Suknie ślubne wybieramy- w nich sexowne pupy mamy Panny Młode 2010 cz.10

[ButterBear]

Napisane przez L_V

JA swoją kiecę znalazłam 5 m-cy przed ślubem. 4 m-ce przed zleciłam szycie.
Maż zażyczył sobie sałatkę cesarską dzisiaj, więc mam luz. Rozmrażam właśnie cyce.

No ja się boję decydować na szycie, nie mam sprawdzonej krawcowej niestety.. Wolę kupić gotową

Napisane przez obca7

U nas wystarczy iść 3 miesiące przed Ale to jest wieś i jest 6-10 ślubów rocznie

Witam nową Pannę Młodą
Ja rezerwowałam 2 lata wczesniej i już było za późno na wymarzoną datę.

Upsss źle przeczytałam, myślałam, ze chodzi o salę, zespół itd. a to o suknie chodziło

Jeśli chodzi o rezerwowanie sali, to na jakiejś szczególnej dacie nam nie zależy..
Ale fakt, teraz była mowa o sukni... kiedy zacząć szukać. Wiem mniej wiećej jaki fason, w jakim stylu itp... ale pewnie znając życie ciężko będzie się na cokolwiek zdecydować

[lain]

Napisane przez ultraradiola

Dziewczyny właśnie zajrzałam na Wątek o Naukach i szczerze się przeraziłam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=208853 na prawdę jest az tak strasznie, bo po przeczytaniu tego mam już obawy.

ja bylam bardzo sceptyczna co do nauk, sporo sie nasluchalam co tez tam wygaduja itp. ale chyba dobrze trafilismy. ksiadz nie prawi nikomu moralow. mowi o szacunku w malzenstwie, o tym zeby o siebie dbac, nie popadac w rutyne, jak najszybciej rozwiazywac problemy, a nie czekac az nas przytlocza itp wczorajsze nauki prowadzil pan, ktory ma swoja firme i jest trenerem (czy tez coachem). juz nawet dzis pisalam, ze nikomu nie wciskal kitow, ze antykoncepcja to zlo tylko wlasnie rzeczy typu co robic zeby seks sie nie przejadl, ze gra wstepna zaczyna sie o poranku i takie tam ogolnie oceniam te nauki bardzo na plus

czeka nas jeszcze jedna poradnia (spotkanie indywidualne- tego obawiam sie najbardziej) i jutro warsztaty komunikacji malzenskiej z psychologiem. ciekawe jak bedzie

[obca7]

Napisane przez L_V

W dniu kiedy brałam swój ślub, ceremonii było 9. A w następny weekend - 17 lubów jednego dnia.
Jest ruch w interesie

Ale to chyba nie było na wsi , która ma około 1000 parafian W dużych miastach to wiadomo, że wcześniej. W mojej parafii wystarczy 3 miesiące przed

Napisane przez Dżasta87

Słuchajcie jaka hista:
Moja kumpela w niedziele urodzila coreczke, nie byloby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt,ze nikt prawie nie wiedział,ze w ogole była w ciazy. Ja sie skapnelam gdzies 2 tyg.temu, podobno jej mama tez gdzies tak sie o tym dowiedziała.A jej ojciec sie dowiedział o ciazy jak juz urodziła. Poza tym przez 2 miesiaca była w Niemczech na ogórkach i nigdy nie byla u lekarza cud,ze to dziecko zdrowe. Jeszcze gada,ze to 7msc dziecko, a gdyby tak naprawde bylo to lezałoby w inkubatorze i dostawało sterydy na rozwój pluc.A one normalnie po 3 dobach zostaly wypisane ze szpitala....podejrzewamy, ze kryje ojca...chociaz i tak z dziewczynami rozgryzłysmy, kto nimjest-heh wystarczy spojrzec na dziecko Moda na sukces sie chowa

heh. moja kumpela też tak zrobiła.
Nikt nie wiedział, że jest w ciązy. A, że była trochę przy kości i ubierała luźne ciuchy to nie było widać. I też się wszyscy dowiedzieli jak zaczęła rodzić A czy u lekarza była w czasie ciąży to nie wiem. Ojciec się wyparł, że to nie jesgo. Ale małą jest podobna do niego jak 2 krople wody. Ale ta kumpela uniosła się honorem i nie chce nic od tego łosia.

