Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 2

[dawcia]

wydaje mi sie ze jak pojawi sie plamienie to zaraz pojawia sie@ a ty mialas plamienie i nic narazie czysto takze mysle jednak ze to to

[aneczka555]

jeju tak bym chciala.... ehh musze czekac czy dostane czy nie

[dawcia]

mi to juz sie odechcialo mierzenia temperatury. jajniki mnie bola jak nie wiem a temp.spadla kurcze sama nie wiem. ach..... jak bedzie to bedzie jak nie to trudno nastepnym razem.....

[aneczka555]

dawcia tempka na krotko przed owulacja moze sie obnizac i potem wzrasta-takze glowka do gory

[marlenka0505]

Napisane przez aneczka555

jeju tak bym chciala.... ehh musze czekac czy dostane czy nie

jak już jesteś w terminie @ to śmiało możesz teścik zrobić.
Ja kiedyś miałam taki pofertany cykl, że tydzień czasu miałam plamenia zanim mi się @ rozchuśtała, no ale każdy jest inny

[aneczka555]

Marlenka ale ja termin @ mialam niby na wczoraj,wczoraj tez zrobilam test z rana i 1 krecha,a potem pojawilo sie delikatne plamienie i @ nie ma do tej pory.

[Edzia400]

Matko ale poleciałyscie hihih musiałam otworzyc drugi raz nasza stronke zeby nie stracić wątku
zebra666 a mówilam ze jestem roztrzepana .. Pol dnia myslałam isc do apteki no i zapomniałam.... w sumie nie miałabym kiedy ciagle ktos pukał do drzwi i cos odemnie chciał a z drugiej strony boje sie zobaczyc I kreske
RowenaRavenclaw - dobrze mówi sie o nieschizowaniu kobietą które sa mamusiami a co z tymi które wiedza ze to ich ostatni dzwonek i nie maja swojej pociechy .Ja niestety jestem w tej grupie i powiem ci że czuje sie jak Małysz on jeden , w walce z całym światem
Cosmaaaaaaa prawdopodobnie te kobiety które długo brały antykoncepcje i potem odstawiły maja wieksza szanse na ciaże niz te które nigdy sie nie zabezpieczały i wtedy własnie te kobiety o wiele czesciej rodza blizniaki.

no i jak wszystkie pewno wiecie ze najwiecej ciaz blizniaczych i wiecej sa z hormonów które podaje sie kobieta u których szanse sa mininmalne bądz zerowe

Chociaz wiekszosc ma to gdzies w genach . Ja mam braci blizniaków nie pamietam i nie wiem czy mama sie zabezpieczała , nie było takich rozmów ,Teraz juz niestety sie nie dowiem:cry : .. wiem tylko że Mojej mamy ciocia jest własnie z blizniat..czyli siostra mamy mojej mamy.

