2009-09-10, 13:40 | #121 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 66
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
|
|
2009-09-10, 14:06 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Moim zdaniem za ostro oceniacie autorkę postu. Na jakiej podstawie zakładacie, że wyszła za mąż ze strachu przed staropanieństwem albo z chęci popisywania się przed koleżankami obrączką na palcu? Nie sadzę, ze dziewczyna w wieku 21 lat wychodzi za maż, bo boi się etykietki zdziwaczałej starej panny, samotności. presji otoczenia itp... Na jprawdopobniej po prostu się zakochała, facet posiadał cechy, które jej odpowiadały a ponieważ nie miała doświadczeń seksualnych z innymi, więc i możliwości porównania to brak satysfakcji w tej sferze jakoś jej wtedy nie zaniepokoił. Chyba można to zrozumieć. Dziewczyna , która chodziła do szkoły, kiedy nie było żadnej edukacji seksualnej i wychowała się w domu, gdzie seks był tematem tabu, mogła mieć jakieś braki w wiedzy z tej dziedziny i/lub zahamowania i nie przywiązywąc do tej sfery większej wagi. Być moze rzeczywiście myślała, że z czasem jakoś się rozkręci itp albo wtedy nie odczuwała tak silnej potrzeby, żeby realizowac się w tej sferze, skoro mąż spełniał jej inne potrzeby emocjonalne, uczucia itp. ale sytuacja się zmieniła, kobiety często mają najsilniejsze libido ok. 30 roku życia. I zarzucacie jej, ze nic nie robi, tylko narzeka. Ja akurat odniosłam przeciwne wrażenie, że stara się zmienić swoja sytuację, porozmawiała z mężem, umówiła się na wizytę u ginekologa, więc jak najbardziej działa. Zresztą prosiła o jakieś konstruktywne rady a nie niepotrzebne drwiny, politowanie i jakieś insynuacje co do jej motywów wyjścia za mąż i wieczne potępienie, bo w chwili desperacji przemknęła jej myśl o zdradzie. Dla jasności nie popieram zdrady ani użalania się nad sobą, ale w tej sytuacji, do zdrady nie doszło a autorka zamiast użalać sie nad sobą działa w kierunku poprawy sytuacji w tej dziedzinie a tutaj sypią się na nią głosy świętego oburzenia niczym grom z jasnego nieba... Trochę przesadzacie z tą krytyką dziewczyny.
|
2009-09-10, 14:44 | #123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Sine.ira nie wiem dlaczego od razu zarzucasz mi że nie znam anatomii czy też piszesz o różnym potencjale intelektualnym. Chcesz mnie obrazić? Dla twojej wiadomości przez wszystkie lata nauki miałam świadectwo z paskiem więc chyba nie jest ze mną aż tak źle. To że mam problem z łechtaczką ( być może dlatego że nigdy w życiu nie byłam dostatecznie podniecona) nie może zaważyć na moim intelekcie.
Już pisałam wcześniej że próbowałam sama nie raz i nic nie czuję. Znam reakcję własnego ciała. Jedno wielkie zero przy samodzielnej pracy. ( Zresztą nie jestem sama z takimi odczuciami. Na forum „nie mam czucia w łechtaczce” dużo dziewczyn się skarży że mimo starań- nic ).Więc zamiast mnie krytykować poradź coś innego. Chyba że mam postąpić jak twoja kuzynka. Poza tym kobiecie bije jakiś zegar biologiczny. Po przekwitaniu może niemieć takich mocnych doznań. Ja ich prawie nie miałam nawet jak byłam nastolatką (gdzie hormony szaleją) a co dopiero powiedzieć jak będę po pięćdziesiątce. I jeszcze raz powtarzam. Dotyk w miejscach intymnych bardzo mnie drażni a ja nie jestem masochistką. Jeżeli coś sprawia ci ból, chętnie się do tego zabierasz? Nogulka, ja jestem pod tym względem nieszczęśliwa i naprawdę bardzo chciałam bym coś poczuć ale nie potrafię. Były takie seansiki i NIC NIE CZUJĘ. Nie znalazłam żadnych bodźców. Bardzo często pada tu stwierdzenie że mąż nie jest odpowiednim dla mnie facetem. Ale jak go poznałam to byłam zakochana do szaleństwa, myślałam tylko o nim. Jak mnie tylko dotknął to świat mi wirował a jak zatańczył to myślałam że eksploduję. To po co miałam szukać innego. Być może z każdym innym schemat by się powtórzył. Problem chyba leży we mnie. ---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ---------- Blond i, Ulina i Tacyta DZIĘKI, trafiacie w moje myśli. |
2009-09-10, 15:34 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
