![]() |
#691 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() Taka terapia może doprowadzić tylko do nieszczęścia!!! ![]() Nawet jeśli reakcja jest taka, jak piszesz - kręcenie w głowie, boleści w płucach, smród ... - to jednak nie dla każdego palacza - z tych względów - pojawi się ŚWIATŁO STOP!!! - ZAPAMIĘTAJJJJJJJJJJ, bo warto!!!! Przecież każda z Nas wie doskonale, co to za nałóg, jakie szkody dla organizmu przynosi, itp., a każda z Nas paliła i uwielbiała to robić, itd. Cóż tu więcej mówić - GRUNT NIE KUSIĆ TYLKO WSPIERAĆ DUCHOWO!!! Pa! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#692 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Witajcie ponownie!
Tym razem krótko ![]() Otóż pragnę się Was poradzić, jak byście postąpiły na moim miejscu. W poniedziałek, tj. 6.03. po pracy jestem umówiona z moją koleżanką. Jej reakcja na moją wiadomość, że rzuciłam palenie była negatywna. Tzn. od niej usłyszałam, że powiedziałaby, iż każdy inny Nasz znajomy by rzucił palenie, ale ja - to po prostu jej zdaniem niemożliwe ![]() Hm... - tutaj naciśnięto mi na najboleśniejszy odcisk ![]() Ona pali sporo i teraz mam dylemat - jak mam postapić: 1. Nie pozwolić zapalić u mnie w mieszkaniu, bo teraz tutaj już nikt nie pali? 2. Powiedzieć, a pal sobie niezależnie, że tutaj już od 6.01.br. nikt nie pali? Napiszcie, co mi radzicie w takiej sytuacji. Z góry dzięki!!! ![]() ![]() ![]() BĄDŹCIE ZE MNĄ i WSPIERAJCIE MNIE, a ja - zupełnie bezinteresownie i nad wyraz szczerze - BĘDĘ Z WAMI NA DOBRE I NA ZŁE, BĘDĘ WAS WSPIERAŁA, JAK TYLKO NAJLEPIEJ POTRAFIĘ TO CZYNIĆ!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() PAPATKI! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#693 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Renejza i Moni - no kochane co to za wypowiedzi o marzeniu o zapaleniu
![]() ![]() Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to za ostro ale na tym etapie niepalenia papieros wcale nie musi odrzucać i być niedobry - uważam więc pomysł za nietrafiony - sorry Małgosiu. Renejza - odnośnie tej koleżanki, to widzę, że Cię wkurzyła tymi swoimi wątpliwościami. Ja zrobiłabym tak, że pozwoliłabym jej palic u mnie i komentowałabym to nieustannie w ten sposób, że to, że rzucanie palenia jest takie trudne to wymysł słabeuszy i każdy mądry człowiek powinien to zrobić w trosce chociażby o dobro swoich bliskich - w innym przypadku jest cholernym egoistą. Mówiłabym, że rzucenie to pestka i teraz dopiero wiem, że żyję pełnią życia i takie tam itd. itp. A także to, że jeśli ktoś mówi, że nie może rzucić to tak jakby mówił, że woda w rzece jest sucha. Odnośnie nadwagi, to po tym co napisałaś widzę że odżywiasz się w miarę normalnie - poczytaj może w sieci o diecie Souht Beach (dieta plaż południa) a Twoje 3 kg znikną bez śladu - jesli chcesz to pytaj na PW - w kwestii tej diety jestem niemal specjalistką. pozdrawiam i wracam do obowiązków |
![]() ![]() |
![]() |
#694 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#695 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nida
Wiadomości: 90
|
Dot.: Rzucić palenie
TRZYMAM KCIUKI ZA POWODZENIE W RZUCANIU PALENIA!!!!
