Rzucić palenie - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-03-04, 09:03   #691
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez malgosia80
wiesz, moni, wydaje mi sie ze najlepiej zrobilabys teraz gdybys po prostu zapalila i "obiektywnie" podeszla do sprawy, nie jak stara palaczka , tylko osoba niepalaca, ktora jestes . jakby Ci sie zakrecilo w glowie, zrobilo niedobrze, zabolaly pluca i poczulabys ten smrod (tak to podobno jest po jakims czasie niepalenia), przestalabys sobie wmawiac jak to fajnie byloby tak sobie papieroska zapalic, chocby jednego, tak dla przyjemnosci tylko a nie ze musze...
Hm ... MAŁGOSIU - NIE KUŚ, PROSZĘ!!!
Taka terapia może doprowadzić tylko do nieszczęścia!!!
Nawet jeśli reakcja jest taka, jak piszesz - kręcenie w głowie, boleści w płucach, smród ... - to jednak nie dla każdego palacza - z tych względów - pojawi się ŚWIATŁO STOP!!! - ZAPAMIĘTAJJJJJJJJJJ, bo warto!!!!
Przecież każda z Nas wie doskonale, co to za nałóg, jakie szkody dla organizmu przynosi, itp., a każda z Nas paliła i uwielbiała to robić, itd.
Cóż tu więcej mówić - GRUNT NIE KUSIĆ TYLKO WSPIERAĆ DUCHOWO!!!
Pa!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 09:21   #692
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Witajcie ponownie!

Tym razem krótko .
Otóż pragnę się Was poradzić, jak byście postąpiły na moim miejscu.
W poniedziałek, tj. 6.03. po pracy jestem umówiona z moją koleżanką.
Jej reakcja na moją wiadomość, że rzuciłam palenie była negatywna.
Tzn. od niej usłyszałam, że powiedziałaby, iż każdy inny Nasz znajomy by rzucił palenie, ale ja - to po prostu jej zdaniem niemożliwe .
Hm... - tutaj naciśnięto mi na najboleśniejszy odcisk .
Ona pali sporo i teraz mam dylemat - jak mam postapić:
1. Nie pozwolić zapalić u mnie w mieszkaniu, bo teraz tutaj już nikt nie pali?
2. Powiedzieć, a pal sobie niezależnie, że tutaj już od 6.01.br. nikt nie pali?
Napiszcie, co mi radzicie w takiej sytuacji.
Z góry dzięki!!!

BĄDŹCIE ZE MNĄ i WSPIERAJCIE MNIE, a ja - zupełnie bezinteresownie i nad wyraz szczerze - BĘDĘ Z WAMI NA DOBRE I NA ZŁE, BĘDĘ WAS WSPIERAŁA, JAK TYLKO NAJLEPIEJ POTRAFIĘ TO CZYNIĆ!!!

PAPATKI!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 11:06   #693
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Renejza i Moni - no kochane co to za wypowiedzi o marzeniu o zapaleniu ? Należą Wam się solidne baty (ale nie działają mi emotikonki - przynajmniej niektóre). Czyżby cały Wasz zdrowy rozsądek diabli wzięli - o czym tu marzyć? O śmierdzących włosach, ubraniach, pomieszczeniach w których śmierdzi itd, itd? O tym, że poza tym, że zatruwacie siebie to przy okazji wpływacie na zdrowie Waszych niepalących bliskich? Nie mówię, że ja nie myślę o papierosach, ale ja już zrozumiałam, że nie ma takiej możliwości żebym wróciła do nałogu, a radzenie którejkolwiek z nas, żeby zapaliła chociażby jednego jest conajmniej nie na miejscu.

Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to za ostro ale na tym etapie niepalenia papieros wcale nie musi odrzucać i być niedobry - uważam więc pomysł za nietrafiony - sorry Małgosiu.

