Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[mrowak]

asienka, może niedługo Ci minie to wszystko-wszak Ty już też 12 tc, prawda?

A mi coś jeszcze przyszło do głowy- macie jakiś sposób na taki kwaśnawy smak w ustach? Nie opuszcza mnie od jakiegoś czasu. To takie wrażenie jakby się np. wieczorem zjadło jabłko i nie umyło zębów, albo jak po długiej podróży w trakcie której też nie myło się zębów.
(P.S. i żeby nie było - ja myję ząbki)

[izaizula]

[QUOTE=czarymary;13929020][QUOTE=dogisia;13917558] pamietaj by dostac becikowe trzebamniec karte ciazy wydana przed 10 tc wiec dopilnuj tego

dogisia zmartwilas minie troche, bo moje szanse na dostanie sie do mojej doktorki 'na juz' sa zerowe, a nie chce isc znowu do kogos obcego. a moze wiesz, czy sa jakies przepisy, ktore reguluja jak to z ta karta ciazy jest? czytalam, ze wiele kobiet otrzymuje karte ciazy podczas drugiej wizyty, kiedy maja juz zrobione wszystkie badania i tak dalej... na zdrowy chlopski rozum, to obostrzenie, ze becikowego nie ma, jesli karta nie zostanie wystawiona do 10 tc jest totalnym absurdem, ale przeciez nasza administracja nie do takich rzeczy juz nas przyzwyczaila... dziewczyny, macie na ten temat jakies blizsze informacje? termin wizyty wypada mi na 12 tc.

Tu nie chodzi, ze musisz mieć kartę ciaży tylko zaswiadczenie od lekarza potwierdzajace że zaczęłaś kontrolowac ciażę przed 10 tc.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez SoNeRa

izaizula - zapraszam na wątek dla mam bliźniaków
tam są mamy które już bliźniaki mają ale zawitała do nas ostatnio mama która się spodziewa bliźniąt.
Dodam, że ja też byłam na tym wątku jak byłam w ciąży i dużo dziewczyny mi pomogły także warto wpaść do nas

kochana jesteś, zaraz do was zaglądnę

[tylkooliwka]

Napisane przez mrowak

Oliwka, to Ty pewnie miałaś tę samą burzę co ja.
Teraz też mam fajną pogodę i planuję spacer wieczorem.
A TY mi tam nie sprzątaj czasem, bo

hehe nie,juz nie sprzątam
na ten samk kwaśny w ustach średnio wiem ale moze weź sobie gumę do żucia,przynajmniej na jakis czas bedzie lepiej,a uzywasz moze płynu do płukania ust?one dłużej utrzymują takie uczucie świeżości,chociaz w naszym przypadku wszystko idzie od żołądka więc nie wiem hmmm..

i jeszcze mam pytanie,bo zamierzam po 3 miesiącu zapisac sie na fitness dla kobiet w ciąży,to są te cwiczenia z piłką gumową,co myślicie na ten temat?

asienka minie,wszystko Ci minie tylko oby jak najszybciej dzisiaj kupilam poradnik M jak mama i jest tam napisane,ze powinnysmy sie cieszyc zlym samopoczuciem,poniewaz dzieci kobiet ktore mialy w ciąży nudnosci itd uzyskiwały po latach lepsze wyniki w testach na inteligencję wiec głowa do gory hihi wogole calkiem niezły jest ten numer wrzesniowy,pisza jeszcze o tej calej toxo i o porodzie naturalnym,o kremach na rozstępy,pisza własnie o tych opaskach,o mdłościach itd

co do tych bóli to tez mnie od czasu do czasu pobolewa brzuch mam nadzieje ze to przez rozciągającą sie macicę.....

[asienka240]

mrowak
tak ja juz w 12t jestem, 12 i 3 dni dokladnie(liczac od ostatniej miesiaczki).

tez mam mega kwas w buzi... nic nie pomaga;P ani guma ani tik taki ani inne *******y

[gooffi]

mnie też pobolewa brzuch i to często, i wogóle mam mdłości przez wiekszą część dnia, nie mam na nic chęci, na nic dosłownie, nawet na nic przyjemnego - tak mi to wszystko zaczęło dogłębnie dziś doskwierać, że zaczęłam sobie już myśleć, że coś jest nie tak, nawet sobie popłakałam cichutko kilka chwil...

