Oczekujące Panny Młode 2011! ;)

[cobra115]

No właśnie conslusion tez w sumie bym tak chciała zrobić, ale znam moją mamę od dawna i trzeba delikatnie podejść a potem gadać. Ale masz racje trzeba coś zacząć i dojść do tego tematu.

Zmykam spinkać bo to marini mi trochę uderzyło w nogi

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Zawijam sie spac. Dobranoc!
Trzymajcie kciukasy za mnie.

[Mustique]

Napisane przez cobra115

Dopadła mnie jakaś zaduma... Siedzę sobie i popijam martini... Mam znowu problem, bo nie wiem jak pogadać z mamą... bo Dawid stwierdził, że skoro kiedyś mój tata wspominał coś o działce, to że mam się zapytać czy mi przepiszą, sprzedamy ją i zaczniemy się już budować, w ten sposób będzie mniejszy kredyt. No ale jak ja to mam zrobić, przecież nie walnę prosto z mostu "przepiszcie mi działke, bo che i koniec" albo "to mam w końcu jakąś działke czy nie" nie wiem po prostu jak delikatnie zacząć... help me girls...

u mnie było to samo... niby ojciec mówił o działce że mi ją da i wogóle, a potem cisza. ale ja że jestem wygadana sama zaczęłam mu truć o działkę- tak prosto z mostu. i bez wahania przepisał. z tym że my będziemy się na niej budować, nie sprzedawać. on swoją ojcowiznę nie dał by mi na sprzedaż.... już mi to pozaznaczał dość dobitnie

[Electra85]

niunia32 studiuje na USiu, moja specjalizacja to matematyka w finansach i ekonomii, chce zostać kiedyś Panią prezes jakiegos banku

hania207 ooo też matma to będziesz chodziła na uczelnię na ulice bankową, powiem ci za na pierwszym roku jest naprawde dużo zakówania, trudno jest się przyzwyczaić na początku do samych wykładów a do egzaminów z dowodów to juz nie mowie, ale dasz rade. bedziesz chodziła na dzienne czy zaoczne? jak na dzienne to pewnie sie tam nie raz spotkamy

jolkajp ja nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu, kiedys ogladałam taki film albo czytałam artukól w gazecie o takim problemie i sie nad tym zastanawiałam, bo z jednej strony bardzo chcialabym dziecka a z drugiej sama czuje sie jeszcze dzieckiem, choć jakbym musiala wybierać to pewnie zdecydowałabym sie na dziecko. Tak wiec do dzieła, na pewno wam się uda. może od razu beda blizniaki

cobra115 ja też myśle, że najlepiej prostu z mostu. rodzice na pewno wam pomogą, tylko że jesli to fajna działka to mogą mieć nadzieje, ze sie tam będziecie budować i mogą być oporni w jej sprzedaży ale jesli to działka rolnicza to nie bedzie problemu

dziewczyny dalej nie napisałyście co myslicie o tej sali, bo sama nie wiem co o niej mysleć, mojemu Tż sie bardzo podoba a dla mnie to nie jest szczyt marzeń ale nie będę wybrzydzać, ważne że mają jeszcze wolne weekendy

Milego dnia

[ivona84]

Dzień doberek
Dziś piątek

Isabele ja jak byłam świadkową i wchodziłam za Młodymi do koscioła to jak zagrali marsza weselnego to normalnie musiałam si powstrzymywać, żeby się nie popłakać A ostatnio oglądałam koleżanki ślub to normalnie ryczałam jak bóbr Taka beksa ze mnie - na moim ślubie bez środków uspokajających się nie obejdzie

Haniu ja myślałam wcześniej, że tylko nazwisko Łukasza, ale kiedys połączyłam nasze nazwiska i mi się spodobało, ale Łukasz nie chce o tym slyszeć Może uda mi się go przekonać , bo imię mam krótkie, nazwisko takie ładne, do którego się przyzwyczaiłam. Łukasz ma takie typowo polskie nazwisko i wszystko połączone razem ładnie brzmi - moze trochę długo, ale ladnie
A poza tym chyba po ślubie nic się nie zmieni, bo już razem mieszkamy, ale może zmieni się miejsce zamieszkania.
I w zasadzie najważniejsze - codziennie będę miała na serdecznym palcu złotą obrączkę

