Chyba kocham faceta z borderline :(((( pomóżcie mi to ocenić PROSZĘ :(

[Agataalina]

Nie wytrzymałabym sekundy u boku człowieka, który jest wobec mnie agresywny o innych napisanych przez Autorkę wątku "atrakcjach" nie wspominając

[kasia083]

Napisane przez toGod

b.t.w. : Jest cos pomiedzy przyjaznia a miloscia?

to chyba będzie proces zakochiwania się w sobie...

Napisane przez toGod

a Wasze porady to jednak bardzo mi sie przydadza, ja nikomu nie mowie jaki ten facet jest, nikomu sie nie zwierzam, nikogo nie radze, dlatego potrzebuje Waszej opini :/ bo dla mnie to wcale nie jest takie oczywiste to wszystko co Wy o tym myślicie..

no niestety miłość jest ślepa, ale nie zawsze zdrowa...
w Tym przypadku jemu nie pomożesz, a sama się tylko pogrążysz...
odpuść go sobie jak najszybciej, bo im dłużej się zastanawiasz, tym będzie ciężej
może i na początku będzie bolało, ale później to sama nie będziesz mogła uwierzyć, że miałaś takie dylematy... i dla Ciebie też stanie się to wszystko oczywiste

ps tytuł tego wątku powinien brzmieć:
"proszę, uratujcie moją psychikę i wybijcie mi tego faceta z głowy"

[toGod]

Napisane przez gramwzielone

Skąd wzięłaś to że on ma border? To Twoja autorska diagnoza?

Bo moja to psychopata.

nie, to nie moja teoria, to on powiedzial mi ze jest border.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Chłopak powinien zapisać się na terapię u psychologa. Borderline powinno się leczyć. Dopóki będzie tak niestabilny emocjonalnie nie stworzycie zdrowego związku.

[toGod]

Napisane przez illuvies

Kręci Cię to, że jest inny. Że możesz wzbić się ponad codzienność, kochając odrzutka, samotnika. Kręci Cię to, że wpuszcza Cię do swojego świata, do którego nie dopuszcza nikogo innego. Czy nie?

Dobrowolne poświęcenie rajcuje.

brawo! chyba o to też tutaj chodzi

[gramwzielone]

Napisane przez illuvies

Kręci Cię to, że jest inny. Że możesz wzbić się ponad codzienność, kochając odrzutka, samotnika. Kręci Cię to, że wpuszcza Cię do swojego świata, do którego nie dopuszcza nikogo innego. Czy nie?

Dobrowolne poświęcenie rajcuje.

Dokładnie. A oprócz tego czujesz się taka lepsza, inna od tego szarego tłumu.
I tak naprawdę wiedziałaś co tu Ci wszyscy napiszą, że każą Ci uciekać i zostawić go, ale nie zamierzałaś korzystać z ani jednej rady. Bo wtedy czujesz że jesteście wy przeciwko całemu światu, tak książkowo-filmowo. Że źli ludzie chcą zniszczyć wasza miłość, ale Ty jesteś taka dzielna i sobie poradzisz, za was dwoje.

[Savathus]

_____

[toGod]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;13645053]Chłopak powinien zapisać się na terapię u psychologa. Borderline powinno się leczyć. Dopóki będzie tak niestabilny emocjonalnie nie stworzycie zdrowego związku.[/QUOTE]


uczęszcza co tydzień na prywatną terapię, od około 10 lat. Mówi mi ze to już końcówka i że juz z tego wychodzi.
Leczy sie od iluś tam lat.

[madziczka]

Czy ty przypadkiem nie jesteś już od niego uzalezniona emocjonalnie?

W takim razie na nic nasze rady Możemy tu pisać w nieskończoność, ale ty jesteś nim tak "podrajcowana", że nasze rady to chyba groch o ścianę...

