Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-06, 10:23   #1411
metice
Rozeznanie
 
Avatar metice
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Hej dziewczyny

Myślałam, że w tym wątku będzie sporo dziewczyn, które dzieli bardzo duża odległośc od ich tztów, ale widzę, że większośc z Was mieszka gdzieś razem poza granicami naszego kraju...
Jednak mam nadzieję, że mimo wszystko, jakoś mnie pocieszycie i poradzicie, bo jestem kompletnie zagubiona, pierwszy raz w życiu znalazłam się w takiej sytuacji i potwornie mnie ona przytłacza, a moje kumpele niestety nie mają takich doświadczeń i chociaż się starają, nie potrafią mi doradzić właściwie niczego konkretnego

Zakochałam się w Holendrze, a sama jestem z Warszawy Spędziliśmy razem uroczy tydzień na campingu, on przez 3 dni próbował do mnie zadadać, wreszcie przełamał się i mu się to udało. A potem... no było cudownie Nie dość, że nieziemsko przystojny, to jeszcze czuły, empatyczny, wrażliwy - w życiu nie spotkałam takiego faceta w Polsce, momentami miałam wrażenie, że to jakiś inny gatunek mi się trafił...

Niestety nadszedł czas powrotu, jego do Holandii, mojego do Wawy. Obiecywaliśmy sobie, że się spotkamy jeszcze raz, wymieniamy między sobą maile, ostatnio zaproponowałam mu, że do niego przyjadę na parę dni, on nie ma zupełnie kasy, jest studentem, ja zresztą też, ale mam zaoszczędzone pieniądze na planowany wyjazd, w tym momencie jestem gotowa wydać je na samolot, byle tylko jeszcze raz spojrzeć mu w oczy
Natomiast zupełnie nie wiem dlaczego, ale on z jednej strony strasznie słodzi mi w swoich mailach (nigdy w życiu żaden facet nie prawił mi tak pięknych komplementów) i pisze, że chce się ze mną spotkać, a z drugiej nie wspomina o żadnych szczegółach... Nie wiem, czy boi się większej zażyłości, rozczarowania, nie wiem co mam myśleć i co robić ;( Nie mogę odnależźć się teraz w żadnym miejscu, czuję, że to właśnie jest to i nie potrafię traktować tego w formie wakacyjnej przygody, tymbardziej, że on też zdawał się tego tak nie traktować

Wychodzę już z siebie i jestem gotowa dosłownie w każdej chwili wsiąść w samolot i polecieć do tego cholernego amsterdamu Głupia jestem potwornie wiem, ale NIGDY jeszcze nie spotkałam kogoś tak wyjątkowego

Dziewczyny, poradźcie coś proszę, jestem totalnie zagubiona i nigdzie nie mogę znaleźć żadnej pociechy, właściwie nikt z mojego otoczenia nie rozumie mojego dylematu

pozdrawiam serdecznie
metice jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 10:32   #1412
Eskadia
Rozeznanie
 
Avatar Eskadia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 806
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez metice Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Myślałam, że w tym wątku będzie sporo dziewczyn, które dzieli bardzo duża odległośc od ich tztów, ale widzę, że większośc z Was mieszka gdzieś razem poza granicami naszego kraju...
Jednak mam nadzieję, że mimo wszystko, jakoś mnie pocieszycie i poradzicie, bo jestem kompletnie zagubiona, pierwszy raz w życiu znalazłam się w takiej sytuacji i potwornie mnie ona przytłacza, a moje kumpele niestety nie mają takich doświadczeń i chociaż się starają, nie potrafią mi doradzić właściwie niczego konkretnego

Zakochałam się w Holendrze, a sama jestem z Warszawy Spędziliśmy razem uroczy tydzień na campingu, on przez 3 dni próbował do mnie zadadać, wreszcie przełamał się i mu się to udało. A potem... no było cudownie Nie dość, że nieziemsko przystojny, to jeszcze czuły, empatyczny, wrażliwy - w życiu nie spotkałam takiego faceta w Polsce, momentami miałam wrażenie, że to jakiś inny gatunek mi się trafił...

Niestety nadszedł czas powrotu, jego do Holandii, mojego do Wawy. Obiecywaliśmy sobie, że się spotkamy jeszcze raz, wymieniamy między sobą maile, ostatnio zaproponowałam mu, że do niego przyjadę na parę dni, on nie ma zupełnie kasy, jest studentem, ja zresztą też, ale mam zaoszczędzone pieniądze na planowany wyjazd, w tym momencie jestem gotowa wydać je na samolot, byle tylko jeszcze raz spojrzeć mu w oczy
Natomiast zupełnie nie wiem dlaczego, ale on z jednej strony strasznie słodzi mi w swoich mailach (nigdy w życiu żaden facet nie prawił mi tak pięknych komplementów) i pisze, że chce się ze mną spotkać, a z drugiej nie wspomina o żadnych szczegółach... Nie wiem, czy boi się większej zażyłości, rozczarowania, nie wiem co mam myśleć i co robić ;( Nie mogę odnależźć się teraz w żadnym miejscu, czuję, że to właśnie jest to i nie potrafię traktować tego w formie wakacyjnej przygody, tymbardziej, że on też zdawał się tego tak nie traktować

Wychodzę już z siebie i jestem gotowa dosłownie w każdej chwili wsiąść w samolot i polecieć do tego cholernego amsterdamu Głupia jestem potwornie wiem, ale NIGDY jeszcze nie spotkałam kogoś tak wyjątkowego

Dziewczyny, poradźcie coś proszę, jestem totalnie zagubiona i nigdzie nie mogę znaleźć żadnej pociechy, właściwie nikt z mojego otoczenia nie rozumie mojego dylematu

pozdrawiam serdecznie
Witam na forum
wiesz, może to on czeka na konkretne szczegóły, bo nie chciałby narzucać Ci konkretnej daty przyjazdu?więc napisz mu, kiedy chciałabyś przylecieć(konkretny dzień) i czekaj na jego reakcję.skoro macie cały czas kontakt to wydaje się, że jest wszystko w porządku...najlepiej zaplanuj podróż jeszcze w tym miesiącu, bo oboje macie wakacje...nieziemsko przystojny?hmmm, czy to aby nie jest jakiś wampir?
Eskadia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 10:57   #1413
metice
Rozeznanie
 
Avatar metice
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Eskadia Pokaż wiadomość
Witam na forum
wiesz, może to on czeka na konkretne szczegóły, bo nie chciałby narzucać Ci konkretnej daty przyjazdu?więc napisz mu, kiedy chciałabyś przylecieć(konkretny dzień) i czekaj na jego reakcję.skoro macie cały czas kontakt to wydaje się, że jest wszystko w porządku...najlepiej zaplanuj podróż jeszcze w tym miesiącu, bo oboje macie wakacje...nieziemsko przystojny?hmmm, czy to aby nie jest jakiś wampir?
Dziękuję za tak szybką odpowiedź i cieszę się, że nie zostałam zbesztana za moje podejście, bo do tej pory wszyscy stukali się w głowę, że myślę o tego typu wyjeździe

Może faktycznie on czeka na konkretne szczegóły? Póki co napisałam mu wczoraj maila, w którym zaproponowałam, że przyjadę na parę dni. Mam nadzieję, że dzisiaj odpisze i będę mogła już podać mu konkretną datę mojego przyjazdu... Chciałabym jak najszybciej kupić bilety, bo im dłużej zwlekam tym są droższe...

