tzw. kobiecość - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-29, 20:40   #31
kamelleon_2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 93
Dot.: tzw. kobiecość

No coz Beyonce pewnie jakims kanonem kobiecosci jest i 90% facetow slini sie na jej widok...ale to chyba nie o to chodzi. Wiadomo ze faceci dziela sie na tych co lubia laski w mini spodniczkach, wymalowane itp i na tych co lubia kobiety naturalne..........ale "kobiece". Sorki ze to powiem, ale moze dlatego wlasnie nie masz faceta. Masz wielu kumpli, ale zaden nie chcialby z toba byc w zwiazku. Podobnie tez moze bylo w twojej przeszlosci. Rozumiem ze to sa tylko kumple i nie twierdze ze mialabys wiazac sie z jakims kumplem, ale kazda znajomosc tak sie zaczyna. Nie uwazam ze powinnas zmieniac swoj sposob bycia dla facetow,bo skoro tego nie czujesz to pewnie i tak by to nie bylo kobiece...bo wiesz wbrew pozorom wydaje mi sie ze ta "kobiecosc" jest wewnatrz kobiety i te dodatki(ciuchy,makijaz itp) to sa tylko wyrazem tej wewnetrznej czesci...Tysiace kobiet jakie widzialam i wiele tych z ktorych znam mimo tych szpilek, makijazu i calej reszty tych babskich dodatkow nie sa moim zdaniem kobiece...ale to moze dlatego ze ja lubie kobietki orginalne i takie ktore maja jakis styl a nie glupio podarzaja za moda. Czasami jest tak ze widze jakas kobiete i wiem juz ze jest fajna babka...jej styl (makijaz, wlosy,ciuchy)mowi wiele...
wszystko zalezy od Ciebie...od twoich potrzeb i od tego jaka jestes kobieta...tylko wiedz o tym ze ciezko Ci bedzie znalezc faceta, bo facet lubi miec kumpli i kumpele a w zwiazku chcialby byc z kobieta "kobieca"......zreszt a zapytaj o to swoich kumpli czy nie mam racji
Mam nadzieje ze mnie rozumiecie o co generalnie mi chodzi, ciezko tak w kilku zdaniach wyrazic sens.
Pozdrowionka,paps
__________________
Gdy kobieta jest szczesliwa jest takze piekna...
kamelleon_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 20:49   #32
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: tzw. kobiecość

E tam, nie przejmuj się koleżankami Ja mam praktycznie samych kumpli, bo lepiej czuję się w towarzystwie facetów. Matka mi narzeka, że powinnam ubierać wysokie buty zamiast sportowych, odpicować się za każdym razem. Owszem, często się maluję, staram się dobrze wyglądać (tym bardziej jeśli wychodzę na miasto, albo imprezę), ale kiedy jadę z kolegami nad jezioro, to łażę w brudnych spodniach, wyciągniętej bluzie i jakoś mi (ani im) to nie przeszkadza. Nie wydaje mi się, żebym zdobyła sympatię kumpli moim wyglądem (tym bardziej, że jestem zajęta :P ). Raczej chodzi o moje poczucie humoru, o to że mogą się przy mnie czuć swobodnie. Zdarzyło mi się nawet, że chłop mój cudny powiedział do mnie "koleś" :P Nie każdy facet szuka delikatnej romantyczki, niektórzy marzą o babce z charakterem Bądź sobą!

edit:
Co do facetów - uważam, że nie warto zmieniać się, pod pewnymi względami, dla faceta. Tym bardziej jeśli chodzi o tak nieznaczące rzeczy jak szpilki, czy makijaż. Jeśli kogoś się kocha, to nie wymaga się od niego takich zmian. Ja mojemu chłopowi podobałam się pod względem fizycznym od kiedy mnie poznał, ale zapragnął się na mnie "rzucić" (jak to uroczo ujął), kiedy spędziliśmy kilka dobrych godzin (do 5 rano :P) na rozmowie. Śmialiśmy się całą noc z głupkowatych żartów. Uważam, że jest sporo kobiet atrakcyjniejszych ode mnie, ale dla niego jestem najlepsza - również zakatarzona, nieumalowana i w rozlazłym szlafroku w chmurki.

