Jak się przygotować? - pierwsza/kolejna wizyta u ginekologa - zbiorczy!

[Adulaa]

Moja pierwsza wizyta u giekologa była tragiczna ! U mnie w mieście nie ma wielkiego wyboru lekarzy , a do tego Pana wybrałam się poprzez moją mame, która do Niego chodziła , powiedziała że jest w porządku .Weszłam i od razu wiedziałam,że nie będzie miło .. Facet był strasznie niesymaptyczny , nie delikatny i jednym słowem obrzydliwy . Przeprowadził ze mną wstępną krótką rozmowe o to czy miesiączkuję regularnie,ile trwają moje miesiączki .. po czym usłyszałam słowa "rozbieraj się !" .. byłam tak zestresowana ,że nie wiedziałam co się dzieje .Ponieważ poszłam tam z powodu podejżenia zapalenia pochwy , badając mnie oświadczył ,że na pewno mam chłopaka brudasa i to on mnie zaraził , nie pytając czy stosunek był z zabezpieczeniem czy nie {oczywiście był zabezpieczony prezerwatywą więc o zarażeniu przez niego nie ma mowy}. Wypytywał się o mój związek.. co to za chłopak z którym to zrobiłam . po wszystkim perfidnie zapytał się czy nie boję się ciąży . :/ oczywiście gdybym się nie wypytała co mi jest też bym się tego od Pana doktora nie dowiedziała . Z tego wszystkiego wracając do domu poryczałam się i długo nie mogłam dojść do siebie . Więcej tam nie poszłam ! ;]

[BJean]

Adulaa, proszę nie zniechęcaj innych dziewczyn do wizyty... ; ))
wypowiedzi takie jak Twoje przerażają mnie, bo jakoś nie mam zamiaru płakać po swojej wizycie...

[madzia2306]

Napisane przez BJean

Adulaa, proszę nie zniechęcaj innych dziewczyn do wizyty... ; ))
wypowiedzi takie jak Twoje przerażają mnie, bo jakoś nie mam zamiaru płakać po swojej wizycie...

nie ma co straszyc diewczyn- to jest zależne do jakiego lekarza pójdziesz najlepiej iśc do poleconego np przez siostrę, koleżankę, ja poszłam do faceta tylko dlatego że moja siostra mi go poleciła i wiem że nie jest jakiś świrnięty... tylko strasznie podobny do robina williamsa hehe

[Adulaa]

Napisane przez BJean

Adulaa, proszę nie zniechęcaj innych dziewczyn do wizyty... ; ))
wypowiedzi takie jak Twoje przerażają mnie, bo jakoś nie mam zamiaru płakać po swojej wizycie...

Ja wcale nikogo nie zniechęcam , opowiedziałam tylko jak było w moim przypadku, to wszystko właśnie zależy od tego jakiego lekarza wybierzesz , mój pierwszy nie był ideałem , przeciez nie napisałam że tak na pewno będzie u Ciebie .

[aniko 23]

gdybym ja trafila na takiego jak wyzej opisany..to by uslyszal swoje..przy otwartych drzwiach i innych pacjentach,a juz napewno nie pozwolilabym sie takiemu zbadc

najlepiej udac sie do takiego z polecenia, na necie jest pelno opini o lekarzach z konkretnych miast,

ja chodze do jednego od kilku lat, wizyte zawsze wykorzystuje do maksiumum...pytam o wszystko odnosnie czego mam watpliwosci, facet jest wniebowziety...

[krowa_bez_mleka]

To i ja opowiem swoje wrażenia-na świeżo, gdyż byłam dzisiaj. Bałam się baaaardzo i strasznie panikowałam, ale oczywiście nie było ku temu powodów

W gabinecie nie byłam długo 15-20 min. Pani ginekolog bardzo miła, najpierw wywiad, potem krótkie badanie. Traktowała mnie niemal jak dziecko, dostałam znieczulenie i była baaardzo deliktane, nic a nic nie czułam.
Badanie odbyło sie drogą tradycyjną () ale tylko palcem + USG. Ze wziernikiem kazała czekać, aż rozpoczne współżycie.To samo z cytologią (ją po 3 latach):
Nie powiem, że czułam się na tym fotelu komfortowo, ale najważniejsze, że nie bolało i było miło.
Jako, że przyszłam po tabletki antkoncepcyjne zapytała mnie czy mam jakis preferowane
Jak powiedziałam, że nie, dała mi Yaz.
Za wizytę zapłaciłam 120zł i sama nie wiem czy jestem zadowolona czy nie