[asienka240]

Napisane przez gooffi

mnie też pobolewa brzuch i to często, i wogóle mam mdłości przez wiekszą część dnia, nie mam na nic chęci, na nic dosłownie, nawet na nic przyjemnego - tak mi to wszystko zaczęło dogłębnie dziś doskwierać, że zaczęłam sobie już myśleć, że coś jest nie tak, nawet sobie popłakałam cichutko kilka chwil...

nie martw sie wszystko jest w jak najlepszym porzadku ja juz 12t 3d i dalej mam takie mdlosci ze wymiotuje po kazdym posilku prawie a jak czegos nie zwymiotuje to dziekuje Bogu, popoludniem padam na nos i tez z bezsilnosci czasem sobie placze... damy rade

[mrowak]

Napisane przez tylkooliwka

i jeszcze mam pytanie,bo zamierzam po 3 miesiącu zapisac sie na fitness dla kobiet w ciąży,to są te cwiczenia z piłką gumową,co myślicie na ten temat?

Ja też chętnie wybrałabym się na jakąś gimnastykę dla ciężarówek, ale ... nie mam gdzie! Wyobraźcie sobie, że nie mogę nic znaleźć w tym pożal się Boże-mieście. Oliwka, zapytaj swojego lekarza czy nie ma przeciwwskazań i jazda na zajęcia. Przynajmniej sprzątać nie będziesz miała czasu

Napisane przez tylkooliwka

jest tam napisane,ze powinnysmy sie cieszyc zlym samopoczuciem,poniewaz dzieci kobiet ktore mialy w ciąży nudnosci itd uzyskiwały po latach lepsze wyniki w testach na inteligencję

Ej, no nie róbcie mi tak: a jak ja nie mam mdłości i nie wymiotuję i generalnie czuję się dobrze, to co z tego mojego astonauty wyrośnie niby

Asienka, widzę, że wiesz co mam na myśli w kwestii tego smaku. Paskudny jest, szczególnie jak się budzę w nocy i go czuję. Picie wody zupełnie nic nie daje. Mycie zębów działa na 5 minut, płyn do płukania może chwilkę dłużej. Niestety wszystko mija i smak wraca jak bumerang. Jutro powiem lekarzowi, zobaczymy czy coś poradzi.

[asienka240]

Napisane przez mrowak

Asienka, widzę, że wiesz co mam na myśli w kwestii tego smaku. Paskudny jest, szczególnie jak się budzę w nocy i go czuję. Picie wody zupełnie nic nie daje. Mycie zębów działa na 5 minut, płyn do płukania może chwilkę dłużej. Niestety wszystko mija i smak wraca jak bumerang. Jutro powiem lekarzowi, zobaczymy czy coś poradzi.

doskonale Cie rozumie bo mam zupełnie tak samo!
ponoc to rowniez mija... mam nadzieje bo to uczucie jest niesamowicie drazniace... przez ten kwasny posmak jest mi bardziej niedobrze.... moze inne z was tez tak maja? i znalazly jakies sposoby na ten... wstretny "kwas"?


spadam z pieskiem na dwór i kłąde się spac bo padam...

do jutra dziewczynki dobranoc, spokojnej nocki i kolorowiutenkich snow z fasoleczkami w rolach głownych

[mrowak]

Mnie na spacerze dzisiaj dosłownie ZJADŁY komary! Naliczyłam ponad 30 ugryzień!!! Dzielnie się nie drapię i mam nadzieję, że wytrwam. A w domu nawet nie mam wapna żeby wypić. Będę silna.

Asienka, zajrzyj tutaj http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...aga_34932.html

Wygląda na to, że męczy nas zgaga, a oto kilka na nią sposobów:
- maślanka, kefir, jogurt naturalny ciepłe mleko przed snem (u mnie odpada, bo ciepłego nie znoooooszę-brrrr), ale trzeba z tym ostrożnie, bo mleko koniec końców wzmaga produkcję kwasów żołądkowych
- żucie migdałów
- miętowe gumy do żucia
- Rennie (podobno jest wersja owocowa), ale tu NIE JESTEM NA 100% PEWNA CZY W CIĄŻY MOŻNA BRAĆ- jutro spytam gina
- jeść regularnie małe porcje i po woli
- spać z wyżej ułożoną głową (mnie jest niewygodnie niestety;( )
- podobno można też żuć kminek - A BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE! !!! Już wolę to gorące mleko... chyba...