T'ai ja też wczoraj przysnęłam przy czytaniu - faktycznie jakiś taki dzień był

Electra - ładna sala tylko zdjęć na stronce mało, ale jak ma pozytywne opinie to nie co się zastanawiać

Jolkajp - faktycznie masz wiele za sobą jak na tak młody wiek I chyba na twoim miejscu też bym miała takie parcie na dzidzi - trzymam kciukasy, żeby się udało I kochany Twój Robert

Conclusion jeśli chodzi o wesela to lubię jak zespół potrafi się dopasować do ludzi na weselu Lubię jak grają i nowe i stare kawałki, i angielski i polskie, i ludowe i disco polo. I jak dla mnie perkusja musi być, a przynajmniej lubię
I też mam lęki przed wszystkim co lata - nie cierpię os. pszczół - brrrrr. Czasem to się boję nawet muchy, a jak mała byłam to muchy jadłam

Ma.ko a na jaki kolorek malujesz pokoik?

Cobra wydaje mi się, ze spokojnie powinnaś zacząć rozmowę - zrobić wprowadzenie, że za 2 lata ślub i trzeba zacząć myśleć o mieszkaniu. I możesz powiedzieć do mamy, że kiedyś wspomniała o działce i czy pamięta, no i czy nadal myśli o przepisaniu jej Tobie. Mnie w sumie też taka rozmowa czeka, ale ja walnę prosto z mostu, że nie chcę mieszkać w bloku, tylko chciałabym domek. Działka jest zaraz koło mojego rodzinnego domu, więc mama na pewno się zgodzi
Trzymam kciuki za Twoją rozmowę

Honolinko też trzymam kciuki tylko nie wiem za co - za dzidzi czy jakiś egzamin masz Przepraszam, ale tyle piszecie, że mi się pomieszało

Miłego dzionka dziewczynki

[niunia32]

Napisane przez Electra85

niunia32 studiuje na USiu, moja specjalizacja to matematyka w finansach i ekonomii, chce zostać kiedyś Panią prezes jakiegos banku

HMM to kto wie, moze sie tam kiedys spotkałysmy, bo gdyby wszystko bylo dobrze to tez bym byla na 5roku na finansowej


witajcie w piatek. u mnie dzis pochmurno. do pracy ide dzisiaj dopiero na 14. nie chce mi sie. a teraz mykam na zakupy z mama

[isabele]

Cześć Dziewczyny Jeszcze tylko 8h i weekend

Napisane przez ivona84

Dzień doberek
Dziś piątek

Isabele ja jak byłam świadkową i wchodziłam za Młodymi do koscioła to jak zagrali marsza weselnego to normalnie musiałam si powstrzymywać, żeby się nie popłakać A ostatnio oglądałam koleżanki ślub to normalnie ryczałam jak bóbr Taka beksa ze mnie - na moim ślubie bez środków uspokajających się nie obejdzie

. Czasem to się boję nawet muchy, a jak mała byłam to muchy jadłam

Muchy?? Hehe ja też się wzruszam takimi chwilami, ale wiadomo jak ktoś jest bliski naszemu sercu to takie ważne chwile przezywamy razem z nimi

Napisane przez niunia32

witajcie w piatek. u mnie dzis pochmurno. do pracy ide dzisiaj dopiero na 14. nie chce mi sie. a teraz mykam na zakupy z mama

zakupy..... kiedyś uwielbiałam, dziś uważam to za przykry obowiązek!! Szczególnie wtedy kiedy mam coś sobie kupić

Napisane przez jolkajp

Odpowiadam pokolei. To bedzie długa historia w skrócie. Troche straszna,ale opowiadam.

jolkajp przeżyłaś w swoim życiu już bardzo dużo Ale widzę w tobie dużo optymizmu i przede wszystkim wsparcia ze strony Twojego TŻ. Z takim nastawieniem na pewno się Wam uda!!

