Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VI

[karolinkal1]

boje sie, boje sie

[kesly1]

s4bin4
karolinkal1
Jadziura

Trzymam za Was jutro baaaaaaaaardzo mocno kciuki!!!

Data 03.09 jest magiczna, ponieważ dokładnie 03.09.2008r (rok temu) zdałam egzamin na prawo jazdy. Mam nadzieję, że dacie radę wygrać jutro ze stresem

[madzioonia18w]

Napisane przez Agnes140489

pierwszy od wordu, tamten od płotu jest normalny...

Ha ha, też oblałam na tym łuku! Ale już 2 i 3 egzamin miałam na ostatnim łuku

[mineralka91]

O matko znów ja xD 3.11 aż musiałam na kartce sprawdzić, wybaczcie mi ;p Jak pisałam to akurat gorączke miałam xD

[iza_wiosenna]

s4bin4
karolinkal1
Jadziura

TRZYMAM KCIUKI!

Sylluusia - gratuluję!:cm ok:

[sylabud]

Napisane przez BeaS

A w ogóle to dziś pytałam w klasie kiedy mają egzaminy, żeby nie trafić na kogoś jak już pojadę na swój

A ja mam pecha , bo w ten sam dźień co ja egzamin ma dziewczyna ode mnie z klasy. A najgorsze jest to że jeździ ona u tego samego instruktora co ja i na egzamin pojedziemy razem tylko ona pewnie o innej godz. zdajeJak nie zdam to cała klasa będzie wiedzieć że jestem nieudacznikiem

s4bin4
karolinkal1
Jadziura

Powodzenia jutro

[madzioonia18w]

Napisane przez sylabud

A ja mam pecha , bo w ten sam dźień co ja egzamin ma dziewczyna ode mnie z klasy. A najgorsze jest to że jeździ ona u tego samego instruktora co ja i na egzamin pojedziemy razem tylko ona pewnie o innej godz. zdajeJak nie zdam to cała klasa będzie wiedzieć że jestem nieudacznikiem

Też tak trafiłam że miałam z koleżanką z klasy (przez przypadek zobaczyłyśmy się w WORDzie), i nikt nie wiedził że obie oblsłyśmy egzamin... Tylko te osoby które wiedziłay że mamy, więc moja klasa jest ok, nikt z nikogo się nie śmieje.

[karolinkal1]

cholerka... patrzylam wlasnie na prognoze pogody i ma lać ;/ to niedobrze;/ tzn w miescie jeszcze jako tako ale boje sie luku nie bedzie nic widac

[syyluusiiaa]

Napisane przez the_kasias

a wcale że nie ;P w elblagu tez przestawiaja, dlatego nie wolno jezdzic na pamiec tylko dobrze patrzec i przewidywac

a Ty w Elblagu zdajesz?????




[QUOTE=kesly1;14046486]s4bin4
karolinkal1
Jadziura



3mam kciukasy


Dziekuje Kochane

jestem bardzo szczesliwa ze mam juz to za soba

[Senija]

Napisane przez madzia9018

Na nic sie zdały te kciuki i życzenia bliskich..... NIE ZDAŁAM PRZEZ WŁASNĄ A MOŻE NAWET NIE WŁASNĄ GŁUPOTĘ.

Oblałam na łuku, za wcześnie skręciłam a potem sie zagapiłam na egzaminatorów bo stali na moim torze.....

Wściekła jestem jak osa bo wczoraj jak miałam jazdę doszkalająca to łuk mi wychodził idealnie, nawet instruktor mi powiedział żebym się łuku nie obawiala bo na bank mi dobrze pójdzie, i masz tu babo placek

Trudno takie jest zycie, ale przynajmniej teoria zaliczona a następny egzamin dopiero 5.10 prosze dopiszcie mnie ( to będzie mój 2 raz)

Czy ty jesteś może mną? Nie przejmuj się, pomyśl, jak byłby obciach, gdybyś np teorii nie zdała. Ja to sobie cały czas powtarzam, chociaż świetnie Cię rozumiem, bo to piekielnie wkurzające nie zdać na łuku Zwłaszcza, jak się wie, że 'przecież to umiem!'

