Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach

[Martzelinka]

napisałam wczoraj maila do Eveline
ciekawe co powiedzą ...

[marchewkowe pole]

Napisane przez Malla

Pizzy nie jadam, bo są syfiaste, a z tego co mi mówią koleżanki-kelnerki, mięso na nich często pochodzi z kolejnego wcielenia ;] jest wysuszone albo mocno doprawione, żeby nie było czuć, że zepsute.

aa kochana ale taka domowa pizza to lux jest

coś nie mogę wejść na stronę greenmarketu, avast krzyczy mi że trojan jest

ha, dołączyłam sie do zbiorowego zamówienia everyday minerals już trochę na sobie testowałam bo miałam jednego sampla z wymiany i jestem zachwycona. co prawda tamten kolor był troszkę za ciemny ale mam nadzieję, że ten co sobie zamówiłam będzie ok. no i pędzel.
co najważniesze- nie testują na zwierzętach(ani produktów, ani składników- składniki wytwarzają sami, nie mają dostawców), podpisali nawet porozumenie z PETA by być bardziej wiarygodnymi i upewnić klientów, że ta polityka będzie kontynuowana. pędzle mają tylko z włosia syntetycznego.
jak będę przy kasie to całą kolorówkę (cienie, korektor, coś do ust) wymienię sobie na kosmetyki od nich.
polecam, bo nawet i nie jest drogo. za każdą rzecz płaci się ok. 19 zł (bo zamówienie jest w ramach 12elementowego zestawu który kosztuje 50 USD bez względu na to, jakie elementy się w nim zamówi) lub w przypadku sampli ok. 7.50 za sztukę. no i do tego dochodzi 6 zł za przesyłkę już w polsce.

[Malla]

Wszystko domowe to inna bajka

Zastanawiam się nad EDM, ale nie mają za dużo odcieni, głupieję przy tym ;] Ponoć matowe są zbyt płaskie i podkreślają skórki, a po tych kryjących trochę się świeci... Ale pewnie i tak sobie zamówię, tylko najpierw zużyję co nieco z tego, co posiadam, bo już nie mam gdzie upychać

[marchewkowe pole]

powiem Ci tak- ja wzięłam sobie semi- matte, zobaczę jak to się sprawdza. tego sampla mam matte i jak się nim pomaziam to faktycznie jest jakos tak sucho na początku i trochę skórki mi widać(to też kwestia zbyt ciemnego koloru), ale ja mam megaskórki bo wysuszam syfy i pozostałości po nich ale po ok. 30 minutach wszystko się stapia idealnie. potem w ciągu dnia może trochę nie wytrzymuje presji i gęba się zaczyna lekko świecić gdy jest gorąco, ale ja się jeszcze domatowuję pudrem bambusowym z jedwabiem z BU co do krycia to co prawda moich wielkich gul nie tuszuje ale wszelkie mniejsze zaczerwienienia- owszem.

co do wyboru koloru to można najpierw wziąc sobie kilka sampli różnych odcieni i rodzajów (glow, semi- matte, matte, kryjący) i popróbować. nawet taki sampel się opłaca bo starcza na kilka/kilkanaście użyć, w zależności ile kto sobie nakłada tego poza tym przy każdym prawie kolorze jest wyczerpujący opis do jakich tonacji cery on się nadaje.

nawet jeśli sobie źle dopasowałam kolor to i tak będzie on jaśniejszy niż najjaśniejsze dostępne w drogeriach podkłady, myślę, że będzie nieźle, więc poszłam na żywioł i wzięlam od razu pełnowymiarowy podkład.

postanowiłam poza tym przerzucić się prawie w całości na samoróbki i półprodukty, jeśli chodzi o pielęgnację. zostawiam sobie moje ulubione babydreamy- żel uniwersalny, oliwkę dla bab w ciąży krem z cykiem i filtr. no i jakiś antyperspirant i krem do depilacji (w tej chwili eva i evelline). z resztą będę bawić się sama

zastanawiałam isię które golarki będą najbardziej ok teraz mam gilette ale oni sa z tych złych. może BIC? oni mają taka fajną golarke z wymiennymi ostrzami (przynajmniej tak wygląda, bo sama nie testowałam). http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19072 czy ktoś się orientuje czy BIC testuje?

edit: tak sama sobie dopowiadam, że może jednak nie testuja bo to w sumie producent długopisów, zapalniczek i golarek, więc niby nie mają czego testować. chyba że króliki golą :P

[Malla]

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia

Myślę, że semi-matte może mi pasować, jakby nie matował za bardzo lub był za ciemny, to zawsze mam bambus z BU ;] Ale masz rację, w PL i tak nic jasnego nie kupię, od lat mam podkłady z USA, gdzie nawet te same firmy, co u nas są dostępne, tam sprzedają jaśniejsze odcienie...

