PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[Konczita]

Napisane przez kropka75

Jakby to było takie proste, to by się od razu wiedziało kto zacz.

Ja bym zmieniła nr tel. i olała delikwenta. Jakby chciał coś zrobić to już by dawno zrobił.

tak tez myslałam ale mam jeszcze umowe podpisana na ten nr do 2011

kurcze umyłam okno balkonowe a ono dalej brudne takie smugi mi sie porobiły jak nigdy aaaaaaaaaaaaaaa jak nie urok to sraczka !

[kropka75]

Napisane przez Konczita

Agus ale czego przyjazni ? to raczej mialo podtekst seksualny - tak z smsów wynikało ... ale o tym nie pomyslałysmy ... hmmm .... jest pewna osoba ktorej kontakt z Psiolka moja sie urwał ... ostatnio jakos tak niefajnie im sie ukladało ...

A skąd ta osoba zna Twój nr tel?

Seksualny? Znaczy jakiś chory wielbiciel?
Nie kręcił się przed tym nikt koło Ciebie, nie robił maślanych oczu?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Konczita

tak tez myslałam ale mam jeszcze umowe podpisana na ten nr do 2011

Nr można zmienić zawsze, bez względu na umowę. Płacisz kilka dych i masz.

[Konczita]

Napisane przez kropka75

Jeśli ktoś chce zabić to zabija. Jeśli grozi tzn. że bawi się straszeniem. Jeśli nie chce kasy i nie ma żadnego interesu do załatwienia to na tym straszeniu się skończy.

Mnie też grożono, gdy jeszcze pracowałam w laborze. Tylko że gość był taki odważny, że normalnie dzwonił na stacjonarny i gadał... W życiu nie słyszałam tak opanowanego człowieka, co mnie najbardziej przerażało, bo znaczyło że nie robi tego pierwszy raz.
Ale nie miał żadnych żądań konkretnych np. finansowych, więc jasne było że nic z tego nie wyniknie... I nie wynikło.

zebys wiedziala ze osoba ktora dzwoni jest bardzo opanowana, nie krzyczy nie ma zadan finansowych tylko chce sie spotykac i załatwic to co chce załatwic - na pytanie czego chce - odpowiada ciebie ...

[kropka75]

Napisane przez Konczita

zebys wiedziala ze osoba ktora dzwoni jest bardzo opanowana, nie krzyczy nie ma zadan finansowych tylko chce sie spotykac i załatwic to co chce załatwic - na pytanie czego chce - odpowiada ciebie ...

To Wy dostajecie tel. czy sms'y?

Już doczytałam.
Inne pytanie - po co z tym ktosiem rozmawiasz???

[Konczita]

Napisane przez kropka75

A skąd ta osoba zna Twój nr tel?

Seksualny? Znaczy jakiś chory wielbiciel?
Nie kręcił się przed tym nikt koło Ciebie, nie robił maślanych oczu?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


Nr można zmienić zawsze, bez względu na umowę. Płacisz kilka dych i masz.

o o tym nie wiedzialam....
w smsach pisze o sexie, o upojnych nocach itp ....
wlasnie jedynym ktorego osadziłam na poczatku to moj ex .. ale on nie ma dostepu do mojej psioly nie wie gdzie mieszka ze jej facet tak pracuje ze tamtej nocy byla sama ... zreszta po co mieszałby dwie osoby ?
ehhh nie wiem juz sama narazie jest cisza i nic sie nie dzieje ....


---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez kropka75

To Wy dostajecie tel. czy sms'y?

Już doczytałam.
Inne pytanie - po co z tym ktosiem rozmawiasz???

to pytanie zadałam przy drugim telefonie ... zreszta pozniej przez noc tel był wylaczony a on w nocy wydzwania i pisze .... gdy wlaczylam telefon smsy podochodziły ... wiec przeczytalismy je

[kropka75]

Dorotko, zmień nr i nie odbieraj nie znanych sobie telefonów. Nr zastrzeż.
Jeśli ten ktoś ma nierówno (a wszystko na to wskazuje) będzie się karmił Twoim strachem.
W takich sytuacjach przeciwnik działa tak jak mu pozwalasz. Taki syndrom kata i ofiary. Wdajesz się w dyskusję, zamiast walnąć słuchawką, zadajesz pytania - czyli wchodzisz w jego grę, w warunki jakie on Ci dyktuje. Dlatego posuwa się dalej.

