Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dzieci"

[angy]

AnnGe trzymam
Syla mega gratulacje!!! To, co przeżyłaś dowodzi tylko, że dużo człowiek może znieść... Ale masz już dzieciaczka przy sobie i to jest najważniejsze Czekamy na fotki

Coraz bardziej ta nasza lista sierpniowa się kurczy... Mi dzisiaj śnił się szpital. I było bardzo dużo igieł i dziwnych sprzętów, takich trochę jak do tortur... Kiedy przyszła do mnie pielęgniarka z baaardzo długimi igłami to się obudziłam...ufff....
Miłego dnia dwupaczki

Ps. Oczywiście u mnie nic nowego się nie dzieje. A termin jutro. A tam. Już mi się nudzi ta zabawa

[Svinecka]

Napisane przez syla39

Dziewczyny urodzilam

Nie wiem czy to wszystko opisywac bo przezylam traume. Jeszcze nie slyszalam zeby ktos rodzil tak dlugo jak ja.

Skurcze zaczely sie juz w niedziele o 2 w nocy. Byly co 8-7 min doczekalismy do 6 rano na skurcze co 6 minut i zadzwonilam do szpiatala, a oni mi ze mam zadzwonic jak beda co 5min i jeden bedzie trwal przynajmniej 50 sekund. Powiedzieli ze do tej pory nie mam sie po co pokazywac. Czekalismy wiec ale nie mialam takich. Co prawda trwaly po 50 sekund ale byly rzadsze bo co 7-10min. I tak caly poniedzialek. Dopiero kolo 22 zaczely sie co 5 min wiec nas przyjeli, ale moj koszmar trwal dalej bo skurcze byly regularne ale nie bylo rozwarcia i nie odeszly wody. Cierpialam tak do 5tej rano kiedy stwierdzili ze musza mi podac zzo bo jak prZyjdzie co do czego to nie bede juz miala sily urodzic. Ciag dalszy pozniej bo mala placze....

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Uspokoila sie. Uff.
No wiec od 5tej rano odeszly mi bole krzyzowe, ale przespalam sie tylko godzinke bo malo mi tego dawkowali zebym miala bole parte jak bede miala rozwarcie. Przebili mi wody plodowe i czekalismy. Mialam rozwarcie na 4 palce i zaczelo pomalutku postepowac. Polozna pomogla rozciaganiem podczas skurczy, ktore po godzinie wrocily. Meczylam sie tak do po 10tej z kolejnymi skurczami (cale szczescie ze nie bolal krzyz tylko ) kiedy zaczelam w koncu rodzic. Oczywiscie musieli mi podac cos na wywolanie czestszych bo byly za rzadkie i za krotkie Po 35 minutach darcia Lenka byla juz na swiecie.
Pominelam jeszcze ze grozila mi juz cesarka bo mala miala za wysokie tetno, caly czas ponad 160 dochodzilo do 180 i moje wody byly brazowe. No ale udalo sie naturalnie z czego sie ciesze bo czuje sie swietnie. Moge isc do domu

Teraz jestem szczesliwa ale jak sobie przypomne 32godziny skurczy, bez przerwy i snu to.
Szczerze przyznam ze nie sadzilam ze jestem taka twarda

Zapomnialabym. Lenka przyszla na swiat dzisiaj o 10.47 rano, wazyla 3250g i ma 48cm

gratulacje dzielna z Ciebie kobitka

AnnGe trzymam

[Tulipfever]

Wredna wrocilas juz?

AnnGe trzymam

Nowosci brak, dziwne, nawet mnie nic nie boli dzisiaj
Trzymajcie sie kobialki

[monika_net]

AnnGe trochę późno, ale również trzymam kciuki

Syla39 gratulacje, dzielna jesteś, tak długi poród

U mnie również bez zmian, wczoraj byłam w szpitalu poznać położną, miałam mały wykład z mężem i jeszcze jedną parą, trochę poopowiadała o jej metodach przyspieszania porodu, no i instrukcja co mam robić teraz, np pić melisę przed snem, a rano takie ziółka Bitnera, chodzić po schodach, pokazywała jak oddychać. Mam nadzieje, że to wszystko pomoże i urodzę do poniedziałku

[frida110]

Coraz ciszej na Naszym wątku.

