W drodze do doskonałości. Walka sama ze sobą. Dojrzała 15latka zaczyna odchudzanie.

[Megha]

SternSylwia,
moje serdeczne gratulacje spadku wagi. Ja też mam niedoczynność tarczycy leczoną od 7 lat i też chudnę --- mimo tego, że wmawia się nam, że nie schudniemy i mamy łatkę grubasków (ale teraz mam TSH 0,10, a norma to 0,40-3 --- tak mi się porobiło po 100mg Euthyroxu (zawsze miałam TSH ok. 5-9 czyli mega ponad normę, ale oto efekt złego leczenia!), więc endokrynolog mówi mi, żebym korzystała, bo furtkę mam otwartą do chudnięcia i faktycznie kilogramy lecą!).

Niestety, to również ciężka praca, u mnie głównie 60minutowe aoroby 6 dni w tygodniu, basen i dieta.

Martinnes,
a jak u Ciebie? Czekam na Twoje ważenie i jestem ciekawa Twoich rezultatów. Powiedz, łatwo idzie? A jak ze słodyczami? Nie masz ochoty?
A widać już jakieś efekty, pochwal się!

Całuję Was!

[adziorek1990]

Napisane przez paprota15

u mnie determinacja jak narazie bardzo dobra tak jak i samopoczucie za godzinkę idę do babci
ja już po I i II śniadaniu płatki owsiane a potem nektarynka
zobaczymy jak to będzie u babci

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

adziorek1990 a jakie masz wymiary w talii i biodrach?

Powiem Ci szczerze,że nie mam pojęcia jakie mam wymiary... Jak przyjde z miasta to sie zmierze i napisze..chociaż zrobie to niechętnie ponieważ jestem 'pulchna' i moje wymiary będą zapewne gorsze od mojej wagi A Ty jakie masz wymiary?

[OvercastSky]

Napisane przez adziorek1990

Dzień dobry wszystkim Jak tam samopoczucie i determinacja?

Dzień dobry U mnie bardzo dobrze z samopoczuciem, determinacja natomiast jakoś tak z dnia na dzień słabnie, ale staram się myśleć pozytywnie i nie oznacza to, że zamierzam zrezygnować. Nie ma mowy, nie poddam się!

A już myślałam, że to ze mną coś nie w porządku kiedy uznałam, że jest jakoś zimno.

[Martinnes]

Napisane przez Megha

Martinnes,
a jak u Ciebie? Czekam na Twoje ważenie i jestem ciekawa Twoich rezultatów. Powiedz, łatwo idzie? A jak ze słodyczami? Nie masz ochoty?
A widać już jakieś efekty, pochwal się!

Całuję Was!

Od niedzieli jestem na 2 turze turbo, w pierwszej schudłam 4 kg (przestrzegałam rozpiski w 90%, bo zgrzeszyłam kilkoma kawałkami sernika). Jak dla mnie ta dieta jest świetna, wiadomo, wiele ograniczeń jak w każdej (brak ziemniaków, pieczywa, smażonych rzeczy, słodyczy itd), ale mnie najbardziej zadowala w niej to, że w sumie zawsze jestem najedzona tym, co lubię (ja przeważnie jem orzechy, szynkę, jajka, ser, gruszki, nektarynki, jabłka, ogórki, marchewka, papryka). Godzinny spacer dziennie też jest w porządku, za bardzo nie mam gdzie chodzić, więc ni zawsze jest to godzina, ale w każdym razie codziennie jakiś ruch mam. Mieszkam z rodziną, więc wiadomo, muszę wykazać się silną wolą, bo ja jem np. orzechy plus jajka na obiad, a oni wcinają schabowe z ziemniakami i mizerią. Trochę to dołujące, ale jakoś sobie radzę. Jak na razie to moja druga tura i ostatnia (bo rok szkolny i problem z jedzeniem 6 posiłków regularnie), dlatego później po prostu będę na MŻ-WR

U mnie też z pogodą kiepsko, w nocy lało, a rano było dość chłodno. Teraz jest trochę lepiej, więc idę na spacer, muszę odreagować "rozmowę z mamą".