Wampirem to on nie jest ale takiego faceta w Polsce to ze świecą szukać... Wysportowany, z 2 metry wzrostu, południowy typ urody i do tego niebieskie oczęta. W życiu bym nie przypuszczała, że taki koleś zwróci na mnie uwagę i że jeszcze będzie we mnie wpatrzony jak w obrazek... Dosłownie czułam się przy nim co najmniej jak jakaś księżniczka
metice jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 11:30   #1414
Eskadia
Rozeznanie
 
Avatar Eskadia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 806
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez metice Pokaż wiadomość
Dziękuję za tak szybką odpowiedź i cieszę się, że nie zostałam zbesztana za moje podejście, bo do tej pory wszyscy stukali się w głowę, że myślę o tego typu wyjeździe

Może faktycznie on czeka na konkretne szczegóły? Póki co napisałam mu wczoraj maila, w którym zaproponowałam, że przyjadę na parę dni. Mam nadzieję, że dzisiaj odpisze i będę mogła już podać mu konkretną datę mojego przyjazdu... Chciałabym jak najszybciej kupić bilety, bo im dłużej zwlekam tym są droższe...

Wampirem to on nie jest ale takiego faceta w Polsce to ze świecą szukać... Wysportowany, z 2 metry wzrostu, południowy typ urody i do tego niebieskie oczęta. W życiu bym nie przypuszczała, że taki koleś zwróci na mnie uwagę i że jeszcze będzie we mnie wpatrzony jak w obrazek... Dosłownie czułam się przy nim co najmniej jak jakaś księżniczka
skoro jest taki wspaniały to idż za głosem serca i się nie zastanawiaj, tylko jedz, bo możesz żałować do końca życiapewnie wyczułabyś instynktownie gdyby był złym człowiekiem i chciałby Cię skrzywdzic.a tak przynajmniej sprawdzisz, jak będzie Cię traktował na swojej ziemi...powodzenia
Eskadia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 12:59   #1415
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez metice Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Myślałam, że w tym wątku będzie sporo dziewczyn, które dzieli bardzo duża odległośc od ich tztów, ale widzę, że większośc z Was mieszka gdzieś razem poza granicami naszego kraju...
Jednak mam nadzieję, że mimo wszystko, jakoś mnie pocieszycie i poradzicie, bo jestem kompletnie zagubiona, pierwszy raz w życiu znalazłam się w takiej sytuacji i potwornie mnie ona przytłacza, a moje kumpele niestety nie mają takich doświadczeń i chociaż się starają, nie potrafią mi doradzić właściwie niczego konkretnego

Zakochałam się w Holendrze, a sama jestem z Warszawy Spędziliśmy razem uroczy tydzień na campingu, on przez 3 dni próbował do mnie zadadać, wreszcie przełamał się i mu się to udało. A potem... no było cudownie Nie dość, że nieziemsko przystojny, to jeszcze czuły, empatyczny, wrażliwy - w życiu nie spotkałam takiego faceta w Polsce, momentami miałam wrażenie, że to jakiś inny gatunek mi się trafił...

Niestety nadszedł czas powrotu, jego do Holandii, mojego do Wawy. Obiecywaliśmy sobie, że się spotkamy jeszcze raz, wymieniamy między sobą maile, ostatnio zaproponowałam mu, że do niego przyjadę na parę dni, on nie ma zupełnie kasy, jest studentem, ja zresztą też, ale mam zaoszczędzone pieniądze na planowany wyjazd, w tym momencie jestem gotowa wydać je na samolot, byle tylko jeszcze raz spojrzeć mu w oczy
Natomiast zupełnie nie wiem dlaczego, ale on z jednej strony strasznie słodzi mi w swoich mailach (nigdy w życiu żaden facet nie prawił mi tak pięknych komplementów) i pisze, że chce się ze mną spotkać, a z drugiej nie wspomina o żadnych szczegółach... Nie wiem, czy boi się większej zażyłości, rozczarowania, nie wiem co mam myśleć i co robić ;( Nie mogę odnależźć się teraz w żadnym miejscu, czuję, że to właśnie jest to i nie potrafię traktować tego w formie wakacyjnej przygody, tymbardziej, że on też zdawał się tego tak nie traktować

Wychodzę już z siebie i jestem gotowa dosłownie w każdej chwili wsiąść w samolot i polecieć do tego cholernego amsterdamu Głupia jestem potwornie wiem, ale NIGDY jeszcze nie spotkałam kogoś tak wyjątkowego

Dziewczyny, poradźcie coś proszę, jestem totalnie zagubiona i nigdzie nie mogę znaleźć żadnej pociechy, właściwie nikt z mojego otoczenia nie rozumie mojego dylematu

pozdrawiam serdecznie
popieram Eskadię zaproponuj jakąś konkretną datę przyjazdu... ale z drugiej strony nie możesz się łudzić, ze to na pewno wielka, nieskończona miłość, bo możecie być w sobie tylko mocno zauroczeni.. ale warto spróbować powodzenia
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 13:14   #1416
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość

Amoura, wlasnie pomyslalam, ze gdybys mowila o bardziej skomplikowanym papu, proszę załączyc foty z googla, co by nam slinka pociekła!

edit:
czytasz mi w myslach.
kurcze, smacznie to wyglądaa...!



aaaa jaka mialam przygode w nocyyyy
odkad tu jestem mam francuski nr tel- wiadomo. i moj nr ma kilka osob zaledwie, w Polsce rodzina i garstka znajomych i tu hosci, 2 au pairki i S.
1.30 w nocy dzwoni mi telefon. Patrzę- nr zastrzeżony. S. zawsze jak dzwoni to z zastrzeżonego. wiec...sobie mysle, "ochoo chce Ci sie rozmawiac. spadówa teraz, potraktuję Ciebie jak Ty mnie" i odrzuciłam.

za chwile dostaje sms ze mam wiadomosc na poczcie głosowej.
drżącymi rękami przykładam do ucha i co słysze? Jakaś laska coś bełkocze (dosłownie) po francusku. Wydaje mi sie, ze mniej wiecej osłuchana jestem i umiem rozróżniac słowa i wyłapywac te, które znam. NIC totalnie nie załapałam o czym mowiła. a gadaaaała i gaadaaała. po tonie głosu, smiechu czasem i wyczułam ze mogłaby to byc wiadomosc do jakiegos kolesia, taka mówiona po pijaku- bo na trzeźwą to ona mi nie wyglądała.