A ja nadal trzymam za mamy przeterminowane i te jeszcze przed terminem

Czy ma ktoś kontakt do Wrednej Afrodyty???

[syla39]

Dziekuje dziewczyny za gratulacje. Przezylam co swoje ale teraz pamietam tylko ile godzin to trwalo i ze bolalo ale jak bardzo juz nie

Trzymam kciuki za jeszcze nie rozpakowane. Warto pocierpiec dla takiej malej istotki. Jestem zakochana

Ania lapek w szpitalu dlatego tak szybka relacja z porodu, tylko czasu brak na internet. Boniu moje cycki Kolejny bol.
A. Zapomnialabym, wzielismy z mezem pokoj rodzinny i jestesmy caly czas razem. Nawet spi wiec mam w nim duza pomoc

[Malga19]

witajcie!!!!!!!!!!!!:jupi :

ale sie za wami stesknilam

Wielkie GRATULACJE DLA dziewczyny ktore juz urodzily....

U mnie wysmienicice...ciaza rozwija sie wspaniale wrecz ostatnie 2 tygosdnie spedzila nad morzem z Pawlem....Fajnie bylo...nawet bardzo...

a i znamy juz plec naszego skarba....bedzie 3 dziewczynka heeh

czyli córka.... Zuzia albo Zosia....

Pawel myslam ze ebdzie chlopiec ale niestety nie...heheh

buziaczki kochane

[Sweet_21]

Syla, gratuluje
Rzeczywiście przeżyłaś niezły maraton , ale najważniejsze, że z maleństwem czujecie się w porządku.!

No, ja mam niby na dzisiaj termin, i czekam, czekam
Czop mi dzisiaj odszedł, tym razem była to naprawdę galaretka, ale bez krwi
No i brzuch ciągle boli.I nic więcej się nie dzieje.Poza tym mały fika, aż miło.

[mariolasl]

Napisane przez syla39

Dziewczyny urodzilam

Nie wiem czy to wszystko opisywac bo przezylam traume. Jeszcze nie slyszalam zeby ktos rodzil tak dlugo jak ja.

Skurcze zaczely sie juz w niedziele o 2 w nocy. Byly co 8-7 min doczekalismy do 6 rano na skurcze co 6 minut i zadzwonilam do szpiatala, a oni mi ze mam zadzwonic jak beda co 5min i jeden bedzie trwal przynajmniej 50 sekund. Powiedzieli ze do tej pory nie mam sie po co pokazywac. Czekalismy wiec ale nie mialam takich. Co prawda trwaly po 50 sekund ale byly rzadsze bo co 7-10min. I tak caly poniedzialek. Dopiero kolo 22 zaczely sie co 5 min wiec nas przyjeli, ale moj koszmar trwal dalej bo skurcze byly regularne ale nie bylo rozwarcia i nie odeszly wody. Cierpialam tak do 5tej rano kiedy stwierdzili ze musza mi podac zzo bo jak prZyjdzie co do czego to nie bede juz miala sily urodzic. Ciag dalszy pozniej bo mala placze....

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Uspokoila sie. Uff.
No wiec od 5tej rano odeszly mi bole krzyzowe, ale przespalam sie tylko godzinke bo malo mi tego dawkowali zebym miala bole parte jak bede miala rozwarcie. Przebili mi wody plodowe i czekalismy. Mialam rozwarcie na 4 palce i zaczelo pomalutku postepowac. Polozna pomogla rozciaganiem podczas skurczy, ktore po godzinie wrocily. Meczylam sie tak do po 10tej z kolejnymi skurczami (cale szczescie ze nie bolal krzyz tylko ) kiedy zaczelam w koncu rodzic. Oczywiscie musieli mi podac cos na wywolanie czestszych bo byly za rzadkie i za krotkie Po 35 minutach darcia Lenka byla juz na swiecie.
Pominelam jeszcze ze grozila mi juz cesarka bo mala miala za wysokie tetno, caly czas ponad 160 dochodzilo do 180 i moje wody byly brazowe. No ale udalo sie naturalnie z czego sie ciesze bo czuje sie swietnie. Moge isc do domu

Teraz jestem szczesliwa ale jak sobie przypomne 32godziny skurczy, bez przerwy i snu to.
Szczerze przyznam ze nie sadzilam ze jestem taka twarda

Zapomnialabym. Lenka przyszla na swiat dzisiaj o 10.47 rano, wazyla 3250g i ma 48cm

Serdecznie gratuluje!!!

