Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi

[Linka24]

Napisane przez Stara Panna

Cześć Laski

Dół jak z tąd do Japonii przez jądro planety...

Wczoraj w nocy czytałam w gazecie o zapłodnieniu in vitro... i tak z głupia franc, pytam tego mojego "czy ty chciałbyś mieć swojego potomka ? ", a on na mnie spojrzał i mówi " nie wiem... ", więc ja mu na to, że masz chłopie 32 lata i może najwyższy czas wiedzieć takie rzeczy, a on do mnie " nie obrażaj się, ale nie wiem czy bym chciał mieć dziecko, to co mam Ci powiedzieć "....

I wiecie..., pół nocy przepłakałam..., bo po co to wszystko... ? Jak skończę @ to idę do gina po jakieś zabezpieczenie... Trudno, będę miała jedno dziecko. Nie każdy może w życiu spełniać marzenia...

Asiulka - napisz, na liście, że ja się już przestaje starać... Nie mam chyba z kim

Panna tak mi przykro, i nawet nie wiadomo co powiedzieć w takiej sytuacji. Ale myślę , że powinnaś sie cieszyć że masz już jedno dziecko i dla niego żyć... Wiem wiem takie to gadanie, a tobie serce rozrywa ;(3maj się maleńka

[marlenka0505]

Napisane przez Stara Panna

Cześć Laski

Dół jak z tąd do Japonii przez jądro planety...

Wczoraj w nocy czytałam w gazecie o zapłodnieniu in vitro... i tak z głupia franc, pytam tego mojego "czy ty chciałbyś mieć swojego potomka ? ", a on na mnie spojrzał i mówi " nie wiem... ", więc ja mu na to, że masz chłopie 32 lata i może najwyższy czas wiedzieć takie rzeczy, a on do mnie " nie obrażaj się, ale nie wiem czy bym chciał mieć dziecko, to co mam Ci powiedzieć "....

I wiecie..., pół nocy przepłakałam..., bo po co to wszystko... ? Jak skończę @ to idę do gina po jakieś zabezpieczenie... Trudno, będę miała jedno dziecko. Nie każdy może w życiu spełniać marzenia...

Asiulka - napisz, na liście, że ja się już przestaje starać... Nie mam chyba z kim

:glas iu:hymm no i znowu trudna sytuacja z serii co zrobić... nie chcę się mądrować i Ty najlepiej znasz swojego TŻ, ale jeśli chodzi tylko o jego słowa, że On nie wie czy chce to nie przejmuj się za bardzo, bo jak stwierdziła Asienka to wielu facetów jest niedojrzałych i czasami trzeba dać potoczyć się sprawom swoim tokiem. I jak już jest ta dzidzia to się potem cieszą jak małe dzieci, głaszczą po brzuszkach itp. Ty masz już swoje dziecko, jaki ma stosunek do twojego dziecka??? jak się odnosi itp pod tym kątem sobie przeanalizuj... odpowiedz sobie na pytanie jak będziesz mogła na niego liczyć jak już będzie fasolina... bo "nie wiem", nie jest stanowczym nie - nie chcę a ludzie robią się wygodni z upływem czasu i ja też tak do końca nie wiedziałam czy chcę drugie beby, taka mała analiza mi pomogła podjąć decyzję

[Pepus]

Witajcie!
Czy Wy oszalałyście? Ja tu wstaje i normalnie Jak szłam spać to była zaczęta 3 strona i coś koło 63 postów, a dziś tyle czytania! Mam problem, bo mi się już mylą wasze imiona za co z góry przepraszam. Cieszę się, że są tu i starające się i już zafasolkowane. Jak zwykle trzymam za Was wszystkie kciuki. Dziś się nie mogę za bardzo udzielać, bo postanowiłam odwiedzić rodzinę Jak wrócę to się zamelduję.
Udanego dnia.
Ciekawe kiedy pojawi się pierwsza wiadomość o nowej fasolce?

