Pogaduszki świeżo upieczonych licealistek tuż po rekrutacji :)

[laza]

u mnie to samo nudy, do miasta mam 30 km tam zawsze chodziłam do szkoły i bd szłą i tam mam koleżanki a tu mieszkam na jakiejś wiosce 11 lat i nikogo nie znam i nie wiem jak mam poznać nie wychodzę wgl na to ich `miasto` tylko jak już to gdzies koło domu, ale ile mozna chdozic do jakiegoś lasu czy na łąkę..jak już wyszłąm parę razy z psem na to `miasto` to oczywiście wszystkie laski się gapią perfidnie na Cb i gadają i myślą może że ja nie widzę..a kolesie jakieś głupie docinki masakra ;D mam psa no ale on jest taki podwórkowy cał dzień lata po podwórku i już nie wiem w co mam się z nim bawić..jak wychdoze na dwór to mu rzucam jakieś zabawki ganiam go..ale to już jest nudne..i siedzę tak cały dzień na kompie ;/ a jak chciałam jechać do koleżanki spać u niej takiej z tego miasta co tam do szql chodzę to moja matka i ojciec zaczęli wymyślać..kurna ja mam 16 lat i 2 razy spałąm u kogoś w ym raz w namiocie..a teraz mi zabraniają, bo nie będę komuś siedzieć na głowie..tam mieszkają 3 osoby cos tam no to jej mówię, że mają duże łóżka i wgl a ona nei mieszkają w bloku to mówie zadzwoń se do jej mamy aona po co będę dzwonić..pewnie Twoja koleżanka ją przystawiłą do muru i ja namówiła cos tma srośtam...a ta koleżanka dizie do innej szql i nie bd jej widzieć, po za tmy jkuż dużo razy inen dziewyczny u niej spały..a moja matka gada ja nie widziałam koleżanek 15 lat i przeżyłam..tak to narzeka a czemu Ty chcesz zapraszać do siebie koleżnaki jak Cię nitk nie zaprasza..no jasne to mnie ktos zaprosił, ale ocywiście nie mogę..albo wydziera się że cał dzień siedze w domu i nic nie robię..to niech się kwa przeprowadzi do miasta bo tma jest co robić..a tu co mam robić..jak bym pojechała do koleżanki to miałabym co robić..nei siedziałabym cał dzień na kompie no sory..tak źle i tak nie dobrze..ona by chciała, żeby ciągle sprzątałą i gotowała w domu to mam robić codziennie wychdoziłą z psem na całdzien i co ja mam z nim robić niby, ona mi każde latać po lesie dobrze sie uczyła zero 3 i poniżej i nie pyskowałą i najlepiej sie słuchałą i nie miałą żądncyh przyajciół ani nikogo i nie spotykałą się z nikim i nie wychdoziła..zawsze jak chcę gdzieś isć z koleżankami to wymyśla ;/ jezu jak oni mnie wkurzają..na szczęśćie jadę we środę na obóz rano i pozwoliła mi spać z wt na śr u takiej koleżanki bo nie mam wyjścia przyjeżdżam do niej wieczorkiem we wt śpimy i w śr wyjeżdżamy ok 3 do Wrocka z jej mamą i z tamtąd jedziemy autokarem..tak to by moja matka musiała wstawać w nocy i mnie wieśc a ma do pracy na 8 więc musiała się na spanie zgodzić..ale na obozie mam ją gdzieś i będę uciekać i pić bo mnei wkruza..nie wiem o co jej chodzi w miare się słucham robię co mi karze, średnia 5,13, nie piję, nie palę, nie rozrabiam jestem grzeczna córką..ale jak sie czasem zbuntuję i cos jej powiem to sie wydziera..wgl prawie nigdy mnie nie chce wysłuchać i drze się tylko: nie pyskuj świetnie..nawet nie da się nic jej wytłumaczyć ani się usprawiedliwić...jak bym była przeciwieństwem siebie to by zobaczyła jak to by było miło żyć ze mną, bo ma za dobrze a ja nie zamierzam być taka jaka ona chce, zresztą nie da się być idealnym ;/ ale nie chcę sobie marnowac życia i przestać się uczyć czy w jakieś złę towarzystwo się wkręcić..;/ ojciec czasem też się wtrąci, ale czasem mnie popiera..mam już dośc tej rodziny..w sumie skzoł tez nei moge sie doczekać..ogólnie fajnie by było żeby w szkole się nie trzeba było uczyć albo mogą być lekcje ale zero spr i zad domwoych..i tylko, żebym tam poznawać fajnych ludzi itd. ;D marzenia...ale przynajmniej nudzić sie nei będę lekcje jakoś wytrzymam no ale gorzej z nauką, bo poszłam to LO w którym dużo trzeba się uczyć ;D i nie mam zamairu nic na chacie robić nie bd sprzątac ani nic nauką bd się tłumaczyć i niech spadają ;> aj masakra..ale się rozpisałam..