- UNIKAĆ: kwaśnego (włącznie z sokami z kartonów, najlepsze wyciskane), niestety piszą także, że mój ukochany sok pomidorowy też dobrze na zgagę nie robi, wręcz przeciwnie , słodkiego, tłustego i przejadania się na raz

[ita83]

Witam was wszystkich, Prosze was o wsparcie w dzisiejszym dniu.....Wczoraj o godzinie 20 zadzwonila do mnie z przychodni ze mam sie dzis zglosic do niej o 18:30 z powodu wyniku badania cytologicznego........i tak sie strasznie boje co tam wyszlo bo oczywiscie o wynikach mi nie powiedzieli tylko powiedzieli ze jutro porozmawiam na ten temat z lekarzem :/ Podtrzymajcie mnie troszke na duchu prosze bo chyba nie wytrzymam do tej 18:30........

[asienka240]

Napisane przez mrowak

Mnie na spacerze dzisiaj dosłownie ZJADŁY komary! Naliczyłam ponad 30 ugryzień!!! Dzielnie się nie drapię i mam nadzieję, że wytrwam. A w domu nawet nie mam wapna żeby wypić. Będę silna.

Wygląda na to, że męczy nas zgaga, a oto kilka na nią sposobów:
- maślanka, kefir, jogurt naturalny ciepłe mleko przed snem (u mnie odpada, bo ciepłego nie znoooooszę-brrrr), ale trzeba z tym ostrożnie, bo mleko koniec końców wzmaga produkcję kwasów żołądkowych
- żucie migdałów
- miętowe gumy do żucia
- Rennie (podobno jest wersja owocowa), ale tu NIE JESTEM NA 100% PEWNA CZY W CIĄŻY MOŻNA BRAĆ- jutro spytam gina
- jeść regularnie małe porcje i po woli
- spać z wyżej ułożoną głową (mnie jest niewygodnie niestety;( )
- podobno można też żuć kminek - A BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE! !!! Już wolę to gorące mleko... chyba...

- UNIKAĆ: kwaśnego (włącznie z sokami z kartonów, najlepsze wyciskane), niestety piszą także, że mój ukochany sok pomidorowy też dobrze na zgagę nie robi, wręcz przeciwnie , słodkiego, tłustego i przejadania się na raz

Mrowak ty biedaku ja tez zawsze pogryziona jestem ale ze wzgledu na moje samopoczucie lekarz przepisał mi witamine b6 w tabletkach... a ona działa jak taki odstraszacz dzieki niej komarom wydaje sie ze smierdzimy bo wit b6 wzmaga jakies tam reakcje chem w naszym organizmie i jest wydalana z potem i im to smierdzi i nie gryza;D wiec od kad biore ait b6 moge siedziec na dworze, spac przy otwartym oknie z wczesniej zapalonym swiatlem, wszyscy pogryzieni tylko nie ja polecam kup sobie, w ciazy ta wit jest bardzo wskazana wlasnie ze wzledu na zle samopoczucie

Bedac na wizycie zapytaj prosze o Rennie a potem daj znac... ja stosuje sie do wiekszosci tych rad... i nic a mleko przed ciaza uwielbialam w kazdej postaci cieplej zimnej... a teraz? nie moge na nie patrzec... co do kminku... slusznie.... fuuuuj :P

ita83 moz enie bedzie tak zle? moze lekarz chce ci dac jakies tabletki, globulki albo cos...?? głowa do góry nie panikuj za wczasu. dowiesz sie wszystkiego na miejscu


dziewczyny mam pytanie.... moze głupie, ale...
ile wazycie? ja jak dowiedzialam sie ze to ciaza wazylam 53 kilogramy. teraz (chyba przez te wymioty i brak apetytu) wazne tylko 49 :/

[ita83]

Ciezko sie nie martwic i tu nawet nie chodzi juz o strach o wlasne zdrowie tylko o tego czlowieczka ktory jest w brzuszku - oby tylko z dzieckiem bylo wszystko w porzadku cala reszte jestem w stanie przetrzymac........