Napisane przez cobra115

Dopadła mnie jakaś zaduma... Siedzę sobie i popijam martini... Mam znowu problem, bo nie wiem jak pogadać z mamą... bo Dawid stwierdził, że skoro kiedyś mój tata wspominał coś o działce, to że mam się zapytać czy mi przepiszą, sprzedamy ją i zaczniemy się już budować, w ten sposób będzie mniejszy kredyt. No ale jak ja to mam zrobić, przecież nie walnę prosto z mostu "przepiszcie mi działke, bo che i koniec" albo "to mam w końcu jakąś działke czy nie" nie wiem po prostu jak delikatnie zacząć... help me girls...

chyba najlepiej prosto i od serca porozmawiać z rodzicami, przecież to zawsze Twoi rodzice i chcą dla Ciebie jak najlepiej Chociaż ja też nie lubię poruszać kwestii finansowych z moimi rodzicami i często ich unikam

Electra85 sala jest prześliczna! jesli tylko ma dobre opinie ja bym brała, nie zastanawiając się!!

[elunka88]

Cześć Laseczki! Ja niedawno wstałam Muszę troszkę posprzątać u siebie w pokoju, bo jutro cały dzień na uczelni siedzę. A potem jadę załatwiać te praktyki
Na razie życzę miłego dnia mam nadzieję że jeszcze zajrzę dzisiaj...

[Mustique]

cześć dziewczyny,,,, ja to zawsze wpadnę jak po ogień i znikam. dodatkowo tak nieskładnie odpisuję! i skaczę z tematu na temat.. to chyba ten piątek i weekand mnie tak nastaja nieskładnie.

jesli chodzi o suknię... ja bedę dopiero szukać gdzieś w marcu, kwietniu 2010. tego asortymentu jest tyle, że nie ma co sie spieszyć.. a nuż kupię i w czasie wesela będzie za mała... jedynie w głowie mam jej konspekt... kiedyś za czasów małolaty, widziałam w jakiejś gazecie zdjęcie z wesela jednego z braci Żewłakow (taki piłkarz) i strasznie mi sie spodobała jego żony ślubna suknia... tak sie na nią napaliłam, że jak tylko znajdę taką samą to bez względu na koszty inwestuję! jesli nie znajdę to będę ją szyła! jak znajdę w necie projekt lub podobną to wkleję, żebyście mogły ją zobaczyć! bo ja opisywać nie potrafię!

Electra- sala jest bardzo ładna, mi sie podoba....

Joka- dziewczyno dużo przeszłaś... naprawdę podziwiam cię....i trzymam kciukasy za ... ty wiesz doskonale za co!

......................... ........
a dziś u mnie leje od rana... dobrze że Sławek nie idzie do pracy... dopiero w poniedziałek. więc cały weekand godzenia mamy przed sobą...

[T'ai]

Aj szef dał za zadanie wysłać 100 ofert do firm . Trzymajcie kciuki za lizanie znaczków .

[Stysik]

Hejka

Napisane przez cobra115

Dopadła mnie jakaś zaduma... Siedzę sobie i popijam martini... Mam znowu problem, bo nie wiem jak pogadać z mamą... bo Dawid stwierdził, że skoro kiedyś mój tata wspominał coś o działce, to że mam się zapytać czy mi przepiszą, sprzedamy ją i zaczniemy się już budować, w ten sposób będzie mniejszy kredyt. No ale jak ja to mam zrobić, przecież nie walnę prosto z mostu "przepiszcie mi działke, bo che i koniec" albo "to mam w końcu jakąś działke czy nie" nie wiem po prostu jak delikatnie zacząć... help me girls...

Powiedz, że chielibyście w domu mieszkać a nie w bloku i chyba się już teraz za jaką działką będziecie rozglądać i poczekaj aż zaproponują albo sama zaproponuj (w zalezności od tego jaki masz kontakt z rodzicami). Ja Ci powiem ze moja mama tak się po moich zaręczynach zmieniła że naprawdę trudno w to uwierzyć kiedyś się jej bałam ale teraz jest spoko
P.S. Martini

Electra to obie będziemy prezeskami
A sala bardzo ładna jest lubię takie klimaty
A jakie jeszcze oglądałaś?