Carol77 nie teraz nastepnym razem sie uda chociaz ja to sie upije jak mi wyjdzie ze nie jestem potem bede leczyc kaca a potem znów sie przytulać i tak az do skutku
giova13 ty matke nature w spokou zostaw bo przez te nasze błagania ona nam psikusy stroi ja ide na druga strone juz sie nie bede przejmować poprostu mam to w im bardziej mysle tym bardziej fiksuje a im wiecej stresu tym gorsze wyniki. teraz pojde na zywioł
marlenka0505 wita cie nowa schizowana przyszła mamusia chyba...... kiedys tam napewno
Juz czynimy przygotowania do twoich schiz ja kocham sałatki i robie ich mnóstwo gdzie do kogo przyjde to wychodze z przepisem
mam sałatke z tortellini (z mieskiem te tortellini)
1 paczka tortellini lub małe uszka z mięsem
1 ogórek zielony
1 por
1 papryka czerwona
sos koperkowo ziołowy (ten z knora)
majonez i przyprawy
tortellini gotujesz ,(jak na opakowniu pisze)_ wszystkie pozostale składniki kroisz w cienkie paseczki doprawiasz i dodajesz sos koperkowo-ziołowy i wedle uznania majonezu
kocham tez z ryżu
2 piersi z kurczaka
2 szklanki ryżu
po 1 czerwonej i zóltej papryce
1 paczka przyprawy curry
1 puszka kukurydzy
przyprawy i majonez
piersi pokrój w kostke posyp przyprawami które lubisz dodajac do tego cuury tak by było czuć jego smak po skosztowaniu kawałeczka (smaż w małej ilosc oleju aż stwierdzisz ze nie sa surowe i sa miekkie )
ryz ugotuj , przesyp do miski i dodajesz do nieego pokrojona papryke (obojetnie czy w kostke czy w paski) kukurydze i cała zawartosc patelni z kawałkami kurczaczka do dajesz majonez i przyprawy do smaku o to u mnie w domu jest ciagle kłotnia hehehe
Stara Panna nie pakusiaj
"tzn. były ale tylko raz, nie dwa razy... Może akurat... ?" Mam nadzieje że akurat
!!!
malinka123108 ja sie az boje roic ze zeby nie zobaczyc tej I tylko krechy i trzymam mocno kciuki zeby sie wreszcie udało
aneczka555 lec po test i zrób sobie może cos pokaze trzymam kciuki
joanna2912 mam nadzieje ze fryzurka poprawiła humorek nie martw sie z kilka dni juz sie przyzwyczaisz i nie bedziesz pamietac ze moze ci sie nie podobać hihih o matko to strasznie ze tak długo trzeba czekać

A ja sie dzis czuje dziwnie @ na szczescie nie ma syski pieka bolą jak nie wiem co kłuje mnie jajnik boli mnie głowa i czuje w brzuchu cos nie wiem co to jest ale jest tak dziwnawo ! to tak jakby ktos wpuscił płyn do balonika i ten balonik dotykał palcem jesiooo
albo mnie jakas jelitówka bedzie gonic albo nie wiem co .
Nie mam żadnych przeczuc ze jestem w ciązy
test boje sie zrobic no i jak wyżej wspominam nie miałam tez kiedy go kupić moj TŻ w życiu by w aptece nie kupił testu

Siem rozpisałam teraz błedy policze : hahaha:

[marlenka0505]

Napisane przez aneczka555

Marlenka ale ja termin @ mialam niby na wczoraj,wczoraj tez zrobilam test z rana i 1 krecha,a potem pojawilo sie delikatne plamienie i @ nie ma do tej pory.

no to nie ma innego wyjścia tylko musisz czekać, a jak dalej nic to zasuwać na betę, bo podobno te testy na siusianie czasami psikusa robią i nie wychodzą. Trzymam kciukasy

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

edzia witam witami dziękuję za przepisy a ryżowa też ostatnio robi u nas furorę Ech te nasze schizy chcemy to panikujemy - nie chcemy też panikujemy i kto tu nadąży za kobietą. Ech macie rację, jak się ma już jedno to chyba prościej. Ja w najgorszym wypadku będę mamą jedynaczki... trzymam mocno bardzo mocno kciuki za wszystkie laseczki które mają już "ostatni dzwonek" W rodzinie też mam taką jeszcze nie szwagierkę i podziwiam ją za jej podejście, jest taka pogodzona z losem i mówi jak ma być to bedzie, zobaczymy. A na pewno nie jest jej już łatwo bo ma 37 lat.

[Edzia400]

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

W rodzinie też mam taką jeszcze nie szwagierkę i podziwiam ją za jej podejście, jest taka pogodzona z losem i mówi jak ma być to bedzie, zobaczymy. A na pewno nie jest jej już łatwo bo ma 37 lat.[/QUOTE]

no to ja mam o 5 mniej i chciałabym miec 2 dzieci ale jak narazie nawet nie wiem czy jestem zafasolkowana

[marlenka0505]

edzia to nie jest jeszcze tak źle. To teraz nic tylko ostro się starać i tyle A długo się już staracie???

