Lubelskie Panny Młode cz.VII (& Żonki'09)

[diya1983]

Oshinku Twoja chandra na mnie przeskakuje

[Miira]

Napisane przez Wioletaa

Jestem i ja
Mam pytanie w szczególności już do tych, które są po. O której miałyście ślub?? Bo zastanawiam się między 16 a 17

Ja bym wybrała 16 . My mieliśmy o 16 i dzięki temu wszytko tak jakoś dłużej trwało. Jak byliśmy 2 dni temu na ślubie o 17.00 to wszystko jakoś mega szybko zleciało...no bo np. było przed 20 a my dopiero jedliśmy drugie danie! Ani się obejrzeliśmy już były oczepiny....

[iwonka861]

Napisane przez maciejka83

i ja tesh się melduję w naszej kolejnej jush części LPM & żonek

Gosia bardzo ładne obrączki-niby klasyczne,a jednak -tez bardzo podobają mi sie w tym własnie kształcie

A co do pogody na wrzesień, to jakby sie uparł to 19.09 to jeszcze prawie , ze 1sza połowa -ot kilka dni różnicy-także buty na parapet i słońca wyczekiwać

ps. Wioletta, ja jeszcze przed,ale wybralam 16tą-bo slub, potem życzenia,( my w międzyczasie pewnie jeszcze na cmentarz do mojej mamci), dojazd na salę, powiatanie młodej pary, szampan i dopiero obiadek -co by z głodu nie paść i żeby jeszcze jasno było

Maciejko, a jakie dla mnie znajdziesz pocieszenie, w sprawie pogody?

[paciulka]

Ja również się melduję chociaż rzadko zaglądam.
A co do godziny to my się jeszcze wahamy miedzy 16 a 17.

[diya1983]

Pogoda jest mało istotna uwierzcie mi, mówię z autopsji i nawet się na to nie zwraca uwagi, grunt to koncentrować się na rzeczy właściwej

[froggie]

Napisane przez diya1983

Oshinku Twoja chandra na mnie przeskakuje

już?

[Miira]

Napisane przez diya1983

Pogoda jest mało istotna uwierzcie mi, mówię z autopsji i nawet się na to nie zwraca uwagi, grunt to koncentrować się na rzeczy właściwej

Zgadzam się z Diyą pogoda jest najmniej istotna U nas było zimno i padało... oczywiście dzień wcześniej siedziałam i płakałam ... bo jak to 13 stopni i deszcz! Po weselu wszyscy doszliśmy do wniosku, że w sumie dobrze wyszło, że padało bo goście się nie porozchodzili po ogrodzie tylko bawili się na sali (ewentualnie palili i pałaszowali pyszności z wiejskiego stołu pod namiotem ) Także laseczki nie przejmujcie się pogodą (ps. zresztą podobno jak pada to na pieniądze)

[diya1983]

Napisane przez froggie

już?

noooooooooooooooooo mężuś cud miód malina tylko reszta
Frogasku czy żeby się pozbyć żelków muszą iść stopić czy wystarczy regularnie piłować?

[elizabarbara]

Napisane przez miira

zgadzam się z diyą pogoda jest najmniej istotna U nas było zimno i padało... Oczywiście dzień wcześniej siedziałam i płakałam ... Bo jak to 13 stopni i deszcz! Po weselu wszyscy doszliśmy do wniosku, że w sumie dobrze wyszło, że padało bo goście się nie porozchodzili po ogrodzie tylko bawili się na sali :d (ewentualnie palili i pałaszowali pyszności z wiejskiego stołu pod namiotem ) także laseczki nie przejmujcie się pogodą (ps. Zresztą podobno jak pada to na pieniądze) :d

popieram

[Miira]

Ps. Malhalczar where are U ????

