Panny Młode = Żonki 2009 część XIII

[neska22]

Napisane przez diamondbabe

nie przejmuj sie nam 4 osoby potwierdzily w dzien potwierdzenia i niestety potwierdzali przez 2 tygodnie, potrzebna jest cierpliwosc niestety tak wiec cierpliwosci Kochana
duzo osob czeka do wieczora i wtedy dzwonia

wiesz, są osoby, które wiem, ze na 100% przyjdą i juz potwierdzenia nie potrzebuję, sa takie, ktore od razu przy zapraszaniu mowily ze przyjda. ale jest sporo takich osob ktore milczały i nie wiem co z nimi... no nic poczekamy jesczze kilka dni a jak sie nie odezwia to sami zadzwonimy...

a w ogole to przyszły mi dzisiaj podziekowania nasze dla gosci
te kupilismy
http://www.allegro.pl/item698897217_...ki_slubne.html
kolor taki jak na zjeciu na samym dole po lewej stronie.
na bileciku mamy napisane "dziekujemy słodkościami, ze dziś jesteś razem z nami, Aneta i Paweł, 05.09.2009" oczywiscie ładnie sformatowane
teraz musze kupic migdały... wiem, ze po 5 sie wrzuca ale nie mam pojecia ile tego musze ogolnie kupic... moze cos podpowiecie?? na jakies 135 osób..

[zanetaa88]

Nesska22 ładne te podziękowania
Kup może najpierw jedno opakowanie i zobaczysz ile powsadzasz do pudełeczek a potem dokupisz resztę.
Ale powiem Ci jak na takie opakowania to migdały są ubogie moim zdaniem.
Widziałabym tam bardziej jedno ferrero, michałka, kulkę itp.

[Gucia0987]

Napisane przez neska22

wiesz, są osoby, które wiem, ze na 100% przyjdą i juz potwierdzenia nie potrzebuję, sa takie, ktore od razu przy zapraszaniu mowily ze przyjda. ale jest sporo takich osob ktore milczały i nie wiem co z nimi... no nic poczekamy jesczze kilka dni a jak sie nie odezwia to sami zadzwonimy...

a w ogole to przyszły mi dzisiaj podziekowania nasze dla gosci
te kupilismy
http://www.allegro.pl/item698897217_...ki_slubne.html
kolor taki jak na zjeciu na samym dole po lewej stronie.
na bileciku mamy napisane "dziekujemy słodkościami, ze dziś jesteś razem z nami, Aneta i Paweł, 05.09.2009" oczywiscie ładnie sformatowane
teraz musze kupic migdały... wiem, ze po 5 sie wrzuca ale nie mam pojecia ile tego musze ogolnie kupic... moze cos podpowiecie?? na jakies 135 osób..

Śliczne! I też uważam, że jakieś rafaello, ferrero będzie super!

[martucha84]

JAGA MALOOOO JESZCZE


mam dzis zalatany dzien kupilismy wina, odebralismy karteczki na alko i winietki, musismy jeszcze kokardki dowiazac, musimy odebrac moja sukienke zawiesc jedno zawiadomienie i jechac na sale dograc po koleji jak co ma byc....

a co najwazniejsze bylam dzis w tym SPA

czulam sie jak krolewna pani byla bardzooo mila, dostalam takie spacjalne kapcie i bielizne wszytko jednorazowe najpierw pani robilam mi ostry piling ciala ktory jednoczesnie byl z olejkami nawilzajacymy potem szybki pszysznic potem w nasmarowala mnie taka maska z kakem weszlam do kapsuly spa i 25 minut lezalam - wybralam sobie program nawilzanie i relaks (byla utrata masy ciala oczyszczanie antycelulit detoksykacja itd...) ale ja chcialam cos na spokojnie... leciala taka przyjemna para i bylo cieplutkopotem znowu prysznic.. a potem dostalam wielki kubek czekolady z bita smietana gazetki do poczytania.. pozniej maseczke z alg z kakaem na buzie i lezalam 15 minut oczwiscie balsamy na buzie i na cialo a na koniec na 30 minut do piramidionu takiej komnty energetycznej i "uzdrawiajace" pani non stop sie usmiechala poprawiala mi poduszki lezak.. boskoooooooooo