[T'ai]

jolkajp w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Tobie powodzenia i trzymam kciuki

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Dzień dobry!
ivona84 taka beksa? Oj tak Ci się tylko wydaje,a na swoim ślubie będziesz ostoją spokoju,zobaczysz.A kciuki,za wynik bety. I egzamin też,ale egzamin dopiero w poniedziałek.
Electra85 ładna! Jestem na tak! Pani prezes? Jak to poważnie brzmi.
Mustique to siedźcie i przytulajcie się!
A ja normalnie tak się zezłościłam,że masakra . Pojechałam sobie zrobić beta hcg do laboratorium. Pobrała mi krew. Wszystko cacy. Jestem w domu,a dzwoni ta babka z laboratorium i mówi,że im się zepsuł aparat i wynik będzie dopiero w poniedziałek... Noooo supeeerrr....:P

[ivona84]

Mustique - zazdroszczę tego lenistwa. My mamy zapiernicz mały i jeszcze zabrali ploter do naprawy, a mamy rysunki do wygrukowania na już, ale chyba nie damy rady - dopiero w poniedziałek
Ale współczuję pogody - u nas słoneczko

I teraz trzymam kciuki
T'ai - za lizanie
Honolinka - za egzam i betę

[isabele]

Dziewczyny intensywnie zaczęłam rozglądać się za zespołem i fotografem oraz kamerzystą I powiem Wam, że wybór jest ogromny, ale na stronach internetowych mają tylko krótkie urywki Ah ciężko!!

[hania207]

Napisane przez Electra85

niunia32 studiuje na USiu, moja specjalizacja to matematyka w finansach i ekonomii, chce zostać kiedyś Panią prezes jakiegos banku

hania207 ooo też matma to będziesz chodziła na uczelnię na ulice bankową, powiem ci za na pierwszym roku jest naprawde dużo zakówania, trudno jest się przyzwyczaić na początku do samych wykładów a do egzaminów z dowodów to juz nie mowie, ale dasz rade. bedziesz chodziła na dzienne czy zaoczne? jak na dzienne to pewnie sie tam nie raz spotkamy

no to czeka mnie od października dużo pracy narazie sobie tego nie wyobrażam :P ja też ide na dzienne
hehe jaki ten świat mały

no a ja dzisiaj bylam z Tz i mamusia rano na targu i skarpetki sobie kupiłam i staniczek

a teraz robie sałatke na obiadek, potem do sklepu a przed 16 jeszcze musze jechac odebrac zamowienie z Avonu od koleżanki..

ale zalatany dzień

[hecate5]

ja tylko na chwilke. Zabiegana dziś jestem. Własnie robie obiadek a za chwile jedziemy z tż do banku i na zakupy. Musze w koncu te buty kupic i tz bluze i jakies spożywcze rzeczy pewnie też. Juz mnie szlag trafia bo nie znosze zakupów w Galerii Krk a tz zawsze tam sobie kupuje ciuchy

isabele dzieki

elektra ładna sala

jolkajp trzymam kciuki

[isabele]

Napisane przez hecate5

ja tylko na chwilke. Zabiegana dziś jestem. Własnie robie obiadek a za chwile jedziemy z tż do banku i na zakupy. Musze w koncu te buty kupic i tz bluze i jakies spożywcze rzeczy pewnie też. Juz mnie szlag trafia bo nie znosze zakupów w Galerii Krk a tz zawsze tam sobie kupuje ciuchy

isabele dzieki

elektra ładna sala

jolkajp trzymam kciuki

na mnie GK działa jak płachta na byka

[ivona84]

Chyba dziś każda jest zalatana, dlatego tak tu cicho
Łukasz mi właśnie pisał, że przyszedł dziś zasilacz i może już wieczorkiem będziemy mieć neta na mieszkanku Taką mam nadzieję, bo inaczej

[isabele]

