Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[katarzynka00]

A ja zapisuje sie z siostra na cwiczenia, nie wiem czy to cos a'la aerobic czy co ale nazywaja sie "plaski brzuch" do tego benefit-z tego planuje basen rankami nim maz na poludnie pojdzie do pracy.
Diety raczej stosowac nie bede.Poprostu postaram sie zmienic nawyki zywieniowe.Tylko jak tu zyc bez chleba albo slodyczy... tak kuszą...

U nas chcrzest 27, ale ja nie szaleje ani z porządkami ani z gościną.

Svinecko-moja antykoncepcja-tabletki.Musze do gina na dniach.

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Svinecka wszystkiego naj dla Marcelka z okazji 2 miechów

dzieki

Napisane przez UnholyOne

Svinecka, znalazłam fajne bluzy dla chłopaków (starszych). Może Ci się spodobają:
http://allegro.pl/item733523506_eu_r...per_wzory.html

rzeczywiscie ekstra ale male ja malemu juz kupuje na 128 albo 134 bo te 122 juz sa na styk i dlugo nie ponosi

Napisane przez czekoladka21

Ja mam jeszcze pytanko: oliwkujecie wasze bobaski??

ja najpierw oliwkowalam ale polozna powiedziala, ze to zatyka pory i zeby po prostu oliwke dolewac do wody do kapieli i tak robie i maly nie ma suchej skory

Napisane przez musicman

witam wszystkie rozpakowane Mamy i oczywiście gratuluję. Widzę że większość podobnie jak ja nie ma czasu na buszowanie na wizażu. Ja jestem od ponad miesiąca z dzidzią i mężem u mojej mamy gdzie nie ma sieci, więc nie mam kontaktu ze światem.
Moja dzidzia ma już ponad 2 miesiące, straszenie szybko rośnie i nie jest specjalnie stresującym dzieckiem. Jak dotąd - odpukać - nie było kolki, tylko raz przeszliśmy przez kilkugodzinny płacz ewidentnie z naszej winy (zbyt duży przepływ w smoczku). Niebezpieczne jest natomiast to że trochę ulewa, ale czytam że wiele dzieci ma podobnie. Podajemy enfamil ar bo karmienie piersią po 2-krotnym budowaniu się ropnia -skończyło się po 5 tygodniach. Napłakałam się nad tym jak głupia. Do dziś nie mogę uwierzyć, że mając tyle mleka nie mogłam skutecznie karmić mojego dziecka. Pocieszam się że zrobiłam wszystko co mogłam, żeby karmić a mimo to nie udało się. Były 3 laktatory , dwie panie z poradni laktacyjnej, muszle, kapturki, nakłądki, zestaw smoczka, rogal do karmienia, nauka z filmów w internecie, czytanie książek, zaciskanie zębów i płacz z bólu. I nic, moje dziecko nie umiało prawidłowo ssać, zaraz zjeżdzała na koniec brodawki i gryzła mnie do krwi. A potem już była ropa, gorączka, antybiotyk. Potem moje dziecko oduczyło się całkiem ssać więc ściągałam mleko laktatorem, aż w końcu padłam i zaczął mi się robić 2 stan zapalny. I skapitulowałam ..z płaczem.
Dobra miałam tego nie pisać, ale cały czas to we mnie siedzi i tak samo się napisało.
Chyba zacznę robić statystyki ile mam nie karmi piersią, żeby pocieszać się że nie jestem jedyna. Żadko zdarzaja mi się w życiu takie sytuacje, żeby tak się starać i tak długo nie odpuszczać, a jednak nie ma efektu. Pocieszam się że wytrzymałam te 5 tygodni.
Dobra już nie marudzę. Pozdrawiam wszyskie szczęśliwe Mamy

oj biedaku ale sie nameczylas ale nie przejmuj sie, wazne, ze sie staralas, bylas bardzo dzielna i nic tylko Cie podziwiac - a dzieciatko przynajmniej jest zadowolone bo jest najedzone i kochane przez mamusie i to jest najwazniejsze

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, co myślicie o tym leżaczku? Może gdzieś się z nim spotkałyście?
http://allegro.pl/item734096249_leza...przedawcy.html

podoba mi sie
tylko ma troche malo bajerow

Napisane przez katarzynka00

To nie czekaj az buteleczka sie skonczy.Od razu zmien.Moze tamten jest bardziej skuteczny.
Pochwalilam sie ze nie bylo juz u nas kolek od kilku dni a tu "bumerang"
Od 18 do teraz...glowa mi pęka...Gdybym miala papierosy to bym zapalila.
Suszarka, bobotic,noszenie-nic.Krzyki,wrzaski,placz. Łzy jak grochy kulały się po policzkach a mi serce krwawilo...
Az chrypki dostala.Ostatnią nadzieje pokładalam w czopku viburcol i chyba wszystko do kupy pomoglo...
Szybka kapiel,wypila ledwo polowe mleczka i juz lała mi sie przez rece.
Chcialam jeszcze podlogi powycierac, obiad na jutro choc zaczac,pranie zrobic, ale odechcialo mi sie wszystkiego

biedna
to sobie pomysl, ze ja mam tak codziennie do 1 w nocy po prostu momentami wysiadam, glowa mi peka i nie mam sily na nic

ja juz dawno zaczelam palic przyznaje sie bez bicia

Napisane przez Cassandra 23

Fajne chłopaki


Ucałuj małego od Ciotki

dzieki


a dzis o dziwo jest poki co w miare spokojnie (odpukac w niemalowane)
maly co prawda przebudza sie i troszke pokwekuje ale suszarka od razu pomafa i spi dalej a nie koncert wielogodzinny jak co wieczor

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

ja juz dawno zaczelam palic przyznaje sie bez bicia

ja od zeszlego roku od wrzesnia nie palilam.W pazdzierniku zaszlam w ciaze.Cala ciaze nie palilam.Nie coagnelo mnie, a wrecz obrzydzenie bralo.
Oczywiscie sprobowalam po ciazy i jakos mi nie smakowalo, mimo to do drinka zapalilam jeszcze raz.
A wczoraj to byl taki mexyk -z reszta sama wiesz najlepiej, ze fajka psychicznie by mi pomogla, choc powinnam dostac w leb bo nie chce juz palic...