[asienka240]

Napisane przez ita83

Ciezko sie nie martwic i tu nawet nie chodzi juz o strach o wlasne zdrowie tylko o tego czlowieczka ktory jest w brzuszku - oby tylko z dzieckiem bylo wszystko w porzadku cala reszte jestem w stanie przetrzymac........

rozumie cie... trzymam mocno kciuki za was... bedzie dobrze, zobaczysz trzeba w to wierzyc!!!

[tylkooliwka]

Napisane przez ita83

Witam was wszystkich, Prosze was o wsparcie w dzisiejszym dniu.....Wczoraj o godzinie 20 zadzwonila do mnie z przychodni ze mam sie dzis zglosic do niej o 18:30 z powodu wyniku badania cytologicznego........i tak sie strasznie boje co tam wyszlo bo oczywiscie o wynikach mi nie powiedzieli tylko powiedzieli ze jutro porozmawiam na ten temat z lekarzem :/ Podtrzymajcie mnie troszke na duchu prosze bo chyba nie wytrzymam do tej 18:30........

ita83 oczywiscie ze dasz radę,będzie dobrze,może zabrzmialo tylko tak poważnie bo np pani w recepcji miala zly dzień

mrowak z tymi komarami to tez sie uśmiałam-koleżanka mi powiedziała,że komary kobiet w ciąży nie gryzą,rzeczywiście jakoś nie zauważyłam ukąszeń,wiec troche w to uwierzylam po powrocie z weekendu,bylismy nad jeziorem bylam pogryziona i oczywiscie co??o matko moze ja juz nie jestem w ciąży!! teraz sie sama z siebie śmieje ja to chyba popadne w jakas paranoje...

asienka ja tez mam podobnie ważyłam 54,55kg a teraz 50kg a nie wymiotuje
a wogole chyba wczoraj sie zabardzo pochwalilam ze u mnie juz wszystko ok dzisiaj w nocy wszystko wróciło,znowu niedobrze,pobolewa brzuch czasami głowa i chyba zaczynam miec ten smak co Wy kurcze rzeczywiscie to jest okropne:/

[czarymary]

[QUOTE=izaizula;13939536]Tu nie chodzi, ze musisz mieć kartę ciaży tylko zaswiadczenie od lekarza potwierdzajace że zaczęłaś kontrolowac ciażę przed 10 tc.[COLOR="Silver"]
Izaizulato czuje sie juz troche uspokojona...
straszne rzeczy z tymi becikowymi i innymi. wczoraj byl u nas znajomy prawnik i naopowiadal o parach, ktore jak tylko sie dowaiduja ze beda mialy dzieci, to sie natychmiast rozwodza zeby miec lepsze zasilki i inne przywileje dla samotnych rodzicow. wpedzilo mnie to w straszna melancholie, z ktora od wczoraj nie moge sobie poradzic. no i przed chwila przeczytalam jeszcze ze nudnosci swiadcza o inteligencji dziecka... no zalamka. czuje sie jakos zawieszona w prozni z tymi badaniami i wizyta u lekarza odlegla o lata swietlne. fatalnie, no fatalnie no!

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

aha i jeszcze mi sie przypomnialo - zeby juz calkiem sie pograzyc - przez to, ze nie mam nudnosci oczywiscie nie schudlam ani grama - wrecz przeciwnie - rosne duza okraglutka. a podane przez Was wagi to moje chyba podstawowkowe osiagi... nigdy nie bylam szczuplakiem, ale teraz zaczynam sie powoli czuc jak slonica. to co to bedzie za kilka miesiecy? bede potworem!!

[ita83]

Czarymary - nie przejmuj sie ja tez do chuderlakow nie naleze....choc od wizyty 3 tyg temu schudlam 5 kilo prawie :/ ale i tak moja waga pozostawia wiele do zyczenia.....