[serenavanderwoodsen]

25 dni...Z jednej strony to wcale niemało, a z drugiej to zleci pewnie. Choć może aż tak nie zleci, skoro tak produktywnie spędzam te wakacje...:/.
A w ogóle to ja swoich podręczników nie zobaczę do września, bo nam szkoła zamawia. Nawet nie znam tytułów, oprócz tych do francuskiego .
Jejkuś, czemu ja się nie urodziłam w Stanach albo w Wielkiej Brytanii? Wszystko musi być pod górkę. Tak czy siak planuję gdzieś tam studiować, zamieszkać, pracować etc. Przecież ja to jestem takie typowe dziecko Ameryki. Albo choć Wielkiej Brytanii....
A nawet jakbym chciała pojechać na jakiś obóz tam, to w cholerę to wszystko kosztuje, a ja to bym najchętniej na całe wakacje pojechała.
Może za 2 czy 3 lata jako au pair...Taa.
A teraz to bym mogła do Vancouver wpaść . Zaczynają się próby i przygotowania do Eclipse i cała obsada się już tam zjeżdża.
Albo w niedzielę bym chętnie wpadła na Teen Choice Awards. Tylko musiałabym się najpierw obkupić w jakieś...nie wiem...zatyczki do uszu, czy coś. Tylko trochę kicha nie słyszeć, co mówią .

[muuah]

No i właśnie przez to że sie od nich odciełas może zaczniesz troche bardziej tolerować i doieniać?:P Ale zobaczycie jescze tylko do konca wakacji bo potem to nowa skzola- nowi znajomi ;-)

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Fancy Rebel

Ale jak to wyglądało? bez powodu atakowały Ciebie, znalazły jakiś słaby punkt?

Ja się odcięłam na własną rękę. W czasie gim. wszyscy dotychczasowi znajomi okazali się albo alkoholikami, nieszanującymi siebie pannami czy ćpunami. Nie mówiąc o tych, którzy stracili szacunek do siebie. I została niewielka naprawdę grupa tych, z którymi warto spędzać czas, a nawet do tego niekiedy nie mam siły.

wiesz...
wszystko cacy cacy a jak co do czego to bez powodu Cie wysmieja.
jak wygladasz jak sie zachowujesz.
wole nie wspominac tych czasow.

[Fancy Rebel]

Boże... Marzeniem zamieszkać w Wielkiej Brytanii, Francji albo w Stanach, ale w tej części Waszyngton(wschodnie wybrzeże). Route 66 się przejechać, zobaczyć Wielki Kanion i wzgórze Rushmore, przejechać własnym transportem(najlepiej "domem na kółkach" ^^) przez całą Europę, zobaczyć Petersburg, nauczyć sić francuskiego. Mam za dużo marezń i planów na przyszłe życie...

[muuah]

Mi by wystarczyła zamieszkac w jakims mieście.... najlepiej duuuzym Kiedys zmaieszkam w Krakowie. ;-) Strsznie mi sie tam podoba. Bo jak pomyśle sobie że moje dziecko do njabliższego kina, teatru albo na zakupy bedzie musialo dojezdzac tak jak ja 30 km to az mnie skręca...;/ Dlazcego musialam sie urodzic akurat na takim zad*piu ?! ;/;/;/

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez Fancy Rebel

Boże... Marzeniem zamieszkać w Wielkiej Brytanii, Francji albo w Stanach, ale w tej części Waszyngton(wschodnie wybrzeże). Route 66 się przejechać, zobaczyć Wielki Kanion i wzgórze Rushmore, przejechać własnym transportem(najlepiej "domem na kółkach" ^^) przez całą Europę, zobaczyć Petersburg, nauczyć sić francuskiego. Mam za dużo marezń i planów na przyszłe życie...