Mimo wszystko, mało nie umierłam jak czekałam, aż mi poczta głosowa pusci wiadomosc, bylam pewna ze to S.
Zawsze do uslug

Ciekawe co to za laska do ciebie dzwonila i skad miala numer

Cytat:
Napisane przez Eskadia Pokaż wiadomość
heh, przeczytałam wiadomość na PW, dzięki - wiele rzeczy jeszcze o nich się dowiedziałammusiałabym to pokazać mojemu teżetowi,ale nie chce mi sie na razie tego tłumaczyć...może masz w wersji portugalskiej?

roux - naprawdę daj na luz i zapomnij o S.nie możesz wiecznie na niego czekać,az raczy się łaskawie odezwać.z yczę ci, abyś w Paryżu spotkała kogoś normalnego i fajnego

Niestety wersji portugalskiej nie mam Jeszcze taka ciekawostka dotyczaca portualczykow i brazylijskiego portugalskiego- portugalczycy twierdza ze w Brazylii nie potrafia mowic w ich jezyku ( bylam swiadkiem jak znajomy dzwonil do kliniki w Brazylii- pytano sie go czy moga rozmawiac po hiszpansku bo go niestety nie sa w stanie zrozumiec ) Niedawno podpisane zostalo porozumienie w sprawie jezyka, ktore daje brazylijczykom prawo zmiany pisowni niektorych wyrazow np. pacto (pakt) na pato ( co ma znaczyc to samo ale oryginalnie znaczy to ´kaczka´.
Tz smieje sie ze w konsekwencji zamiast Ukladu Warszawskiego mamy Kaczke Warszawska. Pactu de Varsovia - Pato de Varsovia

Tak w ogole to pogoda mi sie zepsula od prawie 2 tyg jest tak 19-22 stopnie... troszke malo

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Eskadia Pokaż wiadomość
Witam na forum
wiesz, może to on czeka na konkretne szczegóły, bo nie chciałby narzucać Ci konkretnej daty przyjazdu?więc napisz mu, kiedy chciałabyś przylecieć(konkretny dzień) i czekaj na jego reakcję.skoro macie cały czas kontakt to wydaje się, że jest wszystko w porządku...najlepiej zaplanuj podróż jeszcze w tym miesiącu, bo oboje macie wakacje...nieziemsko przystojny?hmmm, czy to aby nie jest jakiś wampir?
Cytat:
Napisane przez Eskadia Pokaż wiadomość
skoro jest taki wspaniały to idż za głosem serca i się nie zastanawiaj, tylko jedz, bo możesz żałować do końca życiapewnie wyczułabyś instynktownie gdyby był złym człowiekiem i chciałby Cię skrzywdzic.a tak przynajmniej sprawdzisz, jak będzie Cię traktował na swojej ziemi...powodzenia
Przegapilam kilka postow- ale ze mnie gapa

Zgadzam sie z Eskadia i Joss- warto zaryzykowac i pojechac zamiast sie zadreczac. Tzn. Teraz pewnie o nim ciagle myslisz, zastanawiasz sie czy to wypali i jak to bedzie- jak nie pojedziesz to sie nie przekonasz Jak okaze sie to zauroczeniem to zwiedzisz kawalek Holandii- jezeli to bedzie milosc zycia- hmm to bedzie ciezej Wtedy jedyna rada na przetrwanie jest duzo zaufania, skype/msn i zaplanowanie kolejnego spotkania Ja zycze wytrwalosci i duzo milosci. No i witam na forum
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 13:31   #1417
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Metice - nie wiem jak ty ale ja w NL mieszkam juz prawie 7 lat i nie chce nic zapeszac ani nic, ale badz ostrozna. Holendrzy sa boscy z wygladau ale z ich charakterami mozna sie powiesic. mam wiele kolezanek polek ktore sa z Holendrami ale zadna, mowie zadna nie jest lub nie byla z nimi szczesliwa. oni sa strasznie zaborczy i skapi. nie mowie ze twoj tak ma, ale badz super ostrozna i wyczulona na rozne akcje. ja cale szczescie nie trafilam na holendra zeby z nim byc. jestem z Belgiem i to z walonii a nie flandrii powodzenia, czekamy na relacje

Edytowane przez Opiumalfa
Czas edycji: 2009-08-06 o 13:35
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 13:56   #1418
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Witam Metice, podpisuję sie pod dziewczynami i widze ze juz wyslalas mu tego maila. koniecznie napisz, co odpisał, i faktycznie, zwroc uwage na to, o czym Opium pisze...
powodzenia!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 14:43   #1419
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Metice zgadzam się z dziewczynami
jak nie zaryzykujesz to się nie przekonasz
sama mu zaproponuj spotkanie jeżeli on się nie odważa
powodzenia

OPIUM cholera jasna
bo Ci majty ściągnę i przejadę mokrym pasem po dupsku
powiesz Ty mi w końcu jakim cudem skończyłaś w Chinach
już Cię kilka razy pytalam, a Ty mnie uparcie ignorujesz
chcesz się bić?
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 14:43   #1420
metice
Rozeznanie
 
Avatar metice
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Dziewczyny! Wielkie dzięki za wsparcie
Naprawdę ogromnie dużo ono dla mnie znaczy...

Ciągle czekam na maila, czatuję przed tym kompem jak jakaś idiotka
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że on jutro wyjeżdża do Niemiec na festiwal muzyczny na 3 dni, a ja z kolei 16 jadę do Włoch i wracam dopiero 28 sierpnia... Więc po prostu muszę ustalić z nim jeszcze dzisiaj termin naszego spotkania, bo potem nie będzie kiedy, a bilety będą strasznie drogie

Opiumalfa- on nie wywarł na mnie wrażenia zaborczego i skąpego faceta... Wręcz przeciwnie... Był otwarty, wszystkim się dzielił z innymi i był bardzo uczynny...
Sama już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć...
Ale to co wiem na pewno to to, że jeżeli tam nie pojadę, będę tego żałowała do końca życia, nawet jeżeli miałabym się rozczarować...