Foteczka na dzien dobry jak to mawia moj mąż:
Najnowsza wersja "Księgi dżungli", będzie oparta na kanwie powieści o dziewczynce wychowywanej przez koty ;]

[UnholyOne]

Te foteczki z kotami sa po prostu boskie

Witajcie porannie
Zajrzałam na chwilkę, bo Antoś akurat rozmawia z żyrandolem - tak, tak wszystkie dzieci to maja
Bartuś też uwielbiał, szczególnie taki plafon u teściów, który przypominał cycusia - miał takie zakończenie jak brodawka

Chłopcy starsi już pojechali, chciałam się chwilkę zdrzemnąc, ale młodszy wyczuł i dawaj się obudził

Dziewczyny nie palcie fajurów...Też paliłam, też długo, ale broń mnie Panie Boże od spróbowania nawet...Nie chcę wracać znowu do tego nałogu

Idę płatki Fitnesowe wciągnąć

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

ja od zeszlego roku od wrzesnia nie palilam.W pazdzierniku zaszlam w ciaze.Cala ciaze nie palilam.Nie coagnelo mnie, a wrecz obrzydzenie bralo.
Oczywiscie sprobowalam po ciazy i jakos mi nie smakowalo, mimo to do drinka zapalilam jeszcze raz.
A wczoraj to byl taki mexyk -z reszta sama wiesz najlepiej, ze fajka psychicznie by mi pomogla, choc powinnam dostac w leb bo nie chce juz palic...


Foteczka na dzien dobry jak to mawia moj mąż:
Najnowsza wersja "Księgi dżungli", będzie oparta na kanwie powieści o dziewczynce wychowywanej przez koty ;]

ja tez nie chce palic ale to jest silniejsze
moze zima rzuce bo na balkonie to raczej zimno bedzie

zdjecie boskie

a u nas noc byla spokojna dzis ale fajnie bylo (tfu tfu)
chcialabym zeby juz tak zostalo ale pomarzyc sobie mozna

ale co jest najdziwniejsze, kolezanka powiedziala mi, ze jej dziecku przesly kolki jak odstawila wszystkie specyfiki, kropelki, czopki itp

i ja tak zrobilam - od dwoch dni nie podalam malemu nic kompletnie i wczoraj byl spokoj nie wiem czy to przypadek, czy to jednorazowe, czy rzeczywiscie organizm juz mial dosc tych lekarstw i tak na nie reagowal, zobaczymy dzis

[czekoladka21]

Hej mamcie
ja nie wiem czy Weronika ma jakas wysypke czy to potowki
wczoraj w nocy spala a nami w lozku pod koldra i dzis ma caly brzuszek, plecki w takie czerwone kropeczki ..........narazie bedzie kapiel w rumianku i puderek jak nie pomoze do lekarza

[Svinecka]

Napisane przez czekoladka21

Hej mamcie
ja nie wiem czy Weronika ma jakas wysypke czy to potowki
wczoraj w nocy spala a nami w lozku pod koldra i dzis ma caly brzuszek, plecki w takie czerwone kropeczki ..........narazie bedzie kapiel w rumianku i puderek jak nie pomoze do lekarza

a czy te krosteczki maja takie koncowki z polyskiem jakby? jesli tak to potowki


a w ogole zapomnialam dodac, ze moje dziecko spalo nawet w swoim lozeczku malo tego w nocy jak sie obudzil na karmienie i sie rozbudzil to w koncu polozylam go do lozeczka i zgasilam swiatlo i nie bylo placzu tylko zasnal

[czekoladka21]

Napisane przez Svinecka

a czy te krosteczki maja takie koncowki z polyskiem jakby? jesli tak to potowki


a w ogole zapomnialam dodac, ze moje dziecko spalo nawet w swoim lozeczku malo tego w nocy jak sie obudzil na karmienie i sie rozbudzil to w koncu polozylam go do lozeczka i zgasilam swiatlo i nie bylo placzu tylko zasnal

ubieralam mala zawsze po kapieli w body z dlugim rekawkiem i skarpetki i spala przykryta tylko pieluszka flanelową......ostatnio byly jakies chlodne noce to ubralam jej body z krotkim i na to pajacyka, a potem w nocy jak sie obudzila wyladowala z nami w lozku i pod koldrą wiec pierwsza moja mysl to potowki ze przegrzala sie, ale tego jest mnostwo tych kropeczek!!


czyli mamusia sie dzisiaj wyspala

[Ania0104]

dzień dobry

U nas wszystko super, oprócz tego, ze małż nauczył Bartka noszenia na rękach i teraz on do pracy a ja mam problem ... mały poleży sobie góra 10 minut w kołysce, albo na naszym łózku a potem płacz i chce na ręce ...

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, co myślicie o tym leżaczku? Może gdzieś się z nim spotkałyście?
http://allegro.pl/item734096249_leza...przedawcy.html

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

fajny ten lezaczek ... napewno lepszy od mojego ... bo mój sie nie rozkłada na leżąco i Bartek jest w nim poskładany jak scyzoryk ... głowa mu wpada w ramiona i wygląda jak żółwik ... nie lubi tej pozycji

Napisane przez katarzynka00

Pochwalilam sie ze nie bylo juz u nas kolek od kilku dni a tu "bumerang"
Od 18 do teraz...glowa mi pęka...Gdybym miala papierosy to bym zapalila.
Suszarka, bobotic,noszenie-nic.Krzyki,wrzaski,placz. Łzy jak grochy kulały się po policzkach a mi serce krwawilo...
Az chrypki dostala.Ostatnią nadzieje pokładalam w czopku viburcol i chyba wszystko do kupy pomoglo...
Szybka kapiel,wypila ledwo polowe mleczka i juz lała mi sie przez rece.
Chcialam jeszcze podlogi powycierac, obiad na jutro choc zaczac,pranie zrobic, ale odechcialo mi sie wszystkiego[

współczuje!
Bartuś /odpukac/ narazie miał jeden atak kolki - jeżeli to była kolka ... a teraz jest spokój

