Z nowym rokiem wielka zmiana by uslyszec slowo MaMa - mamusie styczniowo-lutowe 2009

[passionfruit]

skoja, super że przyprawa się udała Ten kto nigdy nie był z niemowlakiem zawsze powie, że męczarnia. Ten kto był to wie

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez skoja

Cześć dziewczynki!
Melduję się po powrocie znad morza. Właściwie wróciliśmy w piątek, ale nie włączałam kompa do dziś. Za tydzień znowu jedziemy. Tym razem na dłużej, może z 10 dni. Było naprawdę fajnie. Wiktorka zadowolona. Nic z tych rzeczy, które piszą o wakacjach z niemowlakami. Od razu zadowolona Niezawodny okazał się namiot na plażę no i basenik Wiktorki
Co prawda Mielno - nie dla nas, teraz poszukamy czegoś spokojniejszego. Przy pierwszej wizycie na plaży myślałam, że dostanę zawału!
Jeszcze nie nadrobiłam co tam u Was, ale przeczytałam posta Sandruni i widzę, że jakieś zgrzyty-hyyy?
Pozdrowionka!

No niestety zgrzytyprzykre,ale prawdziwe
Powinnam sie do tego przyzwyczaic,a nie przejmowac(wciaz o tym mysle i jest mi strasznie przykro)
Moje starsze dziecko zostalo u tesciow za miastem,maz w firmie do 20,wiec lecimy z Damianeczkiem i z kolezanka na basenik
Do pozniej dziewczynki

[jukol]

Ogarnelam dom i zaraz spadam po moja mame do pracy i na kawke do niej I dzien zleci.
Oby taka pogoda byla na week wybieramy sie na domek nad jeziorem.

Skoja polecam Darłowko super tam bylo jak dla nas no a Mielno polecam ale bez dzieci
Sandrunia milego plywania achhh jakby poszla poplywac w naszym basenie na ogrodzie jedynie co to moge sie pomoczyc

[bratek 06]

Hej

Ale tu cichutko.... Widać, że ładna pogoda. My byliśmy dzisiaj na 3-godzinnym spacerku. Bylibyśmy dłużej, ale ja już nie miałam siły łazić w tym upale. U nas rewolucja żywieniowa. Od tygodnia rozszerzamy dietę. Na początku Kuba nie bardzo chciał jeść a teraz po zjedzeniu słoiczka marchewki z ziemniaczkiem patrzy na mnie z pytaniem w oczach: "A gdzie reszta?" Od dwóch tygodni dostaje też do południa moje mleczko z butelki, żeby się przyzwyczaił, bo za dwa tygodnie mamusia wraca do pracy Z jednej strony jestem przerażona, z drugiej łzy cisną się do oczu ahhh....
Wczoraj też dałam mu na próbę mleczka sztucznego (czasem wracam z pracy ok 20) i myślałam, że nie będzie chciał pić. A ten jak złapał butlę, to aż powietrze chciał wyssać z butli. Tak mu smakowało
Teraz jestem spokojna i wiem, że w razie gdyby była taka potrzeba, to Kuba wypije.

Passion- zazdroszczę wyjazdu do Berlina . Też uważam, że z niemowlakiem można bez problemów podróżować. Nasz Kubol był już w wielu różnych miejscach i zawsze był kochany. Nawet 6 godzin w samochodzie nad morze zniósł nieźle.

Aaneczka- ty niedobra kobieto Biednego męża nie chciałaś wpuścić do domu

Skoja- ja też sądze, że Mielno jest nieodpowiednie dla ludzi z małymi dziećmi. Za głośno, chaotyczne.... My wybieramy Ustronie Morskie. Jest o wiele spokojniej.

[skoja]

Ale jestem wk..wiona! Zadzwoniłam w końcu na numer podany na stronie tommee tippe z zapytaniem co się dzieje z tymi smoczkami, i wiecie co mi kobita odpowiedziała, dlaczego wycofali? Bo powodowały zły zgryz u dzieci! No bo mnie zaraz szlag trafi!!! To ja siedziałąm i wybierałam najlepszy smomczek, żeby wszystko było jak najlepiej. Do tanich też nie należały, a tu teraz słyszę, że zły zgryz powodowały? Na dodatek moje dziecię nie chce innego a bez smoka nie egzystuje! Zaraz mnie cos trafi! Napiszę gdzieś indziej. Muszę to sprawdzić, i chyba rabanu narobię. Kurdę! To w co człowiek ma wierzyć. Jak piszą, że ortodontyczne, to na czym opierają tę informację? Na pobożnych życzeniach Kur.a!!!Ale się wku..iłam!

