Kobitki po 25, zaczynajace swoje I STUDIA -jestescie TU?!?

[szinaSE]

Ja tez cale szczescie nie wygladam na tyle ile mam. Zawsze prosza mnie o dowod jak chce kupic jakies winko Wiec ogolnie z tego sie ciesze, bo sie w tlumie zlewam

[ameliataka]

hej
ja wybieram sie na studia.mam 26,
wiele razy probowałam si sie poddawałam bojąc sie porażki
ale teraz mam więcej siły wewn.

[nuvi]

Napisane przez ameliataka

hej
ja wybieram sie na studia.mam 26,
wiele razy probowałam si sie poddawałam bojąc sie porażki
ale teraz mam więcej siły wewn.

Hej
Czasem wydaję mi się, że zaraz po maturze ciężko jest podjąć dojrzałą decyzję o kierunku studiów. Wtedy dopiero człowiek się kształtuje, poznaje różne rzeczy...a jednocześnie musi stanąć przed dosyć trudnymi wyborami. Ja za szybko podjęłam decyzję o kierunku pierwszych studiów...i je zmieniłam
Powodzenia Ameliataka, teraz na pewno się uda

[szinaSE]

Napisane przez ameliataka

hej
ja wybieram sie na studia.mam 26,
wiele razy probowałam si sie poddawałam bojąc sie porażki
ale teraz mam więcej siły wewn.

witam i ciesze sie ze zaczyna tu zagladac coraz wiecej dziewczyn
A jaki kierunek? Jak dlugo? No i czemu dopiero teraz??

Napisane przez nuvi

Hej
Czasem wydaję mi się, że zaraz po maturze ciężko jest podjąć dojrzałą decyzję o kierunku studiów. Wtedy dopiero człowiek się kształtuje, poznaje różne rzeczy...a jednocześnie musi stanąć przed dosyć trudnymi wyborami. Ja za szybko podjęłam decyzję o kierunku pierwszych studiów...i je zmieniłam
Powodzenia Ameliataka, teraz na pewno się uda

zgodze sie.
Ja osobiscie mialam i mam problem ze zdecydowaniem sie: kim chce byc, co chcialabym robic. (I tak mam od zawsze, po liceum wiekszosc wiedziala co chce robic, ale nie ja) Mam tysiac pomyslow na godzine, juz 2 razy zaczynalam i potem klapa z tego byla. Pierw Turystyka (studium) po roku zostawilam, potem "sprzedawca miedzynarodowy "(studium) tez zostawialam, bo to wielkie nieporozumienie bylo. Bylismy krolikami doswiadczalnymi bo to nowy taki kierunek sie otworzyl. Tragedia... W miedzy czasie praca, ale stalo sie jak sie stalo, likwidowali etaty i jako jedna z najmlodszych odpadlam Potem jakis kurs,dzieki niemu teraz czasem jakas kaska wpadnie ale to nie jest nic co nadaje sie na dluzsza mete.
No i wkoncu teraz postanowilam ze musze zrobic studia (ze ze srednim wyksztalceniem to za daleko nie zajde), chce byc mgr i tyle. Studia to studia, zawsze to wyzsze wyksztalcenie.
A kierynek ktory wybralam wydaje mi sie ze daje mi duze pole do popisu po skonczeniu. Wiec teraz sie zaparlam i chocbym nie wiem co, to je skoncze, zadnych nowych pomyslow. Bede to ekonomia i zarzadzaniem ale to skoncze!
Ale musicie mi pomoc dziewczyny. A to 4 latka jak nic. Damy rade??

[papryka85]

Napisane przez PanzerKitty

A jest tu ktoś kto będzie studiować w Krakowie?