Napisane przez majka versace

Czy wasze pociechy też są marudne popołudniem i wieczorem? Czy tylko mój....

oj tak ... mój jest marudny szzególnie przy jedzeniu ... jak zbliza się 18 to juz się denerwuje czy zje normalnie czy znów będą wariacje

Napisane przez Cassandra 23

Cześć mamusie
U nas urwanie głowy W niedziele chrzciny, wiec ja juz od poniedziałku robie porzadki Okna pomyte, wszystko extra wysprzatane, jeszcze w sobote poodkurzam i umuje łazienkę. Zakupy juz zrobione, jutro jade na rynek po warzywka i owoce. Miesa, ryby, ciasta zamównone do odebrania w sobote.
I musze sie pochwalic, że wszystko organizuje sama bo TŻ ten tydzien ma bardzo zajety w pracy. Ale jestem z siebie dumna, że daje rade
Mama mi oczywiscie pomoże w sporzadzaniu potraw.

Kubus grzeczny, wczoraj i dzisiaj prawie cały dzien spedził z babcia bo ja sie wziełam za porządki. Pogoda ładna, cieplutko to sobie w bujaczku siedział na tarasie, babcia go rozpieszcza i nosi na rekach

super, ze tak sprawnie Ci idą przygotowania do chrzcin ... nie ma to jak grzeczne dziciątko i babcia ... no i butelka oczywiście, bo z cycem to by nie było już tak prosto

Dużo bedziecie mieli gości?

Napisane przez katarzynka00

A ja zapisuje sie z siostra na cwiczenia, nie wiem czy to cos a'la aerobic czy co ale nazywaja sie "plaski brzuch" do tego benefit-z tego planuje basen rankami nim maz na poludnie pojdzie do pracy.
Diety raczej stosowac nie bede.Poprostu postaram sie zmienic nawyki zywieniowe.Tylko jak tu zyc bez chleba albo slodyczy... tak kuszą...

no własnie ... mnie teraz słodycze strasznie kuszą ... jak nie zjem ciastka w ciagu dnia to jestem chora

Napisane przez katarzynka00

Foteczka na dzien dobry jak to mawia moj mąż:
Najnowsza wersja "Księgi dżungli", będzie oparta na kanwie powieści o dziewczynce wychowywanej przez koty ;]

boska fotka!

szkoda ze nasz kot nie moze zlizac się do Bartka ...

Napisane przez UnholyOne

Witajcie porannie
Zajrzałam na chwilkę, bo Antoś akurat rozmawia z żyrandolem - tak, tak wszystkie dzieci to maja
Bartuś też uwielbiał, szczególnie taki plafon u teściów, który przypominał cycusia - miał takie zakończenie jak brodawka

Chłopcy starsi już pojechali, chciałam się chwilkę zdrzemnąc, ale młodszy wyczuł i dawaj się obudził

Idę płatki Fitnesowe wciągnąć

żyrandole są fajne

ja też własnie wciagnęłam miseczke fitnesów

Napisane przez czekoladka21

Hej mamcie
ja nie wiem czy Weronika ma jakas wysypke czy to potowki
wczoraj w nocy spala a nami w lozku pod koldra i dzis ma caly brzuszek, plecki w takie czerwone kropeczki ..........narazie bedzie kapiel w rumianku i puderek jak nie pomoze do lekarza

mój Bartek miał takie krostki na całym brzuszku ... duuużo krostek - takie malutkie i szorstkie jak przejechałam po nim ręką ... doktorka stwierdziła ze to potówki

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

Mi się wydaje fajny. Też się nad nim zastanawiałam, ale wybrałam huśtawkę http://www.allegro.pl/item725948445_...k_gratisz.html
(dla starszych dzieci po demontażu jest właśnie tego typu leżaczek)
Fajne jest to, że jest do 18 kg, posłuży na dłużej.

a korzystacie juz z tej chustawki? masz juz ją w domu? bo mam taką, tylko niebieską i pisałam wczesniej, ze boje sie zadzać tam małą, bo ten fotelik to taki siedzący jest. narazie kładłam tam ręczniczek, zeby było bardziej płasko, leżąco.

Mozna takie maluchy sadzac w takich chustawkach juz?

Co do oliwkowania, to my dolewamy do wody. Uzywamy płynu do kąpieli i oliwki Hipp, wg mnie są super.

Kiedy się idzie na szczczepienie, po 6 tyg zycia? czy konkretnie w 6 tygodniu? bo nie mam pojęcia.....

[eleeri]

Cześć

Wpadłam poczytać bo młody śpi – a właściwie spał, spał całe 10 min, ponosiłam go troszkę zasnął, znowu na 10 min, teraz patrzy na kwiatki i zasypia sam.

Napisane przez Ania0104

eleeri co sie stało? Znów problemy z karmieniem? Czy Mati tak często się budzi?
Może mu się jeszcze odmieni

Nie to nie wina karmienia
Z tym jest wszystko OK., tylko młody budzi się w nocy co godzinę, je pół godziny (ciągnie cyca i nie zasypia) i śpi, tylko, że jego sposób jedzenia powoduje, że ja śpię około pół godziny i tak kilka razy w ciągu nocy, w sumie uzbiera mi się 2-3 godziny spania ale na raty
Jestem tym wykończona
Jeszcze jak pomyślę, że np. butelkowe mamy śpią już całą noc to wyć mi się chce