[marchewkowe pole]

no, ja nie wiem co oni mają z tymi podkładami, że wszystkie jak dla ciemnoskórych a fakt jest taki, że ogrom Polek ma jasną skórę (przynajmniej przez większość roku, bo latem wiadomo, wiele się opala) i te podkłady dostępne w sklepach nie są dla nich i potem się dziwić że tyle chodzi po ulicy z pomarańczową facjatą

[tofina]

Do marchewkowe pole
Niestety Bic testuje ale na szczescie sa jeszcze golarki firmy Wilkinson ktore sa nietestowane

[marchewkowe pole]

Napisane przez tofina

Do marchewkowe pole
Niestety Bic testuje ale na szczescie sa jeszcze golarki firmy Wilkinson ktore sa nietestowane

FUCK
no właśnie zajrzałam na listę pety, która jest wiarygodna w końcu.
co oni do cholery tam testują
a są wilkinsony z trzema ostrzami? bo inną się nie ogolę tylko poharatam

edit: sama sobie odpowiem na to pytanie, są
ale miałam te golarki i były do d. że tak powiem

[tofina]

nawet nie chce wiedziec co oni testuja, tak samo testuje firma Parker wiec nawet takie rzeczy potrafia(((

[marchewkowe pole]

PARKER???
ja też nie wiem. chyba może toksyczność atramentu

[tofina]

to nie wiem z jakich firm maszynki ci jeszcze zostaje

[Amens]

Niestety nie jest to śmieszne... Atramenty naprawde są testowane na zwierzętach!

[tofina]

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=4273 kolejna petycja do podpisania

[Martzelinka]

Napisane przez tofina

nawet nie chce wiedziec co oni testuja, tak samo testuje firma Parker wiec nawet takie rzeczy potrafia(((

teraz to ja się naprawdę podłamałam ...
to jakiś koszmar

a eveline nie odpisał do tej pory ....

[bess]

nie wiem czy ktos juz o tym wspomnial ale
w ostatnim Poradniku domowym jest art o oznaczeniach na kosmetykach i znalazlam taka oto ciekawostke i tak sie zastanawiam czy oni sa naiwni czy ja czegos nie wiem
mianowicie znaczek krróliczka"informuje ,ze produkt ani żaden z jego składników nie był testowany na zwierzętach.Obecnie obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków ( i ich składników)na zwierzetach,więc znaczek właściwie mogliby umieszczać na opakowaniach wszyscy producenci"
niech mi ktos wyjasni

[beata11]

Obecnie obowiązuje zakaz testowania kosmetyków ( produktów końcowych) na zwierzętach.
Nie ma zakazu testowania składników.


Na petycji nt. jajek, którą zamieściła tofina jest tylko 68 podpisów??
No koleżanki, podpiszcie


A prop'os podkładów , potwierdzam - całe lata korzystałam z kupionych za granicą, bo u nas same ciemne kolory.
Teraz przymierzam się do podkładu z Logony- jest naprawdę b. jasny. Muszę tylko sprawdzić, jakie zastrzeżenia ma do firmy ta niemiecka organizacja, na temat której ostatnio wymieniałyśmy uwagi .

[marchewkowe pole]

ja podpisałam
robię zakupy w biedronce ale fakt, jajek tam nie uświadczę
jajka kupuję w netto albo auchanie i zawsze 0 albo 1. W domu mam też czasem 2 ale dostaję je za darmo od znajomej. dodaję ich tylko do ciast itp. bo tak ogólnie są obrzydliwe jak wszystkie jajka z hodowli klatkowej i ściółkowej. nie wiem jak można nie czuć różnicy.

[black-bubu]

w sumie do marca 2009 w unii europejskiej obowiazuje zakaz testowania nawet pojedynczych składników, ale firmy moga testowac poza unią

[beata11]

Napisane przez marchewkowe pole

aa kochana ale taka domowa pizza to lux jest

coś nie mogę wejść na stronę greenmarketu, avast krzyczy mi że trojan jest

ha, dołączyłam sie do zbiorowego zamówienia everyday minerals już trochę na sobie testowałam bo miałam jednego sampla z wymiany i jestem zachwycona. co prawda tamten kolor był troszkę za ciemny ale mam nadzieję, że ten co sobie zamówiłam będzie ok. no i pędzel.
co najważniesze- nie testują na zwierzętach(ani produktów, ani składników- składniki wytwarzają sami, nie mają dostawców), podpisali nawet porozumenie z PETA by być bardziej wiarygodnymi i upewnić klientów, że ta polityka będzie kontynuowana. pędzle mają tylko z włosia syntetycznego.
jak będę przy kasie to całą kolorówkę (cienie, korektor, coś do ust) wymienię sobie na kosmetyki od nich.
polecam, bo nawet i nie jest drogo. za każdą rzecz płaci się ok. 19 zł (bo zamówienie jest w ramach 12elementowego zestawu który kosztuje 50 USD bez względu na to, jakie elementy się w nim zamówi) lub w przypadku sampli ok. 7.50 za sztukę. no i do tego dochodzi 6 zł za przesyłkę już w polsce.