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2009-08-29 o 20:56
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 20:53   #33
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez kamelleon_2005 Pokaż wiadomość
Masz wielu kumpli, ale zaden nie chcialby z toba byc w zwiazku. Podobnie tez moze bylo w twojej przeszlosci. Rozumiem ze to sa tylko kumple i nie twierdze ze mialabys wiazac sie z jakims kumplem, ale kazda znajomosc tak sie zaczyna.
tylko wiedz o tym ze ciezko Ci bedzie znalezc faceta, bo facet lubi miec kumpli i kumpele a w zwiazku chcialby byc z kobieta "kobieca"......
Właśnie tego się obawiam jeśli chodzi o facetów.
Bo z 5 moich facetów, to własnie 3 było moimi dobrymi kumplami.
Związki i tak niezbyt udane, końce marne w zasadzie rozchodziło się po kościach, bez żadnych awantur, tak po prostu...

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;13977339]Nie wydaje mi się, żebym zdobyła sympatię kumpli moim wyglądem. Raczej chodzi o moje poczucie humoru, o to że mogą się przy mnie czuć swobodnie. Zdarzyło mi się nawet, że chłop mój cudny powiedział do mnie "koleś" :P Nie każdy facet szuka delikatnej romantyczki, niektórzy marzą o babce z charakterem [/QUOTE]
Mam identycznie z kumplami jak Ty. Też podkreślają, że lubią mnie za charakter, poczucie humoru, że mogą ze mną "konie kraść".
Tak ekstremalnie jak z Ty z hasłem koleś to jeszcze nie mam pamiętają o tym, by być dżentelmenami nawet w warunkach mało sprzyjających, kiedyś przepraszali za przeklinanie ale że samej czasem w sytuacji stresującej w górach zdarzy mi się zakląć to powiedziałam, że mają sobie to darować, już mi nawet opowiadali o seksie ze swoimi dziewczynami więc poruszają każdy temat.

Edytowane przez ataman
Czas edycji: 2009-08-29 o 21:03
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 20:59   #34
Margot May
Raczkowanie
 
Avatar Margot May
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
Dot.: tzw. kobiecość

Lubisz T-shirty i jeansy, to w nich chodź. Najważniejsze, że Tobie jest wygodnie i nie czujesz się przebrana, a ubrana. Warto być sobą I nie przejmuj się radami innych kobiet Ja mam bardzo długie włosy i wszyscy naokoło mi mówią, żebym je modnie ścięła, ale ja nienawidzę krótkich, lubię takie do pasa. Po prostu parę razy powiedziałam takim osobom, że ja wolę taką fryzurę i choćby mi dawały pieniądze za ścięcie włosów, to tego nie zrobię. A kobiecość nie zamyka się na gonieniu w mini za najnowszymi trendami. Ja tam na modę patrzę, ale rzadko się do niej stosuję. Nie lubię rurek, wolę dzwony i dalej hasam w dzwonach Bądź sobą i na pewno jesteś normalna, co ta presja społeczna robi z ludźmi, że aż takie pytania zadają Pozdrawiam
__________________
"W powietrzu czuję:"czegoś" mi brakuje"
Margot May jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 21:04   #35
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
tylko wiedz o tym ze ciezko Ci bedzie znalezc faceta, bo facet lubi miec kumpli i kumpele a w zwiazku chcialby byc z kobieta "kobieca"..
A kto powiedział, że łatwo trafić na odpowiedniego faceta? Ważne, żeby znalazła takiego, z którym będzie czuła się swobodnie, nie będzie musiała udawać kogoś kim nie jest.
Znam wielu facetów, którzy szukają właśnie kumpeli.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 21:18   #36
kamelleon_2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 93
Dot.: tzw. kobiecość

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;13977621]A kto powiedział, że łatwo trafić na odpowiedniego faceta? Ważne, żeby znalazła takiego, z którym będzie czuła się swobodnie, nie będzie musiała udawać kogoś kim nie jest.
Znam wielu facetów, którzy szukają właśnie kumpeli.[/QUOTE]