Napisane przez AnnGe

No dziewczyny ja jutro około 9-10 rano zgłaszam się na oddział, trzymajcie kciuki aby szybko poszło

AnnGe, ja pieknie za ciebie kciuki trzymalam i mam nadzieje, ze cieszysz sie juz swoim malym szczesciem!!!

[frida110]

Dzień dobry

Malga cieszę się, że u Was wszystko w porządku

[angy]

Dzień dobry
Dzisiaj termin. I nic. I to by było na tyle

[Tulipfever]

Malga gratulacje!

Angy, Sweet alez nas te dzieciaki testuja
A od niedzieli bodajze konczy sie lewek i zaczyna panna.

Wstalam dzisiaj z nowa porcja energii. Pokopalam juz w moich roslinkach, pozamiatalam taras, umylam wszystkie okna, teraz rozgladam sie z szalem w oku, za co by tu sie jeszcze zabrac Po prostu mnie dzisiaj roznosi

Malenstwo leniwe, czasem mame pomasuje kopytkiem, a tak raczej spi.

Tesciowa jest przekonana, ze urodze do konca tygodnia. Oby sie nie mylila

Mam ochote na ciasto

No to sie bujamy

http://www.youtube.com/watch?v=2sM0t2XaIwA

[truheart]

Napisane przez Tulipfever

No to sie bujamy

http://www.youtube.com/watch?v=2sM0t2XaIwA

Hej ale tu wesoło

Trzymamy za Was kciuki dziewczyny
I gratulujemy wszystkim już rozpakowanym

[Cassandra 23]

Hej dziewczynki

Dzisiaj juz 20 sierpień jeszcze troche i zamkniemy watek Rozpakowywać sie mamusie nie ma na co czekać.

Syla ogromne gratulacje Współczuje cieżkiego porodu

A mój Kubcio kończy dzisiaj 2 miesiace
Ale ten czas szybko leci

[Nikka1221]

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

[Cassandra 23]

Napisane przez Nikka1221

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

A własnie ostatnio zastanawiałam sie co słychac u małego Leo
Super, że sie odezwałaś
A Leoś jest prześliczny i wspaniale, że badania wyszły prawidłowo.
Niech rośnie w siłe nasz wcześniaczek najmniejszy.
Dużo zdrowka mu zycze i przesyłam moc buziaków

[angy]

Tuli normalnie niezła z Ciebie agentka Ja okna mam pomyte, ale nawet gdyby tak nie było to by mi się nie chciało
Ja od rana zajmowałam sie sobą - goliłam co było do wygolenia, pomalowałam pazurki u stóp (strasznie lubię latem, zwłaszcza na ciemny kolor), u rąk skrócone maksymalnie coby sobie krzywdy nie zrobić w razie czego Jestem normalnie gotowa do porodu. Zosiu przybywaj!!
A.. I chyba zaczął mi czop odchodzić. Pojawiły się z rana jakieś takie... śluzowato-galaretowate "fragmenty". To chyba to. Ale przecież to nie musi nic znaczyć...