[Sunsett]

A ja jestem głodna Za wcześnie zjadłam drugie śniadanie , dodatkowo dwa jabłka to jednak za mało dla mnie . Jutro inaczej to rozplanuję , a dzisiaj muszę wytrzymać jakimś sposobem do 15, wtedy wezmę się za przygotowywanie obiadu .
Do tego cały czas popijam mineralną niegazowaną , której z całego serca nie cierpię, no ale jeśli ma mi to pomóc w osiągnięciu celu ,to chyba warto się poświęcić
Moja mama dzisiaj trochę się oburzyła , gdy powiedziałam jej ,żeby nie robiła dla mnie obiadu . Twierdzi , że zdziwiam z tą całą dietą ,ale chyba każda mama ma takie podejście.. bo moja to najchętniej utuczyła by mnie na amen

[PsilocybeGarden]

Cytat:
Napisane przez adziorek1990
Dzień dobry wszystkim:D Jak tam samopoczucie i determinacja?

Dzień dobry :-pMuszę przyznać, idzie dobrze :ehem:

Napisane przez Olllllciaa

łohohoho chwile mnie nie było a tu tyle napisałyście :D
Książke czytałam :-p Wybrałam bardzo ciekawą lekturę na ten niedzielny wieczór: " Czy wiesz co jeść? " :D
Noo właśnie dziewczyny kiedy kolejne ważenie? Proponuje może abyśmy ważyły się co tydzień w niedziele ... Co wy na to? ;)

Ja się ważę co 2-3 dzień :D ale pod uwagę biorę wagę sprzed tygodnia :)

Napisane przez OvercastSky

PsilocybeGarden, teraz działa. :D Podoba mi się, choć przyznaję bez bicia, że wcześniej nie słyszałam o As I Lay Dying. :)

Moim skromnym zdaniem lepiej co dwa tygodnie. :D Co tydzień to za często, ale myślę, że Martinnes ma w tej kwestii decydujący głos. :D

Oooo... Czyżbym o czymś nie wiedziała? :D Czego słuchasz?:D

Napisane przez kolorowesloncee

Tak, znów pojechał do Anglii. Muszę schudnąć, bo jak przyjedzie znów zabierze mnie na zakupy i chcę to wykorzystać by obkupić się w ciuszki eSki. :D tzn. jakieś, które fajnie wyglądają na szczupłych dziewczynach.;)
A co jem rano? przeważnie owsianka, jajecznica-omlet, chleb razowy [ 3 kromki]. Wydaję mi się, że wystarczająco.:D Jutro się posataram! może wkoncu wyciągnę gitare.:D Dziekuję za wsparcie. :cmok:

A ja muszę w tym tyg. lecieć po moją gitarkę :rolleyes:
Ojeju.. Myślałam, że dzisiaj będę miała szaleństwo zakupowe, ale chyba z tego nici :( Szaleństwo zakupowe czyli -szkolne-żarciowe-ubraniowe... A za godzinę mam być u ortodonty - miałam jechać do CH przed:mad: -

Napisane przez miiisiaa

tak, zaczekajmy na szefową :D

ja jutro planuję maraton szkolno-ciuchowy po sklepach :D zakupy to najlepszy sport ^^

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------



czekaj, czekaj. dopiero teraz skojarzyłam. czy tam może będzie coma? :eek::eek::eek: jeśli tak, toooo... błaaaaaagam zabierz mnie :D jacie, jak ja ich uwielbiam :slina: matko, dziewczyno, to ty się nie masz czym przejmować i smucić! :D mnie wizja każdego ich koncertu, na którym mogę być przyprawia o mega dobry nastrój :D

Hah... Będzie Coma :ehem: Ale muszę Was dziewczyny rozczarować: Ja za nią nie przepadam ;)

Napisane przez adziorek1990

Jeśli będzie COMA to zabierzcie mnie też:D

Czytaj wyżej ;)

Napisane przez SternSylwia

[...]narazie koncze diete sb moj cel to 40kg...(no to w takim skrócie jak pamietam) hehe jak sie uda to wstawie foto z przed i po :*[...]

