Wrześniówki

[Ellisa]

A my juz ostatecznie zamknęliśmy listę gości.Szykujemy się na 100 osób.Dostałam wczoraj listę zakupów od kucharki więc mogę się orientacyjnie nastawić na koszty zakupów.Co do ceny obsługi wesela i poprawin też już ustaliliśmy.Dziś poszukam czegoś na poprawiny.Stresik się włączył.

[Marta150]

29 DNI można odliczać hehehe
Wiem, że nieważne ile by się zrobiło przed ślubem, w tydzień przed i w samym dniu będzie tak masakrycznie dużo rzeczy i taki sajgon, że po prostu juz się tym nie przejmuję. Będzie co będzie. Nie wszystko musi być idealne, z moim TŻ rozmawialiśmy, że chcemy to wszystko wziąść na śmiechowo, żeby to był nasz dzień, byśmy dobrze się bawili a nie tylko stresowali Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować ten plan...

[Ladyblack83]

Napisane przez Ironiaaa

A mi świat się dzisiaj zawalił na głowę... 7 tygodni do ślubu a ja zostałam w totalnej rozsypce.
Zamawiałam sukienke z ebaya, niedośc że czekałam na nią ponad 2 miesiące, to przyszła do mnie pocztą totalna katastrofa... :/
Sukienka jest zupełnie inna, straszna, koszmarna i ja w niej wygladam koszmarnie...
Zaczeło się więc wielkie szybkie szukanie w miare taniej sukienki, która mi sie spodoba i nie będzie wyglądała jak koszula nocna albo sukienka dla ciężarnej... :/
Tak wiec trzymajcie kciuki :/

Ironiaaa nie załamuj się - na pewno będzie dobrze. zgadzam sie z dziewczynami - zimna krew, chłodny umysł i do poszukiwań!!! zdążysz ze wszystkim na pewno!!! Trzymam mocno kciuki!!!

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez n.ik.a

u mnie 6 tyg. i tez mam okropnego stressa, a tu jeszcze tyle do zalatwienia

Napisane przez kupka

Czesc dziewuszki.Ja mam jutro pierwszą przymiarkę i mam lekkiego stresa!!!Wogóle ostatnio odczuwam stres zblizającym się ślubem a to jeszcze 5 tygodni.................. .kurcze to tylko 5 tygodni............

ja nawet nie chcę patrzeć w kalendarz...!!!!

Na prawdę wydaje mi się, że strasznie dużo jeszcze nam zostało... a TŻ nie będzie 2 tyg. (w sumie jedziemy na tydzień odpocząć, a potem on zostaje na działeczce, a ja wracam do stolicy )
nie wiem kiedy ten taniec będziemy ćwiczyć
Dobrze że wczoraj chociaż spisaliśmy protokół
Ostatnio śniło mi się, ze na wesele prawie nikt nie przyszedł - że nas wszyscy olali... może dlatego, że chrzestny zadzwonił, ze go nie będzie... (tak to jest, jak na chrzestnych wybiera się znajomych...) przykro, ale cóż...
Ale na szczęście wczoraj przyszła do mnie paczuszka z UK z zakupioną woalką i bazą pod "kapelusik" - to będzie moja hand-made ozdoba na głowę zamiast welony, mam nadzieję, że wystarczy mi zdolności plastycznych hihi...

[Ironiaaa]