[froggie]

Napisane przez Miira

Zgadzam się z Diyą pogoda jest najmniej istotna U nas było zimno i padało... oczywiście dzień wcześniej siedziałam i płakałam ... bo jak to 13 stopni i deszcz! Po weselu wszyscy doszliśmy do wniosku, że w sumie dobrze wyszło, że padało bo goście się nie porozchodzili po ogrodzie tylko bawili się na sali (ewentualnie palili i pałaszowali pyszności z wiejskiego stołu pod namiotem ) Także laseczki nie przejmujcie się pogodą (ps. zresztą podobno jak pada to na pieniądze)

a no dokładnie.
i w razie chłodu klima nie potrzebna i goście się nie roztopią z gorąca

Napisane przez diya1983

Frogasku czy żeby się pozbyć żelków muszą iść stopić czy wystarczy regularnie piłować?

stopić to na pewno nie
jesli już to poddać rozpuszczaniu/pęcznieniu.
Podejrzeweam że i piłowanie i moczenie bedzie potrzebne.
I lepiej pójść niż samemu zrobić sobie kuku bo znajac zycie będziesz niecierpliwa i postanowisz trochę poodrywać resztki

[bernadeta85]

My wybraliśmy godzinę 16.00 moim zdaniem jest najbardziej odpowiednia... z rana nie musisz się spieszyć a wieczór nie leci aż tak szybko chociaż robimy wesele dwudniowe ... w sobotę byliśmy na weselu gdzie ślub odbył się o 14.00 (gdzie z domu musiałam wyjść o 11 bo teściowa sobie ubzdurała że na 12 musi być u pana młodego bo to rodzina i trzeba być i sterczeć pod ich domem.... kompletna beznadzieja) o 15.20 było się już na sali a że wesele nie było za specjalne (sala była za mała na liczbę gości ławki zbite z desek Ci którzy siedzieli przy ścianie mieli ogromne problemy z przejściem, my siedzieliśmy praktycznie na rogu za co jestem wdzięczna tylko kelnerki chodziły nam po plecach przez co mój żakiet przypłacił swoim życiem - w straty mogę wpisać żakiet, dwie pary pończoch i 1 flek gdzieś zaginął) to czas do oczepin dłuuuuuuuuuuużył się strasznie.....

[olka139]

Oshina dziekuje za odpowiedz

[Wioletaa]

Dziękuję wszystkim za odpowiedź i podpowiedzi co do godziny

[Telka10]

O...część kolejna Melduję się
Mhm..do ślubu 10 miesięcy..sala jest, kościół jest (my wybraliśmy 17 ze względu na 2 dni - uważamy że pora odpowiednia), zespół jest, fotograf jest...No i TŻ się mnie pyta co teraz...alkohol kupujemy czy obrączki i jeszcze gdzie robić nauki... aaa..i obiad z przyszłymi teściami trzeba zorganizować...a u mnie w domu pobojowisko...wzięło ich na remont kuchni i pokoi...

A jutro czeka mnie rozmowa kwalifikacyjna...trzymajc ie kciuki!!!

[maggie123]

Napisane przez Telka10

O...część kolejna Melduję się
Mhm..do ślubu 10 miesięcy..sala jest, kościół jest (my wybraliśmy 17 ze względu na 2 dni - uważamy że pora odpowiednia), zespół jest, fotograf jest...No i TŻ się mnie pyta co teraz...alkohol kupujemy czy obrączki i jeszcze gdzie robić nauki... aaa..i obiad z przyszłymi teściami trzeba zorganizować...a u mnie w domu pobojowisko...wzięło ich na remont kuchni i pokoi...

A jutro czeka mnie rozmowa kwalifikacyjna...trzymajc ie kciuki!!!

to powodzenia na rozmowie trzymam kciuki

[tadorotkatamalusia]

Napisane przez oshinek

Ja słyszałam, ze fajnie grają, ludzie byli zadowoleni, aczkolwiek mój TŻ jak z nimi rozmawiał to facet mówił tak jakby mu łaskę robił
Nie wiem, może zły dzień miał...

Niestety muszę to potwierdzić, pan z tego zespołu chyba ma stały zły dzień bo grali już kilka razy u nas i zawsze miałam wrażenie, że przyjachały gwiazdy. Za nic nie mogłyśmy z nimi niczego ustalić.
Poza tym miałam okazję zauważyć, że chyba nie śpiewają "na żywo".