![]() Sama rzucałam trzy razy ![]() Pierwszy - kiedy zorientowalam się, że jestem w ciąży. Całą ciążę, później okres karmienia nie paliłam. Drugi - bo chciałam (jakieś pięć lat później), ale widocznie za mało chciałam, bo po roku znów zaczęłam palić. Trzeci i ostatni rzuciłam już trzy, albo i cztery lata temu - nie pamiętam ani daty, ani roku... Naprawdę. Po prostu któregoś dnia postanowiłam, że rzucam. To było powizycie u ginekologa, który kręcił nosem na moje tabletki antykoncepcyjne + skłonność do żylaków + rak piersi w rodzinie i + właśnie papierosy. I stwierdziłam, że przestaję palić i kropka. I już nie zapaliłam. A mąż pali nadal - ale ma zakaz w domu, bo "odwróciło mnie" na drugą stronę i smród dymu czuję z odległości kilomerta... Cierpię katusze w zadymionych pubach, ale do papierosów mnie nie ciągnie. Próbowałam na imprezach z alkoholem pociągać, to mnie odrzucało - bleee... I według mnie - najważniejsza jest motywacja + szybka decyzja. Nie odkładanie tego "na jutro", nie na raty - po prostu ciach! rzucam z dnia na dzień i już. NAPRAWDĘ ŚCISKAM KCIUKI!!! (była palaczka półtorej paczki dziennie od pierwszej klasy liceum..) |
![]() ![]() |
![]() |
#696 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam wszystkich serdecznie
![]() Króciutko, bo mam masę pracy ![]() ![]() ![]() ![]() Miłego dnia! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#697 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Renejzo, pewnie narażę się kilku osobom, ale... trudno ![]() Moja opinia jest taka - jeśli zapraszasz do domu gościa, a masz świadomość, że owy gość pali, to powinnaś udostępnić mu jakieś miejsce do palenia (np. kuchnię). Nie znaczy to, że w Twoim domu goście mają prawo do wszystkiego i ile wlezie ![]() ![]() Pzdr. ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#698 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Witaj Agulinko!!! Dzięki za opinię ![]() Kuchnię mam zaledwie 8m2, więc ... Bez sensu kogoś ganiać, kiedy pokój 26m2 jest obok, a drzwi od kuchni i tak nie zamykamy. Dzięki także za dietę ![]() Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!! Pozdrawiam! ![]() Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#699 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Dzięki za opinię ![]() Kuchnię mam zaledwie 8m2, więc ... Bez sensu kogoś ganiać, kiedy pokój 26m2 jest obok, a drzwi od kuchni i tak nie zamykamy. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!! Pozdrawiam! ![]() Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#700 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Ps. Dym papierosowy mi nie przeszkadza.
Hm ... Wręcz odwrotnie - pragnę, aby ktoś przy mnie zapalił.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#701 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 138
|
Dot.: Rzucić palenie
Spoznilam sie bo juz minal termin wizyty
![]() Ja nigdy nie pozwalalam palic u siebie w domu, sama palilam na balkonie nawet zima i szanuje to, ze w domach sie nie pali, znam naprawde niewiele osob, ktore pozwalaja palic u siebie w domu nawet jesli same sa palaczami. mam nadzieje, ze nie cierpialas w trakcie wizyty ani po niej z powodu papierochow. A jak cierpialas to pamietaj, ze wojna z nalogiem trwa i ja wygrasz ![]() pozdrawiam ika ps. Dzisiaj minal dokladnie miesiac od mojego ostatniego papierosa ![]() ![]() Nie wierzylam, ze mi sie kiedys uda, a teraz tak bardzo sie ciesze ![]()
__________________
"Jedyna godna rzecz na świecie: twórczość, a szczyt twórczości to tworzenie samego siebie" Leopold Staff |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#702 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Renejza zdaj relację ze swojego spotkanka - jestem ciekawa jak postanowiłaś postąpić. pozdrawiam papa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#703 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Rzucić palenie
No IkaIna super, gratuleje!!! Teraz to chyba nie masz czego sie bać, bo miesiąc nie palenia i znowu zacząć, nie to bezsensu!
Ja prawdę mówiąc też lubię przebywac wśród osób palących, ale gdy palą w tym moemencie, bo potem capi od nich niemiłosiernie ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#704 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() Ja mam koleżankę, do której przyjeżdżałam tylko w ciepłe dni, bo w jej domu się nie paliło (balkon ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#705 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Witaj IKA!!!