Trzymajcie kciuki za mnie i jeszcze raz dzięki
metice jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 15:10   #1421
Eskadia
Rozeznanie
 
Avatar Eskadia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 806
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez metice Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Wielkie dzięki za wsparcie
Naprawdę ogromnie dużo ono dla mnie znaczy...

Ciągle czekam na maila, czatuję przed tym kompem jak jakaś idiotka
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że on jutro wyjeżdża do Niemiec na festiwal muzyczny na 3 dni, a ja z kolei 16 jadę do Włoch i wracam dopiero 28 sierpnia... Więc po prostu muszę ustalić z nim jeszcze dzisiaj termin naszego spotkania, bo potem nie będzie kiedy, a bilety będą strasznie drogie

Opiumalfa- on nie wywarł na mnie wrażenia zaborczego i skąpego faceta... Wręcz przeciwnie... Był otwarty, wszystkim się dzielił z innymi i był bardzo uczynny...
Sama już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć...
Ale to co wiem na pewno to to, że jeżeli tam nie pojadę, będę tego żałowała do końca życia, nawet jeżeli miałabym się rozczarować...

Trzymajcie kciuki za mnie i jeszcze raz dzięki
to zamawiaj bilecik i koniecznie napisz nam potem jak to wszystko sie potoczyłomam nadzieję, ze pomyślnie
Eskadia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 15:11   #1422
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

metice
wiesz, dla chcacego....
nawet jesli on sie zgodzi, date mozna ustalic nawet telefonicznie ( wyslesz mu sms, on odpowie) a z włoch tez sie mozesz przeciez z nim przez neta kontaktowac no problemos.
takze, jesli dzis nic nie ustalisz (czego, Ci nie zycze) to nie zalamuj sie, dasz rade nawet z wloch.

btw, na festiwal muzyczny jako fan czy muzyk (heh, zboczenie moje takie...zasnatawiam sie czy on muzykiem jest)


i taaak, pytanie Szien do Opium tez mi sie podoba i sie podpisuje pod nim!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 15:21   #1423
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez metice Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Wielkie dzięki za wsparcie
Naprawdę ogromnie dużo ono dla mnie znaczy...

Ciągle czekam na maila, czatuję przed tym kompem jak jakaś idiotka
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że on jutro wyjeżdża do Niemiec na festiwal muzyczny na 3 dni, a ja z kolei 16 jadę do Włoch i wracam dopiero 28 sierpnia... Więc po prostu muszę ustalić z nim jeszcze dzisiaj termin naszego spotkania, bo potem nie będzie kiedy, a bilety będą strasznie drogie

Opiumalfa- on nie wywarł na mnie wrażenia zaborczego i skąpego faceta... Wręcz przeciwnie... Był otwarty, wszystkim się dzielił z innymi i był bardzo uczynny...
Sama już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć...
Ale to co wiem na pewno to to, że jeżeli tam nie pojadę, będę tego żałowała do końca życia, nawet jeżeli miałabym się rozczarować...

Trzymajcie kciuki za mnie i jeszcze raz dzięki
mamy XXI wiek ! internet jest wszędzie telefony też więc spokojnie - skontaktujesz się z nim i jeszcze wszystko ustalicie powodzenia
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 15:37   #1424
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

tydzien po czasie. dostałam pieniazki za lipiec.

hostka zostawiła mi je na kompie, napisane na kopercie :5weeks x 80e.Thank you, Ala.

a obok tego..paczka ciastek. moich ulubionych. herbatniki cynamonowe.

chyba chce byc miła.
mysli ze paczka moich ulubionych ciastek załatwi sprawe.
eeh.
paryz za 23 dni, dzis juz zleci szybko, jutro tez bo bede miec tylko bobasa. wiec...prawie tylko 21 dni. 3 tygondnie, zleci szybciutnenko, prawda Mieszadełka???
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 15:54   #1425
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
tydzien po czasie. dostałam pieniazki za lipiec.

hostka zostawiła mi je na kompie, napisane na kopercie :5weeks x 80e.Thank you, Ala.

a obok tego..paczka ciastek. moich ulubionych. herbatniki cynamonowe.

chyba chce byc miła.
mysli ze paczka moich ulubionych ciastek załatwi sprawe.
eeh.
paryz za 23 dni, dzis juz zleci szybko, jutro tez bo bede miec tylko bobasa. wiec...prawie tylko 21 dni. 3 tygondnie, zleci szybciutnenko, prawda Mieszadełka???
Szybko zleci- nie martw sie
Dla mnie czas moglby leciec troche wolniej jeszcze niecale 1,5 miesiaca mam tz przy sobie. Musze sie upomniec o kase lokatorki ( nie wplacila mi za lipiec ) no i trzeba kupic bilety...
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 16:16   #1426
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

roux - dokładnie, zleci szybko
chociaż dla mnie z jednej strony czas mógłby płynąć wolniej ( wakacje!) a z drugiej szybciej ( przyjazd teżeta w październiku)
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 17:38   #1427
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

