcie, czekam na nią już 2 miasiące ), bo ciągle męczę się z bólami i muszę uważać, żeby dysk mi się nie wysunął.

Kochane życzę Wam szybciutkich i bezbolesnych porodów, samych radości w wychowywaniu Waszych Kochanych Pociach. Mam nadzieje, że i mi będzie dane cieszyć się jeszcze Dzieckiem.

Ściskam Was mocno i głaszcze po brzuszkach Dzieciątka
Życzę, żeby bocian szybko Cię odwiedził

Cytat:
Napisane przez Fasoleczk4 Pokaż wiadomość
Tak jak obiecałam zdjęcie szafy mojego dzieciuszka
i wiecie co, dopiero jak poukładałam ubranka to doszłam do wniosku, że mam za dużo ... o wiele za dużo ... jedyny plus to taki, że prawie wszystko dostałam pocieszam się, że nie straciłam fortuny na te maleńkie ubranka
ło matko
nie wiem co powiedzieć
Mój synuś ma niecałe dwie szuflady ciuszków. Dzisiaj skończyłam je prasować i układać właśnie i aż mi się przykro zrobiło, że tak biednie to wygląda.

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ubranek faktycznie sporo. Ja też jak sobie pomyślę, że za wszystkie te ubranka, które dostałam miałabym zapłacić to mi się włos na głowie jeży
Ja musiałam niestety wszystko nowe kupić...Dlatego pocieszam się, że mam tak mało ciuszków. Poczekam aż mały się urodzi i zobaczę co mi brakuje i wtedy dokupię. Muszę przetestować co mi najbardziej odpowiada, bo każda z moich koleżanek radzi co innego.

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Piwa i wina pić nie można, teraz słodkiego. Jak mi jeszcze gin zabroni mizianek z mężem, to co mi z przyjemności zostanie?
Kochana, nam kobietom pozostają zawsze jeszcze zakupy

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
A z wyborem koloru mieliśmy to samo - podobały się nam 4 kolory i mąż stwierdził, że on pomógł wybrać model wózka a kolor to już moja decyzja

Ja założyłam tak do 200-250 zł. Poza tym ja wolę takie delikatniejsze z drobnym wzorkiem, a one tyle kosztują. Te tańsze które oglądałam są takie aż zapchane misiami czy innymi stworkami.
Ja mojemu mężowi pozwoliłam wybrać kolor fotelika, bo ja wybierałam wózek. Chciałam, żeby też miał coś do powiedzenia
Najpierw wybrał biały, no ale na biały zgodzić się nie mogłam, bo przecież każdą plamkę byłoby na nim widać. Dlatego wybrał czarny, no ale czarny też mi nie odpowiadał, bo jakoś tak całe czarne dla dziecka to tak smutno. Nie miał wyjścia i wybrał czerwony

Ja na 2 komplety pościeli wydałam ok. 500 zł, ale jeżeli chodzi o synka to się jakaś rozrzutna zrobiłam Sobie bym takiej drogiej pościeli nie kupiła
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 01:37   #3369
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
U mnie w firmie nie obowiązują żadne trzynastki, ani wysokie zarobki-oczekują od pracownika tylko tyle, że będzie siedział cicho i pracował jak króliczek na Duracel'u . Właściwie jedyne na co możesz liczyć to stres. I ja pewnie bym pracowała, ile bym dała radę, dopiero mama mnie przekonała, że moje nerwy nie są tego warte i że jeszcze się w życiu napracuję. Ja jak Karamari uważam, że taki czas na przygotowanie i odpoczynek przed wyzwaniem jakim niewątpliwie jest macierzyństwo należy się każdej kobiecie. Niby żyjemy w państwie prorodzinnym tyle tylko, że ja osobiście żadnych przywilejów z tego tytułu nie odczułam. Uważam, że taka trzynastka w pewnych okoicznościach powinna się należeć niezależnie od czasu przepracowanego w roku-taką okolicznością jest dla mnie ciąża. Zauważ, że nie każda kobieta czuję się na siłach, niektóre z nas muszą leżeć z powodu zagrożenia i inne mają inne problemy i za to, że są słabsze zostają ograbione z kasy.
Ja od końca lutego jestem na zwolnieniu z kilku powodów. Po pierwsze chciałam trochę odpocząć, bo pierwszy trymestr naprawdę dawał mi ostro w kość. Z ledwością wstawałam rano do pracy, myłam się, ubierałam, a po pracy od razu się kładłam na kanapie i zasypiałam, potem ok. 21 mąż wywalał mnie do łóżka i spałam tak do rana. Miałam zdrową ciążę, ale ciężko ją po prostu znosiłam. Potem pracodawca zasugerował, że mu wygodnie, że nie musi płacić mi wynagrodzenia. Trzeci powód to taki, że firma jest w likwidacji i umowę mam praktycznie do porodu. Czwarty to taki, że moja praca na końcu nie polegała na niczym innym jak na siedzeniu przed komputerem, graniu w pasjansa lub czytaniu nowinek w internecie przez 6h.
Teraz w ciąży mam różne dni, niekiedy rozpiera mnie energia, a czasami nie mam siły na nic. Dokuczają mi przede wszystkim opuchnięcia, które czasami potrafią być bolesne. W domu mogę się zawsze położyć, a w pracy Dlatego nie żałuję, że siedzę w domu, bo moja kariera na tym na pewno nie straci.
Zresztą pomimo że jestem na zwolnieniu często jeżdżę do firmy kiedy jest taka potrzeba. Dość często odbieram też telefony w różnych sprawach. Aż czasami mąż się buntuje, że po co to robię, skoro nic z tego nie mam. A ja po prostu czuję się lojalna wobec starej firmy