[marlenka0505]

Napisane przez Pepus

Witajcie!
Czy Wy oszalałyście? Ja tu wstaje i normalnie Jak szłam spać to była zaczęta 3 strona i coś koło 63 postów, a dziś tyle czytania! Mam problem, bo mi się już mylą wasze imiona za co z góry przepraszam. Cieszę się, że są tu i starające się i już zafasolkowane. Jak zwykle trzymam za Was wszystkie kciuki. Dziś się nie mogę za bardzo udzielać, bo postanowiłam odwiedzić rodzinę Jak wrócę to się zamelduję.
Udanego dnia.
Ciekawe kiedy pojawi się pierwsza wiadomość o nowej fasolce?

oby jak najszybciej, mi się okaże koło 16 września, ma ktoś wcześniejszy termin????

[Maggie1983]

Napisane przez Stara Panna

Cześć Laski

Dół jak z tąd do Japonii przez jądro planety...

Wczoraj w nocy czytałam w gazecie o zapłodnieniu in vitro... i tak z głupia franc, pytam tego mojego "czy ty chciałbyś mieć swojego potomka ? ", a on na mnie spojrzał i mówi " nie wiem... ", więc ja mu na to, że masz chłopie 32 lata i może najwyższy czas wiedzieć takie rzeczy, a on do mnie " nie obrażaj się, ale nie wiem czy bym chciał mieć dziecko, to co mam Ci powiedzieć "....

I wiecie..., pół nocy przepłakałam..., bo po co to wszystko... ? Jak skończę @ to idę do gina po jakieś zabezpieczenie... Trudno, będę miała jedno dziecko. Nie każdy może w życiu spełniać marzenia...

Asiulka - napisz, na liście, że ja się już przestaje starać... Nie mam chyba z kim

oj Kochana z drugiej strony nie powiedzial, ze nie chce a jak nie wie, to musisz go przekonac malymi kroczkami....

A mnie w nocy maz pobil dostalam z lokcia prosto w nos przez sen on tak wierzga tymi lapciami i w koncu sie doczekalam w pracy koledzy sie z niego smieja, ze zona go bije, bo ma glowke ogolona na krociutko, ze wszystko widac i teraz przy tym remoncie co chwila jakis guz, przeciecie, siniak i sie z niego smieja, ze ja go bije to teraz mi sie odwinal dzis mu powiem, ze ja to go chociaz tluke w ciagu dnia, jak jest swiadomy, a on mnie jak spie-to co odwagi nie ma za dnia czy co

[macocha19]

czesc dziewczyny pragnę do Was dołączyć -super wątek, naprawde bardzo mi sie podoba co po niektorych juz tutaj znam... ale moze ja sie przedstawie -mam na imię Asia i mam... yyyh (no az mi głupio ze ja jedna taka młoda -oczywiście nie chce nikogo urazić 30stka to jeszcze młodość ) no ale wracajac do tematu mam 21 lat od roku jestem mężatką ( z wyboru, z miłości) i od 10 cykli stramy sie o dzidzi Nie pracuję, zajmuję sie domem no taka kurką domową , ale kocham to no wiec dołanczam do Was (jesli oczywiscie mogę) a ze starankami to u mnie tak ze jak 30 przyjdzie @ (OBY NIE PRZYSZŁA!!!) to jedziemy do ginka i bedziemy sie badać, bo chyba same przyznacie ze 10 miesiecy to troche długo?? pozdrowionka i życze miłogo dnia

[marlenka0505]

Napisane przez macocha19

czesc dziewczyny pragnę do Was dołączyć -super wątek, naprawde bardzo mi sie podoba co po niektorych juz tutaj znam... ale moze ja sie przedstawie -mam na imię Asia i mam... yyyh (no az mi głupio ze ja jedna taka młoda -oczywiście nie chce nikogo urazić 30stka to jeszcze młodość ) no ale wracajac do tematu mam 21 lat od roku jestem mężatką ( z wyboru, z miłości) i od 10 cykli stramy sie o dzidzi Nie pracuję, zajmuję sie domem no taka kurką domową , ale kocham to no wiec dołanczam do Was (jesli oczywiscie mogę) a ze starankami to u mnie tak ze jak 30 przyjdzie @ (OBY NIE PRZYSZŁA!!!) to jedziemy do ginka i bedziemy sie badać, bo chyba same przyznacie ze 10 miesiecy to troche długo?? pozdrowionka i życze miłogo dnia

Witaj w naszych skromnych progach Mamy nadzieje, że wredota nie przyjdzie wydaje mi się, że badania u lekarza nie zaszkodzą, ale z tego co wiem to rok czasu to taki normalny czas na zaskoczenie, więc narazie wszystko jest ok

[Stara Panna]

Napisane przez marlenka0505

Ty masz już swoje dziecko, jaki ma stosunek do twojego dziecka???