Renejza - odnośnie tej koleżanki, to widzę, że Cię wkurzyła tymi swoimi wątpliwościami. Ja zrobiłabym tak, że pozwoliłabym jej palic u mnie i komentowałabym to nieustannie w ten sposób, że to, że rzucanie palenia jest takie trudne to wymysł słabeuszy i każdy mądry człowiek powinien to zrobić w trosce chociażby o dobro swoich bliskich - w innym przypadku jest cholernym egoistą. Mówiłabym, że rzucenie to pestka i teraz dopiero wiem, że żyję pełnią życia i takie tam itd. itp. A także to, że jeśli ktoś mówi, że nie może rzucić to tak jakby mówił, że woda w rzece jest sucha. Odnośnie nadwagi, to po tym co napisałaś widzę że odżywiasz się w miarę normalnie - poczytaj może w sieci o diecie Souht Beach (dieta plaż południa) a Twoje 3 kg znikną bez śladu - jesli chcesz to pytaj na PW - w kwestii tej diety jestem niemal specjalistką.

pozdrawiam i wracam do obowiązków
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-04, 11:17   #694
malgosia80
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 58
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Renejza
Hm ... MAŁGOSIU - NIE KUŚ, PROSZĘ!!!
Taka terapia może doprowadzić tylko do nieszczęścia!!!
Nawet jeśli reakcja jest taka, jak piszesz - kręcenie w głowie, boleści w płucach, smród ... - to jednak nie dla każdego palacza - z tych względów - pojawi się ŚWIATŁO STOP!!! - ZAPAMIĘTAJJJJJJJJJJ, bo warto!!!!
Przecież każda z Nas wie doskonale, co to za nałóg, jakie szkody dla organizmu przynosi, itp., a każda z Nas paliła i uwielbiała to robić, itd.
Cóż tu więcej mówić - GRUNT NIE KUSIĆ TYLKO WSPIERAĆ DUCHOWO!!!
Pa!
Renejza.
ojoj, a ja wcale nie chcialam zachecac do palenia, wrecz przeciwnie ...chodzilo mi o tak zwana "terapie szokowa", jak juz nie mozna wytrzymac. bo my po tylu dniach lepszego zycia, (szczegolnie Ty Renejzo! 3miesiace, gratuluje!) po doswiadczeniu na wlasnej skorze tylu zalet, wciaz jednak marzymy o tym papierosie, snimy o nim, robimy z siebie niepalace cierpietnice; a tak naprawde to jakbysmy teraz zapalily, to zrozumialybysmy jakie to ***** i przestalybysmy tak tego nieszczesnego papierosa traktowac jak owoc zakazany, ktory kusi i kusi...
malgosia80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-05, 20:50   #695
tusia25
Raczkowanie
 
Avatar tusia25
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nida
Wiadomości: 90
Dot.: Rzucić palenie

TRZYMAM KCIUKI ZA POWODZENIE W RZUCANIU PALENIA!!!!



Sama rzucałam trzy razy
Pierwszy - kiedy zorientowalam się, że jestem w ciąży. Całą ciążę, później okres karmienia nie paliłam.
Drugi - bo chciałam (jakieś pięć lat później), ale widocznie za mało chciałam, bo po roku znów zaczęłam palić.

Trzeci i ostatni rzuciłam już trzy, albo i cztery lata temu - nie pamiętam ani daty, ani roku... Naprawdę. Po prostu któregoś dnia postanowiłam, że rzucam.
To było powizycie u ginekologa, który kręcił nosem na moje tabletki antykoncepcyjne + skłonność do żylaków + rak piersi w rodzinie i + właśnie papierosy.
I stwierdziłam, że przestaję palić i kropka.
I już nie zapaliłam.
A mąż pali nadal - ale ma zakaz w domu, bo "odwróciło mnie" na drugą stronę i smród dymu czuję z odległości kilomerta... Cierpię katusze w zadymionych pubach, ale do papierosów mnie nie ciągnie. Próbowałam na imprezach z alkoholem pociągać, to mnie odrzucało - bleee...

I według mnie - najważniejsza jest motywacja + szybka decyzja.
Nie odkładanie tego "na jutro", nie na raty - po prostu ciach! rzucam z dnia na dzień i już.

NAPRAWDĘ ŚCISKAM KCIUKI!!!

(była palaczka półtorej paczki dziennie od pierwszej klasy liceum..)
tusia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-06, 08:18   #696
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Witam wszystkich serdecznie

Króciutko, bo mam masę pracy Trzymam za wszystkich kciuki A Wy trzymajcie za moje odchudzanie bo jednak z tymi moimi fałdami coś trzeba zrobić

Miłego dnia!
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-06, 12:14   #697
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Renejza
Witajcie ponownie!