Napisane przez mineralka91

coś pechpwy dziś dzień, ja też oblałam.
w ogóle teoria zdana 0 błędów. no to ide na praktyke uhahana bo już coś, w sumie z gorączką i anginą to jest jakiś wyczyn. czekam, nie zdarzylam sie nawet zaczac stresowac, a tu dup, moje nazwisko. no to ide. wszystko ładnie pokazałam( światło stopu, i płyn chłodniczy, cy jakoś tak), łuk idealnie, górka też. jade na miasto, mijam wszyskto, gościu mnie chwali, już prawie zapominam, że jestem chora, a tu dup, prosze zawrócić na tym skrzyżowaniu, noi kurde nie wiem, naprawde nie wiem jakim cudem, nie zauważyłam auta, noi po hamulcach-wymuszenie pierwszeństwa. ryczałam chyba z 3 godziny.
2 podejście 2.11 , poprostu świetnie.

Nie ma co płakać z tego powodu. Szkoda Twoich nerwów i Twojej urody Pomyśl, co by było, gdybyś na łuku oblała, tak jak ja np Będzie dobrze

Napisane przez karolinkal1

cholerka... patrzylam wlasnie na prognoze pogody i ma lać ;/ to niedobrze;/ tzn w miescie jeszcze jako tako ale boje sie luku nie bedzie nic widac

Ja jak zobaczyłam, że pada, to stwierdziłam, że koniec ze mną i że nie ma szans na zrobienie łuku w takim deszczu. Przetarłam nawet lusterka chusteczką higieniczną, zgodnie z zaleceniem instruktora, egzaminator jak to zobaczył to , ja: 'Pada'. Jak wsiadłam do elki to miałam wrażenie, że są jeszcze bardziej zalane niż zanim je przetarłam Oczywiście nic mi to nie dało, pasy niby widziałam jak prostowałam auto na łuku ale i tak spieprzyłam wszystko I tak się zakończył mój pierwszy egzamin. Jednym słowem: DESZCZ JEST DO BANI

s4bin4
karolinkal1
Jadziura

[201604200942]

Napisane przez madzioonia18w

Też tak trafiłam że miałam z koleżanką z klasy (przez przypadek zobaczyłyśmy się w WORDzie), i nikt nie wiedził że obie oblsłyśmy egzamin... Tylko te osoby które wiedziłay że mamy, więc moja klasa jest ok, nikt z nikogo się nie śmieje.

a ja już od wczoraj musiałam mówić ile razy oblałam, bo to wszystkich interesuje- kto miał najwięcej podejść

[BeaS]

Napisane przez sylabud

A ja mam pecha , bo w ten sam dźień co ja egzamin ma dziewczyna ode mnie z klasy. A najgorsze jest to że jeździ ona u tego samego instruktora co ja i na egzamin pojedziemy razem tylko ona pewnie o innej godz. zdajeJak nie zdam to cała klasa będzie wiedzieć że jestem nieudacznikiem

Po 1. Nie jesteś nieudacznikiem Za takie myśli.
Po 2. A może powiesz koleżance, że wolałabyś, żeby zachowała dla siebie to, że masz egzamin?

Napisane przez SamaraMorganx

a ja już od wczoraj musiałam mówić ile razy oblałam, bo to wszystkich interesuje- kto miał najwięcej podejść

Nie przejmuj się nimi A jak zdasz to będą podziwiać jakim dobrym kierowcą jesteś

A Ty ustaliłaś w końcu ten egzamin?

[201604200942]

Napisane przez BeaS

Nie przejmuj się nimi A jak zdasz to będą podziwiać jakim dobrym kierowcą jesteś

A Ty ustaliłaś w końcu ten egzamin?

No jasne tylko będą mówili, że mogłam zdać za 1 razem. A jakbym zdała za 1 razem to by mówili, że mi się poszczęścilo, albo co gorsze, że dałam łapówkę. Zresztą każdy kierowca jest obsmarowany przez tych pseud dobrych kierowców, którzy chwalą się ile to nie mieli wypadków i jak to dobrze nie jeżdżą.

Jeszcze nie ustaliłam, ale powoli zmierzam w dobrym kierunku
Wczoraj miałam odebrać zaświadczenie, ale nie chciało mi się jechać 16 km po nie, więc jutro je odbiorę. Niestety chyba podałam złą datę poprzedniego egzaminu, mam nadzieję, że nie jest to wielki problem...

[the_kasias]

[QUOTE=syyluusiiaa;1404828 9]a Ty w Elblagu zdajesz?????