To jak z przemocą w domu. Jak żona za pierwszym razem facetowi nie odda i policji nie wezwie, to dostanie drugi raz...

A co policja na to wszystko? Prześledzili sms'y? Wezwali jakiegoś psychologa, sporządzili jakiś portret psychologiczny??

[Konczita]

Napisane przez kropka75

Dorotko, zmień nr i nie odbieraj nie znanych sobie telefonów. Nr zastrzeż.
Jeśli ten ktoś ma nierówno (a wszystko na to wskazuje) będzie się karmił Twoim strachem.
W takich sytuacjach przeciwnik działa tak jak mu pozwalasz. Taki syndrom kata i ofiary. Wdajesz się w dyskusję, zamiast walnąć słuchawką, zadajesz pytania - czyli wchodzisz w jego grę, w warunki jakie on Ci dyktuje. Dlatego posuwa się dalej.

To jak z przemocą w domu. Jak żona za pierwszym razem facetowi nie odda i policji nie wezwie, to dostanie drugi raz...

A co policja na to wszystko? Prześledzili sms'y? Wezwali jakiegoś psychologa, sporządzili jakiś portret psychologiczny??

Kochana moze masz racje musze porozmawiac o tym z D ..
a co do policji to zadali kilka pytan zobaczyli smsy porowanli godziny nr tel ... i nic wiecej ... nikomu nic sie nie stało wkoncu ... zadali kilka głupich pytan - zrobili z nas histeryczki ....
ehhh dobra laseczki koniec tematu - musze zajac glowe czyms innym ...

dzisiaj dale mi znac o sobie lewy jajnik ... hmmm musze isc kupic termometr i ziemniaki ... robie pieczen z przpisu knorr ciekawe czy to wyjdzie dobre ...

[Nika1980]

Konczitko, zgadzam się z Kropeczką: zmień numer telefonu, poproś na policji o papier potweirdzający, że Ci grożą i prześladują na ten numer telefonu i idź z tym papierem prosto do szefa miejsca gdzie podpisałaś umowę na abonament. przedstaw sytuację, powiedz, że chcesz ich usługi nadal ale prosisz z zmianę i zastrzeżenie numeru i już. na pewno się zgodzą.

ale co za psychol do jasnej cholery........ nadal uważam, że to może być babka - rozumeim, że facet dzwoni, ale to jeszcze nic nie znaczy bo inicjatorem może być jakaś rozczarowana koleżanka... nie ważne, najważniejsze żebyście były bezpieczne i żeby policja ruszyła trochę sprawę do przodu....

[kropka75]

Napisane przez Konczita

Kochana moze masz racje musze porozmawiac o tym z D ..
a co do policji to zadali kilka pytan zobaczyli smsy porowanli godziny nr tel ... i nic wiecej ... nikomu nic sie nie stało wkoncu ... zadali kilka głupich pytan - zrobili z nas histeryczki ....
ehhh dobra laseczki koniec tematu - musze zajac glowe czyms innym ...

dzisiaj dale mi znac o sobie lewy jajnik ... hmmm musze isc kupic termometr i ziemniaki ... robie pieczen z przpisu knorr ciekawe czy to wyjdzie dobre ...

No to fajna policja. I dziwić się potem dowcipom. Banda .....

Ja też dziś testuję kulinarnie nasze żołądki. Zupę serową z grzankami wymodziłam. Będziemy próbować co to wyszło w oczekiwaniu na normalny obiad (kurczaka z piekarnika).