Ja
Mam 24 lata i zaczynam pierwszy rok na Uniwersytecie Pedagogicznym, kierunek-socjologia, zaocznie.
Powinnam być już magistrem, ale przez 5 lat było mi nie po drodze na studia

[nuvi]

Napisane przez szinaSE

zgodze sie.
Ja osobiscie mialam i mam problem ze zdecydowaniem sie: kim chce byc, co chcialabym robic. (I tak mam od zawsze, po liceum wiekszosc wiedziala co chce robic, ale nie ja) Mam tysiac pomyslow na godzine, juz 2 razy zaczynalam i potem klapa z tego byla. Pierw Turystyka (studium) po roku zostawilam, potem "sprzedawca miedzynarodowy "(studium) tez zostawialam, bo to wielkie nieporozumienie bylo. Bylismy krolikami doswiadczalnymi bo to nowy taki kierunek sie otworzyl. Tragedia... W miedzy czasie praca, ale stalo sie jak sie stalo, likwidowali etaty i jako jedna z najmlodszych odpadlam Potem jakis kurs,dzieki niemu teraz czasem jakas kaska wpadnie ale to nie jest nic co nadaje sie na dluzsza mete.
No i wkoncu teraz postanowilam ze musze zrobic studia (ze ze srednim wyksztalceniem to za daleko nie zajde), chce byc mgr i tyle. Studia to studia, zawsze to wyzsze wyksztalcenie.
A kierynek ktory wybralam wydaje mi sie ze daje mi duze pole do popisu po skonczeniu. Wiec teraz sie zaparlam i chocbym nie wiem co, to je skoncze, zadnych nowych pomyslow. Bede to ekonomia i zarzadzaniem ale to skoncze!
Ale musicie mi pomoc dziewczyny. A to 4 latka jak nic. Damy rade??

No pewnie, że damy radę! My nie damy??!
Wiadomo, wyższe wykształcenie może pozwolić na znalezienie lepszej pracy ( choć obecnie wcale tego nie gwarantuje), ale też robię to dla zaspokojenia własnych ambicji. Po prostu czuję potrzebę posiadania wyższego wykształcenia, hehe. Cieszę się, że już za rok pewien etap będzie już za mną-licencjat. Może jak się rozpędzę to po magistrze doktorat zrobię , kto wie

[PanzerKitty]

Napisane przez nuvi

No pewnie, że damy radę! My nie damy??!
Wiadomo, wyższe wykształcenie może pozwolić na znalezienie lepszej pracy ( choć obecnie wcale tego nie gwarantuje), ale też robię to dla zaspokojenia własnych ambicji. Po prostu czuję potrzebę posiadania wyższego wykształcenia, hehe. Cieszę się, że już za rok pewien etap będzie już za mną-licencjat. Może jak się rozpędzę to po magistrze doktorat zrobię , kto wie

Ja też mam chrapkę na doktorat potem habilitacja i tak dalej .... Już widzę miny moich sąsiadów na wiosce, kłaniających się w pas przed panią doktor szacuneczek musi być

[nuvi]

Napisane przez PanzerKitty

Ja też mam chrapkę na doktorat potem habilitacja i tak dalej .... Już widzę miny moich sąsiadów na wiosce, kłaniających się w pas przed panią doktor szacuneczek musi być

Haha, i jajka będą przynosić- warto się uczyć
W sumie nie ma się co łamać. Zdążymy zwłaszcza, że jest jeszcze Uniwersytet Trzeciego Wieku

[ameliataka]

tak!musi sie udac tzn bez naszego wysiłku i wiary ze sie uda nici.więc wierzmy w nasze mozliwości.nawet ukryte poki co.
ja w wieku 19 lat studium tur 2 letnie skonczylam,potem studium fizjoterapii roczne nieskonczone,kurs masazu skonczylam ale caly czas mi studoiow brak ,samej mi tego brakuje. i ide na wymarzoną pedagogike,wiem niezbyt dochodowe modne itditp

[szinaSE]

Napisane przez PanzerKitty

Ja też mam chrapkę na doktorat potem habilitacja i tak dalej ....

..i na koniec naukowiec..

no tez nie odmowie jesli sil mi po drodze nie zabraknie, ale pierw to to mgr musze zdobyc
To sobie tu dziewczyny poplotkujemy troche przez te wszystkie latka.