[Kasia_L]

Nenah najlepszego dla Kubusia .

Passionfruit fotki na nk z małym podróżnikiem już obejrzałam . Widać, że na wyprawie Jasiowi się podobało.

Jukol, oby się udało .

[krolowaa]

Napisane przez skoja

Ale jestem wk..wiona! Zadzwoniłam w końcu na numer podany na stronie tommee tippe z zapytaniem co się dzieje z tymi smoczkami, i wiecie co mi kobita odpowiedziała, dlaczego wycofali? Bo powodowały zły zgryz u dzieci! No bo mnie zaraz szlag trafi!!! To ja siedziałąm i wybierałam najlepszy smomczek, żeby wszystko było jak najlepiej. Do tanich też nie należały, a tu teraz słyszę, że zły zgryz powodowały? Na dodatek moje dziecię nie chce innego a bez smoka nie egzystuje! Zaraz mnie cos trafi! Napiszę gdzieś indziej. Muszę to sprawdzić, i chyba rabanu narobię. Kurdę! To w co człowiek ma wierzyć. Jak piszą, że ortodontyczne, to na czym opierają tę informację? Na pobożnych życzeniach Kur.a!!!Ale się wku..iłam!

ja sie przekonałam przy pierwszym dziecku ,ze tak naprawde większosc rzeczy ,które są przeznaczone dla dzieci są bublami i to sie tyczy dosłownie wszystkiego .producenci produkuja ale chyba z mysla o swoich portfelach ,nie patrza czy dany towar bedzie spełniał swoją funkcje dobrze.trzeba byc czujnym i zdac sie na swoją intuicje.

[passionfruit]

Napisane przez bratek 06

Hej


Passion- zazdroszczę wyjazdu do Berlina . Też uważam, że z niemowlakiem można bez problemów podróżować. Nasz Kubol był już w wielu różnych miejscach i zawsze był kochany. Nawet 6 godzin w samochodzie nad morze zniósł nieźle.

Ale powiem szczerze, że super podczas wyjazdów karmić cycem. Bardzo wygodnie, bo żarełko zawsze na czas i w odpowiedniej temperaturze. Choć z drugiej strony wkurzało mnie szukanie miejsca na karmienie.

Napisane przez skoja

Ale jestem wk..wiona! Zadzwoniłam w końcu na numer podany na stronie tommee tippe z zapytaniem co się dzieje z tymi smoczkami, i wiecie co mi kobita odpowiedziała, dlaczego wycofali? Bo powodowały zły zgryz u dzieci! No bo mnie zaraz szlag trafi!!! To ja siedziałąm i wybierałam najlepszy smomczek, żeby wszystko było jak najlepiej. Do tanich też nie należały, a tu teraz słyszę, że zły zgryz powodowały? Na dodatek moje dziecię nie chce innego a bez smoka nie egzystuje! Zaraz mnie cos trafi! Napiszę gdzieś indziej. Muszę to sprawdzić, i chyba rabanu narobię. Kurdę! To w co człowiek ma wierzyć. Jak piszą, że ortodontyczne, to na czym opierają tę informację? Na pobożnych życzeniach Kur.a!!!Ale się wku..iłam!

Szkoda, że nie nagrałaś rozmowy :/ Można by zrobić aferę

Napisane przez Kasia_L

Passionfruit fotki na nk z małym podróżnikiem już obejrzałam . Widać, że na wyprawie Jasiowi się podobało.

Teraz jest nowa. Moja ulubiona.

Napisane przez krolowaa

ja sie przekonałam przy pierwszym dziecku ,ze tak naprawde większosc rzeczy ,które są przeznaczone dla dzieci są bublami i to sie tyczy dosłownie wszystkiego .producenci produkuja ale chyba z mysla o swoich portfelach ,nie patrza czy dany towar bedzie spełniał swoją funkcje dobrze.trzeba byc czujnym i zdac sie na swoją intuicje.

Ale rodzice wydadzą na swoje dziecko każdy grosz (ja też). Wolą sobie nie kupić, a dziecku tak.
Czasem wystarczy hasło "dobre dla dzieci" i towar idzie jak ciepłe bułeczki. Przykład - skoczek. Niby ćwiczy równowagę i inne bzdety. Szkoda, że niekt nie pisze jakie mogą być negatywne skutki używania.

