Zazdrośnice w akcji - część VII: bliżej celu ;)

[Claris]

medeline a gdzie będziesz teraz mieszkać?

[medeline]

Napisane przez Cytrynka22

medeline hmm.. ty tez nie jestes za mila
A co z Ta kumela nie tak? I z wlascicielka? Czemu zrezygnowalas?

Po prostu jest koszmarnie wścibska, zachowuje się w mieszkaniu tak, jakby to było jej... Miałam koleżankę, z którą przepisywałyśmy notatki. Ona pisała, ja drzemałam, a X potrafiła co 10 min wchodzic do pokoju bez pukania i pytać co tak długo spię, co słychać itd. Nie szanowała mojej patelni, przez co nadaje się tylko do wyrzucenia. Sprzątanie musiało odbywać się w piątki, a kiedy chciałam sprzątnąć we wtorek, bądź srodę, bo miałam luźny dzień (mało zajęć), to nie pasowało, musiała niemiło to komentować... Raz weszła kiedy uczyłam sie i powiedziała, że mam natychmiast umyc podłogę. OK, wzięłam, umyłam, a ona stała w drzwiach po to, zeby patrzeć jak ja to robię, bo nie liczyło się, gdy sprzątałąm w wolnym czasie a jej wtedy nie bylo.... CIągle chodziła i narzekała jak to się nudzi, a ja nie wytrzymywałam tego bo jak, skoro byłam kompletnie zmęczona i nie wiedziałam już gdzie mam ręce włożyć... Próbowała mnie obarczać swoimi obowiązkami, rzeczami którymi zobowiązała się z właścicelką że je załatwi, a w tym czasie oglądała tv. Jak się nie dałam to był foch. Podczas moich wyjazdów wchodziła do pokoju, zakręcała na 0 kaloryfer, choć prosiłam, żeby mi chociaż na 2 zostawiła, bo miałam okno które się nie dało zamknąć do końca i było b. zimno i wiało. Nawet jak wyszłam do przedpokoju po cokolwiek, ona już stała w drzwiach, gasiła mi w pokoju swiatło - żeby oszczędzać kasę A ja miałam energooszczędną żarówkę! I nie dało się przegadać, ze jej tak się nie gasi i świeci co minutę... Ogólnie była męcząca, nie chcę juz dalej wyliczać, bo wyjdę na totalną zołzę Ale poprzedni współlokatorzy z góry mnie uprzedzali, że jest ciężka do współżycia. A na wakacjach otrzymuję od niej emaile, które naprawdę momentami mnie przerażają
Co do mieszkania... Sypie sie... Piecyk nam co chwile gasł i się psuł - był do wymiany, ale go właścicielka nie wymieniła ze względu na koszty nowego, kuchenka była stara, taki totalny rupieć. No i jak się okazało, ciekł gaz... Nie można było używać określonego palnika,bo wybuch gotowy. Ogólnie max mogła chodzić jeszcze pół roku, które minęło w maju... Gazownik po zmierzeniu poziomu gazu złapał się za głowę i miałyśmy wybór - albo się męczyć albo on załatwia sprawę, że właściceilka ma tydzien na wymiane i odetną po tym terminie gaz, gdyby nie wymieniła... Ja byłam za wymianą kuchenki, bo uważałam, ze nasze i bloku bezpieczeństwo jest ważne. Ona - nie, bo problemu nie widziała, trzeba by pójść obejrzeć kuchenkę, a jej się nie chce... Poza tym właścicielka też nic nie chciała naprawić w tym mieszkaniu. Rura w łazience była zawiązana szmatą i groziła niezlym peknieciem. NO po prostu masakra jedna wielka za grubą kasę...
A jeszcze sprawa z zamkiem - no sorry, płacę za mieszkanie, a nie dostałam kompletu kluczy? Może się i wyprowadzam, ale pytałam właścicielki - X zmieniła zamki jeszcze kiedy nie zmieniałam mieszkania... Bardzo fair :/

Teraz mam ladne mieszkanie, nowiutkie, tzn odremontowane, z nowymi meblami (mam szuflady - w tamtym nie miałąm ani jednej) Płacę 80zł więcej. Pokój jest 6m większy. 10min od tamtego, bliżej uczelni I dziewczyna która ze mną wynajmuje jest strasznie miła I też ma ciężkie studia, więc odpadnie mi to,że ktoś się nudzi i mnie zamęcza od rana do nocy, co tylko z pokoju wyjdę

P.S. Mieszkałyśmy we 3, z drugą dziewczyną nie miałam takich irytujących problemów... Ona też miala juz dość, bo jej bardziej się czepiała

[conslusion]

Witam!

