2009-09-06, 17:29 | #61 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ---------- Cytat:
Landryna proszę nie niszcz mojego związku
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
||
2009-09-06, 17:31 | #62 |
przyczajony tygrys
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 13 139
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
zdarzają się rzeczywiście takie pary . np u mnei w wiosce znajomi byli ze sobą 13 lat, wesele miało być. wszystko przygotowane. Ona pojechała do rodziców (USA) zawieć zaproszenia, on miał jej domu przypilnowac. Jak wróciła, to co się okazało ? Że ją zdradził slub odwołany... To było w tamte wakacje. On się żeni w tym roku, chyba w październiku
__________________
Razem 15.06.2011, Narzeczeni 05.09.2014, Małżeństwo 09.05.2015, Mały-Wielki Cud 11.03.2016 + =
|
2009-09-06, 17:37 | #63 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
|
2009-09-06, 17:40 | #64 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ---------- Cytat:
|
||
2009-09-06, 17:42 | #65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Jeśli namawiasz kogoś, do podrywania ZAJĘTEGO(!! nic już to dla was nie znaczy? lecieć po trupach z egoistycznym podejściem?) faceta, to ja nie widzę tego Twojego szanowania drugiego człowieka.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
2009-09-06, 17:50 | #66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
podkreslam po raz kolejny ze do nieczego nie namawiam. poprostu jesli facet kocha i jest kochany dziewczyna sprobuje i sobie odpusci a jesli jej sie uda to znaczy ze tamten zwiazek kulał. no dziewczyny chyba nie chcecie mi powiedziec ze myslicie ze jakas laska moglaby rozwalic wasze zwiazki, przeciez gdyby mogla to nie bylo by sensu byc z takim facetem....p0oprostu jestescie nie dla siebie i tyle. i nie mowie o podrywaniu tylko o wyznaniu swoich uczuc.
Edytowane przez n_omi Czas edycji: 2009-09-06 o 17:51 |
2009-09-06, 18:02 | #67 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
|
2009-09-06, 18:10 | #68 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
coz wiec tylko pozazdroscic pogladow. nie moge sie z nimi zgodzic z osobistych przyczyn ale podziwiam. i zeby nie bylo -nigdy nikomu nie odbilam faceta - to nie jest ta przyczyna ja jednak nie uwazam ze taka dziewczyna sie nie szanuje. w koncu nie da sie nic poradzic na to ze sie kogos kocha (mowie ogolnie nie o autorce ktora jak mysle idealizuje). mozna zacisnac zeby i milczec. mozna probowac. tu chyba sporo tez zalezy od charakteru danej dziewczyny.
|
2009-09-06, 18:40 | #69 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
o prawdziwej miłości pisze natomiast Racjonalny : Cytat:
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
||
2009-09-06, 19:04 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
chyba nie zrozumialas o co mi chodzi. napisze to samo tylko inaczej napisałam ze sa dwie drogi jesli sie kogos kocha w sytuacji autorki - mozna milczec zacisnac zeby i przetrzymac cierpiac, mozna wziasc sprawy w swoje rece i probowac. to zalezy od charakteru człowieka. ale na to ze sie poprostu kogos kocha nic a nic nie mozna poradzic. jesli kocha sie szczerze.
a z "wasza" definicja milosci jak najbardziej sie zgadzam. zwiazki nie raz wymagaja poswiecen i obie strony powinny byc na to gotowe. ale ma to racje bytu gdy dwie osoby juz sa w zwiazku i cos tworza. trzeba chodzic na kompromisy mysle tez nawet o bradzo trudnych i powaznych decyzjach etc. a w zdobywaniu partnera widze wieksza swobode. skad wiesz ze dziewczyna odbijajaca nie da facetowi wiekszego szczescia niz ta z ktora jest? a jesli tamta daje mu tyle ile on potrzebuje to za inna nawet sie nie obejzy. tak mi sie przynajmniej wydaje. dobrego kochajacego sie i dogadanego zwiazku nie jest w stanie rozbic zadna osoba. ps. co do racjonalnego on tez walczył o swoja milosc, przegrał i wycofał sie sprowadzajac na siebie cierpienie...ale probował ;-) |
2009-09-06, 19:18 | #71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 194
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Skoro on ma już dziewczynę to myślę, że dawno o Tobie zapomniał więc czy jest sens zawracania sobie głowy nim? Poza tym postaw się na miejscu tamtej dziewczyny, jak Ty byś się czuła gdyby inna chciała Ci odbić chłopaka. A w ogóle to po co tu piszesz skoro i tak wiesz swoje? Oczekiwałaś, że Ci przyklaśniemy? Nie rozumiem....Niestety po poparcia tutaj raczej nie oczekuj.