A gdzie to można do tych zakupów dołączyć?
(znaczy w którym wątku? i czy próbkami można sie wcześniej powymieniać np.?)
Ja z rzeczy tego typu używam antymonu do oczu - od tysięcy lat używany zmielony minerał w czarnym kolorze,
nietestowany, bo i nie ma co
- chociaż jakby loreale włączyły do oferty takie coś toby pewnie też chcieli potestować wrrr)

Napisane przez marchewkowe pole

FUCK
no właśnie zajrzałam na listę pety, która jest wiarygodna w końcu.
co oni do cholery tam testują
a są wilkinsony z trzema ostrzami? bo inną się nie ogolę tylko poharatam

edit: sama sobie odpowiem na to pytanie, są
ale miałam te golarki i były do d. że tak powiem

spróbuj jeszcze te golarki, może mają różne wersje- ja podebrałam tacie dwie z takich jednorazówek pakowanych po 10 i byłam z nich zadowolona.

Ja jakby co mam jeszcze w domu taką maszynkę do której wkłada się żyletki, "za moich czasów" tylko takie były ( może dlatego mi wilkinsony nie straszne)

[Amens]

No ja raczej nie podpisze, nie kupuje w biedronce i wątpie by ta sieć przejmowała się losem kogokolwiek czy to zwierząt czy pracowników :/

[marchewkowe pole]

beata- wchodzisz na forum mineralne, tam masz wątek "aktualne zamówienia zbiorowe" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=356660
albo pojedyncze wątki dotyczące konretnych firm
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=356973 na przykład tu jest wątek edm.
każda organizatorka ma swój kolor czcionki, jeśli zobaczysz, że któraś z organizatorek robi zamówienie i ma wolne miejsca piszesz posta co byś chciała tym jej kolorem czcionki. ona Ci potem wysyla numer konta itp. natomiast jeśli chodzi o wymianę próbek to już mussz konkretnie szukać kto się czym wymienia na kosmetykach.

[fizelina]

nie wiem, czy ktoś już o tym pisał, ale powstała pierwsza w polszy firma produkująca kosmetyki zgodnie z pochodzącym z francji certyfikatem ECOCERT.. w skrócie chodzi o produkty nie zawierają składników pochodzących z ropy naftowej, siarczanów, glikolu propylenowego, pegów, które często występują w kosmetykach.. dodatkowo wszystkie składniki pochodzą z upraw ekologicznych.

jeszcze nie próbowalam ale powiem szczerze,z e jestem badzo ciekawa..
konkrety na PAT&RUB: http://www.patandrub.pl

niestety nie są najtańsze, ale jak na kosmetyki w 100% naturalnie i tak nie jest źle..

[tofina]

do fizelina
Juz bylo na tym watku o tych kosmetykach ale nie ze wzgledu na to ze sa ekologiczne, ale wlascicielke a mianowicie sa to kosmetyki Kingi Rusin ktora nosi naturalne futra wiec nie chce jej dawac kasy zeby sobie je nosila, sa inne naturalne kosmetyki bez chemii
ktos korzystal z tej strony bo zastanawiam czy z niej nie zamawiac kosmetykow http://www.sklep.zdrowe-kosmetyki.pl/
kupilam ostatnio gazete E!stilo o tematyce ekologicznej i tam byly polecane kosmetyki Yves Rocher, dr. Ireny eris jako nietestujace, wiec sa jednak ok?

[fizelina]

oj to przepraszam.. w sumie średnio mnie obchodzi życie tak zwanych gwiazd więc nie mam pojęcia w co się ubierają.. zaskakujące więc że tę linię kosmetyków promuje organizacja gap.. O_o

[beata11]

Napisane przez tofina

kupilam ostatnio gazete E!stilo o tematyce ekologicznej i tam byly polecane kosmetyki Yves Rocher, dr. Ireny eris jako nietestujace, wiec sa jednak ok?

Eris używa testowanych składników niestety,
a YR zawsze było bardzo proekologiczne, ale sama jestem już ogłupiała z tą firmą- wiecznie na jakichś złych listach się znajduje, a w samym YR zaklinają się, że nie testują produktów, ani składników, które jak twierdzą sami produkują.