Tym razem krótko .
Otóż pragnę się Was poradzić, jak byście postąpiły na moim miejscu.
W poniedziałek, tj. 6.03. po pracy jestem umówiona z moją koleżanką.
Jej reakcja na moją wiadomość, że rzuciłam palenie była negatywna.
Tzn. od niej usłyszałam, że powiedziałaby, iż każdy inny Nasz znajomy by rzucił palenie, ale ja - to po prostu jej zdaniem niemożliwe .
Hm... - tutaj naciśnięto mi na najboleśniejszy odcisk .
Ona pali sporo i teraz mam dylemat - jak mam postapić:
1. Nie pozwolić zapalić u mnie w mieszkaniu, bo teraz tutaj już nikt nie pali?
2. Powiedzieć, a pal sobie niezależnie, że tutaj już od 6.01.br. nikt nie pali?
Napiszcie, co mi radzicie w takiej sytuacji.
Z góry dzięki!!!

BĄDŹCIE ZE MNĄ i WSPIERAJCIE MNIE, a ja - zupełnie bezinteresownie i nad wyraz szczerze - BĘDĘ Z WAMI NA DOBRE I NA ZŁE, BĘDĘ WAS WSPIERAŁA, JAK TYLKO NAJLEPIEJ POTRAFIĘ TO CZYNIĆ!!!

PAPATKI!
Renejza.

Renejzo, pewnie narażę się kilku osobom, ale... trudno

Moja opinia jest taka - jeśli zapraszasz do domu gościa, a masz świadomość, że owy gość pali, to powinnaś udostępnić mu jakieś miejsce do palenia (np. kuchnię). Nie znaczy to, że w Twoim domu goście mają prawo do wszystkiego i ile wlezie Nie oznacza też jednak, że masz na siłę kogoś zmieniać To czy ktoś pali, czy nie, jest jego wyborem. Jeśli nie życzysz sobie palenia w Twoim domu, to może umówicie się w jakiejś restauracji?

Pzdr.
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-06, 16:02   #698
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
Renejza - odnośnie tej koleżanki, to widzę, że Cię wkurzyła tymi swoimi wątpliwościami. Ja zrobiłabym tak, że pozwoliłabym jej palic u mnie i komentowałabym to nieustannie w ten sposób, że to, że rzucanie palenia jest takie trudne to wymysł słabeuszy i każdy mądry człowiek powinien to zrobić w trosce chociażby o dobro swoich bliskich - w innym przypadku jest cholernym egoistą. Mówiłabym, że rzucenie to pestka i teraz dopiero wiem, że żyję pełnią życia i takie tam itd. itp.
Odnośnie nadwagi, to po tym co napisałaś widzę że odżywiasz się w miarę normalnie - poczytaj może w sieci o diecie Souht Beach (dieta plaż południa) a Twoje 3 kg znikną bez śladu - jesli chcesz to pytaj na PW - w kwestii tej diety jestem niemal specjalistką.

Witaj Agulinko!!!
Dzięki za opinię . Zaraz pewnie nadejdzie mój gość (nieproszony, bo sam się wprosił - tak jest zawsze - fajnie byłoby się spotkać, ale u Ciebie).
Kuchnię mam zaledwie 8m2, więc ... Bez sensu kogoś ganiać, kiedy pokój 26m2 jest obok, a drzwi od kuchni i tak nie zamykamy.
Dzięki także za dietę . Nie poczytałam jeszcze, bo niestety nie miałam kiedy. Lecz postaram się znaleźć czas na to.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!
Pozdrawiam!

Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-06, 16:02   #699
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez E
Renejzo, pewnie narażę się kilku osobom, ale... trudno

Moja opinia jest taka - jeśli zapraszasz do domu gościa, a masz świadomość, że owy gość pali, to powinnaś udostępnić mu jakieś miejsce do palenia (np. kuchnię). Nie znaczy to, że w Twoim domu goście mają prawo do wszystkiego i ile wlezie Nie oznacza też jednak, że masz na siłę kogoś zmieniać To czy ktoś pali, czy nie, jest jego wyborem. Jeśli nie życzysz sobie palenia w Twoim domu, to może umówicie się w jakiejś restauracji? Pzdr.
Hej!
Dzięki za opinię . Zaraz pewnie nadejdzie mój gość (nieproszony, bo sam się wprosił - tak jest zawsze - fajnie byłoby się spotkać, ale u Ciebie).
Kuchnię mam zaledwie 8m2, więc ... Bez sensu kogoś ganiać, kiedy pokój 26m2 jest obok, a drzwi od kuchni i tak nie zamykamy.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!
Pozdrawiam!

Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-06, 16:04   #700
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Ps. Dym papierosowy mi nie przeszkadza.
Hm ... Wręcz odwrotnie - pragnę, aby ktoś przy mnie zapalił.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-06, 22:37   #701
IkaIna
Raczkowanie
 
Avatar IkaIna
 
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 138
Dot.: Rzucić palenie

Spoznilam sie bo juz minal termin wizyty ale chcialam napisac, ze nie pozwolilabym zapalic w domu dlatego,ze zapach fajek pozniej bardzo by mnie meczyl no i ze wzgledu na sama walke z nalogiem. Ja unikam jeszcze palaczy i miejsc w ktorych sie pali bo podobnie jak Ty Renezjo lubie jak ktos przy mnie pali tyle tylko, ze sie mecze gdzies tam w srodku...

Ja nigdy nie pozwalalam palic u siebie w domu, sama palilam na balkonie nawet zima i szanuje to, ze w domach sie nie pali, znam naprawde niewiele osob, ktore pozwalaja palic u siebie w domu nawet jesli same sa palaczami.


mam nadzieje, ze nie cierpialas w trakcie wizyty ani po niej z powodu papierochow. A jak cierpialas to pamietaj, ze wojna z nalogiem trwa i ja wygrasz

pozdrawiam ika

ps. Dzisiaj minal dokladnie miesiac od mojego ostatniego papierosa
Nie wierzylam, ze mi sie kiedys uda, a teraz tak bardzo sie ciesze
__________________
"Jedyna godna rzecz na świecie: twórczość, a szczyt twórczości to tworzenie samego siebie" Leopold Staff
IkaIna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-07, 06:57   #702
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez IkaIna

Dzisiaj minal dokladnie miesiac od mojego ostatniego papierosa
Nie wierzylam, ze mi sie kiedys uda, a teraz tak bardzo sie ciesze
- wielkie gratulacje, ależ ten czas leci

Renejza zdaj relację ze swojego spotkanka - jestem ciekawa jak postanowiłaś postąpić.

pozdrawiam papa
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-07, 07:48   #703
agatka-a
Zakorzenienie
 
Avatar agatka-a
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
Dot.: Rzucić palenie

No IkaIna super, gratuleje!!! Teraz to chyba nie masz czego sie bać, bo miesiąc nie palenia i znowu zacząć, nie to bezsensu!

Ja prawdę mówiąc też lubię przebywac wśród osób palących, ale gdy palą w tym moemencie, bo potem capi od nich niemiłosiernie Mnie nie męczy dym, poprostu jego wąchanie jest przyjemną rzeczą na która nie moge sobie pozowlić, bo nawet nie widzę powodów by robić wszystko by móc to robić (tak jak perfumy, niektóre zapachy strasznie mi sie podobają ale wiem że 500zł to nawet gdybym była bardzo bogata to chyba byłoby mi szkoda ), poza tym podoba mi się zapach a nie smak
agatka-a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-07, 08:12   #704
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Renejza
Hej!
Dzięki za opinię . Zaraz pewnie nadejdzie mój gość (nieproszony, bo sam się wprosił - tak jest zawsze - fajnie byłoby się spotkać, ale u Ciebie).
Kuchnię mam zaledwie 8m2, więc ... Bez sensu kogoś ganiać, kiedy pokój 26m2 jest obok, a drzwi od kuchni i tak nie zamykamy.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!
Pozdrawiam!

Renejza.
Ja mówiłam o sytuacji, gdy sama kogoś zapraszam, wiedząc, że dana osoba pali. Renejzo, jeśli koleżanka się "wprasza" to już zupełnie coś innego. Ja bym powiedziała wprost - "A może dla odmiany spotkamy się u Ciebie?"

Ja mam koleżankę, do której przyjeżdżałam tylko w ciepłe dni, bo w jej domu się nie paliło (balkon ). Zimą spotykałyśmy się u mnie
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-07, 17:28   #705
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Witaj IKA!!!
Zapach fajek mnie nie męczy . Odwrotnie - lubię, gdy ktoś pali .
Ale podobno takie są początki, a potem człowiek robi się wredny i ma alergię na wszystko, co związane z papierosem.
Nie unikam palaczy, ale choć pragnę, by ktoś przy mnie zapalił - wokół mnie nie ma nikogo palącego, a w pracy do palarni nie schodzę , bo raz tam byłam i już kiedyś pisałam, jak straszne było moje odczucie.
Tak Ikunia, uwielbiam wręcz jak ktos przy mnie pali, ale cosik nie mam szczęścia ... Hm ... a może to i dobrze ... ?
Lecz teraz jak pojadę na wycieczkę do Szklarskiej Poręby, to będę w pokoju z koleżanką palącą, ale to moja dobra kumpela i zresztą jak narazie mnie palenie nie rusza.