Padam na ryj. Jasio dał dziś popalić mi za wszystkie czasy. Chyba sobie odbija wyjazd

[bezsenność]

Skoja! No nie żartuj sobie- my tez uzaleznieni od tego smoka- w zwiaku z tym aby jako -tako ratowac sytuacje - Mati ssie rózowy! Nie ma mowy o innym.

a tu taka checa- mogłam równie dobrze zwykły w tesco kupić- grrr!

Nenah 100 lat dla Kubusia .

Passionfruit zazdraszczam wycieczki- jak dobrze pojdzie to na poczatku wrzesnia jedziemy zwiedzać Austrię

Jukol, 3mam kciuki


a my mamy czwartego zęba!!!!! i własnie przez to mój dziec nauczyl sie zgrzytać! - okropieństwo!- robi rak grrr, grrrr- a mnie ciary przechodzą- jak ja mu mam wytłumaczyc że tak nie wolno?

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez jukol

Ogarnelam dom i zaraz spadam po moja mame do pracy i na kawke do niej I dzien zleci.
Oby taka pogoda byla na week wybieramy sie na domek nad jeziorem.

Skoja polecam Darłowko super tam bylo jak dla nas no a Mielno polecam ale bez dzieci
Sandrunia milego plywania achhh jakby poszla poplywac w naszym basenie na ogrodzie jedynie co to moge sie pomoczyc

POplywalam sobie troszke,ale wczoraj mialam okropny dzien jakis
Najpierw pani z herbata napisala takie przykre rzeczy,ze do teraz jest mi przykro i zle
Potem idac gdzies kolo basenu zgubilam sliczna czapke Damianeczka(dopiero co kupilam mu nowa w Kolobrzegu)
I na koniec tego pieknego dnia ogladalam film do 24 ''Szkola dla lobuzow" czy cos takiego
Wychowuja chlopcow ksieza...jeden Go ''krzywdzil'',a drugi tak bil ze az zabil
Tak plakalam przy tym filmie i potem pol nocy jeszcze...liczylam ze nie byl na faktach i czekalam co powia po filmie,ale byl niestety i zrobilo mi sie jeszcze gorzej...smutno mi jakos tak

[ariellina]

hej laleczki

moj maly -jak zawsze o tej porze, ma drzemeczke. ostatnimi tygodniami -je jak smok! wszystko! no i rozrabia za 3 chlopczykow. jak ide z nim na spacer to na widok biegajacych chlpczykow staje w spacerowce i krzyczy do nich!! maly urwisek mi rosnie... i dobrze, nie bedzie dupowaty, jak jego stary

podoba mi sie to. nabral ladnych faldeczek. no nie zabronie mu przeciez jedzonka..... wyglada slicznie

mamy dzis po poludniu wizyte u lekarza, jade skontrolowac Szymcia, a w piatek szczepienie. juz ta nieplatna szczepionka.

wczoraj rozmawialam z pania adwokat.... powiedziala, ze teraz jest za wczesnie, by decydowac o rozwodzie. mam sie jeszcze zastanowic....ehhhhh...

wieczorem maz szedl z nami na spacer. gadal tylko tak - maly je? to dobrze... a spi? to ok....
nic o przyszlosci, totalna oschlosc...
przeciez to normalne gdy ma sie mloda zone, dzieciatko i jest sie rok po slubie....

a w ogole, to wygladal jak 7 nieszczesc... jakis wymemlany - jeszcze rok temu codziennie chodzil w koszuli i marynarce...ale po co dla mnie juz dbac o wyglad...., nieogolony- po niedzieli(!!!)kilkudniowy zarost..., i na glowie szczecina...
ludzie, bedzie mi teraz udawal wielce nieszczesliwego, porzuconego i NIEWINNEGO ojca, meza.......

a ja kwitne...

[jukol]

Moj Bobek nie ma jeszcze ani jednego ani kawaleczka zeba Bidulek tak wpycha lapki ze az go ciagnie czasmi ....
Dzis pogoda do d... nic mi sie nie chce a musze sie przygotowac bo chyba jutro do promotora jade poki do pracy nie poszlam...przydalo by sie wkoncu zdac ten licencjat

[passionfruit]

arielina, ciesze się, że Twój post jest bardziej optymistyczny

Sandrunia, ja nie mogę oglądac takich filmów bo potem przeżywam okropnie.

