Wirtualne przyjaciółki cz.III

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Choć co męskie ramię to męskie....

No takie silne i w ogole....

Napisane przez czarnulkax

Masz zeszyt do tego? Ja to czym popadnie zawsze
Szczerze to mi tu gorąco, ale okno mam zamknięte. On tu musiał wcześniej się wedrzeć

Pewnie ze mam jak tam zostaja wnetrznosci to nie chce kazdego brudzic moj zawsze pod reka jest
Juz wczesniej chcial Cie zobaczyc i sie przywitac

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

No takie silne i w ogole....

Właśnie...

Napisane przez wwweeerka

Pewnie ze mam jak tam zostaja wnetrznosci to nie chce kazdego brudzic moj zawsze pod reka jest
Juz wczesniej chcial Cie zobaczyc i sie przywitac

Wnętrzności.... bleee Masz rację, ale jaki ten zeszyt musi być już "wymęczony"
Hahaha i teraz mnie kąsa

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Właśnie...

Nie ma to jak facet

Napisane przez czarnulkax

Wnętrzności.... bleee Masz rację, ale jaki ten zeszyt musi być już "wymęczony"
Hahaha i teraz mnie kąsa

No strasznie.... i moja firanka tez
To tu to tam


Ide spac juz bo juz nie moge zmeczylam sie tym sprzataniem
Dobranoc
Ty pewnie jeszcze posiedzisz tu

[czarnulkax]

Napisane przez wwweeerka

Nie ma to jak facet

Napisane przez wwweeerka

No strasznie.... i moja firanka tez
To tu to tam


Ide spac juz bo juz nie moge zmeczylam sie tym sprzataniem
Dobranoc
Ty pewnie jeszcze posiedzisz tu

Dobrze, że na ścianach nie zostawiasz śladów

Dobranoc
Ja postanowiłam dziś iść spać o normalnej godzinie Oby mi się udało! W razie czego mam książkę przygotowaną I najpierw muszę się rozprawić z moim gościem

[oktaffka]

Dziewuchy Wróciłam
Aż wracać nie chcialam
Wróciłam o 4 rano i dzis na 7 do pracki musialam leść,
aleeesh mam lenia nawet sobie tego nie wyobrażacie.
Co sie dzialo jak mnie nie bylo??

[czarnulkax]

Dzień dobry

[kat123]

Hello
właśnie wróciłam z lecznicy, moja sunia powinna będzie zdrowa chyba nie doszło do zakażenia otrzewnej

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez kat123

Hello
właśnie wróciłam z lecznicy, moja sunia powinna będzie zdrowa chyba nie doszło do zakażenia otrzewnej

Cześć wam

kat123 to super widze, że kciuki działają

wwweeerka ty to masz przezycia z dzieciństa, mnie rzaden pies nie pogryzł a i tak bałam się psów, dopiero jak doczekałam się swojego to się wyleczyłam, choć ja chyba bardziej bałam się szczekania a nie samego psa
Raz gdy grałam z bratem w zochę w domu to moja wcześniejsza psina (owczarek niemiecki) wbił mi kła w nogę. niby się już dawno zagoiło, ale dalej czuć takie wgłębienie.

A mi jeszcz trochę i zacznie się ostatni tydzień wakacji

oktaffka musiało ci być dobrze jak nie chciałaś wracać

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Dobrze, że na ścianach nie zostawiasz śladów

Dobranoc
Ja postanowiłam dziś iść spać o normalnej godzinie Oby mi się udało! W razie czego mam książkę przygotowaną I najpierw muszę się rozprawić z moim gościem

Bo celu do nich w trakcie lotow
I co udalo sie? pewnie ksiazka sie przydala

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez czarnulkax

Dzień dobry

Dobry dobry

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez oktaffka

Dziewuchy Wróciłam
Aż wracać nie chcialam
Wróciłam o 4 rano i dzis na 7 do pracki musialam leść,
aleeesh mam lenia nawet sobie tego nie wyobrażacie.
Co sie dzialo jak mnie nie bylo??