Prosimy :ehem:

Napisane przez Monx

dzień dobry :D też jestem po szklance wody z cytryną. i zaraz po śniadanie. Wczoraj się najadłam sporo rzeczy (m.in. kawałek ciasta i 3wafle ryżowe z czekoladą :mur: ) dzisiaj zjem mniej i wszystko powinno się uregulować. Bo gdzieś (chyba na wizażu nawet :D) czytałam, że jak 1dnia się zje dużo to 2dnia metabolizm szybciej pracuje i jeśli zjesz mniej (a nie tak jak poprzedniego) ładnie ci to spali ;)

Napisane przez Sunsett

Uwielbiam wafle ryżowe z czekoladą :rolleyes: Odkryłam ten specyfik w Biedronce i myślałam ,że nie będzie to zbyt smaczne , ale jest rewelacyjne.
Oby prawdą było to , co piszesz o metaboliźmie po dniu obżarstwa, bo ja wczoraj też przedawkowałam z jedzeniem :)

Mnie się też coś o uszy obiło z przyśpieszeniem metabolizmu :ehem:
Ja nie lubię wafli w czekoladzie ;) Wolę same :D

Pochwalę się: przemyślałam i walczę :D Dzisiaj w gruncie rzeczy jest przełomowy dzień, bo pozbywam się żelastwa z ust :D Więc COŚ wypadałoby ze sobą zrobić...
Dzisiaj, pomimo wczorajszego obżarstwa na wadze 53,4!!!:jupi:
Śniadanie dzisiaj... Duże, bo pewnie już dziś nic więcej nie zjem ze względu na zęby :cool: No więc, kromeczka Wasa 3 zboża, pomidor, ogórek, cebulka, szynka, jogurt naturalny :) I powiem Wam, że mnie ta cebula męczy :/ O ja! Zapomniałam! Ortodonta tam chyba uschnie z odoru cebulowego :eek: A już 2 razy myłam zęby i nic :hahaha:
Przebojowa wizyta się zapowiada :]
Strasznie cierpię, bo chyba nici z moich zakupów :(

Sunsett - moja mama zachowuje się identycznie :] Wiesz, może na śniadanko jedz owsiankę, albo coś równie 'sycącego'??

[musiałam wyłączyć emotikony, bo było ich za dużo ;)]

[OvercastSky]

Napisane przez PsilocybeGarden

Oooo... Czyżbym o czymś nie wiedziała? Czego słuchasz?

Pytasz o gatunek czy wykonawców?

[Mary Rose]

Napisane przez Martinnes

U mnie też z pogodą kiepsko, w nocy lało, a rano było dość chłodno. Teraz jest trochę lepiej, więc idę na spacer, muszę odreagować "rozmowę z mamą".

Dasz radę Będzie dobrze. Rozmowa z mamą i odreagowywanie? Oj niedobrze*tuli*

Napisane przez Sunsett

A ja jestem głodna Za wcześnie zjadłam drugie śniadanie , dodatkowo dwa jabłka to jednak za mało dla mnie . Jutro inaczej to rozplanuję , a dzisiaj muszę wytrzymać jakimś sposobem do 15, wtedy wezmę się za przygotowywanie obiadu .
Moja mama dzisiaj trochę się oburzyła , gdy powiedziałam jej ,żeby nie robiła dla mnie obiadu . Twierdzi , że zdziwiam z tą całą dietą ,ale chyba każda mama ma takie podejście.. bo moja to najchętniej utuczyła by mnie na amen

Sunsett każda matka ma takie podejście. Moja też się obraziła jak bigosu nie chciałam jeść. Trudno. Wcinam swoje warzywka

Co do śniadania to proponuję jeść białka na śniadanie. Sycą na dłużej niż węgle. Obiad? Możesz przecież trochę wcześniej przygotować lub przekąsić marcheweczkę surową

[Olllllciaa]

Napisane przez PsilocybeGarden

Śniadanie dzisiaj... Duże, bo pewnie już dziś nic więcej nie zjem ze względu na zęby No więc, kromeczka Wasa 3 zboża, pomidor, ogórek, cebulka, szynka, jogurt naturalny
]

Przepraszam, że się wtrące ale czy to jest duże śniadanie?!
To jest baaaardzoooo małe śniadanie po którym będziesz głodna za godzine ;/ <przynajmniej ja bym była i sądze, że większość dziewczyn też!>
Na śniadanie spokojnie możesz zjeść chleb graham bądź bułke grahamke z warzywami I dopiero do tego ten jogurt naturalny....

[adziorek1990]

Ja już jestem po obiedzie..ugotowałam sobie rybę (filet z mintaja) i polałam sokiem z cytryny...Jakoś mi nie smakowało..więcej sobie takiego dania nie zrobię... Oczywiście do tego niesmacznego posiłku miałam czerwoną herbatkę Na kolację planuję zjeść płatki owsiane z mleczkiem albo jogurtem naturalnym
Pozdrawiam

[PsilocybeGarden]

Napisane przez OvercastSky

Pytasz o gatunek czy wykonawców?

