Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[mimoWSZYSTKO200]

Napisane przez xblackxshadowx

My jakiegoś razu wypróbujemy w czasie okresu, brzuch mnie zazwyczaj bolał tylko pierwszego dnia, a jak włożyłam krązek to przez cały i to mnie wkurzało... Mam nadzieję, że przestanie i napalenie okresowe wróci ^^

napalenie okresowe.... dobreee

[watashi]

Gratuluję ( i trochę zazdroszczę) dziewczynom już po Cieszę się że macie miłe wspomnienia z waszych pierwszych razów mam nadzieję, że ja też takie będę mieć
A ja mam jak zwykle pecha bo akurat wtedy kiedy zaplanowaliśmy wyjazd i pierwszy raz będę miała okres:/ I jestem zła na siebie bo jedziemy tylko na tydzień więc chyba nici z romantycznego pierwszego razu po którym razem sobie zasypiamy i budzimy się na wspólne śniadanie
A w domu nie bardzo mam warunki..

[mimoWSZYSTKO200]

Napisane przez watashi

Gratuluję ( i trochę zazdroszczę) dziewczynom już po Cieszę się że macie miłe wspomnienia z waszych pierwszych razów mam nadzieję, że ja też takie będę mieć
A ja mam jak zwykle pecha bo akurat wtedy kiedy zaplanowaliśmy wyjazd i pierwszy raz będę miała okres:/ I jestem zła na siebie bo jedziemy tylko na tydzień więc chyba nici z romantycznego pierwszego razu po którym razem sobie zasypiamy i budzimy się na wspólne śniadanie
A w domu nie bardzo mam warunki..

okres może się spóźnić lub być wcześniej
więc bądź na to przygotowana
pierwszy raz.. i wspólny poranek to coś świetnego

[watashi]

Napisane przez mimoWSZYSTKO200

okres może się spóźnić lub być wcześniej
więc bądź na to przygotowana
pierwszy raz.. i wspólny poranek to coś świetnego

Ojj mam nadzieję, że będzie wcześniej
No właśnie.. a tak to w domu nie ma takiej możliwości U mnie zawsze ktoś jest więc u niego -a jakoś tak nie podoba mi się wizja wielkich uniesień i nagle się zrywam ubieram bo musze lecieć do domu

[SchizoFretka]

U mnie zawsze są rodzice, zresztą u Niego jak ost. to robiliśmy, pierwszy raz w Jego domu to też byli. Niestety nie ma innych opcji.

Najlepsze było to, że robiliśmy to około 23, a o 1 Jego mama niespodziewanie wpada do pokoju, włącza światło i mówi, że nie chciała nas obudzić, ale zapomniała nam dać 2gą poduszkę. Jak ja się cieszyłam, że nie weszła 2 godź. wcześniej!

[watashi]

Napisane przez SchizoFretka

U mnie zawsze są rodzice, zresztą u Niego jak ost. to robiliśmy, pierwszy raz w Jego domu to też byli. Niestety nie ma innych opcji.

Najlepsze było to, że robiliśmy to około 23, a o 1 Jego mama niespodziewanie wpada do pokoju, włącza światło i mówi, że nie chciała nas obudzić, ale zapomniała nam dać 2gą poduszkę. Jak ja się cieszyłam, że nie weszła 2 godź. wcześniej!

Hehe wyobrażam sobie
A u mnie nie ma możliwości zostania u niego an noc czy on u mnie, już nie mówiąc nawet o zostaniu do tej 1 w nocy choćby..

[SchizoFretka]

Ja też u Niego[ani On u mnie] nie sypiam. Powiem Ci, że nawet bym nie chciała. Doszłam do wniosku, że mamy na to czas. Że jak narazie każdy ma swój dom/ swoje łóżko. Poczekam aż pójdę na studia, zamieszkamy razem, wtedy nacieszymy się nocami od początku do końca. Co do tego do której godź. u siebie przebywamy, z tym to różnie, najczęściej On u mnie do 3/ czasami 4, natomiast ja staram się wcześniej, nie chcę zrazić Jego rodziców, że nie wiadomo ile przesiaduję, chodź wiem, że nie mają nic przeciwko, także 1/2, też zależy.