[tofina]

to idzie sie pogubic, bo czemu gazeta ktora tez mozna kupic w sklepie Vivy zajmujaca sie obrona zwierzat sa promowane kosmetyki m.in.yves rocher lub eris? a niby oni maja lepsze narzedzia zeby sprawdzic ktore firmy sa ok

[marchewkowe pole]

chodzi Ci o Vege? To ten sam wydawca co Estilo. I mają takie same źródła informacji co my, może nawet mniej aktualizowane, bo korzystają nawet z tego wątku. Z resztą pisałam już co myślę o tej gazecie (estilo)

[beata11]

Ja myślę, że dla nas - a zależy nam nie na "ekologicznym" looku, tylko na tym , żeby faktycznie nie krzywdzić zwierząt,
jedynym wyjściem jest wysyłanie maili do producentów ze szczegółowymi pytaniami.

Ich odpowiedź jest dokumentem i kłamiąc bardzo by ryzykowali.
Takie odpowiedzi zamieszczamy na forum i razem możemy sobie je zanalizować, jeśli wzbudzają wątpliwości.

A odpowiedzi od Eris są właśnie takie wymijające jeżeli chodzi o składniki, szczerze mówiąc wkurza mnie to ich bla bla bla na pół strony,
już by mogli normalnie napisac, że produktów nie testują , ale składniki są być może testowane przez dostawców, a oni po prostu nie wiedzą.
A nie uskuteczniać farmazonów, że oni nie mogą takich informacji uzyskać, bo coś tam ( mogą - jeśli nie uzyskują, to dlatego , że się nie starają).

E!stilo to bardzo przyjemna gazetka i też poczytuję ją sobie z przyjemnością i ciekawych rzeczy się można dowiedzieć,
ale powiedzmy sobie szczerze - Zielone Brygady to nie są.
To bardzo pozytywne, bo promujące "ekologiczny" styl życia,
ale jednak kolorowe pisemko i myślę, że wszelkie markatingi i sponsoringi mają wpływ na to , co tam można przeczytać. Nie żebym demonizowała, ale jako wyroczni bym nie traktowała zwłaszcza jeżeli chodzi o szczegóły.

Z YR to trzeba gdzieś sprawdzić tak, żeby odpowiedź była pisemna ( mail np.), bo w gadanie to ja nie wierzę.
(choć dziewczyny w sklepie zaklinają się absolutnie)
Myślę jednak, że firmy którym zależy na proekologicznym wizerunku, też muszą się teraz bardziej starać - samym nietestowaniem ostatecznego produktu już się nie wyróżnią - to ma teraz być norma.
Kiedyś uważane za ok były Avon, YR, Oriflame, bo na tle innych i tak byli super.

Wracając do tematu wiarygodności- naprawdę, pytajmy pisemnie!

Ja długie noce spędziłam przed komputerem, przeszukując internet, porównując źródła , listy różnych organizacji i widziałam wiele niezgodności.
(dziewczyny w wątku też o tym nieraz pisały)
Czasem odniosłam też wrażenie, że niektóre strony są jakby to powiedzieć za bardzo komercyjne;
niestety dla niektórych ludzi obrona zwierząt też może być biznesem i musimy o tym pamiętać.

Wiem, że fajnie byłoby mieć gdzieś godną zaufania , rzetelną listę i sama nieraz się załamywałam brakiem takowej.
Wiem, że to uciążliwe, ale jak znajdę coś , co chciałabym kupić, a nie wiem na pewno czegos o firmie, to mam kilka dzionków szukania tu i tam, a nieraz i tak nie jestem przekonana do końca, wtedy pytam, a jak odpowiedzi nie ma lub mnie nie satysfakcjonuje, to rezygnuję i już.

[tofina]

dzieki za info, myslalam ze gazeta zajmujaca sie taka tematyka wie wiecej i mozna na niej polegac no trudno

[marchewkowe pole]

Dziewczyny, a zna któraś w piśmie niemiecki na takim poziomie żeby wysłać maila wg. zamieszczonego tu wzoru?

Zależy mi konkretnie wiedzieć czy kosmetyki produkowane DLA rossmanna są testowane (no, bardziej składnki bo kosmetyki raczej nie). Prawie wszystko mam właśnie z tych firm rosmannowskich (babydream, isana, alterra, domol) i z niektórych rzeczy ciężko by mi było zrezyygnować ale i tak wolałabym wiedzieć.

Nie wiem za to czy jest sens wysyłać do polskich oddziałów bo co oni tam moga wiedzieć? Pewnie costam nabazgrają zeby zbyć człowieka.