Czemu w takim razie nie poszłaś do naszej klasy?

[Fancy Rebel]

Bo marzeniem było iść do czwórki. I to takim silnym, że nic nie potrafiło tego przezwyciężyć. Teraz się cieszę i mimo iż będę musiała się męczyć z jęz. niemieckim to jednak się cieszę

O, czyli to Ty byłaś tą z Łodzi. Mi coś fakty strasznie szybko uciekają z pamięci

[serenavanderwoodsen]

No...Jeszcze ktoś tu był z trzynastki z bio-chemu :P. Ale nie pamiętam, kto .
Edit:
Długo jeszcze będę raczkować? :P

[CzarnaLandrynka]

Ja! Ja! ;p


Mhm, nie pogardziłabym dłuższymi wakacjami, szczerze mówiąc... Ale jeszcze w sierpniu czeka mnie 'relaks na maksa', bo wyjeżdżam 11. A poza tym jakoś nie narzekam na brak towarzystwa, mam trochę porządków w domu, kilka 'mitingów' z przyjaciółmi, a w weekend wybieramy się większą paczką na 'podbój miasta' w żeńskim gronie

[Czarna Orchidea]

Napisane przez muuah

Mi by wystarczyła zamieszkac w jakims mieście.... najlepiej duuuzym Kiedys zmaieszkam w Krakowie. ;-) Strsznie mi sie tam podoba. Bo jak pomyśle sobie że moje dziecko do njabliższego kina, teatru albo na zakupy bedzie musialo dojezdzac tak jak ja 30 km to az mnie skręca...;/ Dlazcego musialam sie urodzic akurat na takim zad*piu ?! ;/;/;/

łączę sie w bólu...
ja mam do zamoscia i tomaszowa lubelskiego po jakies 40 km...
a w niedalekim miasteczku nie ma co robic...
i dziwie sie jak mozna sie nudzic w miescie,ale wiadomo,dla mnie atrakcja to wakacje w miescie,dla dziewczyn z miasta to zadna atrakcja.

[Fancy Rebel]

serena skleroza nie boli ale jak widać po naszym przypadku, dotyka osoby w coraz młodszym wieku.
Skoro jesteśmy z Łodzi i jesteśmy opuszczone, to możemy się zintegrować. Zawsze jakaś forma "nie-spędzania" czasu w domu

[Czarna Orchidea]

no wiedzialam...
cudowne zakonczenie dnia...
moj chlopak nie zdal teorii na prawo jazdy.
juz nei chodzi nawet o to,ze znowu bedzie musial powtarzac,ze dalej bedziemy sie rzadko widywac,ale
on jest taki strasznie zly...smutny...
mowil ze takie mu sie plyty trafily...
ja to rozumiem...
zdaza sie...
ale jego rodzice beda zli...
eh...
az mi sie plakac chce jak pomysle jak on sie czuje

[illegale]

Ja mieszkam na wsi. Ale lubiew sumie swoja wies Mieszkam na Slasku i tu mam dosyc blisko do miast. Ale nie mam nawet z kim jechac. I w ogole... ehh...

Oh, ile ja bym dala by miec chlopaka...

[muuah]

A ja zyję bez chłopaka i jest mi raczej dobrze.. ;-)
Wychodzę z założenia że lepiej nie mieć w ogóle niz mieć "na siłę" albo takiego co mi nie pasuje tak do końca. ;P
Może kiedys przybędzie jakiś przysłowiowy Książe....