[amputee]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Za wizytę zapłaciłam 120zł i sama nie wiem czy jestem zadowolona czy nie

wydaje mi się, że to sporo, jak za wizytę bez USG i cytologii, ale może zależy to też od miasta... ale w sumie ważne, że atmosfera była miła - to się liczy

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez amputee

wydaje mi się, że to sporo, jak za wizytę bez USG i cytologii, ale może zależy to też od miasta... ale w sumie ważne, że atmosfera była miła - to się liczy

Też uważam, że sporo, bo miasto wcale nie duże. No ale coż, po to już musiałam zapłacić.
Ale czytałam na forach, że mimo, że ta ginekolog jest bardzo miła na prywatnych wizytach, to chodzi jej głównie o kasę i chyba to odczułam..

EDIT. USG było, już dopisałam do poprzedniego postu.

[amputee]

Napisane przez krowa_bez_mleka

USG było, już dopisałam do poprzedniego postu.

a to zmienia postać rzeczy

i w gruncie rzeczy u mało którego lekarza nie chodzi o kasę, zazwyczaj jest ''milej'' na wizytach prywatnych [dlatego na 1. wizytę u ginekologa poszłam prywatnie..] i to już nie jest związane z żadną specjalizacją. tak jest i kropka -.- ale to już tak nawiasem.

[krowa_bez_mleka]

Możliwe. Jednak nie o każdym krąży taka opinia, więc pewnie u jednych jest to widoczne bardziej, a innych mniej.
Ale mniejsza o to w sumie.Wiedziałam do kogo szłam. Ważne, że już po

[aniko 23]

podczas pierwszej wizyty ginekolog powinien rowniez zbadc piersi, USG, badanie dotykowe piersi + sprawdzenie czy z brodawek nie ma wyciekow

[Adulaa]

Niestety mało który lekarz sam z siebie to zaproponuje :\

[aniko 23]

Napisane przez Adulaa

Niestety mało który lekarz sam z siebie to zaproponuje :\

dlatego warto mu o tym przypomniec przy nastepnej wizycie

[amputee]

Napisane przez Adulaa

Niestety mało który lekarz sam z siebie to zaproponuje :\

no właśnie ja dziś spotkałam się z dziwną sytuacją.. a raczej moja przyjaciółka miała pierwszą wizytę u ginekologa, u tego samego, u którego ja byłam, ale u niej nie wykonał ani cytologii, ani USG (badanie 'tradycyjne' na fotelu było). powiedział, że mogłoby to ją za bardzo boleć i że zaczeka z tym, aż ona rozpocznie współżycie.
zdziwiło mnie to troszkę, bo ja jestem w tej samej sytuacji, co ona, a jednak u mnie bez żadnych ceregieli zrobił cytologię i USG... zastanawia mnie, co mogło być przyczyną takiej rozbieżności..

[Marwari]

Napisane przez amputee

no właśnie ja dziś spotkałam się z dziwną sytuacją.. a raczej moja przyjaciółka miała pierwszą wizytę u ginekologa, u tego samego, u którego ja byłam, ale u niej nie wykonał ani cytologii, ani USG (badanie 'tradycyjne' na fotelu było). powiedział, że mogłoby to ją za bardzo boleć i że zaczeka z tym, aż ona rozpocznie współżycie.
zdziwiło mnie to troszkę, bo ja jestem w tej samej sytuacji, co ona, a jednak u mnie bez żadnych ceregieli zrobił cytologię i USG... zastanawia mnie, co mogło być przyczyną takiej rozbieżności..

budowa błony

[amputee]

Napisane przez Marwari

budowa błony

ekhm.. no taak czyli jest dla mnie nadzieja

[bini6]