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Jeszcze trochę i tylko wszelkiemu menelstwu coś się w tym kraju będzie należało...
Oj ja dość sporo wiem na ten temat. Moja siostra pracuje jako pracownik socjalny i czasami opowiada, że są ludzie którzy ze wszystkich zasiłków i dotacji potrafią wyciągnąć więcej niż ona zarabia Niektóre historie naprawdę w głowie się nie mieszczą...
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość

Do tej pory wszyscy się dziwią, czemu nie jestem na zwolnieniu, że powinnam sobie odpocząć przed pojawieniem się dziecka. A ja na to odpowiadam: "a po co?". Jeszcze się nasiedzę w domu. Wystarczy, że dwa miesiące spędziłam na zwolnieniu, gdy miałam złamaną nogę. Myślałam, że zwariuję, choć wcale pracoholiczką nie jestem. A jak tylko nawyknę do nowych obowiązków, to zaraz zabieram się za pisanie doktoratu. I po roku od porodu wracam do pracy. Ciąża to nie choroba, więc skoro nic mi nie jest, to nie biorę zwolnienia i nie uważam tego za jakieś poświęcenie czy powód do podziwu (padły tu na Wizażu takie słowa).

Ale bycie na zwolnieniu w czasie ciąży chyba jest u mojego lekarza modą, bo pielęgniarka na ostatniej wizycie u gina, jak dowiedziała się, że pracuję nadal, skwitowała to określeniem "o! pracuś". Mąż się strasznie obruszył z tego powodu.
Zazdroszczę takiego samopoczucia

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość

A najlepsze w tej całej akcji jest to, że myją tym dzieci w większości szpitali w Polsce! To się nazywa sprawnie działający PR.


Serio, do mnie też te 10kg przemawia - to samo czytałam o zaleceniach francuskich (6-9kg). To chyba tylko w Polsce jeszcze snują się widma wspomnień o jedzeniu za dwoje i że 25kg w ciąży to jeszcze nic wielkiego, bo 'dziecko potrzebuje' i 'dla dzidzi wszystko'... Tymczasem moja ginka prowadząca uświadomiła mnie ostatnio, że rozwój dziecka nie zależy wcale od tego, ile ja jem, tylko od przepływu krwi pępowinowej (gdy ją zapytałam, czy mogę coś zrobić, by moja kruszynka podrosła). Odżywiać się trzeba zdrowo, ale to nie znaczy przejadać. Fajnie, że masz taką fajną teściową


Ach, a ja w ogóle nie wiem, jak to będzie po prodzie - z dzieciem... Nie potrafię tego ogarnąć Może to dlatego, że prawie nie mam kontaku z małymi dziećmi i nie mam doświadczenia. Będziemy eksperymentować
Ja myślę, że szpitale dostają te kosmetyki gratis w ramach sponsoringu.

Zawsze się śmiałam z takich dziewczyn, co tyły w ciąży co nie miara, a teraz sama tak mam Myślę, że nie zawsze zależy to od żarcia. Ja ogólnie mam dość spore tendencje do tycia i większość dorosłego życia jestem na dietach. W ciąży sobie odpuściłam co poskutkowało obecną masą. Stwierdzenia, że dla dzidzi wszystko, że dzidzia potrzebuje albo że się samo zrzuci, oczywiście do mnie nie przemawiają. Jakby nie było nadwaga stanowi przyczynę wielu powikłań w ciąży, a także później, a dla dzidzi najlepsze co może być to zdrowa mama. Pomijając już walory estetyczne Liczyłam, że się zatrzymam na 12 kg, ale coś czuję, że skończy się na 16-17. Ech...

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Malin ja juz sama nie wiem jak oni na to patrzą ja miałam taki wynik jak napisałam i stwierdzili że za duży.
Mój wózek w ogóle nie smierdzi, leży rozłozony w workach i czeka u mojej mamy aż mąż wróci i go wniesie na 4 pietro.
Mój wózek od początku stoi w sypialni i nie wydobywa z siebie żadnego zapachu.

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Witajcie!

U mnie znowu zamieszanie.... ciężko to ogarnąć to wszystko co się dookoła dzieje. Z dobrych wieści - kupiliśmy łóżeczko, fotelik i bazę isofix do auta więc już wszystkie najwazniejsze rzeczy ( i niestety najdroższe ) mamy załatwione...

Z gorszych wieści wczoraj rano dopadło mnie chyba niedocukrzenie Wystraszyłam się nie na żarty... Poczułam się kiepsko, połozylam się i się zaczeło - odpłynełam zupełnie, nie mogłam nic powiedzieć, czułam potworne bóle mięśni, przed oczami niebiesko... Po chwili udało się TŻ zmierzyć ciśnienie i było 79/38, dostałam kofeine i zjadłam. Na szczescie jakoś się pozbierałam...
Gratuluję owocnych zakupów

i uważaj na siebie, dobrze że nie byłaś sama w domu...