[Czarna Orchidea]

Napisane przez muuah

A ja zyję bez chłopaka i jest mi raczej dobrze.. ;-)
Wychodzę z założenia że lepiej nie mieć w ogóle niz mieć "na siłę" albo takiego co mi nie pasuje tak do końca. ;P
Może kiedys przybędzie jakiś przysłowiowy Książe....

moj juz jest ehhh
jestesmy razem rok i miesiac i jakies 2 tygodnuie

[muuah]

eeeechhhh... szczęściara ! Już nie powinny dreczyc Cię kompleksy ;-) Przeciez ten chłopak napewno ubóstwia Ciebie i Twoją urodę ! Taka świadomości chyba duzo daje. [?] ;-)

[Czarna Orchidea]

Napisane przez muuah

eeeechhhh... szczęściara ! Już nie powinny dreczyc Cię kompleksy ;-) Przeciez ten chłopak napewno ubóstwia Ciebie i Twoją urodę ! Taka świadomości chyba duzo daje. [?] ;-)

no tak,ja wiem
ale kompleksow on nienawidzi u mnie i nie bardzo moze co poradzic...
ale ogolnie odkad jestesmy razem to mam wyzsza samoocene.
i fakt,ubóstwia mnie a urode to tym bardziej.
zakochal sie w moich oczach w I gimnazjum podczas przypadkowej rozmowie,pozniej byl rok podchodów,spacery w gwiezdzista noc i takie tam
nie wiem co on w tych oczach zobaczyl,jak dla mnie to sa pospolite,ale czesto przy zdjeciach slysze komplementy ze mam duze,sliczne oczy

[muuah]

Co za historia... <3
No ja nie wątpie ze są duze i śliczne ;D

[bowszystkotoiluzjajest]

byłam z tatą po książki, używane, zapłacilismy 260zł a i tak brakuje mi jeszcze 4 książek ;//

oglądam teraz tvn24 o znikającym jeziorze w Przyjezierzu ;DD że wysycha czy coś i już 10m wyschnęło ;dd a ja tam byłam na koloniach 2x i 2x z rodzicami xD hahha płynęłam rowerem wodnym po tym jeziorze xD i moich rodziców znajomi tam teraz właśnie sie wypowiadali przed kamerą ;Dd hahaha

[muuah]

oo kurcze.. kupa kasy :P xD ;/
a ja byłam w bibliotece... ;-) pożyczyłam "Ćpuna" :P xD

[bowszystkotoiluzjajest]

kojarzy ktoś taki film... komedia chyba.. że jakiś koleś agent siłspecjalnych czy coś takiego, został fryzjerem??to chyba nawet w tym roku w kinach leciało

[laza]

no z tym co grał w opowieściach na dobranoc xd zwie się Adam Sandler ?

[Czarna Orchidea]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

kojarzy ktoś taki film... komedia chyba.. że jakiś koleś agent siłspecjalnych czy coś takiego, został fryzjerem??to chyba nawet w tym roku w kinach leciało

czyzby "nie zadzieraj z fryzjerem"? wystepowal tam "Zochan"
smiechowy film o ile mowimy o tym samym
a u mnie przez pol godziny bylo takie urwanie chmury,ze głowa mala.
laza własnie,własnie,tam on gral

[bowszystkotoiluzjajest]

tak chyba o ten właśnie film mi chodzi nie widziałam go, muszę sobie ściągnać^^

[muuah]

Skoro taki fajny to ja też ściagne :P ^^

[Czarna Orchidea]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

tak chyba o ten właśnie film mi chodzi nie widziałam go, muszę sobie ściągnać^^

a sciagaj kobieto,sciagaj
boski film
typowy humor,troche glupi ale smiech jest

[serenavanderwoodsen]

Ja polecam film "Trzynastka" . Dziś oglądałam.

[laza]

Czarna Orchidea mam pyt. gdzie kupiłaś białą perłę ? bo ja słyszałam, że można w aptece ;p

[Czarna Orchidea]

Napisane przez laza

Czarna Orchidea mam pyt. gdzie kupiłaś białą perłę ? bo ja słyszałam, że można w aptece ;p

mozna w aptece,ale ceny sa baaardzo rozne,musialabys chodzic po aptekach i pytac,bo latwo mozna przeplacic.
a kupilam na allegro