[catro]

ita83 będę trzymała kciuki a ty spróbuj się odprężyć i nie myśleć o tym (może jakaś głupia komedia?). Wiem, że łatwo mówić (odezwała się ta, co patrzy przez brokatowe różowe okulary ) ale za bardzo denerwować się w ciąży nie wolno. Rzekłam
A komary to też moja zmora - to nieprawda, że kobiet w ciąży nie gryzą, właśnie przez to, że w ciąży mają podwyższoną temperaturę, łatwiej im taki cel namierzyć i jazda! Mnie gryzą, a lezącego obok męża ani jeden, gnomy jedne.

[minka26]

Napisane przez ita83

Witam was wszystkich, Prosze was o wsparcie w dzisiejszym dniu.....Wczoraj o godzinie 20 zadzwonila do mnie z przychodni ze mam sie dzis zglosic do niej o 18:30 z powodu wyniku badania cytologicznego........i tak sie strasznie boje co tam wyszlo bo oczywiscie o wynikach mi nie powiedzieli tylko powiedzieli ze jutro porozmawiam na ten temat z lekarzem :/ Podtrzymajcie mnie troszke na duchu prosze bo chyba nie wytrzymam do tej 18:30........

ita może po prostu masz jakiś stan zapalny, dostaniesz pewnie jakies globulki i będzie ok wiem, że łatwo się mówi, ale nerwami już nic nie zmienisz, tylko dzidziusiowi możesz zaszkodzić, postaraj się czymś zająć i czas szybko zleci. Trzymam kciuki

asienka240 ja ważyłam 55kg (rano na czczo) i teraz tyle samo, ale to chyba dobrze moja siostra jest teraz w 20tym tygodniu ciąży, na początku schudła jakieś 2-3kg, teraz wróciła do wagi sprzed ciąży (ok. 52kg), brzuch jej rośnie a waga stoi. Ostatnio lekarz ją pochwalił, że dobrze, bo przyjdzie czas, że waga pójdzie do góry, a przecież powinno się przytyć jakieś 12kg w ciąży, a przed nią jeszcze kolejne 20tygodni
głowa do góry, podobno najgorzej po ciąży zgubić te kilogramy z pierwszego trymestru... miejmy nadzieję, że to prawda

kurcze dziewczyny nie wiedziałam o tej witaminie B6, może dać mojemu M. bo ostatnio coś go gryzie w łóżku i to nie jestem ja zastanawialiśmy się czy to nie jakaś pchła, ale skąd, bo nie mamy nawet styczności z żadnymi zwierzętami... więc może jakieś komary (u nas o komary ciężko, ale jednak się zdarzają). Podam mu witaminkę i zobaczymy czy pomoże

[mrowak]

Absolutnie i zdecydowanie dementuję plotki jakoby komary ciężarówek nie tykały. Wręcz przeciwnie - niektórych pożerają żywcem

Niżej podpisana

POŻARTA
Witamina b6 faktycznie ponoć działa na te brzydale. Natomiast ja mam w oknach zamontowane siatki ze względu na koty więc przez całe dnie i całe noce mamy otwarte okna i żaden paskud nie wleci. Przy okazji bardzo polecam takie siatki bez względu na stan zakocenia rodziny- przydadzą się przy maluchach, którym też świeże powietrze w nocy dobrze zrobi, ale świeże powietrze z dodatkiem komarów już niekoniecznie

Ita, trzymam kciuki za wizytę. Ja też pewnie dziś poznam wyniki cytologii, bo idę na tę przyspieszoną wizytę.

Wiecie co dziś pomyślałam o tej przezierności? Że skoro idę się dziś niejako wcisnąć w kolejkę to może trafi mi się taka okazja, że lekarz będzie miał więcej czasu i zrobi mi to badanie już dziś? W końcu to środek 12 tygodnia, więc pora idealna. A jak się nie uda to się na siłę wpiszę na wizytę w następnym tygodniu.

[ita83]

dzieki dziewczyny wiedzialam ze moge na was liczyc....mamie nie chce sie zalic bo wystarczy ze ja sie martwie - zadzwonie po wizycie jak bede wszystko juz wiedziala......
I dziekuje Bogu ze mam prace bo dzieki obowiazkom nie mysle juz o tym obsesyjnie.......

