|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3271 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 623
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Ojojoj ![]() Myszeczko ![]() No opowiedz nam o spotkaniu ![]() ![]()
__________________
- W poszukiwaniu... ![]() - Znalazłam? ![]() - Tak! ![]() Kocham! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3272 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 686
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
..
Edytowane przez Justinka_ Czas edycji: 2009-08-30 o 12:01 Powód: blad |
![]() ![]() |
![]() |
#3273 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ---------- Jezu, pomylilam osoby. przepraaaaaaaaaaaaaszaaaa aaaam ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- A no, a ty Justynka idz na to spotkanie i nie marudz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Dziewczyny! Błagam pomóżcie ocenić mi czy facet kręci czy nie..
Ja tak bardzo nie chcę wierzyć w to, że może kłamać.. więc tak: spodobał mi się na jednym portalu profil tego kolesia. Jeszcze wtedy nie byłam tam zarejestrowana, chciałam do niego napisać, ale nie mogłam więc postanowiłam założyć konto. Puściłam mu oko, bo nie chciałam być nachalna, czym szybko odpowiedział wiadomością, czy nie chciałabym z nim pójść na kawę/do kina/na spacer i że chciałby zobaczyć więcej moich zdjęć. Cała szczęśliwa podałam mu adres mailowy i napisałam "oto mój adres *-*-* wyślij mi swoje zdjęcia a w odpowiedzi dostaniesz moje". Nie odzywał się dwa dni, więc zapytałam czy się obraził. Napisał, że nie, ale jest w Krakowie i był trochę zajęty i tylko odczytał wiadomość (a sprawdzałam, że logował się kilka razy ![]() Poprosił, żebym to ja pierwsza wysłała zdjęcia, bo ma tylko laptopa na którym nie ma ŻADNEGO swojego zdjęcia. Zażartowałam, że mu nie wierzę i że nie musi być sprzed tygodnia. Obiecał, że jak za parę dni wróci do domu to mi coś prześle i cały czas, w każdej wiadomości nalegał na moje zdjęcia: "już nie mogę wytrzymać żeby Cię zobaczyć", "jestem już taki niecierpliwy" bla bla bla. Nie chcąc stracić z nim "dobrego" kontaktu obiecałam, że wyślę zdjęcia dzisiaj, ale chwilę później mu napisałam "słuchaj, mam nadzieję, że się nie obrazisz jeśli poczekam aż wrócisz i oboje wyślemy sobie zdjęcia. To nic do Ciebie, po prostu taką mam zasadę i chcę się jej trzymać" Odpisał, że ma wyjazd "lekko służbowy" ( ![]() ![]() ![]() Postanowiłam, że nie wyślę mu zdjęć pierwsza, bo mi głupio. Wiem co powiecie: kręci jak nic. Tylko jaki może być tego powód? Po ostatniej jego wiadomości jestem pewna, że coś ściemnia. Może nie, ale raczej TAK. Ale ja tak bardzo nie chcę wierzyć, że on kłamie ![]() ![]() Proszę Was nie mówcie tylko, żebym dała sobie spokój bo kłamie, ja zdaję sobie z tego sprawę, jednak nie wiem jaki jest powód i o co mu chodzi. Na razie czekam na jego odpowiedź i nie wysyłam zdjęć... ![]()
__________________
You don't know how strong you are until being strong is the only choice you have |
![]() ![]() |
![]() |
#3275 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Zrobisz jak uwazasz. Ja bym nie wyslala pierwsza ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3276 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja wrocilam, bylam na 15 min doslownie z J. a jechalam metrem do niego i autobusem 3 h
![]() ale oplacalo sie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3277 | ||
BAN stały
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
eee to extra.....extraa!!! ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() jesli to milosc....oczywiscie.... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3278 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
tego to ja nawet nie wiem
![]() nie wiem co z nami i jak no na razie nie padly jajies powazne slowa przeciez nie znamy sie dlugo, 2-3tyg jakos no ale zachowujemy sie jak para trzeba przyznac ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3279 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 686
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
..