[PanzerKitty]

A jak już obronimy mgr to spotkamy się wszystkie i zalejemy dzioby

[nuvi]

Ja jestem za

[PanzerKitty]

właśnie siedzę z maseczką na ryjku i popijam bratka. Obmyślam szczegóły jeszcze muszę zrobić zdjęcia do indexu więc buźka musi być jak marzenie żeby ładnie wyjść na foto

[Dociakowa]

Napisane przez ameliataka

hej
ja wybieram sie na studia.mam 26,
wiele razy probowałam si sie poddawałam bojąc sie porażki
ale teraz mam więcej siły wewn.

witaj co u Ciebie słychac? dawno Cię nie widziałam

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez PanzerKitty

A jak już obronimy mgr to spotkamy się wszystkie i zalejemy dzioby

Tylko że w różnym czasie to bedzie.. ;p

[nuvi]

Napisane przez Dociakowa

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------


Tylko że w różnym czasie to bedzie.. ;p

To ja proponuję mgr każdej po kolei

A te zdjęcia do indeksu czy innych dokumentów to jakaś masakra. Kiedyś jak były analogi to jakoś na nich wychodziłam. W erze cyfrówek na zdjęciu do indeksu wyglądam jak topielica bo chciałam czarno-białe a dostałam szaro-sine a na zdjęciach do paszportu i prawka tak wyglądam, że lepiej bym się w Paint`cie narysowała

[szinaSE]

Napisane przez nuvi

To ja proponuję mgr każdej po kolei

Jestem za tylko kaske pierw musze nastukac.

[lezka81]

cześć, jestem w podobnej sytuacji, niedługo skończę 28 lat i od października wybieram się na studia ekonomiczne
nie wiem jak się odnajdę wśród młodzieży, pewnie będę tam nastarsza
liceum ukończyłam prawie 10 lat temu więc się nieco stresuję przedmiotami matematycznymi..

jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało, jaki poziom, wymagania itp., dla mnie to wszystko jest zupełnie nowe..

pierwsze wrażenia w październiku, trochę się obawiam ale jednak cieszę się, że w końcu i ja będę studentką

[PanzerKitty]

Tak sobie dziś myślałam czy nie kupić sobie lecytyny na mózg żeby zwiększyć efektywność nauki

[szinaSE]

Napisane przez lezka81

cześć, jestem w podobnej sytuacji, niedługo skończę 28 lat i od października wybieram się na studia ekonomiczne
nie wiem jak się odnajdę wśród młodzieży, pewnie będę tam nastarsza
liceum ukończyłam prawie 10 lat temu więc się nieco stresuję przedmiotami matematycznymi..

jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało, jaki poziom, wymagania itp., dla mnie to wszystko jest zupełnie nowe..

pierwsze wrażenia w październiku, trochę się obawiam ale jednak cieszę się, że w końcu i ja będę studentką

Witam, witam.Gratuluje. No i widze ze jestes w dokladnie takiej samej sytuacji jak ja , i nadodatek taki sam kierunek. Tylko ze ja moge juz swoje wrazenia powoli opisywac i jak na razie mam nadal nerwowke. Jeszcze tak naprawde nie znalazlam nikogo z kim bym nawiazala jakis konkretny kontakt. Wiekszosc to mlodziki i nastolatki ktorym jeszcze glupoty w glowie. Ale mowie sobie ze poszlam tam aby sie uczyc a nie plotkowac..
Co do nauki i czytania to juz sie zaczelo,postanowila m sobie ze bede wszystko czytac jeszcze przed wykladami aby miec jako takie pojecie(znaczy nie od deski do deski, ale tak mniej wiecej).
Jak ty bedziesz zaczynac to ja bede sie juz przygotowywac do pierwszych egzaminow

Napisane przez PanzerKitty

Tak sobie dziś myślałam czy nie kupić sobie lecytyny na mózg żeby zwiększyć efektywność nauki

dobry pomysl, ja chyba sobie tez zafunduje.