[Svinecka]

Napisane przez Nikka1221

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

witaj Leo jest cudny wiedzialam, ze to silny chlopczyk i poradzi sobie ze wszystkimi niedogodnosciami losu

[evamoni]

Witam.
Jak radzicie sobie? Moj 1 miesiac po porodzie minal spokojnie. Nelly spala, jadla i robila w galotki. A teraz sie zaczelo! Poznaje swiat.Nie chce spac i ciagle chce jesc. Zmiany hormonalne daja jej sie we znaki. Przytyla juz 1,5 kg i urosla 6 cm ( ma 5 tygodni ) jak tak dalej pojdzie to niedlugo nie zmiesci sie do wozka!
Co 2 -3 godziny domaga sie jedzenia. Wypija ok. 120 ml! ( karmie niestety butelka, bo nie mialam wystarczajacej ilosci mleka )
Jak czujecie sie po cesarkach - te ktore ja mialy? Ja wysmienicie. Wszystko ladnie sie goji. Brzuch niestety jeszcze wisi. Najbardziej widac to w okolicy ciecia. Ale zadnych boli, nieprzyjemnego ciagniecia...
W ogole bolalo mnie tylko 3 dni i to jak zakwasy po brzuszkach. Nic strasznego.
Zycze latwych porodow i spokojnych dzieciaczkow.

[monika_net]

Napisane przez angy

Tuli normalnie niezła z Ciebie agentka Ja okna mam pomyte, ale nawet gdyby tak nie było to by mi się nie chciało

Ja też podziwiam, tyle energii, ja to bym tylko leżała i czekała aż coś się zacznie, ale niestety cisza

Napisane przez Nikka1221

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

Ślicznego masz synka

[mariolasl]

Napisane przez Nikka1221

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

Świetnie, że się odezwałaś!
Cieszę sie bardzo, że jesteście juz w trójke w domu!
Leo jest ślicznym ślicznym chłopczykiem

Napisane przez evamoni

Witam.
Jak radzicie sobie? Moj 1 miesiac po porodzie minal spokojnie. Nelly spala, jadla i robila w galotki. A teraz sie zaczelo! Poznaje swiat.Nie chce spac i ciagle chce jesc. Zmiany hormonalne daja jej sie we znaki. Przytyla juz 1,5 kg i urosla 6 cm ( ma 5 tygodni ) jak tak dalej pojdzie to niedlugo nie zmiesci sie do wozka!
Co 2 -3 godziny domaga sie jedzenia. Wypija ok. 120 ml! ( karmie niestety butelka, bo nie mialam wystarczajacej ilosci mleka )
Jak czujecie sie po cesarkach - te ktore ja mialy? Ja wysmienicie. Wszystko ladnie sie goji. Brzuch niestety jeszcze wisi. Najbardziej widac to w okolicy ciecia. Ale zadnych boli, nieprzyjemnego ciagniecia...
W ogole bolalo mnie tylko 3 dni i to jak zakwasy po brzuszkach. Nic strasznego.
Zycze latwych porodow i spokojnych dzieciaczkow.

Witaj! Milo cię znowu czytać
Ślicznie rośnie twoja pociecha.

Dziewczyny, jeśli znajdziecie czas, to zapraszamy do naszego wątku na Odchowalni!

[cashmeree]

Witam po przerwie i dziękuje wszystkim za gratulacje
Wpadłam tylko na moment bo malutki jest póki co spokojny, a więc kilka poprawek na początek do listy :
Natan urodził się 14.08. miał 4750g i mierzył 57cm urodził się w 38tc przez cc.
Wkleję kilka fotek a jak znajdę więcej czasu wszystko opiszę

[Sweet_21]

Ale z Natanielka pączuszek
Aż ma się ochotę go schrupać
Gratuluje ślicznego synka

A ja nadal w dwupaku

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Tulipfever

Angy, Sweet alez nas te dzieciaki testuja
A od niedzieli bodajze konczy sie lewek i zaczyna panna.

Wstalam dzisiaj z nowa porcja energii. Pokopalam juz w moich roslinkach, pozamiatalam taras, umylam wszystkie okna, teraz rozgladam sie z szalem w oku, za co by tu sie jeszcze zabrac Po prostu mnie dzisiaj roznosi

Malenstwo leniwe, czasem mame pomasuje kopytkiem, a tak raczej spi.