Napisane przez Nika1980

Konczitko, zgadzam się z Kropeczką: zmień numer telefonu, poproś na policji o papier potweirdzający, że Ci grożą i prześladują na ten numer telefonu i idź z tym papierem prosto do szefa miejsca gdzie podpisałaś umowę na abonament. przedstaw sytuację, powiedz, że chcesz ich usługi nadal ale prosisz z zmianę i zastrzeżenie numeru i już. na pewno się zgodzą.

Nie trzeba ich prosić ani niczego dokumentować. Oni działają albo na życzenie klienta i się za tę usługę płaci, albo na rozkaz prokuratury.

Zmieniałam nr, więc niestety znam temat.

A tak przy okazji... dyskusje po dobroci z siecią tel. też przypominają jedną wielką paranoję. Ja mam i zawsze miałam kom. zastrzeżoną. Mimo to jakiś czas temu ktoś postanowił sobie poznać mój nr tel. korzystając ze znajomości w sieci. I poznał, bez problemu. A ja nic z tym nie mogłam zrobić. :/

[Konczita]

Napisane przez kropka75

No to fajna policja. I dziwić się potem dowcipom. Banda .....

Ja też dziś testuję kulinarnie nasze żołądki. Zupę serową z grzankami wymodziłam. Będziemy próbować co to wyszło w oczekiwaniu na normalny obiad (kurczaka z piekarnika).

Nie trzeba ich prosić ani niczego dokumentować. Oni działają albo na życzenie klienta i się za tę usługę płaci, albo na rozkaz prokuratury.

Zmieniałam nr, więc niestety znam temat.

A tak przy okazji... dyskusje po dobroci z siecią tel. też przypominają jedną wielką paranoję. Ja mam i zawsze miałam kom. zastrzeżoną. Mimo to jakiś czas temu ktoś postanowił sobie poznać mój nr tel. korzystając ze znajomości w sieci. I poznał, bez problemu. A ja nic z tym nie mogłam zrobić. :/

mmm zupa serowa tez bym wszamała ale dzisiaj testujemy knorra hehe zobaczymy czy wyjdzie ...

a tak wogole to na termometrze ktory utopiłam pisało ze ejst wodoodporny - i co i sie zalał ;p

laseczki macie jakis sposób na domycie ram okienych - ocieplali nam blok i mam jakis zółty nalot ktorego nie moge domyc

[kropka75]

Napisane przez Konczita

mmm zupa serowa tez bym wszamała ale dzisiaj testujemy knorra hehe zobaczymy czy wyjdzie ...

a tak wogole to na termometrze ktory utopiłam pisało ze ejst wodoodporny - i co i sie zalał ;p

laseczki macie jakis sposób na domycie ram okienych - ocieplali nam blok i mam jakis zółty nalot ktorego nie moge domyc

A pewnie że wyjdzie, co ma nie wyjść.

To tak jak mój zegarek.

Ja mam dwa. Preparat do plastików w sprayu z Inter Marche (nie pamiętam nazwy) - rewelacja. Niby przeznaczony do auta, ale plastik to plastik.

I drugi - Cif żółty, ten do kuchni, Power Cream. Z fotki poniżej. Pięknie myje wszelkie smugi na plastikowych oknach.

Ja mieszkam w centrum, więc bez ww. nie dałabym rady nic umyć. Okna i parapet ciągle są w smugi, takie brud + sadza. A do tego uszczelki farbują na czarno. Dzięki tym preparatom zmywam wszystko. Mój osobisty patent - kiedyś wywaliłam całą zawartość szafki i testowałam.

[Konczita]

Napisane przez kropka75

A pewnie że wyjdzie, co ma nie wyjść.

To tak jak mój zegarek.

Ja mam dwa. Preparat do plastików w sprayu z Inter Marche (nie pamiętam nazwy) - rewelacja. Niby przeznaczony do auta, ale plastik to plastik.

I drugi - Cif żółty, ten do kuchni, Power Cream. Z fotki poniżej. Pięknie myje wszelkie smugi na plastikowych oknach.