Do mojego dziecka ma stosunek... Hmm... Może tak, krzywdy mu nie zrobi, ale i jak syna nie traktuje. Żyje sobie praktycznie obok nas... Jestem ja z młodym i on, albo ja z nim i młody. Nigdy nie było tak, zeby byli oni i ja Ale ok. wiem, że nigdy żaden facet nie pokocha obcego dziecka, nigdy nie będzie dla niego prawdziwym ojcem...

Nie wiem co mam zrobić

Pewnie macie 100% racji, ze jakbym w ciąży była to by świra dostał..., ale "łapać" faceta na nie do końca chcianą ciążę to ja nie chcę... Uważam, ze to powinna być OBUSTRONNA DECYZJA lub OBUSTRONNA WPADKA. Nie umiałabym żyć ze świadomością, że ja to zaplanowałam, a on był taki zaskoczony...

Nie piszcie tylko żebym z nim porozmawiała, bo to nie jest człowiek z którym można porozmawiać...

[Asiuulka89]

witamy z przyjemnoscia nowa dziewuszke

staraczki poprosze o dane na @ bedziemy wiedzialay kto kiedy testuje

[SugarbabyLove]

Napisane przez Carol77

Z innej beczki Poczytajcie co mi moja przyjaciółka na nk wkleiła:

Botanika na wesoło

DZIEWICA POSPOLITA

Roślina krótkotrwała,
wymagająca szczególnej pielęgnacji.
Chętnie poddaje się flancowaniu.

STARA PANNA

Roślina długotrwała i pnąca,
czepiająca się wszystkiego i wszystkich.
Żyje w miejscach odosobnionych
nie wiadomo z kim.

KOCHANKA

Roślina kwitnąca pasożytnicza
z gatunku motylkowatych.
Z uwagi na duże koszty
w naszych warunkach
trudna do hodowli domowej.
Rozkwita nocą.

ŻONA

Pożyteczne zwierzę domowe,
pociągowe, bardzo nerwowe,
ale wytrwałe.
Żywi się odpadkami,
w hodowli domowej bardzo opłacalna
przynosząca duże korzyści.

ROZWÓDKA

Należy do owadów
występujących w dużych ilościach,
znana w przyrodzie
pod nazwą szarańcza.
Samiczki pozostawia w spokoju,
samców niszczy od korzenia.
Czyni szkody w ubraniu zwłaszcza w kieszeni.

WDOWA

Wierzba z gatunku płaczących,
szybko próchniejąca.

KAWALER

Ptak przelotny,
dzieci swoje podrzuca innym
i wówczas zmienia miejsce pobytu.
Jest trudny do chwycenia w sidła.

STARY KAWALER

Grzyb jadowity o gorzkim smaku.
Żyje przeważnie sam lub
w symbiozie z purchawką pospolitą


MĄŻ

Zwierzę domowe z gatunku leniwców.
Ze względu na dużą żarłoczność
w warunkach domowych przynosi duże straty.
W hodowli nieopłacalny.
Pochodzenie – skrzyżowanie trutnia
z padalcem.

Dobry tekst.. hehe zgadza sie to z mezami :P
A jak sie dzisiaj czujecie kobietki ?? widze ze wczoraj tez rozmowa kwitnela wieczorkiem.. ahh ja nienadążam za wami... ;/

[hanjah]

Witajcie Dziewczyny! Aleście się rozpisały
Dziś mam wolne, ale za to weekend spędzę w pracy... Jutro idziemy z dziewczynami z pracy do kolegi, któremu w niedzielę urodził się syn...

Napisane przez marlenka0505

oby jak najszybciej, mi się okaże koło 16 września, ma ktoś wcześniejszy termin????

