|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 542
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
zawiodł mnie i wybaczyłam to zawiódł mnie inaczej
![]() i tak się to ciągnęło i ciągnęło, aż mi się znudziło. I konkluzja: może i warto wybaczyć - jeśli to Ten facet. |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: A gdzieś tam...
Wiadomości: 65
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
A i owszem, dałam 2,3,4 i chyba nawet 5. Wniosek? Kategorycznie, nigdy więcej. Może i tą 2 szansę warto dać, każdy może pobłądzić, ale potem? do widzenia!!
__________________
Podpisu nie będzie. |
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 877
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Dałam drugą szansę, póki co nie zawiodłam się. Nie chodziło o zdradę, w każdym razie nie o zdradę w dosłownym znaczeniu tego słowa - ja jednak poczułam się jakby mnie pobił i wytarł mną podłogę. Koszmar. Od tamtej pory on nie utrzymuje z nią takich kontaktów jak wcześniej, generalnie relacje osłabły.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 144
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Co prawda, nie jestem kobietą, ale może napiszę coś od siebie - osobiście się, na szczęście, jeszcze nie zawiodłem. Wiem, jednak, że byłbym w stanie wybaczyć dużo - tylko zdrada by u mnie nie przeszła pod żadnym pozorem, bez względu na to, czy byłoby to całowanie, czy też coś bardziej dogłębnego.
Pozdrawiam, Plx
__________________
Jestem chłopcem. |
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 150
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
ktoś mądrze napisał - każdy zasługuje na 2 szansę ale nigdy na 3cią. Dałam swojemu 2 szansę i jak na razie jest cudownie.
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Zawiódł bardzo. Bolało, jak cholera. Zaufanie odbudowywał ponad rok, ale udało się... Nigdy nie zapomnę tego, co mi zrobił, ale byłam w stanie wybaczyć i nie rozpamiętuję już błędów przeszłości.
Nie żałuję, bo od tamtego czasu zawsze mogę na Niego liczyć i nigdy więcej mnie nie zawiódł.
__________________
|
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 121
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Zawiódł... Zdradził. Chciałam wybaczyć, może z czasem zapomnieć. Nie umiałam. Chciałam wzbudzać w Nim poczucie winy, a on chciał już zostawić to za Nami i iść dalej. Ciągle wracało. Zwodził dalej, inaczej. Nie chciał znosić ciągłego wypominania winy, twierdził, że to nie leży w Jego naturze. Rozstaliśmy się
__________________
"Gdybyś była burgerem z mc donalda byłabyś mc gorgeous! " - najlepszy komplement tej zimy ![]() Edytowane przez MaGniFiQue Czas edycji: 2009-09-10 o 13:13 |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 209
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
TŻ nigdy nie zawiódł. Ale ja zawiodłam, zdradziłam. Wybaczył. Jesteśmy teraz narzeczeństwem. A miedzy nami? Duzo lepiej niz przed.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 221
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Wybaczyłam.. Nie żałuję.. Choć nie chodziło tu o zdradę, bicie itp, ale mam swoje reguły i wiem, że kolejny raz jakby cos było nie wybacze
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
tak.
w pewien wakacyjny, poniedziałkowy poranek, odczytuje smsa, że mój luby odwozi swoją byłą dziewczynę do... UWAGA.. Rzymu.. tzn. pojedzie z nią razem busem bo się bidulka sama boi komunikacji publicznej. to nie było pytanie czy będę miała coś przeciwko tylko informacja. Wrócił, mieliśmy ciche dni, przeprosił i po sprawie.
__________________
fight |
|
|
|
|
#41 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 874
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Zawiódł. Kilkakrotnie. Żałuję, że dawałam i ciągle daje szanse, ale go kocham i nie potrafię z tym skończyć. Zero zaufania, którego chyba nie da się już odbudować, bo każda moja próba rozmowy i wyjaśnienia pewnych spraw kończy się tym, że On się obraża i wścieka, że ciągle mu coś wypominam. Jak mu mówię, że jego postępowanie sprawia, że tracę do niego coraz więcej zaufania, mówi - to mnie rzuć.
Nie wiem czy wybaczam. W złości wszystko mi się przypomina i bardzo się denerwuje. Nigdy nie zapomnę pewnych rzeczy.