Wrocilas jak fajnie
JAk moglas nie chciec?
My sobie jednak wyobrazamy

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13830409]
wwweeerka ty to masz przezycia z dzieciństa, mnie rzaden pies nie pogryzł a i tak bałam się psów, dopiero jak doczekałam się swojego to się wyleczyłam, choć ja chyba bardziej bałam się szczekania a nie samego psa
Raz gdy grałam z bratem w zochę w domu to moja wcześniejsza psina (owczarek niemiecki) wbił mi kła w nogę. niby się już dawno zagoiło, ale dalej czuć takie wgłębienie.
[/QUOTE]

No mialam kilka razy noge zlamalam bo w rowerkiem w dolek wpadalam taki maly ale ze ja taka delikatna to... i jescze troche przezyc bylo

Ale pewnie nie jest widoczne? u mnie to dosyc duze sa blizny ale juz sie przyzwyczailam



A tak w ogole dzien dobry

[kat123]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13830409]Cześć wam

kat123 to super widze, że kciuki działają


Raz gdy grałam z bratem w zochę w domu to moja wcześniejsza psina (owczarek niemiecki) wbił mi kła w nogę. niby się już dawno zagoiło, ale dalej czuć takie wgłębienie.

A mi jeszcz trochę i zacznie się ostatni tydzień wakacji

[/QUOTE]

oj działają działają ale jeszcze do poniedziałku musicie trzymać

pewnie psina chciała też się bawić Ja kiedys tak nie lubiłam owczarków niemieckich... ot tak, bo było ich dużo i wszyscy je kupowali a ja uważałam, że ta rasa jest już nudna i w ogóle -a potem u TŻ jeden owczarek mnie bardzo polubil i teraz sobie z nim w nogę czasem gram (a TŻ lata i krzyczy, że mu psa obronnego rozpuszczam)

mi też został tydzień wakacji a potem praktyki nie przypominaj i nie myśl o tym

[wwweeerka]

Napisane przez kat123

oj działają działają ale jeszcze do poniedziałku musicie trzymać

pewnie psina chciała też się bawić Ja kiedys tak nie lubiłam owczarków niemieckich... ot tak, bo było ich dużo i wszyscy je kupowali a ja uważałam, że ta rasa jest już nudna i w ogóle -a potem u TŻ jeden owczarek mnie bardzo polubil i teraz sobie z nim w nogę czasem gram (a TŻ lata i krzyczy, że mu psa obronnego rozpuszczam)

mi też został tydzień wakacji a potem praktyki nie przypominaj i nie myśl o tym

Pewnie ze bedziemy trzymac fajnie ze juz psinka zdrowieje i nie ma zakazenia




Wam pewnie szybko wakacje zlecialay ja je mam od maja to juz mi sie dluza i ja chce szkole

[czarnulkax]

Napisane przez kat123

Hello
właśnie wróciłam z lecznicy, moja sunia powinna będzie zdrowa chyba nie doszło do zakażenia otrzewnej

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez wwweeerka

Bo celu do nich w trakcie lotow
I co udalo sie? pewnie ksiazka sie przydala

Ciekawie musi wyglądać ta akcja - w pogodni za komarami
Prawie Ok 1 już spałam Bo się zagadałam z psiapsiółą na gg, a potem jeszcze książka i

Napisane przez wwweeerka

No mialam kilka razy noge zlamalam bo w rowerkiem w dolek wpadalam taki maly ale ze ja taka delikatna to... i jescze troche przezyc bylo

Ty to masz wspomnienia

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Nie gadać mi tu laski o końcu wakacji! Bo mnie się egzamin zbliża wielkimi krokami A na samą myśl...

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez wwweeerka

Wam pewnie szybko wakacje zlecialay ja je mam od maja to juz mi sie dluza i ja chce szkole

Nie mów tak! Ja jeszcze nie zebrałam wszystkich sił na kolejny rok biegania za profesorami

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Pytałam kilka razy, czy pasuje im taki termin egzaminu a dziś jeden się obudził, że on by wolał jednak później

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Niech mnie ktoś wywiezie na bezludną wyspę z książką i tam zostawi! I trzyma tam do września

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Mam niemożliwych panów od śmieci Tzn tych co je wywożą

