Tatuaż!!!

[Chaos_Girl]

Napisane przez Dziubulek

a co sadzicie o jaskolce na nadgarstku?? we wrzesniu przyjezdza do nas tatuator z polski i musze sie juz powoli decydowac

W Anglii co drugi robol ma jaskolke
Najwazniejsze, zeby Tobie sie podobal motyw i miejsce. Nie ma co sie sugerowac opinia innych.

[Dziubulek]

hmmy robolem ne jestem bo ne pracuje

i w sumie jeszcze u nikogo ne widzialam takiego tattoo

[Chaos_Girl]

Ja widzialam gl. facetow w fabrykach i magazynach, chociaz szef mojego ojca tez ma jaskolke na przedramieniu. Ale jaskolka to dosc popularny motyw w srodowiskach punk, skins, czy tez psychobilly.

[zuckerwatte]

Tatuaże uwielbiam, kocham. Mam jeden i planuję następne :P

[boomkath]

Dziewczyny, chcę zrobić sobie gwiazdkę na dole pleców, na boczku- niedużą i niezbyt skomplikowaną (b&w, ok.3 cm, kontór z jakimś drobnym wzorkiem, środek pusty).
Czy orientujecie sie, ile taki tatuaż kosztuje w Warszawie?
I czy możecie polecić mi jakies studio w Warszawie?
Słyszałam wiele dobrego o blackstar i juniorink, ale jakość=cena,
a ja do takiej gwiazdki raczej mistrza nie potrzebuję
Dlatego czy znacie jakieś dobre studio, w którym nie będzie mnie to przy okazji duzo kosztowało?

[miss venflon]

oj zdziwilabys sie jak bradzo mozna zepsuc taka mala gwiazdke-w takim malenstiwe proporcje i idealny kontur odgrywja duza role
lepiej wiecej zaplacic niz potem sobie pluc w brode

[boomkath]

Hmmm....A ile taka gwiazdka moze kosztowac?

[miss venflon]

nie znam cennikow poszczegolnych tatuatorow-napisz meila z zapytaniem do kazdego z wybranych studii

[boomkath]

Ok, dziękuję Tak tez zrobię. Twój argument o proporcjach mnie przekonał...
Zależy mi na czymś małym, a przecież jeśli ktos by mi zepsuł, to wtedy czekała by mnie poprawka, czego bym nie chciała...

[miss venflon]

zwłaszcza ze zepsute malenstwa poprawic nie jest tak latwo-czasem sie smiejemy w pracy ze niektore rzeczy to najlatwiej bylo by zakryc czarnym prostokatem bo na powierzchni 5 cm2 cudu wyczarowac sie nie da

[foxy123]

Napisane przez miss venflon

oj zdziwilabys sie jak bradzo mozna zepsuc taka mala gwiazdke-w takim malenstiwe proporcje i idealny kontur odgrywja duza role
lepiej wiecej zaplacic niz potem sobie pluc w brode

RACJA!

Ja mam malutki tattoo (sentencje) na nadgarsku, jest ona bardzo waska i mala..i zrabana po calosci..robilam w wielce wychwalanym w Dublinie Wildcat INK.. no i mam.. Juz mi sie on nie podoba :/

[boomkath]

Napisałam do juniorink i za taką gwiazdkę zażyczyli sobie ok 200zł
Więc jak narazie szukam dalej studia, bo za takie maleństwo to nawet ja wiem, że to za dużo...

[innocencee]

Napisane przez foxy123

RACJA!

Ja mam malutki tattoo (sentencje) na nadgarsku, jest ona bardzo waska i mala..i zrabana po calosci..robilam w wielce wychwalanym w Dublinie Wildcat INK.. no i mam.. Juz mi sie on nie podoba :/

Juz Ci to mówiłam baaardzo mi się podoba

[miss venflon]

czemu-to jest warszawa
u mnie stawka podstawowa to 150zl
czas na przygotowanie jest taki sam jak przy kazdym innym tatuazu-przygotowanie stanowiska,narzedzi,farby-potem wszystko sprzatnac itp
uwazam ze jak na warszawe to nie jest duzo

a propo Warszawy- 5-6 wrzesnia odbywa się konwencja tatuażu
szczegoly na stronie www.tattoofest.pl

[virtual_reality]

Napisane przez miss venflon

czemu-to jest warszawa
u mnie stawka podstawowa to 150zl
czas na przygotowanie jest taki sam jak przy kazdym innym tatuazu-przygotowanie stanowiska,narzedzi,farby-potem wszystko sprzatnac itp
uwazam ze jak na warszawe to nie jest duzo

a propo Warszawy- 5-6 wrzesnia odbywa się konwencja tatuażu
szczegoly na stronie www.tattoofest.pl

Wy tam o mnie pamiętacie?

