![]() |
#91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 460
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
A co ma Ci powiedzieć? 'Mamo, przeprowadźmy się, bo chcę się w końcu wyspać, zamiast słuchać jak się z ojcem zabawiacie?'
Nie, moja droga, nie jesteście normalną polską rodziną. I lepiej byś to zrozumiała, jak najszybciej, bo dzieci dorastają. I jak wytłumaczysz 15latkowi, że macie 1 pokój, bo nie umiecie nic lepszego osiągnąć? Co zrobisz, jak za 10 lat syn będzie chciał iść na studia, a wcześniej na kurs językowy, moze jakieś wakacje? Dzieci są małe, to i wydatki są mniejsze, ale z roku na rok będzie gorzej. No ale za to dzieciak ma ogromny telewizor i imponuje nim kolegom... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Dziewczyny może tak szczypta empatii by się co poniektórym tu przydała. Autorka wątku prowadziła z mężem kilka lat temu działalność gospodarczą i w początkowym okresie szlo im dobrze, samodzielnie wynajmowali mieszkanie, mieli dziecko, pracowali. Później stracili płynność finansowa, bo ich kontrahenci przestali płacić na czas. Firma padła, zostali bez źródła dochodów za to z długami i komornikiem na plecach.
Nie macie w swoim otoczeniu ludzi, którzy właśnie na początku lat dziewięćdziesiątych wzięli kredyt rozkręcili własny interes i kiedy przyszedł kryzys splajtowali? Powinęła im się noga, każdemu może się coś takiego przytrafić, ten się nie pomyli kto nic nie robi. Która z nas z ręką na sercu może o sobie powiedzieć, że idzie przez życie odnosząc same sukcesy... Oni do tej pory spłacają długi i pewnie odsetki od nich dlatego zostaje im tak mało na życie. Pod tym względem wręcz podziwiam tą rodzinę, że się nie załamali obarczając na wzajem odpowiedzialnością za bankructwo firmy. Dla mnie to prawdziwa miłość, gdy ludzie potrafią ofiarować sobie na wzajem wsparcie i przetrwać razem trudne chwile. Znam podobną sytuację z tragicznym zakończeniem. Przyjaciółka mojej mamy była w też prowadziła z mężem własna działalność gospodarcza. Kiedy padła firma, a oni utknęli w długach jej mąż nie wytrzymał napięcia (brak pracy, długi, pieniądze których nie można odzyskać od innych itd.) i odebrał sobie życie, a ona została sama z dwójka małych dzieci. Cytat:
Coraz częściej na wizazu watki służą do objeżdżania i wytykania ich autorkom wszystkich życiowych błędów jakie popełniły z podkreśleniem ja nigdy bym tak nie postąpiła, bardzo to pomocne.
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2009-09-01 o 15:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Przykro mi, ale nie widzę rozwiązania Twojej sytuacji. Bo chciałabyś wszystko, ale najlepiej czekać z założonymi rekami i nie myśleć o przyszłości.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- Zaczynając ten wątek czekałam na poważne odpowiedzi, porady. Tak naprawdę to ostatnia wypowiedź jest dla mnie chyba najważniejsza. I chyba ta osoba mnie rozumie. Skoro mówię, że skromne życie mi nie przeszkadza, to słyszę, że o.k. ale syn nie słyszy jak się kochamy. Ja wiem, że śpi. Widzę, a poza tym nawet jeśli, to wie co robimy, jest duży i nasze relacje są bardzo dobre. Wie skąd się biorą dzieci (że rodzice się przytulają, że jest to okazywanie miłości między mamą a tatusiem). Był pierwszy, który zobaczył test ciążowy, na którym były 2 kreseczki. Pierwszy zobaczył usg braciszka. Cieszy się z tego. A on sam wie, że jest kochany. I nie jestem jedyna, która "gnieździ" się tak,jak ja. Mam koleżankę, która mieszka z rodzicami i siostrą, razem jest ich 9 na 4 pokojach.... więc...
__________________
Malutka streva Edytowane przez streva Czas edycji: 2009-09-01 o 19:36 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- To takie dziwne, że być może matka autorki wątku zgodziłaby się na taki układ, żeby córce się lepie żyło, że aż walisz głową w mur?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
__________________
" ![]() Ernest Hemingway
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() Aaaa, zapomniałam, jest jeszcze teściowa niedobra gdyby nie ona wasze życie było by już zupełnie rajskie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-09-01 o 15:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
A jak już tak porównujemy to mam koleżankę, która mieszka w 4 osoby na 9 pokojach - tylko jaki ma sens takie porównywanie? zobacz ktoś też ma źle?