[Taverney]

Napisane przez elizabarbara

Część VII uważa się za otwartą

Link do poprzedniej części:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336630&page=167

dziewczyny, pamiętajcie, że wątek kwalifikowany do zamknięcia musi mieć powyżej 5 tys. postów, dopiero po tej liczbie zakładamy nowy

[Quillaja]

Napisane przez oshinek

Heheh zawsze tak jest, a jak już kupisz to za jakiś czas będziesz się zastanawiać czy dobrze zrobiłaś

dlatego odwlekam na maxa chwilę mierzenia

Napisane przez ewelinaaa

bo tak to już jest jak zaczniesz dokładniej oglądać dla siebie to nic Ci nie będzie pasowało do końca :p hehe alle wkońcu znajdziesz tą dla siebie Lipczonku dziękuję

tak mówią

Napisane przez gospella

mi się większość nie podoba bo takie wielgaśne kiece, ozdoby, falbany, ale juz w sumie mam swój typ, i szukam krawcowej, jutro się umówiłam na spotkanie z taką jedna i zobaczymy.

tez mam typ jako takim, ale w sklepie jeszcze go nie widziałam jeny, ale mnie przeraża fakt, że to już niedługo trzeba szukać... a ja schudnąć chciałam...

[ana_01]

Napisane przez maggie123

Ana - Poczekajka to moja była parafia i tam będziemy ślubować. nauki są w soboty chyba ok 19 albo 18. nie jestem pewna.
jeśli chodzi o tytuologię to: w kancelarii zazwyczaj siedzą braci, tzn. osoby które jeszcze święceń kapłańskich nie miały i Mszy jeszcze odprawiac nie mogą, po święceniach już ojcowie, ale mimo to nikt sie nie obrazi jak będziesz mówić bracie. zazyczaj to nie są ludzie z wydumanym ego, którzy wagę przywiązują do "tytułów". "proszę księdza" też ujdzie

Wiedziałam, że ty będziesz wiedziała To ja będę mówiła "proszę brata" a wybierasz się może tam na nauki?

Napisane przez Wioletaa

Jestem i ja
Mam pytanie w szczególności już do tych, które są po. O której miałyście ślub?? Bo zastanawiam się między 16 a 17

Ja wybrałam 16, z tego samego powodu co większość dziewczyn.

Napisane przez Pastelaa

Ja byłam w sobotę na weselu, wszystko było fajnie pięknie, sala, jedzonko <mniam> , obsługa <ok>, ale nie podobał mi się zespół. Jakieś takie chłopki przygrywały ni to zespół ni orkiestra, niby disco polo niby przyśpiewki, śpiewali jakieś w ogóle nieznane mi kawałki, hity to na palcach jednej ręki mogę zliczyć...Noo ale ogólnie całościowo ok.

A jaki zespół grał?

Napisane przez Miira

Ja bym wybrała 16 . My mieliśmy o 16 i dzięki temu wszytko tak jakoś dłużej trwało. Jak byliśmy 2 dni temu na ślubie o 17.00 to wszystko jakoś mega szybko zleciało...no bo np. było przed 20 a my dopiero jedliśmy drugie danie! Ani się obejrzeliśmy już były oczepiny....

Oooo właśnie, jak tam weselicho się udało? Jak się PM prezentowała?

Napisane przez Telka10

O...część kolejna Melduję się
Mhm..do ślubu 10 miesięcy..sala jest, kościół jest (my wybraliśmy 17 ze względu na 2 dni - uważamy że pora odpowiednia), zespół jest, fotograf jest...No i TŻ się mnie pyta co teraz...alkohol kupujemy czy obrączki i jeszcze gdzie robić nauki... aaa..i obiad z przyszłymi teściami trzeba zorganizować...a u mnie w domu pobojowisko...wzięło ich na remont kuchni i pokoi...

A jutro czeka mnie rozmowa kwalifikacyjna...trzymajc ie kciuki!!!

Powodzenia na rozmowie..nie daj się!

Napisane przez Taverney

dziewczyny, pamiętajcie, że wątek kwalifikowany do zamknięcia musi mieć powyżej 5 tys. postów, dopiero po tej liczbie zakładamy nowy

Przepraszamy, obiecujemy poprawę...

[froggie]

Która ze mną strzeli focha?
http://www.joemonster.org/art/12279/...zanie_konkursu



ja wybrałam 16 bo innej już nie było

a i tak czas szybko śmignął, i przed i po..