[tylkooliwka]

dziewczyny nie martwcie sie ta inteligencja ze wzgledu na nudnosci i wymioty to pewnie jakas bzdura jest

mam pytanie moze znacie jakies piękne miejsce gdzie mozna spędzic ostatni weekend w te wakacje?najlepiej w łódzkim,tak mam ochotę gdzies pojechac na jakis piknik

[P0P70]

Ita – ja także trzymam kciuki. I mam nadzieję że będzie OK. Ja także miałam telefon abym się zgłosiła i okazało się że to tylko infekcja.

A teraz opiszę Wam moją wizytę w Poradni Genetycznej w W-wie. Na początek wejście do sekretariatu gdzie siedzi Pani i robi serwetki na szydełku. Ale pomimo tego że jej przerwałam tę zajmującą pracę to nie kazała mi czekać. Wypełniła ankietę, sprawdził moje ubezpieczenie i skserowała wszystkie dokumenty. Następnie miałam spotkanie z lekarzem. W poczekalni nikogo nie było a ja musiałam czekać na wizytę około 1 godz. I chyba byłam jedyną pacjentką tego dnia. W gabinecie Pani doktor nie była zainteresowana moimi dotychczasowymi badaniami. Pokazała mi tabelkę prawdopodobieństwa ze względu na wiek, padała suche fakty i na koniec stwierdziła że jedynym badaniem po 35 roku jest amniopunkcja. Żadnej porady, Żadnej konsultacji. To co powiedziała mogłam wyczytać w otrzymanej od nich broszurce bez tej wizyty. Więc nie wiem po co są te spotkania z lekarzem w Poradni Genetycznej. Być może chodzi tylko o to aby NFZ zapłacił za taką wizytę. Ja w większości chodzę wszędzie prywatnie więc to podejście trochę mnie zaskoczyło ale może to normalne.

[czarymary]

tylkooliwka u nas jest cale mnostwo pieknych miejsc! zalew sulejowski jak na kilka dni to bajka! poza tym na jednodniowe wypady park rogowski, lagiewniki, arturowek... piekne lasy do spacerow i super mikroklimat!

[fasolka73]

P0P70 DOKŁADNIE, mam takie samo wrażenie po wczorajszych moich rozmowach telefonicznych z poradniami genetycznymi

[tylkooliwka]

Napisane przez czarymary

tylkooliwka u nas jest cale mnostwo pieknych miejsc! zalew sulejowski jak na kilka dni to bajka! poza tym na jednodniowe wypady park rogowski, lagiewniki, arturowek... piekne lasy do spacerow i super mikroklimat!

tak czarymary,w arturówku nawet wczoraj byłam,fajnie jest pospacerowac tylko ze tutaj juz mi sie troszke znudzilo ale w parku rogowskim to nigdy nie bylam no i wlasnie tez myslelismy nad zalewem sulejowskim hmm cos slyszalam jeszcze o ciepłych źródełkach chyba w Uniejowie;

co do tych lekarzy to masakra jakas oni sa poprostu bezczelni,trzeba im było pokazac za ich podejscie

[madziwnia]

Napisane przez mrowak

Wygląda na to, że męczy nas zgaga, a oto kilka na nią sposobów:
- maślanka, kefir, jogurt naturalny ciepłe mleko przed snem (u mnie odpada, bo ciepłego nie znoooooszę-brrrr), ale trzeba z tym ostrożnie, bo mleko koniec końców wzmaga produkcję kwasów żołądkowych
- żucie migdałów
- miętowe gumy do żucia
- Rennie (podobno jest wersja owocowa), ale tu NIE JESTEM NA 100% PEWNA CZY W CIĄŻY MOŻNA BRAĆ- jutro spytam gina
- jeść regularnie małe porcje i po woli
- spać z wyżej ułożoną głową (mnie jest niewygodnie niestety;( )
- podobno można też żuć kminek - A BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE! !!! Już wolę to gorące mleko... chyba...

- UNIKAĆ: kwaśnego (włącznie z sokami z kartonów, najlepsze wyciskane), niestety piszą także, że mój ukochany sok pomidorowy też dobrze na zgagę nie robi, wręcz przeciwnie , słodkiego, tłustego i przejadania się na raz

Rennie można brać w ciazy.. włąsnie na zgage i nadkwaśnośc.. wskazane... wczoraj czytałąm...
a ja kocham wszytsko co kwasne

Dzis wstałam o 9.30 wyspana w końcu..
Wczoraj po 4 godzinnym maratonie po sklepach i tak nie kupiłąm sukienki ale jedna mi wpadła w oko.
Za to mamusia kupiła córci super czarne dopasowane spodnie ciązowe i 2 bluzki niby koszule jedna jakl tunika z H&M MaMa.. za***.... podobaja mi sie bede miałą juz na poprawiny.