Zapach fajek mnie nie męczy ![]() ![]() Ale podobno takie są początki, a potem człowiek robi się wredny i ma alergię na wszystko, co związane z papierosem. Nie unikam palaczy, ale choć pragnę, by ktoś przy mnie zapalił - wokół mnie nie ma nikogo palącego, a w pracy do palarni nie schodzę ![]() Tak Ikunia, uwielbiam wręcz jak ktos przy mnie pali, ale cosik nie mam szczęścia ... Hm ... a może to i dobrze ... ? Lecz teraz jak pojadę na wycieczkę do Szklarskiej Poręby, to będę w pokoju z koleżanką palącą, ale to moja dobra kumpela i zresztą jak narazie mnie palenie nie rusza. W przeciwieństwie do Ciebie IKA jarałam w chacie nie zważając na nikogo, jak taka świntucha ![]() Nie mam balkonu - to było moje wytłumaczenie ![]() Jak tak można postępować? - Ano można ![]() ![]() ![]() Nie cierpiałam podczas wizyty, bo moja kumpela - o dziwo - nie paliła ![]() ![]() ![]() Masz rację wojna z nałogiem trwa i ją WSZYSTKIE WYGRAMY!!! ![]() CHOĆ WRÓG WYDAJE SIĘ SILNIEJSZY - ZWYCIĘSTWO BĘDZIE PO NASZEJ STRONIE!!! ![]() ![]() ![]() POZDROWIONKA!!! CAŁUSKI SŁODZIUTKIE - ![]() ![]() ![]() Pa! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Relacja ze spotkanka
![]() Hejka Aga i E! Było nad wyraz miło i ... co dziwne - nie było palenia ![]() ![]() ![]() Nie stawiałam popielniczki, jak niegdyś ![]() ![]() Ale gdyby padło pytanie - spox bym pozwoliła, bo mi naprawdę nie przeszkadza. Ale na koniec usłyszałam pytanko, jak mi idzie rzucanie palenia? Podzieliłam się więc wrażeniamimi i co usłyszałam??? ![]() To raczej niezbyt dobre podejście i poradziłam rzucić całkowicie. Ona stwierdziła, że narazie całkowicie nie może. Nie jest to moja sprawa. Ponadto chciałabym dodać, że są osoby, które wolą przyjść do mnie, bo kłopot postawienia poczęstunku na stół temu komuś odpada i z bani, a do tego - zero czadu w chałupce po fajurkach. Takie są moje odczucia, co do niektórych znajomych - niestety ![]() DZIĘKI WAM ZA SERDECZNE RADY I PORADY!!! Bywajcie Kochane Rzucaczki!!! Buziaczki ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrowionka!!! Renejza
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Rzucić palenie
![]() Chyba mam klapki i tylko perfumy widzę jak wchodzę na wizaż ![]() Nie palę 6 tygodni. Nie miałam kryzysów. ![]() Rzuciłam za dnia na dzień. Przed spaniem skończyłam paczkę i powiedziałam, że to już ostatnia .Paliłam blisko 30 lat. Ostatnie lata po półtorej paczki dziennie. Przytyłam trzy kilogramy. Mam problemy z układem limfatycznym. To wracam do tyłu , poczytać Was. ![]() ![]()
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie ![]() Edytowane przez ROZ-ter-KA Czas edycji: 2006-03-08 o 04:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#708 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]()
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#709 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() ![]() Widzę, że rzuciłaś mniej więcej w tym samym czasie co ja ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W każdym razie cieszę się, że też tu jesteś i zaglądaj częściej ![]() Renejzo, widzisz? ![]() ![]() ![]() A co do koleżanek, to zdarzay mi się takie, które, z różnych względów, nie mogły mnie zaprosić i widywałyśmy się u mnie. Każda jednak pomyślała o tym, by np. przynieść coś słodkiego, czy jakąś inną smakowitość ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#710 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam
ROZ-ter-KA - no dobrze, że w końcu nas znalazłaś i szkoda, że nie udało Ci się to wcześniej. Rzeczywiście tak jak napisała E mogłyśmy tu liczyc na wzajemne wsparcie i wymianę doświadczeń, ale nadal możemy więc jak widać nigdy nie jest za późno Renejza - cieszę się, że udało Ci się spotkanko z koleżanką. Co do moich odczuć odnośnie palących to ostatnio stwierdzam, że nadal lubię wdychać dym, ale strasznie przeszkadza mi zapach od palących, czyli oddech, zapach włosów, ubrań itd. Wiem, że pisałam o tym parę dni wcześniej ale z dnia na dzień staję się jak pies gończy i wyczuwam ten smród z coraz większej odległości ![]() pozdrawiam Was i życzę wytrwałości |
![]() ![]() |
![]() |
#711 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Rzucić palenie
Dzięki.Miło do was zajrzeć.