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------

Ale ten wizaż pochłania czas, 2h tu przesiedziałam czytając co naskrobałyście i odpowiadając niektórym Najgorsze jest to, że pójdę spać, wstanę jutro i znowu będę miała co nie miara do czytania
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 04:47   #3370
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
a gdzie kopniaczki i ruchy czujesz?
ja myślałam, żem i z boku główka małej wyłaziła a to są pośladki

no i nie ma jak rada doświadczonej mamy

mój mąż mówi to samo, że wreszcie wyglądam jak człowiek za to teściowa mnie dręczy bo za jej czasów w Holandii nie można było przytyć więcej niż 10 kg- teraz to już tu położne nie ważą ciężarnych ale moja teściowa pilnuje mnie normalnie ... a ja tylko nutella, czekoladki...
No wlasnie z ruchami maluszka jest bardzo roznie - wszedzie je czuje. Jak leze na prawym boku to w prawa strone mnie tak kopie jakbym je zgniatala ; leze na lewym boku to po lewej stronie kopie jak szalone ; a jak leze na plecach to caly brzuch mi faluje i kopie gdzie popadnie dlatego ciezko mi je wyczuc jak jest umiejscowione Pozostaje mi tylko modlitwa aby we wrzesniu sie okazalo ze jest tak jak powinno, bo sobie nie wyobrazam innego porodu jak tylko SN

A jak dzisiaj weszlam na wage to stwierdzilam, ze koniec tego obzarstwa i na diete przechodze - waga przekroczyla magiczna liczbe 70 kg ( 70,3 wskazala ) A na pierwszej wizycie u lekarza w 7 tyg wazylam 61 kg ... w obwodzie wole sie nie mierzyc ... chociaz wszyscy mowia, ze mam maly brzuszek jak na poczatek 8 miesiaca

I ostatnio strasznie ociezala sie czuje ... mam wrazenie jakby mi miala peknac skora na brzuchu -
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 08:26   #3371
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Dzień dobry
Dziś fajna pogoda do nas zawitała 15 stopni, lekkie zachmurzenie i orzeźwiający wiaterek

Zaczynamy 30 tydzień ciąży - już bliżej niż dalej


Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
U mnie znowu zamieszanie.... ciężko to ogarnąć to wszystko co się dookoła dzieje. Z dobrych wieści - kupiliśmy łóżeczko, fotelik i bazę isofix do auta więc już wszystkie najwazniejsze rzeczy ( i niestety najdroższe ) mamy załatwione...

Z gorszych wieści wczoraj rano dopadło mnie chyba niedocukrzenie Wystraszyłam się nie na żarty... Poczułam się kiepsko, połozylam się i się zaczeło - odpłynełam zupełnie, nie mogłam nic powiedzieć, czułam potworne bóle mięśni, przed oczami niebiesko... Po chwili udało się TŻ zmierzyć ciśnienie i było 79/38, dostałam kofeine i zjadłam. Na szczescie jakoś się pozbierałam...
Milibili gratuluję zakupów
Miejmy nadzieję, że to samopoczucie się już nie powtórzy
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:00   #3372
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

cześc
Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
U mnie w firmie nie obowiązują żadne trzynastki, ani wysokie zarobki-oczekują od pracownika tylko tyle, że będzie siedział cicho i pracował jak króliczek na Duracel'u . Właściwie jedyne na co możesz liczyć to stres. I ja pewnie bym pracowała, ile bym dała radę, dopiero mama mnie przekonała, że moje nerwy nie są tego warte i że jeszcze się w życiu napracuję. Ja jak Karamari uważam, że taki czas na przygotowanie i odpoczynek przed wyzwaniem jakim niewątpliwie jest macierzyństwo należy się każdej kobiecie. Niby żyjemy w państwie prorodzinnym tyle tylko, że ja osobiście żadnych przywilejów z tego tytułu nie odczułam. Uważam, że taka trzynastka w pewnych okoicznościach powinna się należeć niezależnie od czasu przepracowanego w roku-taką okolicznością jest dla mnie ciąża. Zauważ, że nie każda kobieta czuję się na siłach, niektóre z nas muszą leżeć z powodu zagrożenia i inne mają inne problemy i za to, że są słabsze zostają ograbione z kasy.




Jak to co? Wizaż

Ja nie kupuję żadnych z tych jednorazówek, ale na chłopski rozum to flizelinowe powietrza nie przepuszczają a krocze ma być wietrzone, co by nam się szybk0 psiutki zagoiły Myślałam raczej o siatkowych, ale jednak kupię najzwyklejsze majtki bawełniane.
co do majtuchów, u mnie też nie mogą być bawełnianie , ale co szpital to obyczaj

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
A jakie wymagania ma szpital, w którym będziesz rodzić?

Na pewno nie flizelinowe. Nie przepuszczają dobrze powietrza, więc rana poporodowa się "kisi" w takich majtkach+ na dokładkę wkład poporodowy.

Do tej pory wszyscy się dziwią, czemu nie jestem na zwolnieniu, że powinnam sobie odpocząć przed pojawieniem się dziecka. A ja na to odpowiadam: "a po co?". Jeszcze się nasiedzę w domu. Wystarczy, że dwa miesiące spędziłam na zwolnieniu, gdy miałam złamaną nogę. Myślałam, że zwariuję, choć wcale pracoholiczką nie jestem. A jak tylko nawyknę do nowych obowiązków, to zaraz zabieram się za pisanie doktoratu. I po roku od porodu wracam do pracy. Ciąża to nie choroba, więc skoro nic mi nie jest, to nie biorę zwolnienia i nie uważam tego za jakieś poświęcenie czy powód do podziwu (padły tu na Wizażu takie słowa).