[neska22]

hmm nie wpadłam na to z rafaello albo z innym "słodyczem"- ale macie rację - to będzie lepsze niz migdały

Martucha- ale Ci zazdroszcze tego SPA

[zanetaa88]

Takiej to dobrze.
My na takie coś podobne w sumie wysyłamy rodziców Tż. Jako prezent na 25-lecie ślubu. Tylko,że mają masaże pleców, bo oboje często na nie narzekają i trwa kuracja 2 dni.Wiedzą że mają gdzieś jechać, ale nie wiedzą gdzie i na co.
Mam nadzieję że się ucieszą bo na pewno im to jest potrzebne aaa i jeszcze to jest w Ustroniu, więc po masażu w góry mogą iść

~~*~~

Neska zdecydowanie jakiś cukierek będzie bardziej pasował, możesz kupić je nawet na kg.
Ja będę miała ferrero ,ale jako podstawka do imienia i nazwiska kto gdzie ma siedzieć i wygląda super.

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

JAGA MALOOOO JESZCZE


mam dzis zalatany dzien kupilismy wina, odebralismy karteczki na alko i winietki, musismy jeszcze kokardki dowiazac, musimy odebrac moja sukienke zawiesc jedno zawiadomienie i jechac na sale dograc po koleji jak co ma byc....

a co najwazniejsze bylam dzis w tym SPA

czulam sie jak krolewna pani byla bardzooo mila, dostalam takie spacjalne kapcie i bielizne wszytko jednorazowe najpierw pani robilam mi ostry piling ciala ktory jednoczesnie byl z olejkami nawilzajacymy potem szybki pszysznic potem w nasmarowala mnie taka maska z kakem weszlam do kapsuly spa i 25 minut lezalam - wybralam sobie program nawilzanie i relaks (byla utrata masy ciala oczyszczanie antycelulit detoksykacja itd...) ale ja chcialam cos na spokojnie... leciala taka przyjemna para i bylo cieplutkopotem znowu prysznic.. a potem dostalam wielki kubek czekolady z bita smietana gazetki do poczytania.. pozniej maseczke z alg z kakaem na buzie i lezalam 15 minut oczwiscie balsamy na buzie i na cialo a na koniec na 30 minut do piramidionu takiej komnty energetycznej i "uzdrawiajace" pani non stop sie usmiechala poprawiala mi poduszki lezak.. boskoooooooooo

Boskooooo!!! Zazdroszczę! I super prezent od dziewczyn na panieński, gratuluję im pomysłu!
To teraz zrelaksowana przed ołtarz marsz!

[diamondbabe]

Napisane przez neska22

wiesz, są osoby, które wiem, ze na 100% przyjdą i juz potwierdzenia nie potrzebuję, sa takie, ktore od razu przy zapraszaniu mowily ze przyjda. ale jest sporo takich osob ktore milczały i nie wiem co z nimi... no nic poczekamy jesczze kilka dni a jak sie nie odezwia to sami zadzwonimy...

wiesz powiem Ci na moim przykładzie - bylo 5 par, ktore przy zapraszaniu mowily ze beda i w ogole, a potem wykrecaly sie jak mogly wiec spokojnie nie bierz wszystkiego co miwily osoby do siebie bo czasem sie okazuje inaczej i czlowiek sie zawodzi... oczywiscie zycze Ci tego aby u Ciebie te 135 osob sie pojawilo

martucha84 cholernie Ci zazdroszcze tego SPA !!!!!

a co do czekania to z tydzien mozesz im dac jeszcze czasu znajac zycie to co poniektorzy pozapominali zreszta masz jeszcze do wieczora duuuzo czasu


ps. mialyscie takie przypadki ze ktos odmawial smsem?? :/ - to dla mnie troche dziwny sposob potwierdzenia tym bardziej ze wszystkich zapraszalismy osobiscie... jezdzac specjalnie itd a tu takie cos... smsem...


oki jade do sklepu bo dzis dostawa rybek wedzonych byla musze jechac po makrelke tak za mna chodzi od tygodnia mniam


martucha84 cholernie Ci zazdroszcze tego SPA !!!!!

[neska22]

[dzieki dzeiwczynki za podpowiedz z tymi słodyczami

a co do odmawiania smsem to troche nie bardzo.... tym bardziej ze tez nikogo sie smsem nie zaprasza

[zanetaa88]

Sms to jeszcze ujdzie, ale pisząc na NK.
Wyobraź sobie że dziewczyną tak odmawiali ludzie.