__________________
" ![]() Ernest Hemingway
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
A to nie jest tak ,że wy po prostu czekacie aż teściowa umrze i mieszkanie będzie wasze? Przepraszam za pytanie ale odnoszę takie wrażenie.
Teściowa kąpie się na balkonie , sika do wiaderka i różne tego typu historie, Ty z mężem i dziećmi w jednym pokoju , no sorry ale chyba nie jedna osoba wykończyłaby się psychicznie, i chciałaby zwiać jak najdalej ![]() no chyba , że się na coś liczy /czeka............. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#102 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-09-01 o 16:17 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Nikt jej do łazienki nie zakazuje wejść, o czym Wy zaczynacie pisać, odnoszę wrażenie, że zaczynacie poprostu się naśmiewać. Sorry, ale nie o tym chciałam z Wami rozmawiać.
---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- Cytat:
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
No widzisz Freso, okazuje się że mam rację. Jej matka musiałby chyba na głowę upaść żeby zgodzić się na mieszkanie w takich warunkach. Mam głęboką nadzieję, że nikt jej tego nie proponował i nie zaproponuje. Co to w ogóle za pomysł...
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-09-01 o 16:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
A gdzie autorka wątku odpowiedziała na moje pytanie, bo nie widzę???????
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Nikt nie napisał, że są leniami. Ale przyznasz chyba, że w skrajnie złej sytuacji finansowej, zwłaszcza gdy są dzieci robi się WSZYSTKO, aby tę sytuację poprawić. Autorka wątku jest zdaje się zdrową kobietą, a mimo to siedzi w domu na zasiłku 500 pln. Kiedy para jest sama, może żyć swobodniej, bez pewnych wygód, w jednym pokoju. Ale co innego, kiedy są dzieci - wtedy już nie są odpowiedzialni tylko za siebie, ale i za potomstwo, które na ten świat powołali. Za to, by zapewnić im warunki do prawidłowego rozwoju, psychicznego również. Czy Twoim zdaniem 10-letni chłopak, któremu przyjdzie dorastać w domu, gdzie śpi w jednym pokoju z rodzeństwem i rodzicami, w nocy słyszy odgłosy intymnych seksualnych doznań swoich rodziców, nie może do domu zaprosić kolegów, bo jego babcia chodzi nago, jego koledzy i tak się w sumie z niego podśmiewają, bo widzieli, jak jego babcia sika na balkonie do wiadra (... tak, tak... dzieci niestety pod tym względem bywają okrutne...) ma warunki do prawidłowego i spokojnego rozwoju?? Choćbym nie wiem jak siliła się na empatię, taka sytuacja jest dla mnie chora i niezdrowa. I jak piszę, nikt nie potępia, że komuś kiedyś się z biznesie noga podwinęła. Piszemy tylko, iż uznajemy za wysoce nieodpowiedzialne bezczynność w takiej sytuacji oraz powoływanie w tej sytuacji na świat dzieci... Cytat:
Tyle z polemiki. Jeśli chodzi o rady, to ja bym proponowała tak: Znajdź pracę, jakąkolwiek, choćby dorywczą, choćby jakieś sprzątanie mieszkań czy biur wieczorami, kiedy maż będzie mógł zająć się dziećmi. W waszej sytuacji, zdaje się, każdy grosz się przyda. Luksus "spokojnego patrzenia jak dzieci dorastają" przysługuje niestety kobietom, które mają dobrą sytuację finansową. Ty na taki nie możesz sobie pozwolić - jesteś matką dwójki dzieci i jesteś zobowiązana aby myśleć i zapewnić im godną przyszłość. Ściągnij do teściowej psychiatrę. Poważnie. Sikanie na balkonie i chodzenie nago po domu gdzie są dzieci absolutnie nie jest normalne. To starsza kobieta i być może są to objawy jakiejś demencji starczej, nie wiem, nie znam się. Ale lekarz może pomógłby to jakoś złagodzić, bo rzeczywiście masz z nią istne piekło - to Ci przyznaję. Powodzenia życzę jakkolwiek się nie potoczy Wasze życie, trzymaj się! |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Sytuacja niewątpliwie trudna. Dla obu stron.