Ale bycie na zwolnieniu w czasie ciąży chyba jest u mojego lekarza modą, bo pielęgniarka na ostatniej wizycie u gina, jak dowiedziała się, że pracuję nadal, skwitowała to określeniem "o! pracuś". Mąż się strasznie obruszył z tego powodu.
co do pracy to hmm...ja tez jeszcze pracuje, ale mam taką pracę, że mnie zbytnio nie obciąża fizycznie wiec jest ok, i tez lekarz ciągle się dziwi, ze nie na zwolnieniu, ale zdaję sobie sprawę, że są zawody gdzie ze względu na dziecko lepiej odpuścić i nikogo nie chcę krytykować, no może poza tymi, które pracują podobnie jak ja, nic się z ciążą nie dzieje, a idą na zwolnienie, bo tak - a znam takie osoby osobiście, ale ich sprawa.
choc podejrzewam, ze miesiąc przed porodem to mnie gin i tak na zwolnienie wyrzuci, ale wtedy to moze nie bede sie juz buntowac

wczoraj mowię mężowi, że zostało 49 dni i on nieco zbladł, po czym stwierdził, ze dla niego 7 tygodni brzmi lepiej, widze, ze się stresuje, ale ze ślubem było podobnie, ja luz dopiero dzień przez mnie stres naszedł, a on już w miare ochłonął, teraz tez on się bardziej stresi, a ja pewnie bede na finał
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:06   #3373
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Nie wiem co się ze mną dzieje musiałam się położyć bo zaczynam miewać zawroty głowy i nie wiem dlaczego, może przez ta pogodę.
Też tak macie?
ja wczoraj miałam podły nastrój, było mi duszno i ciężko o byle co się czepiałam - straszne ( nawet sobie popłakałam bo się z mamą pogryzłam - to mały szalał w brzuchu tak że calutki wręcz skakał)
a dzisiaj rano budzę się z ogromnym bólem brzucha ( bardziej podbrzusza) - pewnie skurcz ale wyjątkowo mocny a potem bolało mnie pod piersiami??? teraz już wstałam i jem śniadanko i niby wszystko jest ok - ktoś coś z tego rozumie?
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:12   #3374
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Witam wreszcie się dzisiaj wyspałam powoli wraca mi normalny sen ale oczywiście picie w nocy i siusiu no juz standard.

Dokładnie dzisiaj Laura i Grześ zaczynają 30 tydzień ale ten czas szybko leci
Milibili uważaj kochana bo niedocukrzenie jest gorsze niż wysoki cukier, jak bedziesz za mało jadła zaraz ci aceton wyskoczy.
A mnie dzisiaj czeka robienie ogóreczków ale to chyba wieczorkiem bo coś gorąco sie robi a ja tak na deszcz czekam
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:13   #3375
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 772
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
ja wczoraj miałam podły nastrój, było mi duszno i ciężko o byle co się czepiałam - straszne ( nawet sobie popłakałam bo się z mamą pogryzłam - to mały szalał w brzuchu tak że calutki wręcz skakał)
a dzisiaj rano budzę się z ogromnym bólem brzucha ( bardziej podbrzusza) - pewnie skurcz ale wyjątkowo mocny a potem bolało mnie pod piersiami??? teraz już wstałam i jem śniadanko i niby wszystko jest ok - ktoś coś z tego rozumie?
ja Ci powiem, ze ja nie, ale czasem też tak mam, ze ból taki, ze aż łezki wyciska (pewnie Maleństwo mnie na coś uciska), a za chwile wszystko w porządku, w przyszłym tygodniu mam wizyte, to sie popytam (mam nadzieje taką przynajmiej, bo mój gin na urlopie, ale ide do tego lekarza, który go zastępuje)
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:24   #3376
Fasoleczk4
Rozeznanie
 
Avatar Fasoleczk4
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 706
GG do Fasoleczk4 Send a message via Skype™ to Fasoleczk4
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Orzeszek.1 Pokaż wiadomość
Kochana to jest Międzyrzec Podlaski - pogranicze polesia lubelskiego a lubelszczyzny
Hmmm wstyd się przyznać, ale nie mam pojęcia gdzie to jest

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość

A dlaczego dopiero od 4 miesiąca? Na każdej macie którą oglądałam było napisane 0+. Przecież dziecko zaczyna widzieć w ciągu kilku tygodni, czuje dotyk praktycznie od razu. Mata ma służyć stymulacji dziecka, czyli warto używać jej jak najwcześniej

Co do upałów to chyba na tym forum jesteś jedyną ich fanką. Jak tak dalej pójdzie to się złożymy i wyślemy Cię na wycieczkę do ciepłych krajów a sobie zamówimy deszcz

Mój gin podziela tą szkołę - kazał mi przytyć nie więcej niż 8 kg. Niestety nie posłuchałam go i ważę już 14 więcej W pasie się nie ważę, bo już jakiś czas temu miałam coś koło stówki. Na początku się przejmowałam, a teraz czekam aż się dzieciol wykluje i się biorę za siebie.

ło matko
nie wiem co powiedzieć
Mój synuś ma niecałe dwie szuflady ciuszków. Dzisiaj skończyłam je prasować i układać właśnie i aż mi się przykro zrobiło, że tak biednie to wygląda.

Ja musiałam niestety wszystko nowe kupić...Dlatego pocieszam się, że mam tak mało ciuszków. Poczekam aż mały się urodzi i zobaczę co mi brakuje i wtedy dokupię. Muszę przetestować co mi najbardziej odpowiada, bo każda z moich koleżanek radzi co innego.