Ja bym chciała testować 15 (bo to nasza rocznica ślubu i byłby świetny prezent), ale wiarygodnie to mi wyjdzie dopiero 18-19.
A ja jestem z gatunku tych niecierpliwych

[Linka24]

Napisane przez Pepus

Witajcie!
Czy Wy oszalałyście? Ja tu wstaje i normalnie Jak szłam spać to była zaczęta 3 strona i coś koło 63 postów, a dziś tyle czytania! Mam problem, bo mi się już mylą wasze imiona za co z góry przepraszam. Cieszę się, że są tu i starające się i już zafasolkowane. Jak zwykle trzymam za Was wszystkie kciuki. Dziś się nie mogę za bardzo udzielać, bo postanowiłam odwiedzić rodzinę Jak wrócę to się zamelduję.
Udanego dnia.
Ciekawe kiedy pojawi się pierwsza wiadomość o nowej fasolce?

Poczekaj, w takim tępie za tydzień powstanie nowa część. a swoją drogą to dziewczyny rozkręciły się na "swoim" wąteczku, nardziej niż na ciążowym. Ale ja się ciesze, bo jest co poczytać. i to prawda Wizaż uzależnia!!! Mój tż już wypytauje co ja robię tyyle na tym necie. A co mu powiedziec?Nie przejmuje się

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez macocha19

czesc dziewczyny pragnę do Was dołączyć -super wątek, naprawde bardzo mi sie podoba co po niektorych juz tutaj znam... ale moze ja sie przedstawie -mam na imię Asia i mam... yyyh (no az mi głupio ze ja jedna taka młoda -oczywiście nie chce nikogo urazić 30stka to jeszcze młodość ) no ale wracajac do tematu mam 21 lat od roku jestem mężatką ( z wyboru, z miłości) i od 10 cykli stramy sie o dzidzi Nie pracuję, zajmuję sie domem no taka kurką domową , ale kocham to no wiec dołanczam do Was (jesli oczywiscie mogę) a ze starankami to u mnie tak ze jak 30 przyjdzie @ (OBY NIE PRZYSZŁA!!!) to jedziemy do ginka i bedziemy sie badać, bo chyba same przyznacie ze 10 miesiecy to troche długo?? pozdrowionka i życze miłogo dnia

No witam Panią z poprzedniego wątku!! Pisalam tam do Ciebie!!

[macocha19]

Witaj w naszych skromnych progach Mamy nadzieje, że wredota nie przyjdzie wydaje mi się, że badania u lekarza nie zaszkodzą, ale z tego co wiem to rok czasu to taki normalny czas na zaskoczenie, więc narazie wszystko jest ok

marlenka no wlasnie tez słyszłam zawsze ze rok to jest normalnie ale stosuje testy owulayjne i w instrukci wyczytałam ze jesli 3-4 miesiace bede stosowac je i nie zajde to nalezy zgłosić sie do lekarza. no i czytałam po innych forach jak dziewczynby pisza ze po 6 miesiącach ginka im zlecila badania.... ja wychodze z założenia ze jesli ktoś chce i ma kaske na to, to powinni zlecać badania, przeciez i tak są płatne wiec "traci" pacjent (jesli wiecej na nich nie zyska np szybciej małe bobo)

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

linka24 juz sparwdzam

[SugarbabyLove]

Linka-zgadzam sie, wizaż uzależnia.. hehe Moj TZ ciagle pyta poco ja tu siedze i co tu takiego fajnego jest.. :P ehh ci faceci nie rozumieja nic.. A codo poprzedniczki to powodzenia w staraniach i wiecej cierpliwosci.. ja sie staralam 4 miesiace niecale po odstawieniu tabletek.. ostawilam w marcu albo w kwietniu a w czerwcu juz bylam w ciazy ale mialam norlany @ wiec niewiedzialam tego. dopiero w lipcu zrobilam test jak @ nie przyszedl i wyszly dwie kreseczki.. heheh Oby wam starającym sie udalo..

[hanjah]

Napisane przez Asiuulka89

staraczki poprosze o dane na @ bedziemy wiedzialay kto kiedy testuje

Ja przewiduję @ na 19.09. A z testem poczekam na wolny dzień (jak wredna @ się nie pojawi), bo to tak dziwnie zrobić test i pójść do pracy. Chyba bym tam oszalała

[macocha19]

SugarbabyLove łatwo sie mówi wiecej cierpliwości, ale jak juz starsz sie prawie rok to .... masakra! a Ty na kiedy masz temin porodu?? ech brzusiu juz pewnie masz okrąglutki?? tylko pozazdrościc....