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez kat123

oj działają działają ale jeszcze do poniedziałku musicie trzymać

pewnie psina chciała też się bawić Ja kiedys tak nie lubiłam owczarków niemieckich... ot tak, bo było ich dużo i wszyscy je kupowali a ja uważałam, że ta rasa jest już nudna i w ogóle -a potem u TŻ jeden owczarek mnie bardzo polubil i teraz sobie z nim w nogę czasem gram (a TŻ lata i krzyczy, że mu psa obronnego rozpuszczam)

mi też został tydzień wakacji a potem praktyki nie przypominaj i nie myśl o tym

Nie mart się, kciuki będę trzymać aż wszysko się wyleczy
Taa, chciał się bawić, ale zamiast złapać za zochę to za nogę, ja się wystraszyłam nie wiedziałam co jest grane, on też się wystraszył bo się położył w kącie i patrzał taki smutny. Lubie owczarki, ale trzeba umieć je wychować, nam się trafił dominator, to jako szczeniak o 19 rzucał się do rąk, czego go oduczyliśmy, ale długo bidulek nie żył bo miał zawał w wieku 16 miesięcy

jak mam nie myśleć o wakacjach jak rodzina się nabija, że skończy się leniuchowanie i będę miała zajęcie jak oni, bo teraz to wszyscy do roboty chodzą a ja sobie odpoczywam

No to twój TŻ musi mieć fajnego tego pieska rozpuszczaj go dalej, one są takie kochane jak się położą na plecy żeby je g łaskać. Mój nie był nauczony grać w piłkę, ale psinka, którą mam teraz to już wie, że jak się coś kopie to ona ma łapać za piłkę (zabawkę) a nie za nogę.

wwweeerka ale ty pechowa byłaś jako dziecko ta blizna nie jest widoczna z czego się cieszę, bo moja bernardynka załatwiła mi już dość widoczną, taką na 10 cm na kolanie, biedaczysko nie wie, że jak się prosi to pazurki się chowa a nie wyciąga.

czarnulkax ja cię nie wywiozę bo samochodu nie mam ale pomyśl sobie co zrobisz jak już ci się książka znudzi?

To co ci panowie od śmieci robią?

[czarnulkax]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13832570]

czarnulkax ja cię nie wywiozę bo samochodu nie mam ale pomyśl sobie co zrobić jak już ci się książka znudzi?

To co ci panowie od śmieci robią?[/QUOTE]

Ale ja mam na myśli książkę z przedmiotu, z którego mam egzamin Ona mnie cały czas nudzi, a będąc na takiej bezludnej wyspie nie będę miała co robić, to ją całą przerobię z kilka razy z nudów

Śmieszni są Zawsze mam szczęście, że akurat jestem na ogródku A jeden zawsze mówi do mojego psa

[kat123]

Napisane przez wwweeerka

Pewnie ze bedziemy trzymac fajnie ze juz psinka zdrowieje i nie ma zakazenia

Napisane przez czarnulkax

Mam niemożliwych panów od śmieci Tzn tych co je wywożą

a co robią (lub nie robią)?

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13832570]Nie mart się, kciuki będę trzymać aż wszysko się wyleczy
Taa, chciał się bawić, ale zamiast złapać za zochę to za nogę, ja się wystraszyłam nie wiedziałam co jest grane, on też się wystraszył bo się położył w kącie i patrzał taki smutny. Lubie owczarki, ale trzeba umieć je wychować, nam się trafił dominator, to jako szczeniak o 19 rzucał się do rąk, czego go oduczyliśmy, ale długo bidulek nie żył bo miał zawał w wieku 16 miesięcy
[/QUOTE]
16 miesięcy i zawał? to chyba biedny jakąś wadę miał

dzis jak byłam w lecznicy, to przede mna była taka starsza pani z jamnikiem 11-letnim i rozmawiałam z nią i ona mówi, że jej poprzedni pies (też jamnik) miał 19 lat jak umarł na zawał i,że całe życie marzyła o amstafie, rotwailerze lub bokserze, a miała same jamniki
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13832570]
No to twój TŻ musi mieć fajnego tego pieska rozpuszczaj go dalej, one są takie kochane jak się położą na plecy żeby je g łaskać. Mój nie był nauczony grać w piłkę, ale psinka, którą mam teraz to już wie, że jak się coś kopie to ona ma łapać za piłkę (zabawkę) a nie za nogę.