Pewnie ze tak, zgodze sie w 100%, tylko faceci chca miec przy swoim boku kobiete kumpla i kobiete "kobieca"... bo wiesz faceci sa wzrokowcami...pewnie ze zwiazek powinien sie opierac przede wszystkim na przyjazni,bo to podstawa...ale jeszcze jest ta tzw.chemia...sex itd.
Uwazam ze kobieta powinna byc naturalna...
Prawda jest taka ze kobieta "kobieca" ktora ma to cos to jesli bedzie w ciagu dnia ubrana jakos fajnie a w domu zalozy wyciagniety t-shirt i spodnie od dresu to i tak wyglada super... i facet takiej kobiety potrafi to dostrzec i ta "domowa "odmiana jest dla niego nawet interesujacamoj facet potrafi sie na mnie rzucic kiedy jestem ubrana ladnie kobieco i wtedy kiedy chodze w domku w dresiku...bo tak jak pisalam wczesniej na "kobiecosc" sklada sie wiele rzeczy...
__________________
Gdy kobieta jest szczesliwa jest takze piekna...
kamelleon_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 21:40   #37
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: tzw. kobiecość

Z chemią i seksem to jest skomplikowana sprawa. To rzecz kompletnie niezależna od nas. Jeśli jakiś facet mi się nie podoba, to nie zmieni na pewno tego zmiana sposobu ubierania. Ma mieć w sobie coś, co mnie przyciąga i już :P A co do bycia wzrokowcem - tylko głupiec poleci na sam wygląd. Z resztą z tego co wnioskuję - autorka brzydka nie jest.

Cytat:
bo tak jak pisalam wczesniej na "kobiecosc" sklada sie wiele rzeczy...
Ano. I nie wiemy ile autorka tej "kobiecości" posiada.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-29, 22:14   #38
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

Taco-
Co do wyglądu - jestem w normie ani brzydka ani ładna, na pewno naturalna, brązowe proste włosy do ramion, szczupła sylwetka i zawsze szeroki uśmiech.
Faceci raczej nie mówili nic na temat wyglądu z tego co sobie przypominam, a za to często o charakterze, sposobie bycia, czyli o tym o czym pisałam wcześniej.
Jedynie od ex żeglarza o którym pisałam wcześniej słyszałam komplementy dotyczące mojego wyglądu (a byłam taka jak zwykle).
Ex M. zaś mówił, że lubi we mnie naturalny wygląd, że nie mam tapety i nie jestem lalunią.
A tak to hmm czasem słyszałam komplementy co do ubioru - i od kumpli i od eksów. Np. że ładnie wyglądam w nowej, kolorowej czapce czy coś w tym stylu. Aa i jak planowałam zaprosić sprzedawcę, którego nawet nie znałam imienia z sklepu górskiego na studniówkę (sytuacja awaryjna) to kumple zapewniali, że na 100% mu się podobam, bo gapi się w sklepie na mnie cały czas i że mam koniecznie próbować. A koleś o dziwo się zgodził, inna sytuacja, że w końcu nie poszedł, bo się okazało, że miał dziewczynę, a ona miała wąty
I tyle co pamiętam, by było o moim wyglądzie z ich ust.
Co do Twojej niewiedzy ile we mnie kobiecości - nie wiem zbytnio co by Ci tu napisać na ten temat :P
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 22:19   #39
kamelleon_2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 93
Dot.: tzw. kobiecość

A co do bycia wzrokowcem - tylko głupiec poleci na sam wygląd.