[Carol77]

Edzia ja się też chyba upije teraz mąż wyjeżdza na 2 tyg na szkolenie także zero staranek, a nie wiem czy mi sie ta paskudna@ rozkręci, nawet nie wiem co to jest co mam, jakieś różowe plamienie, brzuch pobolewa, ale słabo, kurde pokopało mi się wszystko po tych tabsach, więcej szkód niż pożytku. I jak tu teraz obliczyć dni płodne, zero szans, a może to i lepiej, bo nie będę się tak nakręcać. Mam nadzieję, ze Tobie przynajmniej uda się zafasolkować

[Sensuel]

No to sobie trochę poczytałam.Nowych ników nie zapamiętałam niestety bo jest ich bardzo dużo.Także sorrki.

Joanna....no ja bym chyba trupem padła jakbyś miała bliźniaki.No ale na tym 1szym USG twoim to chyba było widać ilość pęcherzyków??Ja termin USG też mam na 29.09 i normalnie nerwa jak diabli już teraz.

Zebra....wypad się udał i było bardzo fajnie o dziwo

Carol77...no to może w następnym cyklu się uda.Może źle celowałaś .Nic się nie stresuj kochana,po tabsach nie każda zachodzi w 5 minut.

Stara Panna....ja ciebie zauważyłam jak czytał posty


Dziewczynki,ja w postach z 18.06 rozpisałam cały swój przebieg temperatury i objawy jakie miała w poszczególnych dniach.Moja ciąża planowana była oa A do Z i mnie się udało za pierwszym razem
Odszukajcie go i sobie popatrzcie

Lecę do wanienki teraz,bo muszę się normalnie odstresować.Teściowie mnie tak wk......,że ciśnienie to chyba z 200 miałam

[Carol77]

Kochana Sensuelko, dzięki już jakoś się oswoiłam z myślą, że się nie udało. Poczekamy zobaczymy
współczuję z powodu teściowej, moja na szczęście jest kochana i zawsze jest po mojej stronie także nie moge narzekać, ale wiem jakie niektóre są...patrz: teściowa mojej mamy, kobita z piekła rodem
Zmykam spac, po tygodniu pracy trzeba się porządnie wyspać. dla wszystkich i owocnych staranek dla niezafasolkowanych

[zebra666]

Sensuel olać ich Myśl o tej iskierce, która rośnie w tTobie a nimi się nie przejmuj
Edzia jutro zatestujesz już mam nadzieję

[marlenka0505]

Napisane przez Carol77

Edzia ja się też chyba upije teraz mąż wyjeżdza na 2 tyg na szkolenie także zero staranek, a nie wiem czy mi sie ta paskudna@ rozkręci, nawet nie wiem co to jest co mam, jakieś różowe plamienie, brzuch pobolewa, ale słabo, kurde pokopało mi się wszystko po tych tabsach, więcej szkód niż pożytku. I jak tu teraz obliczyć dni płodne, zero szans, a może to i lepiej, bo nie będę się tak nakręcać. Mam nadzieję, ze Tobie przynajmniej uda się zafasolkować

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jak Ci się @ rozkręci, mąż sobie w tym czasie na szkolenie wyjedzie, wróci w miedzy czasie i jak się na siebie rzucicie to fasolina pewna

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Sensuel

Dziewczynki,ja w postach z 18.06 rozpisałam cały swój przebieg temperatury i objawy jakie miała w poszczególnych dniach.Moja ciąża planowana była oa A do Z i mnie się udało za pierwszym razem
Odszukajcie go i sobie popatrzcie

no to poszukamy i poczytamy. Może z Twoimi wskazówkami szybciej zaskoczymy

[Edzia400]