[AmazeMe]

Byliśmy na biwaku i było już naprawdę gorąco. Mój chłopak spytał się czy chce to zrobić. Odmówiłam. Potem, leżąc jak nas Pan Bóg stworzył, dużo rozmawialiśmy o seksie, o naszych oczekiwaniach, o pierwszym razie. Bardzo mi ta rozmowa pomogła, od razu poczułam, że to jest chłopak "warty grzechu" (tzn. zawsze to wiedziałam, ale bałam się mu oddać moją cnotę :P). Dziś już nie mam wątpliwości, bardzo tego chcę i nie mogę się doczekać. Czekamy tylko, aż nadejdzie jakiś wolniejszy dzień i pojedziemy na działkę, aby nikt nam nie przeszkadzał

Trochę boję się bólu, bo kiedy mój chłopak mnie pieścił, to przy intensywniejszych ruchach odczuwałam duży dyskomfort :/

[aktaga13]

Napisane przez watashi

Hehe wyobrażam sobie
A u mnie nie ma możliwości zostania u niego an noc czy on u mnie, już nie mówiąc nawet o zostaniu do tej 1 w nocy choćby..

skąd ja to znam..
zazdroszczę fredko

[Brook]

wspolzyje od 2 miesiecy ani razu nie malam orgazmu zastanawiam sie kiedy to minie...

[Dotka90]

Brook - 2 miesiące to króciutko Bądź cierpliwa

[hardkoria]

jutro kolejna próba pierwszego razu. boję się, bo bardzo tego chcę, ale ból bywa nie do wytrzymania, choć zaciskam zęby;/... poradźcie coś, żeby choć trochę złagodzić ból, albo rozluźnić mięśnie

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Wczuj się, odpręż, przeznaczcie na grę wstępną o wiele więcej czasu niż dotychczas, daj się ponieść emocjom i bliskości. I nie myśl cały czas 'kiedy to nastąpi' bo uwierz... nie doczekasz się na wszystko jest czas i odpowiednia pora
btw.
Ja zaczęłam dochodzić po pół roku od pierwszego razu, więc cierpliwości mnie też to drażniło

[sosnaa]

Cześć kobietki
Mam pytanie co do testu ciążowego...
Jeżeli np uprawialam sex 1.07.09, prezerwtywa pękła z tąd moja obawa... od tego momentu nalezy czekac 2 tygodnie czyli 14.07 zeby zrobic test...
ALE CZY W TYM OKRESIE 2 TYGODNI MOŻNA UPRAWIAĆ SEKS?
czy test wyjdzie nieprawdziwy? dzisiaj slyszalam cos takiego a zaczynam sie obawiac, bo zbiera mi sie na wymioty od 3 dni :/
Prosze o pomoc 18-latka

[watashi]

Napisane przez sosnaa

Cześć kobietki
Mam pytanie co do testu ciążowego...
Jeżeli np uprawialam sex 1.07.09, prezerwtywa pękła z tąd moja obawa... od tego momentu nalezy czekac 2 tygodnie czyli 14.07 zeby zrobic test...
ALE CZY W TYM OKRESIE 2 TYGODNI MOŻNA UPRAWIAĆ SEKS?
czy test wyjdzie nieprawdziwy? dzisiaj slyszalam cos takiego a zaczynam sie obawiac, bo zbiera mi sie na wymioty od 3 dni :/
Prosze o pomoc 18-latka

Jesli jesteś w ciąży to seks ci nie zaszkodzi przecież nie zapłodni cię chłopak drugi raz Jesli nie jesteś to przy zabezpieczeniu nie zajdziesz więc wynik będzie negatywny
Następnym razem przy pękniętej prezerwatywie idź do ginekologa od razu po tabletkę po, zamiast się stresować i czekać.
Objawami się nie przejmuj, za wcześnie na objawy ciąży

[xblackxshadowx]

^^ w czwartek jadę z moim kochanym pod domek. Będziemy mieć czas tylko dla siebie, tylko trochę mało, bo rodzice w piątek wieczorem mogą przyjechać na weekend (jak mama do pracy nie pójdzie w sobotę). Stwierdziliśmy, że z wyrka będziemy wychodzić tylko by coś zjeść.
Ach, coś cudownego ten seks.
Chyba plamienia się skończyły, tylko dziwne, że mój okres z odstawienia trwał pół dnia i potem tylko plamienia, a teraz się skończyły całkiem.

[serduszkowa]

a ja mam problem seks uprawiamy, ale niestety nie do końca, bo zawsze jak próbujemy, żeby w końcu przebić mi błonę to strasznie mnie boli... Tabletki biorę już 8 mcy, gin stwierdził, że nie jestem aż taka ciasna, choć myślałam, że to jest problemem, bo jestem szczupła... Może to psychika? Innego wytłumaczenia nie widzę..