hmm...dobrze,że napisałaś coś więcej odnośnie zarzutów w Twoja stronę...teraz dopiero widzę,że to bardzo skomplikowana sytuacja.Po pierwsze i najważniejsze kobiecy orgazm rodzi się w głowie i zależy między innymi od nastroju kobiety...myślę,że to poważniejszy problem niż Wszystkim Nam tutaj się wydaje...chyba już żadna wizażanka nic nowego nie doda w tej kwestii...a ja radzę Ci wybrać się nie do ginekologa tylko do seksuologa...nie masz się czego wstydzić w końcu Oni są po to, żeby ludziom pomagać...i na pewno żaden nie będzie się śmiał,ani Cię potępiał za dotychczasowe życie seksualne.Podstawy Twoich problemów z osiągnięciem orgazmu mogą być naprawdę różne...od traumatycznych sytuacji z dzieciństwa, błędów wychowawczych w procesie socjalizacji po wadliwą budowę Twoich narządów płciowych.Podobno sa też ludzie tzw. aseksualni, którzy po prostu nie posiadają libido,ale Ty piszesz o potrzebie seksualnych uniesień,więc to raczej nie wchodzi w grę...
Jesteś już dojrzałą kobietą co nie znaczy,że tyka Ci tam jakiś zegar biologiczny bo popęd seksualny kobiet statystycznie z wiekiem wzrasta.Naprawdę polecam seksuologa...On jest specjalistą i najlepiej wytłumaczy Ci jakie są podstawy Twojego problemu.Nie szukaj dalej na forum Doradczyń w tej kwestii bo już nic nowego się nie dowiesz jak mniemam... |
2009-09-10, 17:11 | #125 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Niebiańska kraina
Wiadomości: 976
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
po co 5 stron odpowiedzi na prowokację ?
|
2009-09-10, 17:16 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
a niby dlaczego uważasz, że to prowokacja? Bez przesady, nie popadajmy w paranoję.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2009-09-10, 17:24 | #127 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Podejrzewam, że wiele kobiec ma podobne problemy...
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
2009-09-10, 20:56 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Coraz czesciej zauwazam tendencje do traktowania nietypowych tematow czy punktow widzenia jako prowokacje...To, ze ktos nie mysli jak wiekszosc spoleczenstwa albo ma nietypowy problem, albo poddaje w watpliwosc powszechnie szanowane wartosci (tu np wiernosc malzenska), nie oznacza, ze to prowokacja...Nie wszyscy jestesmy tacy sami, nie kazdy wierzy w jedyna sluszna prawde, czasem sytuacja jest na tyle skomplikowana ze czarno biale schematy w stylu "masz byc wierna bo tak" sie nie sprawdzaja. Co nie znaczy, ze popieram zdrade, autorka tez tego nie robi - po prostu w pewnych sytuacjach zwatpienie jest zrozumiale.
Bardzo wspolczuje autorce tematu, choc tez dziwi mnie, ze nie ma czucia w lechtaczce - to zazwyczaj jest najlatwiejszy sposob osiagania orgazmu dla wiekszosci kobiet, bo pochwowego wiele (w tym i ja) nie ma. Naprawde radzilabym poprosic o rade lekarza, chociaz zdaje sobie sprawe, ze moze to byc krepujace. Jednak chyba lepsze to, niz od razu szukac kolejnego faceta. I trzeba sprobowac jakos urozmaicic zycie seksualne z mezem i nie pozwolic mezowi, zeby Cie zbyl czy odkladal omowienie problemu na pozniej. I tak jeszcze jedna mysl z mojej strony...Kochanek nie gwarantuje orgazmu. Jezeli problem jest po Twojej stronie (co nie jest oczywiscie Twoja wina) to kolejny facet nie pomoze Ci osiagnac orgazmu. Moze byc ekscytujaco, bo bylby to ktos nowy, ale niekoniecznie dalby Ci wiecej przyjemnosci niz maz. Bardzo prawdopodobne jest, ze to on mialby z tego korzysc (w koncu facet zawsze ma przyjemnosc podczas seksu), a ty oprocz wyrzutow sumienia mialabys jeszcze poczucie, ze dalas sie wykorzystac, ze to wszystko na nic, ze po prostu zaoferowalas komus dobry seks sama niczego z tego nie uzyskujac. A to wszystko kosztem dobrych stosunkow z mezem, wobec ktorego czulabys sie nie w porzadku. Naprawde, zrob co mozesz, zeby rozwiazac problem - lekarz, jakies urozmaicenie, szczera rozmowa z mezem. Choc przyznam, ze gdyby i to nie poskutkowalo, to sama mialabym watpliwosci, czy nie powinnam sprobowac z kims innym. Ale najpierw zrob wszystko, co mozesz, zeby miec udany seks z mezem. |
2009-09-10, 21:36 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Eeee... Chyba czegos nie rozumiem. Przecież kochanek nie rozwiązuje problemu autorki, skoro to w niej tkwi przyczyna nieudanego seksu?