Napisane przez aniko 23

podczas pierwszej wizyty ginekolog powinien rowniez zbadc piersi, USG, badanie dotykowe piersi + sprawdzenie czy z brodawek nie ma wyciekow

Oj niestety tak ale moj lekarz na szczescie sam o tym pamieta

[Marwari]

Napisane przez amputee

ekhm.. no taak czyli jest dla mnie nadzieja

na pewno jest nadzieja na to, ze pierwszy raz bedzie mało bolesny i mało krwawy

[bini6]

Napisane przez aniko 23

ja chodze do jednego od kilku lat, wizyte zawsze wykorzystuje do maksiumum...pytam o wszystko odnosnie czego mam watpliwosci, facet jest wniebowziety...

Ja mam podobnie

[amputee]

Napisane przez Marwari

na pewno jest nadzieja na to, ze pierwszy raz bedzie mało bolesny i mało krwawy

no właśnie o tym mówię..

[BLONDYNECZKA76]

Witam serdecznie mam pytanie na czym polega monitoring cyklu jak ginekolog to robi???? i czy to coś kosztuje???? i czy odrazu mi powie kiedy będe miała dni płodne i owulacje czy trzeba czekać???? proszę o szybkom odpowiedz z góry dziękuje

[arisa]

Napisane przez Coyoti

Hej
mam już za sobą ten pierwszy raz
Nie bylo tak źle jak sie spodziewałam. samo badanie trwalo chwile, nie bylo bolesne, wiadomo troche krepujace.
Pani doktor zadawala mi duzo pytan, zlecila badania [usg piersi, cytologie no i jakies tam badania krwi]
Co ciekawsze jakos tak wyszlo ze poszedl razem ze mna moj facet i biedny czekal pod drzwiami, mowil ze czul sie jak przyszly tatus-ze tak na niego inne kobiety patrzyly heh ale w sumie dobrze ze byl ze mna, a co Wy myslicie o tym zeby facet chodzil z Wami do gina?

mam do Was takie jeszcze male pytanie, moze ktos sie orientuje ile sie czeka na wyniki takich badan-usg i cytologia? Mam je w srode i chcialabym sie zapisac na nastepna wizyte do pani doktor


przepraszam za brak polskich znakow

Ja czekałam tydzień na wyniki. A co do TŻta, to ja swojego wezmę dopiero jak będę w ciąży. Tak to mi go szkoda - po co ma się stresować?

[AnatolkaWWWWWW]

Dziewczyny, mam kilka pytan i nie dają mi one spokoju.

Za parę dni czeka mnie wizyta u ginekologa. Nie będzie to juz mój pierwszy raz, ale do tej pory nie byłam badana dopochwowo, jestem dziewicą. Teraz mam jakąś infekcję, dostałam leki bez zadnych badan, nie pomogły ani trochę.
I teraz tak: chciałam poprosić ginekolog żeby zrobiła mi jednak wymaz, bo trochę sobie poczytałam na ten temat i to jest chyba jednak niezbędne przy takim leczeniu. Czy mam się spodziewać dużego bólu? Ile trwa takie pobieranie? I czy generalnie u każdego ginekologa jest możliwośc pobrania takiego wymazu?
I jeszcze jedno. Ja strasznie denerwuję się taką wizytą, spinam się, a przez to pewnie bardziej boli czy zażycie wcześniej czegos rozkurczowego albo przeciwbólowego pomogłoby mi coś?

[aktaga13]

dziewczyny, doradźcie...

to co prawda nie jest moja pierwsza wizyta, ale nigdy nie bylam w takiej sytuacji. otóż pierwszy wolny termin do (ponoc) dobrego lekarza, polecanego i zachwalanego był za 3 tygodnie. umówiłam się, bo okres miałam dostać dopiero za tydzień.. a tu - psikus:/ pojutrze długo oczekiwana wizyta, a mi się właśnie zaczęła miesiączka. co robić?! przełożyć się nie da (znów musiałabym dłuuugo czekać). iść i na wejściu przedstawić problem? czy lekarz będzie mnie badał? kurcze może wyda wam się to głupie, ale w mojej głowie urasta do rangi poważnego problemu... z góry dzięki za każdą opinię...