[/QUOTE]

no ten jeden jest kochany (bo drugi -taki sliczny, postawny, rudy) się wszystkich i wszystkiego boi ale ten puchaty to taki łobuz, że masakra a granie w noge polega na tym, że on próbuje zabrac mipiłkę i ją pogryźć, a ja uciekam z tą piłką -a potem ja musze go ganiać, bo jak mi zabierze to ciągle ucieka ale taki grzeczny -nigdy mnie nie ugryzl ani nawet nie warknął bo jak tak pewnie go obejmuje pod szyją by zatrzymać... jakby mnie dziabnął to chyba bym musiała mieć przeszczep twarzy

psy ogólnie są fajne i koty i króliczki, szynszyle, myszoskoczki, koszatniczki, szczury, myszy i.... konie aha i papużki bo rybki nie są fajne, bo nie mozna się z nimi bawić i ich głaskać

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez czarnulkax

Śmieszni są Zawsze mam szczęście, że akurat jestem na ogródku A jeden zawsze mówi do mojego psa

a co mówi? Ej, ja lubię gadać ze zwierzętami z psami i kotami szczególnie a juz naprawdę to z kotem sasiadki bo on (a wlaściwie ona) odpowiada

w ogóle mówiłam wam, ze mój bardzo wdzięczny kot znosi mi do domu myszy i jaszczurki? jedną mysz wypuścił i nie zdążyłam jej złapać -zwiała pod lodówke i tyle ją widziałam ale nie widać i nie słychac już jej więc którys kot ją chyba dorwał i wczoraj znowu -tylko tym razem zdążyłam ją złapać i wynieść i tak przynosi po 3 żyjątka dziennie wydzierając się przy tym jak najęta ale to z wdzięczności pewnie

[czarnulkax]

Napisane przez kat123

a co robią (lub nie robią)?

Są przesympatyczni

Napisane przez kat123

psy ogólnie są fajne i koty i króliczki, szynszyle, myszoskoczki, koszatniczki, szczury, myszy i.... konie aha i papużki bo rybki nie są fajne, bo nie mozna się z nimi bawić i ich głaskać

Hahaha a ja lubię rybki Miałam kiedyś pięknego czerwonego bojownika

Napisane przez kat123

a co mówi? Ej, ja lubię gadać ze zwierzętami z psami i kotami szczególnie a juz naprawdę to z kotem sasiadki bo on (a wlaściwie ona) odpowiada

Różnie, zawsze się z nim wita A dziś do niego mówi, jak mu poszczekał, poszczekał i on zamknął bramkę: "i co bohaterze?"
Odpowiada?
Ja ze swoimi zwierzakami też rozmawiam

Napisane przez kat123

w ogóle mówiłam wam, ze mój bardzo wdzięczny kot znosi mi do domu myszy i jaszczurki? jedną mysz wypuścił i nie zdążyłam jej złapać -zwiała pod lodówke i tyle ją widziałam ale nie widać i nie słychac już jej więc którys kot ją chyba dorwał i wczoraj znowu -tylko tym razem zdążyłam ją złapać i wynieść i tak przynosi po 3 żyjątka dziennie wydzierając się przy tym jak najęta ale to z wdzięczności pewnie

Złapałaś mysz? Mój rudzielec też ostatnio przyniósł mysz do domu Ale była już martwa.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez kat123

16 miesięcy i zawał? to chyba biedny jakąś wadę miał

no ten jeden jest kochany (bo drugi -taki sliczny, postawny, rudy) się wszystkich i wszystkiego boi ale ten puchaty to taki łobuz, że masakra a granie w noge polega na tym, że on próbuje zabrac mipiłkę i ją pogryźć, a ja uciekam z tą piłką -a potem ja musze go ganiać, bo jak mi zabierze to ciągle ucieka ale taki grzeczny -nigdy mnie nie ugryzl ani nawet nie warknął bo jak tak pewnie go obejmuje pod szyją by zatrzymać... jakby mnie dziabnął to chyba bym musiała mieć przeszczep twarzy

psy ogólnie są fajne i koty i króliczki, szynszyle, myszoskoczki, koszatniczki, szczury, myszy i.... konie aha i papużki bo rybki nie są fajne, bo nie mozna się z nimi bawić i ich głaskać

w ogóle mówiłam wam, ze mój bardzo wdzięczny kot znosi mi do domu myszy i jaszczurki? jedną mysz wypuścił i nie zdążyłam jej złapać -zwiała pod lodówke i tyle ją widziałam ale nie widać i nie słychac już jej więc którys kot ją chyba dorwał i wczoraj znowu -tylko tym razem zdążyłam ją złapać i wynieść i tak przynosi po 3 żyjątka dziennie wydzierając się przy tym jak najęta ale to z wdzięczności pewnie