Pewnie ze tak. Tylko chodzilo mi o to "cos" (m.in.kobiecosc) co przyciaga facetow i to co jest widoczne na pierwszy rzut oka przy wyborze kobiety przez faceta... Umowmy sie, ze faceci sa wzrokowcami i kieruja sie przede wszystkim wygladem podczas wyboru partnerki w pierwszym etapie, a cala reszta jest drugim etapem. w sumie my kobiety tez...tylko dla nas kobiet w kolejnych etapach zwiazku liczy sie w duzej mierze wnetrze faceta. Zreszta faceci tez w duzej mierze zwracaja uwage na wnetrze ale oni duuuzo patrza... Oczywiscie nie zrozumcie mnie zle,nie twierdze ze kryterium wyboru dla faceta kobiety na cale zycie jest wyglad zewnetrzny-w zadnym wypadku!!!jednak wracajac do tej kobiecosci to jest to wazna cecha u kobiety...zreszta juz sama nie wiem czy to jest cecha nabyta, czy to jest to "cos" co kobieta posiada.Napewno "kobiecosc" to tez zachowanie kobiety, sposob bycia....ach zreszta nie bede sie powtarzac...mysle ze kobiety "kobiece" doskonale wiedza o czym pisze
__________________
Gdy kobieta jest szczesliwa jest takze piekna...
kamelleon_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 09:19   #40
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez ataman Pokaż wiadomość
i się martwię co do facetów - kolejne rozstanie na karku, czy ja nie będę wiecznie ich kumpelą (tzn. oczywiście cieszę się z tego, bo to rzadkość) a od zdobywania będą inne kobiety, a oni do mnie będą przychodzić się wyżalać. I za parę lat skończy się tak, że będę sama, zostanę na lodzie, bo generalnie kojarzę dużo związków. Wszyscy będą we mnie widzieć dziewczynę zza płotu a nie kobietę.

Ja nie bardzo rozumiem problem z postu pierwszego, ale w tej wypowiedzi poruszyłas bardzo ważną rzecz.
Pilnuj tego, żeby nie stać się dla mężczyzn "wieczną koleżanką". Kolegów to faceci już mają, do związków szukają kobiet. Nawet jeśli ma to być kobieta w dzinsach i traperach co gałęzi na ognisko narąbie, beczkę piwa wypije i niedzwiedzia własną pięscią przegoni z przed szałasu, to ma to być kobieta, a nie kumpel.

To taka pułapka w która wpadają kobiety z gatunku" zawsze lepiej dogadywałam się z męzczyznami". Moze warto przemysleć, dlaczego nie dogadujesz się tak dobrze z kobietami? Przecież takich fajnych babek jak Ty jest więcej - świat kobiet nie składa się jedynie z bywalczyń salonów tipserskich. Nie widze powodu dla którego nie miałabyś mieć koleżanek "swojego gatunku". Jeśli nie masz - faktycznie, coś jest nie tak, ale nie ze sposobem ubierania się czy malowania paznokci, ale w umiejętności nawiązywania międzyludzkich relacji. A moze z akceptacją swojej kobiecości?

I pisze to kobieta która mając do wyboru nówkę torebkę LV i uzywane siodło, kupiła siodło i kalosze (niestety ni było gumofilcy mojego rozmiaru, a bym wzięła, a tak to zazdroszę kolegom wielkich stóp)
I mimo to, mam koleżanki i przyjaciółki (gatunków róznorakich, i takie z tipsami i takie w traperach, choć faktycznie najlepiej dogaduję się z przyjaciółka "po fachu" i z 2 przyjacióką "z siodła", i uważam, ze nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 09:43   #41
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja nie bardzo rozumiem problem z postu pierwszego, ale w tej wypowiedzi poruszyłas bardzo ważną rzecz.
Pilnuj tego, żeby nie stać się dla mężczyzn "wieczną koleżanką". Kolegów to faceci już mają, do związków szukają kobiet.

To taka pułapka w która wpadają kobiety z gatunku" zawsze lepiej dogadywałam się z męzczyznami". Moze warto przemysleć, dlaczego nie dogadujesz się tak dobrze z kobietami? ale w umiejętności nawiązywania międzyludzkich relacji. A moze z akceptacją swojej kobiecości?
[/I]
no właśnie zaczynam się tego obawiać, że będę tą kumpelą.
Bo kumpli owszem mam i to sporo, wszyscy wspinają się tak jak ja, jeżdżę z Nimi w góry. Ale nie miałam tak, że podkochiwałam się w jakimś czy coś - po prostu kumple. Z tymi trzema było tak, że to oni zaczęli.
Z kobietami dogaduję się świetnie - wszystkie moje przyjaciółki właśnie są takie kobiece, ja jestem wyjątkiem - innej podobnej do mnie dziewczyny nie znam, nawet wspinającej się, bo to rzadkość w sumie w górach
I nie mam problemów, by wybrać się na babski wieczorek, poplotkować, na 8godzinne zakupy z przyjaciółką pójdę, by jej doradzić.
A co do międzyludzkich relacji - nie mam z tym problemu, jestem osobą towarzyską, pełną optymizmu i radości z mnóstwem zajęć i zainteresowań - wszyscy to podkreślają więc rzecz nie w tym
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-30, 10:07   #42
mona2007
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: zachodnipomorskie
Wiadomości: 2 523
Dot.: tzw. kobiecość