Ehhh zdjęcia sukienki nie ma co wstawiac. Sukienka poszła w zapomnienie i ciemny kąt szafy. Nad przeróbką myślałam, ale niestety za to co trzeba by przerobic musiałaby się wziaśc naaapraaawdę dobra krawcowa, a niestety w Szkocji ceny usług takich "specjalistów" są tak wysokie że tyle samo będzie mnie kosztowało kupienie nowej.
Dzisiaj na 20 jestem umówiona na przymiarke sukni z jakiejś promocji z wystawy, jest o rozmiar mniejsza niż ja potrzebuje ale babka twierdzi że materiał jest bardzo rozciągliwy a samym sznurowaniem da się nadrobic 1,5 rozmiaru. Jeśli będzie zła ponoc jest w stanie od ręki w 2 tygodnie sprowadzic w normalnej regularnej cenie ten model... A jeśli nie będzie dobra i ogóle mi sie nie będzie podobała to od poniedziałku wycieczki po salonach ślubnych. Jestem przygotowana psychicznie na to że pójde w sukience z BHSu czy Debenhamsa... (nie ma co narzekac aż takie brzydkie nie są, co prawda nie z moich marzeń, ale jak kombinowałam żeby było taniej bo z chin to teraz mam...)

Tak więc ide dzielnie do przodu i staram się nie stresowac. Zdam relacje z przymiarki jutro

[prowl]

Napisane przez Marta150

29 DNI można odliczać hehehe
Wiem, że nieważne ile by się zrobiło przed ślubem, w tydzień przed i w samym dniu będzie tak masakrycznie dużo rzeczy i taki sajgon, że po prostu juz się tym nie przejmuję. Będzie co będzie. Nie wszystko musi być idealne, z moim TŻ rozmawialiśmy, że chcemy to wszystko wziąść na śmiechowo, żeby to był nasz dzień, byśmy dobrze się bawili a nie tylko stresowali Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować ten plan...

No i prawidłowo, bez stresu (choć i tak będzie) i z radością. Nawet jak coś nie do końca wyjdzie tak jak sobie zaplanowaliście, to wszystko trzeba przyjmować z uśmiechem, bo to ten jeden dzień i już się nie powtórzy, trzeba się cieszyć wszystkim!!

Napisane przez Ladyblack83

Ale na szczęście wczoraj przyszła do mnie paczuszka z UK z zakupioną woalką i bazą pod "kapelusik" - to będzie moja hand-made ozdoba na głowę zamiast welony, mam nadzieję, że wystarczy mi zdolności plastycznych hihi...

Ojej mogłabyś wstawić jakieś zdjęcie tego "kapelusiku"? Sama myślę nad czymś innym niż standardowy welon.

Napisane przez Ironiaaa

Ehhh zdjęcia sukienki nie ma co wstawiac. Sukienka poszła w zapomnienie i ciemny kąt szafy. Nad przeróbką myślałam, ale niestety za to co trzeba by przerobic musiałaby się wziaśc naaapraaawdę dobra krawcowa, a niestety w Szkocji ceny usług takich "specjalistów" są tak wysokie że tyle samo będzie mnie kosztowało kupienie nowej.
Dzisiaj na 20 jestem umówiona na przymiarke sukni z jakiejś promocji z wystawy, jest o rozmiar mniejsza niż ja potrzebuje ale babka twierdzi że materiał jest bardzo rozciągliwy a samym sznurowaniem da się nadrobic 1,5 rozmiaru. Jeśli będzie zła ponoc jest w stanie od ręki w 2 tygodnie sprowadzic w normalnej regularnej cenie ten model... A jeśli nie będzie dobra i ogóle mi sie nie będzie podobała to od poniedziałku wycieczki po salonach ślubnych. Jestem przygotowana psychicznie na to że pójde w sukience z BHSu czy Debenhamsa... (nie ma co narzekac aż takie brzydkie nie są, co prawda nie z moich marzeń, ale jak kombinowałam żeby było taniej bo z chin to teraz mam...)

Tak więc ide dzielnie do przodu i staram się nie stresowac. Zdam relacje z przymiarki jutro

Czekamy na relację, najlepiej ze zdjęciem )

[alusia111]

Hej Dziewczyny
oj widzę, ze niektóre z Was łapią już stresika
u mnie nastrój wygląda niczym sinusoida raz mam stresa, a za jakiś czas ogarnia mnie tak ogromnie pozytywna energia na myśl o Tym dniu Najbardziej stresujące było dla mnie zapraszanie gosci, szczególnie tych, których rzadko sie widuje, ale na szczęście to już za mną
Co prawda juz sporo załatwione, bo zostały kwiaty do ustrojenia koscioła, zamówienie bukietu, przymiarka sukni, próbny fryz i make-up, zrobienie podziękowań dla rodziców, kupno garniaka i welonu-czyli same przyjemne rzeczy no i jeszcze wieczór panieński
Wy tez tak macie z nastrojem pomieszane czy tylko ja jestem takim dziwolągiem?