[xblackxshadowx]

MOja błona była bardzo elastyczna, ale gruba (taki półksiężyc u dołu) i myslałam, że mnie będzie bolało paskudnie jak przerwie w najgrubszym miejscu tego półksiężyca, ku mojemu zaskoczeniu przerwane jest po bokach (w najcieńszych miejscach) i nic nie bolało.
Szczupła sylwetka chybanie ma tu nic do znaczenia, bo ja też jestem bardzo szczupła. Może masz jakąś blokadę w psychice, boisz się tego bólu i to nie daje Ci spokoju

[kati1128]

To stało sie nie cale 2tygodnie temu a dokladnie 2 sierpnia. Wczesniej poklucilam sie z moim chlopakiem i to mial juz byc koniec jednak nasze drogi znowu sie skrzyzowaly i spotkalam go bedac na festynie w miasteczku w którym on mieszka byłam tak szczesliwa ze zowu jestesmy razem ze kiedy poszlismy do jego domu a dokladnie przed nie moglom mu sie oprzec i TO stalo sie na chustawce było cudownie mimo ze bolalo nawt bardzo ciesze sie ze mam to juz za soba Daniel był taki czuly i delikatny ale i tak najprzejemiej bylo juz po kiedy moglam sie do niego przytulic i w jego ramionach czulam sie po prostu bosko

[Brook]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;1367570 3]Wczuj się, odpręż, przeznaczcie na grę wstępną o wiele więcej czasu niż dotychczas, daj się ponieść emocjom i bliskości. I nie myśl cały czas 'kiedy to nastąpi' bo uwierz... nie doczekasz się na wszystko jest czas i odpowiednia pora
btw.
Ja zaczęłam dochodzić po pół roku od pierwszego razu, więc cierpliwości mnie też to drażniło [/QUOTE]

dzieki pocieszylas mnie bo taka jest prawda ze jak zaczniemy to ja tylko na tym skupiam uwage i potem sie martwie co ze mna nie tak jak nie mam orgazmu

[LoLcIa123]

Napisane przez Brook

dzieki pocieszylas mnie bo taka jest prawda ze jak zaczniemy to ja tylko na tym skupiam uwage i potem sie martwie co ze mna nie tak jak nie mam orgazmu

Ja współżyję już od roku i jeszcze orgazmu pochwowego nie miałam,ale nie zawracam sobie tym głowy.jak będzie to będzie,jak nie to nie

[xblackxshadowx]

Nie ma sie czym martwić, kiedyś to nastąpi. Ja tam swój pierwszy raz miałam tydzień temu i na razie nic nie było ^^' hehe, ale to nie powód do zmartwień, jeszcze całe życie przede mną.

[Czwarta nad ranem]

Ja również jestem dziewica w zasadzie nie przeszkadza mi to, ale bardzo chcialabym kochać się z moim chlopakiem. Oboje jestesmy przed naszym pierwszym razem, a ze sobą jesteśmy już ponad 3 lata. Było już wiele okazji do tego by "to" zrobić, ale...hmmm... on nie chciał a ja tak:P za nieco ponad tydzień wyjezdzamy na wakacje nad morze i wstepnie w rozmowach planowalismy na ten czas nasz pierwszy raz, poniewaz moj ukochany powiedzial ze też tego chce, ale to bedzie pewnie zalezalo od tego czy okres mi sie w tym czasie opozni czy wystapi wczesniej:P Na samą mysl jestem bardzo podekscytowana, ale mimo wszystko się boje np. tego czy bedziemy potrafili to zrobic, czy bedzie mnie bolalo, czy nie peknie prezerwatywa, itd. Zdaje sobie sprawę, że moje obawy mogą wydawać sie niektórym nieco dziecinne, ale bedzie to dla mnie nowe doswiadczenie i na dodatek bardzo wazne, dlatego tak bardzo chcialabym zeby wszystko wyszlo idealnie. Czy wy też tak miałyscie?