Edytowane przez Justinka_ Czas edycji: 2009-08-29 o 20:44 Powód: błąd |
![]() ![]() |
![]() |
#3280 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 250
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
poza tym jakbys zaprosila to moglby pomyslec ze sie strasznie "nakrecasz" na te znajomosc - a on nie. poczekaj jeszcze troche ![]() takie jest moje zdanie ale zrobisz jak uwazasz ![]()
__________________
Mąż i żona ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 686
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
..
Edytowane przez Justinka_ Czas edycji: 2009-08-29 o 20:45 Powód: błąd |
![]() ![]() |
![]() |
#3282 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
tez tak mysle
![]() podgladaj jnego profil i tyle ![]() moze zajarzy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
suziieee ja bym na Twoim miejscu darowała sobie kontakt z gościem, wydaje mi się że to typ który leci tylko na "fajnie ciałko" a sam jest przeciętny...zapewne gdybyś wysłała mu zdjęcia pierwsza i nie przypadła mu do gustu wyśmiał by Cie i przestał się odzywać, tak przeważnie jest z tego typu facetami. Gdybyś mu kategorycznie odmówiła wysłania pierwsza zdjęcia pewnie by zrobił to samo - zero kontaktu. Może warto sprawdzić...powiedzieć stanowcze nie i ocenić jego zachowanie.
Justinka_ przetrzymać chłopaka i nie wysyłać zaproszenia ![]() ![]() Kachaaa oj podpadasz, podpadasz ![]() ![]() Edytowane przez cherrry2009 Czas edycji: 2009-08-27 o 10:16 |
![]() ![]() |
![]() |
#3284 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
suzieee widac ze chce wyludzic foty a swoje ma moze nieswoje tak naprawde ze tak mu zalezy;|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3285 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Mieszkało się hmmm bosko- az zaczelismy cos przebąkiwać o szukaniu mieszkanka- ale odwieczny problem- kasa- troche nas hamuje :/ a kłotni nie było wcale a wcale o dziwo :P i nawet uczyłam się gotować, piec itp ![]() a dzisiaj jedziemy ze znajomymi na kilka dni do Zakopca ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3286 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
właśnie się okazało, że jego zdjęcie główne na profilu to nie jego. zapytałam go o to wprost, na co odpisał, uwaga: "prawie moje, możesz się nim trochę sugerować, bo jest dużo podobieństw" a mi się właśnie to zdjęcie spodobało i teraz wbijam sobie do głowy, że rozmawiam z kimś innym niż myślałam... aaaa, co najlepsze? ![]() Ja: "a nie możesz zrobić zdjęcia telefonem i przesłać mi mmsem, lub na laptopa przesłać?" On: "nie mam telefonu z aparatem, bo jest w naprawie" ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
You don't know how strong you are until being strong is the only choice you have Edytowane przez suziieee Czas edycji: 2009-08-27 o 13:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Drogie Wizażanki...