Napisane przez Svinecka

a w ogole to moj synus konczy dzisiaj 2 miesiace

ja wlasnie chcialam zastrzyk ale ginka powiedziala, ze mi go nie da bo jak cos bedzie nie tak to nie mozna tego wyciagnac i trzeba odczekac te trzy miesiace,
podobno czesto sa po nim zle nastroje czy nawet depresje,
poza tym po nim sie tyje i powiedziala, ze juz ma dosc przychodzenia do niej placzacych babek, ktore najpierw chcialy zastrzyk a teraz placza, ze przytyly po 5kg i chca sie go pozbyc, albo placza, ze maja stany depresyjne
wiec zrezygnowalam - tymbardziej, ze ja musze jeszcze zrzucic a nie nadrabiac

dla Marcela


Ja mam już kupiony tylko nie wiem kiedy go zastosuję, bo ciągle jestem zmęczona i nie mam na nic ochoty - z wyjątkiem długiego snu, co jest dla mnie na razie niewykonalne


No i młody już wyje
już widzę, że pisać będę na raty

Śpi już, ciekawe jak długo

Napisane przez czekoladka21

oliwkujecie wasze bobaski??

ja kapie mala w plynie Hippa i nie oliwkuje, zasypuje ja puderkiem Nivea....pare razy oliwka smarowalam i miala potowki ! dzisiaj natomiast spala z nami w lozku pod koldra i patrze rano a tu caly brzuszek i dupka w potowkach!! odrazu zasypalam puderkiem!
i czy smarujecie glowke dziennie oliwka? ja smaruje i sie zastanawiam czy to nie jest winowajca ciemieniuchy? znalazlam w necie mnostwo sprzecznych info na ten temat-jedni pisza oliwkowac i zczesywac a inni zeby nie oliwkowac tylko myc sama woda

Ja oliwkuję,
Na ciemieniuchę mam ten szampon który polecała Miramej
Nie specjalnie szybko po nim schodzi ta ciemieniucha, ale schodzi,
Głowy już po tym środku nie oliwkuję


Może ma na coś uczulenie

Napisane przez Miramej

Ja nie smaruję Kubusia oliwką po kąpieli , na początku kąpałam Go w Emolium, bo strasznie łuszczyła Mu się skórka (polecam, dla mnie rewelacja ), teraz kąpię w płynie Hippa, ale rozważam powrót do Emolium, tylko droga ta impreza . Ja smaruję główkę Kuby oliwką godzinę przed kąpielą, przed samą kąpielą trochę Go czeszę (lubi ), myję główkę w czasie kąpieli i potem znów czeszę.

Nie myjesz już Kubie głowy tym szamponem na ciemieniuchę ?

Napisane przez WrednaAfrodyta

Myslalam ze noworodki tylko spia i jedza spia i jedza, a Tomus ma dosc dlugie okresy czuwania, ale nie placze tylko lezy sobie i sie patrzy i wymachuje rączkami i nozkami

Ja też dawniej tak myslałam

Napisane przez UnholyOne

Ja Antosia oliwkowałam, a jakiś czas temu zmieniłam na płynną parafinę. Tańsza ta impreza znacznie , a i ciałko fajniejsze.
Główkę też nią smaruję.

Ja Małego kąpię w Oilatum (mam jeszcze zapas, więc trzeba zużyć )
Niestety wiadomo jakie są ceny takich specyfików...
Polecam dodawanie do kąpieli troszkę (tyćkę) parafiny płynnej (to główny składnik wszystkim Emolientów przecież) Efekt super
Tak jak pisałam wyżej, ciałko tez można nią smarować.
A cena to 3 zł za butelkę (100, jest bardzo wydajna))

A nie pochwaliłam się, że Antoś waży juz 5700
Przybyło mu 1600 od urodzenia

A smarujesz tą parafiną główkę ?
Moja mama mnie postraszyła, że Matiemu wyjdą włosy po parafinie
A mam ją już od dawna bo położna poleciła kupić i smarować małego jak się łuszczył na początku

To ładny klocuszek z niego

[UnholyOne]

Napisane przez Wojtusia

a korzystacie juz z tej chustawki? masz juz ją w domu? bo mam taką, tylko niebieską i pisałam wczesniej, ze boje sie zadzać tam małą, bo ten fotelik to taki siedzący jest. narazie kładłam tam ręczniczek, zeby było bardziej płasko, leżąco.

Mozna takie maluchy sadzac w takich chustawkach juz?

Co do oliwkowania, to my dolewamy do wody. Uzywamy płynu do kąpieli i oliwki Hipp, wg mnie są super.

Kiedy się idzie na szczczepienie, po 6 tyg zycia? czy konkretnie w 6 tygodniu? bo nie mam pojęcia.....

Jeszcze jej nie mamy, własnie jestem w trakcie wyboru kolorystyki
Wg informacji w instrukcji hustawki (tak piszą na allegro sprzedający) jest ona od 0+, czyli od urodzenia.
Kurcze od wczoraj znowu zastanawiam się nad innymi huśtawkami
O to moje zdecydowanie
http://allegro.pl/item737811996_fish..._p0098_sk.html
http://allegro.pl/item734863658_ss_f...en_gratis.html
http://allegro.pl/item737817999_hust...rmy_graco.html
http://allegro.pl/item730448413_hust...o_0_13_kg.html


Pierwsze szczepienie powinno się odbyć między 6 a 8 tyg zycia


Aniu, pocieszę Cię - nasz Synuś tez nauczył się na rączkach

[eleeri]

Napisane przez Ania0104

fajny ten lezaczek ... napewno lepszy od mojego ... bo mój sie nie rozkłada na leżąco i Bartek jest w nim poskładany jak scyzoryk ... głowa mu wpada w ramiona i wygląda jak żółwik ... nie lubi tej pozycji

szkoda ze nasz kot nie moze zlizac się do Bartka ...

To może podłuż coś pod dupkę i plecy
Ja nie narzekam na tę huśtawkę, teraz co prawda baterie mi padły i czekam aż małż kupi
póki co karuzela zajmuje małego chyba lepiej niż ta huśtawka

A czemu kot nie może się zbliżać do dziecka ?