[Rosaline]

Napisane przez AnatolkaWWWWWW

Dziewczyny, mam kilka pytan i nie dają mi one spokoju.

Za parę dni czeka mnie wizyta u ginekologa. Nie będzie to juz mój pierwszy raz, ale do tej pory nie byłam badana dopochwowo, jestem dziewicą. Teraz mam jakąś infekcję, dostałam leki bez zadnych badan, nie pomogły ani trochę.
I teraz tak: chciałam poprosić ginekolog żeby zrobiła mi jednak wymaz, bo trochę sobie poczytałam na ten temat i to jest chyba jednak niezbędne przy takim leczeniu. Czy mam się spodziewać dużego bólu? Ile trwa takie pobieranie? I czy generalnie u każdego ginekologa jest możliwośc pobrania takiego wymazu?
I jeszcze jedno. Ja strasznie denerwuję się taką wizytą, spinam się, a przez to pewnie bardziej boli czy zażycie wcześniej czegos rozkurczowego albo przeciwbólowego pomogłoby mi coś?

na pewno zadziała jako placebo- jak będzie Ci lepiej z myślą, że coś wzięłaś przed badaniem, to weź, np. nospę.

[skaz]

Napisane przez aktaga13

dziewczyny, doradźcie...

to co prawda nie jest moja pierwsza wizyta, ale nigdy nie bylam w takiej sytuacji. otóż pierwszy wolny termin do (ponoc) dobrego lekarza, polecanego i zachwalanego był za 3 tygodnie. umówiłam się, bo okres miałam dostać dopiero za tydzień.. a tu - psikus:/ pojutrze długo oczekiwana wizyta, a mi się właśnie zaczęła miesiączka. co robić?! przełożyć się nie da (znów musiałabym dłuuugo czekać). iść i na wejściu przedstawić problem? czy lekarz będzie mnie badał? kurcze może wyda wam się to głupie, ale w mojej głowie urasta do rangi poważnego problemu... z góry dzięki za każdą opinię...

Jasne że idź. Podejrzewam że idziesz na NFZ więc pieniędzy nie tracisz.
Po prostu powiesz że niespodziewanie dostałaś okres, i przedstawiasz swój problem. Rozmowa też dużo daje ; )

[aktaga13]

Napisane przez skaz

Jasne że idź. Podejrzewam że idziesz na NFZ więc pieniędzy nie tracisz.
Po prostu powiesz że niespodziewanie dostałaś okres, i przedstawiasz swój problem. Rozmowa też dużo daje ; )

wielkie dzieki moja mama tez mowi, zebym szla. ale ja sie tyle nasłuchałam (ze zdarzaja sie z tego tytułu rozne pretensje...)

[Rosaline]

Napisane przez aktaga13

wielkie dzieki moja mama tez mowi, zebym szla. ale ja sie tyle nasłuchałam (ze zdarzaja sie z tego tytułu rozne pretensje...)

ginekolog nie może mieć pretensji do Ciebie, że Ci się okres przesunął.
zresztą, jak się czeka po parę miesięcy do lekarza, to trudno sobie wszystko idealnie rozplanować, obliczyć, a o zarejestrowaniu się na preferowany termin już nie wspomnę...

[aktaga13]

Napisane przez Rosaline

ginekolog nie może mieć pretensji do Ciebie, że Ci się okres przesunął.
zresztą, jak się czeka po parę miesięcy do lekarza, to trudno sobie wszystko idealnie rozplanować, obliczyć, a o zarejestrowaniu się na preferowany termin już nie wspomnę...

wiem, mimo wszstko mam takie dziwne obawy.. .dzieki dziewczyny. pójdę i zobaczę jak to będzie...

[katarzyna015]

Wybieram sie wlasnie w czwartek .. prywatnie.. boze denerwuje sie troche
przez telefon powiedzialam ze chce tabletki anty. powiedzial ze nie ma problemu i zebym przyszla na czwartek.
Czy konieczne jest jakies badanie? czy po rozmowie ze mna moze przepisac mi tabletki? prosze odpowiedzcie