marlenka0505 5,5 roku temu ze 2 razy ale wtedy zdałam sie na siebie bez notatek i bez kalendarzyka oj jak bardzo sie myliłam heheeh teraz to wiem ale wtedy nie wiedziałam (wtedy tez sie zareczyłam i zaplanowałam ślub ) Ale życie potrafi byc straszne wstretne i obrzydliwe . wtedy przyleciał kopniak od życia i musielismy sie pozegnać ze slubem z dzieckiem . Rok wegetacji (dosłownie wegetacji) potem było lepiej i druga data ustalona (przy wigilijnej kolacji ustalilismy z rodzina ze bedzie to w miesiac naszych urodzin czyli pazdziernik ) i że nowy rok zaczniemy z nowymi marzeniami od zera no niestety teraz przyleciał kopniak nie kopniaczek a raczej wielki kop z którego mi nie udało sie otrzasnąc i nie wiem czy mi sie to wogóle uda przez ten czas nie mielismy nawet mysli o malenstwie a co dopiero o slubie. Mysle sobie ze do 3 razy sztuka wiec zaplanowalismy ze ten 3 bedzie w grudniu i chodzby sie paliło i waliło cywilny bedzie (na razie). Koscielny wezmiemy jak sie urodzi dzidzi wtedy tez po mszy chrzcielnej zostaniemy i ksiadz na pobłogosławi .imprezy wielkie nie bedzie bo nie chce po 1 a po 2 nie moge bo do marca mam żałobe <ech> ( powiem wam ze nie wiem jak bedzie do grudnia ale na ten czas nawet nie mam ochoty urzadzac zadnej zabawy ) , Mam nadzieje że juz ten czas złych nowin i kopów i złego losu sie dla mnie juz wyczerpał bo ileż można sie dzwigac jesli sie jeszcze porzadnie nie wstało Mimo ze mam 32 lata to bagaż na plecach kobiety po 60 i nie zycze nikomu nosic tego co ja nosze .
Sensuel tesciowej nie wybieramy ale najlepsza jest na 102 100 metrów pod ziemia i 2metry od domu ja mojej tez nie trawie jesiooo wrrr normalnie :hahah a:

zebra666 - jutro polece bo niepewnosci juz nie zdołam w ryzach dłuzej utrzymac


Carol77 moja siora ma na imie karolina ale wszycy wokół na nia wołaja "karol" hihih a dlaczego to napisałam bo jak obie sie kiedys chciałysmy upic to moja Karol wypiła 2 kieliszki wina i zasneła przed komputerem ale najlepsze było to ze ja koło niej siedziałam i tego niezauważyłam tylko dalej nawijałam hahahahaha : hahaha: chyba po 15 min nasi TŻ zrobili z nami porzadek a na drugi dzien mielismy wszystko nagrane na komórce . : hahaha: o mało co sie nie sziusiałysmy jak to oglądałysmy.
Ja tez mam nadzieje ze mi sie uda ale z dnia na dzien moja nadzieja słabnie i nie martw sie plemniczki sie wzmocnia i beda gotowe do boju jak mezus wróci ze szkolenia ja tez nie jestem pewna czy bedzie przytulanie jakby sie nie udało bo z moim TŻ ostatnio mam ciche dni a ze obaj jestesmy uparci jak osły trwa to zawsze o 1 dzien dłuzej niż sie pogodzimy i tak juz od 12 .06.1997 . Moj sie smieje ze mnie zafasolkuje, tak ze urodze wtedy kiedy bedzie nasza kolejna rocznica czyli 12..06.2010
tak mysle ze zaniedługo ten termin minie wiec musimy sie starac

[Sensuel]

Znalazłam tą stronkę dla zainteresowanych.Tzn tego posta mojego.
To jest link
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=338448&page=29

strona 29,post 848 .W razie jakiś pytań co do mojego postu to odpowiem o ile będę jeszcze pamiętała.

