Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[kachula27]

Napisane przez malina81

Kachula ja myśle ze dzidzia sie poprostu jakos tak ułożyła że jej ruchy są mniej wyczówalne. Na pewno jest wszystko dobrze. Ja czasami nawet marze o takiej chwili "wytchnienia"

moniam85 witamy

Domi śliczna ta fryzurka

Gissh i Elalank za wizyty

A ja nadal nie moge sie pozbierać po tej "skopanej" nocy...I jeszcze mnie głowa boli. Dobrze ze mama zrobiła dzis krokieciki z barszczem bo przynajmniej obiadu nie musze gotować

Malinko chyba jednak masz racje,maly zaczyna juz coraz bardziej kopac wiec jednak wszystko powinno byc ok

MNIAMMMMMMMMM krokieciki.........

[gusiec]

Minnie - bylismy w Elverum, niedaleko Hamar. ja juz bylam w Norwegii kilka razy w roznych porach roku wiec nie bylam zaskoczona a moj TZ byl po raz pierwszy i jest pprostu zachwycony zreszta nie znam osoby, ktorej Norwegia by sie nie podobala ogolnie bylo super a nastepnym razem wybieramy sie zima ale to dopiero jak Mala troszke odchowamy

a do dziewczyn mam takie male pytanie: czy ktoras z Was liczy juz ruchy malenstwa? bo ja zaczelam trzy dni temu 28 tc i lekarz stwierdzil, ze powinam juz zaczac prowadzic wykres. poki co Mala jest niezle rozbrykana wiec jak zaczynam liczyc o 9 to o 9:05 juz jest po obserwacji bo Mala wykopuje swoja norme

[malina81]

Martwie sie o Bravurkę bo tak nic sie nie odezwała od rana...Moze jest u Patryka...Mam nadzieje ze jak sie pojawi to wieści beda lepsze

[carolans]

ja i tak podziwiam bravurkę że znaduje czas żeby nam napisać co z Patrykiem i że jest taka silna.

moja dziewuszka zaczęła mocno kopać, to już nie są miłe kopniaczki, a takie z krzepą. w ogóle jakoś dziwnie czuję ten brzuch, jakby całą przestrzeń tam zajęła, ledwo chodzę bo podbrzusze wtedy uciska... może to dlatego że jestem raczej chudzinka a brzuszek też nie jest ogromniasty a ona tam rośnie.

[gusiec]

zrobilyscie mi smaka na te krokiety ale to za duzo rooty jak na piatkowe popoludnie
siedze teraz w pracy i kminie co by tu na szybki obiad zrobic. jak nic nie wymysle to zastosuje sposob TZ: z zamrazaki wyjac dwie mrozone pizze i wstawic na 15 minut do piekarnika w wypadku braku na stanie zamrozonego asortymentu zadzwonic do pizzy hut


tez mam nadzieje, ze u Bravurki wszystko ok.

[Maria2008]

No ja jeszcze nie liczyłam a czy to od któregoś tyg. ciąży się liczy ?

No mam nadzieje, że u bravurki wszystko dobrze. Pewnie siedzi przy małym jak jest chorutki i nie ma kiedy napisać.

Ja robie właśnie knedle z truskawkami

Dziś przyszła mi paczka z ciuszkami i zamówiłam sobie taki komplecik do paznokci ale ponoć cieżko sie nimi obcina (ale to za poźno się dowiedziałam)

[malina81]

Napisane przez Maria2008

No ja jeszcze nie liczyłam a czy to od któregoś tyg. ciąży się liczy ?

Czytałam ze po 28 tc moze lekarz kazać liczyć ruchy i prowadzić notatnik Chociaz ja przy Kubie nie miałam takich zaleceń- a teraz to małe dzidzi tak fika że jakos nie martwie sie i nie mam potrzeby "liczenia"

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez kachula27

MNIAMMMMMMMMM krokieciki.........

Faktycznie były mniammm

[moniam85]

No ja dziś robie "pomysł na..." pulpeciki w sosie śmietanowo-pomidorowym... też szybciutko się robi...