W przeciwieństwie do Ciebie IKA jarałam w chacie nie zważając na nikogo, jak taka świntucha .
Nie mam balkonu - to było moje wytłumaczenie .
Jak tak można postępować? - Ano można .

Nie cierpiałam podczas wizyty, bo moja kumpela - o dziwo - nie paliła .

Masz rację wojna z nałogiem trwa i ją WSZYSTKIE WYGRAMY!!!
CHOĆ WRÓG WYDAJE SIĘ SILNIEJSZY - ZWYCIĘSTWO BĘDZIE PO NASZEJ STRONIE!!!
POZDROWIONKA!!!
CAŁUSKI SŁODZIUTKIE -
Pa!
Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-07, 18:03   #706
Renejza
Raczkowanie
 
Avatar Renejza
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
Dot.: Rzucić palenie

Relacja ze spotkanka

Hejka Aga i E!
Było nad wyraz miło i ... co dziwne - nie było palenia .
Nie stawiałam popielniczki, jak niegdyś .
Ale gdyby padło pytanie - spox bym pozwoliła, bo mi naprawdę nie przeszkadza.
Ale na koniec usłyszałam pytanko, jak mi idzie rzucanie palenia?
Podzieliłam się więc wrażeniamimi i co usłyszałam??? - koleżanka też powoli rzuca palenie, ale narazie jeszcze popala.
To raczej niezbyt dobre podejście i poradziłam rzucić całkowicie.
Ona stwierdziła, że narazie całkowicie nie może.
Nie jest to moja sprawa.
Ponadto chciałabym dodać, że są osoby, które wolą przyjść do mnie, bo kłopot postawienia poczęstunku na stół temu komuś odpada i z bani, a do tego - zero czadu w chałupce po fajurkach.
Takie są moje odczucia, co do niektórych znajomych - niestety .
DZIĘKI WAM ZA SERDECZNE RADY I PORADY!!!
Bywajcie Kochane Rzucaczki!!!
Buziaczki
Pozdrowionka!!!
Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY
Renejza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-08, 03:27   #707
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Rzucić palenie

Nie wiedziałam, że jest taki wątek.
Chyba mam klapki i tylko perfumy widzę jak wchodzę na wizaż

Nie palę 6 tygodni. Nie miałam kryzysów.
Rzuciłam za dnia na dzień. Przed spaniem skończyłam paczkę i powiedziałam, że to już ostatnia .Paliłam blisko 30 lat. Ostatnie lata po półtorej paczki dziennie.
Przytyłam trzy kilogramy. Mam problemy z układem limfatycznym.

To wracam do tyłu , poczytać Was.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .

Edytowane przez ROZ-ter-KA
Czas edycji: 2006-03-08 o 04:23
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-08, 03:51   #708
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez E
Jako nagrode za rzucenie palenia już kupiłam sobie perfumy Muszę więc rzucić
Ja zrobiłam to samo już w pierwszych dniach rzucania, kupiłam ich, za co najmnie dwa miesiące oszczędzania na fajkach, tak "z góry i na wyrost "
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-08, 09:00   #709
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Ja zrobiłam to samo już w pierwszych dniach rzucania, kupiłam ich, za co najmnie dwa miesiące oszczędzania na fajkach, tak "z góry i na wyrost "
Rozterko, wiesz, że perfumy tak naprawdę to bez względu na to

Widzę, że rzuciłaś mniej więcej w tym samym czasie co ja i jeszcze kilka innych dziewczyn Szkoda, że nie zaglądałaś tu wcześniej, bo - sama przeczytasz - jak się wspierałyśmy I chyba dzięki temu bylo trochę łatwiej A poza tym nikt tu nie mówił np. Tobie to się na pewno nie uda

W każdym razie cieszę się, że też tu jesteś i zaglądaj częściej


Renejzo, widzisz? A było się tak martić Problem rozwiązał się sam
A co do koleżanek, to zdarzay mi się takie, które, z różnych względów, nie mogły mnie zaprosić i widywałyśmy się u mnie. Każda jednak pomyślała o tym, by np. przynieść coś słodkiego, czy jakąś inną smakowitość Nie wiem jak Ty to widzisz, ale mnie się wydaję, że trochę Cię wykorzystują
E jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-08, 09:42   #710
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Witam