ROUX - ja juz pisalam co robilam w Chinach!!!!!! ale chyba pominelas ten post :P: tak czy inaczej ja powtarzam!!! bylam tam uczyc sie jezyka i pracowac. bylam tam 3 miesiace, mieszkalam u Chinskiej rodziny. Rano mialam szkole 4 godziny, potem lunch, a potem jechalam do pracy pracowalam w firmie konsultingowej ktora prowadzila kontrole jakosci sprzedazy w sklepach sieciowych t.j swatch, swarovski itp pojechalam tam na spontanie, z moja kolezanka Niemka. zalatwiala to niemiecka agencja w chinach. w lutym sie zaczelam tym inetersowac a w lipcu juz tam bylam dodam jedynie ze moja znajomosc chinskiego ograniczala sie do "ni hao" przed wyjazdem
czy moja odpowiedz satysfakcjonuje drogie Panie ?
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 17:54   #1428
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
ROUX - ja juz pisalam co robilam w Chinach!!!!!! ale chyba pominelas ten post :P: tak czy inaczej ja powtarzam!!! bylam tam uczyc sie jezyka i pracowac. bylam tam 3 miesiace, mieszkalam u Chinskiej rodziny. Rano mialam szkole 4 godziny, potem lunch, a potem jechalam do pracy pracowalam w firmie konsultingowej ktora prowadzila kontrole jakosci sprzedazy w sklepach sieciowych t.j swatch, swarovski itp pojechalam tam na spontanie, z moja kolezanka Niemka. zalatwiala to niemiecka agencja w chinach. w lutym sie zaczelam tym inetersowac a w lipcu juz tam bylam dodam jedynie ze moja znajomosc chinskiego ograniczala sie do "ni hao" przed wyjazdem
czy moja odpowiedz satysfakcjonuje drogie Panie ?
Juz jestesmy usatysfakcjonowane
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 19:19   #1429
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
ROUX - ja juz pisalam co robilam w Chinach!!!!!! ale chyba pominelas ten post :P: tak czy inaczej ja powtarzam!!! bylam tam uczyc sie jezyka i pracowac. bylam tam 3 miesiace, mieszkalam u Chinskiej rodziny. Rano mialam szkole 4 godziny, potem lunch, a potem jechalam do pracy pracowalam w firmie konsultingowej ktora prowadzila kontrole jakosci sprzedazy w sklepach sieciowych t.j swatch, swarovski itp pojechalam tam na spontanie, z moja kolezanka Niemka. zalatwiala to niemiecka agencja w chinach. w lutym sie zaczelam tym inetersowac a w lipcu juz tam bylam dodam jedynie ze moja znajomosc chinskiego ograniczala sie do "ni hao" przed wyjazdem
czy moja odpowiedz satysfakcjonuje drogie Panie ?
też tak chcę tylko wiem, że nigdy to tego nie dojdzie... no ale cóż.. pomarzyć można
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 19:27   #1430
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
też tak chcę tylko wiem, że nigdy to tego nie dojdzie... no ale cóż.. pomarzyć można
A czemu tylko pomarzyc? Zawsze mozna pojechac na erasmusa na studiach, work&travel czy rozniste praktyki. Moja kolezanka jedzie za miesiac na praktyki do Wietnamu na rok... Odrobina odwagi i znajomosc jezykow- i mozna jechac w swiat
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 23:30   #1431
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Amoura Pokaż wiadomość
A czemu tylko pomarzyc? Zawsze mozna pojechac na erasmusa na studiach, work&travel czy rozniste praktyki. Moja kolezanka jedzie za miesiac na praktyki do Wietnamu na rok... Odrobina odwagi i znajomosc jezykow- i mozna jechac w swiat
no nie wiem, narazie na studia się nie wybieram raczej... więc chyba z tego nie skorzystam :/ i jeszcze jest jeden problem w postaci teżeta, który chyba próbuje mieć mnie na wyłączność i namawia mnie do rzucenia w przyszłym roku szkoły i zamieszkania z nim... on nie rozumie, że chce skończyć liceum... i tak tak dużo dla niego zdecydowałam, bo zdecydowałam w przyszłe wakacje pojechać do Włoch na 2 miesiące, a po maturze zamieszkać z nim, rezygnując ze wszystkiego co tutaj mam.. i w sumie będę mogła tam pracować jako robol w jakiejś fabryce (moja wymarzona praca na całe życie...) i on jeszcze ma pretensje, że to całe 2 lata... i teraz totalnie nie wiem co robić... zrobić wszystko, żeby być razem... czy po prostu realizować moje marzenia... chcę z nim być, bo go kocham ale on wymaga żebym rzuciła wszystko i pracowała na nasz dom.... nie mówię, że muszę studiować, bo kiedy szłam do liceum miałam zamiar studiowac archeologię, ale to nie dojdzie do skutku i narazie nie widzę, nic innego dla mnie... ale gdybym się na to zdecydowała i studiowała w Polsce to wiem, ze nie miałabym żadnego wsparcia z jego strony :/ a we Włoszech nie mam co liczyć na studia, bo jest za drogo i za trudno... mam totalny mętlik w głowie... kocham go ale czasami marzę o tym, żeby zerwał ze mną , bo wtedy mogłabym realizować swoje marzenia o podróżach, a będąc z nim nie mam na to dużej szansy... a z drugiej strony czuję się z nim tak dobrze, że nie chcę go stracić nie wiem co robić.. chyba musze zastosować metodę " pożyjemy - zobaczymy"...
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 23:46   #1432
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Amoura Pokaż wiadomość
Szybko zleci- nie martw sie
Dla mnie czas moglby leciec troche wolniej jeszcze niecale 1,5 miesiaca mam tz przy sobie. Musze sie upomniec o kase lokatorki ( nie wplacila mi za lipiec ) no i trzeba kupic bilety...
Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
roux - dokładnie, zleci szybko
chociaż dla mnie z jednej strony czas mógłby płynąć wolniej ( wakacje!) a z drugiej szybciej ( przyjazd teżeta w październiku)
ooch tak,dziekuje moje drogie!

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
ROUX - ja juz pisalam co robilam w Chinach!!!!!! ale chyba pominelas ten post :P: tak czy inaczej ja powtarzam!!! bylam tam uczyc sie jezyka i pracowac. bylam tam 3 miesiace, mieszkalam u Chinskiej rodziny. Rano mialam szkole 4 godziny, potem lunch, a potem jechalam do pracy pracowalam w firmie konsultingowej ktora prowadzila kontrole jakosci sprzedazy w sklepach sieciowych t.j swatch, swarovski itp pojechalam tam na spontanie, z moja kolezanka Niemka. zalatwiala to niemiecka agencja w chinach. w lutym sie zaczelam tym inetersowac a w lipcu juz tam bylam dodam jedynie ze moja znajomosc chinskiego ograniczala sie do "ni hao" przed wyjazdem
czy moja odpowiedz satysfakcjonuje drogie Panie ?
cholera, to ja faktycznie to przeoczyłam!!!
Opium ....to brzmi bosko!!!
Moja koleżanka australijka byla na wolontariacie w Idiach, a norweżka która tu ze mną au pairuje uczyła angielskiego w szkole w Nepalu ( ona ma 21 lat!)
i wlasnie mysle..."a dlaczego nie jaaaa?!"
cholera, az popytam googla, co wie na ten temat....! nakreciłam sie!