A Jasio dziś kończy pół roku! Jak ten czas zapierdziela, to szok! Z tej okazji nie pracuję, bo firmowy serwer ogłosił bunt i nic nie mogę zrobić

[Sandrunia Niepoń]

[QUOTE=passionfruit;137821 11]arielina, ciesze się, że Twój post jest bardziej optymistyczny

Sandrunia, ja nie mogę oglądac takich filmów bo potem przeżywam okropnie.

J atez strasznie.Nie wiem po cholere go ogladalam
Kobitki kiedy szczepi sie 7-miesieczne bobasy i na co?

[krolowaa]

Napisane przez Sandrunia Niepoń

POplywalam sobie troszke,ale wczoraj mialam okropny dzien jakis
Najpierw pani z herbata napisala takie przykre rzeczy,ze do teraz jest mi przykro i zle
Potem idac gdzies kolo basenu zgubilam sliczna czapke Damianeczka(dopiero co kupilam mu nowa w Kolobrzegu)
I na koniec tego pieknego dnia ogladalam film do 24 ''Szkola dla lobuzow" czy cos takiego
Wychowuja chlopcow ksieza...jeden Go ''krzywdzil'',a drugi tak bil ze az zabil
Tak plakalam przy tym filmie i potem pol nocy jeszcze...liczylam ze nie byl na faktach i czekalam co powia po filmie,ale byl niestety i zrobilo mi sie jeszcze gorzej...smutno mi jakos tak

Sandruniu spokojnie Bożenka nie miała nic złego na mysli pisząc tamtego posta.to tylko pare zdan nie przejmuj sie tak są gorsze rzeczy!

u mnie pogoda do dupki pada deszcz.
co tu robic
mój mały bobo 15 sierpnia skonczył 7 miesiecy i nie moge sie doczekac kiedy zacznie chodzic.
teraz jest taki najgorszy okres ,nie moge zostawic małego samego na kanapie ...za dużo juz potrafi aaaa ostatnio mi spadł z kanapy to była sekunda ,odwrociłam sie po pieluche a on przekrecił sie momentalnie i zleciał na kafle ...płakał jak szalony ale chyba bardziej ze strachu a mi serce waliło zaraz zaczełam oglądac małego główke ale na szczescie wszystko ok.
a kanape mam nisko na szczescie.

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez krolowaa

Sandruniu spokojnie Bożenka nie miała nic złego na mysli pisząc tamtego posta.to tylko pare zdan nie przejmuj sie tak są gorsze rzeczy!

u mnie pogoda do dupki pada deszcz.
co tu robic
mój mały bobo 15 sierpnia skonczył 7 miesiecy i nie moge sie doczekac kiedy zacznie chodzic.
teraz jest taki najgorszy okres ,nie moge zostawic małego samego na kanapie ...za dużo juz potrafi aaaa ostatnio mi spadł z kanapy to była sekunda ,odwrociłam sie po pieluche a on przekrecił sie momentalnie i zleciał na kafle ...płakał jak szalony ale chyba bardziej ze strachu a mi serce waliło zaraz zaczełam oglądac małego główke ale na szczescie wszystko ok.
a kanape mam nisko na szczescie.

Wiem ze sa gorsze rzeczy,ale jakos taki mi przykro...
Ja jeszcze gorzej;mialam malego miedzy nogami i bylam ''w trakcie!!!'' przewijania i mi polecial.Dzieki Bogu na dole byl koc na ktorym sie bawi,ale wystraszylam sie na maxa,a On strasznie krzyczal
Do dzis nie wiem jak to sie stalo

[passionfruit]

Chyba każda z nas musi przeżyć jakiś wypadek swojego dzieciaczka. To nieuniknione. U nas Jaś siedział na klanach i tak szybko się wyprostowal, że walnał łebkiem o stół. Nic mu się nie stało,ale płaczu i strachu co niemiara.

[jukol]

Jestem zlaaaaaa boze zwarjuje tu
Wczoraj szorowalam lazienke i kuchnie (tesciow nie bylo od piatku do wczoraj wieczorem) blysk byl a przed chwila tesciowa lata z mleczkiem do czyszczenia i sprzata bo syf !@#$%^&* no nie wytrzymam i jak mam sie tu czuc????
Potem powie ze nic nie robie tylko przed Tv i kompem siedze nicccccc juz w domu nie zrobie w tylku to mam!