Ja mieszkam w centrum, więc bez ww. nie dałabym rady nic umyć. Okna i parapet ciągle są w smugi, takie brud + sadza. A do tego uszczelki farbują na czarno. Dzięki tym preparatom zmywam wszystko. Mój osobisty patent - kiedyś wywaliłam całą zawartość szafki i testowałam.

no to popoludniu po cifa jade ... wkurza mnie to bo niedomyte tak jak powinno byc ... a namachałam sie za dwóch ... masakra myli te okna jakims płynem ktorego sie zmyc nie dało ale .. na szybach juz nic nie widac tylko te ramy zostały ... ale wypróbuje cifa zółtego

hehe Kropka piszesz o tym centrum to ja pamietam jak chcielismy kupic mieszkanko i mowilam tztowi ze z jednej strony ma byc miasto a z drugiej pola i las .. udało sie kupilismy i było pieknie rano budziły nas ptaki i piekne pola zasiane rzepakiem cudooo a dalej las ... po kilku latach pola zamieniły sie w działki budowalne i co ... i moje miejsce na ziemi zmienilo sie nie do poznania a tyle bylo szukania hehe ...

[kropka75]

Napisane przez Konczita

hehe Kropka piszesz o tym centrum to ja pamietam jak chcielismy kupic mieszkanko i mowilam tztowi ze z jednej strony ma byc miasto a z drugiej pola i las .. udało sie kupilismy i było pieknie rano budziły nas ptaki i piekne pola zasiane rzepakiem cudooo a dalej las ... po kilku latach pola zamieniły sie w działki budowalne i co ... i moje miejsce na ziemi zmienilo sie nie do poznania a tyle bylo szukania hehe ...

Tak to niestety jest jak się lokum kupuje, a wokół jest zielono. Nigdy nie wiadomo kiedy zielony być przestanie.

Ja mam to szczęście, że mimo centrum i tak budzą mnie ptaki. Nawet samochodów nie słyszę, tylko te co z osiedla wyjeżdżają.

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

No to fajna policja. I dziwić się potem dowcipom. Banda .....

Ja też dziś testuję kulinarnie nasze żołądki. Zupę serową z grzankami wymodziłam. Będziemy próbować co to wyszło w oczekiwaniu na normalny obiad (kurczaka z piekarnika).

Nie trzeba ich prosić ani niczego dokumentować. Oni działają albo na życzenie klienta i się za tę usługę płaci, albo na rozkaz prokuratury.

Zmieniałam nr, więc niestety znam temat.

A tak przy okazji... dyskusje po dobroci z siecią tel. też przypominają jedną wielką paranoję. Ja mam i zawsze miałam kom. zastrzeżoną. Mimo to jakiś czas temu ktoś postanowił sobie poznać mój nr tel. korzystając ze znajomości w sieci. I poznał, bez problemu. A ja nic z tym nie mogłam zrobić. :/

no widzisz przynajmniej teraz twoje przykre doświadczenie może troszkę pomóc i możemy skorzystać z twojej dobrej rady....
ale jak ten ktoś zdobył Twój numer???? paranoja jakaś.......

o jezu kurczak z piekarnika..... mniam! zupa serowa , mniam!

Napisane przez Konczita

mmm zupa serowa tez bym wszamała ale dzisiaj testujemy knorra hehe zobaczymy czy wyjdzie ...

a tak wogole to na termometrze ktory utopiłam pisało ze ejst wodoodporny - i co i sie zalał ;p

laseczki macie jakis sposób na domycie ram okienych - ocieplali nam blok i mam jakis zółty nalot ktorego nie moge domyc

no to bardzo wodoodporny

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

ale jak ten ktoś zdobył Twój numer???? paranoja jakaś.......

Bardzo prosto. Znał nr TŻ, wydedukował, że mam z tej samej sieci, wynalazł moje dane osobowe na n_k idąc tropem TŻ, a potem poprosił znajomych z sieci tel. o wyszukanie nr pani x.
Proste, prawda? Dla chcącego...

Napisane przez Nika1980

o jezu kurczak z piekarnika..... mniam! zupa serowa , mniam!

O tak. Mój kurczak (powiem nieskromnie) jest mniam.

Napisane przez Nika1980

no to bardzo wodoodporny

On był wodoszczelny. Woda wlata i nie wylata.