[lain]

do mojej mamy do szpitala trafila w zeszlym roku mloda laska, ze niby nerki ja bola czy cos. pare godzin pozniej urodzila.... jej ojciec byl baaaardzo zdziwiony (to byla jakas nastolatka). ciekawe czy rzeczywiscie nie wiedziala ze jest w ciazy (u glupiutkich nastolatek juz nic mnie nie zdziwi) czy bala sie powiedziec...

[kaska87]

Napisane przez lain

do mojej mamy do szpitala trafila w zeszlym roku mloda laska, ze niby nerki ja bola czy cos. pare godzin pozniej urodzila.... jej ojciec byl baaaardzo zdziwiony (to byla jakas nastolatka). ciekawe czy rzeczywiscie nie wiedziala ze jest w ciazy (u glupiutkich nastolatek juz nic mnie nie zdziwi) czy bala sie powiedziec...

ja nie wiem czy te małolaty będą coraz durniejsze-nie chcę dzieci bo jeszcze mi sie taki parapet urodzi i co a z obserwacji wcale nie wynika, że wychowanie wpływa na dziecko-bo takie kujoniory czy niby spokojne dzieci tez niezłymi "ciziami" moga zostać

[Dżasta87]

Napisane przez kaska87

ja nie wiem czy te małolaty będą coraz durniejsze-nie chcę dzieci bo jeszcze mi sie taki parapet urodzi i co a z obserwacji wcale nie wynika, że wychowanie wpływa na dziecko-bo takie kujoniory tez niezłymi "ciziami" moga zostać

Jak sie wda w matke to na pewno

[obca7]

Napisane przez lain

do mojej mamy do szpitala trafila w zeszlym roku mloda laska, ze niby nerki ja bola czy cos. pare godzin pozniej urodzila.... jej ojciec byl baaaardzo zdziwiony (to byla jakas nastolatka). ciekawe czy rzeczywiscie nie wiedziala ze jest w ciazy (u glupiutkich nastolatek juz nic mnie nie zdziwi) czy bala sie powiedziec...

Wg mnie bała się powiedziec. Ta moja kumpela też. Bo niby miała surowego ojca. Ale jak wróciła z mała do domu to on pierwsze co robił po przebudzeniu, to szedł patrzeć do małej.
No ale różne sa przypadki jaks starzy wyrzucają dziecko z domu i radź sobie sama.

[kaska87]

Napisane przez Dżasta87

Jak sie wda w matke to na pewno

po mnie to by moherek był albo wręcz przeciwnie bo ja bym bachora krótko trzymała

to ja Wam też hita zapodam
w opolu jest impreza i w tamtym roku krążył filmik jaki nagrali jacyś goście w kiblu-jakaś 14 latka, która niby do koleżanki poszła nocować się z kiblu z jakimś tam bzykała a najlepsze jest to, że jej matka ten filmik w necie znalazła i powiem Wam, że to na pewno nie był jej pierwszy raz bo kawałek mi koledzy pokazali

[obca7]

Napisane przez kaska87

po mnie to by moherek był albo wręcz przeciwnie bo ja bym bachora krótko trzymała

to ja Wam też hita zapodam
w opolu jest impreza i w tamtym roku krążył filmik jaki nagrali jacyś goście w kiblu-jakaś 14 latka, która niby do koleżanki poszła nocować się z kiblu z jakimś tam bzykała a najlepsze jest to, że jej matka ten filmik w necie znalazła i powiem Wam, że to na pewno nie był jej pierwszy raz bo kawałek mi koledzy pokazali

Ja nie wiem z czego to wynika: z braku zainteresowania rodziców, otoczenia, chęci przygody a może pokazania "co to nie ja". Te smarkacze coraz gorsze są-albo jak my mieliśmy 14 lat to się o tym tyle nie słyszało. Brak słów normalnie.

[kaska87]

ja jak miałam 14-15 lat to ryłam w książkach i nawet po 20:00 z domu nie wychodziłam a na pierwszej imprezie byłam w 2007

[ultraradiola]

Napisane przez kaska87

po mnie to by moherek był albo wręcz przeciwnie bo ja bym bachora krótko trzymała

to ja Wam też hita zapodam
w opolu jest impreza i w tamtym roku krążył filmik jaki nagrali jacyś goście w kiblu-jakaś 14 latka, która niby do koleżanki poszła nocować się z kiblu z jakimś tam bzykała a najlepsze jest to, że jej matka ten filmik w necie znalazła i powiem Wam, że to na pewno nie był jej pierwszy raz bo kawałek mi koledzy pokazali

ja w wieku 14 lat to chyba nawet nie wiedziałam co to jest bzykać się w kiblu. Swoje miałam tez za uszami ale nie do takiego stopnia. Teraz te nastolatki eh szkoda słów. Tylko pytanie gdzie ci rodzice ??