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez Marta150

29 DNI można odliczać hehehe
Wiem, że nieważne ile by się zrobiło przed ślubem, w tydzień przed i w samym dniu będzie tak masakrycznie dużo rzeczy i taki sajgon, że po prostu juz się tym nie przejmuję. Będzie co będzie. Nie wszystko musi być idealne, z moim TŻ rozmawialiśmy, że chcemy to wszystko wziąść na śmiechowo, żeby to był nasz dzień, byśmy dobrze się bawili a nie tylko stresowali Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować ten plan...

ja też zamierzam tak na "śmiechowo" przeżyć ten dzień, ale jak będzie-cieżko przewidzieć

[Marta150]

Napisane przez alusia111

Hej Dziewczyny
oj widzę, ze niektóre z Was łapią już stresika
u mnie nastrój wygląda niczym sinusoida raz mam stresa, a za jakiś czas ogarnia mnie tak ogromnie pozytywna energia na myśl o Tym dniu Najbardziej stresujące było dla mnie zapraszanie gosci, szczególnie tych, których rzadko sie widuje, ale na szczęście to już za mną
Co prawda juz sporo załatwione, bo zostały kwiaty do ustrojenia koscioła, zamówienie bukietu, przymiarka sukni, próbny fryz i make-up, zrobienie podziękowań dla rodziców, kupno garniaka i welonu-czyli same przyjemne rzeczy no i jeszcze wieczór panieński
Wy tez tak macie z nastrojem pomieszane czy tylko ja jestem takim dziwolągiem?

Na pewno nie jesteś dziwolągiem. Każdy ma jakieś obawy, stresy ale z drugiej strony cieszy się, i czeka na ten dzień. Czasem jest łatwiej czasem gorzej, ale heh... 3majmy się! Ja próbuje cały czas utrzymywać optymizm - "pozytywną energię" Lubię ludzi, jestem otwarta, ale jak widzę że mój TŻ się skręca na samą myśl o tym, że tyle osób się będzie na niego patrzeć, to aż żal w sercu, że się tak męczy hehe... wsumie... dla mnie

Kwiaty chcę zamówić około 2 tyg przed. Bo mi Pani w kwiaciarni powiedziała, że wtedy będzie wiedziała jakie mają kwiaty dostępne, w jakich na 100% ma być kolorach i wogóle, po co wcześniej Może u mnie jest tak lajtowo, nie wiem gdzie indziej, może z pół rocznym wyprzedzeniem trzeba bylo to zamawiać
Jeśli chodzi o kwiaty to nie wiedziałam, że tyle się z tym wiąże - bukiet dla Panny Młodej, mniejszy dla świadkowej (jeśli ktoś chce) dla Pana Młodego butonierka (jeśli da sobie przypiąć ) kwiaty dla rodziców, kwiaty do przystrojenia samochodu itd itp...
Co robicie w wieczór panieński?????
Ja jade tydzień przed do Krakowa z dziewczynami i będziemy gdzies po klubach chodzić Taka jest opcja na dzień dzisiejszy, czy się coś zmieni - zobaczymy Mój TŻ jedzie sobie na jacht kawalerski ze swoimi kolegami, mam nadzieję, że wróci z niego żywy...

[Ironiaaa]

Ufff udało się znalazłam sukienkę... Nie droga, ładna ale.. krótka troche a nie mam czasu na szycie nowej bo to ok. 6 tygodni więc będę musiała założyc buty na niskim obcasie. Ale kamień z serca mi spadł zdjęc nie mam, bo nie miał kto na przymiarce zrobic wstawie za jakis czas.
Mimo wszystko ulga niesamowita!!!