P.S a S. mnie zabił smsem dzis (oczywiście, ja- kold bicz milczę) pyta o moj francuski domowy adres. z "honey" na poczatku wiadomosci.

wrr...jak sie wkurze napisze mu adres jego zony. o.
ex zony, zeby nie bylo.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-06, 23:59   #1433
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
no nie wiem, narazie na studia się nie wybieram raczej... więc chyba z tego nie skorzystam :/ i jeszcze jest jeden problem w postaci teżeta, który chyba próbuje mieć mnie na wyłączność i namawia mnie do rzucenia w przyszłym roku szkoły i zamieszkania z nim... on nie rozumie, że chce skończyć liceum... i tak tak dużo dla niego zdecydowałam, bo zdecydowałam w przyszłe wakacje pojechać do Włoch na 2 miesiące, a po maturze zamieszkać z nim, rezygnując ze wszystkiego co tutaj mam.. i w sumie będę mogła tam pracować jako robol w jakiejś fabryce (moja wymarzona praca na całe życie...) i on jeszcze ma pretensje, że to całe 2 lata... i teraz totalnie nie wiem co robić... zrobić wszystko, żeby być razem... czy po prostu realizować moje marzenia... chcę z nim być, bo go kocham ale on wymaga żebym rzuciła wszystko i pracowała na nasz dom.... nie mówię, że muszę studiować, bo kiedy szłam do liceum miałam zamiar studiowac archeologię, ale to nie dojdzie do skutku i narazie nie widzę, nic innego dla mnie... ale gdybym się na to zdecydowała i studiowała w Polsce to wiem, ze nie miałabym żadnego wsparcia z jego strony :/ a we Włoszech nie mam co liczyć na studia, bo jest za drogo i za trudno... mam totalny mętlik w głowie... kocham go ale czasami marzę o tym, żeby zerwał ze mną , bo wtedy mogłabym realizować swoje marzenia o podróżach, a będąc z nim nie mam na to dużej szansy... a z drugiej strony czuję się z nim tak dobrze, że nie chcę go stracić nie wiem co robić.. chyba musze zastosować metodę " pożyjemy - zobaczymy"...
Ja radze wziasc sie w garsc
Nawet nie mysl o rzuceniu liceum- to po pierwsze. Po drugie- Tz jest twoim ukochanym w tej chwili- byc moze zmieni sie to za rok, dwa, piec a zyc bedziesz w dalszym ciagu. Wiadomo ze dla zwiazku czsami trzeba sie poswiecic ale rzucanie szkoly, marzen i przyszlosci- niekoniecznie. Jezeli planujesz faktycznie przeniesc sie tam po maturze- intensywnie ucz sie jezyka. A studiowac we Wloszech tez mozesz i nie jest to niemozliwe i az takie trudne. Mam kolezanke studiujaca na uniwersytecie bolonskim- daje sobie rade. Kwestia tylko znajomosci jezyka.
A jak tz chce cie miec zawsze przy sobie- czemu on sie nie przeniesie? Chociazby we Wrocku masz kilkanascie firm ktore przyjmuja obcokrajowcow...

I nie daj sie stlamsic. Studia to nie jedyna dobra droga, ale wyjazd do kraju bez znajomosci jezyka i bycie zdanym tylko na tz bez srodkow finansowych, liczac na prace w fabryce? Nie brzmi to zachecajaco. A poza tym wydajesz sie niesmiala wiec nie polecam.

No i kwestia rodzicow- co oni o tym mysla? Nie sadze zeby byli zadowoleni...
Mam nadzieje ze wszystko sobie jeszcze przemyslisz

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
ooch tak,dziekuje moje drogie!



cholera, to ja faktycznie to przeoczyłam!!!
Opium ....to brzmi bosko!!!
Moja koleżanka australijka byla na wolontariacie w Idiach, a norweżka która tu ze mną au pairuje uczyła angielskiego w szkole w Nepalu ( ona ma 21 lat!)
i wlasnie mysle..."a dlaczego nie jaaaa?!"
cholera, az popytam googla, co wie na ten temat....! nakreciłam sie!


P.S a S. mnie zabił smsem dzis (oczywiście, ja- kold bicz milczę) pyta o moj francuski domowy adres. z "honey" na poczatku wiadomosci.

wrr...jak sie wkurze napisze mu adres jego zony. o.
ex zony, zeby nie bylo.
Ja tez zawsze mysle czemu to nie jestem ja... brak mi odwagi chyba... Zawsze znajduje milion powodow uniemozliwiajacych mi wyjazd...
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 00:09   #1434
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Amoura Pokaż wiadomość
Ja radze wziasc sie w garsc
Nawet nie mysl o rzuceniu liceum- to po pierwsze. Po drugie- Tz jest twoim ukochanym w tej chwili- byc moze zmieni sie to za rok, dwa, piec a zyc bedziesz w dalszym ciagu. Wiadomo ze dla zwiazku czsami trzeba sie poswiecic ale rzucanie szkoly, marzen i przyszlosci- niekoniecznie. Jezeli planujesz faktycznie przeniesc sie tam po maturze- intensywnie ucz sie jezyka. A studiowac we Wloszech tez mozesz i nie jest to niemozliwe i az takie trudne. Mam kolezanke studiujaca na uniwersytecie bolonskim- daje sobie rade. Kwestia tylko znajomosci jezyka.
A jak tz chce cie miec zawsze przy sobie- czemu on sie nie przeniesie? Chociazby we Wrocku masz kilkanascie firm ktore przyjmuja obcokrajowcow...

I nie daj sie stlamsic. Studia to nie jedyna dobra droga, ale wyjazd do kraju bez znajomosci jezyka i bycie zdanym tylko na tz bez srodkow finansowych, liczac na prace w fabryce? Nie brzmi to zachecajaco. A poza tym wydajesz sie niesmiala wiec nie polecam.

No i kwestia rodzicow- co oni o tym mysla? Nie sadze zeby byli zadowoleni...
Mam nadzieje ze wszystko sobie jeszcze przemyslisz