I to i to jeśli można
[zmywam się do ortodonty, wybacz]

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez Olllllciaa

Przepraszam, że się wtrące ale czy to jest duże śniadanie?!
To jest baaaardzoooo małe śniadanie po którym będziesz głodna za godzine ;/ <przynajmniej ja bym była i sądze, że większość dziewczyn też!>
Na śniadanie spokojnie możesz zjeść chleb graham bądź bułke grahamke z warzywami I dopiero do tego ten jogurt naturalny....

Udało mi się przed chwilą skonsumować musli z jogurtem i jeszcze jedną porcję musli z wodą Więc nie jest źle
Właśnie wyjeżdżam do o. Życzcie mi powodzenia

[Martinnes]

Wracaj do nas z pięknymi ząbkami!

Mary Rose, dziękuję jak tam z olimpiadą?

[Sunsett]

Napisane przez Mary Rose

Sunsett każda matka ma takie podejście. Moja też się obraziła jak bigosu nie chciałam jeść. Trudno. Wcinam swoje warzywka

Co do śniadania to proponuję jeść białka na śniadanie. Sycą na dłużej niż węgle. Obiad? Możesz przecież trochę wcześniej przygotować lub przekąsić marcheweczkę surową

Dziękuję za poradę Wydaje mi się , że przeoczyłaś post w którym pisałam , że od dzisiaj zaczynam stosować ONZ , więc nie mam dowolności w jedzeniu niestety

Napisane przez PsilocybeGarden

Mnie się też coś o uszy obiło z przyśpieszeniem metabolizmu
Ja nie lubię wafli w czekoladzie Wolę same

Pochwalę się: przemyślałam i walczę Dzisiaj w gruncie rzeczy jest przełomowy dzień, bo pozbywam się żelastwa z ust Więc COŚ wypadałoby ze sobą zrobić...
Dzisiaj, pomimo wczorajszego obżarstwa na wadze 53,4!!!
Śniadanie dzisiaj... Duże, bo pewnie już dziś nic więcej nie zjem ze względu na zęby No więc, kromeczka Wasa 3 zboża, pomidor, ogórek, cebulka, szynka, jogurt naturalny I powiem Wam, że mnie ta cebula męczy :/ O ja! Zapomniałam! Ortodonta tam chyba uschnie z odoru cebulowego A już 2 razy myłam zęby i nic
Przebojowa wizyta się zapowiada
Strasznie cierpię, bo chyba nici z moich zakupów

Sunsett - moja mama zachowuje się identycznie Wiesz, może na śniadanko jedz owsiankę, albo coś równie 'sycącego'??

[musiałam wyłączyć emotikony, bo było ich za dużo ]

Ja również uważam, że takie śniadanie to nie śniadanie . Ja osobiście w ogóle bym tego nie poczuła . Śniadanie to w końcu najważniejszy posiłek w ciągu dnia , więc może pomnożysz liczbę kanapek

A ja dzisiaj miałam obiad z dwóch dań ,właśnie jestem w trakcie konsumpcji drugiego . Pierwsze danie to trzy starte marchewki ,a drugie to warzywa na patelnię , z tym że ja swoje ugotowałam we wodzie .
Mama nie ułatwia mi zadania ,bo dzisiaj na obiad bułeczki na parze z jagodami , a po obiedzie porcja lodów czekoladowych.. Na podwieczorek babeczki, które wprost uwielbiam.. ale muszę wytrzymać

[Olllllciaa]

Moja mama przed chwilą wróciła z pracy z dużym pudełkiem pierników z lukrem
I tak sobie leżą na stole wszyscy jedzą a mnie nie kuszą
Tata powiedział, że mnie podziwia bo sam by nie wytrzymał

[Sunsett]

Napisane przez Olllllciaa

Moja mama przed chwilą wróciła z pracy z dużym pudełkiem pierników z lukrem
I tak sobie leżą na stole wszyscy jedzą a mnie nie kuszą
Tata powiedział, że mnie podziwia bo sam by nie wytrzymał

Podziwiam, że Cię nie kuszą . Mnie kuszą babeczki , które są schowane w drugim pokoju głęęboko w szufladzie
Wszystko przez to , że @ się zbliża , normalnie nie mam takiego ogromnego apetytu .
Jestem taaka pełna , a nadal bym jadła gdybym mogła .