[Konczita]

Napisane przez Nika1980

no widzisz przynajmniej teraz twoje przykre doświadczenie może troszkę pomóc i możemy skorzystać z twojej dobrej rady....
ale jak ten ktoś zdobył Twój numer???? paranoja jakaś.......

o jezu kurczak z piekarnika..... mniam! zupa serowa , mniam!

no to bardzo wodoodporny

no bradzo ... a wiecie ze rteciowych to juz nie mozna kupic

Napisane przez kropka75

Tak to niestety jest jak się lokum kupuje, a wokół jest zielono. Nigdy nie wiadomo kiedy zielony być przestanie.

Ja mam to szczęście, że mimo centrum i tak budzą mnie ptaki. Nawet samochodów nie słyszę, tylko te co z osiedla wyjeżdżają.

no tak hehe ... u nas te nie najgłosniej ale widoczek sie zmienia .. hehehe moze lasu nie wyciachaja

Napisane przez kropka75

Bardzo prosto. Znał nr TŻ, wydedukował, że mam z tej samej sieci, wynalazł moje dane osobowe na n_k idąc tropem TŻ, a potem poprosił znajomych z sieci tel. o wyszukanie nr pani x.
Proste, prawda? Dla chcącego...

O tak. Mój kurczak (powiem nieskromnie) jest mniam.

On był wodoszczelny. Woda wlata i nie wylata.

dobre kropka dobre !!!
dawaj przepisa na kuraka kropki
kurcze ale koles to totalny psychol masakra ... zreszta jest ochrona danych i nie powinno tak byc ze osoby trzecie poznaja nasze dane wrrrr u nas by to nie przeszło !

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Kapuściane Pole

aaniutek(Ania, 30 lat) ~~~~~~~~~~~@ 02.08 Warszawa
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 16.08 Łódź
ania p (Anna, 27 lat) ~~~~~~~~~~~~@ 29.07 Warszawa
asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~~~~~ @ 20.05 lubuskie
Bazylia 222 (Agata, 27 lat)~~~~~~~@ 02.07
Coralady (Nela 28 lat)~~~~~~~~~~~@ 24.07 Malopolska
Dafreen (Anna, 32 lata)~~~~~~~~~~ @ 28.07 Warszawa
Darianna25 (Daria, 31 lat)~~~~~~~ @ 10.08 Croydon U.K.
Dra (Daria, 22 lata)~~~~~~~~~~~~~ @ 13.08Wlkp
edzia (Edyta 31lat)~~~~~~~~~~~~~~ @ 19.07 Kraków-Roma
Falbala (Basia 26 lat)~~~~~~~~~~~~ @29.07
golgie ( 29 lat)~~~~~~~~~~~~ @19.07 Wrocław
gragu (Grażyna, 29 lat) ~~~~~~~~~~ @ 01.03
Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 24.02
KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~~~@ 26.07
Kasia23 (Kasia, 29 lat)~~~~~~~~~~~~@ 10.08 Świnoujście
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~~~@29.07
Konczita ( Dorota, 25 lata)~~~~~~~~ @ 18.08 Śląsk
Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~~~@ 12.08
Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~~~~~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone
Migavka (Joanna, 29 lat)~~~~~~~~~~@ 29.03 mazowsze
Olivka_7 (Aneta, 25 lat)~~~~~~~~~~ @ 03.08 Kraków
Ryba82, (Iza, 27 lat)~~~~~~~~~~~~~@04.03 Częstochowa
stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat)~@ 09.08
velluto (Agnieszka 30 lat)~~~~~~~~~@ 29.07

[kropka75]

Przepis na kuraka jest prosty i banalny.

Biorę udka albo udka z biodrami, smaruję je oliwą, obsypuję je przyprawą jaka mi się trafi...
Teraz mam akurat złocistą Kamisa, ale moja ulubiona to Mikado z Lidla (rewelka!), czasem dodam trochę węgierskiej Kamisa i wymieszam. Obsypuję nią kuroka solidnie.
Wkładam stwora do naczynia żaroodpornego zamykanego, wysmarowanego oliwą (dno) i do piekarnika na 200 stopni i godzinę. Po tym czasie zdejmuję wieko i dopiekam 10-30min, zależnie od tego ile pod skórą tłuszczu, żeby było na chrupko.
Jak ktoś nie lubi albo nie musi mieć chrupko, to ma gotowego po godzinie.