A propos kota
Kasia fotka boska

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez UnholyOne

Jeszcze jej nie mamy, własnie jestem w trakcie wyboru kolorystyki
Wg informacji w instrukcji hustawki (tak piszą na allegro sprzedający) jest ona od 0+, czyli od urodzenia.
Kurcze od wczoraj znowu zastanawiam się nad innymi huśtawkami
O to moje zdecydowanie
http://allegro.pl/item737811996_fish..._p0098_sk.html
http://allegro.pl/item734863658_ss_f...en_gratis.html
http://allegro.pl/item737817999_hust...rmy_graco.html
http://allegro.pl/item730448413_hust...o_0_13_kg.html


Pierwsze szczepienie powinno się odbyć między 6 a 8 tyg zycia

Aniu, pocieszę Cię - nasz Synuś tez nauczył się na rączkach

Gdybym nie była takim dusigroszem to ja bym wybrała tę pierwszą

naszego szczepili w 5 tygodniu

i też nosimy go na rękach

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

Jeszcze jej nie mamy, własnie jestem w trakcie wyboru kolorystyki
Wg informacji w instrukcji hustawki (tak piszą na allegro sprzedający) jest ona od 0+, czyli od urodzenia.
Kurcze od wczoraj znowu zastanawiam się nad innymi huśtawkami
O to moje zdecydowanie
http://allegro.pl/item737811996_fish..._p0098_sk.html
http://allegro.pl/item734863658_ss_f...en_gratis.html
http://allegro.pl/item737817999_hust...rmy_graco.html
http://allegro.pl/item730448413_hust...o_0_13_kg.html


Pierwsze szczepienie powinno się odbyć między 6 a 8 tyg zycia


Aniu, pocieszę Cię - nasz Synuś tez nauczył się na rączkach

fajne te chustawki, jednak ta co wybrałas jest praktyczniejsza, bo na dłuzej posłuzy. a takie to nie za dlugo.

[eleeri]

Chociaż ta brązowa też fajna tylko taka smutna

Oho, młody się zbudził w wyje

[Svinecka]

Napisane przez UnholyOne

Jeszcze jej nie mamy, własnie jestem w trakcie wyboru kolorystyki
Wg informacji w instrukcji hustawki (tak piszą na allegro sprzedający) jest ona od 0+, czyli od urodzenia.
Kurcze od wczoraj znowu zastanawiam się nad innymi huśtawkami
O to moje zdecydowanie
http://allegro.pl/item737811996_fish..._p0098_sk.html
http://allegro.pl/item734863658_ss_f...en_gratis.html
http://allegro.pl/item737817999_hust...rmy_graco.html
http://allegro.pl/item730448413_hust...o_0_13_kg.html


Pierwsze szczepienie powinno się odbyć między 6 a 8 tyg zycia


Aniu, pocieszę Cię - nasz Synuś tez nauczył się na rączkach

pierwsza jest boska

[zioła]

Napisane przez czekoladka21

juz szukalam w necie, ale dzieki

j
Zioła witaj

Napisane przez Ania0104

witajcie mamusie




witamy na odchowalni!
Wpadaj do nas częsciej a wszystkiego się dowiesz
Pokaż tego przystojniaka

ojej, na razie jestem 24 h dostępna dla synka, bardzo chciałabym wpadać częsciej, ale chyba musimy się z synkiem na razie siebie nawzajem nauczyć i dostosować

Napisane przez arinitti

Cześć,
jak zwykle ostatnio jestem tu przelotem, wstawiam zdjęcia mojego Słoneczka - Marysi i pozdrawiam was, a wszystkie nasze Dzieciaczki całuję czule

Ciocia Iza

jaka słodziutka dziewczynka!!!!

Napisane przez Miramej

Cieszę się

zioła witaj na Odchowalni , gratuluję synka

Napisane przez UnholyOne

Dzieńdoberek

Zioła witaj, pokaż Synka



---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Svinecka, znalazłam fajne bluzy dla chłopaków (starszych). Może Ci się spodobają:
http://allegro.pl/item733523506_eu_r...per_wzory.html

Napisane przez czekoladka21

Ja mam jeszcze pytanko: oliwkujecie wasze bobaski??

ja kapie mala w plynie Hippa i nie oliwkuje, zasypuje ja puderkiem Nivea....pare razy oliwka smarowalam i miala potowki ! dzisiaj natomiast spala z nami w lozku pod koldra i patrze rano a tu caly brzuszek i dupka w potowkach!! odrazu zasypalam puderkiem!
i czy smarujecie glowke dziennie oliwka? ja smaruje i sie zastanawiam czy to nie jest winowajca ciemieniuchy? znalazlam w necie mnostwo sprzecznych info na ten temat-jedni pisza oliwkowac i zczesywac a inni zeby nie oliwkowac tylko myc sama woda

Nie smaruję synka oliwką. Położna mówiła,że na 100 % będzie miał ciemieniuchę, bo urodził się z długimi włoskami. Na razie kąpię tylko w hippie, na pupę hipp, w okolicach pachwin - przy każdym przewijaniu daję zasypkę ....
Chciałam oliwkę wykorzystać do masazu małego,ale on jest takkim zmarzluchem,że jak tylko kładę go na przewijak i zmieniam pieluche, marzną mu raczki i dostaje czkawkę...

Muszę jednak jakoś nawilżyć jego przesuszoną skórę - myślałam o Oillan do kąpieli,ale nie wiem jak to stosować i czy w ogóle u takich maluchów mozna. założylam nawet wątek z osobnym pytaniem. A może Wy coś wiecie na ten temat?