[Sloneczko555xxx]

Ironiaaa to super że wszystko się udało

alusia111 ja też raz się stresuję a raz nie, ale teraz boję się że poprostu nie zdążę wszystkiego załatwić, jestem sama z tym wszystkim, TZ pracuje od rana do wieczora i nie ma mi kto pomóc , ale co dzień do przodu coś

[jadira]

melduje sie jam rowniez wrzesniowka

Ironia czy kupilas suknie w Debeham? Mi sie tam osobiscie kilka sukni podobalo, jesli tak to podaj model to zobacze w katalogu najwazniejsze ze juz masz suknie a takie sytuacje kształtują charakter wiec glowa do gory))

I co tam dziewczyny stresujecie sie? Bo ja narazie nie, jedynie jak widze slub na filmie to tak dziwnie zaczyna mi serducho bic
Martwie sie o pogode, wiadomo nie mamy na nia wplywu, ale żeby chociaz nie lało....

[Ironiaaa]

Napisane przez jadira

melduje sie jam rowniez wrzesniowka

Ironia czy kupilas suknie w Debeham? Mi sie tam osobiscie kilka sukni podobalo, jesli tak to podaj model to zobacze w katalogu najwazniejsze ze juz masz suknie a takie sytuacje kształtują charakter wiec glowa do gory))

I co tam dziewczyny stresujecie sie? Bo ja narazie nie, jedynie jak widze slub na filmie to tak dziwnie zaczyna mi serducho bic
Martwie sie o pogode, wiadomo nie mamy na nia wplywu, ale żeby chociaz nie lało....

Nie, kupiłam od dziewczyny która generalnie skupuje sukienki z salonów ślubnych z wystaw i przymiarek. Robi wszelkie naprawy i czyszczenie i odsprzedaje dalej. Wywnioskowałam z rozmowy, że ktoś u niej w rodzinie ma salon sukni ślubnych i troche kontaktów i dlatego jej się to opłaca. Ale w Debenhamsie też widziałam pare fajnych sukienek.

Co do stresów to w momencie kiedy okazało się że sukienka dobra to przeszły mi wszelkie stresy... i pewnie tak będzie jeszcze pare dni a za pare dni zaczne szukac bielizny, butow i zajme sie etykietami na wodke i winietkami na stół i zaczne się na nowo stresowac, że coś będzie nie tak.

[Marta150]

Hej,
zdjęcia macie przed czy po ślubie?
My chyba przed, bo troche mało czasu jest po, szczególnie jak długo będą składać życzenia Ale jednak tak troche to jest dziwne... tak przed ślubem, nie wiem...

[Ironiaaa]

Napisane przez Marta150

Hej,
zdjęcia macie przed czy po ślubie?
My chyba przed, bo troche mało czasu jest po, szczególnie jak długo będą składać życzenia Ale jednak tak troche to jest dziwne... tak przed ślubem, nie wiem...

My w sumie do zeszłego tygodnia planowaliśmy zdjęcia przed ślubem. Ale doszliśmy do wniosku, że w końcu zrobimy zdjęcia po obiedzie. Goście będą mieli 2h na zapoznanie się wzajemnie, obgadanie nas i skrytykowania szefa kuchni w restauracji obiadowego żarełka. Potem wrócimy i zaczniemy porządną zabawę. W sumie taka decyzja została podjęta z kilku powodów:
- może padac a zależy mi na czystej i suchej sukience i w miare wyglądających włosach do ślubu a sesję mamy w plenerze wiec...
- na sesje chciałam zabrac moje "kwiatowe drużki" a są w takim wieku, że raczej muszą z nimi pojechac mamy żeby się nie popłakały, a nie moge od wszystkich wymagac żeby byli na godzine 10 rano gotowi "do akcji"
- no i nie wyobrażam sobie czesania i makijażu o 8 rano bo ślub na 13 i faktu że przetrwają te cuda na mojej głowie aż do oczepin