dowiedziałam się dziś czegoś o moim G. i czuję się dość zmieszana. Nie wiem czy powinnam się tym przejmować czy to w ogóle ma jakieś znaczenie ale nie daje mi to spokoju. Otóż spotkałam się dziś z siostrą mojego G. kupowałyśmy mu prezent na urodziny. Nie znamy się zbyt dobrze bo widziałyśmy się zaledwie 3 może 4 razy ale bardzo dobrze nam się rozmawia i mam nadzieję że będzie tylko lepiej. On nie jest zbyt chętny do rozmów na temat swoich byłych a ja nie naciskałam. Chociaż zdarza mu się czasem palnąć coś w stylu... kiedyś z ANKĄ... albo nie rób tak bo tak robiła Kaśka... nie denerwowało mnie to do dziś. Czemu?- jego siostra szczerze wyznała że jestem jego 17 dziewczyną!!! Ale jakąś inna. Ponoć traktuje mnie śmiertelnie poważnie, nigdy nie mówił tyle o żadnej dziewczynie z żadną tak dużo czasu nie spędzał i nie miał tak poważnych planów. Pozostałe były jej zdaniem tylko obiektami pożądanie a przynajmniej na takie wyglądały. Tak sobie teraz myślę... kurcze jestem 17 czy 16 dziewczyną w łóżku mojego chłopaka...?! Ja nie mam AŻ takich doświadczeń a nawet bałam się jak on zareaguje gdy dowie się że nie jest drugi ani trzeci. Byłam już z facetami którzy mieli 5/ 6 dziewczyn nawet jeden miał 10 ale jakoś to po mnie spływało. A teraz dowiaduję się że mężczyzna którego kocham i czuję się przez niego kochana, jestem z nim szczęśliwa, nie czuję przy nim żadnych kompleksów, nie mam nic do ukrycia i nic mnie nie krępuje miał tyle dziewczyn... ba! lasek jak to jego siostra określiła. Czuję się zmieszana ale sama nie wiem czemu, teraz mam tyle myśli że nawet nie wiem co jest najgorsze. On nie ma jakichś zboczeń, jest zupełnie normalny, nie jest jakimś maniakiem seksualnym i nie zwraca uwagi tylko na wygląd u kobiet. Nie wiem czy powinnam mu o tym powiedzieć? Może zostawić to dla siebie? Wcześniej byłam pewna tego co do niego czuje a teraz coś się zmieniło. Najgorsze jest to że w niedzielę jadę do niego na tydzień i nie wiem czy będę umiała normalnie się zachowywać.... Co mam zrobić? Co o tym myśleć? Edytowane przez JUSTYNAANNA Czas edycji: 2009-08-27 o 13:33 |
![]() ![]() |
![]() |
#3288 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ale klamca;|
cheryy jakiego watku? ja sie udzielam na tych co udzielam juz od dawna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3289 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Edytowane przez aagusiaa88 Czas edycji: 2009-08-27 o 14:07 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3290 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Sama się ledwo powstrzymałam żeby nie zrobić takiej miny przy niej, myślałam nawet że się przesłyszałam ale niestety nie. Jestem z nim szczęśliwa ale... kurde on miał tyle dziewczyn! Obiecałam że nigdy nie powiem że wiem to od niej i zastanawiam się jak zacząć taką rozmowę i czy w ogóle ją zaczynać bo nie chcę się jeszcze bardziej "" rozczarować. Wolałabym o tym nie wiedzieć.
Teraz boję się że chociaż łączy nas tak dużo a jesteśmy razem zaledwie 4 miesiące to jednak coś się stanie. To jest jakieś dziwne żeby facet aż tak zmieniał dziewczyny. Co prawda nigdy bym nie pomyślała że taki facet zwróci na mnie uwagę bo nie jestem filigranową kobietką ale od początku ta cała nasza znajomość to bajka. Teraz chyba nadchodzi czas kiedy czar powinien prysnąć... Zaczynam szukać dziury w całym. Edytowane przez JUSTYNAANNA Czas edycji: 2009-08-27 o 14:25 |
![]() ![]() |
![]() |
#3291 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 686
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Justyna,ci faceci czasami to naprawde sa beznadziejni ![]() Ja bym ci radzila podowiadywac sie o nim tyle ile sie da.Lepsza prawda niz jej brak.Po co zyc w nieswiadomosci,ze ktos moze oklamywac. Trzymam mocne kciuki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3292 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Wszystko jest OK. Nic się do tej pory nie stało takiego żebym nawet przez 2 minuty zastanawiała się nad sensem czy przyszłością naszego związku. Wręcz przeciwnie. Nigdy nie byłam tak pewna uczuć partnera. Ta świadomość odpycha mnie w jakiś sposób od niego. NIE WIEM DLACZEGO?! i to jest najgorsze. Czuję się jakaś gorsza... oszukana w jakiś dziwny sposób ale dlaczego?! On jest maksymalnie jak na faceta wyrozumiały- rozumie każdy mój humorek i nawet bezpodstawne fochy go nie dziwią!!! Już milion razy próbowałam go wytrącić z równowagi i nic. To jest wręcz nierealne. Podoba mi się to z jednej strony a z drugiej czasami przydaje się jakaś drobna sprzeczka... najlepsze jest to że nie ma absolutnie nic przeciwko imprezom- nie lubi nie chodzi nie jego muzyka itd... i tu jego słowa... ""chcesz? idź! jak będziesz mnie chciała zdradzić to zrobisz to nawet w moim łóżku a ja i tak nie będę o tym wiedział. Właśnie teraz to wszystko co miałam w nim a wydawało mi się takie pięknie i niespotykane u facetów przestaje mi się podobać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3293 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
To zdanie mi sie nie podoba. Nie wiem czemu, ale jakos tak nie fajnie brzmi...