Podczytuję czasem ten wątek, a właściwie poprzednie jego części.

Ja już wprawdzie jestem narzeczoną z półrocznym stażem, ale miałam podobne przejścia do waszych.
Też wiele razy rozmawiałam z Tż na temat zaręczyn i ślubu, jeszcze częściej się z nim o to kłóciłam, a także obiecywałam sobie, że już nie poruszę więcej tego tematu, co nigdy mi się nie udawało
W końcu oświadczył się i ... zeszło ze mnie całe ciśnienie, przestałam mieć parcie na ślub.

Ale nie będę się teraz rozpisywać o sobie.

Mam nadzieje, że będę tu mogła od czasu do czasu z wami pogawędzić.
A póki co - kibicuję tym niezaręczonym (choć mam wrażenie, że stanowią tu już mniejszość ) - oby pierścienie jak najszybciej zalśniły na waszych dłoniach.

[rusałka_1]

cześć kochane!!
Witam w nowej części - ta musi być dla mnie jeszcze szczęśliwsza

Napisane przez carmelova

Jestem

I tę część chciałam zacząć od zobowiązania wobec Tżta

Obiecuję do 05.11.2009 r:
nie wspominać ani słowem o zaręczynach
ani o pierścionku, ani o ślubie
nie planować przyszłości (na głos )
nie komentować nawet jednym słowem zaręczyn/ślubów/dzieci znajomych
zbywać wszystkie insynuacje Tżta, które nie wiążą się z konkretnym działaniem
I niech Bractwo Sióstr Zazdrośnic ma mnie w swojej opiece

I ja i ja, niżej podpisana Rusałka obiecuję jw.!

Padam z nóg, pól dnia w pracy. Jutro znow caly dzien, a potem jeszcze w niedzielę na rano, ehhh i tyle weekendu z Tżtem.

Czemu ja jeszcze nie śpię???


conclusion witaj! i streść historię swoją i tżta (ile jesteście razem, jak wyglądały zaręczyny itp.)
Dobranoc

[carmelova]

Hej

Ja ta samo jak Gwizdak obiecałam sobie dzisiaj żadnych budzików, spałam aż wstanę
Aaaa i niech nikt nie myśli, że ta przysięga jest przeze mnie złożona dlatego, że ciągle mu marudzilam "kiedy zaręczyny?". Nie. Nawet raz o tym nie wspomniałam. Po prostu wydaje mi się, że niepotrzebnie komentuję sytuację znajomych, ich zdjęcia na nk czy przygotowania ślubne najlepszej przyjaciółki. Częsciej mówię o ślubie niż o zaręczynach, ale Tż powiedział, że póki nie było zaręczyn, to nie ma o czym rozmawiać. A ja jak ognia unikam tematu. Tylko za często wspominam o planach, przyszłości, mieszkaniu, zmianie pracy... Stąd ta przysięga.

[butterfly20]

Ja tez jestem już,bo siedzę w pracy

Czarna_kawa świetne zdjęcia i świetne stylizacje!

Już tu pokazywałam mojego topaza,ale może mnie dziewczynki nie zlinczują jak jeszcze raz pokażę. Ze wszystkich pierścionków ten podoba mi się najbardziej,co nie oznacza,że z innego bym się nie cieszyła
I pokażę jeszcze nr 2 u mnie od Yes (ale oni strasznie przekłamują ceny na stronce,bo w sklepie wszystko jest droższe)

http://wkruk.pl/sklep/bizuteria/show...komplet=1_sort=

http://www.yes.pl/diamenty/pierscion...-000-Y01-2235W

[polka764]

śniłam dziś o Carmelovej...........,
że ktoś do mnie dzwoni i mówi że carmelova zareczona, to ja pytam jak i co, a jakaś dziewczyna mówi mi przez tel że to sie stało w drodze na baseni że wszystko jest opisane na wizazu, wiec wooow to ide czytać....no i sie obudziłam w tym momencie

[butterfly20]

Napisane przez polka764

śniłam dziś o Carmelovej...........,
że ktoś do mnie dzwoni i mówi że carmelova zareczona, to ja pytam jak i co, a jakaś dziewczyna mówi mi przez tel że to sie stało w drodze na baseni że wszystko jest opisane na wizazu, wiec wooow to ide czytać....no i sie obudziłam w tym momencie