[certina4]

cześć

Napisane przez ButterBear

Cześć.. po pierwsze, czy można się dołączyć, bo najprawdopodobniej będziemy z TŻ brać ślub w przyszłym roku
A po drugie, czy ktoś tu w ogóle rozmawia o ślubie?

W ogóle nie wiemy od czego zacząć i za co się zabrać z przygotowaniami

Witam nową Pm

Napisane przez Dżasta87

U nas na szczescie nie ma takich "tlumow" w kosciele i jak pojdew marcu/kwietniu to bedzie wystarczajaco.

A poza tym mam małego kaca..... i dziwnie sie czuje...

Słuchajcie jaka hista:
Moja kumpela w niedziele urodzila coreczke, nie byloby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt,ze nikt prawie nie wiedział,ze w ogole była w ciazy. Ja sie skapnelam gdzies 2 tyg.temu, podobno jej mama tez gdzies tak sie o tym dowiedziała.A jej ojciec sie dowiedział o ciazy jak juz urodziła. Poza tym przez 2 miesiaca była w Niemczech na ogórkach i nigdy nie byla u lekarza cud,ze to dziecko zdrowe. Jeszcze gada,ze to 7msc dziecko, a gdyby tak naprawde bylo to lezałoby w inkubatorze i dostawało sterydy na rozwój pluc.A one normalnie po 3 dobach zostaly wypisane ze szpitala....podejrzewamy, ze kryje ojca...chociaz i tak z dziewczynami rozgryzłysmy, kto nimjest-heh wystarczy spojrzec na dziecko Moda na sukces sie chowa

a ja od wczoraj nie chcę gadać z TŻ, nie będę Was tu zanudzała o co chodzi, ale dzisiaj chce mieć wieczór dla siebie i nie chcę się denerwować, chyba pójde sobie do kina, bo na spotkania babskie też nie mam nastroju i wyciąganie ze mnie co mi jest

My kościół klepalismy na ponad rok wcześniej i wszystkie godziny w naszym dniu były wolne, a przez właścicielke lokalu zaklepaliśmy wg mnie godzinę za wczesną, ale byliśy glupi i nie poszliśmy tego zmienić to teraz mamy za swoje.
Odechciewa mi się ślubu, po każdej sprzeczce jeszcze bardziej...

[Dżasta87]

Napisane przez kaska87

po mnie to by moherek był albo wręcz przeciwnie bo ja bym bachora krótko trzymała

to ja Wam też hita zapodam
w opolu jest impreza i w tamtym roku krążył filmik jaki nagrali jacyś goście w kiblu-jakaś 14 latka, która niby do koleżanki poszła nocować się z kiblu z jakimś tam bzykała a najlepsze jest to, że jej matka ten filmik w necie znalazła i powiem Wam, że to na pewno nie był jej pierwszy raz bo kawałek mi koledzy pokazali

O bosze.....zobaczyc mine matki-bezcenne

Ja pierwszy raz na dyske(a raczej wiejska podupaję ) wyszłam chyba w wieku 15 lat i miałam czas do 12 i to tylko dlatego,ze szłam ze starsza siostra.

Bo teraz rodzice uwazaja,ze ich dzieci sa swiete i nigdy w zyciu "takich rzeczy" nie robią. Ich to po prostu nie dotyczy...

[tusia872]

Niedaleko mnie mieszka laska co urodziła w wieku 15lat ojciec dziecka 17. jak dla mnie masakra ja w tym wieku nawet nie mysłalam o takich rzeczach chyba by mnie wysmiali jaby sie dowiedzieli ze tak pozno cnote stracilam

[lain]

Napisane przez kaska87

ja jak miałam 14-15 lat to ryłam w książkach i nawet po 20:00 z domu nie wychodziłam a na pierwszej imprezie byłam w 2007

ee no co ty to w moim zyciu okres 14-17 lat to najbardziej szalony okres w zyciu kompletna beztroska, codziennie imprezy, knajpy na rynku, mnostwo zakreconych znajomych, pierwsze doswiadczenia seksualne itp.
i powiem wam, ze niczego nie zaluje
przezylismy to razem z TZem faaajnie bylo
teraz to juz jestem za stara na takie szalenstwa jak wtedy

[kaska87]

ja jak miałam 15 lat to się nawet nie całowałam jeszcze

[lain]