[Edzia400]

Dziewczynki,ja w postach z 18.06 rozpisałam cały swój przebieg temperatury i objawy jakie miała w poszczególnych dniach.Moja ciąża planowana była oa A do Z i mnie się udało za pierwszym razem
Odszukajcie go i sobie popatrzcie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=338448&page=22 kochane tu sie nasza
Sensuel opisuje po trochu co i jak u niej wygladało za co ci bardzo Sensuel dziekuje książke sciagnełam bede czytac

[Sensuel]

Liczę,że moje notatki się wam przydadzą

A się nie pochwaliłam,że od 31.08 czuję jak w brzuszku mi rybka pływa
Teraz oglądam Miss Polski,zajadam czekoladę truskawkowo-jogurtową w kosteczkach,a moja rybka fisiuje ze szczęścia,że coś słodkiego dostała do papu

[marlenka0505]

Edzia za te kopy od życia to pewnie teraz jak po masle pójdzie z fasoliną. No a jak byś już była...(no wiesz) to ten termin na 12 czerwca jest jak najbardziej realny nam przez przypadek wyszło, że nasza córcia urodziła się w n-tą rocznicę naszego pierwszego razu ale to czysty zbieg okoliczności.
Sensuel no to wkraczasz w czas kiedy stan odmienny namacalnie czujesz. Ja niestety nie byłam na tyle rozgarnieta, żeby przy pierwszej ciąży takie fakty notować przy drugiej nadrobię ale wyrzuty będę miała, że przy pierwszej nie zapisałam a przy drugiej tak) ech i tak źle i tak nie dobrze

[dawcia]

Napisane przez Sensuel

Liczę,że moje notatki się wam przydadzą

A się nie pochwaliłam,że od 31.08 czuję jak w brzuszku mi rybka pływa
Teraz oglądam Miss Polski,zajadam czekoladę truskawkowo-jogurtową w kosteczkach,a moja rybka fisiuje ze szczęścia,że coś słodkiego dostała do papu

poczytalam poczytalam i bede porownywac u ciebie tez jednego dnia spadla a potem znowu wzrosla tak j ak u mnie dzis spadla mam nadzieje ze jutro podskoczy jak nie to chyba zfiksuje:mu r:

[Edzia400]

Sensuel jak ja sie ciesze ta twoja rybeczka : jupi: i wiesz co narobiłas mi smaka ta czekolada
marlenka0505 no to superascie teraz czas na synka chociaz nam obojetne co bedzie zeby tylko całe i zdrowe

ja bym sie cieszyła jak nie wiem gdyby sie okazało ze sie udało bo moja kochana kuzyneczka ma termin na (poczatek stycznia ) ja bym była mama majowo-czerwcowa i tylko pol roku róznicy miedzy naszymi pociechami tymbardziej ze miedzy moim bratem a nia jest 6 miesiecy róznicy cioci sie zachciało jak sie dowiedziała ze moja mamus jest w ciazy
teraz by sie sytuacja powtórzyła

[Sensuel]

Napisane przez marlenka0505

Edzia za te kopy od życia to pewnie teraz jak po masle pójdzie z fasoliną. No a jak byś już była...(no wiesz) to ten termin na 12 czerwca jest jak najbardziej realny nam przez przypadek wyszło, że nasza córcia urodziła się w n-tą rocznicę naszego pierwszego razu ale to czysty zbieg okoliczności.
Sensuel no to wkraczasz w czas kiedy stan odmienny namacalnie czujesz. Ja niestety nie byłam na tyle rozgarnieta, żeby przy pierwszej ciąży takie fakty notować przy drugiej nadrobię ale wyrzuty będę miała, że przy pierwszej nie zapisałam a przy drugiej tak) ech i tak źle i tak nie dobrze

Czasami do ważnych wydarzeń życiowych mam idealną pamięć.Z moim synkiem też w tym samym czasie odczuwałam jego obecność .Ale nie notowałam.Za to dzień porodu pamiętam co do minuty i już nie mogę się doczekać lutego.