Carmelova no nie powiedziałaś nam? Bo ja nie wiem-może to była jawa I dlatego Carmelova teraz składa jakieś przysięgi,bo chce Nas wprowadzić w błąd

[polka764]

Napisane przez butterfly20

Carmelova no nie powiedziałaś nam? Bo ja nie wiem-może to była jawa I dlatego Carmelova teraz składa jakieś przysięgi,bo chce Nas wprowadzić w błąd

taaaaaa ta przysiega to tylko taka przykrywka była

[medeline]

Polka, Twój sen.. Ty naprawdę masz 7 zmysł
Jesteś moim guru!

[czarna_kawa80]

hej hej Polka moze otworzysz salon wróż, z rąk z nóg i z fusów hahahahha moze twe sny prorocze są, weź o mnie pomyśl tak na przyszłość :d

MOtylku z topazem boski moze moja Aneczka zrobiłabym cos podobnego

[polka764]

a i fajna ta przysiega wasza...ja tam po wczorajszym spotkaniu, wiem że tż nic o tym nie myśli, to widać w oczach...ale spoko może na 4 rocznice za rok....heh, może na 5...kiedyś na pewno zechce

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez czarna_kawa80

hej hej Polka moze otworzysz salon wróż, z rąk z nóg i z fusów hahahahha moze twe sny prorocze są, weź o mnie pomyśl tak na przyszłość :d

taa wróże z dużego palca u stóp

[medeline]

Napisane przez polka764

taa wróże z dużego palca u stóp

Wystarczy, jeśli podeślę Ci zdjęcie swojego?

Motylku, pierścionek z topazem extra Ja mam z szafirem, więc podobny kolorystycznie mamy gust

[polka764]

Napisane przez medeline

Wystarczy, jeśli podeślę Ci zdjęcie swojego?

Motylku, pierścionek z topazem extra Ja mam z szafirem, więc podobny kolorystycznie mamy gust

tak prosze tylko o zbliżenie

ehh rzeczywiście pierścień piękny!!!

[butterfly20]

Ja po tym jak się wczoraj dowiedziałam o tym hotelu i po ostrej wymianie zdań z TŻem... ech mam doła.
Bo on mi powiedział dużo przykrych słów. I powiedzial mi,że jak ja czuję,że będę miala jakąś niespodziankę to nigdy nie mogę wytrzymać i naciskam i napieram,żeby powiedział.
Ogólnie po wczoraj mam dość;(Głupia jestem i tyle;(

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

No pięknyyyy Ale co mi z tego

[carmelova]

Polka ale by było fajnie Ale Tż jakieś 2 tygodnie temu powiedział, że czeka na specjalną okazję. A że najbliżej są święta, potem moje urodziny w styczniu, 5 rocznica i ostatnie walentynki, to raczej wcześniej się Twój sen nie sprawdzi No i w drodze na basen....nie postarał się

Ja miałam głupi sen. Nagle wykupiliśmy wakacje w Egipcie za 4000 zł. I następnego dnia sobie uświadomiłam, że przecież ja mam tylko 5 dni urlopu do rozdysponowania (po zaplanowaniu świątecznej przerwy tyle akurat mam) i nie mogę jechać. A że to kupa kasy i chcieliśmy ją odzyskać, to chodziliśmy po sąsiadach i szukaliśmy chętnych na nasze wczasy. I w jednym z mieszkań zamieszkała madeline z Tżtem Nie wiem skąd wiedziałam, że to ona, bo przecież jej nie znam, no ale to była ona!

[medeline]

Polka, a wytrzymasz widok? Bo ja jestem skłonna poświęcić matrycę aparatu i pstryknąć Poza tym wiesz, rosnąca popularność skaże Cię na oglądanie tysiąca dużych paluchów

Motylku, No ale to często normalne, że człowiek się niecierpliwi, kiedy jest swiadom niespodzianki... Poza tym, sprawa z tym hotelem to nie była sprawa zaręczyn, tylko ślubu, a przecież skoro omawialiście kwestię daty, nie dziwne, że się już w to zaangażowałaś

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez carmelova

Ja miałam głupi sen. Nagle wykupiliśmy wakacje w Egipcie za 4000 zł. I następnego dnia sobie uświadomiłam, że przecież ja mam tylko 5 dni urlopu do rozdysponowania (po zaplanowaniu świątecznej przerwy tyle akurat mam) i nie mogę jechać. A że to kupa kasy i chcieliśmy ją odzyskać, to chodziliśmy po sąsiadach i szukaliśmy chętnych na nasze wczasy. I w jednym z mieszkań zamieszkała madeline z Tżtem Nie wiem skąd wiedziałam, że to ona, bo przecież jej nie znam, no ale to była ona!