niezważaj na opienie innych, jesteś soba, i niemusisz na siłe przystosowywa sie do otoczenie, masz swój styl i jest ci z tym dobrze, niezmieniaj sie chyba ze potrzebujesz wewnętrznie jakiej zmiany,.................. ale ludzie cenią cie za szczerość i za oryginalność i nieudaw lalki barbi tylko dlatego ze twoje przyjaciółki tak wyglądaja.pozdrawiam
__________________

CHCE CZUĆ SIĘ DOBRZE PATRZĄC NA SIEBIE, I CHCE ABY PATRZONO NA MNIE I WIDZIANO ATRAKCYJNĄ KOBIETE



a ja czekam, i czekam na niego





mona2007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 11:12   #43
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: tzw. kobiecość

moim zdaniem wpadasz w pułapkę czarno-białe i zamykasz się (i innych przy okazji) w sztywnych ramach. Lalunia z tapetą na twarzy, o nudnym charakterze, bez pasji albo kobieta dąb z wyglądu chłop ( ), co to po górach, pogadać z nią można i nie da sobie w kaszę dmuchać. Świat nie jest tak nudny i ograniczony, a odrobina makijażu nie odebrała jeszcze nikomu rozumu , jeśli tego nie dostrzegasz, to nie dziwota, że nie masz koleżanek.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 11:30   #44
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
moim zdaniem wpadasz w pułapkę czarno-białe i zamykasz się (i innych przy okazji) w sztywnych ramach. Lalunia z tapetą na twarzy, o nudnym charakterze, bez pasji albo kobieta dąb z wyglądu chłop ( ), co to po górach, pogadać z nią można i nie da sobie w kaszę dmuchać. Świat nie jest tak nudny i ograniczony, a odrobina makijażu nie odebrała jeszcze nikomu rozumu , jeśli tego nie dostrzegasz, to nie dziwota, że nie masz koleżanek.
coś źle zrozumiałaś chyba
Boże broń nie napiętnuje normalnych kobiet i nie twierdzę, że one są nudne i bez pasji, bo tak nie jest.
I nie mówię, że te co maja makijaż nie mają rozumu - po prostu tylko się źle czuję pomalowana i tyle.
I nie piszę, że nie mam koleżanek - cały czas piszę, że mam przyjaciółki, koleżanki również.
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 11:34   #45
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: tzw. kobiecość

To w czym właściwie masz problem? Bo już kompletnie nie ogarniam.
Że nie jesteś zakochana?


BTW , co to niby miało być "broń boże nie pietnuję normalnych kobiet"?
czy to aby nie tu jest pies pogrzebany?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2009-08-30 o 11:43 Powód: dopisek
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 11:44   #46
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: tzw. kobiecość

z tym brakiem koleżanek może się zagalopowałam, ale bije z Twoich postów pewna pogarda.
Cytat:
Ex M. zaś mówił, że lubi we mnie naturalny wygląd, że nie mam tapety i nie jestem lalunią.
Twoim zdaniem kobiecość to jest noszenie szpilek i sukienek? jak ja idę ulicą to widzę setki kobiet ubranych w dżinsy i sportowe buty. Większość kobiet nosi na codzień spodnie, a nie fikuśne falbanki.

cava, ja również nie wiem. Które to są te kobiety normalne, a które nie
__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-08-30 o 11:49
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 11:56   #47
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: tzw. kobiecość

