whiskas

[sunshain]

jeśli ktoś chce sam przygotowywać sam kociakowi jedzenie niech zapozana nsię z BARFOWANIEM

[dog in the wood]

No to ja powiem że moja kotka je samego suchego whiskasa i wiem ze jej smakuje...bo jak się kończy i kupię inną karmę to ona nie chce jeść dopóki nie przyniosę do domu whiskasa...nie lubi surowego mięsa, kiełbasy ani nic poza tym whiskasem...

[Ismenkusia]

Napisane przez Soso

Wierzyć nie musisz, wystarczy, że zaczniesz czytać skład podany na opakowaniu

Nawet jak przeczytam skład to i tak nie uwierzę , że to idealny zbilansowany pokarm dla kota. Wiem bo tak samo jest z karmami dla królików jedna wielka ściema
bo zwierzaka najlepiej karmić naturalnymi mało przetworzonymi produktami tak samo jest u człowieka.

[loss_lauri]

Napisane przez dog in the wood

No to ja powiem że moja kotka je samego suchego whiskasa i wiem ze jej smakuje...bo jak się kończy i kupię inną karmę to ona nie chce jeść dopóki nie przyniosę do domu whiskasa...nie lubi surowego mięsa, kiełbasy ani nic poza tym whiskasem...

wiesz, ale 90% ludzi na świecie smakują np chipsy czy fast foody (np mojej siostrze) a sama przyznasz, że to NIE JEST dobre jedzenie - po prostu śmieci nafaszerowane glutaminianem czy benzoesanem sodu, żeby było zjadliwe i oszukiwało kubki smakowe. tak samo jest z marketowymi karmami typu whiskas czy kitekat. a najgorzej jest gdy kot zostaje na takiej karmie wychowywany - wtedy jeszcze trudniej jest go odzwyczaić.
ale pomyśl - czy warto truć swojego kota takim świństwem, tylko dlatego, że jest do niego przyzwyczajony i 'nie chce jeść nic innego'? każdego kota da się odzwyczaić - jeżeli początkowo będzie znowu żebrał o dawnego whiskasa, po prostu przeczekaj, strajk głodowy też się skończy.
przy karmieniu kota nieodpowiednią karmą, ubogą w mięso i taurynę, nafaszerowaną konserwantami/barwnikami/wzmacniaczami/celulozą, może dojść do zaburzenia czynności nerek i wątroby, leukopenii itd.
poza tym - takiej karmy kot dziennie musi zjeść ok. 2-3x więcej niż dobrej jakościowo by poczuć sytość, czyli wcale nie wychodzi tak tanio
kotom nie powinno się także podawać wędlin

[dog in the wood]

powiem ci że dla mnie to na zwierzętach nie ma oszczędzania i nie ważne czy whiskas kosztuje ileś tam bo nawet nie wiem ile a orijen czy royal tyle...i tak muszę nakarmić zwierzyniec i tak

[loss_lauri]

Napisane przez dog in the wood

powiem ci że dla mnie to na zwierzętach nie ma oszczędzania i nie ważne czy whiskas kosztuje ileś tam bo nawet nie wiem ile a orijen czy royal tyle...i tak muszę nakarmić zwierzyniec i tak

rozumiem cię tylko że whiskas to naprawdę bardzo zły wybór, lepiej jak najszybciej odzwyczaić od niego kota

[dog in the wood]

zaczynałam od puriny pro plain, później inne, później naturalne jedzenie barf ...i stanęło na tym whiskasie...zobaczę co się da zrobić...

[besio]

JA zamawiałam ale w 1 edycji tego programu i wtedy nie chcieli numeru pesel. Wszystko było ok, nie przychodziły potem żadne reklamy, a za jakiś czas dostałam tylko paczuszkę pt. Twój kotek już jest dorosły i kolejną porcję karmy dla budryska

[Soso]

Napisane przez dog in the wood

powiem ci że dla mnie to na zwierzętach nie ma oszczędzania i nie ważne czy whiskas kosztuje ileś tam bo nawet nie wiem ile a orijen czy royal tyle...i tak muszę nakarmić zwierzyniec i tak

Spróbuj mieszać kotu whiskasa z dobrą karmą, np hillsem, stopniowo zmieniając proporcję na korzyść hillsa, powinno zadziałaś

[loss_lauri]

Napisane przez dog in the wood

zaczynałam od puriny pro plain, później inne, później naturalne jedzenie barf ...i stanęło na tym whiskasie...zobaczę co się da zrobić...

wszystko da się zrobić, trzeba tylko czasu i konsekwencji żeby uniknąć rewolucji żołądkowych u kota trzeba stopniowo wprowadzać nową karmę i wycofywać starą - tak jak napisała soso

[Soso]

Napisane przez thatshot

nie no luss co nie
może doradzisz mi w takim razie co najlepiej by było podawac mojej kotce 2-miesięcznej.Niestety przez jakieś 3 tyg karmiłam ją samym whiskasem

Ja swojego malucha - mam u siebie teraz siedmiotygodniowe kociątko, karmię Sannabelle dla dzieciaków, głównie dlatego, ze hillsa dla maluchów nie tyka, nie wiem czemu. Royal odstawiłam po tym, jak któreś koty miały po nim uczulenie.

Poza tym daję małej od czasu do czasu ciepłej śmietanki (ważne, żeby nie podawać zwierzeciu pokarmu prosto z lodówki), czasem odrobinę sparzonego kurczaka, czasem tunczyka w sobie własnym , albo surowego łososia (głównie dlatego, że sama go uwielbiam, więc zawsze w domu jest), oczywiście bez ości.