Ojciec mojego psiaka zmarł w wieku 4 lat, więc musiał mieć wrodzoną wadę. Wyszedł na dwór, pobiegł za patykiem i padł

Do mojej jak czasami się tule to ma taki odruch kłapnięcia mordką przed twarzą, ale jeszcze nigdy nikogo nie łapła, a nam się refleks poprawił ale ogólnie to bardzo lubi jak ją się tuli, taka duża maskotka z niej jest.

Jak byłam mała to wyciągałam rybki z wody i je głaskałam a potem znowu do wody wpuszczałam teraz też mam rybki ale tak nie robię.
Żółwie wodno-lądowe też nie są zbytnio do głaskania, bo jak zawsze chce go pogłaskać to mnie gryzie.

Ale masz prezenty od kotka

czarnulkax ahaaa, to ja chyba się z tobą wybiorę na tą wyspę i nadrobie moje przedmioty zawodowe

U mnie ludziska z bloku częściej z psem pogadają niż ze mną

A ja mam bojownika tylko że niebieskiego

[czarnulkax]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13833530]

Jak byłam mała to wyciągałam rybki z wody i je głaskałam a potem znowu do wody wpuszczałam teraz też mam rybki ale tak nie robię.
Żółwie wodno-lądowe też nie są zbytnio do głaskania, bo jak zawsze chce go pogłaskać to mnie gryzie.
[/QUOTE]

One to przeżyły?
Żółwia też kiedyś miałam ładnych parę lat, ale mój nie gryzł Mój tata go zawsze czyścił szczoteczką

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13833530]
czarnulkax ahaaa, to ja chyba się z tobą wybiorę na tą wyspę i nadrobie moje przedmioty zawodowe[/QUOTE]

Ale musisz na sąsiednią, bo jak będziemy we dwie, to będziemy plotkować

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13833530]
A ja mam bojownika tylko że niebieskiego[/QUOTE]

Piękne rybki, prawda?

[kat123]

Napisane przez czarnulkax

Hahaha a ja lubię rybki Miałam kiedyś pięknego czerwonego bojownika

a ja miałam kiedyś czarnego molinezję ale mi dednął po pół roku chyba jedyne zwierzątko, za którym nie płakałam rybki sa moim zdaniem bardziej ozdobą, bo ja lubie brać zwierzaka na ręcę bawić się z nim itp

Napisane przez czarnulkax

Różnie, zawsze się z nim wita A dziś do niego mówi, jak mu poszczekał, poszczekał i on zamknął bramkę: "i co bohaterze?"
Odpowiada?
Ja ze swoimi zwierzakami też rozmawiam

no odpowiada -ja mówię "co Tośka?" a ona Miiiaaaauuu ja otwieram lodówkę a ona znowu gada, i to tak, ze jej nie przegadasz, albo jej coś dasz, albo będzie za tobą chodzić i marudzić
weterynarze gadali z moim psem dlatego już ich uwielbiam

Napisane przez czarnulkax

Złapałaś mysz? Mój rudzielec też ostatnio przyniósł mysz do domu Ale była już martwa.

moja Kitka to tak średnio 3 razy dziennie cos przynosi: żywe, martwe, konające, puchate, z łuskami, byle mieściło się do pyska i można było to potem zjeść ale z tymi myszami przegina, no wczoraj przyniosła małą mysz i rzucila na środku pokoju, a ja, jako, ze uczę się na błędach, złapałam mysze za ogon i na dwór a dzis rano usuwałam z ogródka martwa jaszczurkę która bawiła się wczoraj ale jak już słyszę, że idzie i się wydziera to od razu zamykam drzwi

[czarnulkax]

Karolka a w jakim Ty technikum jesteś? Bo przedmioty zawodowe, to pewnie jakieś technikum, dobrze myślę?