[marlenka0505]

Edzia to Ty się zakręć koło tej kuzynki i się "zaraź" odmeinnym stanem Ja to mogę złapać bakcyla jedynie wirtualnie od Was dziewczynki, bo u mnie cieżarnych jak na razie brak
Tak tak moja mała to mi się upomina, ale ona woli siostrzyczkę Ostatnio wyskoczyła mi z hasłem "szkoda, że nie mam siostrzyczki"

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Sensuel ech poród to jest chyba ten moment w życiu którego się nie zapomina i temat na jaki mogłabym nawijać godzinami Co do pływającej rybki w brzusiu to pamiętam dobrze moment kiedy to było i co robiłam (relaksowałam się w czasie kompieli), ale niestety daty nie jestem w stanie określić. Zabawne jest jak na początku tatusiowie próbują złapać ten moment i poczuć ruchy. Mój wiecznie dochodził do brzusia po fakcie

[Edzia400]

marlenka0505 na mnie chyba nie działaja przesądy złapałam 6 razy welon(w ciagu 10 lat) i co musze czekac do grudnia usiadłam juz chyba ze 20 razy na łozko swieżej mamusi (ponoc działa do 6 tyg od porodu) kuzynka jak do niej przyszłam wepchała mnie normalnie na swoje łozko hahaha od tego czasu mineło 6 miesiecy <mysli> moze sie wreszcie sprawdzi

mojej matuli sie sprawdziło 2 razy usiadła w ciagu 6 tyg 2 róznym kobietom po porodzie i co teraz Piotr i Paweł maja 16 lat blizniaki jak nic i to w dodatku matula miała 37 lat jak wpadła i tez by nie wiedziała bo normalnie miała @ przez 3 miesiace tak jak z moim bratem tylko ze w sklepie miesnym zemdlała i wtedy juz wiedziała o co biega ze mna i ze siostra wiedziała od poczatku bo nie dostała @

[aneczka555]

Dzien doberek!!!!!!!!

hmmm....dostalam okres dzis rano...jednak przyszla
i tempka ciagle w gorze-nie spadla nawet o jedna kreske..dziwne to zazwyczaj temperatura spada w dzien okresu albo dzien przed...no coz mowi sie trudno-kolejny cykl do

[marlenka0505]

Napisane przez Edzia400

marlenka0505 na mnie chyba nie działaja przesądy złapałam 6 razy welon(w ciagu 10 lat) i co musze czekac do grudnia usiadłam juz chyba ze 20 razy na łozko swieżej mamusi (ponoc działa do 6 tyg od porodu) kuzynka jak do niej przyszłam wepchała mnie normalnie na swoje łozko hahaha od tego czasu mineło 6 miesiecy <mysli> moze sie wreszcie sprawdzi

mojej matuli sie sprawdziło 2 razy usiadła w ciagu 6 tyg 2 róznym kobietom po porodzie i co teraz Piotr i Paweł maja 16 lat blizniaki jak nic i to w dodatku matula miała 37 lat jak wpadła i tez by nie wiedziała bo normalnie miała @ przez 3 miesiace tak jak z moim bratem tylko ze w sklepie miesnym zemdlała i wtedy juz wiedziała o co biega ze mna i ze siostra wiedziała od poczatku bo nie dostała @

To Ty kochana spokojniete swoje 2 dzieciaczki będziesz miała. Może długo musisz czekać, ale jak już zaskoczysz to na pewno podwójnie. I będziesz Ty usatysfakcjonowana i matka natura też (żebyś nie musiała na szybko drugiego robić) Koniec z sceptyzmem i więcej wiary
aneczka555 następnym razem na pewno się uda. Musismy w to wierzyć

[zebra666]

Aneczka czyli staranek ciąg dalszy, dasz radę
Ciekawe jak tam Edzia

[Linka24]

Laseczki dzis sobota!! więc poodprężać się i wieczorkiem do roboty!!! a ja życzę owocnych efektów, tymczasem ja się też biorę do roboty łapie odkurzacz, ścierkę i pocisk

[zebra666]

Ja wczoraj szalałam z odkurzaczem i ścierą dziś tlyko kurze na meblach zostały ale mi się nie chce;P Anie chce też pzreginać, bo zmęczona jestem więc cuż olewam:F Wsyatrczy, że zakupki mi większe rano wyszły niz planowałam i małymi kroczkami musiałam je przynieść żeby się nie forsować