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------



Ja tez zawsze mysle czemu to nie jestem ja... brak mi odwagi chyba... Zawsze znajduje milion powodow uniemozliwiajacych mi wyjazd...
bo teżet sobie już założył, że to ja się przeprowadzam... :/
języka się uczę i mam nadzieję, że się nauczę wkrótce... ale zobaczymy w jakim stopniu...cholernie się tego boję.. w sumie angielski znam dobrze( po 3 latach nauki)... ale nie wyobrażam sobie jak i kiedy się nauczę w takim stopniu włoskiego...
a rodzice.. rodzice już mi zaplanowali życie i nie podoba im się żadna próba robienia tego co JA chcę...
nie zakładam, że z nim będę całe życie... może nawet zerwiemy jutro.. kto to wie... ale jeśli wciąż będziemy razem za dwa lata myślę, to albo będę pracowała całe życie gdzieś tam nie mając nic z życia... albo będę pracowała przez rok, żeby mieć kasę na studia... i moze wtedy coś... myślałam, żeby studiować italianistykę... ale nie wiem jak to będzie.. z jednej strony jestem gotowa to wszytsko rzucić... z drugiej strony boję się tego, bo jeśli rzucę wszystko teraz i wyjadę w najbliższym terminie ( czyli w lutym po skończeniu 18-sti lat) to wiem, ze gdyby coś się stało to nie mam żadnej przyszłości :/ jemu jest chyba trudno zrozumieć, że nawet jak teraz nie mam żadnych studiów na oku, to chcę skończyć liceum, żeby mieć zawszę tą możliwość... moze po prostu za barzdo się wszystkim przejmuję i panikuję
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 00:30   #1435
Amoura
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 310
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
bo teżet sobie już założył, że to ja się przeprowadzam... :/
języka się uczę i mam nadzieję, że się nauczę wkrótce... ale zobaczymy w jakim stopniu...cholernie się tego boję.. w sumie angielski znam dobrze( po 3 latach nauki)... ale nie wyobrażam sobie jak i kiedy się nauczę w takim stopniu włoskiego...
a rodzice.. rodzice już mi zaplanowali życie i nie podoba im się żadna próba robienia tego co JA chcę...
nie zakładam, że z nim będę całe życie... może nawet zerwiemy jutro.. kto to wie... ale jeśli wciąż będziemy razem za dwa lata myślę, to albo będę pracowała całe życie gdzieś tam nie mając nic z życia... albo będę pracowała przez rok, żeby mieć kasę na studia... i moze wtedy coś... myślałam, żeby studiować italianistykę... ale nie wiem jak to będzie.. z jednej strony jestem gotowa to wszytsko rzucić... z drugiej strony boję się tego, bo jeśli rzucę wszystko teraz i wyjadę w najbliższym terminie ( czyli w lutym po skończeniu 18-sti lat) to wiem, ze gdyby coś się stało to nie mam żadnej przyszłości :/ jemu jest chyba trudno zrozumieć, że nawet jak teraz nie mam żadnych studiów na oku, to chcę skończyć liceum, żeby mieć zawszę tą możliwość... moze po prostu za barzdo się wszystkim przejmuję i panikuję
To niech sobie zalozy ze bedzie inaczej... Wyobrazasz sobie siebie bez zadnego wyksztalcenia w obcym kraju, calkowicie zalezna od tz? Jak on sobie to wszystko wyobraza? Kto cie tam utrzyma- on? A moze to kwestiajego niepewnosci i dowartosciowania- bo jak nie bedziesz miala zadnego wyksztalcenia, kasy i mozliwosci prowadzenia normalnego zycia tp pewnie od niego nie odejdziesz - no bo gdzie sie podziejesz...
Tak szczerze z lekkim przerazeniem czytam 2 ostatnie posty...
Do skonczenia liceum jeszcze masz czas zastanowic sie czy chcesz isc na studia czy moze do pracy. Ale to powinna byc twoja decyzja- nie rodzicow, nie tz.

Cholera, wymadzrzam sie jak jakis psycholog. Chcialam jeszcze pisac cos o rodzicach ale dam sobie spokoj Moze minelam sie z powolaniem i zamiast administracji powinnam wybrac psychologie
Amoura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 00:40   #1436
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez Amoura Pokaż wiadomość
To niech sobie zalozy ze bedzie inaczej... Wyobrazasz sobie siebie bez zadnego wyksztalcenia w obcym kraju, calkowicie zalezna od tz? Jak on sobie to wszystko wyobraza? Kto cie tam utrzyma- on? A moze to kwestiajego niepewnosci i dowartosciowania- bo jak nie bedziesz miala zadnego wyksztalcenia, kasy i mozliwosci prowadzenia normalnego zycia tp pewnie od niego nie odejdziesz - no bo gdzie sie podziejesz...
Tak szczerze z lekkim przerazeniem czytam 2 ostatnie posty...
Do skonczenia liceum jeszcze masz czas zastanowic sie czy chcesz isc na studia czy moze do pracy. Ale to powinna byc twoja decyzja- nie rodzicow, nie tz.

Cholera, wymadzrzam sie jak jakis psycholog. Chcialam jeszcze pisac cos o rodzicach ale dam sobie spokoj Moze minelam sie z powolaniem i zamiast administracji powinnam wybrac psychologie
muszę z nim o tym pogadać, bo to w końcu nie tylko jego zycie, ale tez moje... rozumiem że on chce być ze mną najszybciej jak to możliwe... ale jeśli ja jestem w stanie naprawdę dla niego wyjechać do włoch, to chyba on jest w stanie poczekać na mnie...a jak nie no to chyba będziemy musieli sobie powiedzieć "ciao" :/ w sumie nie wiem jak to bedzie wyglądało.. czasami on mówi, że chcę żebym mieszkała z nim we Włoszech... czasami, żebym przyjechała tutaj do pracy i kiedy uzbieramy odpowiednią sumę zamieszkamy w Polsce... nie wiem :/ i nie nawiedzę niepewności o jutro :/ idę spać
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 10:53   #1437
metice
Rozeznanie
 
Avatar metice
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

A u mnie się wszystko pokomplikowało Holender nie odpisał mi wczoraj na maila, znajomi wyciągnęli mnie wieczorem na piwo, co by mnie oderwać od kompa. Liczyłam, że jak wrócę do domu, to zastanę miłą niespodziankę w skrzynce pocztowej, a tu nadal cisza...

Nie wiem czemu, ale mam złe przeczucia, może panikuję, sama nie wiem...
Teraz tak czy siak nie mam co liczyć na odpowiedź co najmniej do poniedziałku, bo on dzisiaj pojechał na ten festiwal - roux666- jako fan a nie jako muzyk

Zaczęłam się zastanawiać, czy może po prostu się nie przestraszył mojej bezpośredniej propozycji - w końcu to inny kraj, inna kultura, o której zresztą nie mam pojęcia Z drugiej strony po jaką cholerę miałby mi tak strasznie słodzić w mailach i pisać, że nie może się doczekać żeby mnie ponownie zobaczyć Ratuję się ciągle myślą, że mógł po prostu nie pisać do mnie w ogóle, bo tylko on miał mojego maila, wtedy na nic bym się nie nastawiała, miałabym pewność w jakich kategoriach traktował naszą znajomość... No ale napisał, więc chyba mu jednak zależy ?
W sumie mógł po prostu nie mieć dostępu do netu, wczoraj miał urodziny, więc pewnie też był zajęty, poza tym pakował się na ten festiwal - to wszystko brzmi bardzo racjonalnie - tak mi się wydaje, ale z drugiej strony mam taki cichy, natrętny głosik w głowie, który ciągle mi mówi, że to nie ma żadnych szans