[adziorek1990]

Napisane przez Sunsett

Podziwiam, że Cię nie kuszą . Mnie kuszą babeczki , które są schowane w drugim pokoju głęęboko w szufladzie
Wszystko przez to , że @ się zbliża , normalnie nie mam takiego ogromnego apetytu .
Jestem taaka pełna , a nadal bym jadła gdybym mogła .

A mnie bardzo kusi ciasto,ze śliwkami....ale nie poddam się... i nie zjem....chociaż już mnie skręca... Trzeba być twardym...
Sunsett chciałabym mieć taki brzuch i takie nogi jak ta pani w Twoim avatarze Ale to jest niemożliwe...a szkoda.. To wszystko przez własną głupotę i miłość do słodyczy

[Sunsett]

Napisane przez adziorek1990

A mnie bardzo kusi ciasto,ze śliwkami....ale nie poddam się... i nie zjem....chociaż już mnie skręca... Trzeba być twardym...
Sunsett chciałabym mieć taki brzuch i takie nogi jak ta pani w Twoim avatarze Ale to jest niemożliwe...a szkoda.. To wszystko przez własną głupotę i miłość do słodyczy

Moja mama też ma w planach piec ciasto ze śliwkami , moje ukochane , drożdżowe Nie wiem , jak ja wytrzymam aby go nie spróbować
Mnie także podobają się kształty pani w avatarze.. specjalnie sobie go ustawiłam , aby codziennie przypominał mi ,do czego dążę
Dlaczego z góry zakładasz , że niemożliwym jest osiągnięcie takich kształtów ? Trochę samozaparcia i wszystko jest możliwe (chyba )

[201605021513]

Napisane przez adziorek1990

A mnie bardzo kusi ciasto,ze śliwkami....ale nie poddam się... i nie zjem....chociaż już mnie skręca... Trzeba być twardym...
Sunsett chciałabym mieć taki brzuch i takie nogi jak ta pani w Twoim avatarze Ale to jest niemożliwe...a szkoda.. To wszystko przez własną głupotę i miłość do słodyczy

nie poddawaj się
ja dziś jadłam:
I - płatki owsiane +orzechy+rodzynki z wodą
II - nektarynka
III - jajko sadzone + mały jogurt
IV - serek wiejski z ogórkiem konserwowym

[Sunsett]

Ehh z tego co widzę , to ja tu jem najwięcej Chyba zbyt dosłownie zrozumiałam założenia diety ONZ (chodzi mi o to , że można jest dowolne ilości ) .
Śniadanie - 3 kanapki
II śniadanie - 2 jabłka
obiad - gotowane warzywa , 3 marchewki , 1 nektarynka i 3 śliwki
kolacja - sałatka z 1/2 pomidora, 1/2 papryki , 1/2 cebuli i 3 łyżki kukurydzy konserwowej + 2 małe kromeczki ciemnego pieczywa..
Dużo tego

[Martinnes]

Napisane przez paprota15

nie poddawaj się
ja dziś jadłam:
I - płatki owsiane +orzechy+rodzynki z wodą
II - nektarynka
III - jajko sadzone + mały jogurt
IV - serek wiejski z ogórkiem konserwowym

Nie za mało? Ja bym z tego nie wyżyła

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez Sunsett

Ehh z tego co widzę , to ja tu jem najwięcej Chyba zbyt dosłownie zrozumiałam założenia diety ONZ (chodzi mi o to , że można jest dowolne ilości ) .
Śniadanie - 3 kanapki
II śniadanie - 2 jabłka
obiad - gotowane warzywa , 3 marchewki , 1 nektarynka i 3 śliwki
kolacja - sałatka z 1/2 pomidora, 1/2 papryki , 1/2 cebuli i 3 łyżki kukurydzy konserwowej + 2 małe kromeczki ciemnego pieczywa..
Dużo tego

Jesz tyle, ile potrzebujesz i o to chodzi!
Ja jestem na turbo, gdzie jest 6 posiłków i też się nie ograniczam i ubyło mi 4 kg w poprzedniej turze, więc się nie przejmuj ilością

[201605021513]

Napisane przez Martinnes

Nie za mało? Ja bym z tego nie wyżyła

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------



Jesz tyle, ile potrzebujesz i o to chodzi!
Ja jestem na turbo, gdzie jest 6 posiłków i też się nie ograniczam i ubyło mi 4 kg w poprzedniej turze, więc się nie przejmuj ilością

jak narazie daję radę i nawet dobrze się czuję z taką ilością zobaczymy co dalej

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

ja mam pytanie jak jecie te warzywa na patelnie to ile z całej paczki?