Ja na 2 komplety pościeli wydałam ok. 500 zł, ale jeżeli chodzi o synka to się jakaś rozrzutna zrobiłam Sobie bym takiej drogiej pościeli nie kupiła
Lecę od dołu z odpowiadaniem
Z pościelą poszłam po najmniejszej linii oporu (i najtańszej) kupiłam zwykłe dwa komplety za 70 zł (razem) i nie żałuję, może nie wyglądają jak z łóżka księżniczki ale mi się bardzo podobają. Kolory są żywe i przyjazne (dzieciątkowi i tak to obojętne, ale myślę, że weselej mu będzie żyć w kolorowym świecie niź w lekko szarawym Pościel za 250 złotych to ... mogłabym kupić na rocznicę ślubu rodzicom, ale i tak by jej nie używali ... w ich łóżku goszczą i koty i psy i wszystko inne szkoda, by było takiej kołderki ...

Kikunia, gdybym ja musiała kupywać ciuszki, to moje dziecię też miałoby minimalną ilość ... Same zakupy na 56 rozmiar rozstroiły moją kieszeń, a gdzie reszta??? Dlatego też bardzo się cieszę, że trafiłam na tak życzliwe osoby, które podarowały mi ubranka dla dzidziusia

Startowałam z wagą 62 kilogramy, do 3 miesiąca schudłam do 55 kilogramów, a teraz ważę 77 ale już się nie przejmuję i wcale się nie pocieszam, że to dla dzidziusia ... bo to dla mnie. Pofolgowałam sobie w ciąży (przyznaje się bez bicia) ale to ze względu na to, że po porodzie będę się odzywiać zdrowo, i w takich ilościach, które wystarczą dzidziusiowi, a do tego ćwiczenia pełną parą (wrócę wreszcie do biegania!!!) ... i zapomnę o przepysznym smażonym kotleciku z talerzem ziemniaków ... a otworzę się na rzeczy z parowaru (warzywka, owoce i inne pierdoły ) ...

O właśnie jeszcze mata ... muszę zrobić to liste, czego mi jeszcze brakuje ....

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość

Ale ten wizaż pochłania czas, 2h tu przesiedziałam czytając co naskrobałyście i odpowiadając niektórym Najgorsze jest to, że pójdę spać, wstanę jutro i znowu będę miała co nie miara do czytania
Co prawda to prawda ...

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
No wlasnie z ruchami maluszka jest bardzo roznie - wszedzie je czuje. Jak leze na prawym boku to w prawa strone mnie tak kopie jakbym je zgniatala ; leze na lewym boku to po lewej stronie kopie jak szalone ; a jak leze na plecach to caly brzuch mi faluje i kopie gdzie popadnie dlatego ciezko mi je wyczuc jak jest umiejscowione Pozostaje mi tylko modlitwa aby we wrzesniu sie okazalo ze jest tak jak powinno, bo sobie nie wyobrazam innego porodu jak tylko SN

A jak dzisiaj weszlam na wage to stwierdzilam, ze koniec tego obzarstwa i na diete przechodze - waga przekroczyla magiczna liczbe 70 kg ( 70,3 wskazala ) A na pierwszej wizycie u lekarza w 7 tyg wazylam 61 kg ... w obwodzie wole sie nie mierzyc ... chociaz wszyscy mowia, ze mam maly brzuszek jak na poczatek 8 miesiaca

I ostatnio strasznie ociezala sie czuje ... mam wrazenie jakby mi miala peknac skora na brzuchu -
U mnie już pewnie jest 80 ... wizytę mam 21 sierpnia przekonamy się ile urosłam ...

Moja niunia rusza się jak chce, już wogóle nie ma określonych pór ... potrafi się nie ruszać przez cały dzień, albo cały dzień wciskać mi nozie w żołądek ... nie wiem co lepsze ...

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Dziś fajna pogoda do nas zawitała 15 stopni, lekkie zachmurzenie i orzeźwiający wiaterek
Zaczynamy 30 tydzień ciąży - już bliżej niż dalej
Gratuluję
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ...

111 dni bez słodyczy
111 dni bez fastfoodów
111 dni systematycznych ćwiczeń
111 dni wytrwałej diety
111 dni i będzie OKEJ
Fasoleczk4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:28   #3377
joannah
Rozeznanie
 
Avatar joannah
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 700
GG do joannah
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Mam pytanie: jakie majtki poporodowe kupujecie - jednorazowe czy wielorazowe, flizelinowe czy siateczkowe?
Ja kupiłam wielorazowe siateczkowe

Wczoraj byłam w smyku chciałam kupić przewijak i nie dość że mieli tylko dwa kolory to jeszcze koszt taki jak na allegro z przesyłką.
A w H&M kupiłam dla córeczki opaseczke
http://www.allegro.pl/item698246506_...a_groszki.html
i rajstopki z Hello Kitty http://www.allegro.pl/item699558018_...opki_nowe.html
joannah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:38   #3378
justyna-viola
Zadomowienie
 