[passionfruit]

jukol, co się martwisz? Jak chce sprzątac to niech sprzata. Ty masz więcej czasu A do gadania zawsze znajdzie powód

[arleta110]

Witam mamusie, nie zaglądałam tutaj przez kilka dni, bo mam trochę wyjątkową sytuację w domu. Teść, który mieszka z nami tylko że na parterze miał udar. W sumie to ja go unikam, bo ma kłopot alkoholowy i niestety jest sam sobie winien, ale co jak co teraz tylko z nim kłopot, bo o szpitalu nawet nie chce słyszeć. I jeszcze w tym stanie - ma problemy z wymową - nie stroni od alkoholu. Koszmar normalnie.

A tak to u nas trochę zmian. Oli zaczął raczkować, ale do tyłu. Przez cały pokój potrafi się przemieścić - wygląda to baaardzo śmiesznie.

Noce nadal kiepskie i w sumie już nie rozumiem dlaczego. Przez sen popłakuje i wierci się okropnie. W konsekwencji biorę go do siebie i odkładam i tak w kółko. Noc za nocą nie przespane. Czy to ząbki?Jedynki na dole już wyszły, ale może następne już idą?

Bezsenność, pisałaś, ze u Was już 4 ząbki. Które wyszły? Bo pewnie 1nki jako pierwsze.

Sandrunia, ja ten film zaczęłam oglądać i nie skończyłam, bo zmógł mnie sen. Ale z tego co piszesz to nawet dobrze. A jeśli chodzi o sprzątanie to ja te z mam bzika na tym punkcie. Najgorzej jest jak wracam i widzę, ze teściowa błotko wszędzie zrobiła........

[pani z herbata]

Sandra ja Ci nie moge i nie chce pisac co mozesz mowic, a czego nie
oczywiscie, ze nie Twoja wina, ze inni ludzie radza sobie gorzej lub sa mniej zaradni
ja sie za malo zaradna nie uwazam i mam wszystko czego chce

milo by jednak bylo gdybys piszac post wziela pod uwage, ze inni maja o wiele wiele mniej i to nie zawsze wynika z ich niezaradnosci ale czasem braku mozliwosci
swietnie, ze masz co masz , fajnie, ze sie z nami tym dzielisz ale nastepny razem ubierz to w inne slowa i nie bedzie to brzmiec tak jak zabrzmialo a i nie zniechecisz do siebie



co do fotek 'shape of a mother' no coz zderzenie bolesne z rzeczywistoscia, przynajmniej dla mnie

[Nenah]

Czy wy też macie takie uczucie że dziś jakiś taki dziwny dzień? Na nic nie mam ochoty, nie wiadomo co ze sobą zrobić, mały ma paskudny humor i do tego coś go męczy a ja nie wiem co. Tyle co mogę to go przytulać - jest taki słodki, że jak go wezmę na ręce to sam mi kładzie głowę na ramieniu i tak leży. Jakiś taki apatyczny jest dzisiaj, temperatury nie ma bo sprawdzałam. Apetyt ma, więc może kolejne ząbki...? No nie wiem...

Trochę sie zdrzemnął i już słyszę że się obudził, mam nadzieję że w lepszym humorze.

Passionn - wszystkiego naj dla półroczniaka

Kubuś też już nie raz przy obrocie zamiast na kocyku wylądował na panelach a ostatnio uderzył się główką o ławę (mam taką niską), płacz wielki, ale szybko się uspokaja. No coż nie jednego guza jeszcze nabije, to nie uniknione i nie da się do końca ochronić przed tym dzieci.

Ehh, co za dzionek, na poprawę humoru wrzucam parę fotek z wakacji

[kellysss]

hej kochane...
Witam po 3 dniowej nieobecnosci...
Ale... niedawno wrocilam....
W niedziele moj mezulek wpadl na swietny pomysl i pojechalismy na
mała wyprawe .... Zjechalismy polodniowa czesc Irlandii....
Prawie cały czas jechalismy brzegiem morza..... clify,plaze itd..
pieknie... Na nocki zatrzymywalismy sie w b&b na spanko...
Alan to prawdziey podroznik...
Był grzeczny i nocki przesypial całe az do 7:30 rano
No i juz wiem czemu byl taki marudny....
Wlasnie przebija sie kolejny zabek....
i do tego zauwazylam ze dwa nastepne sie tez szykuja...

Ide robic nalesniki....
buziaki...
pozniej poczytam co naskrobalyscie jak mnie nie bylo

[skoja]

Napisane przez kellysss

My tez ciagle na Hugiesach i zadowoleni jestesmy... (tez nr.4 )
wczoraj tz kupił jednak pampersy bo były przecenione...
zobaczymy jak sie spisza....

