|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32
|
Czy to się zmieni?
Witam dziewczyny. Mam 21 lat, od 2 lat pracuję (teraz od roku prowadzę biuro) jednocześnie studiuję niestacjonarnie weekendowo no i mieszkam z chłopakiem. Od pewnego czasu nie umiem ogarnąć tego wszystkiego na spokojnie. W tygodniu po pracy wracam zmęczona, zajmuje się mieszkaniem (zawsze jest coś do zrobienia) weekendy spędzam na uczelni. Chciałabym zrobić jeszcze mnóstwo rzeczy(basen, kurs spadochroniarstwa, zwiedzić trochę świata
Ale zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Mój chłopak pomaga mi w mieszkaniu, ugotuje obiad, posprząta. Mam czas dla siebie wieczorem, kiedy staram się trochę odpocząć, poczytać książkę, wyjść z psem na spacer, pobyć we dwoje. Dosyć szybko regeneruję się fizycznie, bo jestem przecież młoda i zdrowa. Chodzi tylko o psychikę. Mój mózg ciągle pracuje na przyśpieszonych obrotach. Ciągle analizuję myślę, co trzeba jeszcze zrobić, co kupić, co załatwić, czego się nauczyć, o czym zapomniałam. Czuję się zmęczona psychicznie. Powiedzcie mi, czy to normalne? Czy Wy też tak macie? Nie umiem się wyciszyć, ciężko mi znaleźć w sobie trochę spokoju. Doradźcie coś.
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: Czy to się zmieni?
No niestety tak to wygląda. Dorosłe życie.
Ale i tak fajnie, ze znajdujecie czas dla siebie. Kiedy kurs spadochroniarski? CHyba na urlopie
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Czy to się zmieni?
A pomyśl ,że niektórzy mają jeszcze dzieci
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 289
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Moi rodzice zawsze się śmieją, że mnie i moim rówieśnikom poprzewracało się w głowach. Zamiast cieszyć się młodością, studiami i szaleć to pracujemy, uczymy się, stwarzamy zalążki rodzin (mieszkanie z facetem to już zasmakowanie życia rodzinnego). Moja siostra (81 rocznik) mieszkała w domu rodzinnym aż do ukończenia studiów, ja po maturze wyprowadziłam się ze wszystkim 200 km od domu. I zauważyłam, że ludzie w moim wieku, albo młodsi rok czy dwa (tak samo trochę starsi) strasznie są hej do przodu ;-). Lubie swoją niezależność, ale zmęczenie psychiczne i presja jaką sama sobie stworzyłam czasami daje popalić.
Tylko nie ma co narzekać, każdy z nas sam sobie wybrał drogę Powodzenia!
__________________
Czego się nie rozumie, to się podziwia. Edytowane przez Indali Czas edycji: 2009-09-10 o 14:46 |
|
|
|
|
#5 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Cytat:
Mieszkasz z chłopakiem, czyli bawicie się w rodzinę. Studiujesz. To sporo. Jak na 21 lat to prowadzisz bardzo poważny tryb życia, jesteś ustatkowana... niektórzy w Twoim wieku studiują i bawią się, wyjeżdżają a utrzymują ich rodzice... i tu chyba widać różnicę. Studenci dzienni prowadzą nieco inny tryb życia... Ty dbasz o wszystko jak dojrzała kobieta - martwisz się domem, masz stałą pracę, uczysz się. Codziennie to samo, wieczorem odpoczywasz potem idziesz spać. Nie sądzę aby relaxujące kąpiele, słuchanie muzyki itp pomogły Ci się wyciszyć i uspokoić mysli bo Ty po prostu masz wiele obowiązków. Urlop -maksymalny odpoczynek z dala od miasta, dużo snu, przebywania na powietrzu. Tylko podczas urlopu naładujesz baterie, innego wyjścia, natychmiastowego, nie widzę.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Cytat:
Moze to dziwne ale mi sie marzy takie zycie w ciągłym biegu... teraz taka nuda
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 925
|
Dot.: Czy to się zmieni?
To jest po prostu dorosle zycie.
__________________
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 86
|
Dot.: Czy to się zmieni?
mam to samo...studia na dwóch kierunkach- dzienne i zaoczne...czasami jest naprawdę ciężko, najgorsze są weekendy, kiedy wszyscy z dziennych wracają do domu...a ja dalej na uczelni...ale teraz póki co ładuje akumulatory w rodzinnym domku...na kolejny rok mojej pracy...
ale wiem- sama sobie wybrałam takie życie...i po prostu muszę dać radę!!!
__________________
"Bo tylko wielka miłość tak magiczną siłę ma" ![]() "...miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." |
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 995
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Cytat:
zycie w biegu daje mi energię,motywację i mobilizację do działania-kiedyś tak było,aktualnie w moim zyciu nic się nie dzieje przez co nie mam motywacji nawet żeby wstać z łóżka
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Czy to się zmieni?
To się nazywa dorosłość. Ja niestety nawet urlopu jeszcze nie zdążyłam wziąć, owszem mam sporo wolnego czasu wieczorem, ale to nie jest to samo co oderwanie się od wszystkich przytłaczających obowiązków dnia codziennego. To, że czujesz się zmęczona psychicznie jest całkowicie normalne.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: Czy to się zmieni?