ROZ-ter-KA - no dobrze, że w końcu nas znalazłaś i szkoda, że nie udało Ci się to wcześniej. Rzeczywiście tak jak napisała E mogłyśmy tu liczyc na wzajemne wsparcie i wymianę doświadczeń, ale nadal możemy więc jak widać nigdy nie jest za późno

Renejza - cieszę się, że udało Ci się spotkanko z koleżanką. Co do moich odczuć odnośnie palących to ostatnio stwierdzam, że nadal lubię wdychać dym, ale strasznie przeszkadza mi zapach od palących, czyli oddech, zapach włosów, ubrań itd. Wiem, że pisałam o tym parę dni wcześniej ale z dnia na dzień staję się jak pies gończy i wyczuwam ten smród z coraz większej odległości .

pozdrawiam Was i życzę wytrwałości
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-08, 15:34   #711
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
Dot.: Rzucić palenie

Dzięki.Miło do was zajrzeć.
Wsparcia w walce na szczeście nie potrzebuję, raczej różnych porad czy wymiany doświadczeń , co do skutków rzucania.
Boshe, jak to brzmi

Rzucanie nie sprawiało mi większej trudności, poza pierwszym dniem , zanim to przekonałam swój mózg, że jestem osoba niepalącą.
W pierwszym dniu , co chwilę chodziłam i przynosiłam w różne miejsca popielniczki i zapalniczki, po czym je odnosiłam ( bo przeciez niepalącej nie są potrzebne), po czym je znów przynosiłam, odnosiłam i tak w kółko .jak nienormalna ,chyba ze sto razy. W każdej minucie miałam ochotę zapalić

Nie byłam z siebie po pierwszym dniu dumna , ja byłam zdumiona, że się jednak udało.

Od następnego dnia nie wzięłam juz popielniczki do ręki. Chociaż ochotę na papierosa miałam jeszcze przez ok. dwa tygodnie, a to po jedzeniu, a to kiedy się czymś zdenerwowałam albo ucieszyłam Te cholerne od 30 lat rytuały!
Papierosy mi sie nie śniły, mogły leżec w zasięgu mojej ręki, nie przeszkadza mi ,jak ktoś przy mnie zapali, chciaz nie lubię , bo śmierdzi
W tej chwili sporadycznie miewam ochotę na fajkę, i wiem że w zasadzie tak będzie już zawsze. Od czasu do czasu taka ochota się pojawia, jak twierdzą osoby , które rzuciły i od kilku lat nie palą.

Powiem tak: myślałam, że rzucanie palenia jest trudniejsze, ale nie jest takie trudne, o ile naprawdę się chce rzucić, nie dlatego , że lekarz kazal, że TZ chce,że taka moda, tylko po prostu dlatego , że się samemu chce , dla siebie i nawet nie wazne dlaczego czy dla zdrowia, czy dla kieszeni, czy dla urody, czy dla dania sobie satysfakcji, ale po prostu dla siebie W tym wypadku egoizm wskazany

I jeszcze coś, nie wyrzucam palaczy z domu , nie zabraniam zapalenia papierosa. Mnie też nie zabraniano. Co najwyżej musiałam to zrobić w jakims konkretnym miejscu.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie .
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 07:34   #712
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA
Powiem tak: myślałam, że rzucanie palenia jest trudniejsze, ale nie jest takie trudne, o ile naprawdę się chce rzucić, nie dlatego , że lekarz kazal, że TZ chce,że taka moda, tylko po prostu dlatego , że się samemu chce , dla siebie i nawet nie wazne dlaczego czy dla zdrowia, czy dla kieszeni, czy dla urody, czy dla dania sobie satysfakcji, ale po prostu dla siebie W tym wypadku egoizm wskazany
Zgadzam sie z tym, co powyżej, ale nie ze wszystkim. Jeśli chce się rzucić dla samego siebie to powodzenie zapewnione. Nie mogę jednak zgodzić się z tym, że to było łatwe. Może wynika to z tego, że mój mózg tak łatwo nie dał się przekonać, że ja już nie palę i co chwila przypominał mi, że powinnam zrobic coś co robię od lat .