Avatar justyna-viola
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
ja zamierzam kupic wielorazowe siateczkowe i innej opcji nie biore pod uwage. ja tez nie wyobrazam sobie jak mozna lezec, spac a nawet chodzic z samym podkladem- nie miesci mi sie w glowie. ale najbardziej to stresuje sie obchodem i rozkladaniem nog na sali wsrod innych kobiet i nie daj Boze przed studentach dla mnie to jest too much!!!
Ja tez sobie nie wyobrazalam chodzic bez majtek z podkladem ale uwierzcie mi ze sie da
Na pocztaku tez kupialm te siateczkowe i zakladam jak tylko polozne nie widzialy bo u nas nie mozna w szpitalu nosic majetk bo krocze ma sie wietrzyc. Ale widomo majtki przytrzymuja te podklady i sie wygodniej chodzi i lezy. Ale dzieki temu ze nosilam majtki krocze sie nie goilo i bylo obolale. Polozna przyszla zobaczyla co i jak i wiedziala ze majtaski sobie nosialam i dostawalam jakies czopki na szybsze wygojenie.Tak wiec tym razem bede juz madrzejsza-majtek tych jednorazowych nie biore!!! Krocze ma sie wietrzyc i juz-i tu sie zgadzam z polozna w 100%.
Ja nawet w domku chodzilam bez majtek na pocztaku bo faktycznie szybciej mi sie goilo. Ale wiadomo kazdy musi sie przekonac na wlasnej skorze co dla niego najelpsze. Dodam ze bylam nacinana i mialam zalozone 8 szwow.
__________________
Mikołaj

Michalinka- 5.10.2009
justyna-viola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:56   #3379
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Tak się cieszyłam, że pogoda lepsza, a tu łapią mnie duszności i to takie, że aż ciężko mi powietrza nabrać I ciągle czuję taki ciężar między piersiami
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:56   #3380
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 861
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Hej
dziś znów śnił mi się dzidziuś jak go karmiłam nawet we śnie czułam sutki

wczoraj kupiłam część rzeczy, w sumie nie tyle ile zaplanowałam. A zaplanowałam oprócz tych rzeczy jeszcze materac i wszystko do łóżeczka. Wogóle nie powiedziałam Wam, że moja koleżanka zaoferowała się pożyczyć nam łóżeczko, więc jak narazie jeden wydatek mam z głowy chyba, że zdecyduje się na drugie dziecko zanim mój nie wyrośnie z tego łóżeczka
A wczoraj kupiłam:
- Rożek
- Ciepły kocyk
- Paczkę pieluszek tetrowych
- Ręczniczki 2 sztuki
- Wanienkę
- Zestaw do manicure
- Szczoteczkę i grzebyczek do włosów
- Termometr
- Podkład do przewijania
- Gruszkę do noska
- Poduszkę do wózeczka z dwoma poszewkami
A dziś jadę po resztę ale mnie te zakupy cieszą
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 09:58   #3381
Fasoleczk4
Rozeznanie
 
Avatar Fasoleczk4
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 706
GG do Fasoleczk4 Send a message via Skype™ to Fasoleczk4
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez justyna-viola Pokaż wiadomość
Ja tez sobie nie wyobrazalam chodzic bez majtek z podkladem ale uwierzcie mi ze sie da
Na pocztaku tez kupialm te siateczkowe i zakladam jak tylko polozne nie widzialy bo u nas nie mozna w szpitalu nosic majetk bo krocze ma sie wietrzyc. Ale widomo majtki przytrzymuja te podklady i sie wygodniej chodzi i lezy. Ale dzieki temu ze nosilam majtki krocze sie nie goilo i bylo obolale. Polozna przyszla zobaczyla co i jak i wiedziala ze majtaski sobie nosialam i dostawalam jakies czopki na szybsze wygojenie.Tak wiec tym razem bede juz madrzejsza-majtek tych jednorazowych nie biore!!! Krocze ma sie wietrzyc i juz-i tu sie zgadzam z polozna w 100%.
Ja nawet w domku chodzilam bez majtek na pocztaku bo faktycznie szybciej mi sie goilo. Ale wiadomo kazdy musi sie przekonac na wlasnej skorze co dla niego najelpsze. Dodam ze bylam nacinana i mialam zalozone 8 szwow.
Wiem, że trzeba, wiem, że można, tylko jak?????????????????
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ...

111 dni bez słodyczy
111 dni bez fastfoodów
111 dni systematycznych ćwiczeń
111 dni wytrwałej diety
111 dni i będzie OKEJ
Fasoleczk4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:04   #3382
justyna-viola
Zadomowienie
 
Avatar justyna-viola
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Fasoleczk4 Pokaż wiadomość
Wiem, że trzeba, wiem, że można, tylko jak?????????????????
Hihi....jak śledzika miedzy nogami
Pochodzisz troszke i opracujesz swoja technike
__________________
Mikołaj

Michalinka- 5.10.2009
justyna-viola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:07   #3383
Fasoleczk4
Rozeznanie
 
Avatar Fasoleczk4
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 706
GG do Fasoleczk4 Send a message via Skype™ to Fasoleczk4
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Hej
dziś znów śnił mi się dzidziuś jak go karmiłam nawet we śnie czułam sutki

wczoraj kupiłam część rzeczy, w sumie nie tyle ile zaplanowałam. A zaplanowałam oprócz tych rzeczy jeszcze materac i wszystko do łóżeczka. Wogóle nie powiedziałam Wam, że moja koleżanka zaoferowała się pożyczyć nam łóżeczko, więc jak narazie jeden wydatek mam z głowy chyba, że zdecyduje się na drugie dziecko zanim mój nie wyrośnie z tego łóżeczka
A wczoraj kupiłam:
- Rożek
- Ciepły kocyk
- Paczkę pieluszek tetrowych
- Ręczniczki 2 sztuki
- Wanienkę
- Zestaw do manicure
- Szczoteczkę i grzebyczek do włosów
- Termometr
- Podkład do przewijania
- Gruszkę do noska
- Poduszkę do wózeczka z dwoma poszewkami
A dziś jadę po resztę ale mnie te zakupy cieszą
Zakupy są cudowne

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Cytat:
Napisane przez justyna-viola Pokaż wiadomość
Hihi....jak śledzika miedzy nogami
Pochodzisz troszke i opracujesz swoja technike
nie widze tego ... bez kitu to będzie horror
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ...