[Sunsett]

Napisane przez paprota15

nie poddawaj się
ja dziś jadłam:
I - płatki owsiane +orzechy+rodzynki z wodą
II - nektarynka
III - jajko sadzone + mały jogurt
IV - serek wiejski z ogórkiem konserwowym

No właśnie , nie za mało ? Ja jeśli zjadłabym to wszystko na raz, to może poczułabym się najedzona Ale ja to w ogóle jestem szczególny przypadek jeśli chodzi o jedzenie .

Napisane przez Martinnes

Jesz tyle, ile potrzebujesz i o to chodzi!
Ja jestem na turbo, gdzie jest 6 posiłków i też się nie ograniczam i ubyło mi 4 kg w poprzedniej turze, więc się nie przejmuj ilością

Gratuluję
Oby to sprawdziło się także w mojej sytuacji ..
A czujesz ubytek tych kilogramów po sobie , po ubraniach ?

Paprota15 , odnośnie Twojego pytania o warzywa.. jak wspominałam zrobiłam sobie je dzisiaj na obiad i nie miałabym trudu ze zjedzeniem całego opakowania ,jednak wyrzuciłam trochę , bo było niedobre . Tzn. warzywa jak warzywa , ale przyprawa.. lubczyk z czymś tam .. PASKUDZTWO , nie polecam .

[201605021513]

to lepiej jej nie dodam dziękuję za ostrzeżenie

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

http://wojtek.mojawaga.pl/index.php?ID=6964
co sądzicie o tym?

[Martula56]

dziewczyny, można sie do was jeszcze dołączyć? tutaj zawsze jakaś motywacja, w grupie raźniej, sama pewnie odpuszczę sobie po tygodniu ;d.

[201605021513]

Napisane przez Martula56

dziewczyny, można sie do was jeszcze dołączyć? tutaj zawsze jakaś motywacja, w grupie raźniej, sama pewnie odpuszczę sobie po tygodniu ;d.

zapraszamy
a jakie są twoje wymiary i cele?

[SternSylwia]

Cześć dziewczyny co słychac....ja wróciłam do odmu z wakacji he na osiedlu mni8e nie poznają he a małe dzieci chcą zebym im rozpisywała diety...hheee( pytanie jak dodać zdjęcie???)

[Martula56]

wymiary? jeśli mam być szczera, wolałabym nie wiedzieć.
177cm wzrostu, waga 67 kg . nie wiem, ile muszę zrzucić kg, bardziej zależy mi na pozbyciu się oponki i boczków. ale pamietam, że gdy ważyłam 60kg było w porządku. niestety - wakacje, czyli lody, wieczorne obżarstwo z kumpelkami i ogólne lenistwo doprowadziło mnie do takiego stanu. czas wziąć się za siebie .

[miiisiaa]

czeeeść wszystkim no, zakupowe szaleństwo już za mną :P

Napisane przez paprota15

[/COLOR]http://wojtek.mojawaga.pl/index.php?ID=6964
co sądzicie o tym?

nigdy za bardzo nie wierzyłam, w te cudowne specyfiki :P

Napisane przez SternSylwia

Cześć dziewczyny co słychac....ja wróciłam do odmu z wakacji he na osiedlu mni8e nie poznają he a małe dzieci chcą zebym im rozpisywała diety...hheee( pytanie jak dodać zdjęcie???)

ja czekam na te chwilę, aż ktoś mi powie 'jak ty schudłaś' co do zdjęcia to nie wiem szczerze mówiąc

Napisane przez Martula56

dziewczyny, można sie do was jeszcze dołączyć? tutaj zawsze jakaś motywacja, w grupie raźniej, sama pewnie odpuszczę sobie po tygodniu ;d.

no pewnie ^^ im nas więcej, tym lepiej z nami wytrzymasz!

[201605021513]

Napisane przez SternSylwia

Cześć dziewczyny co słychac....ja wróciłam do odmu z wakacji he na osiedlu mni8e nie poznają he a małe dzieci chcą zebym im rozpisywała diety...hheee( pytanie jak dodać zdjęcie???)

gratuluję rezultatów
a na jakiej diecie byłaś i ile schudłaś w jakim czasie?

[SternSylwia]

no konkretnie w 2,5 roku z 69 do 43 kg