[ameliataka]

Napisane przez PanzerKitty

Tak sobie dziś myślałam czy nie kupić sobie lecytyny na mózg żeby zwiększyć efektywność nauki

wiesz,co polecam wyprobowane przeze mnie i znajomych ziołowe tabletki Laboratoria natury super IQ

---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:24 ----------

Napisane przez Dociakowa

witaj co u Ciebie słychac? dawno Cię nie widziałam

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------


Tylko że w różnym czasie to bedzie.. ;p

Dociak ello a Ciebie widziała ostatnio jak buszujesz na iinych wąteczkach,
Dociak jednak studia, damy rade mówisz......
bo na początku wakacji miałysmy obie takie plany pamiętam
ja mam urllop spokojnie,bo wyjechac nie moge
dobrze jest.a u Ciebie kochana???buziole przesyłam

[Dociakowa]

Napisane przez ameliataka

wiesz,co polecam wyprobowane przeze mnie i znajomych ziołowe tabletki Laboratoria natury super IQ

---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:24 ----------



Dociak ello a Ciebie widziała ostatnio jak buszujesz na iinych wąteczkach,
Dociak jednak studia, damy rade mówisz......
bo na początku wakacji miałysmy obie takie plany pamiętam
ja mam urllop spokojnie,bo wyjechac nie moge
dobrze jest.a u Ciebie kochana???buziole przesyłam

Czy damy radę..? hmmm no a widzisz inne wyjście?? Ja z natury pesymistką jestem ale staram sięto zwalczyć w sobie.. i staram się nastawić pozytywnie..
Ja byłam niecały tydzień nad morzem z Tż (zaręczyny) i odkąd wróciłam (ponad tydzień) nie mogę się w ogóle odnaleźć

[szinaSE]

Napisane przez Dociakowa

Czy damy radę..? hmmm no a widzisz inne wyjście?? Ja z natury pesymistką jestem ale staram sięto zwalczyć w sobie.. i staram się nastawić pozytywnie..
Ja byłam niecały tydzień nad morzem z Tż (zaręczyny) i odkąd wróciłam (ponad tydzień) nie mogę się w ogóle odnaleźć

Gratuluje zareczyn

A co do studiow to pewno ze teraz to juz nie ma odwrotu, dalasmy jeden krok, wiec nie ma odwrotu musimy dac rade. Razem zawsze razniej Choc napewno bedziemy mialay wiele ciezkich dni. Ja narazie to mam nerwowke, takie nowe sytuacje sa zawsze dlamnie b. stresujace. Za bardzo sie wszystkim przejmuje i zastanawiam.. Staram sie tez myslec pozytywnie, ale to nie jest takie latwe..

[PanzerKitty]

Szkoda, że nikt tu się nie wybiera na Frycza do Krakowa ja wybrałam Politologię -specjalność komunikacja społeczna

[szinaSE]

Napisane przez PanzerKitty

Szkoda, że nikt tu się nie wybiera na Frycza do Krakowa ja wybrałam Politologię -specjalność komunikacja społeczna

a no szkoda ze jestesmy tak rozzucone

[nuvi]

Napisane przez szinaSE

Ja narazie to mam nerwowke, takie nowe sytuacje sa zawsze dlamnie b. stresujace. Za bardzo sie wszystkim przejmuje i zastanawiam.. Staram sie tez myslec pozytywnie, ale to nie jest takie latwe..

A co się dzieje, że masz stres? Chodzi o wymagania, naukę czy bardziej środowisko?
Nie martw się, zawsze się możesz wyżalić koleżankom z wątku

[szinaSE]

nuvi Najbardziej chodzi chyba o srodowisko, o to ze obawiam sie ze z powodu tego ze jestem najstarsz nie bede miala jako takich kolezanek, ze bedzie ciezko mi sie dopasowac.No i jeszcze z powodu dialektu, bo choc umiem mowic perfekt to zawsze slychac ze nie jestem z tad, i ze przez to bede jako tako odrzucona lub na boku, bo ludzie juz niestety tacy juz sa ze jesli ktos jest choc troszke "inny" to podchodza do niego z dystansem.
W mojej grupie zaczynaja sie juz powoli tworzyc takie male grupki, a ja jeszcze nie mam zadnej swojej Staram sie nie myslec tak bardzo o tym ale to jakos tak siedzi w srodku w podswiadomosci i powoduje ze jestem wenetrznie zestresowana.

