Kocham Lancome!!!

[ulinkaaa]

Napisane przez desti

ehhh... pachnie jak pachnialo i nie podraznia to chyba jest ok... moze to temperatura... tez mi sie po raz pierwszy cos takiego zrobilo...



mi tez... ale dlaczego lancome wypuszcza dwa tusze pod ta sama nazwa co inaczej wygladaja

Desti, a z wrazenia polecialam zobaczyc swoj bi-facil, ale wszystko z nim w porzadku... A duzo Ci jeszcze zostalo w opakowaniu? Moze sie przegrzal albo co?

Nie wiem o co biega z tym nowym hypnose, ale i tak mnie nie kusi - za gruba szczota dla mnie, a jesli jeszcze bedzie zagieta, to juz calkiem kaplica

[desti]

Napisane przez ulinkaaa

Desti, a z wrazenia polecialam zobaczyc swoj bi-facil, ale wszystko z nim w porzadku... A duzo Ci jeszcze zostalo w opakowaniu? Moze sie przegrzal albo co?

w sumie stoi w szafce wiec takiej wielkiej roznicy nie ma ... kupilam w Douglasie... swiezy jest... prawie pelny bo wydajna z niego gadzina i tak szybko sie nie zuzywa ... nie mam pojecia co mu sie stalo...

[magtru]

Napisane przez desti

w sumie stoi w szafce wiec takiej wielkiej roznicy nie ma ... kupilam w Douglasie... swiezy jest... prawie pelny bo wydajna z niego gadzina i tak szybko sie nie zuzywa ... nie mam pojecia co mu sie stalo...

Chyba też w końcu kupię sobie ten płyn do demakijeżu, bo te co do tej pory używałąm to tragedia, oczy mnie strasznie szczypią po każdym jednym a i tak się staram zmywać makijaż delikatnie, i w dodatku nie daja rady z kredką do powiek i częściowo z tuszem

[desti]

ogladalam wczoraj ta nowa maskare hypnose... to jest faktycznie dramat ... jak to zwykle bywa zdjecie reklamowe niewiele ma wspolnego z rzeczywistoscia... szczoteczka jest jak dla mnie taka jak byla tylko lysa i pokrzywiona ... ogolnie mi tusze Lancome nie sluza ale na tego to po ogladnieciu na pewno sie nie skusze ...

[ulinkaaa]

Tego sie wlasnie spodziewalam. Mi Hypnose sluzy najlepiej ze wszystkich, ale identyczny na moich rzesach jest lash architect, a kosztuje 1/3 ceny Hypnose, wiec przestalam placic za marke, zwlaszcza, ze to ten sam koncern.

[desti]

Napisane przez ulinkaaa

Tego sie wlasnie spodziewalam. Mi Hypnose sluzy najlepiej ze wszystkich, ale identyczny na moich rzesach jest lash architect, a kosztuje 1/3 ceny Hypnose, wiec przestalam placic za marke, zwlaszcza, ze to ten sam koncern.

a wlasnie tak przy okazji architecta... juz sie z nim oswoilam ... faktycznie swietny jest ... i zostalwilam sobie moja szczote od maximeyes i po nalozeniu rozczesuje... efekt jest taki jak chcialam...

tylko dalej nie wiem skad roznica miedzy nasza hypnose a ta w usa... bo nasza ma opakowanie typowe dla hypnose... to amerykanskie bardziej wyglada na opakowanie od fatale...

[ulinkaaa]

A widzisz, ciesze sie, ze Ci architect spasowal Dla mnie to numer 1

Roznicy w wygladzie Hypnose z USA a z Europy tez nie potrafie wytlumaczyc Moze w USA pojawil sie wczesniej i teraz zrobili jeszcze jakas limitowanke?

[desti]

znalazlam cienie... u mnie jako nowosc ale poniewaz wiem, ze to roznie bywa to moze ktoras z was je zna... OMBRE ABSOLUE PALETTE ... interesowal by mnie kolor- F10 Murmures du desert... niestety nigdzie nie znalazlam zdjecia tego koloru ale wklejam inne zeby bylo wiadomo o jakie cienie chodzi ...

[Hawa]

Ale nam wątek ucichł..