|
2009-09-06, 19:53 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 34
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
Trzeba umiec pogodzic sie z tym, ze ktos Cie nie chce. A co do sytuacji autorki, to prawda jest taka, że popełniłaś kiedys błąd nie próbując. Ja jestem zwolennikiem teorii, że jak jest się samemu i ktoś do Ciebie startuje to powinno dac się tej osobie szansę. Zawsze można potem to skonczyc.
__________________
Jeśli odrzucisz lęk i staniesz naprzeciwko swego problemu z podniesioną głową, to wyda Ci się on dużo mniejszy niż ten, któremu bałaś/eś się wcześniej przeciwstawić. Studia... |
|
2009-09-06, 19:57 | #73 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
N_omi problem w tym,że autorka go nie kocha,tylko sobie coś wmawia i idealizuje-bo jak można pokochać kogoś,kogo się nie zna?I w tym wypadku stwierdzenia,że jak się kocha,to można próbować nie mają najmniejszego sensu
|
2009-09-06, 20:14 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
wiem, wiem . dlatego napisałam ze tylko teoretyzuje poniewaz nie uwazam by autorka była zakochana. podkreslalam to w ktoryms poscie. mysle i pisałam wczesniej ze ona go idealizuje, minely 2 lata mina i kolejne. poprostu ogolnie pisałam o osobach naprawde zakochanych.
|
2009-09-06, 20:25 | #75 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Probuj, najpewniej sie osmieszysz, Twoja sprawa
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|||
2009-09-07, 10:33 | #76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
Otrząśnij się z tej chęci zemsty, bo za chwilę nie będziesz mogła spojrzeć w lustro. Nie, no cały czas nie mogę uwierzyć, że tak można myśleć i postępować. |
|
2009-09-07, 10:42 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
|
|
2009-09-07, 10:56 | #78 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-09-07, 21:41 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 490
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Fajnie, że co temat, to dyskusja, ale po co być niemiłym?
Jeśli nie ma się konkretnej rady, to po co cokolwiek pisać, a na dodatek krytykować innych. Może najpierw skrytykujmy siebie. Co do tematu. Jeśli się kogoś kocha, tak naprawdę, to zrobi się wszystko, żeby z nim być. A to, że On jest w związku, to co innego. Jeśli kocha swoją becną partnerkę, to żadne dziewczyna - czy z przeszłości czy jakakolwiek inna - nie zmieni jego uczuć. Choć stara prawda mówi, że ta kobieta, co się wpycha do cudzego związku, jest poprostu - za przeproszeniem - dzi*ką. |
2009-09-07, 22:45 | #80 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
|
2009-09-08, 06:24 | #81 |
Rozeznanie
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Moim zdaniem powinnas go sobie odpuscic, byl Twoj czas mialas swoje 5 minut i wtedy trzeba bylo korzystac z niego, teraz Twoje miejsce zajal ktos inny i powinnas sie z tym pogodzic
__________________
Chuudne 97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!! Dbam o wlosy: Nie prostuje 15.07.2011 Olej kokosowy 25.07.2011 |
2009-09-08, 06:55 | #82 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?
Cytat:
Cytat:
teraz marnujesz przejmujac sie jakimis glupimi fantazjami na temat Twego "lubego"
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:13.