[illuvies]

Napisane przez gramwzielone

Dokładnie. A oprócz tego czujesz się taka lepsza, inna od tego szarego tłumu.
I tak naprawdę wiedziałaś co tu Ci wszyscy napiszą, że każą Ci uciekać i zostawić go, ale nie zamierzałaś korzystać z ani jednej rady. Bo wtedy czujesz że jesteście wy przeciwko całemu światu, tak książkowo-filmowo. Że źli ludzie chcą zniszczyć wasza miłość, ale Ty jesteś taka dzielna i sobie poradzisz, za was dwoje.

Zgadzam się z tą wypowiedzią.
Z tym, że to nie będzie: Wy dwoje i reszta świata. Tylko tragedia muchy w sieci pająka.

[Cappuccino]

patrzac z boku : JA BYM SIE GO BAŁA. zastanow sie czy kolejnymi jego zachciankami nie bedzie jakies podduszanie czy cos w tym typie bo go to podnieca..:|

[toGod]

ehhh dziewczyny, ja głupia nie jestem, serio czerpie garsciami z Waszych rad, a wlasciwie pomagacie mi wyciągnąc na światło dzienne to, co sama juz gdzies głeboko wywnioskowalam, tylko narazie zadurzona jestem, bo to strasznie inteligentny, dla mnie miły i czuły,i w pewnym sensie ciekawy facet, no i strasznie go lubie bo go dobrze poznalam i zrozumialam w sumie. Wszystie jego dziwactwa biora sie z jego dziecinstwa, ciezkiego dziecinsta. Jakbym Wam opisala co przezywal to bym zbyt wyraznie nakreslila jego profil psychologiczny, jeszcze ktos by go rozpoznal, taki bym mu zrobila afront, zgroza..
A co do jego agresywnych zachowan, to jest wobec mnie taki hmmmm lajtowy, a ja go czesto przywoluje do porzadku.

Dzieki za wszystkie rady chyba sie biore w garsc

[kkaarroollaa]

Kocha konanie kobiet... lubi udawać że strzela do kobiet... on jest nienormalny i to chyba mało powiedziane, psychopata jakiś. I ty sie pytasz czy to jest normalne. Kobieto zastanów się troche nad tym co napisałaś. Nie wiem może cie kręci jego dziwaczne zachowanie ale ja takiego świra najnormalniej w świecie bym się bała. Teraz lubi cię dusisć, szarpać a potem co, moze sobie urozmaici zabawę ostrzejszymi scenami?

[Costynuuna]

aa ty może udawałaś że zostałaś postrzelona i padałaś na ziemie?
jeśli tak ... to bądzcie razem , pasujecie do siebie

facet normalnie się nie zachowuje, ja bym się bała że zadusi mnie w nocy albo coś .. nie wiem co to za choroba, jeśli ona postępuje to nawet jeśli tera mówi że by nikogo nie zabił to kiedyś może to zrobić bez żadnych zachamowań , np kupić broń i ciebie zastrzelić ( boo to takie fajne).

[alprazolam]

ON NIE JEST BORDERLINE! osoba z tym zaburzeniem sie tak nie zachowuja, wiem, bo sama jestem.. nie wiem w ogole skad ten pomysl.. ;/

[201710120930]

Napisane przez Costynuuna

aa ty może udawałaś że zostałaś postrzelona i padałaś na ziemie?
jeśli tak ... to bądzcie razem , pasujecie do siebie

Dokładnie tak pomyślałam.



Dla mnie makabra!
Ja rozumiem ze o wiele lepiej brzmi kocham faceta z bor..czymś tam
Wymyślna choroba to i miłość niezwykła,prawda?
A jak brzmi kocham czubka ? psychopate?

To co napisałaś jest dla mnie straszne ,naprawdę straszne i żadne tłumaczenia że to skecze by nie pomogły.Lubi strzelanki (facet 30 letni) ale szczególnie konanie kobiet.I trzeba to udawać.