111 dni bez słodyczy
111 dni bez fastfoodów
111 dni systematycznych ćwiczeń
111 dni wytrwałej diety
111 dni i będzie OKEJ
Fasoleczk4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:12   #3384
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 4 861
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Mam 2 pytanie pewnie głupie jak but ale co tam
1. Skąd wiecie co macie zabrać do szpitala, byłyście i się pytałyście czy może Wam gin mówił?
2. Jak zawija się dzieciaczka w rożek to jak mają być ułożone rączki?
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:16   #3385
Fasoleczk4
Rozeznanie
 
Avatar Fasoleczk4
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 706
GG do Fasoleczk4 Send a message via Skype™ to Fasoleczk4
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Mam 2 pytanie pewnie głupie jak but ale co tam
1. Skąd wiecie co macie zabrać do szpitala, byłyście i się pytałyście czy może Wam gin mówił?
2. Jak zawija się dzieciaczka w rożek to jak mają być ułożone rączki?
1. nie bylam, nie pytałam nikogo ... w książce i w gazecie M, jak mama jest wyszczegolnione co moze byc potrzebne. Sugeruje się wlasnie tym i intuicją
2. Nie mam pojęcia, ale w rożek to zapakuję dzidziusia tylko jak będę wychodzić ze szpitala
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ...

111 dni bez słodyczy
111 dni bez fastfoodów
111 dni systematycznych ćwiczeń
111 dni wytrwałej diety
111 dni i będzie OKEJ
Fasoleczk4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:21   #3386
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
ja również uważam że ciąża to nie choroba ale potrafi dać w kość, więc wolę ten czas spędzać w domu, skoro mam taką możliwość
poza tym w domku też zawsze znajdzie się do robienia a to obiad, a to sprzątanie, a to coś innego i czas jakoś mija a od godziny 15 no i całe weekendy mam męża w domu, i cieszymy się sobą
Gdybym pracowała to z mężem rzadko miała bym okazję do spędzania wspólnie czasu. A tak możemy nawzajem cieszyć się rosnacym brzuszkiem.
Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Mój gin podziela tą szkołę - kazał mi przytyć nie więcej niż 8 kg. Niestety nie posłuchałam go i ważę już 14 więcej W pasie się nie ważę, bo już jakiś czas temu miałam coś koło stówki. Na początku się przejmowałam, a teraz czekam aż się dzieciol wykluje i się biorę za siebie.

Ja mojemu mężowi pozwoliłam wybrać kolor fotelika, bo ja wybierałam wózek. Chciałam, żeby też miał coś do powiedzenia
Najpierw wybrał biały, no ale na biały zgodzić się nie mogłam, bo przecież każdą plamkę byłoby na nim widać. Dlatego wybrał czarny, no ale czarny też mi nie odpowiadał, bo jakoś tak całe czarne dla dziecka to tak smutno. Nie miał wyjścia i wybrał czerwony

Ja na 2 komplety pościeli wydałam ok. 500 zł, ale jeżeli chodzi o synka to się jakaś rozrzutna zrobiłam Sobie bym takiej drogiej pościeli nie kupiła
Mój doktor nie jest jakiś szczególny maniak w kwestii mówienia, że wolno mi utyć tyle a tyle. Powiedział tylko, żebym się zdrowo odżywiała i to tyle.

W kwestii wózka ja wybrałam model, więc chciałam , żeby małż też miał jakiś udział w wyborze, więc dałam mu możliwości koloru do wyboru-niestety stwierdził, że obydwa ładne.

Ja na dobry początek do łóżeczka dostałam komplet: śpiworek, ochraniacze i baldachim, więc zakup pościeli też odsunął się w czasie.
Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Zawsze się śmiałam z takich dziewczyn, co tyły w ciąży co nie miara, a teraz sama tak mam Myślę, że nie zawsze zależy to od żarcia. Ja ogólnie mam dość spore tendencje do tycia i większość dorosłego życia jestem na dietach. W ciąży sobie odpuściłam co poskutkowało obecną masą. Stwierdzenia, że dla dzidzi wszystko, że dzidzia potrzebuje albo że się samo zrzuci, oczywiście do mnie nie przemawiają. Jakby nie było nadwaga stanowi przyczynę wielu powikłań w ciąży, a także później, a dla dzidzi najlepsze co może być to zdrowa mama. Pomijając już walory estetyczne Liczyłam, że się zatrzymam na 12 kg, ale coś czuję, że skończy się na 16-17. Ech...
Ja liczyłam na finisz w granicach 10 kg. tyle tylko, że już mam 9...
Cytat:
Napisane przez justyna-viola Pokaż wiadomość
Ja tez sobie nie wyobrazalam chodzic bez majtek z podkladem ale uwierzcie mi ze sie da
Na pocztaku tez kupialm te siateczkowe i zakladam jak tylko polozne nie widzialy bo u nas nie mozna w szpitalu nosic majetk bo krocze ma sie wietrzyc. Ale widomo majtki przytrzymuja te podklady i sie wygodniej chodzi i lezy. Ale dzieki temu ze nosilam majtki krocze sie nie goilo i bylo obolale. Polozna przyszla zobaczyla co i jak i wiedziala ze majtaski sobie nosialam i dostawalam jakies czopki na szybsze wygojenie.Tak wiec tym razem bede juz madrzejsza-majtek tych jednorazowych nie biore!!! Krocze ma sie wietrzyc i juz-i tu sie zgadzam z polozna w 100%.
Ja nawet w domku chodzilam bez majtek na pocztaku bo faktycznie szybciej mi sie goilo. Ale wiadomo kazdy musi sie przekonac na wlasnej skorze co dla niego najelpsze. Dodam ze bylam nacinana i mialam zalozone 8 szwow.
Dla mnie najgorsza jest wizja spania bez majtek-strasznie się w nocy wiercę więc na pewno podkład by gdzieś wyemigrował...