[kat123]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13833530]Ojciec mojego psiaka zmarł w wieku 4 lat, więc musiał mieć wrodzoną wadę. Wyszedł na dwór, pobiegł za patykiem i padł

Do mojej jak czasami się tule to ma taki odruch kłapnięcia mordką przed twarzą, ale jeszcze nigdy nikogo nie łapła, a nam się refleks poprawił ale ogólnie to bardzo lubi jak ją się tuli, taka duża maskotka z niej jest.

Jak byłam mała to wyciągałam rybki z wody i je głaskałam a potem znowu do wody wpuszczałam teraz też mam rybki ale tak nie robię.
Żółwie wodno-lądowe też nie są zbytnio do głaskania, bo jak zawsze chce go pogłaskać to mnie gryzie.

Ale masz prezenty od kotka
[/QUOTE]
no pewnei wada... szkda, dzisiaj psy tak często chorują i to na takie ludzkie choroby mojej sąsiadki suczka ma padaczkę (być może nawet przez moją sunię), a w lecznicy dwa razy spotkałam panią z pudlem chorym na cukrzyce

chyba każdy piesek lubi glaskanie mój ratler taki niedopieszczony -ciągle sięłasi, a jak widzi szczotkę do czesania to już koniec -trzeba go minimum 20 minut czesać

nigdy mnie żółw nie ugryzł kiedyś miałam do czynienia z lądowymi -wtedy właśnie dowiedziałam się, że żółwie wcale nie są takie wolne jak mi uciekl jeden pod łóżko i nie mogłam go złapać -a to był żółw sąsiadki

oj prezenty jak marzenie -ale ja wiem, ze to z wdzięczności (sąsiadce też przynosi -pewnie za uratowanie życia) dlatego jakoś mnie to nie przeraża

[czarnulkax]

Napisane przez kat123

a ja miałam kiedyś czarnego molinezję ale mi dednął po pół roku chyba jedyne zwierzątko, za którym nie płakałam rybki sa moim zdaniem bardziej ozdobą, bo ja lubie brać zwierzaka na ręcę bawić się z nim itp

No raczej tak, bo nie pobawisz się z nimi. Ale są zapaleni hodowcy, którzy chcą rybki i tylko rybki TŻ koleżanki ma tyle akwariów z rybkami u siebie Ostatnio jak się spotkałyśmy, to on poszedł sobie pochodzić po sklepach zoologicznych i rybki pooglądać A ona się śmieje, że on to chyba bardziej te ryby kocha od niej

Napisane przez kat123

no odpowiada -ja mówię "co Tośka?" a ona Miiiaaaauuu ja otwieram lodówkę a ona znowu gada, i to tak, ze jej nie przegadasz, albo jej coś dasz, albo będzie za tobą chodzić i marudzić
weterynarze gadali z moim psem dlatego już ich uwielbiam

Jak otwieram lodówkę to mój kot gada jakby go nakręciło Albo jak widzi, że niosę coś dobrego Bo one wtedy mówią: "daj trochę!"

Napisane przez kat123

moja Kitka to tak średnio 3 razy dziennie cos przynosi: żywe, martwe, konające, puchate, z łuskami, byle mieściło się do pyska i można było to potem zjeść ale z tymi myszami przegina, no wczoraj przyniosła małą mysz i rzucila na środku pokoju, a ja, jako, ze uczę się na błędach, złapałam mysze za ogon i na dwór a dzis rano usuwałam z ogródka martwa jaszczurkę która bawiła się wczoraj ale jak już słyszę, że idzie i się wydziera to od razu zamykam drzwi

Jak dobrze, że mój raczej nie znosi taki zdobyczy do domu.

[kat123]

Napisane przez czarnulkax

No raczej tak, bo nie pobawisz się z nimi. Ale są zapaleni hodowcy, którzy chcą rybki i tylko rybki TŻ koleżanki ma tyle akwariów z rybkami u siebie Ostatnio jak się spotkałyśmy, to on poszedł sobie pochodzić po sklepach zoologicznych i rybki pooglądać A ona się śmieje, że on to chyba bardziej te ryby kocha od niej

wiem, że są rybki w sumie ładne, mi się bardzo skalary podobają -takiego to bym sobie kupiła tylko, ze to ciepłowodna więc za dużo kombinacji na jedną rybkę

Napisane przez czarnulkax

Jak otwieram lodówkę to mój kot gada jakby go nakręciło Albo jak widzi, że niosę coś dobrego Bo one wtedy mówią: "daj trochę!"