Już o tym że paraduje przed Toba nago nie wspomnę Nie czepiam się widocznie ma Twe pozwolenie
Ten facet powinien się leczyć a Ty uciekaj gdzie pieprz rośnie

[twistedlane]

Napisane przez toGod

on jest niesamowicie inteligentny, ludzie to widza i maja do niego hmmm jakby to okreslic? szacunek? dystans? w kazdym razie to bardzo samotny człowiek jest

Pewnie to nie jego inteligencja odstrasza ludzi.
Niektórzy mają instynkt samozachowawczy.

[Luba]

Napisane przez toGod

Cześć Kochane/ni

Musiałam zmienić nick na nowy bo osoba o której napiszę zna chyba mój stary profil.

ale od początku:

Znam i chyba kocham faceta który ma zaburzenie osobowości nazywane Borderline. Ten facet strasznie się męczy sam ze sobą, nie potrafi sam siebie ocenić, nie wie sam kim jest tak naprawdę. Tak strasznie chciałabym mu pomóc. Nie wiem od czego wrecz zaczac wiec chyba wymienie wszystko w punktach żeby było przejrzyście. Pomóżcie mi ocenić tego faceta....wiem że to okrutne tak na trzeźwo analizować, ale jak dalej przeczytacie to myślę że zrozumiecie...

Jego cechy:
- mówi, że jest bardzo wierzący, sporo mówi o wierze;
- wiek: ponad 30 lat, nie chcę podawać dokładnie bo jest osoba dosyć publiczną
- uwielbia "strzelać"(składa palce w pistolet), jeśli podoba mu się kobieta to lubi do nie strzelać a ona ma w tej sytuacji UDAWAĆ ŻE ZOSTAŁA POSTRZELONA, i to dobrze udawać, inaczej jest zawiedziony, strzela dosyć często, nawet w miejscach publicznych;
- jest prawiczkiem; wydawać by się to mogło mało ważne ale jednak jest;
- mówi, że cnotę chce stracic dopiero ze swoją żona, innym razem mówi ze wogle nie chce jej stracić (ale to nie mój ból, tylko wydaje mi sie to dziwne)
- mówi, że nigdy nikogo nie kochał i chyba nie potrafi kochać;
- gdy ma miejsce cos w rodzaju "aktu miłosnego" zaczyna delikatnie ściskac moje gardlo, jest agresywny, ciąga za włosy nawet w miejscach publicznych, tak niby dyskretnie
- uwielbia oglądać filmy ze strzelankami, ale po to, aby zobaczyć konanie postrzelonego (gł. kocha konanie kobiet),
- lubi się przy mnie obnażać, chodzi przy mnie w domu nago;

Co jest miedzy nami:
- uważa że jesteśmy baaardzo dobrymi przyjaciółmi;
- uważa, że "bardzo chce abym była szczęśliwa";
- lgnie do mnie gdy jestesmy obok, uwielbia gdy obdarzam go czułosciami; lubi mnie trzymac za rękę, gdy go głaszcze, dotykam;
- nie ma miedzy nami żadnego napięcia seksualnego; ale widzę że mu sie bardzo podobam;
- mówi, że "jest mu ze mną dobrze", że " z żadną kobietą nie miał tak intymnego kontaktu"

i nie wiem czy wszystko napisałam, czy wszystko pamiętam.
Dodam że bierze on leki na depresje i chodzi na terapię, i mówi, ze ja już niby kończy, wiec te wszystkie jego cechy są cechami jego charakteru, a nie tego zaburzenia na które się leczy, ALE TEGO NIE WIEM DOKŁADNIE!

Pomóżcie mi ocenić, czy ten "związek przyjacielski" JEST NORMALNY? JAK TO WYGLĄDA WASZYMI OCZAMI, bo ja już się pogubiłam

Związek przyjacielski. Umarłam ze smiechu
Dziewczyny, oni są tacy sami.
No która normalna osoba pozwala przyjaciołom łazić przy sobie nago? Która udaje (realistycznie!) że facet ja postrzelił i ona kona? Która odbywa z przyjacielem prawiczkiem "cos w rodzaju aktu miłosnego"? ITD.
No?
Jedno niezłe znalazło drugie tez dobre i tak im czas leci, każdy zadowolony, nie ma tu co radzić.
A ze jeszcze facet znany, to kobieta ma dodatkową podnietę.