[neska22]

Napisane przez zanetaa88

Sms to jeszcze ujdzie, ale pisząc na NK.
Wyobraź sobie że dziewczyną tak odmawiali ludzie.

idąc w slad za tym powinnam zaczac pisac na nk pytania czy przyjdą haha (Zart oczywiscie)

[zanetaa88]

Chyba bym ubiła jakby ktoś mi napisał na Nk odpowiedź.
Mi jak mi bo Ja konta nie mam ale siostrom!
Na szczęście mnie to nie dopadło.

[jaga_2001]

Dzieki dziewczyny. Co do rodzicow TZ to wszystko bylo tak jak nalezy. Oboje bardzo dobrze sie zachowywali. Wiecej problemu narobili nam osoby towarzyszace gosci, ale nie bylo tak zle. To jedna wtopa. Inna to taka, ze przy podziekowaniu dla rodzicow mama TZ sie zagubila i przez to zespol zrobil ciut dluzsza przerwe. Inna to to, ze przy przysiedze TZ od razu sienal po obraczki. Ksiadz je od niego odsuwa a ten dalej po nie siega. W koncu ksiadz powiedzial, ze co tak sie spieszy, ze chwila, najpierw musi nas porzadkie przewiazac. Jak przewiazal to klepkal nasze dlonie mocniej dla lepszego wiazania. Inna wtopa to dekoracja auta swiadkow, ktory mial za dekoracje miec tylko tablice rejestracyjne. Ciotka zaszalala i organze przyczepila na maske i klamki. Dobrze, ze tylko tyle. Inna wtopa to taka, ze nam sie kamerzysta i fotograf zagalopowali i przez nich 30 minut goscie musieli na nas czekac pod sala. Dla fotografa pomylilo sie z inna sala i pognal w inne miejsce. Problem byl, bo ja swoj tej zamiast dla TZ oddalam tacie a w nim byl nr do kamerzysty i fotografa. Wiec najpierw trzeba bylo dzwonic do rodzicow by ci zadzwonili do fotografa. Reszta wszystko w porzadku byla.

Naszym 1 tacem goscie byli oczarowani, braw bylo co niemiara. Kazdemu sie podobalo i po dzis dzien nasz 1 taniec wspominaja. Za to przy podziekowaniu dla rodzicow to i goscie sie mega wzruszyli. Bo my swoim rodzicow dalismy po jednej rozy czerwonej i... odtanczylismy walc wiedencki do piesni z filmu "noce i dnie". Nawet ojcowie nasi lezki uronili. Takze z takich podziekowan nasi rodzice byli MEGA zadowoleni. tylko z TZ plotkara wielka, bo przed slubem sie wygalam mamie, ze mamy zamiar zatanczyc im podziekowanie.

Ciagle slyszalam jak ja pieknie wygladam, ze wszystko tak pieknie dopasowane, ze kieca piekna, ze wszystko zapiete na ostatni guzik i wogole. ALe najbardziej mnie usatysfakcjonowaly slowa jak uslyszalam od gosci, ze slub, wesele i cala oprawa z klasa. CZyli, ze to co planowalam to i osiagnelam.

Wzielam buty na zmiane, ale nie zmienilam ich wcale. Zdjeclam je dopiero jak ostatni gosc sie z nami porzegnal i wyszedl.

Zdjec jeszcze nie mamy. Przd nami jeszcze plener, takze trzeba jeszcze poczekac na fotki.

[zanetaa88]

Jaga no to wpadek trochę było, ale nie jakieś tragiczne.
A prezenty udane?!

[diamondbabe]

Napisane przez zanetaa88

Sms to jeszcze ujdzie, ale pisząc na NK.
Wyobraź sobie że dziewczyną tak odmawiali ludzie.