Widzialam tą nową maskarę Hypnose Drama.
To nie jest Drama tylko dramat! Przesadzili w reklamie, na zdjeciach wygląda to jak jakaś ogromna, gigantyczna szczota a w rzeczywistosci jest mala, pokrzywiona i niepozorna. Desti to dobrze opisala. Totalne rozczarowanie!
Poza tym wyszedl krem po oczy z serii Genifique...Malutki sloiczek, ceny nie patrzylam, ale pewnie kosmiczna, skoro serum 30ml kosztowalo ponad 50 funtow...

[karolinkamalinka]

Zajrzałam tu szukając jakichś informacji o nowej maskarze Lancome Hypnose Drama.Zgłosiłam ją do KWC, ale nikt jeszcze nie ocenił. Ja bardzo lubię maskary Lancoma, szczególnie "klasyczny" Hypnose. Wczoraj postanowiłam zostać królikiem doświadczalnym i kupiłam Hypnose Drama Faktycznie szczoteczka nie jest tak duża jak mogłoby się wydawać po obejrzeniu reklam. Pomalowałam się dzisiaj rano i jak na razie szału nie ma. Szczoteczka wydaje mi się miękka,dobrze rozprowadza tusz, podwija rzęsy,dobrze rozdziela, pogrubia. Sam tusz wydaje się mieć leszpą konsystencję niż Hypnose, taką bardziej "kremową",nie za gęstą,na szczoteczkę nabiera się odpowiednia ilość, ale to tylko pierwsze wrażenie. Generalnie chyba na moich rzęsach nie widać różnicy pomiędzy Hypnose"Dramą" a Hypnose"Nie-Dramą" Jeszcze odnoszę wrażenie, że po HD moje rzęsy są bardziej "sztywne" (czego brr! bardzo nie lubię) niż po Hypnose czy Hypnose Onyx.Zobaczymy jak będzie dalej, na razie jestem średnio zadowolona, spodziewałam się..sama nie wiem Chyba jednak ta maskara nie będzie należała do moich ulubionych.

[Hawa]

Dziewczyny z UK!
W przyszlym tygodniu pojawi sie w Bootsie promocja. Przy zakupie kosmetyko Lancome za 25 lub 30 funtow (nie pamietam dokladnej kwoty) dostaje sie gratis zestaw miniaturek (Magnifique, szminka, tusz, krem oraz paletka 4 cieni plus roz lub bronzer)

[desti]

Napisane przez karolinkamalinka

Zajrzałam tu szukając jakichś informacji o nowej maskarze Lancome Hypnose Drama.Zgłosiłam ją do KWC, ale nikt jeszcze nie ocenił.

moze dlatego, ze wszyscy omijaja ja szerokim lukiem ... i jak widac po Twoim opisie tego cudaka calkiem slusznie ...

[karolinkamalinka]

Niestety, szału nie ma.Jeśli ktoś wyjątkowo lubi testować nowości i przy tym ma za dużo kasy to polecam

[kasiaoli2001]

Jestem nieszczęśliwą posiadaczką tuszu Hypnose (klasycznego czarnego), to istna katastrofa
Po umalowaniu nim mam kilka sklejonych wykoślawionych kępek rzęs i jakieś bobki poprzyklejane. Czy istnieje jakiś sposób na okiełznanie tego tuszu (tak jak w przypadku np YSL EFC, po regularnym myciu szczotki uzyskuje się odświeżenie tuszu i piękne rzęsy przez długi czas).
Boję się przy tym H coś majstrować bo boję się, że go już totalnie zepsuję. Może macie jakieś sposoby? Dodam, że kupiłam go w połowie czerwca, czyli ma dwa miesiące ale używam go w zasadzie okazjonalnie bo efekt jest tak lichy, że wróciłam do starego i sprawdzonego tuszu a ten w zasadzie głównie leży... Czy to możliwe, żeby po kilkunastokrotnym użyciu był już do wyrzucenia??

[Izunia84]

Cześć Dziewczyny! Mam mały problem i mam nadzieję, że mi doradzicie. Dostałam w prezencie tusz Lancome ( nazywa się 4 in 1 super volume mascara waterproof ). Chciałam go oddać w prezencie mojej przyszłej teściowej, ale coś mi się wydaje, że to podróbka, bo nigdzie takiego nie widziałam Czy wiecie może coś o istnieniu takiego kosmetyku??