Napisane przez musicman

witam wszystkie rozpakowane Mamy i oczywiście gratuluję. Widzę że większość podobnie jak ja nie ma czasu na buszowanie na wizażu. Ja jestem od ponad miesiąca z dzidzią i mężem u mojej mamy gdzie nie ma sieci, więc nie mam kontaktu ze światem.
Moja dzidzia ma już ponad 2 miesiące, straszenie szybko rośnie i nie jest specjalnie stresującym dzieckiem. Jak dotąd - odpukać - nie było kolki, tylko raz przeszliśmy przez kilkugodzinny płacz ewidentnie z naszej winy (zbyt duży przepływ w smoczku). Niebezpieczne jest natomiast to że trochę ulewa, ale czytam że wiele dzieci ma podobnie. Podajemy enfamil ar bo karmienie piersią po 2-krotnym budowaniu się ropnia -skończyło się po 5 tygodniach. Napłakałam się nad tym jak głupia. Do dziś nie mogę uwierzyć, że mając tyle mleka nie mogłam skutecznie karmić mojego dziecka. Pocieszam się że zrobiłam wszystko co mogłam, żeby karmić a mimo to nie udało się. Były 3 laktatory , dwie panie z poradni laktacyjnej, muszle, kapturki, nakłądki, zestaw smoczka, rogal do karmienia, nauka z filmów w internecie, czytanie książek, zaciskanie zębów i płacz z bólu. I nic, moje dziecko nie umiało prawidłowo ssać, zaraz zjeżdzała na koniec brodawki i gryzła mnie do krwi. A potem już była ropa, gorączka, antybiotyk. Potem moje dziecko oduczyło się całkiem ssać więc ściągałam mleko laktatorem, aż w końcu padłam i zaczął mi się robić 2 stan zapalny. I skapitulowałam ..z płaczem.
Dobra miałam tego nie pisać, ale cały czas to we mnie siedzi i tak samo się napisało.
Chyba zacznę robić statystyki ile mam nie karmi piersią, żeby pocieszać się że nie jestem jedyna. Żadko zdarzaja mi się w życiu takie sytuacje, żeby tak się starać i tak długo nie odpuszczać, a jednak nie ma efektu. Pocieszam się że wytrzymałam te 5 tygodni.
Dobra już nie marudzę. Pozdrawiam wszyskie szczęśliwe Mamy

Strasznie Ci współczuję Jaq jeszcze się męczę i mam nadzieję,że uda mi się karmić piersią. Na razie walczymy dalej.Silikonowe nakładki trochę pomogły w moim przypadku,ale teraz próbuję je odstawić.
No i mama problem, bo w dzień karmię małego co godzinę - co do długości różnie - raz chce ciągnąć 40 min, raz tylko 5 (budzi się z płaczem) a w nocy nie chce jeść w ogóle Dla takiego maleństwa to chyba nie zdrowo

Napisane przez katarzynka00

ja od zeszlego roku od wrzesnia nie palilam.W pazdzierniku zaszlam w ciaze.Cala ciaze nie palilam.Nie coagnelo mnie, a wrecz obrzydzenie bralo.
Oczywiscie sprobowalam po ciazy i jakos mi nie smakowalo, mimo to do drinka zapalilam jeszcze raz.
A wczoraj to byl taki mexyk -z reszta sama wiesz najlepiej, ze fajka psychicznie by mi pomogla, choc powinnam dostac w leb bo nie chce juz palic...


Foteczka na dzien dobry jak to mawia moj mąż:
Najnowsza wersja "Księgi dżungli", będzie oparta na kanwie powieści o dziewczynce wychowywanej przez koty ;]

boskie zdjęcie
Dziękuję Wam za gratulacje i miłe powitanie!
Zaraz wkleję Wam mojego przystojniaczka

[Svinecka]

ziola synys cudny

[eleeri]

Napisane przez zioła

Dziękuję Wam za gratulacje i miłe powitanie!
Zaraz wkleję Wam mojego przystojniaczka

Śliczny , a czuprynka jak u mojego synka

[UnholyOne]

Zioła, Synuś do schrupania

Co do Oillan.
Mam, ale nie używam jeszcze. Na opakowaniu jest napisane od 6 miesięcy. W wyjątkowych przypadkach od 1 mies.
Lepiej kupić Oilatum lub Emolium. W przypadku pierwszego - 1 zakrętka do wanienki z wodą. Z drugim pewnie podobnie, ale nie wiem, bo nie używalam. Jest jeszcze Balneum, ale również nie stosowałam.
Z tego wszystkiego Oilatum najdroższe.


Na początek radzę spróbować parafiny ciekłej. Można smarować ciałko jak oliwką lub wlewać troszkę do wody. Jak dla mnie super i cena powalająca - ok. 3 zł. Do kupienia w aptece.

Z serii emolientów (Oilatum, Oillan itp) są też mydełka. Od pierwszych dni życia. Stosuję i polecam

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

A co do huśtawek, to ta pierwsza super, ale jedni sprzedawcy piszą do 11. 3 kg inni do 9 kg
A że Antoś już prawie ma 6 kg, to w tym drugim przypadku w ogóle mi się nie kalkuluje.
Najpraktyczniejsza ta do 18 kg, którą ma też Wojtusia, ale te inne takie słodkie

[majka versace]

Cześć. U nas noc minęła nienajlepiej...co godzine pobudka z powodu bólu brzuszka dopiero po 6.30 jak go nakarmiłam i wzięłam do mojego łózka to spaliśmy do 10! Ale potem znowu marudzenie, ale juz nie z powodu brzuszka...tylko ewidentnie nerwy małego...nie moge rozgryźć o co mu chodzi więc nie moge mu pomóc i teraz go zostawiłam w łóżeczku bo mam dość jego zachowania. Chwile pomruczał i teraz słysze że stęka i coś gada po swojemu....a ja chwile do kompa siadam. Potem go zabiore na spacer bo wyjątkowo ładna pogoda u nas (widać słoneczko)

Napisane przez eleeri

Jeszcze jak pomyślę, że np. butelkowe mamy śpią już całą noc to wyć mi się chce

No właśnie nie wszystkie...a szkoda......

Katarzynka zdjęcie super! Córeczki nie widać zabardzo ale koty są cudowne

Zioła faktycznie przystojniaczek z niego!


A mojemu jednak zaczęła sie robić ciemieniucha...niedawno pisałam o suchej skórce na głowie no i jednak to były początki ciemieniuchy.

....oho...mój mały mnie bierze na litość...płacze z wielkim żalem...... ide go ubrać na spacer.