Kurczę, ja się nie nadaje na takie akcje... Jeszcze na początku naszej znajomości próbowałam mieć podejście - fajny facet, super atmosfera, pobawimy się razem, zaszalejemy i każdy pójdzie w swoją stronę. Ale już drugiego dnia wiedziałam, że jednak tak nie potrafię, po prostu nie jestem "przygodną" dziewczyną i zbyt emocjonalnie podchodzę do związków i bardzo przywiązuję się do ludzi zwłaszcza takich jak on

Jeżeli chodzi o mój wyjazd do włoch, to nie wiem, czy będę miała dostęp do netu, bo wchodzę na mtblanc, więc o kawiarenki internetowe będzie raczej trudno, aczkolwiek może uda się po drodze na coś natrafić...
Liczę jednak, że w poniedziałek dostanę jakąś odpowiedź. I że będzie ona pozytywna

JossStone - absolutnie nie rzucaj NICZEGO dla faceta. Mówię to z własnego doświadczenia. Moją "cudowną" receptą na dotychczasowe związki było to, że totalnie się wyrzekałam samej siebie i wszystkich marzeń, po to aby drugiej stronie było dobrze. Myślisz, że spotykałam się z chociaż odrobiną wdzięczności, że związek był dzięki temu lepszy, a facet bardziej szczęśliwy? Nie. Dasz mu palec, a on odgryzie ci rękę. Zostaniesz z niczym, z brakiem jakichkolwiek alternatyw i innych możliwości. Nie pal za sobą mostów!
Jeżeli wahasz się, a przecież się wahasz, nie rezygnuj z niczego dla tzta. W momencie jeżeli taka decyzja byłaby podjęta z nastawieniem - tak, zostawiam szkołę, studia, rodziców, ale robię to PRZEDE WSZYSTKIM dla SIEBIE, bo wiem, że JA będę dzięki temu szczęśliwa i niczego nie będę żałować, to super - krzyżyk na drogę i nie zastanawiaj się nad niczym. Ale po twoich postach widać, że robisz to dla niego, a samej siebie się wyrzekasz. Jeżeli on tego nie rozumie i co gorsza odpowiada mu twoje poświęcenie dla niego, a on sam przy tym od siebie nic ci nie daję, to ja bym się zastanowiła, czy twój tzt faktycznie chce dla ciebie dobrze...
metice jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 11:07   #1438
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

metice- myslę, ze sama sobie odpowiedzialas na pytanie mysle, ze mogl nie miec dostepu do neta, czasu, ani glowy do tego. a nawet jesli odebrał maila- w koncu zaproponowalas mu przyjazd- pewnie tez musi sie zastanowic, popatrzec w kalendarz, pomyslec.
nie martw sie na zapas!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 11:58   #1439
metice
Rozeznanie
 
Avatar metice
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
metice- myslę, ze sama sobie odpowiedzialas na pytanie mysle, ze mogl nie miec dostepu do neta, czasu, ani glowy do tego. a nawet jesli odebrał maila- w koncu zaproponowalas mu przyjazd- pewnie tez musi sie zastanowic, popatrzec w kalendarz, pomyslec.
nie martw sie na zapas!
ech, dzięki jakoś mam nadzieję dotrwam do tego poniedziałku...

W ogóle to mam takie pytanie, tylko się nie śmiejcie proszę
Do tej pory jak kupowałam bilety lotnicze to od razu za nie płaciłam, zastanawiam się, czy mogę je zarezerwować a opłacić później? Bo jeżeli tak, to myślałam nad tym, żeby zrobić taką rezerwację na klmie, póki cena nie przekracza 700 zł, tylko czy to mnie zobowiązuje do kupna tych biletów, a jeśli tak to w jakim terminie?
metice jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-07, 12:08   #1440
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

metice, z tego co wiem, nie mozna tak robic, niestety. w takim wypadku nie opłacałaby sie sprzedarz liniom lotniczym....
ale od biedy, jak juz cena Ci podrosnie maksymalnie, zawsze mozesz w autobus wskoczyc, co prawa jedzie sie dlugo, ale ceny nie sa wysokie. choc w jedną strone, a w drugą juz wracac samolotem.

Edit:

eeej, Mieszaadłaaaaaa gdzie Wy?
ja tu mam off'a i czekam do 2.30 na inna au pairke i idziemy na kawusie i rogaliki. mr.
pomonologuje Wam tu. skoro nie słysze sprzeciwu to zaczynam
opowiem Wam cos.
Wczoraj moje młodsze dziecko zrobiło kupe na mnie. nie, że w pieluszcze, nieee. Rozebrałam ją do kąpieli i dostałam sms, wiec ...mała na ręce i pobiegłam z nią do salonu, gdzie moj tel leżał. czytam smsa, i czuje ciepełko. patrze- rzadka kupa mi spływa op bluzce i spodniach a mała radosnie mi rączkami macha iciągnie mnie za włosy. mało tego...wrzuciłam ją do wanny, dałam jej zabawki sama sie rozebrałam do stanika i majtów i poszlam dywan oczyscic z....kupy.
siedze na nim, przeklinam sobie po polsku, mała do siebie cos gada z łazienki po swojemu. podnosze głowe i widze zdziwiona mine hosta, który sie pojawił nade mna jak Alladyn. spytał co sie stało, to powiedzialam, ze dziecko kupe zrobiło.
taaaaaa.


a S. to mi smsy od wczoraj pisze. pyta o moj francuski adres domowy.
nie odpisywałam., wiec dobijał sie na MSN. tez nic.
dzis tylko napisałam mu sms "why?"
wiec po 3 sekundach odpisał, ze potrzebuje, bo chce mi cos wyslac.
znowu napisałam "what and why?"
napisał, ze prosi, ze to niespodzianka.
wiec odpisałam, ze niespodzianke to ja mam jak on mi wysyla ..sms.
po czym w kolejnym smsie napisalam mu adres.
pomyslalam ze to moje urodziny za jakis czas, wiec moze cos faktycznie chce wyslac. moglam napisac, ze nic ponizej 100 e nie przyjmę


po chwili patrze na poczte a tam mail od mojego kumpla, pisze ze miala byc niespodzianka, ze pisal do S. zeby mu dał moj francuski adres, ale S nie odpisuje, wiec sam jest zmuszony mnie bezposrednio spytac, ze wie ze juz nie bedzie niespodzianki, ale prosi o moj adres, zeby mogl mi choc kartke na urodziny wyslac.
no to sie wydało.


aaaa off'a mi dzis hostka zrobiła. doszla do wniosku, ze malo czasu spedza z dziecmi, wiec ...zabrała je i pojechali do włoch. mr.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood

Edytowane przez roux666
Czas edycji: 2009-08-07 o 13:18
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.