Nam chyba beda wychodzic kolejne zabki...
Alan od wczoraj dosłownie jeczy a w paszcze nie da se zagladnac..
a jak mu dotykam dziasełek to piszczy....

No i dzisiaj oczywiscie znowu pobódka o 2....
Próbowałam dac mu najpierw smoczka
a potem wode zeby zasanał...No i nie ma bata...
Musi byc mleczko... zrobiłam mu 180ml i wypil na raz
i od razu zasnal moj głodomorek...

aaaa.... Moj szkrabek nauczył sie robic smiesznej rzeczy..
Mianowicie rusza tak rączka o warge i mówi blyblybly...
Strasznie komicznie to wyglada ..hihihhihi
No i inna nowa zabawa to rzucanie wszystkiego na podłoge
a ja mam to podnosic

Właśnie nadrabim czytanie-a propos pieluch my też używamy Toujours. Używaliśmy już Pampków-nie najgorsze i Huggiesów-jak dla mnie tragedia, przeciekają i są strasznie twarde. Toujours jak były droższe też kupowałam, al teraz jeszcze ta promocja.
Kallysss - piszę bo apropos tego rzucania na podłogę, to nie zabawa a pogratulować kolejny krok w rozwoju Twojego synka.
Czasem się zdarza, że dzieci robią to sporadycznie w młodszym wieku, ale jak notorycznie to z tej mądrej literatury to jest przypisane do 9 miesiąca - celowe upuszczanie przedmiotów.

[krolowaa]

tak Skoja masz rację co do upuszczania przedmiotów!
moje małe tez własnie jest na tym etapie i tak ostatnio jak jechałam na spacer gdzies po drodze moja kruszyna wywaliła smoczek ! a i jeszcze zabawke ale ta znalazłam on uwielbia to upuszczanie przedmiotów,czasami to tak wyglada jakby chciał zrobic mi na złośc .

[nimfetka]

kochane Witam

Sandruniu nie przejmuj się tak,myślę że Pani z herbatą troche przesadziła,każdy ma prawo do tego aby napisać o czym marzy,co chce,a jeśli dzieli sie mieszkanie z teściowymi każdego sprawa-mnie bynajmniej nie uraziłaś wcale a mieszkam z teściowymi.Ciesz się tym co masz!! zapracowałaś na to!

Arielino cieszę sie kochanie że kwitniesz!!!!

Madziu Gtatki dla Jasia półroczniaka!!!swietnie że wyjazd się udał!!wyglądasz na zdjęciach ślicznie!


jukol teśćiową zlej!!


Kochane moja Liwka też skończyła pól roczku ale...jeszcze nie siedzi za to jest radosnym,kochanym dzieckiem.
Załączam fotki

[nimfetka]

i jeszcze jedno.....znów a propo krzesełka bo nadal nie mamy

mam możliwość zakupu własnie takiego za cenę 100 zł plus przesyłka.Opłaca się????
Krzesełko Peg -Perego,prima pappa.

[jo@n@]

Witam Was udręczona bolącą ósemką od 2 tygodni Dentysta mądry prywatny zapisał antybiotyk i zarejestrował do chirurga na 26 sierpnia. A antybiotyk w sobotę się skończył i ból od nowa. Dziś nie wytrzymałam już tego bólu i poszłam do chirurga państwowo do przychodni, bo prywatni rwać nie chcieli Dwa szybkie ruchy i po zębie, boli nadal ale rana tylko a nie ten okropny ciągły wkurzający ból. To się rozpisałam...
Co do siadania to Bartek ma 7 miesięcy i nie siada, jak go posadzę to chwilę usiedzi. Jak będzie gotowy to usiądzie. Miłego wieczorka

[nimfetka]

wiem,wiem że orzesadzam z tym siadaniem...Liwia przeciez jest taka cudowna...
Ale jak widze moich znajimych ze szpitala którzy maja córcie starszą od Liwki o jeden dzie,n a ta już stoi własnych nogach,,,,,eeeehhh dobra wrzucam na luzzz....

[krolowaa]

Napisane przez nimfetka

i jeszcze jedno.....znów a propo krzesełka bo nadal nie mamy

mam możliwość zakupu własnie takiego za cenę 100 zł plus przesyłka.Opłaca się????
Krzesełko Peg -Perego,prima pappa.

moim zdaniem warto