[kitosa]

Cześć Dziewczyny!
Ja ślubuję 19.09. Jeszcze nie miałam przymiarki sukni Zaczynam się martwić. Jak do czwartku nie zadzwonią z salonu, to w piątek sama zadzwonię
Dziewczyny proszę Was o radę. Jestem właśnie w trakcie poszukiwań welonu i naszyjnika. Co myślicie o tym? Jestem gotowa to kupić Suknie mam podobna do tej jaka ma babka z welonem, tylko, że gorset.
http://allegro.pl/item708333400_welo...rysztalow.html
http://allegro.pl/item703428450_swar...k_ca rdano.html
i myślę jeszcze do tego nad małym diademem z kryształów do welonu.
http://allegro.pl/item699044173_diad...ub_di_110.html symbol di 095. On ma 2.5 cm. Będzie to wszystko do siebie pasować?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O welonie nic nie napiszę, bo nie wiem czy będzie do sukni pasował. Natomiast zastanowiłabym się nad naszyjnikiem - wydaje mi się, że jak na srebro i svarki cena jest za niska

A ja utro próbny makijaż i fryzura No ciekawa jestem.

[Martita29]

Napisane przez Ironiaaa

Ufff udało się znalazłam sukienkę... Nie droga, ładna ale.. krótka troche a nie mam czasu na szycie nowej bo to ok. 6 tygodni więc będę musiała założyc buty na niskim obcasie. Ale kamień z serca mi spadł zdjęc nie mam, bo nie miał kto na przymiarce zrobic wstawie za jakis czas.
Mimo wszystko ulga niesamowita!!!

no to super! na niskim obcasiku będzie Ci się może wygodniej skakało

[Ironiaaa]

Napisane przez Martita29

no to super! na niskim obcasiku będzie Ci się może wygodniej skakało

Nooo na pewno tylko jest jeden drobny drobniusieńki problem. Mój TŻ ma 190 wzrostu i jest chudziutenki, ja mam wzrostu 168 i raczej należe do krągłych kobiet. Oby to nie wyglądało jak Flip i Flap...

[molly18]

Napisane przez Marta150

Hej,
zdjęcia macie przed czy po ślubie?
My chyba przed, bo troche mało czasu jest po, szczególnie jak długo będą składać życzenia Ale jednak tak troche to jest dziwne... tak przed ślubem, nie wiem...

Mysle, ze to tez zalezy o ktorej godzinie macie slub. Bo 13 a 18, to jest roznica. Ja w ogole bym chciala w innym dniu te zdjecia, ale co z fryzura i makijazem? W dniu slubu szkoda mi czasu na to. Bo przed slubem to glupio, bo chcialabym zeby tz mnie dopiero na blogoslawienstwie zobaczyl w sukni. Znowu w trakcie wesela wychodzic, to tez tak nie za bardzo. U mnie wesele zacznie sie okolo 19-20, to jak jeszcze mamy na 2 godziny wychodzic to juz w ogole malo czasu dla gosci bedziemy mieli. Tak wiec na dzien dzisiejszy to sesja plenerowa bedzie w tygodniu po weselu. Ale to jeszcze moze sie zmienic..

[ania20m]

Napisane przez Marta150

Hej,
zdjęcia macie przed czy po ślubie?
My chyba przed, bo troche mało czasu jest po, szczególnie jak długo będą składać życzenia Ale jednak tak troche to jest dziwne... tak przed ślubem, nie wiem...

my mamy ślub o 16;00 a na zdjęcia jedziemy o 11;00 przed ślubem

[kasienkakg]

To ja chyba będę mieć najpóźniej plener - około miesiąc po ślubie, a to dlatego, że wyjezdzamy na powiedzmy ze prawie 3 tygodnie w podroz poslubna+ tydzien w stolicy i zrobimy zdjecia dopiero po powrocie. Trochę mnie to martwi , bo w październiku już na pewno będzie zimno, ale czego się nie robi dla wyjazdu