Kurok tą metodą jest mokry w środku, mięso się nie wysusza na wiór i jest tak mięciutkie, że samo odchodzi od kości, a skórka szeleści. Opatentowałam sama, potem poszczułam wszystkich moich gości i każdy się oblizywał. Nie mówcie nikomu.

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Bardzo prosto. Znał nr TŻ, wydedukował, że mam z tej samej sieci, wynalazł moje dane osobowe na n_k idąc tropem TŻ, a potem poprosił znajomych z sieci tel. o wyszukanie nr pani x.
Proste, prawda? Dla chcącego...

O tak. Mój kurczak (powiem nieskromnie) jest mniam.

On był wodoszczelny. Woda wlata i nie wylata.

ale jaja faktycznie, dla chcącego nic trudnego.....

to ja wpadam na kurczaka....

wodoszczelny hahahaha

własnie się wdałam na mamusiowym w dyskusję o mentalnych różnicach między Polakiem a holendrem jeśli chodzi o picie, np. opijanie narodzin. i po co?

[madziwnia]

Dziewczynki więc tak w koncu cos sie u ,mnie dzieje o czym moge napisac a nie tylko że zdy6cham i leże w łożku:

- Dziś byłam ( w koncu sie odważyłam) na pobraniu krwi w końcu w poniedziałek wizyta a ja badan nie miałąm jeszcze porobionych zapłaciłam 53 zł za komplet jeszcze nie tak żle....

- potem popjechałąm do miasta i tak mnie tchneło żeby iśc do kosmetyczki na regulacje brwi i poszłam a przy okazji zrobiłam sobie
MIKRODERMABRAZACJE twarzy i oczyszczanko a na koniec miałam super maseczkę.. czułam sie jak w raju jak w SPA...
3 dni i buzia będzie idealnie świeża!!! Zapłaciłam 115 zł za wszystko...

- dziś farbuje włosy na ciemny kasztam- w sumie brąz..

- na czwartek przed weselem umówiłam sie na opalanie natryskopwe od pasa w góre

Nie nadrobie figurką szczupa to chociaż coś dla ducha i dobrego samopoczucia

A TERAZ WAS TROSZKE POCZYTAM

[Nika1980]

Wow, Madziwnia, a te wszystkie zabiegi to bezpieczne dla dzidzi? ja się nie znam...

a czujesz się już lepiej? daj znać po wizycie co i jak

[madziwnia]

rEGULACJA BRWI I DEPILACJE JAKIEKOLWIEK NIE MAJA WPŁYWU NA CIĄZE..

a Mikrodermabrazacja twarzy to zabieg oczyszczajacy twarzi bezpieczny w ciazy.. bo pytałam

Czuje sie rewelacyjnie!
tylko spiąca jestem ale to pikuś- Pan Pikus porównując ostatnie tygodnie..


Konczitko.. rany julek!!! Aż brakuje mi zakonczenia jednym techem wszytsko przeczytałam o tym zdarzeniu jak kryminał jakis ... współczuje ogromnie.. i z niecierpliwością czekam na pozytywne zakonczenie tej chorej sytuacji!

[Nika1980]

Napisane przez madziwnia

rEGULACJA BRWI I DEPILACJE JAKIEKOLWIEK NIE MAJA WPŁYWU NA CIĄZE..

a Mikrodermabrazacja twarzy to zabieg oczyszczajacy twarzi bezpieczny w ciazy.. bo pytałam

Czuje sie rewelacyjnie!
tylko spiąca jestem ale to pikuś- Pan Pikus porównując ostatnie tygodnie..

kochana to teraz możesz w pełni korzystać z uroków ciąży !!! buziaczki i pogłaskaj brzusio!