Z tego co piszesz to Twoje rzucanie było strasznie lightowe. Ja na razie nie mogłabym jeszcze o tym pisać z takim dystansem jak Ty. Ale może to dobrze, że niektórym przychodzi to bez trudu - przynajmniej nie potwierdza to reguły, że jest to dla WSZYSTKICH takie trudne.

pozdrawiam Aga
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 07:58   #713
Lagrii888
Raczkowanie
 
Avatar Lagrii888
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez marcik76
CHCĘ!!!!!!!
Podzielcie się ze mną doświadczeniami, sposobami. Wiem, wiem, najlepiej po prostu przestać.
JA palę prawie paczkę dziennie od ok 10 lat. Mam dość tego, że śmierdzę, jestem szara na twarzy no i tyle kasy!

Ja rzucam od jutra....tak sobie postanowilam....nie wiem czy wytrzymam ale sprobuje.Palnie jest po prostu nie modne....a ja kopce te fajki jak szalona...psuje zdrowie...kasa ucieka....to skandal.Mam takie marzenie ,zeby w towarzystwie palaczy powiedziec"dziekuje...nie pale"...a wogole to najlepiej unikac takiego towarzycha.....i tu tez problem....bo wszystkie moje przyjaciolki pala.....ciezka sprawa z tym rzucaniem...ale trzymam kciuki za wszystkich "rzucajacych"w tym i za sama siebie.Musi sie udac!
__________________
_________________________ _____________ ___________________
Lagrii888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 08:11   #714
agajot
Zakorzenienie
 
Avatar agajot
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez Lagrii888
i tu tez problem....bo wszystkie moje przyjaciolki pala.....ciezka sprawa z tym rzucaniem...ale trzymam kciuki za wszystkich "rzucajacych"w tym i za sama siebie.Musi sie udac!
Pewnie, że musi - trzymam kciuki, abyś rzeczywiście wprowadziła swoje postanowienie w życie. A z przyjaciółkami i ich towarzystwem - niektóre z nas rzucały mając papierosy w zasięgu ręki, będąc zdane na obecność palaczy na uczelniach czy w pracy. Jeśli bardzo Cię będzie przy nich ciągnęło, możesz poprosić aby na początku nie paliły przy Tobie - albo tak jak ja zarazić pomysłem rzucania osobę z którą często się spotykasz - Moni
agajot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 09:17   #715
Lagrii888
Raczkowanie
 
Avatar Lagrii888
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez agajot
Pewnie, że musi - trzymam kciuki, abyś rzeczywiście wprowadziła swoje postanowienie w życie. A z przyjaciółkami i ich towarzystwem - niektóre z nas rzucały mając papierosy w zasięgu ręki, będąc zdane na obecność palaczy na uczelniach czy w pracy. Jeśli bardzo Cię będzie przy nich ciągnęło, możesz poprosić aby na początku nie paliły przy Tobie - albo tak jak ja zarazić pomysłem rzucania osobę z którą często się spotykasz - Moni

...zgadzam sie z Toba...dobrze jest pociagnac za soba jeszcze kilka osob...naklonic do rzucenia tego swinstwa...namowic wszystkie kolezanki....wtedy jest razniej......ja dopalam teraz ostatnie fajnki z paczki...jutro nie kupuje....mysle ,ze dzisiaj wieczorem bedzie moj ostatni papieros.....bozzzeeee jak bedzie ciezko.....i jeszcze do tego wszystkiego martwi mnie przyrost wagi...bo napewno kilka kilogramow przybedzie.....znacie jakis sposob na to zeby nie dojadac.....????ostatnio na lodowce powiesilam plakacik z napisem.."nie jedz tyle...bramy raju sa waskie".....
__________________
_________________________ _____________ ___________________
Lagrii888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 09:31   #716
emurulez77
Zadomowienie
 
Avatar emurulez77
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 598
Wyślij wiadomość przez ICQ do emurulez77 GG do emurulez77 Wyślij wiadomość przez Yahoo do emurulez77
Dot.: Rzucić palenie

Lagrii, ja juz raz na tym watku przylaczalam sie do "poniedzialowek" ale dalam plame na calej linii i nawet nie smialam tutaj zagladac... Dzis jednak w nocy obudzil mnie dziwny bol pod lewa piersia, boli jak sie ruszam, boli jak oddycham... Moj tez ostatni fajek dzisiaj!!! Boze az mi sie plakac chce bo ja taka "durna" pod tym wzgledem jestem!! A co do zbednych kg??? Mam 66 w pasie i zamowiona suknie slubna na dokladnie takie wymiary wiec mam nielada wyzwanie i wiem, ZE NIE MOGE PRZYTYC!!! Jakos musi sie udac.... Boze, dodaj mi rozumu i rozwagi ...
emurulez77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 09:54   #717
Lagrii888
Raczkowanie
 