Zaraz bede leciec na uczelnie,tylko sniadanko zjem wiec do uslyszenie pozniej

[Dociakowa]

Napisane przez szinaSE

nuvi Najbardziej chodzi chyba o srodowisko, o to ze obawiam sie ze z powodu tego ze jestem najstarsz nie bede miala jako takich kolezanek, ze bedzie ciezko mi sie dopasowac.No i jeszcze z powodu dialektu, bo choc umiem mowic perfekt to zawsze slychac ze nie jestem z tad, i ze przez to bede jako tako odrzucona lub na boku, bo ludzie juz niestety tacy juz sa ze jesli ktos jest choc troszke "inny" to podchodza do niego z dystansem.
W mojej grupie zaczynaja sie juz powoli tworzyc takie male grupki, a ja jeszcze nie mam zadnej swojej Staram sie nie myslec tak bardzo o tym ale to jakos tak siedzi w srodku w podswiadomosci i powoduje ze jestem wenetrznie zestresowana.

Zaraz bede leciec na uczelnie,tylko sniadanko zjem wiec do uslyszenie pozniej

\

Ja też się tak stresuję i boję odrzucenia a będę studiować w PL
Grunt to być pozytywnie nastawionym do ludzi zawsze się uśmiechać i zagadywać znajdziesz swoją grupkę.. tylko potrzebujesz nieco więcej czasu niż reszta

[Mallutka]

Napisane przez szinaSE

nuvi Najbardziej chodzi chyba o srodowisko, o to ze obawiam sie ze z powodu tego ze jestem najstarsz nie bede miala jako takich kolezanek, ze bedzie ciezko mi sie dopasowac.No i jeszcze z powodu dialektu, bo choc umiem mowic perfekt to zawsze slychac ze nie jestem z tad, i ze przez to bede jako tako odrzucona lub na boku, bo ludzie juz niestety tacy juz sa ze jesli ktos jest choc troszke "inny" to podchodza do niego z dystansem.
W mojej grupie zaczynaja sie juz powoli tworzyc takie male grupki, a ja jeszcze nie mam zadnej swojej Staram sie nie myslec tak bardzo o tym ale to jakos tak siedzi w srodku w podswiadomosci i powoduje ze jestem wenetrznie zestresowana.

Zaraz bede leciec na uczelnie,tylko sniadanko zjem wiec do uslyszenie pozniej

Przyznam szczerze, że ja też się strasznie boję tego, że jednak jestem na innym etapie życia, co innego stanowi dla mnie problem i zwyczajnie po prostu będę się czuła niesamowicie samotna
Też się boję o naukę, bo mam lekką skłonność odkładania wszystkiego na później, a potem mam stres, że tylko i uciekać.

[edytka8787]

Sama mam ciocie ,ktora w wieku 40 lat poszla na studia ma mgr z pedag.specj. doradztwo zawodowe , a z zawodu jest pieliegniarka po liceum medyczym jak to dawniej bylo, aha sama mam plany, ze do 30 studiowac bede

[szinaSE]

Hej wam wszystkim.
Dzisiejszy dzien na uczelni byl lepszy choc nadal stresujacy. Mielismy prace w grupach wiec chcac nie chcac jakos powoli trzeba sie poznawac.
Choc jak na razie jeszcze nie znalazlam nikogo z kim moglabym zawiazac jakas blizsza wiez. Wszystko jednak z powodu wieku.
Tak jak napisalas Mallutka, ja tekze jednak jestem na innym juz etapie zycia. Tu (zdecydowana wiekszosc bynajmniej) jest jeszcze na etapie imprezy,dyskoteki, chlopaki itp. Ja juz nie . Owszem jakis wieczor z mezem lub pogadychy z kolezanka przy lampce wina.. ale nie latanie na dyskoteki, czy takie tam...
No ale trzeba isc jakos do przodu.. Zaczelo sie to trzeba to przetrwac..
Mam was dziewczyny, to z wami bede w zamian plotkowac jak wroce z uczelni