[Dotka90]

Koleżanko, Twoje obawy nie są dziecinne, tylko normalne
Więc tak - czy będziecie umieli to zrobić - praktyka czyni miSZCZa Więc bez obaw Może początek nie będzie spektakularny, bo to Wasz wspolny pierwszy raz, ale potem będzie lepiej. Poza tym, może się okazać, że i pierwszy raz już będzie w miarę fajny To zależy od wielu czynników.
Czy będzie bolało - pewnie czytałas trochę ten wątek i jak widać różnie to bywa, jedne boli, inne nie, jedne krwawią, a inne wcale Więc to kwestia osobnicza.
A co do bólu - kobiety mają wysoki próg bólu, więc dasz radę
Czy prezerwatywa nie pęknie - dobrze założona i zdjęta po wytrysku, nie powinna. A jak się bardzo boisz, to zawsze możesz zastosować dodatkowe zabezpieczenie takie jak globulki. Z tym, że z tego, co widziałam, to niektóre dziewczyny się skarżyły na jakiś tam dyskomfort po nich, ale w sumie na pierwszy raz, to dobrze, żebyś miała komfort psychiczny, żeby się maksymalnie odprężyć
I moja rada - nie nastawiaj się na tak idealne doświadczenie, bo różnie to bywa, lepiej sobie nie zakładać jakiś cudownych wizji, a potem w razie czego miło się zaskoczyć.

[ewelinucha]

Strasznie wam zazdroszcze że macie już swój pierwszy raz za sobą
Ja z moim Tz zaplanowaliśmy swój pierwszy raz na dzisiaj wieczór. Strasznie się denerwuje, ciągle myśle że coś będzie nie tak, że prezerwatywa zawiedze, że będzie okropnie boleć, albo że jestem w tych sprawach tak nieudolna że nic nawet nie poczujemy . Ja mam 17 lat, moj tz jest odemnie starszy, ale to bedzie i jego pierwszy raz. Trzymajcie za mnie kciuki wizażanki

[xblackxshadowx]

Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Ja nic nie planowałam, wyszło spontanicznie no i zaskoczona byłam, bo myślałam, że bedzie jeszcze bardziej bolało. Ale wszystko było bardzo przyjemne i takie inne, że ciągle mam chęc na jeszcze ^^

[MalinowaMamba]

A jak niektóre z Was piszą, że pierwszy raz to był w ogóle nie planowany, spontan itd., to jak wtedy się zabezpieczaliście? Chłopak tak od siebie zawsze miał przy sobie prezerwatywy, mimo, że wcale nie było to planowane?

[magda1706]

Witajcie..

W tym temacie jestem nowa.. bo mój pierwszy raz był dwa tygodnie temu.. Mam 15 lat, zrobiłam to z facetem którego znam od 3 miesięcy a jestem z nim od dwóch miesięcy. Pewnie pomyślicie o mnie że jestem jakaś puszczalska czy coś. To nie tak.. To jest mój czwarty facet. Z moim poprzednim chodziłam rok ale zerwał ze mną. Z dwójką poprzednich też chodziłam po 2 -3 miesięcy. Także jestem stworzona bardziej do stałych związków nie lubie dwutygodniowców ;D Facet z którym teraz jestem i z którym to zrobiłam jest ode mnie starszy o 2 lata. I pierwszy raz nie był w cale planowany.. Po prostu wieczorkiem na gg napisałm mu że się nudzę bo rodziców w domu nie ma. To on mi powiedział że wpadnie a to mówię wpadaj posiedzimy pogadamy i spoko... A on przychodzi siedzimy całujemy się.. nagle nam muzykę urwało w kompie więc podeszłam do laptopa włączyć coś fajnego i trafiłam na piosenkę Twins - "Dziewczyna" podziałało na niego.. spojrzał na mnie i zaczęliśmy się całować przy ścianie... w końcu rozebraliśmy się i mówię do niego: 'zaczynamy niebezpiecznie pogrywać z losem' on na to wziął do ręki portfel i taki tekst: 'to można bezpiecznie' wziął prezerwatywę... i się stało. Bolało ale była przyjemność... krwawiłam mało. Robiliśmy to już 3 razy [wliczając ten pierwszy,a ostatnio w środę dwa dni temu] i dopiero za ostatnim wydaje mi się że doszło do zupełnego przebicia błony.. a najlepszy jest fakt że dzisiaj rano dostałam okres. Heh...

[MalinowaMamba]

Napisane przez MalinowaMamba

A jak niektóre z Was piszą, że pierwszy raz to był w ogóle nie planowany, spontan itd., to jak wtedy się zabezpieczaliście? Chłopak tak od siebie zawsze miał przy sobie prezerwatywy, mimo, że wcale nie było to planowane?

up

[Brook]

chlopak ktory planuje sex powinien zawsze miec przy sobie gumke w razie co