Napisane przez ivona84

Chyba dziś każda jest zalatana, dlatego tak tu cicho
Łukasz mi właśnie pisał, że przyszedł dziś zasilacz i może już wieczorkiem będziemy mieć neta na mieszkanku Taką mam nadzieję, bo inaczej

To trzymam kciuki, chociaż weekend bez neta = weekend bez cywilizacji = spokojna i wypoczęta po weekendzie

[ivona84]

Tak a potem czytanie, czytanie i czytanie ... zaległosci na forum

[isabele]

No to trzymam kciuki, żeby net już był i w pon zajęła się pracą a nie wizażem

[ivona84]

No to uciekam dziewuszki
Do niedługiego - mam nadzieję - "napisania"

Miłego weekendziku

[T'ai]

Życzę wam miłego popołudnia i wieczorku, zajrzę jutro rano .

Wieczorkiem mam jogę, chodziłam pół roku już, potem była przerwa wakacyjna i znowu zaczynamy. W środę nie mogłam pójść na 1-sze zajęcia, a ponoć było strasznie. Koleżanka mówiła że babka same nowe pozycje wprowadziła i to z mega obciążeniem na nadgarstki, a ja mam stawy w nadgarstkach chore . Boję się bardzo że będę zmuszona zrezygnować

[cobra115]

Ufff dziwny dzień dzisiaj mam, pewnie przez tą pogodę

ivona ze mnie taka sama beksa, wzruszam się nawet na kiepskim filmie właśnie już rozmyślałam, czy na ślub czasem nie zjeść jakiejś uspakajającej, ale to trzeba sprawdzić wcześniej żebym czasem nie zasnęła "Ja Sylwia... biorę Ciebie... chrrrrrrr ZzzzZZzzzz chrrrrr"

electra już miałam wczoraj Ci napisać o tej salce, ale jakoś mi to martini w głowie pomieszało tak jak dziewczyny mówią, sala bardzo ładna warto się nad nią zastanowić

isabele ja właśnie normalnie zawsze gadam z rodzicami ale jeśli chodzi o finanse to kaplica, moja siostra np. nie ma oporów a ja to amen... nawet jak miałam się o kieszonkowe upomnieć czy coś to tak mi głupio zawsze było

stysik moja mama tez się na szczęście zmieniła po zaręczynach, zobaczymy co to będzie, muszę w końcu porozmawiać z nią ale jakoś się mijamy:/ a wieczorem ona już taka zmęczona i nie w humorze że głupio mi poruszać takie tematy...

Babki a ja za to chętnie pojechałabym do GK na zakupy przynajmniej pewne że wszytko znajdę

Dziadkowie Dawida przyjechali (na Mazurach mieszkają) teraz są u niego, więc chyba muszę dzisiaj tam wpaść, a jakoś tak do dupy się czuję bo mnie @ dopadła ach....

[ma.ko]

Dzień dobry
ivona nie Ty jedna. Mi też na ślubach płakać sie chcę hihi. I jak oglądam jakieś sluby to też ze łzami w oczach hihi. Ale to z radości POdejrzewam, że na swoim tez sie popłaczę hihi, a Grfzesiek będzie krzyczał, bo nie lubi jak ryczę.
A pokój hmm, wcześniej była soczysta pomarańcza, a teraz będzie dojrzała pomarańcza hihi, mi to bardziej pod czerwony grapefruit podchodzi, ale już musi być.

isabele najlepiej to byłoby zobaczyć ich [prace na zywo. Ja nie miałam problemu z kamerzystą i fotografem, bo nie dość, że znajomi, to jescze robili zdjęcia i film na weselu brata Tż, później jescze w domu pokazali swoje prace. Widzieliśmy, co bierzemy. Tak więc najlepiej poprosić, żęby pokazali swoje prace

cobra polecam Ci tabletki do ssania z melisy hihi, nazywają sie meliski, albo melisanki nie pamiętam. Jak zjadłam kiedyś 5 naraz, to było mi wszystko jedno, czy mnie ktoś denerwuje czy nie hihi. A w smaku jak cukierki owocowe )

A teraz idę do sklepu, bo TŻ sobie wymyślił na kolację koreczki (feta, oliwki i ogórki), a jescze jest w pracy, bo ma inwentaryzację, więc muszę iśc sama. Może przy okazji zobaczę na staniki (mój odwieczny problem wrrr).