[adga]

Witam Was kochane i ja w kolejnej części naszych pogaduch :P. U nas też z przygortowaniami ciut do przodu. Mamy już godzinę więc oficjalnie już wiadomo że dożywocie sobie orzekniemy 19 czerwca 2010 o 16 :P. Co do godziny to zdecydowaliśmy tak gdyż w naszej parafii już od 17.30 wiele starszych osób schodzi się na Mszę o 18.00 siadając i przepychając się pomiędzy gośćmi tych par, które ślubują o 17.00 mówiąc iż to właśnie ich miejsce od dawna uczęszczane .Co do zespołu Primo słyszłam dosyć dobre opinie. Nas osobiście troszkę wiek wykonawców zniechęcił. Co do grania na żywo: rozmawiałam z kilkoma znajomymi muzykami i podpowiedzieli nam że nie ma możliwości aby jakikolwiek zespół grał tylko i wyłącznie na żywo. jesli tak mówi to zazwyczaj ściemnia :P Chodzi o to że żaden, nawet najbardziej wykształcony głos nie jest w stanie wyśpiewac przez 8 godzin. To samo z muzykami. Groziłoby to ogromnym spadkiem jakości wykonań.
W sumie dla nas było ważne aby umięli ludzi od stołów ruszyć :P.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Aha no i oczywiście spóźnione ale najlepsiejsze życzenia dla nowych żoneczek!

Janulla zdjęcia rewelka! Małgosiu sukieneczka fajniutka!
Froggu zdrowiej!

[miamore999]

melduję się i ja

nam jakoś te przygotowania idą jak krew z nosa

[elizkaLbrt]

cześć

Moniczka masz salę w łucce ? to blisko mnie ile ten zespół SPIKE " wziął"?


dziewczyny mam pytanie. czy podpisałybyście umowę jeśli jest zaznaczone że jeśli któraś ze stron nie wywiąże się z niej to płaci połowe pieniędzy za usługę?chodzi o zespół

[ona911]

no to i ja zgłaszam gotowość do udziału w kolejnej części

[robaczek w trawie]

i ja sie melduję w kolejnej cześci
a w maju zastanawialam sie czy załapie sie na kolejną część.. i ledwo ledwo

ślub za 12 dni, a ja dziś miałam pierwszą przymiarkę i suknia duuuzo za duża na jutro poprawiają, zobaczymy co z tego wyjdzie..jeszcze się postresuje do kolejnej soboty i znowu trzeba będzie poprawiac...
dlatego moja rada - im później przymiarki i dopasowywanie sukni - tym lepiej! tak naprawdę w ostatnim tygodniu nawet wystarczy odwiedzic krawcową - byle sprawdzoną

[immacolata]

ja również melduję się w kolejnej części podczytuję tak już od dawna i można powiedzieć, że w sprawach ślubnych weszłam na wyższy poziom wtajemniczenia
nam z racji tego, że nie planujemy wesela a sam obiad to godzina pewnie będzie obojętna najbardziej prawdopodobny w naszym przypadku jest sierpień 2011 (za to w czerwcu 2011 będę pewnie świadkiem na ślubie najlepszej przyjaciółki i przeżywać będziemy obie podwójnie - bo potem zamiana - ona moim świadkiem)

i choć do mojego ślubu daleko to służę radami dotyczącymi zaproszeń, ksiąg i albumów ręcznie robionych - bo od dawna w tym siedzę

[elizabarbara]

Napisane przez Taverney

dziewczyny, pamiętajcie, że wątek kwalifikowany do zamknięcia musi mieć powyżej 5 tys. postów, dopiero po tej liczbie zakładamy nowy

nigdy nie grzeszylam cierpliwoscia poza tym 7 tak ladnie brzmi

nastepnym razem (za jakies 2-3 miesiace) postaramy sie o przekroczenie limitu

[froggie]

łeeeeeee tożto jest tortura na chorym!

jest już płyta z wesela a obejrze ją dopiero jutro

[Quillaja]

Napisane przez elizabarbara

nigdy nie grzeszylam cierpliwoscia poza tym 7 tak ladnie brzmi

nastepnym razem (za jakies 2-3 miesiace) postaramy sie o przekroczenie limitu

może się uda ciut wcześniej nawet
tyle nowych wizażanek zaczęło pisać no ciekawe...

Froggi, to już bardzo malutko czasu i zobaczysz...zamkniesz oczy, zaśniesz a jutro już będzie ten dzień : )