[kachula27]

Napisane przez malina81

Czytałam ze po 28 tc moze lekarz kazać liczyć ruchy i prowadzić notatnik Chociaz ja przy Kubie nie miałam takich zaleceń- a teraz to małe dzidzi tak fika że jakos nie martwie sie i nie mam potrzeby "liczenia"

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------


Faktycznie były mniammm

Oj Malina chyba jutro zrobie krokiety na obiad......
Ja rano zrobilam gołabki teraz wlasnie upieklam sobie ciasteczka pieguski
w miedzyczasie łazienke na błysk sprzatnełam i ciagle mnie energia rozpiera

[katekatee]

Napisane przez gusiec

a do dziewczyn mam takie male pytanie: czy ktoras z Was liczy juz ruchy malenstwa? bo ja zaczelam trzy dni temu 28 tc i lekarz stwierdzil, ze powinam juz zaczac prowadzic wykres. poki co Mala jest niezle rozbrykana wiec jak zaczynam liczyc o 9 to o 9:05 juz jest po obserwacji bo Mala wykopuje swoja norme

Ja nie liczę ruchów bo lekarka nic na ten temat nie wspominała, zresztą mały jest dość ruchliwy i myślę że nie będzie takiej potrzeby. A ta norma kopania to ile??

Napisane przez kachula27

Oj Malina chyba jutro zrobie krokiety na obiad......
Ja rano zrobilam gołabki teraz wlasnie upieklam sobie ciasteczka pieguski
w miedzyczasie łazienke na błysk sprzatnełam i ciagle mnie energia rozpiera

Ja dziś też po dołowaniu na kanapie postanowiłam zrobić leczo Troche się nastałam ale aż mi lepiej Tż na początku stwierdził że chyba to będzie trzeba wylać ale potem grzecznie przeprosił i jutro będzie obiad jak znalazł
A co do krokietów to mojej mamy koleżanka robi hurtowo krokiety i mam z 10 zamrożonych w lodówce. Także jak co to zapraszam

[kropka241]

czesc kochane

Domi kurcze sliczna ta fryzura na slub.. szukaj koniecznie fryzjera lub cwicz bo naprawde ladny efekt koncowy

ja w koncu przelozylam zakupy na poniedzialek..

denerwuje mnie jutrzejsze swieto znow bedzie nas sasiadka zaczepiac czemu nas w kosciele nie bylo

[flowerspower]

Witam Piękne Panie
Ja czuję, że zaczynam żyć po tych tabsach co mi gin przepisał, skurczy nie mam wcale czasem trafi się jakieś stwardnienie brzuszka ale bezbolesne także jest super może nawet pokuszę się na jakiś delikatny spacerek i pogoda tez mi jakoś dzisiaj sprzyja bo jest ciepło ale jest wiaterek normalnie luksus.
Martwi mnie tylko brak wieści od Bravurki i Patryczka, mam nadzieje, że wszystko dobrze.

[Ravenne]

Napisane przez kachula27

Ja rano zrobilam gołabki teraz wlasnie upieklam sobie ciasteczka pieguski

Mmmmmmmmmm pieguski, moje ulubione ciasteczka, piekłam je w środę Narobiłaś mi smaka i teraz chyba będę musiała jutro je upiec

Ja też mam nadzieje, że u Patryczka jest dobrze.

[martaN23]

Dziękuję za życzenia
Ja też się martwię o Patryczka coś się Bravurka nie odzywa ale mam nadzieję że wszystko jest dobrze

Ja sobie odpoczywam,bo moje bioderka coraz bardziej bolą a nie mogę brać na to moich leków i zastrzyków teraz muszę się przemęczyć ale to wszystko dla mojej dzidzi tyle na nią czekaliśmy więc trzeba dbać żeby się jej nic nie stało a ja jakoś wytrzymam

jutro wybieramy się do teściów 23 mamy rocznicę ślubu i specjalnie zostawiliśmy weselną na pierwsze usg maluszka choć jeszcze nie było go w planachżeby tż mógł wypić z tatą ale jakoś nie było czasu wcześniej i dopiero jutro jedziemy ja będę świętować przy grillu i soczku

[malina81]

Napisane przez kachula27

Oj Malina chyba jutro zrobie krokiety na obiad......
Ja rano zrobilam gołabki teraz wlasnie upieklam sobie ciasteczka pieguski
w miedzyczasie łazienke na błysk sprzatnełam i ciagle mnie energia rozpiera

Kachula to u ciebie dopiero wyżera Gołabki, pieguski.... a ja sie jakimiś krokiecikami chwale i zazdroszcze tej energii- a własnie skonczyłam prasować ale nie powiem żeby mnie energia rozpierała.


flowerspower to świetnie że tablety działają- mysle że taki spacerek to nawet wskazany

Kropka fajną musisz mieć sąsiadkę

[kropka241]

Napisane przez malina81

Kropka fajną musisz mieć sąsiadkę

daj spokoj
kiedys tz w windzie zlapala jak z psem byl i pyta czemu on do kosciola nie idzie (to bylo przed 10:00) na to tz roztropnie sklamal ze byl na 8:00 a ona za to czy my slub mamy bo w koncu mieszkamy ze soba i dziecko mamy wiec tz znow roztropnie sklamal ze tak, ze slub mamy (zeby nas potem nie obgadywala na lawkach)
na to dociekliwa sasiadka: A obraczka gdzie?? a moj tz zupelnie nieroztropnie
Jestem uczulony na zloto ale przeszlo