Z resztą orgazm nie musi być łechtaczkowy. Pomysł z kochankiem przypomina mi pudrowanie pryszcza zamiast jego leczenia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2009-09-11, 07:27 | #130 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Elfir przeciez Yuri już jaśniej nie mogła tego napisać...czytaj ze zrozumieniem... Yuri nikogo nie namawia tutaj do zdrady... i nie pisze też,że orgazm jest tylko łechtaczkowy,ale,że większość kobiet najłatwiej dochodzi do Niego tą drogą...na swiecie statystycznie jest 15% kobiet, które twierdzą,że przeżywają orgazm pochwowy i jeszcze mniej które potrafią do Niego dojść poprzez stymulację piersi...co więcej teoria orgazmu pochwowego jest bardzo mocno podważana... Więcej tutaj : http://zdrowie.onet.pl/1410971,3533,...seksuolog.html |
|
2009-09-11, 07:37 | #131 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Jessico - kobieta osiąga szczyt możliwości seksualnych nie w wieku nastoletnim, a od 30 wzwyż - przeciwnie, niż mężczyźni Tak więc nie pisz, że burza hormonalna w wieku alt nastu nic nie dała, bo nie do końca masz tu rację
|
2009-09-11, 07:42 | #132 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
co więcej, jestem w stanie zrozumieć autorkę wątku w kwestii drażnienia podczas stymulacji łechtaczki, a nie uczucia rozkoszy i podniecenia, bo to sie zdaża nawet u osób bardzo zadowolonych ze swojego życia seksualnego, nie mających najmniejszych problemów z osiągnięciem orgazmu... pochwowego, czerpiących z seksu niesamowitą rozkosz i zadowolenie. lexie pisała, że woli motylka niż wibrator, którym się cięzej zaspokoić? Inna kobieta będzie miała zupełnie odwrotnie. Musi szukac tego co ją podnieca, jak sama nie da razy i z partnerem nie da rady, to moim zdaniem wyjściem jest tu seksuolog, innego pomysłu nie mam. Przez chwilę, czytając o tym totalnym braku odczuć podczas seksu myślałam o osobach aseksualnych, ale autorka taką osobą byc chyba nie może, skoro seksu by chciała, tylko jej nie wychodzi?
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 07:47 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Autorka czuje potrzebe uniesien , ale ciało nie czuje podniet i bodzców. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14181341]Jessico - kobieta osiąga szczyt możliwości seksualnych nie w wieku nastoletnim, a od 30 wzwyż - przeciwnie, niż mężczyźni Tak więc nie pisz, że burza hormonalna w wieku alt nastu nic nie dała, bo nie do końca masz tu rację [/QUOTE] No dokładnie. |
|
2009-09-11, 07:47 | #134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
A po drugie, mogą stwierdzić, że pochwowy nie istnieje, a ja i tak będę wiedziała co czuję i w jaki sposób muszę byc stymulowana, aby osiągnąc orgazm
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 07:55 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Onet nie jest dobrym zródłem wiadomości,ale przeczytałam mnóstwo artykułów na ten temat i książek,a artykuł który podesłałam jest tylko potwierdzeniem wcześniej zdobytej wiedzy.Chyba,że ktoś ma ochotę pochodzić po Empikach,krakowskich bibliotekach i księgarniach i poszukać artykułów które czytałam na ten temat
|
2009-09-11, 08:07 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
To ja jeszcze raz zapytam, skąd te dane? Zero źrodeł, ale statystyki sa? I jeszcze byłabym wdzięczna za źródło o podważaniu orgazmu pochwowego, jakiś naukowy artykuł? Bo jak pochwowy nie istnieje, to analny jest już w ogóle wyimaginowanym tworem psychiki, hm?