Ja widzę wszystko od innej strony - wydaje mi się, że nie masz faceta, bo po prostu nie trafiłaś na odpowiedniego. Jesteś zamknięta w gronie kolegów, poznałaś ostatnio kogoś nowego? Zakochują się w Tobie jedynie kumple - osoby, które chyba traktujesz bardziej jak braci. To nie Ty się w nich zadurzasz, oni tracą głowę dla Ciebie. Z jakim facetem chciałabyś być? Podobnym do kolegów, czy wręcz przeciwnie?
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 12:26   #48
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

chodzi mi o lalunie patologiczne - czyt. solarka, tipsy, tlenione włosy i pusto w głowie.
Taco -
Ostatnio poznałam mnóstwo nowych ludzi, facetów również, bo pracowałam na Helu w wakacje.
Poznaję też facetów z otoczenia ale to też kumple.
Z tzw. otoczenia, nie gór miałam dwóch eksów - żeglarza i B.
Czasem trochę tego żeglarza żałuję - ostatnio nawet odezwałam się do Niego po roku na gg, miło zareagował, pogadaliśmy, zobaczymy może uda mi się z Nim umówić, bo jak na razie to żegluje i go nie ma.
Co do faceta - nie mam jakiegoś określonego typu - ważne by tolerował fakt, że lubię czasem wyjechać. Nie musi nawet lubić gór ale żeby mi nie zabraniał tego, grunt to być z sobą i dogadywać się w życiu codziennym. Choć czasem marzy mi się związek z człowiekiem gór - ale z tego co obserwuję - wszyscy mają kobiety, które gór raczej nie lubią, dużo związków już im się rozwaliło z awantur o wyjazdy no i takich facetów również cechuje spora dawka indywidualizmu - na to też narzekają ich kobiety.
Jest też sporo facetów po rozwodach, są raczej samotni, bez rodzin z reguły.
Znam również 3 pary alpinistyczne - razem wszędzie sami jeżdżą i też żyją.
Aaa w gronie kolegów spędzam czas jedynie w górach, bo tak to oni mieszkają/studiują w innych miastach.

Edytowane przez ataman
Czas edycji: 2009-08-30 o 12:28
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 13:08   #49
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez ataman Pokaż wiadomość
chodzi mi o lalunie patologiczne - czyt. solarka, tipsy, tlenione włosy i pusto w głowie.
To patologiczne lalunie czy normalne kobiety w końcu? Zdecyduj się.
Bo im dalej w watek, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, ze przyszłaś po poklepanie po główce "tak, tak, jesteś fajna, fajniejsza niż te wszystkie inne straszne kobiety co się malują, sa nietolerancyjne dla mężów "górali" a nie to co Ty".

Przykro mi bardzo, jesteś zwykłą kobietą jak każda inna. Chyba ze masz 3 piersi albo coś w tym stylu.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-30, 13:36   #50
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
To patologiczne lalunie czy normalne kobiety w końcu? Zdecyduj się.
Bo im dalej w watek, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, ze przyszłaś po poklepanie po główce "tak, tak, jesteś fajna, fajniejsza niż te wszystkie inne straszne kobiety co się malują, sa nietolerancyjne dla mężów "górali" a nie to co Ty".

Przykro mi bardzo, jesteś zwykłą kobietą jak każda inna. Chyba ze masz 3 piersi albo coś w tym stylu.
nie twierdzę, że inne kobiety są straszne, nietolerancyjne itd.
i oczywiście jestem zwykła jak każda inna - nie twierdzę inaczej.
chodziło mi po prostu o kobiecość i syndrom wiecznej kumpeli, zastanawiałam się czy nie mam z tym problemów ale czytając posty stwierdziłam, że chyba mogę być nadal taka jaka jestem.
jeśli nadal uważasz, że myślę tak jak napisałaś powyżej, to zapraszam na pw, bo to już chyba dyskusja na pw.
Pozdrawiam
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 14:58   #51
kamelleon_2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 93
Dot.: tzw. kobiecość