[SugarbabyLove]

Napisane przez hanjah

Ja przewiduję @ na 19.09. A z testem poczekam na wolny dzień (jak wredna @ się nie pojawi), bo to tak dziwnie zrobić test i pójść do pracy. Chyba bym tam oszalała

Noo to jeszcze raz powodzenia i cierpliwosci bede za cieie i reszte Elity starających sie trzymała kciuczki
osz matko ale wam powiem dzis mam straszne smaki na banany hihi

[marlenka0505]

Napisane przez asiuulka89

witamy z przyjemnoscia nowa dziewuszke

staraczki poprosze o dane na @ bedziemy wiedzialay kto kiedy testuje

16-09-2009

[SugarbabyLove]

Napisane przez macocha19

SugarbabyLove łatwo sie mówi wiecej cierpliwości, ale jak juz starsz sie prawie rok to .... masakra! a Ty na kiedy masz temin porodu?? ech brzusiu juz pewnie masz okrąglutki?? tylko pozazdrościc....

noo domyslam sie ze masakra.. moja przyjaciolka tez sie tyle starala.. i wkoncu zaszla..

[Linka24]

Asiulka 1.10

[asiulap24]

Cześć dziewczynki. Ja też nie nadążam czytać. Pogłupiałyście.Wszystko mi sie myli.
sugarbabe świetny wierszyk. Ale się uśmiałam, do łez.
Wiecie co ja niedługo oszaleje. Tej wrednej @ jak nie było tak nie ma. Nic mnie nie boli a powinno. Nawet upławy mi się skonczyły. Test ciążowy robiłam wczoraj raniutko i jedna kreseczka była, więc ciąża wykluczona. Wogóle czuję się tak jak dawno by mi się skończyła @. Pomocy.

[Carol77]

Napisane przez macocha19

czesc dziewczyny pragnę do Was dołączyć -super wątek, naprawde bardzo mi sie podoba co po niektorych juz tutaj znam... ale moze ja sie przedstawie -mam na imię Asia i mam... yyyh (no az mi głupio ze ja jedna taka młoda -oczywiście nie chce nikogo urazić 30stka to jeszcze młodość ) no ale wracajac do tematu mam 21 lat od roku jestem mężatką ( z wyboru, z miłości) i od 10 cykli stramy sie o dzidzi Nie pracuję, zajmuję sie domem no taka kurką domową , ale kocham to no wiec dołanczam do Was (jesli oczywiscie mogę) a ze starankami to u mnie tak ze jak 30 przyjdzie @ (OBY NIE PRZYSZŁA!!!) to jedziemy do ginka i bedziemy sie badać, bo chyba same przyznacie ze 10 miesiecy to troche długo?? pozdrowionka i życze miłogo dnia

I ja witam Cię serdecznie i życze zafasolkowania w mig

Lista wklejona, widac kto jest jej autorem będę za chwilę, praza wzywa

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Stara Panna kochana moja, tak się smutno zrobiło Kurde moze to nie wiem rzeczywiście nie znaczy nic złego, moze on nie wie...moze się boi, kurde faceta trudno czasami rozgryżć!! Poczekaj i porozmawiaj z nim szczerze i już, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. Ja mam nadzieję, ze doczekasz się drugiej pociechy i życze Ci tego z całego serduszka!!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Co do uzależnienia od wizażu, to mój też się juz pytał co ja tak klepie po tych klawiszach jak na ciążowym coś pisałam. Teraz jak wróci ze szkolenia to dopiero zobaczy klikanie hehhehe, nie mówiłam mu nic o tym, że ja załozyłam nowy wątek i ,że są tutaj same świetne kobietki pewnie sam zerknie co to takiego Dla facetów to niezrozumiałe, ze my tutaj sobie piszemy i wymieniamy poglądy, dla nich to strata czasu a ja to uwielbiam i już

[zebra666]