TO jak ja Ci się śnię to jest to głupi sen? Wredna tyy
Heh, kurcze, aż mi się miło zrobiło Może kiedyś zostaniemy sąsiadkami
Ale tak ogólnie to ciekawe, że akurat do Egiptu i to tak bez policzenia urlopu :P

[polka764]

Napisane przez butterfly20

Ja po tym jak się wczoraj dowiedziałam o tym hotelu i po ostrej wymianie zdań z TŻem... ech mam doła.
Bo on mi powiedział dużo przykrych słów. I powiedzial mi,że jak ja czuję,że będę miala jakąś niespodziankę to nigdy nie mogę wytrzymać i naciskam i napieram,żeby powiedział.
Ogólnie po wczoraj mam dość;(Głupia jestem i tyle;(

ja tak samo, nawet sobie pobeczałam do poduszki cóż, dziwne mi pojąć kocha ale nie chce, czy..nie k........

[Claris]

Napisane przez polka764

śniłam dziś o Carmelovej...........,
że ktoś do mnie dzwoni i mówi że carmelova zareczona, to ja pytam jak i co, a jakaś dziewczyna mówi mi przez tel że to sie stało w drodze na baseni że wszystko jest opisane na wizazu, wiec wooow to ide czytać....no i sie obudziłam w tym momencie

Padłam

Napisane przez medeline

Wystarczy, jeśli podeślę Ci zdjęcie swojego?

Motylku, pierścionek z topazem extra Ja mam z szafirem, więc podobny kolorystycznie mamy gust

A Ty skąd wiesz???? Czy ja o czymś nie wiem????????!!!!!

Napisane przez carmelova

Ja miałam głupi sen. Nagle wykupiliśmy wakacje w Egipcie za 4000 zł. I następnego dnia sobie uświadomiłam, że przecież ja mam tylko 5 dni urlopu do rozdysponowania (po zaplanowaniu świątecznej przerwy tyle akurat mam) i nie mogę jechać. A że to kupa kasy i chcieliśmy ją odzyskać, to chodziliśmy po sąsiadach i szukaliśmy chętnych na nasze wczasy. I w jednym z mieszkań zamieszkała madeline z Tżtem Nie wiem skąd wiedziałam, że to ona, bo przecież jej nie znam, no ale to była ona!

Następna A pamiętasz, jak ja Ci się śniłam i napisałam wtedy, że jak tż przeczyta to padnie Przeczytał sobie na forum, po czym zwalił się z łóżka na podłogę i mówi: padłem

Zaraz lepię pierożki

[butterfly20]

Polka też pobeczałam do poduszki.
I tka jak mówi medeline-on często o tym mówił,ciągle mówil o tej dacie więc co w tym złego,że przejęłam się,że niebedzie tego hotelu? On się w ogóle nie przejął,bo uważa,że będą inne albo może zwolni się termin. A powiedział,że nie ma mowy i nie zmieniamy daty.
Ale najpierw się na mnie wydarł bo się przestraszył,że się tak przejęłam. A on to myślał,że najpierw się oświadczy i wtedy pójdziemy rezerwować.
Ja zupełnie inaczej rozumiałam jego słowa i zachowanie i w ogóle...wyszedł klops i nieporozumienie

[medeline]

Napisane przez Claris

A Ty skąd wiesz???? Czy ja o czymś nie wiem????????!!!!!

Bo kiedyś pytał jakie pierścionki mi się podobają... Więc wysłalam mu linka, że coś takiego, w takim stylu, z kolorowym kamyczkiem w białym złocie, nie za bardzo błyszczący, bardziej skromne, bo ja wystawnie się nie ubieram i wolę takie "normalniejsze" co pasują mi do wszystkiego. Poprosił mnie o rozmiar (dałam mu swój pierścionek z cyrkonią kolorową noszoną na TYM palcu) I on z tym pierścionkiem go poszedł osobiście kupić już na miejscu u jubilera, nie patrzył za innymi. O czym poinformował mnie, kiedy wieczorkiem siedzieliśmy przytuleni u mnie w Sosnowcu...
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/i/c_big715296.jpg

[butterfly20]

http://partnerstwo.onet.pl/1569901,4628,1,artykul.html

zobaczcie

Ale mialyście sny dziewczynki Może Carmelova i Medeline zamieszkają w Egipcie i zostaną sąsiadkami. A może wyjdą za Arabów?