[eleeri]

Ja bym też poszła na spacer bo i u mnie piękna pogoda, ale spać mi się chce

Młody na spacerze mi uśnie i się wyśpi a ja będę w nocy znowu zdychać, a tak czekam aż uśnie na dłużej niż pół godziny i zmykam też spać naładować akumulatory przed nocą

Do to wszystko, nie tak to sobie wyobrażałam, niepotrzebnie chyba kupowałam wózek

i znowu stęka
spadam bo ma czkawkę

[Miramej]

Cześć laski

Napisane przez Svinecka

podoba mi sie
tylko ma troche malo bajerow

Dzięki za opinię

Napisane przez Ania0104

fajny ten lezaczek ... napewno lepszy od mojego ... bo mój sie nie rozkłada na leżąco i Bartek jest w nim poskładany jak scyzoryk ... głowa mu wpada w ramiona i wygląda jak żółwik ... nie lubi tej pozycji

A Ty masz leżaczek, czy huśtawkę? Bo coś mi świta, że huśtawkę?

Napisane przez eleeri

Nie to nie wina karmienia
Z tym jest wszystko OK., tylko młody budzi się w nocy co godzinę, je pół godziny (ciągnie cyca i nie zasypia) i śpi, tylko, że jego sposób jedzenia powoduje, że ja śpię około pół godziny i tak kilka razy w ciągu nocy, w sumie uzbiera mi się 2-3 godziny spania ale na raty
Jestem tym wykończona
Jeszcze jak pomyślę, że np. butelkowe mamy śpią już całą noc to wyć mi się chce
(...)
Ja oliwkuję,
Na ciemieniuchę mam ten szampon który polecała Miramej
Nie specjalnie szybko po nim schodzi ta ciemieniucha, ale schodzi,
Głowy już po tym środku nie oliwkuję
(...)
Nie myjesz już Kubie głowy tym szamponem na ciemieniuchę ?

Naprawdę masz ciężko z tym spaniem , Kuba je tylko przez ok. 15 minut i w tym czasie je z obydwu cyców

Myję tym szamponem podczas kąpieli , ale wcześniej kombinuję z oliwką na wszelki wypadek , mnie sporo tej ciemieniuchy zeszło po pierwszym użyciu, ale Kubuś nie miał jakiejś dużej (na razie )

Napisane przez zioła

Chciałam oliwkę wykorzystać do masazu małego,ale on jest takkim zmarzluchem,że jak tylko kładę go na przewijak i zmieniam pieluche, marzną mu raczki i dostaje czkawkę...

Muszę jednak jakoś nawilżyć jego przesuszoną skórę - myślałam o Oillan do kąpieli,ale nie wiem jak to stosować i czy w ogóle u takich maluchów mozna. założylam nawet wątek z osobnym pytaniem. A może Wy coś wiecie na ten temat?
(...)
Zaraz wkleję Wam mojego przystojniaczka[/B]

zioła synuś śliczny , mój też jest zmarzluchem , ale nie oliwkuję też dlatego, bo nie lubię. Nam na suchą skórkę pomogło Emolium


No i zważyliśmy Kubusia wczoraj - wynik 5515 g , przez 4 tygodnie przybrał 1385 g , tak więc UnholyOne my też mamy klocuszka

[frida110]

Napisane przez Wojtusia

a korzystacie juz z tej chustawki? masz juz ją w domu? bo mam taką, tylko niebieską i pisałam wczesniej, ze boje sie zadzać tam małą, bo ten fotelik to taki siedzący jest. narazie kładłam tam ręczniczek, zeby było bardziej płasko, leżąco.

Mozna takie maluchy sadzac w takich chustawkach juz?

Co do oliwkowania, to my dolewamy do wody. Uzywamy płynu do kąpieli i oliwki Hipp, wg mnie są super.

Kiedy się idzie na szczczepienie, po 6 tyg zycia? czy konkretnie w 6 tygodniu? bo nie mam pojęcia.....

Ja też się boję narazie wkładać moją małą do huśtawki. Poczekam aż zacznie przynajmniej dobrze trzymać główkę.

Co do szczepień to mi położna mówiła, że pierwsze szczepienie to conajmniej wtedy gdy dziecko ma 6 tygodni i jeden dzień (chodzi o to że musi być 6 tygodni ukończone).

Napisane przez eleeri

Ja bym też poszła na spacer bo i u mnie piękna pogoda, ale spać mi się chce

Młody na spacerze mi uśnie i się wyśpi a ja będę w nocy znowu zdychać, a tak czekam aż uśnie na dłużej niż pół godziny i zmykam też spać naładować akumulatory przed nocą

Do to wszystko, nie tak to sobie wyobrażałam, niepotrzebnie chyba kupowałam wózek

i znowu stęka
spadam bo ma czkawkę

Ja też nieraz kosztem spaceru wolę sobie pospać w domu. Nawet tą godzinkę.

Eleeri masz może kogoś (mamę, siostrę lub koleżankę), która wyszłaby z małym na spacer a ty w tym czasie odetchnęłabyś troszkę? Psychicznie to bardzo buduje.

[Gizmiatko]

Witam !

u nas noc w maire ok, o 18 kapielenie małego i butla troche zabaw i do 12 w nocy spokoj, o 12 na snie daje butle pozniej butla o 4 i pozniej po 8 wiec u nas sie powoli unormowalo, my walcyzmy z zatwardzeniem, dostaje mlody LACTULOSUM i zacyzna powoli dzialac !
dzis pierwsza rehabilitacja i w maire ok, za tydzien mamy wizyte u lekrza i dowiemy sie wiecej ;]

maly spi wiec mam czas o"ddechnac" zaraz moj przyjezdza i obiad i na zkaupy jechac musimy bo na slub prezent jakis trzeba !

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez eleeri

Ja bym też poszła na spacer bo i u mnie piękna pogoda, ale spać mi się chce

Młody na spacerze mi uśnie i się wyśpi a ja będę w nocy znowu zdychać, a tak czekam aż uśnie na dłużej niż pół godziny i zmykam też spać naładować akumulatory przed nocą

Do to wszystko, nie tak to sobie wyobrażałam, niepotrzebnie chyba kupowałam wózek

i znowu stęka
spadam bo ma czkawkę

spokojnie wozek sie przyda, moze cos sie dzieje ze mały takie niespokojny jest !?