mam identycznie! zycie w biegu daje mi taką radość a teraz...
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Kochana Wiesz co ja tz tak mam spac nie moglam bo myslalam , z czasem sie wyciszysz i Te myslenie - ukoi Cie do snu
__________________
Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach. |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 095
|
Dot.: Czy to się zmieni?
ja również proponuję urlop- wyjechać gdzieś daleko od problemów i codzienności- na pewno pomoże
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 441
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Może nie ma w każdy weekend zjazdów? Wtedy fajnie jest wyjechać choćby na dzień, dwa.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32
|
Dot.: Czy to się zmieni?
dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Niestety urlop nie wchodzi w grę, ponieważ teraz dopiero zacznie się nawał pracy, bo zaczynamy nowe projekty. Mnie też motywuje to, że tyle się dzieje, nakręca mnie to i zmusza do ciągłego działania. Tylko psychicznie czuję się zmęczona. Chyba naprawdę potrzebuję odpoczynku. Może uda mi się wyrwać chociaż na kilka dni do domu, żeby pospacerować, pobyć sama i się wyciszyć. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam
Ps. kurs spadochronowy może uda się zrobić po pracy bo aeroklub mam 60 km od siebie godzinka jazdy w jedna stronę. Ale do wiosny nie maja teraz kursów, muszę poczekać. A co Wy macie w planach, żeby oderwać się od codzienności?
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
|
Dot.: Czy to się zmieni?
ja uwielbiam takie zycie na pełnych obortach, gdy nie mam co robic to plakac mi sie chce
ardzo dobrze,że pracujesz i sie uczysz-teraz takie czasy nastaly,że musisz ciągnąc dwie sroki za ogon jednoczesnie napewno w czasie urplou nadgonisz zaległości-może podróż i kurs spadochroniarski 2 w 1 ?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 162
|
Dot.: Czy to się zmieni?
W sumie w wieku 21 lat mialam podobnie - tyle ze praca na zlecenie, a nie na etat. I wiesz co.. im wiecej sie dzieje, tym lepiej. Nie mam czasu przeczytac gazet (od marca mam nieotwarte gazety!!), nie mam czasu pomalowac paznokci, pofarbowac wlosow, ale za to jestem nieprzytomnie szczesliwa. A gdy jestem zmeczona, jade na dzialke (do rodzicow, do znajomych..) i chodze po lesie, ide na lake, cos zbieram (grzyby, owoce), grabie trawnik, zbieram galezie. Naprawde niesamowicie pomaga - nie nameczysz sie przy tym za bardzo, ale mysli spowalniaja i mozna sie odgrodzic od rzeczywistosci
Polecam, jesli tylko choc czasem nie bedziesz miec uczelni w weekend... na szczescie i nauka kiedys sie konczy.
__________________
Can't wait for the rest of my life.. |
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 789
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Zacznij prowadzić terminarz, by nie mieć wszystkiego na głowie - spisuj na bieżąco zakupy, co do kupienia (bo się skończyło, na konkretny obiad), w wolnej chwili rozplanuj obiady na tydzień, sprawy biznesowe zapewne potrafisz uporządkować.
![]() Może pisz pamiętnik? To pozwala uporządkować myśli i wyrzucić je z głowy. Może spróbuj wygospodarować chociaż pół godziny dziennie na słuchanie muzyki relaksacyjnej, abyś mogła oczyścić głowę (pomocne są wizualizacje) i się uspokoić? |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Czy to się zmieni?
własnie miałam zaproponować trochę jogi dla uspokojenia tempa życia...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32
|
Dot.: Czy to się zmieni?
Cytat:
. Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Muszę wypróbować
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.



Ale zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Mój chłopak pomaga mi w mieszkaniu, ugotuje obiad, posprząta. Mam czas dla siebie wieczorem, kiedy staram się trochę odpocząć, poczytać książkę, wyjść z psem na spacer, pobyć we dwoje. Dosyć szybko regeneruję się fizycznie, bo jestem przecież młoda i zdrowa. Chodzi tylko o psychikę. Mój mózg ciągle pracuje na przyśpieszonych obrotach. Ciągle analizuję myślę, co trzeba jeszcze zrobić, co kupić, co załatwić, czego się nauczyć, o czym zapomniałam. Czuję się zmęczona psychicznie. Powiedzcie mi, czy to normalne? Czy Wy też tak macie? Nie umiem się wyciszyć, ciężko mi znaleźć w sobie trochę spokoju. Doradźcie coś.



masz prawo wiedzieć co jesz.




ale wiem- sama sobie wybrałam takie życie...i po prostu muszę dać radę!!!




napewno w czasie urplou nadgonisz zaległości-może podróż i kurs spadochroniarski 2 w 1 