tak jak obserwuje ostatnie twoje wpisy...to problem polega na braku faceta i poprostu doszukujesz sie w sobie wad by miec jakies wytlumaczenie dla siebie samej. Ktoras z Was dobrze napisala, ze powinnas sie zastanowic jakiego poszukujesz faceta i jaki bys chciala miec zwiazek, rodzine itp...
Skoro gory, wspinaczka itp jest twoim caly zyciem to wybacz ale nie znajdziesz faceta "normalnego" ktory bedzie akceptowal to ze wiecznie Cie nie ma i chodzisz sobie z jakimis kumplami po gorach...chyba oczywiste, wiec bys musiala szukac faceta ktory tez to lubi albo przynajmniej sam uprawia jakies tego typu hobby i wtedy byscie wzajemnie sie rozumieli, ale to na temat zwiazkow to juz dluzsza rozmowa...nie ma recepty na idealny...niestety
i wracajac znowu do temetu twojej kobiecosci czy jej braku to skoro poruszylas taki temat to mam wrazenie ze masz jakis brak tej cechy...bo raczej kobieta to czuje. A co do facetow to nie warto bys sie specjalnie dla nich zmieniala bo to by byla przesada wielka, musisz poprostu trafic na takiego, ktory bedzie mial taki styl jak ty ...no chyba ze szukasz faceta fajnie ubranego, zadbanego, majacego jakis styl to wtedy moze byc problem, bo tacy szukaja raczej kobiet podobnych do nich(nie mowie o laluniach).
Temat rzeka...
pozdrawiam
__________________
Gdy kobieta jest szczesliwa jest takze piekna...
kamelleon_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 16:01   #52
Margot May
Raczkowanie
 
Avatar Margot May
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
Dot.: tzw. kobiecość

Piszesz, że Twoje związki były krótkie. Mam pytanko, jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj, ale ile one trwały? 3 miesiące albo pól roku? Jeśli tak, to kończyły się wraz z falą pierwszej fascynacji, zauroczenia, czyli z wyglądu im pasowałaś, z charakteru początkowo też. Może z czasem czuli się zbyt odtrącani na boczny tor? Jeszcze jedno pytanko, Ty mieszkasz w górach, czy w ich okolicy i po prostu wyjeżdżasz z miasta, żeby się powspinać? Jeśli to drugie, to może faceci źle się czują z tym, że jedziesz w góry, zostawiasz ich w mieście. Masz prawo do pasji i super, że ją masz. Nie rezygnuj z niej w żadnym wypadku, ale może następnym razem wyciągnij faceta na górskie wędrówki
__________________
"W powietrzu czuję:"czegoś" mi brakuje"
Margot May jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 16:04   #53
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja nie bardzo rozumiem problem z postu pierwszego, ale w tej wypowiedzi poruszyłas bardzo ważną rzecz.
Pilnuj tego, żeby nie stać się dla mężczyzn "wieczną koleżanką". Kolegów to faceci już mają, do związków szukają kobiet. Nawet jeśli ma to być kobieta w dzinsach i traperach co gałęzi na ognisko narąbie, beczkę piwa wypije i niedzwiedzia własną pięscią przegoni z przed szałasu, to ma to być kobieta, a nie kumpel.

To taka pułapka w która wpadają kobiety z gatunku" zawsze lepiej dogadywałam się z męzczyznami". Moze warto przemysleć, dlaczego nie dogadujesz się tak dobrze z kobietami? Przecież takich fajnych babek jak Ty jest więcej - świat kobiet nie składa się jedynie z bywalczyń salonów tipserskich. Nie widze powodu dla którego nie miałabyś mieć koleżanek "swojego gatunku". Jeśli nie masz - faktycznie, coś jest nie tak, ale nie ze sposobem ubierania się czy malowania paznokci, ale w umiejętności nawiązywania międzyludzkich relacji. A moze z akceptacją swojej kobiecości?

I pisze to kobieta która mając do wyboru nówkę torebkę LV i uzywane siodło, kupiła siodło i kalosze (niestety ni było gumofilcy mojego rozmiaru, a bym wzięła, a tak to zazdroszę kolegom wielkich stóp)
I mimo to, mam koleżanki i przyjaciółki (gatunków róznorakich, i takie z tipsami i takie w traperach, choć faktycznie najlepiej dogaduję się z przyjaciółka "po fachu" i z 2 przyjacióką "z siodła", i uważam, ze nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta.
Bardzo mądrze napisane!
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 20:53   #54
Mallutka
Zadomowienie
 
Avatar Mallutka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: tzw. kobiecość

dużo tu było komentarzy typu "na kobiecość nie składa się tylko wygląd".
I tak właściwie się zastanawiam czy jesteście w stanie sprecyzować co definiuje kobiecość abstrahując od kwestii związanych z wyglądem??