Jak to mówią, każdy ma swoja połówke pomarańczy i tutaj to widac jak na dłoni.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Hmmm... To dobrze, że się leczy. Gorsze jest to, że to leczenie póki co nie dały większych skutków, skoro nadal ma swoje "zboczenia"...
Żeby związać się z takim człowiekiem, trzeba mieć baaaardzo silny charakter. I trochę nierówno pod kopułą :P

[madziczka]

Napisane przez twistedlane

Pewnie to nie jego inteligencja odstrasza ludzi.
Niektórzy mają instynkt samozachowawczy.

Nic dodać nic ująć.

[Stromanthe]

Kiedy przeczytałam ten post, oczyma wyobraźni zobaczyłam obrazek na demotywatorach: rozczochrany mężczyzna z wzrokiem maniaka trzymając pistolet stoi nad leżącą i zakrwawioną kobietą. Klasyczna czarna ramka i napis "Pif paf! Już ja cię nauczę udawać."
Makabryczne jak sama ta historia.

Swoją drogą najbardziej intryguje mnie "prawiczek" po "akcie seksualnym" W którym lubi sobie podusić, pociągnąć za włosy, a może i pifpaf zrobić.

[gramwzielone]

Napisane przez toGod

Wszystie jego dziwactwa biora sie z jego dziecinstwa, ciezkiego dziecinsta. Jakbym Wam opisala co przezywal to bym zbyt wyraznie nakreslila jego profil psychologiczny, jeszcze ktos by go rozpoznal, taki bym mu zrobila afront, zgroza..

Boże litościwy zmiłuj się nad nami... Każdy miał bardziej lub mniej trudne dzieciństwo, różne nieszczęścia go spotykały (w mojej rodzinie np tylko moja mama, babcia i nieżyjący dziadek z drugiej strony nie nadużywali alkoholu) a nie robi z tego wytłumaczenia swoich zachowań.
I co? on był taki nieszczęśliwy w dzieciństwie że w pewnym momencie spowodowało to chorobę psychiczną? Skąd jesteś taka pewna że on ma właśnie to i leczy się? Polegasz tylko na słowach wariata?
Ja się na tym nie znam ale alprazolam napisała:

ON NIE JEST BORDERLINE! osoba z tym zaburzeniem sie tak nie zachowuja, wiem, bo sama jestem.. nie wiem w ogole skad ten pomysl.. ;/

może wypadałoby się chwilę nad tym zastanowić.

A tak trochę pobocznie:
kopiuję fragment z Olivii 05/2009 który wklejałam już w innym wątku, o toksycznych relacjach i zasłanianiu się swoimi nieszczęściami, jako że nimi ostatnio dużo osób tłumaczy siebie lub innych.