Napisane przez kaska87

ja jak miałąm 15 lat to się nawet nie całowałam jeszcze

to ci nie powiem jakie mialam doswiadczenia w wieku 15 lat, bo tu zaraz bedzie na mnie nagonka, ze smarkata glupia nastolata bylam
ale jak pisalam - niczego z TZem nie zalujemy

[obca7]

Napisane przez kaska87

ja jak miałam 14-15 lat to ryłam w książkach a na pierwszej imprezie byłam w 2007

Dokłądnie ja tak samo. Na impreze pierwszą chyba poszłąm jak miałam 17 lat. Nie lubiłam chodzić ze względu na muzę techno. a fujAle później mnie ktoś uświadomił, że w naszych dyskotekach nie tylko techno grają(2 sale z róźną muzyką). No i zaczęłam jeździć jak miałąm prawko A najwięcej to imprezowałam na studiach To były czasy. Każdy weekend na imprezie plus dodatkowo środa studencka No i tak się wyszalałam, że teraz na disco już mis ię nie chce jeździć

[Dżasta87]

Napisane przez kaska87

ja jak miałam 15 lat to się nawet nie całowałam jeszcze

Ty to z zakonu chyba jestes

[lain]

Napisane przez obca7

Dokłądnie ja tak samo. Na impreze pierwszą chyba poszłąm jak miałam 17 lat. Nie lubiłam chodzić ze względu na muzę techno. a fujAle później mnie ktoś uświadomił, że w naszych dyskotekach nie tylko techno grają(2 sale z róźną muzyką). No i zaczęłam jeździć jak miałąm prawko A najwięcej to imprezowałam na studiach To były czasy. Każdy weekend na imprezie plus dodatkowo środa studencka No i tak się wyszalałam, że teraz na disco już mis ię nie chce jeździć

ja chodzilam na rockoteki
pierwsze calonocne wyjscie do knajpy na miasto zaliczylam z siostra w wieku 14 lat pamietam, ze przystawial sie do mnie jakis gosciu, ktory byl nauczycielem polskiego z ktoregos LO jak mu powiedzialam, ze mam 14 lat to nie chcial wierzyc no a pare miesiecy pozniej spotkalam TZa, wiec juz chodzilismy sobie razem

wlasnie jak poszlam na studia to juz bylam wyimprezowana dlatego z usmiechem patrzylam na osoby, ktore nagle przyjechaly do Krk z jakiejs miescinki i sie zachlysnely cala ta imprezowa atmosfera

pierwszy raz sie calowalam w wieku chyba 11 czy 12 lat gralismy w butelke na kolonii

[tusia872]

No ja sie wyszalalam zanim mojego TZ poznałam imprezy co tydzien ech mialo sie sily na to a teraz juz mi sie nie chce teraz to tylko wesela zaliczamy

[Martoolka87]

Kurde dziewczyny ratujcie! Kryzys jakiś mam! Suknie ślubne mi się zaczęły podobać
Wlazłam na wątek sukienkowy, a stamtąd myk do maggie sottero i pościągałam na dysk chyba z 15 sukni. A jak wcześniej oglądałam, to żadna mi się w całości nie podobała. Chyba mam jakiś bezkrytyczny dzień dzisiaj

[kaska87]

Napisane przez lain

to ci nie powiem jakie mialam doswiadczenia w wieku 15 lat, bo tu zaraz bedzie na mnie nagonka, ze smarkata glupia nastolata bylam
ale jak pisalam - niczego z TZem nie zalujemy

nie nic nie powiem bo Ty ejsteś mądra bo żadnych konsekwencji w postaci dziecka nie masz poza tym nie jesteś jakims elementem, który zakończył swoja edukację na zawodówce lub jeszcze gorzej pisz ja lubię historie no i zapewne te doświadczenia był z TZ więc luzzz

Napisane przez Dżasta87

Ty to z zakonu chyba jestes

no moja mama mnie beszta....bo ja zawsze mówię, że nie podoba mi sie to, że mój brat lat 19 wraca o 3:00 do domu a ona mówi, że nie każdy musi być taki jak ja i odsiadywac wyrok w domu

[lain]