[kachula27]

Napisane przez kropka241

daj spokoj
kiedys tz w windzie zlapala jak z psem byl i pyta czemu on do kosciola nie idzie (to bylo przed 10:00) na to tz roztropnie sklamal ze byl na 8:00 a ona za to czy my slub mamy bo w koncu mieszkamy ze soba i dziecko mamy wiec tz znow roztropnie sklamal ze tak, ze slub mamy (zeby nas potem nie obgadywala na lawkach)
na to dociekliwa sasiadka: A obraczka gdzie?? a moj tz zupelnie nieroztropnie
Jestem uczulony na zloto ale przeszlo

Jakas szajbnieta ta sasiadka a co ja to obchodzi za przeproszeniem???:mu r: a tz niezle wybrnął z sytuacji co nie zmienia faktu ze nie powinno ja to obchodzic,oj ja bym jej powiedziala ale ja juz taka troszke pyskata jestem wiec biedna by byla sasiadeczka

[malina81]

Napisane przez kropka241

daj spokoj
kiedys tz w windzie zlapala jak z psem byl i pyta czemu on do kosciola nie idzie (to bylo przed 10:00) na to tz roztropnie sklamal ze byl na 8:00 a ona za to czy my slub mamy bo w koncu mieszkamy ze soba i dziecko mamy wiec tz znow roztropnie sklamal ze tak, ze slub mamy (zeby nas potem nie obgadywala na lawkach)
na to dociekliwa sasiadka: A obraczka gdzie?? a moj tz zupelnie nieroztropnie
Jestem uczulony na zloto ale przeszlo

No znam takie typy "troskliwych sąsiadek". A tż z tym uczuleniem to nieźle wykombinował

[lucky1910]

Cześć Mamusie..

ja tak na szybko z jednym pytaniem - czy wybieracie się na koncert Madonny? czy sądzicie, że na płycie będzie bezpiecznie? czy lepiej nie ryzykować?
niby czuję się dobrze.. ale biję się z myślami...

[gucia6]

Czesc mamusie, ja juz jestem na wakacjach i jestem juz z moim ukochanym mezem w Bremen po przeprowadzce.
Chcialam sie wymeldowac jeszcze wczoraj w pracy, ale niestety system mi siadl i juz mi sie nie chcialo czekac, az sie zregeneruje.
Zycze wam milego weekendu i zamelduje sie w poniedzialek

[martaN23]

ja mam do was pytanie odnosnie wózków.podoba mi sie coneco toledo to chyba jedyny mój typ bo podoba mi się najbardziej a wy jakie macie typy?

[gissh]

Hej Dziewczyny Wpadłam żeby się podzielić wrażeniami po dzisiejszej wizycie u gin (dziękuję za trzymanie kciuków )
No więc tak: generalnie wieści mam dobre. Gin mnie zbadała i powiedziała, że szyjka przestała się skracać, a nawet wygląda lepiej niż dwa tygodnie czy miesiąc temu Poza tym ustąpiły skurcze macicy a sama macica nie naciska już na szyjkę No i w ogóle moja sytuacja wygląda lepiej Oczywiście nadal muszę brać lekarstwa i dużo odpoczywać, ale cieszę się bardzo bo przynajmniej widzę, że to wszystko przynosi efekty... W ogóle ginka podniosła mnie dzisiaj tak jakoś na duchu... Powiedziała, że chyba najgorsze już za nami...
Naprawdę strasznie się cieszę

[malina81]

Napisane przez gissh

Hej Dziewczyny Wpadłam żeby się podzielić wrażeniami po dzisiejszej wizycie u gin (dziękuję za trzymanie kciuków )
No więc tak: generalnie wieści mam dobre. Gin mnie zbadała i powiedziała, że szyjka przestała się skracać, a nawet wygląda lepiej niż dwa tygodnie czy miesiąc temu Poza tym ustąpiły skurcze macicy a sama macica nie naciska już na szyjkę No i w ogóle moja sytuacja wygląda lepiej Oczywiście nadal muszę brać lekarstwa i dużo odpoczywać, ale cieszę się bardzo bo przynajmniej widzę, że to wszystko przynosi efekty... W ogóle ginka podniosła mnie dzisiaj tak jakoś na duchu... Powiedziała, że chyba najgorsze już za nami...
Naprawdę strasznie się cieszę

Bardzo sie cieszę i oby takie pozytywne wieści zawsze były

[carolans]

Gissh cieszę się że wizyta u ginki udana !!

ja chyba wybiorę się w poniedziałek bo coś napina mi się ten brzuch może z 3 razy dziennie, przegladnęlam fora że to niby normalne. Wy też tak macie? jak lezę czuję czasem jak twardnieje i robi się kulka. boki mnie bolą i źle mi się chodzi bo takie ciężkie podbrzusze, może to związane z rośnięciem macicy... chyba lepiej nie zgadywać, zbyt cenny ładunek.