[sine.ira]

Napisane przez Izunia84

Cześć Dziewczyny! Mam mały problem i mam nadzieję, że mi doradzicie. Dostałam w prezencie tusz Lancome ( nazywa się 4 in 1 super volume mascara waterproof ). Chciałam go oddać w prezencie mojej przyszłej teściowej, ale coś mi się wydaje, że to podróbka, bo nigdzie takiego nie widziałam Czy wiecie może coś o istnieniu takiego kosmetyku??

Jak żyję nie słyszałam o czymś takim

Wklej zdjęcia, to ocenimy

Aleście mnie kobitki zdołowały tym Hypnose Drama...Kupiłam go w ciemno na allegro i teraz boję się po niego iść na pocztę skoro to taki badziew Łudzę się, że może moim rzęsom (cienkim, jasnym i krótkim) przypasuje. Im każdy tusz pomaga "zaistnieć". Wybredne nie są

[kasiaoli2001]

Napisane przez Izunia84

Cześć Dziewczyny! Mam mały problem i mam nadzieję, że mi doradzicie. Dostałam w prezencie tusz Lancome ( nazywa się 4 in 1 super volume mascara waterproof ). Chciałam go oddać w prezencie mojej przyszłej teściowej, ale coś mi się wydaje, że to podróbka, bo nigdzie takiego nie widziałam Czy wiecie może coś o istnieniu takiego kosmetyku??

Nie znam takiego cuda...

[Hawa]

Napisane przez Izunia84

Cześć Dziewczyny! Mam mały problem i mam nadzieję, że mi doradzicie. Dostałam w prezencie tusz Lancome ( nazywa się 4 in 1 super volume mascara waterproof ). Chciałam go oddać w prezencie mojej przyszłej teściowej, ale coś mi się wydaje, że to podróbka, bo nigdzie takiego nie widziałam Czy wiecie może coś o istnieniu takiego kosmetyku??

Lepiej nie dawaj, bo sie skompromitujesz przed przyszłą teściową. Nie ma takiego tuszu, to wynalazek spotykany czasem na Allegro.

[Izunia84]

Dzięki Dziewczyny za bardzo szybką odpowiedź i pomoc

[kkknnn]

Napisane przez sine.ira

Jak żyję nie słyszałam o czymś takim

Wklej zdjęcia, to ocenimy

Aleście mnie kobitki zdołowały tym Hypnose Drama...Kupiłam go w ciemno na allegro i teraz boję się po niego iść na pocztę skoro to taki badziew Łudzę się, że może moim rzęsom (cienkim, jasnym i krótkim) przypasuje. Im każdy tusz pomaga "zaistnieć". Wybredne nie są

Idź po Hypnose Drama, nia bój sie. Nie ma rewelacji ale dramatu strasznego jak dla mnie też nie ma. Zawsze mozna przykleić rzęsy MAC i efekt Darii Varbovy z reklamy HD jest.

[sine.ira]

Napisane przez kkknnn

Idź po Hypnose Drama, nia bój sie. Nie ma rewelacji ale dramatu strasznego jak dla mnie też nie ma. Zawsze mozna przykleić rzęsy MAC i efekt Darii Varbovy z reklamy HD jest.

Nie no, skoro zapłaciłam to odbiorę Zresztą jak wiadomo ludzie mają różne gusta Może mi akurat bardzo przypadnie do gustu...Tia...nie ma to jak się pocieszać

[kkknnn]

Napisane przez sine.ira

Nie no, skoro zapłaciłam to odbiorę Zresztą jak wiadomo ludzie mają różne gusta Może mi akurat bardzo przypadnie do gustu...Tia...nie ma to jak się pocieszać

Naprawdę takiej tragedii nie ma

[sine.ira]

Napisane przez kkknnn

Naprawdę takiej tragedii nie ma

No podobno faktycznie nie ma
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-336359

[kkknnn]

Napisane przez sine.ira

No podobno faktycznie nie ma
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-336359

Każda drama...znajdzie swego amatora. Ja już skrobnęłam swoją.
Napewno będą tacy, którym podpasuje i sceptycy. Ja jestem pośrodku jedną nogą a drugą w kręgu sceptyków.

[karolinkamalinka]

Napisane przez kkknnn

Każda drama...znajdzie swego amatora. Ja już skrobnęłam swoją.
.