![]() Wsparcia w walce na szczeście nie potrzebuję, raczej różnych porad czy wymiany doświadczeń , co do skutków rzucania. Boshe, jak to brzmi ![]() Rzucanie nie sprawiało mi większej trudności, poza pierwszym dniem , zanim to przekonałam swój mózg, że jestem osoba niepalącą. W pierwszym dniu , co chwilę chodziłam i przynosiłam w różne miejsca popielniczki i zapalniczki, po czym je odnosiłam ( bo przeciez niepalącej nie są potrzebne), po czym je znów przynosiłam, odnosiłam i tak w kółko .jak nienormalna ,chyba ze sto razy. W każdej minucie miałam ochotę zapalić ![]() ![]() Nie byłam z siebie po pierwszym dniu dumna , ja byłam zdumiona, że się jednak udało. Od następnego dnia nie wzięłam juz popielniczki do ręki. Chociaż ochotę na papierosa miałam jeszcze przez ok. dwa tygodnie, a to po jedzeniu, a to kiedy się czymś zdenerwowałam albo ucieszyłam ![]() ![]() Papierosy mi sie nie śniły, mogły leżec w zasięgu mojej ręki, nie przeszkadza mi ,jak ktoś przy mnie zapali, chciaz nie lubię , bo śmierdzi ![]() W tej chwili sporadycznie miewam ochotę na fajkę, i wiem że w zasadzie tak będzie już zawsze. Od czasu do czasu taka ochota się pojawia, jak twierdzą osoby , które rzuciły i od kilku lat nie palą. Powiem tak: myślałam, że rzucanie palenia jest trudniejsze, ale nie jest takie trudne, o ile naprawdę się chce rzucić, nie dlatego , że lekarz kazal, że TZ chce,że taka moda, tylko po prostu dlatego , że się samemu chce , dla siebie i nawet nie wazne dlaczego czy dla zdrowia, czy dla kieszeni, czy dla urody, czy dla dania sobie satysfakcji, ale po prostu dla siebie ![]() ![]() I jeszcze coś, nie wyrzucam palaczy z domu , nie zabraniam zapalenia papierosa. Mnie też nie zabraniano. Co najwyżej musiałam to zrobić w jakims konkretnym miejscu.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#712 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() Z tego co piszesz to Twoje rzucanie było strasznie lightowe. Ja na razie nie mogłabym jeszcze o tym pisać z takim dystansem jak Ty. Ale może to dobrze, że niektórym przychodzi to bez trudu - przynajmniej nie potwierdza to reguły, że jest to dla WSZYSTKICH takie trudne. pozdrawiam Aga |
|
![]() ![]() |
![]() |
#713 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Ja rzucam od jutra....tak sobie postanowilam....nie wiem czy wytrzymam ale sprobuje.Palnie jest po prostu nie modne....a ja kopce te fajki jak szalona...psuje zdrowie...kasa ucieka....to skandal.Mam takie marzenie ,zeby w towarzystwie palaczy powiedziec"dziekuje...nie pale"...a wogole to najlepiej unikac takiego towarzycha.....i tu tez problem....bo wszystkie moje przyjaciolki pala.....ciezka sprawa z tym rzucaniem...ale trzymam kciuki za wszystkich "rzucajacych"w tym i za sama siebie.Musi sie udac! ![]() ![]() ![]()
__________________
_________________________ ___ ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#714 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#715 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
...zgadzam sie z Toba...dobrze jest pociagnac za soba jeszcze kilka osob...naklonic do rzucenia tego swinstwa...namowic wszystkie kolezanki....wtedy jest razniej......ja dopalam teraz ostatnie fajnki z paczki...jutro nie kupuje....mysle ,ze dzisiaj wieczorem bedzie moj ostatni papieros.....bozzzeeee jak bedzie ciezko.....i jeszcze do tego wszystkiego martwi mnie przyrost wagi...bo napewno kilka kilogramow przybedzie.....znacie jakis sposob na to zeby nie dojadac.....????ostatnio na lodowce powiesilam plakacik z napisem.."nie jedz tyle...bramy raju sa waskie"..... ![]()