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Mam 2 pytanie pewnie głupie jak but ale co tam
1. Skąd wiecie co macie zabrać do szpitala, byłyście i się pytałyście czy może Wam gin mówił?
2. Jak zawija się dzieciaczka w rożek to jak mają być ułożone rączki?
1. Mój lekarz miał wyszczególnione na swojej stronie internetowej co mam ze sobą mieć.
2. Jak położysz dziecko na rożku to ono automatycznie unosi rączki w górę i tak właśnie je owijamy. Nie przekładamy rączek w dół.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:22   #3387
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość

Malin
przykro mi, że Ciebie też to dopadło Jakoś damy rade przez to przebrnąć Miałam podobne wyniki do Ciebie... Z tym nazewnictwem jest różnie, zależy od lekarza... nietolerancja glukozy jest używana zamienie z cukrzycą ciężarnych, mi też mówiono, że mam nietolerancje glukozy ale w karcie ciąży i na wypisie szpitalnym wpisano cukrzyce ciężarnych. Wyniki powyżej 200 świadczą zazwyczaj o cięższej cukrzycy która może dawać więcej powikłań i ma mniejsze szanse na ustąpienie po porodzie - tak mi to tłumaczono...
Mam nadzieję, że dieta Ci wszystko unormuje Do kłucia można się przyzwyczaić, mnie już nawet nie boli... Obyś dostała w miarę ludzkie normy bo dla mnie to dalej czarna magia jakim cudem te normy w zalezności od poradni są różne...
No wiem, że trzeba to jakoś przeżyć. I dla dziecka, i dla siebie, żeby w przyszłości prawdziwa cukrzyca nie dopadła. Już dzisiaj zaczęłam się przygotowywać do przejścia na dietę - pieczywo razowe, chudy twaróg, warzywa
Co do nazewnictwa, to faktycznie jest różnie. Też myślałam, że wyższe wyniki to już cukrzyca, ale w sobotę żona kolegi, która ma o dwa tygodnie młodszą ode mnie ciążę, opowiadała, że musi się badać glukometrem i pilnować diety, ale że nie jest to cukrzyca. Może więc i ja będę tak potraktowana. Byle tylko nie wylądować w szpitalu.

A Ty uważaj na siebie!

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
co do pracy to hmm...ja tez jeszcze pracuje, ale mam taką pracę, że mnie zbytnio nie obciąża fizycznie wiec jest ok, i tez lekarz ciągle się dziwi, ze nie na zwolnieniu, ale zdaję sobie sprawę, że są zawody gdzie ze względu na dziecko lepiej odpuścić i nikogo nie chcę krytykować, no może poza tymi, które pracują podobnie jak ja, nic się z ciążą nie dzieje, a idą na zwolnienie, bo tak - a znam takie osoby osobiście, ale ich sprawa.
choc podejrzewam, ze miesiąc przed porodem to mnie gin i tak na zwolnienie wyrzuci, ale wtedy to moze nie bede sie juz buntowac
O to samo mi też chodzi... O te kobiety, które uważają, "że im się należy". Ja dzięki temu, że chodzę do pracy, mam bardziej zorganizowany dzień. W domu to pewnie traciłabym cenne godziny na siedzenie przed komputerem czy przed telewizorem. Mąż w końcu też pracuje, a popołudniami remontuje mieszkanie u mamy, więc widujemy się dopiero wieczorem.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:23   #3388
Fasoleczk4
Rozeznanie
 
Avatar Fasoleczk4
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 706
GG do Fasoleczk4 Send a message via Skype™ to Fasoleczk4
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

A właśnie ... SweetPinky masz piękne sny ... ale ja też już wiem, jakie mogą być cudowne. Dzisiaj trzymałam we śnie swoje dzieciątko (dziewczynka i mówiłam do niej Julitka moja kochana i całowałam po czółku ) karmiłam ją, ale miała problemy z uchwyceniem dobrze brodawki ... i widziałam jak mi się mleko wylewa z piersi (ochraniałam, tak tą moją kruszynkę, żeby się nie utopiła) i na koniec już normlanie doiła cyca ja się budze, a ja się za piersi rękoma trzymam ... co by przypadkiem nie uciekły
__________________
69 będzie 54 kiedyś napewno ...

111 dni bez słodyczy
111 dni bez fastfoodów
111 dni systematycznych ćwiczeń
111 dni wytrwałej diety
111 dni i będzie OKEJ
Fasoleczk4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:24   #3389
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

http://www.serafinka.pl/wp-content/f...al_w_rozku.jpg
Bobas w rożku
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-05, 10:24   #3390
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

Cytat:
Napisane przez Fasoleczk4 Pokaż wiadomość
Wiem, że trzeba, wiem, że można, tylko jak?????????????????
Chodzenie jak u Japonki
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.