Napisane przez neska22

idąc w slad za tym powinnam zaczac pisac na nk pytania czy przyjdą haha (Zart oczywiscie)

nie no to juz przesada... ale ludzie nie doceniaja tego ze ktos ich osobiscie zapraszal a ci w smsie... albo co najgorsze na nk

Napisane przez jaga_2001

Dzieki dziewczyny. Co do rodzicow TZ to wszystko bylo tak jak nalezy. Oboje bardzo dobrze sie zachowywali. Wiecej problemu narobili nam osoby towarzyszace gosci, ale nie bylo tak zle. To jedna wtopa. Inna to taka, ze przy podziekowaniu dla rodzicow mama TZ sie zagubila i przez to zespol zrobil ciut dluzsza przerwe. Inna to to, ze przy przysiedze TZ od razu sienal po obraczki. Ksiadz je od niego odsuwa a ten dalej po nie siega. W koncu ksiadz powiedzial, ze co tak sie spieszy, ze chwila, najpierw musi nas porzadkie przewiazac. Jak przewiazal to klepkal nasze dlonie mocniej dla lepszego wiazania. Inna wtopa to dekoracja auta swiadkow, ktory mial za dekoracje miec tylko tablice rejestracyjne. Ciotka zaszalala i organze przyczepila na maske i klamki. Dobrze, ze tylko tyle. Inna wtopa to taka, ze nam sie kamerzysta i fotograf zagalopowali i przez nich 30 minut goscie musieli na nas czekac pod sala. Dla fotografa pomylilo sie z inna sala i pognal w inne miejsce. Problem byl, bo ja swoj tej zamiast dla TZ oddalam tacie a w nim byl nr do kamerzysty i fotografa. Wiec najpierw trzeba bylo dzwonic do rodzicow by ci zadzwonili do fotografa. Reszta wszystko w porzadku byla.

Naszym 1 tacem goscie byli oczarowani, braw bylo co niemiara. Kazdemu sie podobalo i po dzis dzien nasz 1 taniec wspominaja. Za to przy podziekowaniu dla rodzicow to i goscie sie mega wzruszyli. Bo my swoim rodzicow dalismy po jednej rozy czerwonej i... odtanczylismy walc wiedencki do piesni z filmu "noce i dnie". Nawet ojcowie nasi lezki uronili. Takze z takich podziekowan nasi rodzice byli MEGA zadowoleni. tylko z TZ plotkara wielka, bo przed slubem sie wygalam mamie, ze mamy zamiar zatanczyc im podziekowanie.

Ciagle slyszalam jak ja pieknie wygladam, ze wszystko tak pieknie dopasowane, ze kieca piekna, ze wszystko zapiete na ostatni guzik i wogole. ALe najbardziej mnie usatysfakcjonowaly slowa jak uslyszalam od gosci, ze slub, wesele i cala oprawa z klasa. CZyli, ze to co planowalam to i osiagnelam.

Wzielam buty na zmiane, ale nie zmienilam ich wcale. Zdjeclam je dopiero jak ostatni gosc sie z nami porzegnal i wyszedl.

Zdjec jeszcze nie mamy. Przd nami jeszcze plener, takze trzeba jeszcze poczekac na fotki.

najwazniejsze ze slub sie udał i ze goscie maja co wspominac i ze nikt nie narzekal bo to sie zdarza ale super naprawde, trzeba puscic w niepamiec te fakty i cieszyc sie ze sie wszystko pieknie udalo

[san_g]

hej Jaga a co te osoby towarzyszące nawyrabiały?? jak się sprawowała suknia, uczesanie, makijaż?? już się nie mogę doczekać zdjęć do relacji proszę dodać szczegóły bom ciekawska:P

[201803111825]

Treść usunięta

[jaga_2001]

zaneta, na prezenty nie mamy co narzekac. Bylo pare pezentow materialnych, ale otrzymujac je od danej osoby jednoczesnie dostawalismy tez i koperte.

san_g, fryz i makijaz bez zarzutu, tak jak chcialam. Kieca - we wtorek przed slubem byla taka scisle dopasowana, co zmnie zdziwilo, bo tydzien wczesniej mialam w niej luz. Ale widac moj organizm soli nabral, bo... w sobote mialam juz ponownie lekki luz. Szczegolnie w biuscie... Zaluje, bo we wtorek moj biust w kiecy lepiej wygladal.

Co do gosci, ot napili sie, jak to na weselu i poroznily ich relacje klubow pilkarskich. Na szczescie jak ja sie zjawilam to zrobil sie spokoj i pozniej klieliszka przy nas na zgode wypili.

Rosette, pare fot mam, ale kipska jakosc, takze nie bede ich umieszczac. Poza tym juz pisalam, ze na forum fot nie umieszcze.