[golgie]

dawno mnie tu nie było.U mnie bez zmian.Mam wizytę u gina sobotę, wtedy zobaczy moje jajniki (znając moje szczęście oba będą do wycięcia)Przepraszam, ale mam straszne doły ostatnio i jakoś nie wierzę, że może nam się udaćTe moje mega krótkie cykle mnie przerażają(Szczerze to wyć mi się chce prawie codzień (może depresja?)i gram super uśmiechniętą żonę a w środku aż kipi:/
Dodatkowo muszę ogarnąć chałupę, bo przychodzi gość od remontów, żeby ją pomierzyć.Masssakkkrrrra

proszę o zmianę @na 24.08

[madziwnia]

Napisane przez golgie

dawno mnie tu nie było.U mnie bez zmian.Mam wizytę u gina sobotę, wtedy zobaczy moje jajniki (znając moje szczęście oba będą do wycięcia)Przepraszam, ale mam straszne doły ostatnio i jakoś nie wierzę, że może nam się udaćTe moje mega krótkie cykle mnie przerażają(Szczerze to wyć mi się chce prawie codzień (może depresja?)i gram super uśmiechniętą żonę a w środku aż kipi:/
Dodatkowo muszę ogarnąć chałupę, bo przychodzi gość od remontów, żeby ją pomierzyć.Masssakkkrrrra

proszę o zmianę @na 24.08

Tulam mocno!

[aaniutek]

Konczita,
przeczytałam Twoją historię i aż ciary na plecach. Ale wiesz co, masz cudnego TZ, wie co mówi. Trzymam kciuki żeby się już ten #$%%^&% nie odezwał. Ściskam ciepło.

[golgie]

Napisane przez madziwnia

Tulam mocno!

dziękuję kochana

[kropka75]

Napisane przez golgie

dawno mnie tu nie było.U mnie bez zmian.Mam wizytę u gina sobotę, wtedy zobaczy moje jajniki (znając moje szczęście oba będą do wycięcia)Przepraszam, ale mam straszne doły ostatnio i jakoś nie wierzę, że może nam się udaćTe moje mega krótkie cykle mnie przerażają(Szczerze to wyć mi się chce prawie codzień (może depresja?)i gram super uśmiechniętą żonę a w środku aż kipi:/
Dodatkowo muszę ogarnąć chałupę, bo przychodzi gość od remontów, żeby ją pomierzyć.Masssakkkrrrra

proszę o zmianę @na 24.08

Nie wróż tak negatywnie.

[freshona]

Napisane przez kropka75

Bardzo prosto. Znał nr TŻ, wydedukował, że mam z tej samej sieci, wynalazł moje dane osobowe na n_k idąc tropem TŻ, a potem poprosił znajomych z sieci tel. o wyszukanie nr pani x.
Proste, prawda? Dla chcącego...

Witojcie

Pewnie, że znalezienie danych jest proste jak barszcz. Sama Cię Kropeczko wyczaiłam na n-k u którejś z Wizażanek Ale tak zaczepiać, to już nie miałam śmiałości

Posyłam oczywiście fluidy od mojej Hanny. Dziecię jest wyjątkowo nadaktywne, zaczepia wszystkich i wyłazi z niej uparty, upierdliwy charakterek

Łapać, która chce:

:mag ia:

[ania p]

Konczita - ło siet co za akcja .. ale mi się tez wydaje że to takie straszenie ( choć wyobrażam sobie że Tobie nie jest do śmiechu ) dobrze że zgłosiłas sprawę i że jesteś a nie zaszyłaś się gdzieś . Myślę że strach tylko dodaje chęci takim typom . Oby szybko sie sparawa jakoś wyjasniła .