Matko dobrnęłam do końca
Carol 77 no to wklejam- kupiłam te z cyrkoniami ale myślałam nad tymi drugimi jeszcze czy nie założyć ale chyba lepsze będą jednak mniejsze i delikatniejsze...
Panna ja się nie zgodzę , że facet nie pokocha obcego dziecka chociażby ze względu na przykłąd z życia mojej kuzynki... bardzo pokochał facet jej syna i był jak najparwdziwszy ojsciec... coprawda nie są razem ale szkoda wg.mnie, bo jak juz gdzieś to pisałam... Faceta sobie łatwo znaleźć ale ojca dla dziecka to już sztuka
Asiulka też lubię ten wątek i przyszłę młode mamusie oo tam się nagadałam a w mamusiach styczniowo lutowych wiem zawsze, ze na bierząco mogę dowiedzieć się jak przebiegają inne ciąże na tym samym etapie, zapytac czy któraś ma tak jak ja i pochwalić się brzuchem

A Carol77 jak coś to możesz mi an liście zmeinić rok porodu bo mam wpisany 1010

[agnieszka09]

czesc dziewczyny
nie mam dzis dobrych wiesci:pros i:
dzis rano obudzilam sie,wstalam jak zwykle do toalety i wylecila ze mnie woda z dodatkiem krwi i troche sluzu.
szybko zadzwonilam do tz i pojechalismy do szpitala.odeslali mnie do domu i w poniedzialaek mam miec robione usg i sprawdza co z dzidzia.
dziwi mnie bo cale majteczki mialam mokre od wody.moze ktoras wie cos ta ten temat lub takze miala cos podobnego w ciazy.
caly czas leze...brzuch mnie nie boli i ogolnie to sie dobrze czuje.modlcie sie o moje dzieciatko,chce mi sie ryczec na sama mysl....aj nawet nie koncze

[aneczka555]

Stara Panna tak mi przykro,faceci czasem nic nie rozumia.. ale prosze cie nie zalamuj sie moze u twojego tz to chwilowe??


macocha19 ja mam tak samo tez staram sie juz dosyc dlugo i a powiedzcie mi kobietki czy za badania pozimu hormonow sie placi czy lekarz daje skierowanie? jezeli ktoras z was wie to prosze napiszcie mi jakie to powinny byc badania i w ktorym dniu cyklu powinno sie je zrobic?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Agnieszko nie wiem co mam ci powiedziec kochana,a lekarze nic nie mowili co to moze byc i od czego???? mam nadzieje ze to nic powaznego
nawet tak nie myslmy,ma byc dobrze i koniec!!!!!!
poszperam na necie dla ciebie moze cos znajde na ten temat,buziakiiii

[Carol77]

Napisane przez zebra666

Matko dobrnęłam do końca
Carol 77 no to wklejam- kupiłam te z cyrkoniami ale myślałam nad tymi drugimi jeszcze czy nie założyć ale chyba lepsze będą jednak mniejsze i delikatniejsze...
Panna ja się nie zgodzę , że facet nie pokocha obcego dziecka chociażby ze względu na przykłąd z życia mojej kuzynki... bardzo pokochał facet jej syna i był jak najparwdziwszy ojsciec... coprawda nie są razem ale szkoda wg.mnie, bo jak juz gdzieś to pisałam... Faceta sobie łatwo znaleźć ale ojca dla dziecka to już sztuka
Asiulka też lubię ten wątek i przyszłę młode mamusie oo tam się nagadałam a w mamusiach styczniowo lutowych wiem zawsze, ze na bierząco mogę dowiedzieć się jak przebiegają inne ciąże na tym samym etapie, zapytac czy któraś ma tak jak ja i pochwalić się brzuchem

Śliczne Izuniu!!! Ja uwielbiam takie długaśne , ale też mi się wydaje, ze tamte z cyrkoniami na ślub lepsze, są delikatne ale eleganckiea jaką sukienkę masz? Ale ja ciekawska jestem hihi

Jeszcze zapomniałam jak wspomniałaś o synku Starej Panny, mój TZ też moją małą pokochał jak swoje dziecko, boi się o nią jak nie wiem co i chce ją wychowac na porządnego człowieka. To jest jej kochany Tatuś, innego z resztą nie ma i nie chce go znac. U psychologa powiedziała, ze najszczęśliwszym dniem w jej życiu był nasz ślub... czegóż tu chcieć więcej