Kkknnn właśnie dzisiaj przeczytałam Twoją recenzję, ja z wystawieniem swojej jeszcze się wstrzymuję, ale w zasadzie mogłabym obiema rękami podpisać się pod Twoją!

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez kasiaoli2001

Jestem nieszczęśliwą posiadaczką tuszu Hypnose (klasycznego czarnego), to istna katastrofa
Po umalowaniu nim mam kilka sklejonych wykoślawionych kępek rzęs i jakieś bobki poprzyklejane. Czy istnieje jakiś sposób na okiełznanie tego tuszu (tak jak w przypadku np YSL EFC, po regularnym myciu szczotki uzyskuje się odświeżenie tuszu i piękne rzęsy przez długi czas).
Boję się przy tym H coś majstrować bo boję się, że go już totalnie zepsuję. Może macie jakieś sposoby? Dodam, że kupiłam go w połowie czerwca, czyli ma dwa miesiące ale używam go w zasadzie okazjonalnie bo efekt jest tak lichy, że wróciłam do starego i sprawdzonego tuszu a ten w zasadzie głównie leży... Czy to możliwe, żeby po kilkunastokrotnym użyciu był już do wyrzucenia??

Ja bardzo lubię swojego "klasycznego" Hypnosa, chociaż nie jest bez wad i właśnie jedną z nich jest szybkie wysychanie (i gęstnienie) tuszu Ja do swojego wlewam dosłownie 2-3 kropelki toniku bezalkoholowego i mieszam. Pomaga.

[ktsw]

Napisane przez sine.ira

Aleście mnie kobitki zdołowały tym Hypnose Drama...Kupiłam go w ciemno na allegro i teraz boję się po niego iść na pocztę skoro to taki badziew Łudzę się, że może moim rzęsom (cienkim, jasnym i krótkim) przypasuje. Im każdy tusz pomaga "zaistnieć". Wybredne nie są

napisz jak sie tusz spisał, tez nalezę do kategorii cienkich, jasnych i krótkich tylko, ze moje są strasznie wybredne

[desti]

pojawily sie nowosci Lancome... zloto, zloto i jeszcze raz zloto ... czyli nic dla mnie...

LA ROSE LIBERTÉ - zloty puder-shimmer

PALETTE LIBERTE - wg producenta... nowe oblicze smoky eyes

LE VERNIS - lakier

Fever Gloss - 026 Pure Gold

[kociak902]

Napisane przez desti

pojawily sie nowosci Lancome... zloto, zloto i jeszcze raz zloto ... czyli nic dla mnie...

LA ROSE LIBERTÉ - zloty puder-shimmer

PALETTE LIBERTE - wg producenta... nowe oblicze smoky eyes

LE VERNIS - lakier

Fever Gloss - 026 Pure Gold

Kupiłam wczoraj ten złoty puder. Jeśli mam być szczera to żadna rewelacja - kolejny efektowny gadżet.

[desti]

Napisane przez kociak902

Kupiłam wczoraj ten złoty puder. Jeśli mam być szczera to żadna rewelacja - kolejny efektowny gadżet.

ale trzeba przyznac, ze przyciaga wzrok... tylko co z taka iloscia zlota zrobic ... powiedz jak wyglada na buzi... bo ja go tylko tak myznelam w przelocie na rece i mialam wrazenie, ze samo zloto i tak sie zastanawialam jak to wlasciwie mozna uzywac...

[kociak902]

Napisane przez desti

ale trzeba przyznac, ze przyciaga wzrok... tylko co z taka iloscia zlota zrobic ... powiedz jak wyglada na buzi... bo ja go tylko tak myznelam w przelocie na rece i mialam wrazenie, ze samo zloto i tak sie zastanawialam jak to wlasciwie mozna uzywac...

Masz rację...samo złoto . Jak sprawdzałam w perfumerii ( oczywiście palcem a nie pędzlem ) to wydawało mi się,że jest to rozświetlacz jakiego szukałam . Ale niestety jest MEGA ZŁOTY i trzeba go bardzo oszczędnie nakładać ( co nie jest proste bo jest dość miękki i dużo się go nabiera na pędzelek ). Nałożony w ilości normalnej dla innych rozświetlaczy daje tandetny połysk. Od kilku lat kupuję limitowanki Lancome i teraz po raz pierwszy jestem rozczarowana.