jedne mówią "daj trochę" a inne Cię napastują cały dzień za to, ze im kawałka szynki nei dałaś -Tośka właśnie taki napastujący kot ale ja lubię takie gadające kotki

Napisane przez czarnulkax

Jak dobrze, że mój raczej nie znosi taki zdobyczy do domu.

a kot czy kotka? Bo koty są mniej łowne moja to chyba jakieś mysie miasto rabuje

[czarnulkax]

Napisane przez kat123

wiem, że są rybki w sumie ładne, mi się bardzo skalary podobają -takiego to bym sobie kupiła tylko, ze to ciepłowodna więc za dużo kombinacji na jedną rybkę

Skalary są ładne

Napisane przez kat123

jedne mówią "daj trochę" a inne Cię napastują cały dzień za to, ze im kawałka szynki nei dałaś -Tośka właśnie taki napastujący kot ale ja lubię takie gadające kotki

Ja też, przy najmniej wiesz, że masz kota

Napisane przez kat123

a kot czy kotka? Bo koty są mniej łowne moja to chyba jakieś mysie miasto rabuje

Kot A wiecie co jest śmieszne (przynajmniej tak mi się wydaje), mój kot zostaje z małymi Już drugi raz. Poprzednio matka wyniosła gdzieś 2 kotki, został 1 i mój rudy się nim zajmował, ten mały za nim chodził wszędzie A teraz jest to samo, kocica nie wiem gdzie jest, a te dwa maluchy zostały. Swoją drogą to są takie kochane I mój się nimi opiekuje.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez czarnulkax

One to przeżyły?
Żółwia też kiedyś miałam ładnych parę lat, ale mój nie gryzł Mój tata go zawsze czyścił szczoteczką


Ale musisz na sąsiednią, bo jak będziemy we dwie, to będziemy plotkować


Piękne rybki, prawda?

Rybki przeżywał, aż się teraz im dziwie Nawet kiedyś jedna w trakcie głaskania upadła na biurko, to ja ręką szybko ją ściągnęłam i wrzuciłam do wody, o dziwo nic jej się nie stało i żyła bardzo długo.

Masz racje, razem to byśmy w życiu do książki nie zajrzały

Bojowniki są fajne, ale trochę takie nudne, często patrzy się bardzo długo w jeden punkt i nic nie robi, czasami dla rozrywki przykładam mu różne rzeczy do akwariumu, niech sobie poogląda a co
Ciekawsze są pielęgnice, mam 4 w tym jedna przez jakiś okres składałam mi po 300 jajeczek ikry a potem samiecz przypływał i zjadał
Ostatni to się ganiały że termometr odczepiły od szyby.

Tak, chodzę do ekonomicznego, musiałabym trochę poduczyć się specjalizacji i ekonomiki a i trochę jeszcze rachunkowości, ale ona to mi jeszcze w miarę w głowę wchodzi.

kat123 od znajomej piesek też ma cukrzyce i w dodarku jeszcze hemoroidy a od kuzyna pies ma bardzo delikatny żołądek i może jeść tylko niektóre jedzenie.

Moja nie lubi czesania, zanim ją wyczesze to muszę się nachodzić po miejszkaniu bo ucieka przede mną albo czasami się położy i zaczyna się tulić łebkiem do mnie żeby dać jej spokój.
Ona często upomina się o głaskanie, czasmi skomli, a nawet to brzmi jakby chciała coś powiedzieć, kiedyś to jej nawet "mama" wyszło
ale ona wogóle jest inna, jak chcemy żeby szczekała, to najpierw układa mordkę jakby chciała szczekać ale dźwięku nie wydaje, dopiero po czasie robi "uu"

A mój żółw lubi mnie łapać za palca by myśli, że to jedzenie czasami jak siedzę przy kompie, to on próbuje wyjść z akwariumu i wtedy upada na plecy. Wczoraj tak upadł i zamiast od razu się obrócić to tak sobie leżał, podniósł głowę bardziej nad wodę i się rozglądał

Jak ja lubie małe kociaki

[kat123]

Napisane przez czarnulkax

Skalary są ładne

Napisane przez czarnulkax

Ja też, przy najmniej wiesz, że masz kota

to znaczy wiem, że moja sąsiadka ma kota co prawda Tosia to córka mojej Kitki, ale powinna byc kotkiem swojej pani, a jest wspólnym