[eleeri]

Napisane przez frida110

Ja też się boję narazie wkładać moją małą do huśtawki. Poczekam aż zacznie przynajmniej dobrze trzymać główkę.

Co do szczepień to mi położna mówiła, że pierwsze szczepienie to conajmniej wtedy gdy dziecko ma 6 tygodni i jeden dzień (chodzi o to że musi być 6 tygodni ukończone).

Ja też nieraz kosztem spaceru wolę sobie pospać w domu. Nawet tą godzinkę.

Eleeri masz może kogoś (mamę, siostrę lub koleżankę), która wyszłaby z małym na spacer a ty w tym czasie odetchnęłabyś troszkę? Psychicznie to bardzo buduje.

Mój się już huśta od 1 m-ca, ale ja mam huśtawkę z zagłówkiem, jak fotelik dla noworodka, że główka na boki nie ucieka, jeszcze jak od spodu podłoże zwiniętą pieluszkę to głowa siedzi w miejscu

Pediatra do którego chodzimy pozwolił nam zaszczepić małego w 5 tygodniu

Mam mamę ale jest to starsza (ponad 60 lat) osoba i nie dałabym jej mojego malutkiego dziecka, zresztą Ona sama boi się go wziąć na ręce bez rożka
Do tego mój mały jest karmiony cycem i tu jest drugi mega problem
Młody jak jest głodny to zaczyna przez chwilkę ssać paluszka, potem dwa, potem całą piąstkę, a na koniec włącza taką syrenę jakby go obdzierali ze skóry

Napisane przez Gizmiatko

Witam !
spokojnie wozek sie przyda, moze cos sie dzieje ze mały takie niespokojny jest !?

Tak w sumie to on jest grzeczny, tylko mało sypia, a mi głównie o to chodzi.
Mały płacze, albo marudzi jak mu coś dolega, albo czegoś chce (jest głodny, ma brudna pieluszkę, nudzi mu się, chce spać, itp.), czyli normalnie

Tylko często je i mało śpi
(zauważyłam, że majowo-czerwcowa mama ma ten sam problem, że jej 4 miesięczne dziecko je co godzinę w nocy)

[Svinecka]

a ja z kolei w pelni eksploatuje swoj wozek - dzien bez spaceru jest dla mnie dniem straconym, nawet jak spie godzine na dobe to musze wyjsc mimo ze mama nieraz mi proponowala, ze wyjdzie a ja pojde spac to ja nie moge bo tez chce byc na dworzu

dzis odkad sie maly urodzil jestem pierwszy raz w domu bez spaceru ze wzgledu na eryka bo jest podziebiony

[czekoladka21]

Bylam z Weronika na spacerze i weszlam do osrodka umowic sie na szczepienie -we wtorek idziemy.....
przy okazji skonsultowalam te krostki z pediatra i ona stwierdzila ze to nie sa potowki bo za bardzo rozlegle obszary tzn. caly brzuszek, plecki, raczki, troche nozki i dupka........powiedziala ze to jakies uczulenie ktore moglo sie zrobic jak spala z nami pod koldra mocno sie spocila a wtedy jest slabsza odpornosc i mogla dostac uczulenie na alergeny z koldry!!
przepisala Clemastinum w syropie -mam tez odstawic wszystkie kosmetyki i myc ja w samej wodzie narazie......

Napisane przez Miramej

Myję tym szamponem podczas kąpieli , ale wcześniej kombinuję z oliwką na wszelki wypadek , mnie sporo tej ciemieniuchy zeszło po pierwszym użyciu, ale Kubuś nie miał jakiejś dużej (na razie )

mozesz napisac co to za szampon?? ja posmarowalam wczoraj Olejuszką i dzisiaj godzine przed kapaniem nasmaruje oliwka i zaloze czapeczke....wyczesze, umyje szamponem i znowu posmaruje Olejuszką....
juz dzis zauwazylam ze skora jest mniej czerwona a schodza łuski.....

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

spadam pocwiczyc na orbim bo moja kondycja jest do bani!! rano pcwiczylam 10minut z przerwami myslalam ze mi pluca rozwali-tak to jest jak w ciazy sie nic nie robilo......a kiedy moglam na orbim godzinke cwiczyc

[Svinecka]

maly tak sie przyzwyczail do popoludniowych spacerkow, ze nie chce mi w domu dzis spac w ogole

kurcze Eryk chyba mnie zarazil bo cos mnie bierze zle sie czuje
najgorsze, ze nic nie moge brac i jeszcze pewnie zaraze Marcela

[p4w]

Napisane przez eleeri

Cześć,

Ja tylko na chwilkę, bo nie mam siły.
Od niedzieli sypiam w nocy po 2, 3 godziny i mam już dość
rozważałam nawet zrezygnowanie z karmienia cycem na korzyść butelki bo już nie mam siły

Co do antykoncepcji to ja mam w zastrzyku, jeden na 3 miesiące, można karmić piersią.

Spadam już do młodego, pa.

spróbuj Kochana, bo przecież nie po to mamy dziecko, żeby się zamordowywać...
mmojego dokarmiam butlą, a cyca i tak lubi i bez problemu ssie

-----------------

ja kąpię w Emolium, a po kąpieli balsam Emolium i ciałko jest gładziutkie

mam też huśtawkę jaką wklejała Unholy i Wojtusia i mały bez problemu się buja (mam na myśli pozycję), ale i tak najbardziej lubi te zabawki, które są na pałąku, bo zauważył, że jak trąci raczką to się bujają i bardzo go to bawi...

u nas ogólnie coraz lepiej - mały spi w nocy bardzo ładnie, w dzień tez jest coraz lepiej
coraz dłużej się potrafi sobą zająć, a spacerki też codziennie w wózku albo w nosidełku zależy gdzie idziemy (ostatnio się obudził w wózku i nie płakał tylko patrzył wokoło, a jeszcze niedawno na pewno by sie rozdarł na całe gardło )

buziaczki dla Was Mamusie
życzę czerpania jak największej radości z macierzyństwa!!!!