Ehh... edit: I jeszcze jedno... Pan Doktor Depko wychodzi z błędnego założenia, że każda kobietę podnieca stymulacja łechtaczki do tego stopnia, że przeżywa orgazm łechtaczkowy. I moim zdaniem to jest właśnie problem. Mówi się, że łechtaczkowy nie jest gorszy od pochwowego, nie biorąc pod uwagę tego, iż niektóre kobiety łechtaczkowego mogą nie mieć i to pochwowy jest tym, czego oczekują.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. Edytowane przez hihi Czas edycji: 2009-09-11 o 08:11 |
2009-09-11, 08:24 | #137 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Wydaje mi się ,że autorce chyba bardziej pomoże w rozwiązaniu problemu czuły delikatny kochanek niż seksuolog. Nie namawiam oczywiście do złapania pierwszego lepszego faceta i pójście z nim do łóżka. Sprawa wydaje się bardzo delikatna. Przede wszystkim mężczyzna musi spełnić twoje oczekiwania pod względem fizycznym i emocjonalnym. Spotkania w kawiarni: przy kawie, winie; dużo rozmów...Dojrzały doświadczony mężczyzna zrobi z każdej oziębłej kobiety wulkan namiętności. Jest tylko pewne niebezpieczeństwo. Aby to doświadczenie nie zaszło za daleko. Wtedy będziecie mieli problem z małżeństwem.
|
2009-09-11, 08:30 | #138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Jeśli kobieta SAMA nie umie się podniecić, rozpalić, pofantazjować o seksie (bo to głowa, głowa, głowa...) to spotkanie faceta nie zadziała jak magiczna różdzka, która ją tego nauczy od tak, za dotykiem jego palców na jej udach Pytaniem jest- jak ona odbiera swojego męża we wszystkich kategoriach, nie tylko fizyczności.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 08:38 | #139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
A może autorka tak naprawdę nie kocha swojego męża i nigdy tak naprawdę nie kochała.Ale tkwi w związku tylko dla bezpieczeństwa i wewnętrznego spokoju.?
|
2009-09-11, 08:44 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
|
2009-09-11, 08:53 | #141 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Czy może to własne doświadczenia? ---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ---------- Cytat:
edit: Tak mi się przypomniał jeden wątek z seksowego forum, na którym dyskutowano sposoby osiągnięcia orgazmu wielokrotnego (nawet jeden 17latek dawał rady co robić, żeby wyszło. Teoretyczne, bo praktycznie nie sprawdził) i przeraziło mnie to, że ludzie nie potrafią podejść do seksu tak, jak się do niego podchodzić powinno. Nie zadaniowo, jako zaliczenie numerka i orgazmu, ale czerpania rozkoszy z cielesności własnej i partnera, bliskości, zabawy, radości z własnego ciała, z tego co można osiagnąc, co można poczuć, czego doświadczyć. I zamiast myśleć o tym czy dzisiaj będzie orgazm i jaki będzie orgazm, po prostu rozluźnic się i uprawiac seks, czerpać z niego tyle ile można. Jakby ludzie tak do seksu się nauczyli podchodzić, a nie jako zadania, jako formy przymusu, towaru handlowego, argumentu w negocjacjach, to byłoby dużo, dużo mniej problemów z orgazmami, bo same by zaczeły przychodzić.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. Edytowane przez hihi Czas edycji: 2009-09-11 o 09:10 |
||
2009-09-11, 09:53 | #142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
hihi - Cieszę się,że trafiałaś na wyrafinowanych kochanków i wszyscy wiedzieli o co chodzi.Aczkolwiek wyobraz sobie,że nie wszystkie dziewczyny na takich trafiają- plus to,ze nie każdej kobiecie łatwo przychodzi relaks podczas seksu...Może to nie stosowne opisywać swoje doznania,ale ja zawsze preferowałam starszych kochanków,wykształconych i inteligentnych mężczyzn...ja sama najlepiej czuje się nago i kocham własne ciało,a seks jest dla mnie świetną zabawą,relaksem.Jestem również stałą klientką sex-shopów,nie tylko polskich...ale z tego całego tuzina męzczyzn może dwóch było w stanie mnie doprowadzić mnie do orgazmu...nawet kilku oszałamiających zagranicznych gości okazało się przeciętnymi facetami w łózku...(a francuzi są mocno przereklamowani...)żaden z reszty nie próbował nawet szukać łechtaczki,a jeśli to robił to szukał jej pięć centymetrów od Niej...oczywiście nie chodzi o to,aby myśleć podczas seksu o orgazmie,ale warto zastanawiać się nad własnymi potrzebami i sposobami pobudzania.Bo jesli nie wiesz co Cię podnieca i nie potrafisz się cieszyć z seksu oraz nie jest on dla Ciebie formą relaksu to nici z orgazmu.I sam niestety nie przyjdzie...Stereotyp "Frouda" pokutuje niestety w społeczeństwie,choć na szczęście mam wrażenie,że nieznacznie się to zmienia.