Napisane przez czarnulkax

Kot A wiecie co jest śmieszne (przynajmniej tak mi się wydaje), mój kot zostaje z małymi Już drugi raz. Poprzednio matka wyniosła gdzieś 2 kotki, został 1 i mój rudy się nim zajmował, ten mały za nim chodził wszędzie A teraz jest to samo, kocica nie wiem gdzie jest, a te dwa maluchy zostały. Swoją drogą to są takie kochane I mój się nimi opiekuje.

musi byc bardzo mądry
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]

kat123 od znajomej piesek też ma cukrzyce i w dodarku jeszcze hemoroidy a od kuzyna pies ma bardzo delikatny żołądek i może jeść tylko niektóre jedzenie.[/QUOTE]
biedne
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]
Moja nie lubi czesania, zanim ją wyczesze to muszę się nachodzić po miejszkaniu bo ucieka przede mną albo czasami się położy i zaczyna się tulić łebkiem do mnie żeby dać jej spokój.
Ona często upomina się o głaskanie, czasmi skomli, a nawet to brzmi jakby chciała coś powiedzieć, kiedyś to jej nawet "mama" wyszło
ale ona wogóle jest inna, jak chcemy żeby szczekała, to najpierw układa mordkę jakby chciała szczekać ale dźwięku nie wydaje, dopiero po czasie robi "uu"[/QUOTE]
co pies to charakter
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]
A mój żółw lubi mnie łapać za palca by myśli, że to jedzenie czasami jak siedzę przy kompie, to on próbuje wyjść z akwariumu i wtedy upada na plecy. Wczoraj tak upadł i zamiast od razu się obrócić to tak sobie leżał, podniósł głowę bardziej nad wodę i się rozglądał[/QUOTE]
śmiesznie to musiało wyglądać
a żółw to sam się tak obróci? z pleców?
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]
Jak ja lubie małe kociaki[/QUOTE]
ja też

[201701300931]

Gaduły

[kat123]

Napisane przez Danaeee84

Gaduły

no cześć

[tagogirl]

Witam Dziewczyny czytałam Was ale coś z Firefoxem miałam a ze zwykłej przeglądarki nie mogłam wysyłać wiadomości i niektóre strony mi nie działały np. kwc
dzisiaj 21... ja nie chce do szkoły

[czarnulkax]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]Rybki przeżywał, aż się teraz im dziwie Nawet kiedyś jedna w trakcie głaskania upadła na biurko, to ja ręką szybko ją ściągnęłam i wrzuciłam do wody, o dziwo nic jej się nie stało i żyła bardzo długo.
[/QUOTE]

Sadystka z Ciebie była

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]
Bojowniki są fajne, ale trochę takie nudne, często patrzy się bardzo długo w jeden punkt i nic nie robi, czasami dla rozrywki przykładam mu różne rzeczy do akwariumu, niech sobie poogląda a co[/QUOTE]

Ale jakie dostojne Tylko musi być jeden w akwarium bo inne rybki zje

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]
Tak, chodzę do ekonomicznego, musiałabym trochę poduczyć się specjalizacji i ekonomiki a i trochę jeszcze rachunkowości, ale ona to mi jeszcze w miarę w głowę wchodzi.[/QUOTE]

A która klasa?

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;13834114]
Jak ja lubie małe kociaki[/QUOTE]

Kochane są

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez kat123

to znaczy wiem, że moja sąsiadka ma kota co prawda Tosia to córka mojej Kitki, ale powinna byc kotkiem swojej pani, a jest wspólnym

A no tak, bo to sąsiadki Tak pisałaś, że za Tobą chadza, że zapomniałam, że to nie Twój

Napisane przez kat123

musi byc bardzo mądry

Tylko nie spotkałam się jeszcze z kotem, który się opiekuje małymi.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Danaeee84

Gaduły

Myyyy?

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez tagogirl

Witam Dziewczyny czytałam Was ale coś z Firefoxem miałam a ze zwykłej przeglądarki nie mogłam wysyłać wiadomości i niektóre strony mi nie działały np. kwc
dzisiaj 21... ja nie chce do szkoły

Wcale Ci się nie dziwię