[pb88btm]

Napisane przez boomkath

Napisałam do juniorink i za taką gwiazdkę zażyczyli sobie ok 200zł
Więc jak narazie szukam dalej studia, bo za takie maleństwo to nawet ja wiem, że to za dużo...

no masakra!;/;/;/ mi w salonie powiedzieli ze 140zł mały tatuaż 5 cm;/ , wkońcu wyladowałam u kolegi za 50zł i nieżałuje bo jets super

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Dziewczyny, ja nie rozumiem, jak można próbować oszczędzać na czymś, co ma być na Waszym ciele całe życie...

Foxy, bardzo ładny masz ten napisik na nadgrarstku Czemu masz do niego zastrzeżenia?

[Chaos_Girl]

Taka juz chyba ludzka natura, ze szuka sie, gdzie taniej ni tracac na jakosci. Poza tym nie kazdego stac na wydanie kilkuset zlotych.
Moje tatuaze robil kumpel w domu. Nie znazcy, ze nie mial profesjalnego sprzetu i doswiadczenia w tym co robi. Na zalozenie studia niestety potrzebna jest kasa i ceny musza byc m.in dlatego, wysokie.

[miss venflon]

tatuaż to zbytek=a za zbytek się płaci
bez niego można funkcjonować-tak jak bez innych zbytków
więc argument bo kogoś nie stać jest tu według mnie nie na miejscu
jeśli mnie nie stac to nie robię a nie kombinuję byle taniej mieć pamiątke do końca życia

[aktaga13]

Napisane przez miss venflon

tatuaż to zbytek=a za zbytek się płaci
bez niego można funkcjonować-tak jak bez innych zbytków
więc argument bo kogoś nie stać jest tu według mnie nie na miejscu
jeśli mnie nie stac to nie robię a nie kombinuję byle taniej mieć pamiątke do końca życia

co nie znaczy, że drożej = lepiej. tak jak mówisz - to zbytek. dlatego wielu chce naciągnąć ludzi jak się tylko da... wydaje mi się, że to nie jest kwestia oszczędzania, tylko raczej świadomości zawyżania ceny (mogę się oczywiście mylić)...

[miss venflon]

nie zgodze sie tez z tym naciaganiem
uwazam ze tatuatorowi z wieloletnim doswiadczeniem-z osiagnieciami w branzy-nalezy sie odpowiednie wynagrodzenie za jego prace
bo place za to ,ze niebede miala zadnej wpadki
dlatego tak wazne jest dla mnie wybranie odpowiedniej osoby-po portfolio chyba widac czy ktos jest dobry-i czy warto placic za jego prace

[Chaos_Girl]

Tak czasami ogladam sobie na stronach roznych studiow tatuaze, ktore otrzymaly jakies nagrody na konwentach i czesto, jak dla mnie, sa beznadziejne. Wezmy chociaz taki Miami Ink. Dla mnie czesc ich tatuazy jest super, a czesc takich sobie, a wyobrazam sobie juz ceny. Bo pzreciez slawni sa, w telewizji ich pokazuja
Jesli kogos na cos nie stac, to dla mnie oczywiste, ze szuka taniej. Jesli w danym studiu za drogo, to szukasz innego. A co do naciagania, to w braznzy tatuatorskiej na pewno sie to zdarza. Jak wszedzie. Ja ostatnio zaplacila za spieprzony tatuaz kupe kasy, dla niby fachowac, co to ma swoje studio, jezdzi po konwentach. Niektore jego prace pozostawiaja wiele do rzyczenia, a placic kaze sobie slono.
Jasne, ze jak ktos chce sobie zrobic buraka u tatuotora, ktory jescze za bardzo nie wie co robi, a bierze grosze, to glupota. Nie znaczy, ze nie mozna szukac taniej lub sie targowac.

[boomkath]

Wiadomo, że nie dam się wytatuować byle gdzie i za jak najmniejszą stawkę, ale chciałam poszukać studia, w którym zrobią mi takie maleństwo taniej, a jednoczesnie dobrze... Na początku napisałam do jednego z najlepszych w Warszawie, ale niestety taka kwota jest dla mnie przesadą.
Dlatego dziewczyny proszę o podpowiedź, gdzie w Warszawie mogę jeszcze uderzyc? Które studia są pewne i dobre?