Jeśli chodzi o wagę to spadek wagi w pirwszych miesiacach to nic niepokojącego... wiec nie macie co sie martwić...
Ja w ostatniej ciązy juz miałam 6-7 kg na plusie teraz pilnuje sie i tylko 2 kg mam na plusie! Od poczatku ciązy!! a to juz 10 tydz, jutro się zaczyna

[asienka240]

Napisane przez mrowak

Witamina b6 faktycznie ponoć działa na te brzydale. Natomiast ja mam w oknach zamontowane siatki ze względu na koty więc przez całe dnie i całe noce mamy otwarte okna i żaden paskud nie wleci. Przy okazji bardzo polecam takie siatki bez względu na stan zakocenia rodziny- przydadzą się przy maluchach, którym też świeże powietrze w nocy dobrze zrobi, ale świeże powietrze z dodatkiem komarów już niekoniecznie

Wiecie co dziś pomyślałam o tej przezierności? Że skoro idę się dziś niejako wcisnąć w kolejkę to może trafi mi się taka okazja, że lekarz będzie miał więcej czasu i zrobi mi to badanie już dziś? W końcu to środek 12 tygodnia, więc pora idealna. A jak się nie uda to się na siłę wpiszę na wizytę w następnym tygodniu.

wit b6 działa przynajmniej na mnie, ponoc jest wskazana w okresach kiedy komary harcują ;P

dzieki dziewczyny wiedzialam ze moge na was liczyc....mamie nie chce sie zalic bo wystarczy ze ja sie martwie - zadzwonie po wizycie jak bede wszystko juz wiedziala......

pewnie ze mozesz! od tego tu jestesmy zeby sie nawzajem wspierac a mamie faktycznie lepiej powiedziec po wizycie u lekarza... kochana z ciebie cora:P

P0P70 tak to juz niestety jest...

Rennie można brać w ciazy.. włąsnie na zgage i nadkwaśnośc.. wskazane... wczoraj czytałąm...
a ja kocham wszytsko co kwasne

całe szczescie przy najblizszej okazji kupie sobie w aptece


widze ze z moja waga w takim razie wszystko ok... bo juz zaczynałam się martwić. Dzięki dziewczynki

[lucy007]

Cześć Dziewczyny, czy mogę do Was dołączyć? Podczytywałam Was od samego początku, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, czy nadaję się do tego wątku. Teraz już wiem, że się nadaję, pozostaje Was o zdanie zapytać.

[asienka240]

Napisane przez lucy007

Cześć Dziewczyny, czy mogę do Was dołączyć? Podczytywałam Was od samego początku, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, czy nadaję się do tego wątku. Teraz już wiem, że się nadaję, pozostaje Was o zdanie zapytać.

witamy

[lucy007]

Napisane przez asienka240

witamy

witam

Dowiedziałam się dopiero we wtorek na 100% o maleństwie (już wtedy je widziałam), bo mój lekarz jest bardzo wstrzemięźliwy jeśli chodzi o radosne informacje Wolał się wstrzymać. Tym samym jestem w 7tc, tp mam na 22 IV.

Mam do Was pytanie dotyczące badań. Dzisiaj dostałam skierowanie na takie badania: HBS, morfologia, mocz, mocznik, kreatynina, cukier, VDRL oraz grupę krwi. Te badania refunduje NFZ, dlatego lekarz je wypisał. Będę je robić i tak w laboratorium prywatnym, wobec czego pomyślałam, że zrobię jeszcze na toksoplazmozę, poziom żelaza i jonogram.
Jakie Wy robiłyście badania i czy myślicie, że tyle na początek mi wystarczy?

Na pewno będę chciałą też zrobić badania prenatalne, ale na razie mało o nich wiem, dlatego szczególnie uważnie czytam posty POP70. Czy je wykonuje się tylko w poradniach genetycznych?Jeszcze nie rozmawiałam na ten temat z lekarzem.