Napisane przez kesly1

s4bin4
karolinkal1
Jadziura



3mam kciukasy


Dziekuje Kochane

jestem bardzo szczesliwa ze mam juz to za soba

tak, zdawalam w elblagu

[Sag etwas]

s4bin4
karolinkal1
Jadziura

POWODZENIA

Sylluusia - gratuluje bardzo wiedzialam, ze dzis bedzie dla Ciebei szczesliwe
Reszta sie nie zalamywac, nastepnym razem sie uda
A ja sie strasznie ciesze bo dzis moja siostra miała egzamin i ZDAŁA
Miała dosc pozno i w sumie w WORDzie zostałam ja z TŻtem i jakis facet co czekał na dziewczyne a tak to głucho i ciemno :P

[kasiek87]

Napisane przez Sag etwas

s4bin4
karolinkal1
Jadziura

POWODZENIA

Sylluusia - gratuluje bardzo wiedzialam, ze dzis bedzie dla Ciebei szczesliwe
Reszta sie nie zalamywac, nastepnym razem sie uda
A ja sie strasznie ciesze bo dzis moja siostra miała egzamin i ZDAŁA
Miała dosc pozno i w sumie w WORDzie zostałam ja z TŻtem i jakis facet co czekał na dziewczyne a tak to głucho i ciemno :P

tak tak to ja jestem ta siostra co sie tu nie udzialala ale zdalam w koncu ciesze sie baaaaaaardzo bardzo, skonczylam jezdzic o 21 30 jakos 50-55 min jezdzilam, ale ciemno cisza pusto
powodzenia Babeczki

[deska123]

syyluusiiaa Gratuluję.

[karolinkal1]

oblane mam tego dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[the_kasias]

Napisane przez karolinkal1

oblane mam tego dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

co się stało?

[smv]

oo Kasiek! witaj i czyzby ta siostra ze zdjec na NK?? )

[deska123]

Napisane przez karolinkal1

oblane mam tego dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

opowiadaj, co poszło nie tak?


Ja mogę się pochwalić, dziś mój kolega zdał

[karolinkal1]

Napisane przez the_kasias

co się stało?

nie zatrzymalam sie na strzalce warunkowej normalnie jakies zaćmienie totalne!!! jak mozna być takim tępakiem egzaminator wporządku, zaparkowalam troche krzywo i zaliczył, prawie caly czas mialam skrety w prawo , normalnie bajka, tak dobrze mi szlo... no nic.. żarło i zdechło
najgorsze dla mnie jest to czekanie na swoją kolej bo mialam o 8 egzamin a wyczytali mnie przed 9 wtedy chyba najgorszy stres sie przechodzi
jestem pechowcem

[Mion]

Dziewczyny, muszę się pochwalić ^^ Zdałam dziś za pierwszym podejściem. Trafiłam na bardzo wyrozumiałego egzaminatora. Noga trzęsła mi się jak galareta, ledwo sprzęgło dociskałam i mi zgasł parę razy (facet westchnął i musiał zaznaczyć negatywnie używanie mechanizmów), ale potem wszystko było w miarę dobrze (może poza ciut krzywym parkowaniem). Mógł mnie spokojnie oblać za dynamikę jazdy, bo dusił mi się samochód jak nie wiem co, ze stresu nie potrafiłam myślec o płynnej jeździe Potem powiedział, że było dobrze, choć nie powinnam się tak stresować, bo wtedy robię błędy. Innymi słowy, życzę Wam dokładnie takich egzaminatorów jak mój! Trzymam za Was kciuki

[menorka]

cześć pochwale się: odebrałam dziś plasticzek i jestem bardzo zadowolona
wszystkim życzę zdania tego całego prawka

[deska123]

Napisane przez karolinkal1

nie zatrzymalam sie na strzalce warunkowej normalnie jakies zaćmienie totalne!!! jak mozna być takim tępakiem egzaminator wporządku, zaparkowalam troche krzywo i zaliczył, prawie caly czas mialam skrety w prawo , normalnie bajka, tak dobrze mi szlo... no nic.. żarło i zdechło
najgorsze dla mnie jest to czekanie na swoją kolej bo mialam o 8 egzamin a wyczytali mnie przed 9 wtedy chyba najgorszy stres sie przechodzi
jestem pechowcem

Nie jesteś pechowcem. Głowa do góry kiedy nast. egzamin?