"(...)Znany amerykański psychiatra nazywa to grą 'drewnianą nogą', czyli swoją krzywdą. W książce "W co grają ludzie" Berne tłumaczy nazwę tej gry: oto człowiek z 'drewnianą nogą', gdy nawali, zwykle mówi: Ale czego można się spodziewać po kimś z 'drewnianą nogą'?. I miałby rację - gdyby chodziło o bieg przez płotki. Ale drewniana noga staje się wymówką, gdy przepije się wypłatę, pobije żonę, spowoduje wypadek. Człowiek z 'drewnianą nogą' używa jej jako wymówki i w ten sposób ucieka od odpowiedzialności. Wmiejsce tekiej symbolicznej drewnianej nogi' można wstawić dowolną przypadłośćczy dramatyczną przeszłość. Pochodzenie z rozbitej rodziny, alkoholizm, wypadek, rozwód, chorobę...
(...)
"Drewniana noga" jest grą, która przynosi duże korzyści jej głównemu aktorowi. Ma on wspaniałą okazję zwalić winę za każde niepowodzenie na kogoś innego. (...)
Ludzie mają odruch współczucia, gdy ktoś kłuje ich swoją krzywdą w oczy. Czują wtedy litość dla posiadacza "drewnianej nogi", po drugie rośnie ich poczucie winy (bo oni majaą dwie zdrowe nogi). To z kolei sprawia , że włączają się do tej rozgrywki.
(...)
Ludzie którzy grają w tę grę są w stanie poruszać się na dwóch zdrowych nogach - być dorosłymi, odpowiedzialnymi ludźmi, pewnymi siebie i swoich celów, a także ponoszącymi konsekwencje swoich działań. Trzeba ich tylko do tego zachęcić. Nie grać w 'drewnianą nogę'. Reagować z pozycji dorosłego i na pytanie: "A czegóż się spodziewać po...?" odpowiedzieć: Nieistotne. Wazne jest czego ty się po sobie spodziewasz. Czego ty od siebie oczekujesz." (...) "

I rady z Olivii:
"Jeśli ktoś Tobą manipuluje...
1) Nie pozwól wciągnąć się w grę.
Gdy usłyszysz wytłumaczenie: "Nie wiedziałam że tak powinnam się zachować. Przecież wiesz, że wychowywałam się w chorej rodzinie...", powiedz: "Wiem i jest mi przykro. Ale liczyłam, że będziesz mnie wspierać jak przyjaciółka"
2)Nie dawaj komuś taryfy ulgowej, bo miał ciężkie dzieciństwo, bo 5 lat temu miał wypadek.
Jest czas żałoby i korzystania z pomocy, ptem należy wrócić do normalności. Pomożesz, jeżeli będziesz wymagała od tej osoby tyle samo co od innych. Gdy Twój bliski po raz kolejny będzie coś usprawiedliwiał swoją 'drewnianą nogą', powiedz wprost: "Mówiłeś to wiele razy. Jeśli tak ci to przeszkadza, dlaczego nic nie robisz, by to zmienić? Wciąż do tego wracasz. Czas już chyba zakończyć ten etap".
3)Nie wpadnij w pułapkę "Ja tylko próbuję Ci pomóc".
Nie staraj się rozwiązywać cudzych problemó, nie szukaj terapeuty, nie tłumacz tej osdoby orzed innymi. Ona sama musi znaleźć drogę wyjścia z kłopotów. Ty mozesz jedynie zapytać: "Rozumiem, że było to dla ciebie cięzkie doświadczenie . Ale chcesz całe życie się tym zasłaniać? Chcesz zrezygnować z wielu wspaniałych rzeczy, bo kiedyś spotkało cię coś złego?"
4) Odrzucanie 'drewnianej nogi' potrwa.
W zależności od tego od jak dawna trwała gra - od kilku tygodni do pól roku
5) A jeśli ktoś nie chce odrzucić 'drewnianej nogi'? Jego wybór.
Widać woli nieść na plecach swoje nieszczęście. Zaakceptuj to. Choć to narzuca pewne ograniczenia waszej relacji. Nigdy nie będziesz mogła na tej osobie polegać - bo w jej własnej opinii nic ona nie musi, nie jest do niczego zobowiązana i to ty powinnaś w tym układzie tylko dawać."

[milkNhoney]

w sumie chyba nic nie doradzę bo nie wiem jak się odnieść do tego wątku Ja bym się bała ! Ale są różni ludzie... nie chcę nikogo urazić.

[Lexie]

No cóż, może i facet ma borderline (skoro psychiatra tak twierdzi), ale z opisu w pierwszej wiadomości się wyłania raczej jakiś socjopata, psychopata, nie wiadomo kto, ale na pewno nie jest "normalny" a związek z nim może być zwyczajnie niebezpieczny.