|
2009-09-11, 10:02 | #143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Przeczytałam ten "artykuł" onetowy i... nie wyobrażam sobie "dochodzenia do orgazmu według instrukcji", bo zamiast relaksu, przyjemności będzie napięcie, stres i nerwy połączone z zastanawianiem się - no dobrze, punkt jeden za mną, teraz to i to, a za chwile punkt kolejny. To nie gotowanie zupy. Choć trafiłam kiedyś na wątek na wizażu, w którym wypowiadały się kobiety nie umiejące sie rozluźnić w trakcie seksu... które zamiast czerpać radość i rozkosz... liczą plamy na ścianie albo kasetony na suficie - 100% gwarancji, że orgazmu nie będzie. Bo (sprawdziłam) facet, jak zacznie robic to samo, czyli totalnie skoncentruje się na czyms innym i odetnie od tego co się dzieje, to żadne pieszczoty nie wywolają erekcji... więc? GŁOWA. Czyli seksuolog.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 10:48 | #144 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
To fakt,że instrukcja orgazmu też wywołała u mnie wybuch smiechu.Ale nie chodziło mi akurat o tą część...a teoretyczną całość na temat rodzajów orgazmu...Kilka postów wyżej tez polecałam seksuologa bo stwierdzam,ze autorka tekstu ma bardziej powazny problem niż jej się wydaje...i wątpię,żeby rozwiązała go sama bez pomocy specjalisty... |
|
2009-09-11, 10:53 | #145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Gadanie o seksie, mam takie wrażenie, robi z niego pogoń za orgazmem...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 11:35 | #146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
"Gadanie o seksie, mam takie wrażenie, robi z niego pogoń za orgazmem..."
No proszę Cię...gadanie o seksie to prawie połowa przyjemności z niego Nie musi wypełniać 80% czasu,ale uważam,ze warto rozmawiać!!! |
2009-09-11, 11:39 | #147 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Ta społeczna presja, ORGAZMY krzyczące z okładek babskich pism powodują, że pojawia się presja posiadania orgazmu, a nie czerpania radości i rozkoszy z seksu. I naprawde uważam, że jakby nie skupiac się na tym ORGAZMIE tylko rozluźnic i ciszyć sie seksem, to łatwiej przyjdzie niż wtedy, gdy będzie się na siłę szukało sposobu. Co do rozmawiania o seksie z partnerem, to uważam, że... jest to niemalże warunek udanego życia seksualnego
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 12:54 | #148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Yuri- dobrze napisane.
Szajajaba- ok., coś w tym chyba jest, w końcu to teraz dopadła mnie większa potrzeba seksualna. Hihi, niestety ja też wiem ile mam pęknięć na suficie. Wiem że to okropne ale ja faktycznie nie jestem w stanie się wyluzować. Mnie też się wydaje, że bez seksuologa się nie obejdzie. |
2009-09-11, 13:02 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Głupie pytanie - tylko w seksie się wyluzowac nie umiesz, czy w ogóle? Bo może rzeczywiście przydałaby się butelka wina, jakiś jazz, kilka świeczek i.... TA RAM własny mąż? W końcu jeśli się kogoś kocha, to nawer po 20 latach małżeństwa można poznac się na nowo
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 13:20 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
zdecydowanie w seksie. Fakt, po alkoholu mamy bardziej szalony seks no ale jakbym miała tak za każdym razem obalić buteleczkę winka to teraz bym miała inny problem.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:02.