__________________
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Tomaszów Maz. / Warszawa :)
Wiadomości: 1 000
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
a ja... ja jestem dobrą dziewczyną, tak mi się chociaż wydaje, ale mój Tż... zawiodłam sie na nim tak poważnie raz, w sumie dwa razy, ale to drugie to już była zdrada... ja wybaczam ale nie od razu i nie z lekkim sumieniem... w sumie można to nazwać moją dumą... nie pozwala mi wybaczyc bo jak to wyglada.. sama sobie zawsze myslalam 'jezu zdradza ją a ona ciagle z nim jest, glupia'... jesli chodzi o ta zdrade.. wybaczylam, nie od razu, ale wybaczyłąm, ale nie zapomniałam. ciagle sie zastanawiam czy dobrze zrobilam... kilka razy w tygodniu sobie przypominam o tej sytuacji... a zaufanie? malutkie albo znikome nawet... jesli los bedzie chcial zebysmy dalej zyli razem.. to moze kiedys zaufanie sie odbuduje... Ogólnie jesli sie nie klocimy, to jest wszystko cacy, tak zyc do konca
ale zdarzaja sie sprzeczki i wtedy wszystkie mysli powracaja.. niby mowi ze kocha ale czy napewno tak jest? moze juz mu sie znudzilam albo ma mnie dosyc? moze lepiej by bylo sie rozstac? moze lepiej by mi bylo z kim innym? warto bylo mu dawac szanse? i takie mysli kłębią mi sie w głowie, najczesciej wtedy jak zaczynam płakać, a przy sprzeczkach to jest czeste u mnie, nie wazne o co by ta sprzeczka byla, główną myślą jest 'już nie chce cierpiec i płakać przez niego!' chcialabym zeby sie zmienil na lepsze, chociaz i tak zrobil juz wielkie postepy, ale to nie wystarcza... wydaje mi sie ze mało sie wczuwa w nasz zwiazek.. sama juz nie wiem.ps. żale sie wam bo wlasnie w tej chwili mam tą 'sprzeczke' tzn juz jest po, ale przykrosc jeszcze sie utrzymuje... |
|
|
|
|
#43 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
zawiodlam sie, wybaczylam, uwierzylam w chęci poprawy... i co? I własnie walczę zeby nie płakać, bo znowu robi to samo, a jakiekolwiek proby rozmowy koncza sie niczym;(;(
__________________
Walczę o długie włosy! ![]() Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg ![]() Cel 63 kg |
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Czy się zawiodłam na moim TŻ.?
Tak zawiodłam się ...zranił mnie swoim zachowaniem ...jednak dałam 2 szansę i nie żałuję tej decyzji ani trochę ![]() Wiem jedno zdrady bym wybaczyć nie mogła nawet Jemu.
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Zawiodłam się... wybaczyłam... żałowałam
__________________
Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Cytat:
![]() Przykro mi,że Twój TŻ tak się zachowuje. Może pogadaj z nim po raz ostatni.Zaznacz jakie jest Twoje stanowisko i postaw ULTIMATUM?--->niekoniecznie zerwanie.Ale postanów coś ,zawiadom go o tym i się tego trzymaj
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Zawiódł okropnie. Dałam mu drugą szansę iii... czasem się zastanawiam czy zrobiłam dobrze. On jest cudowny, wszystko jest wspaniale, ale ja jestem tak strasznie przewrażliwiona że w każdym jego słowie czy zdaniu widzę drugie dno. Nie potrafię mu zaufać, może potrzeba więcej czasu...
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi." Jean Cocteau
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Cytat:
Myślę,że potrzeba czasu
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 347
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Zawiódł (całował sie na imprezie z naszą wspólną (!) znajomą. Sam sie przeznał. Wybaczyłam, bo to w sumie drobnostka. Choc wtedy była niemalże tradedią
Nie żałuje, bo już to się nigdy nie powtórzyło. A minęło już ładnych parę lat.Miślę, że warto sobie wybaczać, przynajmniej takie "głupoty". |
|
|
|
|
#50 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Cytat:
![]()
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 347
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Cytat:
To, że parę lat temu całował sie z dziewczyną na imprezie, dzis nie znaczy dla mnie nic. Bo wiem, że mnie kocha, bo ja kocham jego, bo jesteśmy w siebie wpatrzeni jak para "swieżo" zabujanych nastolatków. A wtedy? Coś mu odbiło, a może mieliśmy jakiś kryzys? Dziś juz nawet nie pamiętam... Dziś się z tego podśmiewuję czasem, bardzo rzadko...a on zawsze sie wtedy lekko zawstydza ![]() P.S. A wtedy...Byłam wściekła
Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2009-10-10 o 22:16 |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
Cytat:
Powtórzę się raz jeszcze: cieszę się,że tak dobrze jest między Wami
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 163
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
ja wybaczyłam kiedyś kłamstwo ale od tego czasu właczył mi sie "kontroler słownosci" czyli jak mowi że wyjdzie o 20 to ja dzwonie 20.15 czy juz wyszedł. Nic to nie zmienilo bo ostatnio została naciagnieta struna i jestem na etapie rozmyślania czy go nie zostawic. W jego oczach jestem oczywiście przewrażliwiona i go kontroluje, natomiast ja chce poprostu wiedziec żeby być spokojną.Nie napracował sie nad odbudowaniem zaufania:/W sumie wychodzę z załozenia: zrobił raz, zrobi i kolejny.
|
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Zawiodlyscie sie kiedys na Tz,wybaczylyscie i nie zalowalyscie tego?
hmmmm...ja uważam, żę granice raz przekroczone, przekraczane bd. zawsze... i raczej zdania nie zmienie, bo juz nieraz sie przekonalam, że moja teoria się sprawdza... nie tylko na sobie ale i wśród znajomych...
__________________
Coś, co od początku jest wadliwe, nie może zostać uzdrowione przez sam upływ czasu... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.

















![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Powtórzę się raz jeszcze: cieszę się,że tak dobrze jest między Wami