[201803111825]

Treść usunięta

[san_g]

no tak różnie ludzie, z różnych środowisk i potem są takie sytuacje.u nas jako osoba towarzysząca kuzynki ma być zapalony kibic a wręcz nazwe go kolokwialnie kibol...i troche się obawiam co to będzie

[kliwia]

jaga fotkę z linkiem na pw czekamy to co ze jakosc kiepska, chcemy zobaczyc jak wygladaliscie szczesliwie! :

[sas]

hej
znowu mnie z zpol roku nie bylo:9 ehh nie sadzilam, ze az tyle prCY BEDZIEMY MIELI przed s;ubem a tu konca nie idac ale suknie juz mam odebralam wczoraj hm..ladnie wykonana ale jakos taka chyba za skromna sobie wzielam nio nic zobaczymy jak to bedzie wygladalo wkomplecie a za chwile koljena lekacja tanca i znowu dlej koncowka remontu ehhh

Napisane przez martucha84

JAGA MALOOOO JESZCZE


mam dzis zalatany dzien kupilismy wina, odebralismy karteczki na alko i winietki, musismy jeszcze kokardki dowiazac, musimy odebrac moja sukienke zawiesc jedno zawiadomienie i jechac na sale dograc po koleji jak co ma byc....

a co najwazniejsze bylam dzis w tym SPA

czulam sie jak krolewna pani byla bardzooo mila, dostalam takie spacjalne kapcie i bielizne wszytko jednorazowe najpierw pani robilam mi ostry piling ciala ktory jednoczesnie byl z olejkami nawilzajacymy potem szybki pszysznic potem w nasmarowala mnie taka maska z kakem weszlam do kapsuly spa i 25 minut lezalam - wybralam sobie program nawilzanie i relaks (byla utrata masy ciala oczyszczanie antycelulit detoksykacja itd...) ale ja chcialam cos na spokojnie... leciala taka przyjemna para i bylo cieplutkopotem znowu prysznic.. a potem dostalam wielki kubek czekolady z bita smietana gazetki do poczytania.. pozniej maseczke z alg z kakaem na buzie i lezalam 15 minut oczwiscie balsamy na buzie i na cialo a na koniec na 30 minut do piramidionu takiej komnty energetycznej i "uzdrawiajace" pani non stop sie usmiechala poprawiala mi poduszki lezak.. boskoooooooooo

ehhh zazdroszcze ja w pon bylam u kosmetyczki przez godzine zajmowala sie moja buzka po prsotu superr skorke mam na twarzy jak pupcia niemowalka
Jaga gratuluje udanego wesela wpadki zawsze sie zdazaja wazne ze goscie byli zadowoleni

a ja w sob jade na panienski az sie boje moje przapsiolki cos wymyslili i strach sie domyslac cio to

[Strobiluska]

Napisane przez diamondbabe

ps. mialyscie takie przypadki ze ktos odmawial smsem?? :/ - to dla mnie troche dziwny sposob potwierdzenia tym bardziej ze wszystkich zapraszalismy osobiscie... jezdzac specjalnie itd a tu takie cos... smsem...

smsem nie, ale właśnie mnie na NK odmawiali, mało tego, niektórzy się nawet nie pofatygowali, żeby nam odmowić, tylko np kuzyn przekazał, że nie przyjdzie swojemu bratu i dopiero ten brat nam powiedział

a my po pierwszej "maminej" lekcji cha chy jesteśmy.... TŻ się nie poddaje, ale troszeczkę entuzjazm mu opadł...ale tylko troszeczkę powiedział, że bedziemy codziennie ćwiczyć po 15 min i jakoś damy radę no ja nie wiem, nie widziałam jeszcze, żeby ktoś cha chę na pierwszy taniec tańczył

[Rybulka]

Kochane jestem
Mężatka od czterech dni
Teraz jesteśmy w podróży poślubnej nad morzem. TŻ śpi, więc troszku napiszę:


Co tu dużo gadać! Martucha zrobiła mi taką mega niespodziankę, że gdy ją zobaczyłam szczęka mi się chyba od podłogi obdbiła
Jak to kamerzysta uchwycił, to będzie ubaw