Do poczytania. Miłego weekendu

[conslusion]

To ja się muszę zaopatrzeć w te meliski czy melisanki, bo strasznie nerwowa jestem. Dziś się z Tż okropnie pokłóciłam. Ale już ok.

Tż podjął męską decyzję co do zespołu - przynajmniej będzie tradycyjnie, tzn zespół w gestii pana młodego

Jutro jedziemy do rodziców Tż. Ciekawe, czy padnie choć jedno pytanie związane z weselem. Bo dla nich temat jakby nie istnieje. Chyba po wcześniejszych doświadczeniach nie chcą się już wtrącać. Albo faktycznie nic ich to nie obchodzi.

[jolkajp]

Dziękuje dziewczyny za trzymanie kciuków Napewno się uda. A jeszcze wam powiem jaki tekst usłyszałam od ginekologa, ktory robił mi usg dopochwowe. hihi. Wchodzę a tam Pan mowiący z akcentem obcokrajowca, taki ala turek. ciemny, nie brzydki ze 35-40 lat. Na poczatku obadał dokumentacje z operacji,żeby wiedziec czego szukać,i potem za badanie sie wziął. Na poczatku usłyszałam,że jestem prawie taka ciemna jak on,nawet ręke przełożył do mojej skory na porownanie. pokazałam brzuch itd. no i zaczęło się temat o mojej " urodzie" jaka to jestem atrakcyjna,bo podobna urodą do jego. i co usłyszałam? No jetes ładna dziewczyna, atrakcyjna. I "tam" też jestem ładna, bo to się różnie zdaża-co mówił z niesmakiem. Uśmiałam się niexle- podtekstu żadnego nie było żeby nie było Ale chyba biedaczynie same "zapyziałe" starsze panie sie trafiały, bo był zniesmaczony opowiadaniem o tych różnych wypadkach. A sam doktorek miał na nazwisko jakoś SALEM SALTI czy jakoś tak.
-----
A co do pogody- u mnie bylo dzisiaj w Wawie jakieś 24 stopnie ciepełka.
i jutro jadę salke moją zaklepać. Jupiiiiiiiiiii..........! !!!!!!!!

------
AAAAAAA! Zapomniałam! pisałam do jednego zespołu,który gra superancko -Dance4ever. i wiecie ile mi powiedzieli (z dojazdem co prawda) ale 5000!!!!!!! Umarłam....

[cobra115]

ma.ko dobrze znam te cukiereczki na egzamie z prawka się sprawdził

jolka chyba bym pękła ze śmiechu jakby mi zaczął gin coś opowiadać, ale do babki chodzę w ogóle, a one takie rozmowne aż nie są

Spadam spinkać, bo Teżecik u mnie śpi, bo do niego cała rodzinka się zwaliła i mało miejsca, a on musi wyspać się przed pracą Już krzyka że zamiast się do niego przytulić to na wizażu siedzę

Dobranoc

[ma.ko]

jolkajp przynajmnie się można odstresować hihi. A swoją droga, fajny komplement hihi
Qrcze oszaleli chyba z tą ceną. :O

A ja dziś w domu wcześnie jak na weekend, ale TŻ miał inwentaryzację i "diedział" 2 godziny na mroźni i chyba się biedaczysko przeziębił. Ale wypił fervex i poszedł spać, więc ja wróciłam. Ale też idę spać, bo rano czeka mnie sprzątanie pokoju.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

cobra mój Tż też krzyczy, że zamiast być z nim, to jakimiś pierdołami się zajmuję i głupoty czytam. Ja mu dam głupoty

Ja też jakoś zawsze chodze do pań gin, jakoś mi się tak przyjęło. A one faktycznie mniej rozmowne są. bo moja mama chodzi do faceta, to on jest rpozmowny hehe.