Napisane przez _Kasia23_

Kochane ja chyba poproszę o "zawieszenie", bo i tak nic z tego nie będzie. ten cykl do bani, w dodatku jestem chora okrutnie, jakieś zapalenie gardła z grypą czy coś tam.
Potem długo długo i tak nic nie będzie, potem tż wpadnie na miesiac do domu, a potem znów długo nic. No to może zaczniemy sie starac znów za jakiś rok..... poprostu zajefuckingbiście.
Bez sensu ;(

Kasiu -

Napisane przez kropka75

Mnie też grożono, gdy jeszcze pracowałam w laborze. Tylko że gość był taki odważny, że normalnie dzwonił na stacjonarny i gadał... W życiu nie słyszałam tak opanowanego człowieka, co mnie najbardziej przerażało, bo znaczyło że nie robi tego pierwszy raz.
Ale nie miał żadnych żądań konkretnych np. finansowych, więc jasne było że nic z tego nie wyniknie... I nie wynikło.

Masz odwagę kobito . Mnie aż przeszły ciary jak przeczytałam

Napisane przez kropka75

A co policja na to wszystko? Prześledzili sms'y? Wezwali jakiegoś psychologa, sporządzili jakiś portret psychologiczny??

Ostatnio byłam na komisariacie zeznawac jakos świadek ( chodziło o allegro ) i zaczełam pytac czy zrobią tak , czy siak itp.. a gośc do mnie że to nie W11.. Policja nie ma głupich kompów i musiał zeznania ręcznie spisywać , a co tu dopiero mówić o portrecie psychologicznym.

Napisane przez kropka75

Kurok tą metodą jest mokry w środku, mięso się nie wysusza na wiór i jest tak mięciutkie, że samo odchodzi od kości, a skórka szeleści. Opatentowałam sama, potem poszczułam wszystkich moich gości i każdy się oblizywał. Nie mówcie nikomu.

Ja tez mam przepis na kuraka i to mega prosty , wysypujemy na blachę sól kamienną cieniutka warstwę i na tym układamyu udka , pieczemy , wychodzi z taką słona chrupiącą skórką . tO taki domowy przepis na szybko

Napisane przez madziwnia

- Dziś byłam ( w koncu sie odważyłam) na pobraniu krwi w końcu w poniedziałek wizyta a ja badan nie miałąm jeszcze porobionych zapłaciłam 53 zł za komplet jeszcze nie tak żle....

- potem popjechałąm do miasta i tak mnie tchneło żeby iśc do kosmetyczki na regulacje brwi i poszłam a przy okazji zrobiłam sobie
MIKRODERMABRAZACJE twarzy i oczyszczanko a na koniec miałam super maseczkę.. czułam sie jak w raju jak w SPA...
3 dni i buzia będzie idealnie świeża!!! Zapłaciłam 115 zł za wszystko...

- dziś farbuje włosy na ciemny kasztam- w sumie brąz..

- na czwartek przed weselem umówiłam sie na opalanie natryskopwe od pasa w góre

Nie nadrobie figurką szczupa to chociaż coś dla ducha i dobrego samopoczucia

A TERAZ WAS TROSZKE POCZYTAM

Super sama bym poszła na takie zabiegi

Ja dziś byłam u kolezanki z młodym na jej córci na roczku . Było fajnie ale łeb mam jak sklep .. bo bylo 4 dzieci takich rocznych i 3 takich 3-4 lata . Nie dało się chwili posiedziec na D... Mój synek właził do szfki z RTV i wciskał dvd , ew . otwierał wszystkie napotkane szafki i wywlekał z nih co się da .. No łobuz mi rośnie straszny

[kropka75]

Napisane przez ania p

Masz odwagę kobito . Mnie aż przeszły ciary jak przeczytałam

Nie mówię, że się nie bałam. Zresztą nie czekałam bezczynnie, byłam przygotowana na ewentualną wizytę. Nie mogę powiedzieć jak, ale byłam. Co wchodził pacjent, to ja rękę pod biurkiem miałam. Aż dziwne, że komuś krzywdy nie zrobiłam.

_________________

Po raz kolejny mi się sprawdza, że pomysły mojego chłopa na zdrowie nie wychodzą... Od wczoraj prowadzę gadkę z panią, z którą TŻ się dogadywał w temacie pracy w De. I szczerze mówiąc w szoku jestem, bo jeszcze takiej głupiej rozmowy nie prowadziłam...