Mam pytanie odnośnie mieszkania - doczytałam, że komunalne. Włożyliście w nie sporo pieniędzy. A co, jak teściowa umrze? kto Wam te pieniądze odda? Orientowaliście się, czy jest jakaś możliwość wykupu na własność tego mieszkania - bo argument, że włożyliście sporo pieniędzy w remont w obliczu faktu, że to lokal komunalny, jest raczej mało przekonujący. Zastanów się, czy życie w jednym pokoju jest naprawdę tak fajne, jak to przedstawiasz? Dzieci potrzebują prywatności, swojej przestrzeni, własnego kąta. Syn zadowolony? Ale za parę lat moze przestać być zadowolony, bo któryś z kolegów powie mu, że u niego nie ma spokoju, bo wiecznie starzy na głowie siedzą. Brutalne to może, ale bardzo prawdopodobne. Jeśli chodzi o uprawianie seksu przy dzieciach i Twoje podejście do tego tematu - wybacz, ale to jest skrajnie nieodpowiedzialne z Twojej strony. 9-latek nie jest na tyle dojrzały, jak sądzisz - robisz mu zwyczajnie krzywdę i zaburzasz jego rozwój emocjonalny i seksualny. A jest jeszcze młodsze dziecko. Do tego zachowanie teściowej... dzieciństwo Twojego dziecka nie jest tak szczęśliwe, jak to nam przedstawiasz. I niestety, ale dziecko Ci powie o tym samo, jak zacznie dorastać. Czy naprawdę Wasza sytuacja jest aż taka zła, że nie stać Was na przekalkulowanie innych wariantów? Podjęcie choćby jakiś kroków, które Wam pomogą wyrwać się z tych nieszczęsnych 10 metrów kwadratowych? Nie szukasz jakiegoś zajęcia, które pozwoliłoby Wam na większe zasoby finansowe i większe możliwości?
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Czy TY masz wogóle jakiś pomysł na wyjście z tego marazmu?
Doczekam sie na odpowiedź? I drugie po raz - nie wiem który Co gdy tesciowej coś sie stanie, co ze sprawami spadkowymi jesli jest rodzeństwo Twojego męża? Nie chcę tu byc złosliwa, ale czy wy wogóle o tym myslicie??
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Ty chyba sobie z tego nie zdajesz sprawy. Szczyt skrajnej nieodpowiedzialności. Piszesz, że nie jest ważne gdzie mieszkacie i za co żyjecie, tylko uśmiech dziecka się liczy. I co? Dziecko samym uśmiechem ma żyć? 9 letnie dziecko wie już dokładnie skąd się biorą dzieci, jest biernym uczestnikiem Waszego seksu... no gratuluję Wam!
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#110 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Dobrze, ze masz wsparcie w mezu, życzem Wam oboju jak najszybszego wygrzebania sie z długów, bo pewnie gdy to nastąpi bedziecie w stanie poprawić swoje warunki mieszkaniowe. ![]() Cytat:
Napisze teraz coś osobistego jako przykład, że liczna rodzina nie przekreśla nikomu szans i rodzice na prawdę nie muszą się legitymować posiadaniem odpowiednio zasobnego konta w banku. Moja mama pochodzi z wielodzietnej rodziny mieszkała w małym domku z podwórkiem osiem osób w dwóch pokojach (z tym że jeden z nich służył też jako jadalnia i kuchnia) i do tego na kilka lat wprowadziła się do nich babcia (mama jej taty), która również miała ciężki charakter. Brakowało im pieniędzy i odpowiednich warunków, ale nie brakowało miłości, a to moim zdaniem najcenniejszy życiowy kapitał jaki można wynieść z rodzinnego domu. Teraz większość rodzeństwa ma własne dwupiętrowe domki z ogródkami w Łodzi i okolicach (tylko moja rodzina mieszka w blokach i jedna ciocia w kamienicy). Oczywiście było im ciężej do wszystkiego dojść samodzielnie w porównaniu z rówieśnikami, którym pomagali rodzice, ale każde z nich zdało ten egzamin, czasem przy solidnym wsparciu rodzeństwa. Zresztą sytuacja dziadków również uległa znacznej poprawiła i po pięćdziesiątce postawili sobie dwa razy większy dom. Dzieci autorki wątku także będą pewnie potrzebowały włożyć więcej pracy aby na przykład otrzymywać stypendium na studiach, czy równolegle z nimi podjąć prace, wcześniej wyprowadzić się z domu itd. ale nie każdy ma zawsze z górki. Teraz jest ciągły nacisk na te odpowiednie warunki, mi takowe zapewniono nawet z nawiązką (wszystko co chciałam w dzieciństwie i będąc nastolatką dostawałam), a jednak bardzo bym się cieszyła gdybym miała chociaż jedna siostrę albo brata nie ważne czy zapłaciłabym za to mniej atrakcyjnymi wyjazdami na wakacje, brakiem markowych ciuchów, kapitału na własny start w dorosłość czy czymkolwiek innym. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Starszą kobietę przesiedlić do mieszkania komunalnego z inną, obcą jej przecież, kobietą by córka mogła sobie wziąć jej mieszkanie, bo sama nie umie sobie poradzić? Cytat:
To, że autorka wątku przez 9 -10 lat nie zrobiła nic, by polepszyć swoją sytuację, świadczy o niej tak, a nie inaczej.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- Cytat:
__________________
Malutka streva |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
2) Jeśli nie narzekasz, bo masz kochająca rodzinę, to nie bardzo rozumiem sens tego wątku... Zwłaszcza, że tytuł sam mówi, że nie wszystko jest tak świetnie.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
![]() Cytat:
Ty tez nie do końca nas zrozumiałaś. A przynajmniej mnie. Na Wizażu nikt za BIERNOŚĆ nie bedzie Cie głaskał po głowie. Dziewczyny w swoich wypowiedziach bywają dosadne, ale zwykle po to aby otworzyć innym oczy. Pokazać jak to z boku wygląda. Ja prosiłam Cię abyś mi odpowiedziała na moje pytania - nie doczekałam sie. Tyle, że to nie ja potem będę miała ( mam nadzieję mimo wszystko, że nie ) problemy - dalej chodzi mi o sprawy spadkowe. Ja nie mówię, że sie nie kochacie, że nie tworzycie szczęśliwej rodziny. Jednak mozę być tez tak, że to szczęście to wasze ( Twoje i męża) szczęście. Twój starszy syn nie wszedł jeszcze w wiek dojrzewania - a niestety wtedy dzieci potrafią byś do bólu szczere.
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Mając jej lata cieszyłabym się, że nie jestem sama. Pomijając, że się nie rozumiemy. Samemu starszej osobie jest źle, chociażby to, że dobrze jest wiedzieć, że za ścianą jest syn, który ma żonę (której pomimo wszystko nie znosi). My nie jesteśmy głośni, wiedząc, że ona śpi zachowujemy się cicho. Nie słuchamy głośno muzyki, dzieciaki nie biegają po mieszkaniu, więc spokój jest w domu. Na to, to ona nie może narzekać. Chyba odpisałam na Twoje pytania, bo już się pogubiłam.
__________________
Malutka streva Edytowane przez streva Czas edycji: 2009-09-01 o 20:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
czy dobra praca oznacza nie wykorzystanie urlopu ??? pierwsze słyszę. czyli gdybys miala dobrze płatna prace to nie wykorzystalabys urlopu ? najwazniejsze jest świadome macierzyństwo ,branie urlopów 3 letnich a nie robienie dzieci bo kiepska robota i zegar tyka. macierzyństwo to nie 3 lata platnego urlopu ale cale życie. a tak siedzisz u tesciowej i jeszcze na nią plujesz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- paula78 macierzyństwo to nie 3 lata platnego urlopu ale cale życie. Owszem, ale jeśli ma się możliwość podchowania samemu, to dlaczego mam z tego nie skorzystać?
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Moi rodzice mieli to samo. Opowiadali nie raz. Najgorsze było to, że babcia im nie dawała dostępu do dziecka, bo ona wiedziała lepiej jak je wychować. Matce szmatę do ręki a wnusię dla siebie.
Na to nie ma innej rady jak ją zignorować. Niech sobie krzyczy. Niech sobie płacze. Twój dom, jesteś zameldowana, to się rządź. U mnie staneło na stanowczych 'nie' ze strony rodziców a na końcu w kupieniu dziadkom mieszkania w TBSach. Poczytaj o tym systemie, płacisz tylko część wartości mieszkania, reszta należy do firmy, ale w ten sposób przynajmniej ludzi stać na to. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Tylko co ze sprawami spadkowymi? to znaczna róznica. W masę spadkową wchodzi wszystko co tesciowa ma. Pieniądze zgromadzone na koncie tez. - ale z tym najmniejszy problem. Mnie chodzi o to, że z tego co piszesz rodzina Twojego męża jest "nieciekawa", jaką masz gwarancje, że nie będą was ciągać po sądach o np.ten wielki telewizor, który macie? Nie mówię już o innych rzeczach będących na wyposażeniu mieszkania. Naprawde nie ma w tym co piszę złośliwości, tylko pomyśl o zabezpieczeniu przyszłości, abyś znów nie obudziła sie " z ręką w nocniku". Ps. zakładam, że teściowa nie sporządziła testamentu.
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ Edytowane przez niro Czas edycji: 2009-09-01 o 20:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ---------- Cytat:
__________________
Malutka streva Edytowane przez streva Czas edycji: 2009-09-01 o 20:28 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:24.