Nie bez powodu się nad tym zastanawiam. Wychowała mnie mama (sierżant w spódnicy, mężczyzna w ciele kobiety) i babcia (były policjant i generalnie chłop jak się patrzy tylko, że baba). No i jakoś nie dysponuję wiedzą z zakresu w jaki sposób zachowuje się kobieca kobieta.

Wybacz autorko, że się wcinam ale właśnie twoje rozważania mnie zainspirowały do przemyśleń czy da się w ogóle kobiecość zdefiniować używając czegoś więcej niż odwołania się do faktu, że "kobieta musi mieć to coś".
Mallutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 21:01   #55
ataman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 49
Dot.: tzw. kobiecość

Cytat:
Napisane przez Margot May Pokaż wiadomość
Piszesz, że Twoje związki były krótkie. Mam pytanko, jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj, ale ile one trwały? 3 miesiące albo pól roku? Jeśli tak, to kończyły się wraz z falą pierwszej fascynacji, zauroczenia, czyli z wyglądu im pasowałaś, z charakteru początkowo też. Może z czasem czuli się zbyt odtrącani na boczny tor? Jeszcze jedno pytanko, Ty mieszkasz w górach, czy w ich okolicy i po prostu wyjeżdżasz z miasta, żeby się powspinać? Jeśli to drugie, to może faceci źle się czują z tym, że jedziesz w góry, zostawiasz ich w mieście. Masz prawo do pasji i super, że ją masz. Nie rezygnuj z niej w żadnym wypadku, ale może następnym razem wyciągnij faceta na górskie wędrówki
Najdłuższy związek to był rok, tyle, że na odległość.
Potem 3 miesiące też na odległość. 4 miesiące też na odległość ;p I to byli moi kumple i głównie w górach się widywaliśmy.
i na miejscu, w tym samym mieście co ja - jeden związek jeśli to można tak nazwać dość dziwny (on miał w sumie problemy z sobą strasznie zamknięty w sobie, nieśmiały, wyizolowany) smarkata wtedy byłam, liceum 9 miesięcy - on jeździł na snowboardzie, razem jeździliśmy w góry zimą pojeździć.
I żeglarz - 5 miesięcy z czego połowa spędzona na morzu/w górach osobno, twierdził ,że góry są nudne ale na ściankę ze mną chodził się powspinać.
Wyjeżdżam z miasta.
A i teraz miałam związek też na odległość ale skończył się z powodu odległości 8 miesięcy - nie kumpel ale wspinał się i żeglował ale jeździliśmy osobno, ja swoja ekipa, on swoja.


kamelleon_2005 - co do faceta, chcę być tolerancyjna by nie zamykać się jedynie na wspinaczy, nikogo też do gór nie chcę zmuszać, nie każdy to lubi i szanuję to, a nuż czai się jakiś inny w sam raz dla mnie nie wiem z podróżnika, żeglarza, nurka też bym była zadowolona - jedynie wakacje byśmy spędzali osobno lub pół na pół.
Co do braku jakiejś cechy, nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie - może brakuje we mnie jakiegoś wewnętrznego ciepła takiego jak mają hmmm babcie ale to chyba nie ten wiek na to.
ataman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 21:13   #56
Margot May
Raczkowanie
 
Avatar Margot May
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
Dot.: tzw. kobiecość

Mi się wydaje, że Tobie niczego nie brakuje Cały problem zamyka się w tym, że wiązesz się z facetami, którzy mieszkają daleko od Ciebie, a że związki na odległość to moim zdaniem na dłuższą metę niewypał, to kończy się to niezbyt ciekawie...
__________________
"W powietrzu czuję:"czegoś" mi brakuje"
Margot May jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:49.