[malina81]

A Bravurka nadal nic sie nie odezwała...Mam nadziej ze rano zobacze jakies dobre wieści od niej...
Zmykam do łozka bo cos zmęczona jestem po tej nocce. Moze dziś uda mi sie w miare wczesnie usnąc. Dobranoc.

[domi7ks]

Napisane przez carolans

Gissh cieszę się że wizyta u ginki udana !!

ja chyba wybiorę się w poniedziałek bo coś napina mi się ten brzuch może z 3 razy dziennie, przegladnęlam fora że to niby normalne. Wy też tak macie? jak lezę czuję czasem jak twardnieje i robi się kulka. boki mnie bolą i źle mi się chodzi bo takie ciężkie podbrzusze, może to związane z rośnięciem macicy... chyba lepiej nie zgadywać, zbyt cenny ładunek.

jenyyy....opisalas dokladnie co sie ze mna dzieje czasem, a raczej z moim brzuchem....

Najgorzej mam rano jak wstaje, np. dzis rozrywało mi chyba pęcherz...

[kropka241]

Gissh no bardzo sie ciesze z takich wiesci Doktorka pochwalila za to ze dbasz o szyjke??

Gucia super ze juz jestescie razem tz pewnie bardziej steskniony od ciebie.. w koncu on tesknil i za toba i za malenstwem

Kasiu, Malinko no coz sasiadka to starsza kobiecina.. prosta i bardzo radiomaryjna.. widocznie tyle ma z zycia co sasiadow pooglada

[paczka22]

Witam Was Mamusie





Jestem sama z Nikolą do niedzieli wieczorem,Grzesiek pojechał odwieźć Natalie moja siostrzenice.Tak jakoś mi smutno,bo sama muszę spać ;(((((((((((((.Jutro nawet obiadu nierobie bo niemam dla kogo.Sobie zrobie kiełabase na ciepło i chleb ))Jeszcze zapomniałam że jutro pozamykane sklepy sa ale i tak niechce nic ze sklepu chyba.Dziś mama do mnie dzwoniła żeby Grzesiek wszedł z moja siostra szwagrem i Natalka do nich jak przyjada i sie wyspia bo kupiła jak narazie pieluchy tetrowegruszke do noska,ptasie mleczko Nikoli i coś tam jeszcze.Położyłam już Nikole i sama też sie kłade .Ale jak ja do niedzieli wytrzymam sama z nikola bez Grzeska.Damy rade jakoś.buziaki kochane mamusie do jutra.




BRAVURKA- co sie z tobą dzieje kochana,jak tam Patryk.

[domi7ks]

Gissh super, że juz wszystko dobrze

Gucia nareszcie z mężem, ale mamy nadzieje, że bedziesz miec dla nas czas

kropka ta Twoja sasiadka to... jaka komunistka chyba

paczka dwa dni wytrzymasz choc wiem, ze ciezko bez Tz samemu i tak smutno, ale zobaczysz jak fajnie bedzie jak sie spotkacie w niedziele i prosze pamietac o obiedzie

Dzis u nas byli znajomi, dostalismy od nich filizaneczki z okazji nowego mieszkania, bardzo mile to bylo

a jutro moj tz ma znow impreze z pracy, tym razem parami. Nie chce robic przykrosci, ale na chwile pojdziemy, nawet ja bede pila soczek. maja byc anglicy ktorzy z nimi pracuja, kurde boje sie, bo ja mam takie zawiasy ze czasem nic nei rozumiem i wyjde na idiotke
Musialam z tej okazji kupic bluzke, bo jutro nawet nie mialabym w czym pojsc:P

[kropka241]

Napisane przez domi7ks

a jutro moj tz ma znow impreze z pracy, tym razem parami. Nie chce robic przykrosci, ale na chwile pojdziemy, nawet ja bede pila soczek. maja byc anglicy ktorzy z nimi pracuja, kurde boje sie, bo ja mam takie zawiasy ze czasem nic nei rozumiem i wyjde na idiotke
Musialam z tej okazji kupic bluzke, bo jutro nawet nie mialabym w czym pojsc:P

super zawsze to dobry pretekst aby sie porozpieszczac troszke

co do angielskiego to sie nie boj Anglicy to fajni sa