[Marta150]

Napisane przez ania20m

my mamy ślub o 16;00 a na zdjęcia jedziemy o 11;00 przed ślubem

Prawie tak samo mam i ja - o 15 ślub, a o 11 zdjęcia. Fotograf powiedział, że wystarczą mu 2 h, bo już ma pomysła fajnego na zdjęcia hehe. Ale to jednak będą zdjęcia ślubne PRZEDślubne

Dziś zaniosłam dokument z nazwiskami świadków. Ufff... nareszcie mi się udało zmobilizować i udać się w to miejsce. Aż mi ciarki przeszły jak zobaczyłam drzwi do sali ślubów. Brr...
Poza tym wydrukowałam sobie sama takie fajne podziękowania dla gości i winietki na stoły. Nawet zaczynam się wkręcać w te przygotowania hehe

[AsiCcccCA]

Napisane przez kitosa

Cześć Dziewczyny!
Ja ślubuję 19.09. Jeszcze nie miałam przymiarki sukni Zaczynam się martwić. Jak do czwartku nie zadzwonią z salonu, to w piątek sama zadzwonię
Dziewczyny proszę Was o radę. Jestem właśnie w trakcie poszukiwań welonu i naszyjnika. Co myślicie o tym? Jestem gotowa to kupić Suknie mam podobna do tej jaka ma babka z welonem, tylko, że gorset.
http://allegro.pl/item708333400_welo...rysztalow.html
http://allegro.pl/item703428450_swar...k_ca rdano.html
i myślę jeszcze do tego nad małym diademem z kryształów do welonu.
http://allegro.pl/item699044173_diad...ub_di_110.html symbol di 095. On ma 2.5 cm. Będzie to wszystko do siebie pasować?

Kitosa Ja mam taki albo bardzo podobny welon ) ale nie będe go ubierała jak chcesz moge Ci go dac,albo wysłac prawie za darmo mój jest po samą ziemie ale można go podpiac i będzie krótszyi ma takie ładne kryształki "sfarowskiego ,ślicznie sie błyszczą )

Tez jestem w trakcie poszukiwan czegos do włosów ,nie wiem kwiatka ,opaski

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Całą noc mi się śnił ślub. A to już godzina 14, a ja pędem do domu, bo nie mam sukni ani makijażu a ślub o 16, a tu już sobota a ja nie mam spowiedzi, a tu przymierzam suknię, i okazuje się, że jest dwuczęściowa... W ciągu dnia nie stresuję się nic a nic, no to w nocy mnie dopada

[kupka]

Cholera.Potwierdzenia mamy do 15.08 i teraz sie okazuje ze ten nie moze tamten tez i jeszcze tamci tez,a jak prosilismy ich to twierdzili ze na bank będą....super ze 120 osób zostanie moze 80 !!!!Już nie mam nerwów się martwic,mam to szeroko../.

[Sloneczko555xxx]

Kupka u nas to samo się dzieje, tylko ja dałam większy czas na zastanowiienie gościom, ale też sporo osób jest za granicą i już wiemy że okolo 50 nie przyjdzie

[Martita29]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13677998]Całą noc mi się śnił ślub. A to już godzina 14, a ja pędem do domu, bo nie mam sukni ani makijażu a ślub o 16, a tu już sobota a ja nie mam spowiedzi, a tu przymierzam suknię, i okazuje się, że jest dwuczęściowa... W ciągu dnia nie stresuję się nic a nic, no to w nocy mnie dopada [/QUOTE]

to siła podświadomości....:rolley es:

[kitosa]

Napisane przez Marta150

Hej,
zdjęcia macie przed czy po ślubie?
My chyba przed, bo troche mało czasu jest po, szczególnie jak długo będą składać życzenia Ale jednak tak troche to jest dziwne... tak przed ślubem, nie wiem...