__________________
_________________________ ___ ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#716 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Lagrii, ja juz raz na tym watku przylaczalam sie do "poniedzialowek" ale dalam plame na calej linii i nawet nie smialam tutaj zagladac... Dzis jednak w nocy obudzil mnie dziwny bol pod lewa piersia, boli jak sie ruszam, boli jak oddycham... Moj tez ostatni fajek dzisiaj!!! Boze az mi sie plakac chce bo ja taka "durna" pod tym wzgledem jestem!! A co do zbednych kg??? Mam 66 w pasie i zamowiona suknie slubna na dokladnie takie wymiary wiec mam nielada wyzwanie i wiem, ZE NIE MOGE PRZYTYC!!! Jakos musi sie udac.... Boze, dodaj mi rozumu i rozwagi ...
|
![]() ![]() |
![]() |
#717 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Ty juz nawet dzisaj mie pal....nie ma zartow...a swoja droga ...te bole moga byc od tego ,ze zle spalas....nie koniecznie to jakies chorobsko....ale lepiej dmuchac na zimne....rzuc to swinstwo...jakos tu wszystkie bedziemy sie wspierac....wszystko po to zeby odzyskac blask w oczkach...kondycje...poze gnac klopoty z cera...popatrz ile jest korzysci....(ale ja sobie potrafie przetlumaczyc co?...zeby jeszcze tylko to wszystko wprowadzic w zycie....a nie tylko byc madrym na forum ha)...wiec rzycamy!!!! ![]() ![]() ![]()
__________________
_________________________ ___ ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#718 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
|
Dot.: Rzucić palenie
..."rzucamy "mialo byc rzucamy!!!.....
![]()
__________________
_________________________ ___ ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#719 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Lagrii, masz racje ale ja zyje na obczyznie i na codzien nudy mnie tu zjadaja.. najgorzej jest kiedy przed kompem siedze, wtedy jedna za druga.... Boze jaki czlowiek durny bywa... Mam nadzieje, ze nie przytyje bo sie chyba pochlastam.... i suknia slubna pozegnam!! Bol obudzil mnie noca.... jak chcialam sie z boku na bok przewrocic... sama nie wiem czy to miesien czy pikawka... czy zebra...
|
![]() ![]() |
![]() |
#720 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolica nadmorska
Wiadomości: 105
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Nie wiem ile zostalo Ci dni do slubu...czy moze ile miesiecy...ale napewno nie przytyjesz tyle,zeby nie zmiescic sie w suknie....a pikawka to po fajkach jest straszna...ja tez sie zlapalam na tym,ze siadam do kompa i juz trzymam papierosa...niby to taka przyjemnosc ma byc...ha....fajeczka ...komputerek...wolny czas dla siebie...mile pogawedki...a jak ide spac to serce mi wali jak szalone....i zastanawiam sie czy to nie jakas nierwica albo jeszcze cos gorszego...a to przeciez te wsteretne pety!i ten"kapec"w ustach poranny....szok....no z tego palenia jak widac to sama "przyjemnosc".....nic tylko calowac ukochanego skoro swit....napewno bedzie to dla niego bardzo przyjemne uczucie......brrrrr.
__________________
_________________________ ___ ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.