Tesciowa jest przekonana, ze urodze do konca tygodnia. Oby sie nie mylila

Mam ochote na ciasto

No to sie bujamy

http://www.youtube.com/watch?v=2sM0t2XaIwA

Stresują Nas strasznie
U mnie jest właśnie taka sytuacja, ja - lew, tz -panna, do 23 jest lew, potem zaczyna się panna, więc mam nadzieję, że Bartek się spręży i wyjdzie na świat do 23
No chyba, że planuje zostać panną
Ale masz pałera kobieto, mi się nic nie chce.

Napisane przez Cassandra 23

A mój Kubcio kończy dzisiaj 2 miesiace
Ale ten czas szybko leci

Gratki dla Kubusia
A mi teraz czas leci jak krew z nosa.

Napisane przez Nikka1221

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

Z synka przystojniaka konkretny
Cieszę się bardzo, że wszystko jest w porządku

Napisane przez angy

Tuli normalnie niezła z Ciebie agentka Ja okna mam pomyte, ale nawet gdyby tak nie było to by mi się nie chciało
Ja od rana zajmowałam sie sobą - goliłam co było do wygolenia, pomalowałam pazurki u stóp (strasznie lubię latem, zwłaszcza na ciemny kolor), u rąk skrócone maksymalnie coby sobie krzywdy nie zrobić w razie czego Jestem normalnie gotowa do porodu. Zosiu przybywaj!!
A.. I chyba zaczął mi czop odchodzić. Pojawiły się z rana jakieś takie... śluzowato-galaretowate "fragmenty". To chyba to. Ale przecież to nie musi nic znaczyć...

Właśnie wczoraj zrobiłam sobie porządek z pazurkami u nóg i po wszystkim byłam tak zmęczona jakbym po jakiś górach wędrowała
Poza tym kość cipna mnie strasznie boli, w nocy nie miałam siły wstać z łóżka tak bolało Dobrze, że to już końcówka, bo chyba nie wytrzymałabym dłużej.

[Cassandra 23]

Napisane przez cashmeree

Witam po przerwie i dziękuje wszystkim za gratulacje
Wpadłam tylko na moment bo malutki jest póki co spokojny, a więc kilka poprawek na początek do listy :
Natan urodził się 14.08. miał 4750g i mierzył 57cm urodził się w 38tc przez cc.
Wkleję kilka fotek a jak znajdę więcej czasu wszystko opiszę

Ale śliczny tłuścioszek Naprawde masz dorodnego synka
Gratuluje!

Napisane przez Sweet_21

Gratki dla Kubusia
A mi teraz czas leci jak krew z nosa..

Dziękujemy

[Tulipfever]

Napisane przez Cassandra 23

Hej dziewczynki

Dzisiaj juz 20 sierpień jeszcze troche i zamkniemy watek Rozpakowywać sie mamusie nie ma na co czekać.

Syla ogromne gratulacje Współczuje cieżkiego porodu

A mój Kubcio kończy dzisiaj 2 miesiace
Ale ten czas szybko leci

Alez czas leci, juz Kubus konczy dwa miesiace
No tak, robimy co mozemy, zeby sie szybko rozpakowac, ale jakos te nasze malenstwa oporne sa

Napisane przez Nikka1221

Hej mamusie!juz dawno sie nie odzywalam-przyznaje bez bicia ale z synkiem tak szybko czas leci i tyle jest zajec ze nie ma czasu na nude i nawet na gg z mama juz zadko rozmawiam..Ciesze sie ze wasze dzieciaczki dobrze sie maja i widzialam ze wsrod nas sa jeszcze 2 mamy ktore urodzily przed czasem.nie mam tyle czasu zeby nadgonic watek ale mam nadzieeje ze juz tez jest ok.choc wiem ze ciezki to byl czas ale przemija jak u nas.myx juz 4 tygodnie mozemy cieszyc sie naszym skarbkiem w domku:j upi:jakie to szczescie budzic sie i widziec ze jest obok...Leo ma juz ponad 4 mieiace wazy ponad 3800g i mierzy 52 cm a prawidlowo mialby dzis 16dni. nasz dzielny slodziak.odpukac wszystkie badania przeszedl pozytywnie i nie potrzeba zadnych terapii.wstawie kilka fotek nie bede taka