|
![]() ![]() |
![]() |
#3294 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
cos nie bardzo jak tak ci mowi:|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3295 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 107
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Wg mnie te 17 dziewczyn nie ma znaczenia i nie ma się czym przejmować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3296 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
no ale jak ona ma stale to w sobie tlumic i zawsze pamietac ze jest ta 17nasta dziewczyna to najwazniejsze co mozna zrobic to szczera rozmowa.
a sorry ale jak chlopak mowi "jak hcesz mie zdradzaj ja i tak sie o tym nie dowiem" to jakos nie bardzo to za nim przemawia;| |
![]() ![]() |
![]() |
#3297 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Myślę o tym od samego rana i nie mogę dojść do żadnych wniosków i nadal nie wiem co mam zrobić. Chyba jeszcze za mało go znam... ale muszę się czegoś więcej na ten temat dowiedzieć bo nie będę mogła spać.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3298 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Heej, a chcecie się bardzo wkurzyć? Buszowałam po google i znalazłam przerażająco głupi artykuł... On sam do przełknięcia, ale pierwszych 30 komentarzy przyprawia mnie o w****ienie. Ludzie, którzy rejestrują się na portalach randkowych/społecznościowych są mieszani z gównem.
Według ludzi komentujących artykuł: 1. Jesteśmypasztetem, bo tylko tacy ludzie szukają kogoś w internecie 2. Mamy kilkadziesiąt kilo nadwagi, bo to bardzo częste 3. Chcemy się dowartościować obrabiając swoje zdjęcia na ładne i otrzymując worek pozytywnych komentarzy 4. Jesteśmy żałosne i zdesperowane 5. Jesteśmy świrami ze zrytą psychiką (cytat) 6. Jesteśmy idiotkami, bo nie umiemy poznać nikogo w realnym świecie Jestem taka wściekła, że zaraz rozwalę tego kominka. Jeżeli ktoś już wcześniej pisał tu o tym artykule to przepraszam... znalazłam go dopiero dziś, a jest dość stary Link (nie wiem czy będzie widać): http://kominek.blox.pl/2006/04/BRZYD...MEZCZYZNI.html ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
You don't know how strong you are until being strong is the only choice you have |
![]() ![]() |
![]() |
#3299 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja akurat mam niedowage, brzydka nie ejstem , nic mi nie brakuje, no moze troszke odwagi no i czasu
![]() nie ma co brac se wiec do serca artykulow tego typu.. |
![]() ![]() |
![]() |
#3300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Ja nie biorę sobie go do serca, bo też najgorsza nie jestem. Ale to nie o to chodzi. Wspomniałam o tym kilkanaście postów wcześniej, że moja rodzina i znajomi potępiają i wyśmiewają taki rodzaj znajdowania znajomych. W tych komentarzach widać, jak nasze społeczeństwo postrzega tego typu rzeczy - smutne, bo pewnie połowa z nich nie pogardziłaby komplementem.
Debile ![]()
__________________
You don't know how strong you are until being strong is the only choice you have |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:50.