Napisane przez kaska87

nie nic nie powiem bo Ty ejsteś mądra bo żadnych konsekwencji w postaci dziecka nie masz poza tym nie jesteś jakims elementem, który zakończył swoja edukację na zawodówce lub jeszcze gorzej pisz ja lubię historie no i zapewne te doświadczenia był z TZ więc luzzz

bo ja zaraz miesiac po pierwszym razie poszlam do gina po piguly (gdzies wyczytalam, ze jak sie skonczy 16 lat to juz daja recepte, wiec dodalo mi to troche odwagi)
doswiadczenia jak najbardziej z TZem byly milosc kwitla (w sumie kwitnie nadal )
i nigdy mi te szalenstwa nie przeszkodzily w konczeniu kolejnych klas z czerwonym paskiem na swiadectwie dla mnie takie gimnazjum czy liceum to bylo pikus - praktycznie w ogole sie nie uczylam (bo nie mialam kiedy ) tylko staralam sie nie wagarowac... to samo mam na studiach - wystarczy, ze chodze na zajecia, a do egzaminu wystarczy potem kilka godzin (kosmosem sa dla mnie historie, ze ktos sie iles tam dni do egzaminu uczy)
wiec oceny byly - rodzice byli zadowoleni; nigdy nie wywinelam zadnego numeru, wiec mi ufali i jakos specjalnie nie ograniczali ani nie kontrolowali a ze glowe mam mocna to nawet jak cos sie popilo na imprezie to nawet nie dalam po sobie poznac
i na dobre mi to wszystko wyszlo uwazam, ze to co przezylam to moje i dzieki temu jestem madrzejsza i rozsadniejsza

[kaska87]

Napisane przez lain

bo ja zaraz miesiac po pierwszym razie poszlam do gina po piguly (gdzies wyczytalam, ze jak sie skonczy 16 lat to juz daja recepte, wiec dodalo mi to troche odwagi)
doswiadczenia jak najbardziej z TZem byly milosc kwitla (w sumie kwitnie nadal )
i nigdy mi te szalenstwa nie przeszkodzily w konczeniu kolejnych klas z czerwonym paskiem na swiadectwie dla mnie takie gimnazjum czy liceum to bylo pikus - praktycznie w ogole sie nie uczylam (bo nie mialam kiedy ) tylko staralam sie nie wagarowac... to samo mam na studiach - wystarczy, ze chodze na zajecia, a do egzaminu wystarczy potem kilka godzin (kosmosem sa dla mnie historie, ze ktos sie iles tam dni do egzaminu uczy)
wiec oceny byly - rodzice byli zadowoleni; nigdy nie wywinelam zadnego numeru, wiec mi ufali i jakos specjalnie nie ograniczali ani nie kontrolowali a ze glowe mam mocna to nawet jak cos sie popilo na imprezie to nawet nie dalam po sobie poznac
i na dobre mi to wszystko wyszlo uwazam, ze to co przezylam to moje i dzieki temu jestem madrzejsza i rozsadniejsza

eee to nie taki hardcore ja miałam 18 jak polazłam po tabsy ale aż 2 lata trzymałas TZ na odelgłość

[Jazzmanka]

Napisane przez kaska87

ja też je miałam w liceum fajne książki

idę do fryzjera na 8:40 więc do później

Ja też Na początku mieliśmy Blueprint, a potem też Opportunities. Na studiach mieliśmy business english i uczyliśmy się z książek Market Leader.

Napisane przez ButterBear

Cześć.. po pierwsze, czy można się dołączyć, bo najprawdopodobniej będziemy z TŻ brać ślub w przyszłym roku
A po drugie, czy ktoś tu w ogóle rozmawia o ślubie?

W ogóle nie wiemy od czego zacząć i za co się zabrać z przygotowaniami

Witaj

Rozmawiamy, ostatnio nawet zaskakująco dużo, bo zaczynamy robić nauki i coraz częściej chodzimy mierzyć suknie. Kilka dziewczyn już nawet zamówiło suknie.

Napisane przez ButterBear

Np. to kiedy trzeba iść do kościoła załatwiać termin

Zależy czy mieszkasz w dużej parafii gdzie jest dużo ślubów, czy w mniejszej. Jak w dużej, to już byś mogła iść, a jak w mniejszej, to masz jeszcze z kilka miesięcy. Chociaż koleżanka w mojej parafii była u księdza miesiąc przed ślubem. Oprócz niej był jeszcze tylko jeden ślub tego dnia. Ale Ja nie biorę ślubu w swojej parafii, więc termin już mam zaklepany od jakiegoś czasu.

W ogóle to najlepiej w pierwszej kolejności zamówić salę, potem kościół i całą resztę.

Napisane przez ButterBear

P.S. Kiedy powinnam zacząć szukać sukni?