Jak zobaczyłam Martę, najpierw pomyślałam sobie: skąd ja ją znam... A jak dotarło do mnie kto to jest, rzeczywiście zrobiłam minę taką, jak to opisała Martucha
Niesamowita niespodzianka, ogromnie się wzruszyłam, patrzyłam na tych dwóch wariatów tak długo, aż mi z zasięgu wzroku nie zniknęli. Mężulek się śmieje, że bardziej przeżywam pojawienie się Marty i Wojtka niż sam ślub
Nonstop o tym gadałam!
Do dziś nie chce mi się w to wierzyć...
Nie widzieć kogoś nigdy na żywo, a rozumieć się z nim tak dobrze, jak my to super uczucie, ale wreszcie uściskać tą osobę i chociaż chwilę z nią porozmawiać, to uczucie wprost nie dające się wyrazić...
Dziewczyny, oni są tacy, jak to sobie wyobrażałam!

Martuś, dziękuję Tobie i Wojtasowi za to, co zrobiliście

Już to napisałam Martusi, ale tutaj napiszę jeszcze raz: w życiu nikt nie zrobił mi większej niespodzianki

A co do samego ślubu i wesela, to muszę powiedzieć, że nie wierzymy w to do dziś, ale wszystko udało się w stu procentach!
Był ten ksiądz, którego chciałam, skrzypek pięknie grał, tata prowadził mnie do ołtarza, Kościół był niemal pełny, sama msza była piękna i wiele osób potem nam to mówiło.
Wesele było cudowne, bawiliśmy się jak szaleni do 4.00. Noc poślubna była, a jakże
Dopisało po prostu wszystko! Nasz DJ był świetny, fotograf przewspaniały. Cieszę się z wyboru piosenki dla rodziców: "Walc dla rodziców". Po podziękowaniach zaraz była zabawa z maskami, której małe efekty widzicie na nk .
Bardzo bałam się, że podczas przysięgi będę płakała i nie będę mogła wymówić słowa... Płakałam jednak tylko podczas błogosławieństwa w domu (bo mama zaczęła). Przysięgę wypowiedzieliśmy sobie z uśmiechami na twarzach, patrząc sobie w oczy. TŻ pocałował moją obrączkę, a ja jego. Podobno ja szczególnie wyraźnie wypowiedziałam przysięgę, no cóż, w końcu polonistką jestem

Potem łzy mi ciekły za każdym razem, gdy ksiądz zwracał się do nas. Mówił tak miłe i wzruszające rzeczy, że nie udało mi zatańczyliśmy najpierw ja z TŻem, moi rodzice razem, i rodzice TŻa razem, a potem powymieniliśmy się w parach najpierw z moimi rodzicami, potem z rodzicami TŻa, aż w końcu zatańczyliśmy wszyscy razem w kole. W ogóle TŻ takie piękne słowa skierował do rodziców przed piosenką, że ja już nie byłam nic w stanie powiedzieć gdy TŻ podsunął mi mikrofon i tylko spuściłam głowę...

Wszystko było super i jak już to napisałam Marcie, już wiem co ludzie mają na myśli, gdy mówią, że chcieliby ten dzień przeżyć jeszcze raz
Dziewczyny, wszystkim Wam życzę tak pięknego ślubu i wesela

[jaga_2001]

Strobi, my tanczylismy chache na 1 taniec

sas, goscie byli mega zadowoleni

Rybulka, wszystkiego naj

[liliputek]

Napisane przez Gucia0987

Sukienkę masz śliczną i rzeczywiście pół upięte włoski będą niesamowicie pasować. Mnie też w tej fryzurze urzekł przód, nad tyłem może warto jeszcze popracować.

Dziekuje za miłe słowa.

Napisane przez moniqac

kurcze.... mam problem z bukietem... nie moge wybrać, beczec mi sie chce

aaaaaa.... wogóle mam dzisiaj doła... jakis spadek formy. narazie kobitki.

Miniqac ja tez jeszcze sie nie okresliłam co do bukietu ślubnego, a ślubujemy w ten sam dzien. Wiem tylko, ze nie chce bukietu z róż. A co do samopoczucia to zgadzam sie z Toba ja dzis tez sie dziwnie zniechecona czuje. Chyba zaczyna nas dopadac stres przedslubny.