[medeline]

Napisane przez butterfly20

Polka też pobeczałam do poduszki.
I tka jak mówi medeline-on często o tym mówił,ciągle mówil o tej dacie więc co w tym złego,że przejęłam się,że niebedzie tego hotelu? On się w ogóle nie przejął,bo uważa,że będą inne albo może zwolni się termin. A powiedział,że nie ma mowy i nie zmieniamy daty.
Ale najpierw się na mnie wydarł bo się przestraszył,że się tak przejęłam. A on to myślał,że najpierw się oświadczy i wtedy pójdziemy rezerwować.
Ja zupełnie inaczej rozumiałam jego słowa i zachowanie i w ogóle...wyszedł klops i nieporozumienie

Ja zrobiłabym tak samo jak ty na Twoim miejscu. Gdyby była konkretna data i on wciąż tak o tym mówił, też zabrałabym się za szukanie wymarzonej sali (im to tam wsio ryba....niestety). W końcu nie zawsze musi być tak, że się oświadczy i dopiero wtedy zaczniecie o tym myśleć Poza tym on Ci już dał wyraźny sygnał, że się oświadczy, tylko musi wykombinować jakoś tak, zeby cię zaskoczyć któregoś dnia, tak żebyś się nie spodziewała i nie przewidziała (bo wspominałaś chyba, ze jesteś domowym CBŚ ? ). Przykro, że tak zareagował... A nie pomyślał, że skoro jesteś emocjonalną kobietą i zależy Ci bardzo na tym, to nie powinien tak po prostu mówić sobie o złotych górach

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez butterfly20

http://partnerstwo.onet.pl/1569901,4628,1,artykul.html

zobaczcie

Ale mialyście sny dziewczynki Może Carmelova i Medeline zamieszkają w Egipcie i zostaną sąsiadkami. A może wyjdą za Arabów?

Broń nas Panie Boze!

[butterfly20]

Napisane przez medeline

Ja zrobiłabym tak samo jak ty na Twoim miejscu. Gdyby była konkretna data i on wciąż tak o tym mówił, też zabrałabym się za szukanie wymarzonej sali (im to tam wsio ryba....niestety). W końcu nie zawsze musi być tak, że się oświadczy i dopiero wtedy zaczniecie o tym myśleć Poza tym on Ci już dał wyraźny sygnał, że się oświadczy, tylko musi wykombinować jakoś tak, zeby cię zaskoczyć któregoś dnia, tak żebyś się nie spodziewała i nie przewidziała (bo wspominałaś chyba, ze jesteś domowym CBŚ ? ). Przykro, że tak zareagował... A nie pomyślał, że skoro jesteś emocjonalną kobietą i zależy Ci bardzo na tym, to nie powinien tak po prostu mówić sobie o złotych górach

Dziękuję za zrozumienie Widać my kobiety rozumiemy wszystko inaczej.
Ja mu powiedzialam,żeby sobie wyobraził jak ja sie teraz czuję.Troche upokorzona,że zrobiłam coś za wczesnie i wyszło,jakbym wymuszała.A nigdy nie wymuszałam bo przecież on sam poruszał takie tematy-pisałam Wam przecież.
A on mi odpowiedział,zebym ja sobie wyobraziła jak on sie czuje.Że już od dawna planuje coś mega zaskakującego(: eek a ja ciągle tylko gadam o ślubie,wyprzedzam fakty i chcę mu zepsuć tę niespodziankę.
No ale ja tego nie rozumie,bo przecież on sam dużo gadał...
W każdym razie wczoraj na dobranoc powiedział mi bardzo roztrzęsiony "Mam przy sobie ukochaną kobietę, z którą chcę spędzić resztę życia i chcę,żeby zaręczyny były dla niej niezapomniane. A ona mi to wszystko psuje". Czuję się jak kretynka,bo coś zepsułam-chociaż zupełnie nieświadomie.