Już. Bo jak zamówisz suknię, to czekasz na nią pi razy drzwi 4 miesiące. A z tego co pisały dziewczyny, które już były na mierzeniu, to jak zaczniesz mierzyć, to zaczynają Ci się podobać zupełnie inne modele niż wcześniej szukałaś. Ja planuję iść w październiku albo listopadzie na mierzenie, żeby wiedzieć mniej więcej w czym mi najlepiej i za czym się rozglądać. Bo jak się okaże że w sukniach bez ramiączek nie wyglądam, to co będę tracić czas na szukanie właśnie takich sukni.

Napisane przez Dżasta87

Słuchajcie jaka hista:
Moja kumpela w niedziele urodzila coreczke, nie byloby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt,ze nikt prawie nie wiedział,ze w ogole była w ciazy. Ja sie skapnelam gdzies 2 tyg.temu, podobno jej mama tez gdzies tak sie o tym dowiedziała.A jej ojciec sie dowiedział o ciazy jak juz urodziła. Poza tym przez 2 miesiaca była w Niemczech na ogórkach i nigdy nie byla u lekarza cud,ze to dziecko zdrowe. Jeszcze gada,ze to 7msc dziecko, a gdyby tak naprawde bylo to lezałoby w inkubatorze i dostawało sterydy na rozwój pluc.A one normalnie po 3 dobach zostaly wypisane ze szpitala....podejrzewamy, ze kryje ojca...chociaz i tak z dziewczynami rozgryzłysmy, kto nimjest-heh wystarczy spojrzec na dziecko Moda na sukces sie chowa

Ja pitole

[Samoa]

Napisane przez Dżasta87

Brzucha duzego nie miala,ale matka powinna zauwazyc cos...kurde co nie widziała,ze jej corka przez 9msc okresu nie ma...??!!

hmmm moja ma nie wie kiedy i czy mam okres

Napisane przez kaska87

po mnie to by moherek był albo wręcz przeciwnie bo ja bym bachora krótko trzymała

to ja Wam też hita zapodam
w opolu jest impreza i w tamtym roku krążył filmik jaki nagrali jacyś goście w kiblu-jakaś 14 latka, która niby do koleżanki poszła nocować się z kiblu z jakimś tam bzykała a najlepsze jest to, że jej matka ten filmik w necie znalazła i powiem Wam, że to na pewno nie był jej pierwszy raz bo kawałek mi koledzy pokazali

widziałam taki filmik, ale że nastolatka się rozebrała i tańczyła nago n jakiejs impreziei wszyscy polewali, najśmieszniejsze, ze filmik pokazai nam ochroniarze jednego z banków

Napisane przez kaska87

ja jak miałam 14-15 lat to ryłam w książkach i nawet po 20:00 z domu nie wychodziłam a na pierwszej imprezie byłam w 2007

Ja wtedy imprezowałam i robiłam różne miłe rzeczy z tż

Napisane przez kaska87

ja jak miałam 15 lat to się nawet nie całowałam jeszcze

nieeeeeee

Napisane przez lain

to ci nie powiem jakie mialam doswiadczenia w wieku 15 lat, bo tu zaraz bedzie na mnie nagonka, ze smarkata glupia nastolata bylam
ale jak pisalam - niczego z TZem nie zalujemy

no to mamy podobnie widzęTez nie mam czego żałować, bo to był super okres w naszym zyciu i związkuSex, drugs and rock and roll chciałoby sie rzecI własnie przez to tak jak Lain nie rzucilam sie w wir imprez na początku studiów, bo sie wyimprezowałam za młodu

[kaska87]

a mi się nie chce imprezować ja jestem leń męczy mnie siedzenie po nocach w zadymionych klubach

Samoa no co ja miałam niecałe 17 lat jak poznałam TZ i tez niczego nie żałuję

[lain]

Napisane przez kaska87

eee to nie taki hardcore ja miałam 18 jak polazłam po tabsy ale aż 2 lata trzymałas TZ na odelgłość

ja nie napisalam wszystkiego ale chyba nie chce pisac wszystkiego...
rok trzymalam TZa na "odleglosc"... i mowimy tu o 'odleglosci' juz tej finalnej (a nie o nastoletnich zabawach)

[kaska87]

Napisane przez lain

ja nie napisalam wszystkiego ale chyba nie chce pisac wszystkiego...
rok trzymalam TZa na "odleglosc"... i mowimy tu o 'odleglosci' juz tej finalnej (a nie o nastoletnich zabawach)

no przeciew wiem domyśliłam się, że Wy tyle byście nie wytrzymali bez macanka itd