Napisane przez martucha84

a co najwazniejsze bylam dzis w tym SPA

czulam sie jak krolewna pani byla bardzooo mila, dostalam takie spacjalne kapcie i bielizne wszytko jednorazowe najpierw pani robilam mi ostry piling ciala ktory jednoczesnie byl z olejkami nawilzajacymy potem szybki pszysznic potem w nasmarowala mnie taka maska z kakem weszlam do kapsuly spa i 25 minut lezalam - wybralam sobie program nawilzanie i relaks (byla utrata masy ciala oczyszczanie antycelulit detoksykacja itd...) ale ja chcialam cos na spokojnie... leciala taka przyjemna para i bylo cieplutkopotem znowu prysznic.. a potem dostalam wielki kubek czekolady z bita smietana gazetki do poczytania.. pozniej maseczke z alg z kakaem na buzie i lezalam 15 minut oczwiscie balsamy na buzie i na cialo a na koniec na 30 minut do piramidionu takiej komnty energetycznej i "uzdrawiajace" pani non stop sie usmiechala poprawiala mi poduszki lezak.. boskoooooooooo

Martus dziewczyny naprawde trafily super z tym prezentem na panienski. Tez bym tak chciala.

Ah, bym zapomniala. Obiecalam wrzucic zdjecia zdzisiejszej przymiarki, ale niestety nie udalo mi sie zrobic. Za tydzien mam kolejna, moze wtedy zrobie kilka fotek. Suknia jednak zaczyna juz powoli przypominac swoj ostateczny wyglad.

Rybulka serdeczne gratulacje. Bardzo sie ciesze, że Wam sie tak wspaniale wesele udało.

[zanetaa88]

Napisane przez Strobiluska

smsem nie, ale właśnie mnie na NK odmawiali, mało tego, niektórzy się nawet nie pofatygowali, żeby nam odmowić, tylko np kuzyn przekazał, że nie przyjdzie swojemu bratu i dopiero ten brat nam powiedział

a my po pierwszej "maminej" lekcji cha chy jesteśmy.... TŻ się nie poddaje, ale troszeczkę entuzjazm mu opadł...ale tylko troszeczkę powiedział, że bedziemy codziennie ćwiczyć po 15 min i jakoś damy radę no ja nie wiem, nie widziałam jeszcze, żeby ktoś cha chę na pierwszy taniec tańczył

Aż jestem ciekawa jak Wam to idzie.
My póki co stoimy w miejscu z tańcem.
A macie już piosenkę?!

[atomufka]

Witam dziewczynki Nie wiem czy mnie ktos jeszcze pamieta
Nie bylo mnie tu cos z dwa tygodnieWlasnie wrocilismy z podrozy poslubnej, 5 dni spedzilismy w malej miejscowosci Platja D'aro a potem kolejne 6 w Barcelonie.Bylo cudownie,wakacje zycia w dodatku z mezem u boku Zdjecia na nk

Widzialam tylko relacje Madzielanki bo z dwoch tygodni to chyba nie nadrobie tak szybko Madzia super wygladalas

Dostalismy takze fotki od fotografa slubnego ,ale na razie kilka ,bo reszta w Polsce u moich rodzicow,teraz musze czekac az mi przysla

[diamondbabe]

Napisane przez Strobiluska

smsem nie, ale właśnie mnie na NK odmawiali, mało tego, niektórzy się nawet nie pofatygowali, żeby nam odmowić, tylko np kuzyn przekazał, że nie przyjdzie swojemu bratu i dopiero ten brat nam powiedział

a my po pierwszej "maminej" lekcji cha chy jesteśmy.... TŻ się nie poddaje, ale troszeczkę entuzjazm mu opadł...ale tylko troszeczkę powiedział, że bedziemy codziennie ćwiczyć po 15 min i jakoś damy radę no ja nie wiem, nie widziałam jeszcze, żeby ktoś cha chę na pierwszy taniec tańczył

my bedziemy tanczyc chache na pierwszy taniec

[anika222]

kobietki byłam dzis na kawce u kolezanki i zrobiła mi makijaż wrzucam zdjecia oczywiscie robione przez mnie wiec bylejakie


sama nei wiem co robic dla porównania poprzedni makijaz jest na stronie 19 post #559

tamta wizazystka malowała mnie kosmetykami diora i chanel i trzymało sie ponad 24 godziny a to moje zwykłe domowe kosmetyki podkłady z rimell i max factora