Po prostu to wszystko uraziło moją dumę

[medeline]

wiesz, on nie przewidział konsekwencji swojego gadania. I teraz zwala wrednie na Ciebie, że ty mu to psujesz... Co to ma być Jakby nic nie mówił, to by nic nie bylo, mógłby sobie dalej w mysiej dziurze planować
Nie smutaj się

[butterfly20]

Napisane przez medeline

wiesz, on nie przewidział konsekwencji swojego gadania. I teraz zwala wrednie na Ciebie, że ty mu to psujesz... Co to ma być Jakby nic nie mówił, to by nic nie bylo, mógłby sobie dalej w mysiej dziurze planować
Nie smutaj się

Ja wiem,że to wina tego,że nadajemy na troszkę innych falach. Kobiety często przeinaczają różne słowa. Dowodem na to jest to,że nawet na tym forum staramy się rozłożyć na czynniki pierwsze słowa naszych TŻów.
Póki on nie zaczął kilka miesięcy temu tego tematu,to ja w ogóle o tym nie mówiłam,nie myślałam, nie oglądałam żadnych sali. To jego gadanie mnie przekonało,że już mogę zacząć Teraz się czuję jak desperatka i kretynka;(
I widzicie-samo to,że dołączyłam do Was oznacza,że myślałam,że mogę już sobie zacząć marzyc
Dlatego podejdę na serio do przysięgi Carmelovej i nie będę o tym gadać, bo to tylko może przynieść ból i rozczarowanie.

[medeline]

Jej, jakie to wszystko jest okrutne Kobieta zostaje zniżona do poziomu czekającej na łaskę, siedzącej cicho myszki, której nie wolno nic marzyć, bo kurcze mężczyzna poczuje się urażony Kiedyś to było dobrze - chciał mężczyzna mieć kobietę na dłuzej to się oświadczał. A teraz to wieki świetlne muszą minąć, żeby zdobył się na ten krok, a biedna kobieta czeka czeka czeka i czeka Świat jest niesprawiedliwy

[polka764]

kurcze dziewczyny, pomijając co jak co, kłótnie, nieporozumienia, ale faktem jest, że wasi faceci jednak o tym myslą! mają plany!" Że już od dawna planuje coś mega zaskakującego" jak napisał motylek.....kompletnie odwrotnie niż mój powinnam sie stuknąć w czoło o czym ja marze głupia, to nie czas i nei miejsce dla moich marzeń, ide nie bede wam tu zanudzać, poprawi mi sie humor to wróce, znów pogadamy o głupotach i bedzie jak dawniej i tak mi całe zycie zleci heeeh

[butterfly20]

Napisane przez medeline

Jej, jakie to wszystko jest okrutne Kobieta zostaje zniżona do poziomu czekającej na łaskę, siedzącej cicho myszki, której nie wolno nic marzyć, bo kurcze mężczyzna poczuje się urażony Kiedyś to było dobrze - chciał mężczyzna mieć kobietę na dłuzej to się oświadczał. A teraz to wieki świetlne muszą minąć, żeby zdobył się na ten krok, a biedna kobieta czeka czeka czeka i czeka Świat jest niesprawiedliwy

Dobrze to podsumowałaś! ZGadzam się w 100%!

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez polka764

kurcze dziewczyny, pomijając co jak co, kłótnie, nieporozumienia, ale faktem jest, że wasi faceci jednak o tym myslą! mają plany!" Że już od dawna planuje coś mega zaskakującego" jak napisał motylek.....kompletnie odwrotnie niż mój powinnam sie stuknąć w czoło o czym ja marze głupia, to nie czas i nei miejsce dla moich marzeń, ide nie bede wam tu zanudzać, poprawi mi sie humor to wróce, znów pogadamy o głupotach i bedzie jak dawniej i tak mi całe zycie zleci heeeh

I nic a nic nie wspominał przez ten czas? A ile jesteście ze sobą? A ty coś mowiłaś

[medeline]

Polka, marzenia są piękne, budzą w nas prawdziwą kobietę Nie rezygnuj z nich tylko dlatego, że czegoś nie zauważasz u swojego TŻ. Coś kiedyś tam wspominał, być może jest twardy i chce zrobić Ci megamega niespodziankę, bez uprzedzenia Poza tym jest to coś, co nas tu wszystkie łączy
Daj namiary na swojego, zrobimy mu lincz zazdrośnic

Motylku, Polka ma w suwaczek długości ich związku ukryty w cmoku przy podpisie