Nikka ciesze sie, ze Leo tak pieknie sie rozwija. Duzo zdrowia zycze

Napisane przez angy

Tuli normalnie niezła z Ciebie agentka Ja okna mam pomyte, ale nawet gdyby tak nie było to by mi się nie chciało
Ja od rana zajmowałam sie sobą - goliłam co było do wygolenia, pomalowałam pazurki u stóp (strasznie lubię latem, zwłaszcza na ciemny kolor), u rąk skrócone maksymalnie coby sobie krzywdy nie zrobić w razie czego Jestem normalnie gotowa do porodu. Zosiu przybywaj!!
A.. I chyba zaczął mi czop odchodzić. Pojawiły się z rana jakieś takie... śluzowato-galaretowate "fragmenty". To chyba to. Ale przecież to nie musi nic znaczyć...

Ooo, czop to juz postep kolezanko Ja tez dzisiaj pazurki obcielam, aby mojego meza nie zadrasnac w czasie skurczu

Napisane przez evamoni

Witam.
Jak radzicie sobie? Moj 1 miesiac po porodzie minal spokojnie. Nelly spala, jadla i robila w galotki. A teraz sie zaczelo! Poznaje swiat.Nie chce spac i ciagle chce jesc. Zmiany hormonalne daja jej sie we znaki. Przytyla juz 1,5 kg i urosla 6 cm ( ma 5 tygodni ) jak tak dalej pojdzie to niedlugo nie zmiesci sie do wozka!
Co 2 -3 godziny domaga sie jedzenia. Wypija ok. 120 ml! ( karmie niestety butelka, bo nie mialam wystarczajacej ilosci mleka )
Jak czujecie sie po cesarkach - te ktore ja mialy? Ja wysmienicie. Wszystko ladnie sie goji. Brzuch niestety jeszcze wisi. Najbardziej widac to w okolicy ciecia. Ale zadnych boli, nieprzyjemnego ciagniecia...
W ogole bolalo mnie tylko 3 dni i to jak zakwasy po brzuszkach. Nic strasznego.
Zycze latwych porodow i spokojnych dzieciaczkow.

Zycze duzo zdrowia

Napisane przez cashmeree

Witam po przerwie i dziękuje wszystkim za gratulacje
Wpadłam tylko na moment bo malutki jest póki co spokojny, a więc kilka poprawek na początek do listy :
Natan urodził się 14.08. miał 4750g i mierzył 57cm urodził się w 38tc przez cc.
Wkleję kilka fotek a jak znajdę więcej czasu wszystko opiszę

Sliczny jest, mozna glowe stracic

Kochane, melduje sie wieczorem, w dwupaku
Mam nadzieje, ze juz niedlugo rozkreca nam sie akcje i bedziemy mogly nareszcie utulic nasze Malenstwa. Dobrej nocy!

[Cassandra 23]

Dziewuszki czekamy na Was na odchowalni... która nastepna do porodu?
Trzymam mocno kciuki żeby coś w końcu sie ruszyło, jeszcze kilka mamuś zostało.

Napisane przez evamoni

Witam.
Jak radzicie sobie? Moj 1 miesiac po porodzie minal spokojnie. Nelly spala, jadla i robila w galotki. A teraz sie zaczelo! Poznaje swiat.Nie chce spac i ciagle chce jesc. Zmiany hormonalne daja jej sie we znaki. Przytyla juz 1,5 kg i urosla 6 cm ( ma 5 tygodni ) jak tak dalej pojdzie to niedlugo nie zmiesci sie do wozka!
Co 2 -3 godziny domaga sie jedzenia. Wypija ok. 120 ml! ( karmie niestety butelka, bo nie mialam wystarczajacej ilosci mleka )
Jak czujecie sie po cesarkach - te ktore ja mialy? Ja wysmienicie. Wszystko ladnie sie goji. Brzuch niestety jeszcze wisi. Najbardziej widac to w okolicy ciecia. Ale zadnych boli, nieprzyjemnego ciagniecia...
W ogole bolalo mnie tylko 3 dni i to jak zakwasy po brzuszkach. Nic strasznego.
Zycze latwych porodow i spokojnych dzieciaczkow.