[KasiaxQ]

Napisane przez boomkath

Wiadomo, że nie dam się wytatuować byle gdzie i za jak najmniejszą stawkę, ale chciałam poszukać studia, w którym zrobią mi takie maleństwo taniej, a jednoczesnie dobrze... Na początku napisałam do jednego z najlepszych w Warszawie, ale niestety taka kwota jest dla mnie przesadą.
Dlatego dziewczyny proszę o podpowiedź, gdzie w Warszawie mogę jeszcze uderzyc? Które studia są pewne i dobre?

Pewna i dobra jest Yakuza. KLIK

[miss venflon]

jesli nie junior to JAh-love tattoo czy Blackstar

[aktaga13]

Napisane przez miss venflon

nie zgodze sie tez z tym naciaganiem
uwazam ze tatuatorowi z wieloletnim doswiadczeniem-z osiagnieciami w branzy-nalezy sie odpowiednie wynagrodzenie za jego prace
bo place za to ,ze niebede miala zadnej wpadki
dlatego tak wazne jest dla mnie wybranie odpowiedniej osoby-po portfolio chyba widac czy ktos jest dobry-i czy warto placic za jego prace

jasne, w takim przypadku płaci się za usługę ARTYSTY. tu nie ma co polemizować. ale trzeba się dokładnie przyjrzec ofercie i dokonaniom osoby, żeby móc racjonalnie ocenić

[Fela Von Helvete]

Zgadzam się z Miss Venflon, dziary mają swoją cenę i powinny mieć, bo to sztuka. Dla mnie przykładowo ważne nie tylko co, ale też kto i w życiu nie kierowałabym się w wyborze studia ceną Na pierwszą dziarę się zbieram od jakiegoś czasu, ale kasy wiecznie brak, więc tak jak było powiedziane - nie stać mnie, to czekam, aż będzie mnie stać Planuję co i u kogo, w Trytonie zapewne też mnie pewnego dnia zobaczą

[nnnnn]

a ja mam takie pytanie - po jakim czasie od zrobienia tatuazu na lopatce nie mozna chodzil na silownie, cwiczyc intensywnie
jak sie domyslam chodzi o to aby tatuaz nie mial stycznosci z potem tak?

[Chaos_Girl]

Napisane przez Fela Von Helvete

Zgadzam się z Miss Venflon, dziary mają swoją cenę i powinny mieć, bo to sztuka. Dla mnie przykładowo ważne nie tylko co, ale też kto i w życiu nie kierowałabym się w wyborze studia ceną Na pierwszą dziarę się zbieram od jakiegoś czasu, ale kasy wiecznie brak, więc tak jak było powiedziane - nie stać mnie, to czekam, aż będzie mnie stać Planuję co i u kogo, w Trytonie zapewne też mnie pewnego dnia zobaczą

Nie tylko chodzi, zeby taniej zrobic dziare, ale, zeby dobrze i nie za drogo
Ja juz dawno chcialam miec tatuaz, ale stac mnie bylo tylko na domoroslych tatuatorow, wiec odpuscilam sobie, poki nie zaczelam pracowac i stac mnie bylo na cos porzadnego. Chociaz moj pierwszy tatuaz byl prezentem na urodziny od kumpla

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Chaos_Girl

Nie tylko chodzi, zeby taniej zrobic dziare, ale, zeby dobrze i nie za drogo
Ja juz dawno chcialam miec tatuaz, ale stac mnie bylo tylko na domoroslych tatuatorow, wiec odpuscilam sobie, poki nie zaczelam pracowac i stac mnie bylo na cos porzadnego. Chociaz moj pierwszy tatuaz byl prezentem na urodziny od kumpla

Ja na swój pierwszy jestem zdecydowana od paru lat i wiem na 100% u kogo go zrobię, raczej jestem pewna, że mnie tam nie oskubią A wolę poczekać i zrealizować to od początku do końca tak jak chcę

Nawiasem pisząc na koncertach dość często widuję laski (na oko 16-17 lat) z dziarami zrobionymi na odwal się byleby były widoczne, "kumate" i niskobudżetowe. Obstawiam, że za max 3 lata będą robić cover-upy, bo to zazwyczaj straszne koszmarki