I pytanie do autorki - ile masz lat??
Bo mam wrażenie, że niewiele i w związku z tym imponuje Ci starszy znany facet, na dodatek taki, któremu możesz "pomagać" i w związku z tym realizować pragnienie bycia potrzebną.

Niezdrowe to wszystko. Bardzo.

[tygrysek007]

Osobowość borderline, czyli osobowość "z pogranicza", nazywana też pogranicznym zaburzeniem osobowości lub BPD (ang. Borderline Personality Disorder) – zaburzenie osobowości na pograniczu psychozy i nerwicy.
Osobowość borderline charakteryzują: wahania nastroju, napady intensywnego gniewu, niestabilny obraz siebie, niestabilne i naznaczone silnymi emocjami związki interpersonalne, silny lęk przed odrzuceniem i gorączkowe wysiłki mające na celu uniknięcie odrzucenia, działania autoagresywne oraz chroniczne uczucie pustki (braku sensu w życiu).
Borderline występuje stosunkowo często (zachorowalność około 1–2% w tym 75% to kobiety) i wymaga wielokierunkowego leczenia, długoletnich psychoterapii, a niekiedy też hospitalizacji.



zastanów się czy kochasz faceta na tyle, żeby poświęcić swoje życie dla niego - bez zadnej gwarancji, że finish będzie szczęśliwy

[stubbornme]

Hm... ja bym jak najszybciej to skonczyla ale w miare delekitanie bo specyficzni ludzie maja tendencje do wcielania swoich fantazji... jest samotny? nie, nie dlatego ze nikt go nie rozumie, nie dlatego ze mial kiepskie dziecinstwo ale ludzie z natury posiadaja instynkt samozachowawczy i unikaja tego typu "ludzi". Dlatego nie baw sie w psychologa, wierze ze jestes naprawde wrazliwa i wyjatkowa kobieta, ale nie pozwol zeby chec pomocy komus i fascynacja stworzyly zagrozenie dla ciebie... wiesz, moze on sie zmieni, ale to poczekaj az to nastapi, o ile nastapi a nei pakuj sie w taki zwiazek... bordeline, nie bordeline, koles jest specyficzny i jesli nie chcesz pozniej bac sie wchodzic do windy, nie chcesz zaczac nosic kluczy jako obrony to... zakoncz to. Rozumiem moze byc trudno, ale zycie masz jedno.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Co do powyzszej wypowiedzi... moze jestem egoistka; ale z powodu przezyc zyciowych uwazam ze pomoc ludziom korzy sami sobie nie radza z soba i swoim zyciem to totalne marnotrastwo wlasnych sil i naprawde duuuze ryzyko. Bordeline... nie bordeline... poprostu ludzie ktorym cos sie kiedys ni epowiodlo, nie pomoze im przecietny czlowiek nawet juz nie dlatego ze ma sie go obawiac, ale dlatego ze moze wi3ecej krzywdy wyrzadzic nawet chorej osobie niz to wszystko warte. Takie przypadki to cos dla specjalistow.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

My możemy sobie pisać, ale przecież autorka wątku już dawno decyzję podjęła, że z nim będzie

[Lexie]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13646356]My możemy sobie pisać, ale przecież autorka wątku już dawno decyzję podjęła, że z nim będzie [/QUOTE]
No chyba masz rację... Tylko szkoda dziewczyny...

[Cappuccino]

tylko w takim razie poco pytac o rade? skoro i tak sie zrobi co chce... pytalas czy on jest nienormalny- wszyscy tutaj zgodnie twierdza ze zdecydowanie z nim jest cos nie tak!! moze pomysl tez o sobie co on moze Ci kiedys zrobic jak go emocje poniosa

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lexie, ale to jest tak, jak z żonami alkoholików, z kobietami bitymi przez facetów itd. Zawsze na końcu pada sakramentalne "ale ja go kochaaaaam...!".