Napisane przez Mion

Dziewczyny, muszę się pochwalić ^^ Zdałam dziś za pierwszym podejściem. Trafiłam na bardzo wyrozumiałego egzaminatora. Noga trzęsła mi się jak galareta, ledwo sprzęgło dociskałam i mi zgasł parę razy (facet westchnął i musiał zaznaczyć negatywnie używanie mechanizmów), ale potem wszystko było w miarę dobrze (może poza ciut krzywym parkowaniem). Mógł mnie spokojnie oblać za dynamikę jazdy, bo dusił mi się samochód jak nie wiem co, ze stresu nie potrafiłam myślec o płynnej jeździe Potem powiedział, że było dobrze, choć nie powinnam się tak stresować, bo wtedy robię błędy. Innymi słowy, życzę Wam dokładnie takich egzaminatorów jak mój! Trzymam za Was kciuki

Gratuluję

[madzioonia18w]

Napisane przez SamaraMorganx

a ja już od wczoraj musiałam mówić ile razy oblałam, bo to wszystkich interesuje- kto miał najwięcej podejść

Zdasz ten egzamin, a klasą się nie przejmuj Będzie dobrze

Napisane przez kasiek87

tak tak to ja jestem ta siostra co sie tu nie udzialala ale zdalam w koncu ciesze sie baaaaaaardzo bardzo, skonczylam jezdzic o 21 30 jakos 50-55 min jezdzilam, ale ciemno cisza pusto
powodzenia Babeczki

Gratuluje

Napisane przez karolinkal1

oblane mam tego dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Napisane przez Mion

Dziewczyny, muszę się pochwalić ^^ Zdałam dziś za pierwszym podejściem. Trafiłam na bardzo wyrozumiałego egzaminatora. Noga trzęsła mi się jak galareta, ledwo sprzęgło dociskałam i mi zgasł parę razy (facet westchnął i musiał zaznaczyć negatywnie używanie mechanizmów), ale potem wszystko było w miarę dobrze (może poza ciut krzywym parkowaniem). Mógł mnie spokojnie oblać za dynamikę jazdy, bo dusił mi się samochód jak nie wiem co, ze stresu nie potrafiłam myślec o płynnej jeździe Potem powiedział, że było dobrze, choć nie powinnam się tak stresować, bo wtedy robię błędy. Innymi słowy, życzę Wam dokładnie takich egzaminatorów jak mój! Trzymam za Was kciuki

Również gratuluje

[iza_wiosenna]

Napisane przez karolinkal1

nie zatrzymalam sie na strzalce warunkowej normalnie jakies zaćmienie totalne!!! jak mozna być takim tępakiem egzaminator wporządku, zaparkowalam troche krzywo i zaliczył, prawie caly czas mialam skrety w prawo , normalnie bajka, tak dobrze mi szlo... no nic.. żarło i zdechło
najgorsze dla mnie jest to czekanie na swoją kolej bo mialam o 8 egzamin a wyczytali mnie przed 9 wtedy chyba najgorszy stres sie przechodzi
jestem pechowcem

o tak, ten stres jest destrukcyjny. ja też na początku - totalne zaćmienie, potem na mieście chwilę - ok, ale jak mi kazał szukać miejsca do parkowania, które jest moją słabą stroną zdenerwowałam się na maksa i mimo ,że miejsca nie było () , cała moja jazda siadła.

Napisane przez Mion

Dziewczyny, muszę się pochwalić ^^ Zdałam dziś za pierwszym podejściem. Trafiłam na bardzo wyrozumiałego egzaminatora. Noga trzęsła mi się jak galareta, ledwo sprzęgło dociskałam i mi zgasł parę razy (facet westchnął i musiał zaznaczyć negatywnie używanie mechanizmów), ale potem wszystko było w miarę dobrze (może poza ciut krzywym parkowaniem). Mógł mnie spokojnie oblać za dynamikę jazdy, bo dusił mi się samochód jak nie wiem co, ze stresu nie potrafiłam myślec o płynnej jeździe Potem powiedział, że było dobrze, choć nie powinnam się tak stresować, bo wtedy robię błędy. Innymi słowy, życzę Wam dokładnie takich egzaminatorów jak mój! Trzymam za Was kciuki

super, gratuluję fajnie, że był wyrozumiały i gratyyy, że mimo stresu nie popełniłaś głupich i dyskwalifikujących błędów. To jedynie potwierdza, że jesteś dobrym kierowcą i - wiadomo - w "normalnych" warunkach świetnie sobie poradzisz.