Avatar Lagrii888
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez emurulez77
Lagrii, ja juz raz na tym watku przylaczalam sie do "poniedzialowek" ale dalam plame na calej linii i nawet nie smialam tutaj zagladac... Dzis jednak w nocy obudzil mnie dziwny bol pod lewa piersia, boli jak sie ruszam, boli jak oddycham... Moj tez ostatni fajek dzisiaj!!! Boze az mi sie plakac chce bo ja taka "durna" pod tym wzgledem jestem!! A co do zbednych kg??? Mam 66 w pasie i zamowiona suknie slubna na dokladnie takie wymiary wiec mam nielada wyzwanie i wiem, ZE NIE MOGE PRZYTYC!!! Jakos musi sie udac.... Boze, dodaj mi rozumu i rozwagi ...
Emurulez
Ty juz nawet dzisaj mie pal....nie ma zartow...a swoja droga ...te bole moga byc od tego ,ze zle spalas....nie koniecznie to jakies chorobsko....ale lepiej dmuchac na zimne....rzuc to swinstwo...jakos tu wszystkie bedziemy sie wspierac....wszystko po to zeby odzyskac blask w oczkach...kondycje...poze gnac klopoty z cera...popatrz ile jest korzysci....(ale ja sobie potrafie przetlumaczyc co?...zeby jeszcze tylko to wszystko wprowadzic w zycie....a nie tylko byc madrym na forum ha)...wiec rzycamy!!!!
__________________
_________________________ _____________ ___________________
Lagrii888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 09:55   #718
Lagrii888
Raczkowanie
 
Avatar Lagrii888
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
Dot.: Rzucić palenie

..."rzucamy "mialo byc rzucamy!!!.....))
__________________
_________________________ _____________ ___________________
Lagrii888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 10:06   #719
emurulez77
Zadomowienie
 
Avatar emurulez77
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 598
Wyślij wiadomość przez ICQ do emurulez77 GG do emurulez77 Wyślij wiadomość przez Yahoo do emurulez77
Dot.: Rzucić palenie

Lagrii, masz racje ale ja zyje na obczyznie i na codzien nudy mnie tu zjadaja.. najgorzej jest kiedy przed kompem siedze, wtedy jedna za druga.... Boze jaki czlowiek durny bywa... Mam nadzieje, ze nie przytyje bo sie chyba pochlastam.... i suknia slubna pozegnam!! Bol obudzil mnie noca.... jak chcialam sie z boku na bok przewrocic... sama nie wiem czy to miesien czy pikawka... czy zebra...
emurulez77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-09, 10:16   #720
Lagrii888
Raczkowanie
 
Avatar Lagrii888
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
Dot.: Rzucić palenie

Cytat:
Napisane przez emurulez77
Lagrii, masz racje ale ja zyje na obczyznie i na codzien nudy mnie tu zjadaja.. najgorzej jest kiedy przed kompem siedze, wtedy jedna za druga.... Boze jaki czlowiek durny bywa... Mam nadzieje, ze nie przytyje bo sie chyba pochlastam.... i suknia slubna pozegnam!! Bol obudzil mnie noca.... jak chcialam sie z boku na bok przewrocic... sama nie wiem czy to miesien czy pikawka... czy zebra...

Nie wiem ile zostalo Ci dni do slubu...czy moze ile miesiecy...ale napewno nie przytyjesz tyle,zeby nie zmiescic sie w suknie....a pikawka to po fajkach jest straszna...ja tez sie zlapalam na tym,ze siadam do kompa i juz trzymam papierosa...niby to taka przyjemnosc ma byc...ha....fajeczka ...komputerek...wolny czas dla siebie...mile pogawedki...a jak ide spac to serce mi wali jak szalone....i zastanawiam sie czy to nie jakas nierwica albo jeszcze cos gorszego...a to przeciez te wsteretne pety!i ten"kapec"w ustach poranny....szok....no z tego palenia jak widac to sama "przyjemnosc".....nic tylko calowac ukochanego skoro swit....napewno bedzie to dla niego bardzo przyjemne uczucie......brrrrr.
__________________
_________________________ _____________ ___________________
Lagrii888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.