Witamy
Ale z Twojej małej głdomorek. Mój Kuba wypija tylko 90 ml, no czasami uda mu sie 100 ml ale bardzo rzadko. Też karmie butelką, nie miałam prawie mleczka

A po cesarce czuje sie podobnie jak Ty Czyli wyśmienicie. Rana juz slicznie zagojona, wogole nie czuje, że byłam szyta. Tylko ten brzuch okropny, wiszący.
Słyszałam wiele opinii, że po cesarce brzuch dłużej powraca do "normalności" ale ile w tym prawdy to nie wiem u mnie to sie narazie sprawdza.

[WrednaAfrodyta]

Dziewczyny ja juz w domku, tylko na chwilke weszlam na wizaz, bo Mały Tomuś ciągle chce ssać cyca, nawet jesć nie mam czasu.

Nasze szczeście pryszło na świat przez cc 18.08 o wadze 3560 g i wzroscie 58 cm

Jestem cała obolała i ledwo chodzę, ale bardzo szczesliwa

[mariolasl]

Napisane przez cashmeree

Witam po przerwie i dziękuje wszystkim za gratulacje
Wpadłam tylko na moment bo malutki jest póki co spokojny, a więc kilka poprawek na początek do listy :
Natan urodził się 14.08. miał 4750g i mierzył 57cm urodził się w 38tc przez cc.
Wkleję kilka fotek a jak znajdę więcej czasu wszystko opiszę

Natanek to śliczny pączuś do zjedzenia

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny ja juz w domku, tylko na chwilke weszlam na wizaz, bo Mały Tomuś ciągle chce ssać cyca, nawet jesć nie mam czasu.

Nasze szczeście pryszło na świat przez cc 18.08 o wadze 3560 g i wzroscie 58 cm

Jestem cała obolała i ledwo chodzę, ale bardzo szczesliwa

Gratuluje serdecznie, Odpocznij i nabierz sił
Tomuś jest słodki

[groszkolino]

Napisane przez Sweet_21

No, ja mam niby na dzisiaj termin, i czekam, czekam
Czop mi dzisiaj odszedł, tym razem była to naprawdę galaretka, ale bez krwi
No i brzuch ciągle boli.I nic więcej się nie dzieje.Poza tym mały fika, aż miło.

ja mam rozwarcie na 1,5 cm i coraz lepiej sie czuje!!!
czop chyba nie odszedl... albo nie zauwazylam. moze byc czop przy rozwarciu?
gin mnie zdenerwowala, powiedziala ze wszystko ok i zebym sobie za tydzien poszla do szpitala na KTG!!! wredna ***** wrrrr

Napisane przez angy

Dzień dobry
Dzisiaj termin. I nic. I to by było na tyle

nic nic nic u mnie tez nic, nosze siatki latam po schodach i nic nic nic ehhh

SYLA gratuluje i podziwiam!!!!
Afrodyta moje gratulacje

Tuli jak u Ciebie?

[katarzynka00]

Napisane przez groszkolino

ja mam rozwarcie na 1,5 cm i coraz lepiej sie czuje!!!
czop chyba nie odszedl... albo nie zauwazylam. moze byc czop przy rozwarciu?
gin mnie zdenerwowala, powiedziala ze wszystko ok i zebym sobie za tydzien poszla do szpitala na KTG!!! wredna ***** wrrrr



nic nic nic u mnie tez nic, nosze siatki latam po schodach i nic nic nic ehhh

SYLA gratuluje i podziwiam!!!!
Afrodyta moje gratulacje

Tuli jak u Ciebie?

moze
ja z 2,5cm chodzilam ponad 2 tygodnie nim urodzilam
Pozatym 1,5cm jak i 2,5 to praktycznie tyle co nic wg. lekarzy

Jak siatki,porzadki sex,spacery itp nie pomagaja tzn ze malenstwu jeszcze dobrze w brzuszku i nie jest gotowy do wyjscia.
Gdyby bylo inaczej to te delikatne "zabiegi" ruszyly by sprawe.
Badzcie cierpliwie dziewczyny.Na kazda przyjdzie czas