Swoją drogą. W gruncie rzeczy mój egzaminator też był fajny...mimo mojej początkowej awersji do niego [chyba z wzajemnością ], jednak doszłam do takiego końcowego wniosku. ... Cholera, ale jestem teraz zła na siebie za to zaćmienie i wymuszenie pierwszeństwa... Uświadomiłam sobie, że w zasadzie nie było się czym aż tak stresować. No i chyba czas uwierzyć we własne umiejętności, bo bez tego ani rusz.

[the_kasias]

Napisane przez karolinkal1

nie zatrzymalam sie na strzalce warunkowej normalnie jakies zaćmienie totalne!!! jak mozna być takim tępakiem egzaminator wporządku, zaparkowalam troche krzywo i zaliczył, prawie caly czas mialam skrety w prawo , normalnie bajka, tak dobrze mi szlo... no nic.. żarło i zdechło
najgorsze dla mnie jest to czekanie na swoją kolej bo mialam o 8 egzamin a wyczytali mnie przed 9 wtedy chyba najgorszy stres sie przechodzi
jestem pechowcem

oblałam tak swój pierwszy egzamin, a teraz? jestem już szczęśliwa ze zdanego egzaminu, więc Ciebie też to niedługo czeka!

Napisane przez Mion

Dziewczyny, muszę się pochwalić ^^ Zdałam dziś za pierwszym podejściem. Trafiłam na bardzo wyrozumiałego egzaminatora. Noga trzęsła mi się jak galareta, ledwo sprzęgło dociskałam i mi zgasł parę razy (facet westchnął i musiał zaznaczyć negatywnie używanie mechanizmów), ale potem wszystko było w miarę dobrze (może poza ciut krzywym parkowaniem). Mógł mnie spokojnie oblać za dynamikę jazdy, bo dusił mi się samochód jak nie wiem co, ze stresu nie potrafiłam myślec o płynnej jeździe Potem powiedział, że było dobrze, choć nie powinnam się tak stresować, bo wtedy robię błędy. Innymi słowy, życzę Wam dokładnie takich egzaminatorów jak mój! Trzymam za Was kciuki

gratuluję serdecznie

[Jadziura]

Jestem i ja
No niestety muszę was rozczarować ale...................... ..... ZDAŁAM

Wreszcie a jednak te 3 przyniosły mi szczęście
egzaminator starszy ale bardzo fajny . Dużo nie mówił tylko wydawał polecenia,ale taki spokój od niego emanował że i mi się udzieliło, chyba po prostu był wyspany. (byłam jego 1 egzaminowaną tego dnia)
wylosowałam to co ostatnio poziom płynu hamulcowego i światła mijania, pan nawet dobrze nie spojrzał kazał zamykać machę i
robić łuk .
i poszedł gadać sobie z innymi egzaminatorami a dokładnie z panem z którym jeździłam ostatnio zrobiłam łuk choć nie było łatwo (nie wyprostowałam kół i było mi trudno wyjechać) później wzniesienie , oczywiście pięknie zawyłam........ no i w drogę.
jeździłam, po tak łatwych drogach ze aż nie mogłam uwierzyć 2 x rondo zaliczyłam i jedno dokładnie jedno parkowanie przodem po lewej stronie przy autku. I tu się zaczęły małe problemy bo pan stwierdził ze stoję za daleko kazał mi cofnąć i powtórzyć, troszkę mi się autko zaczęło dusić, ale zaparkowałam a on do mnie "co się pani tak stresuje pierwszy raz pani zdaje??"
no i później już do WrORDU mnie zaczął kierować , wjechaliśmy na plac zaparkowałam.A ten się tak na mnie patrzy i pyta mnie "wie pani co źle zrobiła?" ja już serce w gardle płakać mi się prawie chce , bo pomyślałam ze coś odwaliłam a nawet nie zauważyłam . I mówię ze chba mam zaćmę ,ale wydaje mi się zrobiłam wszystko w miarę poprawnie no prócz tego parkowania za pierwszym razem.
A on w tedy uśmiech i mówi ze zaliiczyłam na 3
Cały dzień z bananem na gębce chodziłam

Się rozpisałam sorryyy

karolikal1 szkoda że się nie udało, ale próbuj do skutku

ach i DZIĘKI za te kciukaski kochane jesteście

[madzioonia18w]

Napisane przez Jadziura

Jestem i ja
No niestety muszę was rozczarować ale...................... ..... ZDAŁAM

Gratulacje