Zdjęcia mamy wstępnie na 14, ale myślę, że gdzieś na 13.30 zmienimy, bo ślub o 16. A tak się zastanawiam..błogosławień stwo przed czy po sesji??

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13660806]O welonie nic nie napiszę, bo nie wiem czy będzie do sukni pasował. Natomiast zastanowiłabym się nad naszyjnikiem - wydaje mi się, że jak na srebro i svarki cena jest za niska

A ja utro próbny makijaż i fryzura No ciekawa jestem.[/QUOTE]

Otóż to! Dlatego wybrałam ten w załaczniku.

P.S. A gdzie fotki??

Napisane przez AsiCcccCA

Kitosa Ja mam taki albo bardzo podobny welon ) ale nie będe go ubierała jak chcesz moge Ci go dac,albo wysłac prawie za darmo mój jest po samą ziemie ale można go podpiac i będzie krótszyi ma takie ładne kryształki "sfarowskiego ,ślicznie sie błyszczą )

Tez jestem w trakcie poszukiwan czegos do włosów ,nie wiem kwiatka ,opaski

Asica!! Miło Cię widzieć! Wiesz co..dziś byłam przymierzać welony i najbardziej spodobał mi się ten z lamówką. W salonie stał po 55 zł a tu proszę na allegro za 19 zł http://allegro.pl/item706310619_welo...60cm_nowe.html
Ale ostatecznie poczekam, co mi babki z salonu powiedzą przy przymiarce. Wciąz czekam na sygnał od nich Jak u Ciebie poszukiwania sukni?

[Clovera]

Bardzo się dziwiłam, jak dziewczyny pisały, że goście nie potwierdzają obecności i trzeba do nich wydzwaniać. Niestety właśnie mnie to spotkało... i fakt jest to trochę denerwujące, ale jakoś się trzymam. Ogólnie luzik, bez stresu. Jutro idę na kolejną przymiarkę i odbieram obrączki. Bardziej stresuję się nową pracą, którą niefortunnie zaczynam za tydzień.

Co do zdjęć (pleneru), to chcemy je zrobić innego dnia, tydzień dwa po weselu. Nie chcę zostawiać gości samych. Sama po sobie wiem, że to denerwujące jak się czeka i czeka na młodych. Po za tym na sesji mozna pobrudzić suknię i jak potem przed gośćmi wystąpić? Oczywiście będziemy mieć też fotoreportaż z całego dnia.

[Ironiaaa]

No my niestety nie mamy możliwości zrobienia sesji kilka dni po ślubie, bo Panowi z aparatami przyjezdzaja do nas aż z Tarnowa, czyli połowa Polski.
Mimo wszystko mam zamiar wziąsc ze sobą do Edynburga sukienkę i oddac się pod opiekę znajomej która od kilku lat robi zdjęcia dla agencji reklamowych, ale to już długo po ślubie i trzeba będzie kombinowac z makijazem, fryzurą itp.

Ja dzisiaj wybrałam się na zakupy przedślubne. Kupiłam w końcu bieliznę i buty. Jestem w sumie zadowolona buty kupiłam z duuużą posezonową obniżką więc mniej szkoda mi było dac więcej na bielizne
Do całości zostało jeszcze bolerko.
A ze ślubnych spraw to tylko podziewkowania, winietki, etykiety na wodke, wodka, napoje i ustalenie menu.

[molly18]

Napisane przez Clovera

Bardzo się dziwiłam, jak dziewczyny pisały, że goście nie potwierdzają obecności i trzeba do nich wydzwaniać. Niestety właśnie mnie to spotkało... i fakt jest to trochę denerwujące, ale jakoś się trzymam.

A mam pytanie, bo ja ślubuje dopiero za rok. Kiedy rozdawalyscie zaproszenie? Ile przed slubem? No i na ile przed goscie musieli dac znac czy beda czy nie? Ja bym chciala wiedziec najlepiej tak z 2 miesiace przed, ale wiem ze to raczej niemozliwe :/

Pozdrawiam