[zebra666]

Napisane przez agnieszka09

czesc dziewczyny
nie mam dzis dobrych wiesci:pros i:
dzis rano obudzilam sie,wstalam jak zwykle do toalety i wylecila ze mnie woda z dodatkiem krwi i troche sluzu.
szybko zadzwonilam do tz i pojechalismy do szpitala.odeslali mnie do domu i w poniedzialaek mam miec robione usg i sprawdza co z dzidzia.
dziwi mnie bo cale majteczki mialam mokre od wody.moze ktoras wie cos ta ten temat lub takze miala cos podobnego w ciazy.
caly czas leze...brzuch mnie nie boli i ogolnie to sie dobrze czuje.modlcie sie o moje dzieciatko,chce mi sie ryczec na sama mysl....aj nawet nie koncze

Kochana nie miałam czegoś takiego..ale nie powinnaś dac się im tak spławić a natychmiast powinni zbadać, zrobić usg a nie kazać czekać do poniedziałku to wieczność!!!!!! Przecież to szpital i mają sprzęt.
Może to jakaś część wód płodowych??? Ja tak czy siak trzymam za Ciebie kciuki i będę się modliła żeby z Twoim skarbem było wszytsko ok!!! I leż i odpoczywaj, ze ro spzrątania, gotowania, prania!!! Tylko leżenie plackiem

Carol77 o taką... zmierze ją w weekend żeby mieć pewność, że się zmieszczę w biuście:| Ale brałam ją 2 tyg temu z luzem więc mam nadzieję, ze jest w porządku

[marlenka0505]

Napisane przez agnieszka09

czesc dziewczyny
nie mam dzis dobrych wiesci:pros i:
dzis rano obudzilam sie,wstalam jak zwykle do toalety i wylecila ze mnie woda z dodatkiem krwi i troche sluzu.
szybko zadzwonilam do tz i pojechalismy do szpitala.odeslali mnie do domu i w poniedzialaek mam miec robione usg i sprawdza co z dzidzia.
dziwi mnie bo cale majteczki mialam mokre od wody.moze ktoras wie cos ta ten temat lub takze miala cos podobnego w ciazy.
caly czas leze...brzuch mnie nie boli i ogolnie to sie dobrze czuje.modlcie sie o moje dzieciatko,chce mi sie ryczec na sama mysl....aj nawet nie koncze

kochana trzymam kciuki za Was i musimy być dobrej myśli. Będę się modlić za zdrowie dla Ciebie i twojej fasolinki

[Carol77]

Napisane przez agnieszka09

czesc dziewczyny
nie mam dzis dobrych wiesci:pros i:
dzis rano obudzilam sie,wstalam jak zwykle do toalety i wylecila ze mnie woda z dodatkiem krwi i troche sluzu.
szybko zadzwonilam do tz i pojechalismy do szpitala.odeslali mnie do domu i w poniedzialaek mam miec robione usg i sprawdza co z dzidzia.
dziwi mnie bo cale majteczki mialam mokre od wody.moze ktoras wie cos ta ten temat lub takze miala cos podobnego w ciazy.
caly czas leze...brzuch mnie nie boli i ogolnie to sie dobrze czuje.modlcie sie o moje dzieciatko,chce mi sie ryczec na sama mysl....aj nawet nie koncze

Kochana nie mam pojęcia co to może być, jedynie co Ci pozostaje to jak najszybciej udac się gdzie indziej do lekarz. Kurde wiesz to skandal żeby Cię odesłali i dopiero w pon chcą usg zrobić!!!!!! Co za gnoj....two już mi słow brakuje!!! Ja w ciąży miałam silne krwawienie tylko alo aż, ale myślałam, ze to @ i olałam sprawę, na szczęście dzidzi nic się stało. Ja się będę za Was modlić żeby wszystko było dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Stara Panna]

To ja nie wiem czemu ja nie potrafię dziecku ojca znaleść

Agnieszka - trzymamy kciuki, wszystko będzie dobrze... Zobaczysz... Nie denerwuj się i nie płacz... Musi być dobrze ! Tak ?!